Jak sprawić, by składniki naszej sałaty nie smakowały wciąż tak samo? Moje nowe odkrycie!

*    *    * 

Tęsknimy za świeżością, lekkością i smakami, które zbliżą nas do cieplejszych dni. I choć dawno nie było nad morzem tak zimnego kwietnia (w ostatni weekend padał u nas śnieg na zmianę z słonecznym okienkiem pogodowym) to już chętnie porzuciłabym rozgrzewające dania jednogarnkowe na poczet świeżych warzyw i surówek, które nie wymagają od nas dłuższego poświęcenia czasu. Bardzo lubię sałaty, których składniki są łatwo dostępne, a sama realizacja trwa kilkanaście minut. W dzisiejszym przepisie głównie chodzi o sos, który doskonale łączy orzechowy posmak pieczonego kalafiora z kruchymi gruntowymi ogórkami i koperkiem. Myślę, że jak już raz wypróbujecie przepisu na sos, to z pewnością posłuży Wam do innych lekkich dań.

Skład: 

1 główka kalafiora 

garść pomidorów koktajlowych 

szczypta płatków chili + 1 łyżka suszonego oregano 

6-8 ogórków gruntowych 

1 pęczek koperku 

sos:  ok. 50 ml oliwy z oliwek 

1 łyżka miodu 

2 ząbki czosnku 

sok z 1 cytryny 

1 łyżeczka pasty tahini

A oto jak to zrobić:     

1. Kalafiora kroimy na kawałki i rozkładamy w żaroodpornym naczyniu lub na blasze. Dodajemy pomidorki koktajlowe. Całość delikatnie skrapiamy oliwą z oliwek i posypujemy płatkami chili, szczyptą soli oraz oregano. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez 15 minut.    

2. Aby przygotować sos: w kielichu blendera umieszczamy oliwę, czosnek, sok z cytryny, pastę tahini, miód i połowę pęczka koperku (bez łodyg). Całość miksujemy do uzyskania jednolitej masy.    

3. W szerokim naczyniu łączymy pokrojone plasterki ogórka, kawałki pieczonego kalafiora i pomidorki z pozostałą częścią posiekanego koperku. Całość doprawiamy sosem.

Kalafiora kroimy na kawałki i rozkładamy w żaroodpornym naczyniu lub na blasze. Dodajemy pomidorki koktajlowe. Całość delikatnie skrapiamy oliwą z oliwek i posypujemy płatkami chili, szczyptą soli oraz oregano.

Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez 15 minut.

Aby przygotować sos: w kielichu blendera umieszczamy oliwę, czosnek, sok z cytryny, pastę tahini, miód i połowę pęczka koperku (bez łodyg). Całość miksujemy do uzyskania jednolitej masy.

W szerokim naczyniu łączymy pokrojone plasterki ogórka, kawałki pieczonego kalafiora i pomidorki z pozostałą częścią posiekanego koperku. Całosc doprawiamy sosem.

 

Babka wielkanocna jakiej tu jeszcze nie było, czyli wilgotna, mocno czekoladowa z podgotowanymi pomarańczami

* * *

Z każdym kolejnym rokiem coraz trudniej jest mi Was zaskoczyć, szczególnie czymś słodkim na święta. Wiem jednak, że do niektórych przepisów jesteście już przywiązani np. do mazurka kajmakowego i tej babki czekoladowej. Być może jednak zmienicie swoje przyzwyczajenia i nawet tradycyjna babcina babka drożdżowa poczuje się zagrożona. Przepis nie jest skomplikowany, tylko trzeba go wykonać zgodnie z instrukcją.Ściskam Was mocno wiosennie – w końcu od kilkunastu godzin mamy najpiękniejszą porę roku!

Skład:

(forma do pieczenia babki, polecam silikonową, rozmiar średnica: 29 cm)

330 g mąki pszennej

starta skórka z 2 pomarańczy oraz miąższ i sok

3 jajka

ok. 200 g dobrej jakości czekolady

3/4 szklanki oleju

2-3 łyżki likieru pomarańczowego lub domowej nalewki (opcjonalnie)

150 g cukru (można odrobinę zmniejszyć)

3/4 szklanki kefiru

1,5 łyżeczki sody oczyszczonej

polewa:

150 g czekolady

150 ml śmietanki 30 lub 36%

A oto jak to zrobić:

1. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C. Czekoladę (porcję przeznaczoną do ciasta) rozpuszczamy w kąpieli wodnej.

2. W garnku umieszczamy kawałki obranych pomarańczy (warto pozbyć się wszystkich białych skórek z owoców, bo nadają gorzki smak) i podgrzewamy. Gdy masa chwilę się podgotuje (max. 2-3 minuty) odstawiamy z ognia, delikatnie blendujemy i dodajemy startą skórę. Odstawiamy.

3. Gdy masa pomarańczowa przestygnie dodajemy jajka, kefir, olej, alkohol oraz cukier. Całość mieszamy i dodajemy rozpuszczoną czekoladę, mieszamy i na końcu dodajemy mąkę wymieszaną z sodą oczyszczoną. Mieszamy do połączenia się składników. Gotową masę przekładamy do natłuszczonej formy do pieczenia babki. Pieczemy ok. 50 minut przy użyciu opcji: termoobieg lub 60 minut opcja: góra-dół. Dla pewności, przed wyjęciem nakłujmy babkę patyczkiem i sprawdźmy, czy po wysunięciu jest suchy.

4. Aby zrobić polewę: śmietankę delikatnie podgrzewamy w garnuszku a następnie wrzucamy kawałki czekolady, mieszamy do połączenia się składników. Ostawiamy do ostygnięcia.

5. Babkę dekorujemy polewą czekoladową. Ciasto przed podaniem najlepiej schłodzić min. 1-2 godziny.

Co sprawia, że babka jest tak wilgotna i aromatyczna? Odpowiednio przygotowane pomarańcze. W garnku umieszczamy kawałki obranych pomarańczy (warto pozbyć się wszystkich białych skórek z owoców, bo nadają gorzki smak) i podgrzewamy. Gdy masa chwilę się podgotuje (max. 2-3 minuty) odstawiamy z ognia, delikatnie blendujemy i dodajemy startą skórę.

Zaraz po wyjęciu babki z piekarnika polejmy ją polewą po całej powierzchni.

Koniecznie zużyjcie całą masę, a następnie odstawcie ciasto do całkowitego ostygnięcia przykrywając je folią (tylko, tak żeby się nie przykleiła do ciasta) i schłodźcie w lodówce przynajmniej na godzinę przed podaniem.

Przepis na najlepszy pod słońcem domowy lemon curd

* * *

 Jakiś czas temu deklarowałam mojej wiernej Czytelniczce, iż podpowiem jak ukręcić domowy lemon curd. Powoli zbliżamy się do Wielkanocy. Pomyślałam, że przepis na ten kultowy krem, może Wam się doskonale przydać do kruchych spodów od mazurków lub jako krem na wierzch pieczonego sernika (tu polecam moego faworyta).

Przepis na lemon curd

Skład:

sok z 3 cytryn + otarta skórka

100 g masła

2 jajka + 2 żółtka

150 g cukru

A oto jak to zrobić:

1. Cytryny należy sparzyć wrzątkiem i dopiero zetrzeć skórkę.

2. W rondelku umieszczamy świeżo wyciśnięty sok z cytryn, otartą skórkę, cukier, jajka i żółtka. Podgrzewamy na małym ogniu, mieszając całość trzepaczką przez 2-3 minuty. Następnie dodajemy masło i mieszamy kolejne kilka minut, do zgęstnienia kremu. Gotowy krem przelewamy do wyparzonego słoiczka, zamykamy.

3. Tak przygotowany krem można przechowywać w lodówce do 2 tygodni.

Gotowy krem lemon curd zamknięty w wyparzonym słoiku można przechowywać w lodówce do 2 tygodni.

Przepis na przedwiośnie, czyli pomysł na babkę ziemniaczaną z fetą, szpinakiem i cukinią

*     *    *

Ostatnio na orłowskiej plaży spotkałam znajomą mojej Mamy, która nieśmiało podeszła do mnie (nie chciała nam przeszkadzać, widząc moje próby usypania młodego kawalera) zachwalając babkę ziemniaczaną. To jej ulubiony przepis, który robi – jak sama przyznała, już z zamkniętymi oczami. Co więcej, reszta rodziny też za nim przepada. Nawet jej jedenastoletnia wnuczka dąży w nim do perfekcji. Takie przypadkowe spotkania sprawiają, że jeszcze bardziej widzę sens mojej pracy. Świadomość, że gdzieś w czeluściach internetu nadal zaglądacie tu do mnie, motywuje. Gdybyście zatem mieli ochotę na modyfikacje babki ziemniaczanej z 2014 roku z mojej pierwszej książki, to z przyjemnością Wam dzisiaj polecam. Wzbogaciłam go o duszony szpinak, kminek i fetę. Ciekawa jestem czy ona również wpadnie Wam w oko?

Skład:

(ilość przeznaczona na tradycyjną formę tzw. keksówkę)

800 g ugotowanych ziemniaków

3 opakowania szpinaku (ok. 600 g)

2 opakowania fety

1 główka czosnku

1 średnia cukinia

2 jajka (oddzielnie żółtka i białka)

1 łyżka kminku (jeżeli nie lubisz, możesz zamienić na oregano lub tymianek)

szczypta gałki muszkatołowej

sól morska i świeżo zmielony pieprz

A oto jak to zrobić:

1. Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy wyciśnięty czosnek, a następnie partiami dodajemy szpinak. Całość dusimy, aż objętość trzykrotnie się zmniejszy. Doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem, gałką muszkatołową i solą (uwaga, soli nie za dużo, bo w przepisie mamy fetę). Odstawiamy. Gdy szpinak ostygnie, mieszamy go z ubitą pianą z białek.

2. Ugotowane ziemniaki ugniatamy w dużym garnku na puree. Dodajemy żółtka, startą na dużych oczkach cukinię, kminek i pokrojoną fetę. Mieszamy, a następnie dodajemy wymieszany szpinak. Gdy składniki się wymieszają, masę przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Babkę pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez 60 minut. Po upieczeniu studzimy. Możemy podać z płatkami chili.

Ugotowane ziemniaki ugniatamy w dużym garnku na puree. Dodajemy żółtka, startą na dużych oczkach cukinię, kminek i pokrojoną fetę.

Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy wyciśnięty czosnek, a następnie partiami dodajemy szpinak. Całość dusimy, aż objętość trzykrotnie się zmniejszy. Doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem, gałką muszkatołową i solą (uwaga, soli nie za dużo, bo w przepisie mamy fetę). Odstawiamy. Gdy szpinak ostygnie, mieszamy go z ubitą pianą z białek.

Gdy składniki się wymieszają, masę przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia.

Babkę pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez 60 minut. Po upieczeniu studzimy. Możemy podać z płatkami chili.

Kiedy nadchodzi ten moment, gdy brakuje Ci już pomysłów na domowy obiad

*    *    *

  Tak to prawda, dzisiejszym tytułem chciałam zwrócić Waszą uwagę, gdyż ja też się z tym mierzę. Zazwyczaj o tej porze roku, kiedy już tęskno za tymi wszystkimi soczystymi smakami owoców i warzyw. Moje zakupy, które robię co drugi dzień, ograniczają się do podstawowych składników – dużo warzyw korzeniowych, jabłka, gruszki, sporo kiszonek, jajka, parę butelek kefiru, kasze (najczęściej gryczana, którą gotuję krócej niż na opakowaniu, a następnie mieszam z oliwą, domową wegetą i natką pietruszki, do tego szklanka kefiru). Gotuję dużo zup (ta, ta i ta) i dań jednogarnkowych (tu lub tu), ale pozostali domownicy potrzebują potraw mięsnych, więc staram się łączyć nasze kulinarne zachcianki. Myślę, że to jedno z lepszych połączeń – zapewne, dzięki cheddarowemu beszamelowi, ale oczywiście możecie nieco odchudzić to danie lub sprawić, żeby było bezmięsne.

Przepis na duszoną wołowinę z warzywami, soczewicą z beszamelem z cheddarem

Skład:

500 g mielonej wołowiny

2 duże czerwone cebule

4-5 ząbków czosnku (może być więcej)

8-10 pieczarek

dwie duże garście czerwonej soczewicy

1/2 szklanki wody

1 łyżeczka wędzonej papryki

1 łyżka suszonego oregano

sól morska i świeżo zmielony pieprz

oliwa z oliwek

przepis na beszamel

4 łyżki mąki pszennej

80 g masła

mleko 3,2 % (tyle ile masa wchłonie, lepiej mieć pod ręką ok. 0,5l)

ok. 100 g sera Cheddar

1 łyżka octu winnego (białego)

A oto jak to zrobić:

1. W żeliwnym garnku na rozgrzanym tłuszczu podsmażamy posiekaną cebulę, wyciśnięty czosnek, oregano i wędzoną paprykę. Następnie dodajemy mięso i dalej smażymy. Na końcu dodajemy pokrojone pieczarki i soczewicę. Całość mieszamy, dolewamy pół szklanki wody i pozostawiamy na ogniu przez 8-10 minut (soczewica powinna być al dente). Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem.

2. Aby przygotować sos beszamelowy: w dużym rondlu rozpuszczamy masło z mąką. Zmniejszamy ogień i stale mieszając trzepaczką do jaj, stopniowo dodajemy mleko oraz ocet winny. Mieszanina masła z mąką wchłania sporo mleka, a zatem sami musimy ocenić, ile jeszcze potrzeba dolać mleka. Sos powinien nabrać gładkiej i jednolitej konsystencji. Na końcu dodajemy starty cheddar i mieszamy. Całość doprawiamy solą.

3. Mięso z warzywami przekładami do żaroodpornej formy i przykrywamy gotowym beszamelem. Całość przekładamy do rozgrzanego piekarnika w 200 stopniach C i pieczemy 10-15 minut. Podajemy na ciepło!

W żeliwnym garnku na rozgrzanym tłuszczu podsmażamy posiekaną cebulę, wyciśnięty czosnek, oregano i wędzoną paprykę. Następnie dodajemy mięso i dalej smażymy. Na końcu dodajemy pokrojone pieczarki i soczewicę. Całość mieszamy, dolewamy pół szklanki wody i pozostawiamy na ogniu przez 8-10 minut (soczewica powinna być al dente). Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem.

Aby przygotować sos beszamelowy z cheddarem: w dużym rondlu rozpuszczamy masło z mąką. Zmniejszamy ogień i stale mieszając trzepaczką do jaj stopniowo dodajemy mleko oraz ocet winny.

Mieszanina masła z mąką wchłania sporo mleka, a zatem sami musimy ocenić, ile jeszcze potrzeba dolać mleka. Sos powinien nabrać gładkiej i jednolitej konsystencji. Na końcu dodajemy starty cheddar i mieszamy. Całość doprawiamy solą.

Mięso z warzywami przekładami do żaroodpornej formy i przykrywamy gotowym beszamelem. Całość przekładamy do rozgrzanego piekarnika w 200 stopniach C i pieczemy 10-15 minut.

Podajemy na ciepło!

sukienka – polska firma NAGO

Na ratunek Mamom: jak upiec zupę z białych warzyw i przygotować najlepsze purée?

*  *  *

Za oknem wszystko jakby uśpione. Spokój i cisza. Ludzi na spacerze też mniej. Mijamy znane nam sąsiedzkie twarze i zza maseczki pozdrawiamy się oczami. Umiesz się śmiać oczami, Mamusiu? – pyta mnie moja ośmioletnia córka, która poprawia maseczkę i idzie dalej prężnym krokiem w kierunku placu zabaw. No pewnie, że umiem! – odpowiadam Jej bez wahania. Spacery z dziećmi koją codzienność. Przewietrzeni i nieco już zmarznięci wracamy do domu po talerz gęstej zupy. Przyjdzie czas na wykwintne dania, a dzisiaj cieszymy się zwykłymi pieczonymi warzywami korzennymi z odrobiną purée (dla odmiany trochę inne, niż zazwyczaj).

Skład:

krem z pieczonych białych warzyw:

4 ziemniaki

2 pory

1 cebula

1 główka czosnku

1 korzeń selera

2 korzenie pietruszki

1,5 litra wody

400 ml kefiru

2-3 łyżki oliwy z oliwek

purée ziemniaczane:

6-8 ziemniaków

ok. 250 ml kwaśnej śmietany

1 czerwona cebula

2 łyżki miodu

2-3 łyżki octu winnego

garść świeżego tymianku (może być suszony lub inne zioła prowansalskie)

sól morska i świeżo zmielony pieprz

A oto jak to zrobić:

1. Aby zrobić zupę: na blasze rozkładamy obrane i pokrojone ziemniaki, seler i korzeń pietruszki. Całość skrapiamy oliwą z oliwek i solą. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 1 godzinę. Następnie dodajemy pokrojone pory oraz czosnek i ponownie wstawiamy do piekarnika na dodatkowe 15 minut. Upieczone warzywa (czosnek obieramy z łupin) przekładamy do garnka zalewamy wodą i zagotowujemy. Odstawiamy z ognia i partami blendujemy do uzyskania gładkiej konsystencji, dolewając kefir. Jeżeli krem nadal będzie za gęsty dodajmy wody. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Gorący krem podajemy z łyżką ziemniaczanego purée.

2. Aby zrobić purée: na rozgrzanej patelni z masłem podsmażamy delikatnie plastry cebuli z ziołami. Następnie dodajemy ocet i miód. Pozostawiamy chwilę na ogniu i odstawiamy. Do ugotowanych ziemniaków dodajemy śmietanę i miksujemy na gładkie puree. Na końcu dodajemy podsmażoną cebulę i mieszamy do połączenia się składników.

Aby zrobić purée: na rozgrzanej patelni z masłem podsmażamy plastry cebuli do zarumienia, następnie dodajemy ocet, masło i zioła. Pozostawiamy chwilę na ogniu i odstawiamy.

Do ugotowanych ziemniaków dodajemy śmietanę i miksujemy na gładkie puree. Na końcu dodajemy podsmażoną cebulę i mieszamy do połączenia się składników.

Purée ziemniaczane nabiera bardziej wyrazistego smaku dzięki dodaniu octu winnego oraz karmelizowanej w miodzie cebuli.

Aby zrobić zupę: na blasze rozkładamy obrane i pokrojone ziemniaki, seler i korzeń pietruszki. Całość skrapiamy oliwą z oliwek i solą. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 1 godzinę. Następnie dodajemy pokrojone pory oraz czosnek i ponownie wstawiamy do piekarnika na dodatkowe 15 minut. Upieczone warzywa (czosnek obieramy z łupin) przekładamy do garnka zalewamy wodą i zagotowujemy. Odstawiamy z ognia i partami blendujemy do uzyskania gładkiej konsystencji, dolewając kefir.

Jeżeli krem nadal będzie za gęsty dodajmy wody. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem.

Gorący krem podajemy z łyżką ziemniaczanego purée.