Przepisy kryzysowe, czyli jak upiec wegański rosół w chwilę?

*    *    *

Początkowo chciałam zatytułować ten wpis ,,rosół na ratunek!” ale szybko zmieniłam zdanie z tego tylko powodu, że faktycznie założenie budżetowe wymienionych składników wpisuje się w nasz cykl przepisów kryzysowych.

Parę godzin temu wróciłam z wyjazdu prasowego, który tylko utwierdził mnie, że nigdy nie przewidzisz, gdzie Cię poniesie wiatr i jak inspirujących ludzi możesz spotkać na swojej drodze. Wracając z głową pełną nowych wrażeń, przemyśleń po intensywnych spotkaniach i rozmowach, które potwierdzają tylko Twój światopogląd, marzyłam o talerzu gorącego rosołu. Taki, który ukoi emocje, pozwoli sobie ułożyć nowe treści w głowie i najważniejsze – będę go miała natychmiast. Bez tradycyjnych trzech godzin czekania, aż wszystkie smaki odpowiednio się przenikną. Jest jeszcze jedna dobra strona tego kulinarnego odkrycia. Rosół jest wegański, a nikt z domowników nie poczuł różnicy.

Skład:

ok. 2 litry wody

8-10 pieczarek, pokrojone w plastry

1 korzeń pietruszki

1 seler

2 cebule

1 papryczka chili

1 por

1 cukinia

1 główka czosnku

garść świeżej kapusty, posiekanej

ok. 2-3 cm korzenia imbiru

1 łyżeczka suszonego lubczyku + 1 łyżka prażonego sezamu

ok. 50 ml sosu sojowego

ulubiony makaron, np. pszenny japoński lub ryżowy

A oto jak to zrobić:

  1. W żaroodpornej formie lub na blasze rozkładamy obrane i pokrojone warzywa (tylko czosnek pozostawiamy w łupinach). Pieczarki i kapustę pozostawiamy na później. Warzywa pieczemy w 200 stopniach C przez 10-15 minut lub do momentu, aż lekko zbrązowieją. Po upieczeniu przekładamy do dużego garnka. Łupiny z czosnku usuwamy.
  2. Upieczone warzywa zalewamy wodą, dodajemy pokrojone w plastry pieczarki, prażony sezam, lubczyk i sos sojowy. Całość zagotowujemy. Zmniejszamy ogień i gotujemy 30 minut. Jeżeli trzeba, to doprawiamy sosem sojowym. Na kilka minut przed zakończeniem gotowania dorzucamy makaron. Rosół podajemy z garścią posiekanej świeżej kapusty.

Przepis dla VOGUE. Dutch baby, czyli pieczony naleśnik z duszonymi gruszkami z tymiankiem cytrynowym

*    *    *

  Kiedy zaczynają się jesienne weekendy, prawie zawsze mamy kogoś z bliskich na śniadaniu. Przez tydzień żyję tą myślą i wówczas skrupulatnie obmyślam menu. Wieczorem, dzień przed proszonym śniadaniem, spokojnie nakrywam stół, tak żeby rano w ferworze gotowania nie musieć się już tym specjalnie przejmować. Poza tym jest w tej czynności swoista przyjemność – lubię tę podniosłą atmosferę wieczornego krzątania, ozdabiania stołu kwiatami, trochę jak byśmy obchodzili święta. Na taką okazję najpopularniejsza jest zawsze szakszuka – w dość szybkim tempie można zadowolić sporą ilość gości. Oczywiście, jeżeli o mnie chodzi, to o tej porze roku serwowałabym wyłącznie słodkie śniadania, czyli ukochany Kaiserschmarnn lub właśnie ten omlet. I od razu uprzedzam pytania, nie trzeba być posiadaczem patelni z żeliwną rączką, by wykonać to danie. Możecie śmiało wykorzystać ceramiczne naczynia. Zdradzę Wam sekret, że to ciasto z solonym masłem lub słonym karmelem, to małe spełnienie marzeń.

Skład:

(przepis na 4 porcje)

3 jajka

1/2 szklanki mąki pszennej

1/2 szklanki mleka

szczypta cynamonu

2 czubate łyżki cukru (może być więcej)

szczypta soli

do podania: 2 gruszki

1 gałązka świeżego tymianku (najlepiej cytrynowy)

1-2 łyżki cukru

do smażenia: 3-4 łyżki masła klarowanego

A oto jak to zrobić:

1. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 200°C. Patelnię z żeliwną rączką (lub naczynie żaroodporne) wstawiamy do piekarnika, aby się rozgrzała.

2. W dużej misce ubijamy jajka, następnie dolewamy mleko, dodajemy cukier, sól, cynamon i przesianą mąkę. Dokładnie mieszamy. Ciasto powinno mieć gładką i lejącą się konsystencję. Rozgrzaną patelnię ostrożnie wyciągamy z pieca. Dodajemy na dno patelni masło sklarowane, a następnie na patelnię wylewamy ciasto. Naleśnik pieczemy w piekarniku ok. 18-20 minut, aż nabierze złotego koloru, a jego boki się uniosą.

3. Aby przygotować gruszki: na rozgrzanej patelni z masłem podsmażamy gałązkę tymianku i cukier. Dodajemy kawałki gruszki. Dusimy na małym ogniu przez parę minut, aż owoce puszczą sok. Upieczony naleśnik podajemy z duszonymi gruszkami.

 

 

 

 

Wczesna jesień i przepis na ucierane ciasto gruszkowe z kremem waniliowym

*    *    *

  Długie wieczory, ochota na słodkie przyjemności i korzenne zapachy. Jesień zdecydowanie nadeszła za szybko ale czekałam na nią w tym roku jakoś chętniej. Gruszki, jabłka i cynamon są nieodłącznymi produktami moich wypieków. Tym razem padło na gruszki. Starłam soczyste owoce na tzw. dużych oczkach i wmieszałam w ciasto. Ciepły krem waniliowy wydawał mi się najodpowiedniejszym dopełnieniem. Choć z samym schłodzonym masłem też smakuje całkiem nieźle. Dzisiejsza deszczowa aura za oknem jeszcze bardziej zachęca to kuchennych eksperymentów.

Skład:

(forma o średnicy ok. 29/36 cm)

4 jajka

150 g cukru

ok. 250 ml oleju roślinnego

300 g mąki pszennej

1 łyżeczka sody oczyszczonej

1 łyżka mielonego cynamonu

1 łyżeczka mielonego imbiru

4 gruszki, starte na tzw. dużym oczku

do posypania: cukier puder

krem*:

250 ml mleka 3,2 %

3 żółtka

1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej

50 g cukru

1 laska wanilii

*  zamiast kremu, możemy podać do ciasta schłodzone masło lub domową konfiturę

A oto jak to zrobić: 

1. W szerokiej misce ubijamy jajka z cukrem na puszystą masę (zajmie to ok. 8-10 minut). Gdy masa będzie napowietrzona, dodajemy po kolei: mąkę wymieszaną z sodą, starte na dużych oczkach gruszki, cynamon, imbir i olej. Całość dokładnie mieszamy do połączenia się składników. Przelewamy do natłuszczonej formy. Pieczenia w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez ok. 55 minut. Jeżeli po upływie wyznaczonego czasu, ciasto w środku nadal jest lekko surowe, to przykryjmy wierzch ciasta papierem do pieczenia i pozostawiamy jeszcze 6-8 minut w piekarniku. Upieczone ciasto studzimy, a następnie posypujemy cukrem pudrem.

2. Aby zrobić krem: mleko gotujemy z rozkrojoną laską wanilii i połową cukru. Drugą połowę cukru ucieramy z żółtkami, następnie dodajemy trochę gorącego mleka i mąkę. Mieszamy i przelewamy do garnka z resztą mleka. Doprowadzamy do wrzenia i mieszamy, aby krem nie miał grudek (możemy skorzystać z blendera). Krem przelewamy do naczynia, wyciągamy laskę wanilii i mieszamy dokładnie ziarenka wanilii. Po stężeniu krem jest gotowy do użycia.

Jak z apetytem rozpocząć dzień? Upieczmy razem maślane drożdżówki z twarożkiem, śliwkami i dużą ilością kruszonki

*    *    *

  Ten przepis jest magiczny i bardzo prosty, ale zależy od dwóch kwestii: świeżych drożdży i wesołej aury roztaczanej przez domowych cukierników. Im więcej ugniatania, rozsypywania, podjadania (mam na myśli oczywiście surową kruszonkę ;-)) tym lepszy efekt. Śliwki możemy zastąpić brzoskwiniami lub morelami. A najlepiej niech zadecydują mali szefowie kuchni, na jakie owoce mają ochotę!

Skład:

Przepis na ciasto:

400 g mąki + garść do podsypania

150 ml ciepłego mleka, najlepiej 3,2 %

30 g świeżych drożdży

50 ml oleju roślinnego

2 jajka

50 g cukru

100 g masła

10-12 śliwek węgierek lub brzoskwinie/morele

farsz:

ok. 200 twarogu

1 żółtko

4 czubate łyżki cukru

kruszonka:

50 g mąki pszennej

50 g cukru pudru

30 g schłodzonego masła

do posypania: cynamon, cukier puder

A oto jak to zrobić:

  1. Świeże drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku z łyżką cukru i 2 łyżkami mąki. Zaczyn odstawiamy w ciepłe miejsce (najlepiej przykrywając lnianą serwetą). Po 15 minutach powinien podrosnąć.
  2. Do oddzielnej miski przesiewamy pozostałą mąkę, cukier i jajka. Dodajemy wyrośnięty zaczyn i jednocześnie mieszamy. Następnie dodajmy rozpuszczone i ostudzone (nie gorące!) masło i wyrabiamy ciasto (korzystam z pomocy haka). Po kilku minutach wyrabiania ciasta dolewamy cienkim strumieniem olej i ponownie ugniatamy ciasto. W efekcie końcowym ciasto dość mocno przykleja się do rąk – zamierzony efekt. Gotowe ciasto wkładamy do szerokiego naczynia i przykrywamy lnianą serwetką. Pozostawiamy w ciepłym miejscu na ok. 1,5 godziny do wyrośnięcia (ja stawiam przy otwartych drzwiczkach piekarnika).
  3. Aby przygotować farsz: żółtko ubijamy z cukrem na kogel mogel, gdy masa podwoi swoją objętość, dodajemy twaróg i miksujemy, do uzyskania jednolitej konsystencji.
  4. Aby przygotować kruszonkę: wszystkie składniki zagniatamy i formujemy kulę, schładzamy w zamrażarce max. 20 minut.
  5. Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy i dzielimy na kilka części. Z jednej części formujemy kulkę, lekko spłaszczamy i umieszczamy na niej twarożek oraz kawałki śliwek. Posypujemy cynamonem i ścieramy na grubych oczkach schłodzone kruche ciasto. Drożdżówki pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 15 minut. Przed podaniem możemy posypać cukrem pudrem.

Pieczone bakłażany. Jak sprawić, żeby w smaku nie były gąbczaste i zbyt suche ale aromatyczne i apetyczne

*     *    *

Jeżeli uda się to danie zrobić zgodnie ze wskazówkami, to zapewniam Was, że efekt będzie bardzo apetyczny. Orzechowy smak i mięsista konsystencja pieczonego bakłażana doskonale harmonizuje z sosem. Dobry skład, bez konserwantów i ulepszaczy, za to z przyprawami dla delikatnie pikantnego smaku – z słodką papryką mieloną i chili. Gęstość sosu wynika z jego naturalności i doskonale sprawdza się przy zapiekaniu.

Skład:

(przepis na 4 osoby)

2 duże bakłażany

1 słoik sosu węgierskiego z papryką

ok. 100 g ugotowanej kaszy gryczanej (1 woreczek)

1 pęczek świeżej pietruszki

1 czerwona cebula

3-4 ząbki czosnku

oliwa z oliwek

1 mozzarella

sól morska i świeżo zmielony pieprz

A oto jak to zrobić:

  1. Umyte połówki bakłażanów nacinamy na tzw. kratkę (zobacz na zdjęciu). Skrapiamy oliwą, posypujemy solą. Umieszczamy w żaroodpornym naczyniu i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 12-15 minut.
  2. Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy posiekany czosnek, a następnie cebulę pokrojoną w kostkę. Dodajemy ugotowaną kaszę gryczaną i posiekaną natkę pietruszki. Doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem i mieszamy.
  3. Miąższ upieczonych bakłażanów delikatnie wzruszamy (patrz na zdjęciu) tak by powstało delikatne żłobienie. W to miejsce rozkładamy wymieszaną kaszę gryczaną, dodajemy sos węgierski i na wierzchu rozkładamy plaster sera mozzarella. Faszerowane bakłażany umieszczamy ponownie w rozgrzanym piekarniku i pierzemy 8-10 minut, aż ser się rozpuści. Podajemy na ciepło z posiekaną natką pietruszki.

Wskazówki: Bakłażana możemy nieco inaczej potraktować, a mianowicie przekroić wzdłuż na pół, ułożyć na blasze i zrobić nacięcia nożem. Następnie posypać solą, oregano i w każde nacięcie włożyć pokrojone ząbki czosnku. Polać oliwą i zapiekać bakłażana przez 12-15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C.

Umyte połówki bakłażanów nacinamy na tzw. kratkę (zdjęcie powyżej). Skrapiamy oliwą, posypujemy solą. Umieszczamy w żaroodpornym naczyniu i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 12-15 minut.

Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy posiekany czosnek, a następnie cebulę pokrojoną w kostkę. Dodajemy ugotowaną kaszę gryczaną i posiekaną natkę pietruszki. Doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem i mieszamy.

Faszerowane bakłażany umieszczamy ponownie w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C i pierzemy 8-10 minut, aż ser się rozpuści. Podajemy na ciepło z posiekaną natką pietruszki.

Najprostsze ciasto ucierane z truskawkami i kruszonką, które pokochają Twoje dzieci

*   *   *

Wracamy z krótkiego urlopu z Kaszub. Buzie wyspane i wypoczęte. Włosy nie do końca nadają się do jakichś wyjściowych fryzur. Wieczorem w domu będziemy próbować je okiełznać. Doskonale pamiętam ten sam ból, gdy po całym dniu spędzonym w wodzie (albo na zmianę na rowerze wodnym lub w kajaku) największą bolączką na koniec dnia, było rozczesywanie włosów. Idzie nam gładko – w końcu po tylu latach, każdy dochodzi do wprawy. Wracamy późnym popołudniem. Łąki skąpane w ciepłym świetle, maki i chabry torują nam drogę do domu. Niezapowiedziany przystanek po kobiałkę truskawek. Sprzedawczyni zapewnia, że to już prawie ostatnie w tym roku truskawki kaszubskie. Są małe, nieregularne ale bardzo słodkie. Dla mnie to znakomity pretekst, aby na drugi dzień wspólnymi siłami upiec razem ciasto. Ciasto, które małe rączki podkradną w mgnieniu oka.

Skład:

200 g mąki pszennej

4 jajka

120 g masła

200 g cukru

1 opakowanie cukru waniliowego

szczypta soli

1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

duża garść świeżych truskawek lub dowolnych owoców (nie mrożonych)

kruszonka:

50 g mąki pszennej

50 g cukru pudru

30 g schłodzonego masła

A oto jak to zrobić:

1. W szerokiej misce ubijamy mikserem jajka z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę (zajmie to kilka minut). Następnie zmniejszamy obroty miksera i dodajemy partiami przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Mieszamy. Na końcu dodajemy szczyptę soli oraz roztopione (uwaga: nie gorące!) masło. Całość mieszamy szpatułką i przelewamy do formy wyłożonej papierem. Na wierzch ciasta rozkładamy pokrojone kawałki truskawek i ścieramy na tarce schłodzone ciasto na kruszonkę. Ciasto pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C (opcja: góra-dół) przez 35-40 minut lub to tzw. suchego patyczka.

2. Aby zrobić kruszonkę: wszystkie składniki dokładnie zagniatamy do uzyskania gładkiego ciasta. Formujemy kulę, owijamy w folię spożywczą i schładzamy w zamrażarce na minimum 30 minut.