Ponieważ święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami, postanowiłam już teraz zabrać się za sprzątanie. Zawsze odkładam to zajęcie na potem, co skutkuje tym, że w niedziele Wielkanocną nigdy nie jest tak czysto jak bym chciała.

    Polecam zająć się tymi miejscami w mieszkaniu, które od dawna nie były ruszane. Mnie w takich sytuacjach towarzyszy lęk przed spotkaniem z pająkiem (który ze względu na swoją wielkość, zawsze wydaję mi się być uciekinierem z Zoo, co oznacza, że może być śmiertelnie jadowity), ale posprzątanie naprawdę zaniedbanego miejsca przyniesie Wam najwięcej satysfakcji:).

DO ATAKU!