Look of The Day – majówka na miejscu

linen shirt / lniana koszula – Stenstroms

navy jacket / granatowa marynarka – MLE Collection (dostępna w sierpniu)

suede shoes / zamszowe buty – Isabel Marant

sunglasses / okulary –  Luvlou (model Harley)

brown bag / brązowa torba – Stylein

jeans / dżinsy – COS

   W tym roku majówkowe wycieczki odkładamy na później. Przede wszystkim pogoda nie do końca pozwala cieszyć się całodziennym obcowaniem z przyrodą, a poza tym obostrzenia wciąż są na tyle rygorystyczne, że z naszego punktu widzenia uniemożliwają dalsze podróże. Pewnie pomyślicie sobie "ale przecież mieszkasz w Sopocie, co marudzisz!?" i będziecie mieć trochę racji – każdy weekend to dla nas obowiązkowy spacer przy plaży, ale akurat w majówkę tubylcy wola trzymać się od turystycznych miejsc z daleka. Nie jest nam w związku z tym szczególnie smutno – wiele wskazuje na to, że niebawem będzie można trochę odetchnąć – szczepionki dla osób 30+ są już bliżej niż dalej, a trzecia fala chyba powoli daje za wygraną – warto więc zacisnąć zęby, aby potem móc korzystać bez wyrzutów sumienia. 

   Stąd ten dzisiejszy bardziej formalny niż piknikowy zestaw. W tej pięknie wykończonej koszuli będę pewnie chodzić całe lato (ja wybrałam rozmiar 38, bo chciałam aby była bardziej oversize), a póki co łączę ją z marynarką. Bardzo lubię zestawienie granatu z dżinsem i jaśniejszymi butami – to zawsze jakaś alternatywa dla moich czarnych ubrań ;). 

LOOK OF THE DAY – jak wprowadzić wiosenny klimat do stroju, jeśli wiosennej pogody brak.

leather bag / skórzany kubełek – Balagan (widziałyście go już u mnie parę razy)

cotton sweater, t-shirt & black jacket / bawełniany sweter, t-shirt i marynarka – MLE Collection 

black washed jeans / grafitowe dżinsy – H&M (stara kolekcja)

shoes / klapki – Flattered

   Lada moment majówka (w związku z którą nie mam niestety ciekawych planów), a dziś za oknem padał deszcz, śnieg i grad. I chociaż w minionym tygodniu zdarzyly się cieplejsze dni, to daleko im do typowej pogody o tej porze roku (przecież nie raz w majówkę opalałam się na sopockiej plaży!). Nie dane nam jeszcze zwiewne sukienki, ale może to i dobrze, bo opalenizny też brak i nic nie zapowiada, aby w najbliższym czasie miała się pojawić ;). Aby do mojego uniwersalnego zestawienia "marynarka plus dżinsy" dodać trochę świeżości zarzucam na ramiona sweter (mój ulubiony i zupełnie bezkosztowy trend sezonu) – dzięki paskom każdy strój wydaje się być bardziej wiosenny. Wybieram też jaśniejszą torebkę – mój kubełek sporo już przeszedł, ale naprawdę ładnie się starzeje (to zasługa dobrego gatunku skóry). Jeśli miałyście coś upatrzonego w asortymencie marki Balagan (a wiem, że tak, bo parę z Was prosiło o kod ;)) to teraz możecie skorzystać z mojego kodu rabatowego który daje 10% zniżki (także na mój kubełek). Wystarczy, że użyjecie kodu: MLE10 (ważny do końca maja). 

Look of The Day – molo w Orłowie

leather sneakers / skórzane białe trampki – RYŁKO

white cotton t-shirt / biały bawełniany t-shirt – MLE Collection 

jacket / kożuch – 303 Avenue (kupiony dawno temu, ale widziałam, że można go kupić z drugiej ręki)

jeans / dżinsy – Zara (stara kolekcja)

   Pierwszy, wspaniały, słoneczny, wiosenny weekend w Trójmieście. Poranki i wieczory wciąż mamy (ujmę to delikatnie) rześkie, ale wiatr od morza już cieplejszy. I u mnie w głowie trochę większy spokój (w przeciwieństwie do tego, co dzieje się NA głowie – niedługo pobiję chyba rekord długości swoich włosów, bo boję się sama sięgnąć po nożyczki). 

   Jedno z naszych ulubionych miejsc na spacery – orłowskie molo – wciąż pustawe, więc tubylcy korzystają ile się da. Wśród nich także i my. Bierzemy ze sobą nowy rowerek, gorącą kawę i aparat. Ja dosyć mam już smutnych kolorów (co pewnie zaraz mi przejdzie) więc tym razem nie ma czerni przełamanej szarością ;). Na nogach mam białe skórzane trampki – buty, o które pytacie mnie najczęściej, więc śpieszę z informacją, że te również gorąco polecam. Na stopie wyglądają bardzo zgrabnie, wykonane są z miękkiej skóry i łatwo się je czyści. Już po raz kolejny przekonałam się, że w przypadku białych trampek polskie firmy sprawdzają się lepiej niż te od topowych sportowych marek. 

Look of The Day

leather shoes / skórzane buty – Kazar x Kasia (z kolekcji Kasi Sokołowskiej)

wool dress / sukienka z cienkiej wełny – MLE Collection

gold earrings / złote kolczyki – YES

   Wielkanoc ma to do siebie, że zawsze jest w niedzielę, więc co roku w to święto, od początku cyklu "Look of The Day", publikuję dla Was nowy wpis. Pogoda dopisała nam na tyle, że udało się zorganizować śniadanie w ogrodzie i dzięki temu spotkać się z najbliższymi (zaszczepionymi lub przetestowanymi), więc mój dzisiejszy strój wyglądał nieco inaczej. A ponieważ to ja z mężem, organizowaliśmy całe spotkanie, to pozwoliłam sobie sfotografować strój z piątku, aby dziś mieć więcej czasu dla wszystkich. 

   Bardzo cieszę się z tego, że udało nam się wprowadzić tę dwurzędową sukienkę z delikatnej wełny jeszcze w tym sezonie. Wiele z Was pytało o nią w zeszłe wakacje i wcale nie dziwię się temu zainteresowaniu – to model tak uniwersalny i stylowy jednocześnie, że wiele razy okazywał się już być jedyną słuszną opcją w mojej szafie. Dobrałam do niego buty z kolekcji Kasi Sokołowskiej dla Kazara, która jest moim zdaniem wyjątkowo udanym projektem – pod każdym względem. Bardzo podoba mi się oprawa graficzna kampanii, ale też same modele, która stworzyła Kasia – skórzane, ładnie wykończone, niebanalne. Jest co pochwalić. 

   Chociaż pierwszy dzień świąt już prawie za nami to przyjmijcie jeszcze ode mnie życzenia zdrowia i radości z tego czasu. Nawet jeśli nadal nie jest idealnie, to światełko nadziei świeci w moim odczuciu coraz mocniej. Ucałowania dla Was i Waszych Rodzin.

Look of The Day – ubrania na zawsze.

shoes / trampki – Converse on eobuwie.pl

jacket & sweater – MLE Collection (stara kolekcja)

trousers / spodnie – Zara (model sprzed kilku sezonów)

leather bag / skórzana torebka – Arket 

   Dzisiejszy zestaw to coś w rodzaju pochwały dla tych rzeczy, które może i nie zachwycają na pierwszy rzut oka, ale za to służą przez lata, a dzięki odpowiedniemu zestawieniu zawsze wpisują się w trendy. Torebkę widziałyście u mnie już niezliczoną ilość razy, trampki conversy to chyba jedna z niewielu rzeczy, którą nosiłam chętnie osiem, pięć i dwa lata temu i uważam, że wciąż niczego im nie brakuje. O czarnym golfie i marynarce nie będę już nawet pisać, bo to podstawa garderoby każdej stylowej kobiety. 

LOOK OF THE DAY – 1 Dzień Wiosny

ring & earrings / pierścionek i kolczyki – YES

wool jacket and cashmere sweater – H&M (kupione jakiś czas temu)

leather sneakers / skórzane białe trampki – Kazar (widziałyście je już u mnie pare razy)

basket / kosz – "no name" kupiony w Brukseli, ale Oysho ma teraz bardzo podobne

jeans / dżinsy – Zara (stara kolekcja)

   Ciężko wyłapać zmiany w modzie wiosennej porównując ją z tą z zeszłego roku. Nie mówię tu o tych najgorętszych trendach sezonu, których fanki klasyki raczej nie biorą na poważnie, tylko o zmianach w proporcji czy łączenia kolorów. Moda na wiosnę 2020 została zbanowana – zamarła w oczekiwaniu na to, co przyniesie jutro, więc wszystkie zmiany, które miały nadejść jakoś się nie spieszyły.

   Do moich ulubionych wiosenno-letnich atrybutów, mimo upływających lat, z pewnością należy wiklinowy kosz. Wyciągam go, gdy tylko topnieją ostatnie śniegi, a potem noszę do trencza, dżinsowej kurtki czy sukienek. Jest w ciągłym użyciu od marca do końca września. Białe trampki i dżinsy w ładnym niebieskim odcieniu to kolejne elementy, które natychmiast dodają świeżości naszym codziennym zestawom. Do tego ulubiona biżuteria i biały t-shirt pod sweter (ten cieniutki skrawek bieli sprawia, że wszystko wygląda jakoś tak schludniej i na luzie jednocześnie). A Wy macie już w głowie zestawy na wiosnę?