Dlaczego tak bardzo kochamy świąteczne pierogi czyli moja ulubiona wersja kruchych i maślanych z prawdziwkami i gałką muszkatołową

 The Christmas mood in our family is starting to infect family members already a few weeks before Christmas time. We start celebrating the pre-Christmas period with conversations about Christmas meals. These are extremely pleasant and intimate moments as everyone is equally engaged – owing to the preparation time, we can really feel the Christmas intimacy. In order to celebrate tradition, the table is full of both Christmas Eve meals and dishes that are based on slight modifications. Our region – Kashubia – is ripe with a blend of coniferous and deciduous woods. As a result, we can gather the numerous forest mushroom species that we can later include, after appropriate processing, in the Christmas dumpling filling. There are a few dumpling variations – small ravioli, made of wheat noodle dough (there are also gluten-free ravioli for family members who are gluten intolerant), yeasty, and crispy buttery, baked. The last version is made with the use of a filling based on minced beef. We season it with freshly ground nutmeg which has its own characteristic way to refresh the taste of meat. Owing to the blend of pine, floral, and peppery notes, nutmeg is ideal for highlighting the taste of forest mushrooms. Commonly, nutmeg is thought to be perfect for fatty meals. A great number of 19th-century traditional Christmas Eve recipes involved the use of nutmeg and nutmeg flower.

* * * 

Nastrój świąteczny w naszej rodzinie zaczyna się udzielać już na parę tygodni przed samym świętem Bożego Narodzenia. Początkowo, celebrowanie okresu przedświątecznego, rozpoczynamy od wspólnych rozmów dotyczących potraw świątecznych. To niezwykle przyjemne i osobiste chwile, bo angażujemy się wszyscy – i to dzięki wspólnym przygotowaniom, możemy poczuć w Święta ową bliskość. Żeby tradycji stało się zadość, królują wigilijne potrawy jak również i te, oprawione drobnymi autorskimi modyfikacjami. Nasz region – Kaszuby – obfitujący w mieszankę lasów iglastych i liściastych sprawia, że już na przełomie jesieni, możemy zebrać różnorodne odmiany szlachetnych grzybów, które później, dzięki ustalonej obróbce wypełnią farsz wigilijnych pierogów. Rodzajów pierogów jest kilka – maleńkie uszka, lepione z pszennego ciasta makaronowego (są również bezglutenowe dla członków rodziny, nietolerujących glutenu), drożdżowe i kruche maślane, pieczone. Do tych ostatnich dodaję do farszu mieloną wołowinę. Doprawiam świeżo startą gałką muszkatołową, która w charakterystyczny sposób ożywia smak mięsa. Dzięki mieszance nut sosnowych, kwiatowych i rozgrzewająco pieprzowych, gałka muszkatołowa doskonale podkreśla smak grzybów leśnych. Powszechnie uważa się, że jej smak dobrze wpływa na potrawy tłuste. Wiele XIX – wiecznych tradycyjnych przepisów wigilijnych, przewidywało właśnie doprawienie potraw gałką lub kwiatem muszkatołowym.

Ingredients:

(recipe for 8-10 pieces)

dumpling dough:

1 yolk

250 g of wheat flour

150 g of cold butter

2 tablespoons of cold waterpinch of salt

filling:

6-8 fresh penny buns (in case of dried penny buns: immerse them in boiling water approx. 30 minutes before cooking)

approx. 60 dag of minced beef (it can be also a mix of beef and pork)

2 onions1 bunch of parsley

4 cloves of garlic

1/2 tablespoon of ground nutmeg (you can also use a fresh root – then, you should grate it)

1 tablespoon of dried oregano (you can use more)

sea salt / freshly ground pepper

butter for frying

* * *

Skład:

(przepis na 8-10 sztuk)

ciasto na pierożki:

1 żółtko

250 g mąki pszennej

150 g zimnego masła

2 łyżki zimnej wody

szczypta soli

farsz:

6-8 świeżych prawdziwków (w przypadku suszonych: garść zalewamy wrzątkiem na ok. 30 minut przed gotowaniem)

ok. 60 dag mielonej wołowiny (może być również mieszanko wołowo – wieprzowa)

2 cebule

1 pęczek pietruszki

4 ząbki czosnku

1/2 łyżki mielonej gałki muszkatołowej (może być świeży korzeń – wówczas zetrzyjmy na tarce)

1 łyżka suszonego oregano (może być więcej)

sól morska / świeżo zmielony pieprz

do smażenia: masło

Directions:

  1. To prepare the dumplings: sift the flour onto the pastry board, add sliced butter, yolk, a pinch of salt, and water. Knead the dough using rough movements and place it in the fridge for 30 minutes.
  2. To prepare the filling: delicately fry chopped mushrooms in a hot pan with butter. When they become brownish, place them on a plate. Use the same grease to fry chopped garlic and finely diced onion. Add meat, stir and fry until brown. Season everything with nutmeg, salt, and freshly ground pepper. Add chopped parsley at the very end.
  3. Take the dough out of the fridge – roll it out and use a glass to draw circles. Place the filling in the centre and seal the dumplings (tip: use your finger to dab a little water around the edge of each piece before sealing). Bake the dumplings for approx. 25-30 minutes in the oven preheated to 200ºC (use the over function with upper and lower heating elements switched on). They are best served hot with butter and with Christmas Eve borscht.

* * *

A oto jak to zrobić:

  1. Aby zrobić pierożki: na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki masło, żółtko, szczyptę soli i wodę. Zdecydowanymi ruchami zagniatamy ciasto i odkładamy na min. 30 minut do lodówki.
  2. Aby przygotować farsz: na rozgrzanej patelni z masłem podsmażamy delikatnie pokrojone kawałki grzybów. Gdy nabiorą brązowej skórki przekładamy na talerz. Na tym samym tłuszczu smażymy posiekany czosnek i pokrojoną w drobną kostkę cebulę. Dodajemy mięso, mieszamy i smażymy, aż zbrązowieje. Całość doprawiamy mieloną gałką muszkatołową, solą morską i świeżo zmielonym pieprzem. Na końcu dodajemy posiekaną pietruszkę.
  3. Ciasto wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy i za pomocą szklanki wycinamy koła. Nakładamy farsz i zlepiamy jak pierogi (rada: polecam zwilżyć wodą brzegi wyciętego ciasta, lepiej będą się lepić). Paszteciki pieczemy ok. 25-30 minut w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C (opcja: góra-dół). Najlepiej smakują na ciepło z masłem lub w towarzystwie barszczu wigilijnego.

Aby przygotować farsz do pierożków : na rozgrzanej patelni z masłem podsmażamy delikatnie pokrojone kawałki grzybów. Gdy nabiorą brązowej skórki przekładamy na talerz. Na tym samym tłuszczu smażymy posiekany czosnek i pokrojoną w drobną kostkę cebulę. Dodajemy mięso, mieszamy i smażymy, aż zbrązowieje. Całość doprawiamy mieloną gałką muszkatołową, solą morską i świeżo zmielonym pieprzem. Na końcu dodajemy posiekaną pietruszkę.

Lekko schłodzone ciasto wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy i za pomocą szklanki wycinamy koła. Nakładamy farsz i zlepiamy jak pierogi (rada: polecam zwilżyć wodą brzegi wyciętego ciasta, lepiej będą się lepić).

Paszteciki pieczemy ok. 25-30 minut w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C (opcja: góra-dół).

Najlepiej smakują na ciepło z masłem lub w towarzystwie barszczu wigilijnego.

* * *

Obiady rodzinne w nieco większym gronie i jesienne gnocchi z pieczoną dynią i masłem szałwiowym

There’s something sentimental in the Sunday ritual of laying the table. It allows me to return with my thoughts to my childhood. I liked the moment when my parents invited guests to the family dinner very much as the whole situation would always turn into a very cheerful and tasty time. The feeling that there are school duties to face in a few hours’ time disappeared somehow as I was able to spend some time listening to adults’ conversations. Listening to conversations about travelling and thinking about my future family and the privilege to have my guests around the house. When it comes to that, my ideas were pretty close to reality as nothing gives me more happiness than meetings by the table with my nearest and dearest and eating food that we are proud of because we’ve put our hearts into it.

The last days of waiting fuel my impatience  (unfortunately, I’m soo impatient by nature!), but a few experiences over the course of the last years made my appreciation even bigger and I’m more thankful for what we’ve been able to achieve together…

In the meantime, check out the today’s recipe that is difficult to resist!

*    *    *

  Przy niedzielnym rytuale nakrywania do stołu jest coś sentymentalnego, co pozwala mi na chwilę powrócić do okresu dzieciństwa. Bardzo lubiłam ten moment, gdy rodzice zapraszali dodatkowych gości a rodzinny obiad przekształcał się w radosny i smakowity czas. Poczucie, że za parę godzin czekają szkolne obowiązki nagle się ulatniało, bo mogłam spędzić czas przy ciekawych rozmowach z dorosłymi. Wsłuchiwać się w opowiadania o podróżach i zastanawiać się, jak to będzie, gdy ja będę już miała swoją rodzinę i przywilej podejmowania swoich gości. W tej kwestii moje wyobrażenia pokryły się z rzeczywistością, bo nic tak mnie cieszy, jak wspólne spotkania przy stole, przy jedzeniu z którego jesteśmy dumni, bo jest w nim nasze serce.

Te ostatnie dni oczekiwania podsycają moją niecierpliwość (niestety z natury jestem wyjątkowym niecierpliwcem!) ale parę doświadczeń na przestrzeni ostatnich lat sprawiło, że moja wdzięczność jest jeszcze większa i bardziej doceniam to, co nam się wspólnie udało osiągnąć…

Tymczasem dzisiaj zapraszam Was na jeden z tych jesiennych przepisów, któremu trudno było mi się oprzeć!

Ingredients:

(recipe for 4-6 portions)

approx. 400 g of baked pumpkin (it’s best to use Hokkaido)

300 g cooked potatoes

1 egg

80 g of butter

100 g of grated Parmesan cheese

400 g of wheat flour + some for sprinkling

1 teaspoon of grated nutmeg (I recommend adding a little bit more)

sea salt

served with:

2-3 tablespoons of dried sage + 150g of butter + a handful of parmesan

* * *

Skład:

(przepis dla 4-6 osób)

ok. 400 g upieczonej dyni (najlepiej hokkaido)

300 g ugotowanych ziemniaków

1 jajko

80 g masła

100 g tartego parmezanu

400 g mąki pszennej + do podsypania

1 łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej (polecam trochę więcej)

sól morska

do podania:

2-3 łyżki suszonej szałwii + 150 g masła + garść parmezanu

Directions:

1. Spread the washed and cut pumpkin on the baking tray (remove the stones). Sprinkle it with olive oil and bake in the oven preheated to 200ºC for 15-18 minutes or until it becomes soft. Take it out of the oven – remove the skin and blend the pumpkin to a puree.

2. In a wide dish, combine flour, egg, pumpkin puree, potato puree, nutmeg, grated parmesan, and melted butter. Mix everything until smooth. Season everything with sea salt. Form an orange-sized ball and coat it in the flour on the pastry board and form a roll. Use a knife to cut 2-centimetre wide pieces and press them with a fork, rolling them with your finger at the same time. Then, you’ll receive the characteristic pattern which allows the sage butter to cover gnocchi better. Cook the ready gnocchi in boiling and salted water – for around 1 minute after they emerge.

3. In a small pot, melt butter with sage. Served the cooked gnocchi with hot sage butter and grated parmesan.

* * *

A oto jak to zrobić:

1. Umytą i pokrojoną dynię rozkładamy na blasze (usuwamy pestki). Skrapiamy oliwą i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w temperaturze 200 stopni C przez 15-18 minut lub do momentu, aż będzie miękka. Wyjmujemy z piekarnika – usuwamy skórkę i blendujemy na puree.

2. W szerokim naczyniu łączymy mąkę, jajko, puree z dyni, puree z ziemniaków, gałkę muszkatołową, tarty parmezan i rozpuszczone masło. Całość mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Doprawiamy solą. Z ciasta formujemy kulę w wielkości pomarańczy, obtaczamy w rozsypanej na stolnicy mącę i rolujemy wałek. Nożem odcinamy kluski około 2 cm szerokości i odznaczamy widelcem, dociskając kciukiem lekko rolując. Wówczas powstanie charakterystyczny wzór, który sprawia, że masło szałwiowe lepiej je oblepi. Gotowe gnocchi gotujemy we wrzącej i osolonej wodzie – od momentu wypłynięcia około 1 minutę.

3. W małym garnuszku rozpuszczamy masło z szałwią. Ugotowane gnocchi podajemy z gorącym masłem szałwiowym i ewentualnie tartym parmezanem.

Hokkaido pumpkin is the colour of dark orange and the pulp is slightly golden – owing to its sweetness, it is most often recommended for soups, pastas, casseroles, and pastries. It’s rather soft in comparison to other pumpkin types.

Dynia hokkaido jest ciemnopomarańczowa, a miąższ złotawy – ze względu na swoją słodycz najczęściej polecana jest do zup, makaronów, zapiekanek i ciast. Jest dość miękka w porównaniu do pozostałych odmian dyni.

In a wide dish, combine flour, egg, pumpkin puree, potato puree, nutmeg, grated parmesan, and melted butter. Mix everything until smooth. Season everything with sea salt.

W szerokim naczyniu łączymy mąkę, jajko, puree z dyni, puree z ziemniaków, gałkę muszkatołową, tarty parmezan i rozpuszczone masło. Całość mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Doprawiamy solą.

  Form an orange-sized ball and coat it in the flour on the pastry board and form a roll.

Z ciasta formujemy kulę w wielkości pomarańczy, obtaczamy w rozsypanej na stolnicy mącę i rolujemy wałek.

Use a knife to cut 2-centimetre wide pieces and press them with a fork, rolling them with your finger at the same time. Then, you’ll receive the characteristic pattern which allows the sage butter to better cover gnocchi. Served the cooked gnocchi with hot sage butter and grated parmesan.

Nożem odcinamy kluski około 2 cm szerokości i odznaczamy widelcem, dociskając kciukiem lekko rolując. Wówczas powstanie charakterystyczny wzór, który sprawia, że masło szałwiowe lepiej je oblepi. Ugotowane gnocchi podajemy z gorącym masłem szałwiowym i ewentualnie tartym parmezanem.

Najlepszy makaron jaki jadłam czyli z prawdziwkami, wędzonym boczkiem, prażonymi orzechami włoskimi w sosie serowym!

I don’t know who had the idea that mushrooms braised on butter will elevate the taste and sophistications of the simplest spaghetti! But that’s true and maybe I’ve started in a too high-flown matter, but that’s the only way I can encourage you to try this meal. I even insist as penny buns are still available. I promise that you won't be disappointed!

*   *   *

Nie wiem, kto i kiedy wpadł na to, że te niewyględne, duszone na maśle grzyby nadadzą nawet najprostszemu spaghetti taki walor wykwintności! Ale to prawda i może trochę dzisiaj zbyt górnolotnie ale tylko w taki sposób, mogę Was zachęcić do wypróbowania tego dania. Ba, nawet nalegam, póki są jeszcze prawdziwki.I obiecuję, że nie zawiedziecie się!

Ingredients:

(recipe for 4 portions)

approx. 500 g of cooked spaghetti pasta

approx. 500 g of finely diced smoked beacon

handful of fresh mushrooms – e. g. penny buns

1 red onion

handful of roasted walnuts

1 bunch of parsley

sea salt / freshly ground pepper

cheese sauce:

150 ml of whole milk (3.2% butterfat)

approx. 100 g of cheese spread

100 g of cheese grated on large grating slots

50 g of Camembert cheese

* * *

Skład:

(przepis dla 4 osób)

ok. 500 g makaronu spaghetti

ok. 500 g wędzonego boczku, pokrojonego w drobną kostkę

garść świeżych grzybów – np. prawdziwków

1 czerwona cebula

garść podprażonych orzechów włoskich

1 pęczek pietruszki

sól morska / świeżo zmielony pieprz

sos serowy:

150 ml mleka 3,2%

ok. 100 g dowolnego serka topionego

100 g żółtego, starty na grubych oczkach

50 g sera typu Camembert

Directions:

1. Cut the washed mushrooms in slices. In a hot pan, fry pieces of smoked bacon and diced onion (you can add a little bit of butter). When the onion becomes golden, place it with the bacon onto a separate plate. Fry mushroom slices in the same pan until golden.

2. In a medium-sized pot, heat some milk and add all cheese types. Stir everything so that it doesn’t stick to the pot. When all cheese types melt, place the pot aside and wait until it cools down. Blend until smooth.

3. Combine the cooked and strained pasta with cheese sauce. Add fried bacon with onion, mushrooms, chopped parsley, and roasted walnuts. Stir everything thoroughly. Season everything with salt and freshly ground pepper. Serve hot!

* * *

A oto jak to zrobić:

1. Oczyszczone grzyby kroimy w cienkie plastry. Na rozgrzanej patelni podsmażamy kawałki wędzonego boczku i posiekaną w kostkę cebulę (możemy dodać odrobinę masła). Gdy cebula nabierze złotego koloru przekładamy ją z boczkiem na oddzielny talerz. Na tym samym tłuszczu podsmażamy plastry grzybów, do zarumienia.

2. W średnim rondelku podgrzewamy mleko dodając wszystkie rodzaje serów. Całość mieszamy, żeby nie przywarła do dna. Gdy sery się roztopią, rondel odstawiamy z ognia, czekamy, aż masa ostygnie i blendujemy na gładką masę.

3. Ugotowany i odcedzony makaron łączymy z sosem serowym, dodajemy podsmażony boczek z cebulą, grzyby, posiekaną natkę pietruszki i prażone orzechy włoskie. Całość dokładnie mieszamy. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Podajemy na ciepło!

Oczyszczone grzyby kroimy w cienkie plastry.

Ugotowany i odcedzony makaron łączymy z sosem serowym, dodajemy podsmażony boczek z cebulą, grzyby, posiekaną natkę pietruszki i prażone orzechy włoskie.

Całość dokładnie mieszamy. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem.

Podajemy na ciepło i najlepiej z tartym parmezanem!

 

 

Przepis dla wszystkich kochających ziemniaki!

Only within one week, the temperature in Tricity went down by 10 degrees. I was expecting a change of weather, but the thought about a warm sunny September was more tempting. However, I still hope that the lashing rain and storm on the Baltic are only a momentary weather whim. So far, I’ve been going for flavours that are closer to our hearts in the early fall season. Potato pancakes with mozzarella and basil served with smoked fish are my latest discovery. I recommend them to all potato lovers!

*    *    *

Zaledwie w przeciągu jednego tygodnia temperatura w Trójmieście spadła o 10 stopni C. Spodziewałam się zmiany pogody ale myśl o ciepłym, słonecznym wrześniu była bardziej kusząca. Nadal jednak mam nadzieje, że zacinający deszcz i sztorm nad Bałtykiem to tylko chwilowy kaprys pogodowy. Póki co sięgam po smaki, które bliższe są nam wczesną jesienią. A placki z ugotowanych ziemniaków z mozzarellą i bazylią podane z wędzoną rybą, to moje ostatnie odkrycie. Polecam wszystkim, którzy kochają ziemniaki!

Ingredients:

(recipe for 10 – 12 pieces)

8 cooked potatoes

2 mozzarella cheese ballshandful of fresh basil leaves

2 tablespoons of wheat flour

1 eggfreshly ground nutmeg / sea salt / freshly ground pepper

coconut oil for frying

served with: smoked fish, e. g. trout or the so-called salmon bellie

ssauce: yoghurt mixed with ground garlic, chives olive oil, and lemon juice

* * *

Skład:

(przepis na 10 – 12 sztuk)

8 ugotowanych ziemniaków

2 kulki mozzarelli

garść świeżych liści bazylii

2 łyżki mąki pszennej

1 jajko

gałka muszkatołowa / sól morska / świeżo zmielony pieprz

do smażenia: olej roślinny

do podania: wędzona ryba np. pstrąg lub tzw. brzuszki z łososia

sos: jogurt wymieszany z tartym czosnkiem, szczypiorem, oliwą z oliwek i sokiem z cytryny

Directions:

1. Use a fork or a potato press to smash the potatoes. Combine them with egg, diced mozzarella cheese, chopped basil leaves, and flour. Season everything with herbs and stir thoroughly until the ingredients are combined. Form balls, flatten them, and fry on hot oil – on both sides until slightly brownish.

2. Served the fried potatoes with yoghurt sauce and smoked fish.

* * *

A oto jak to zrobić:

1. Ugotowane ziemniaki ugniatamy widelcem lub przeciskamy przez praskę. Łączymy z jajkiem, pokrojoną w kostkę mozzarellą, posiekanymi liśćmi bazylii i mąką. Całość doprawiamy ziołami i dokładnie mieszamy do połączenia się smaków. Z masy formujemy kulkę, ugniatamy placuszek i smażymy na rozgrzanym tłuszczu – z obu stron, do zarumienia.

2. Usmażone placki podajemy z sosem jogurtowym i wędzoną rybą.

Ugotowane ziemniaki ugniatamy widelcem lub przeciskamy przez praskę. Łączymy z jajkiem, pokrojoną w kostkę mozzarellą, posiekanymi liśćmi bazylii i mąką.  Całość doprawiamy ziołami i dokładnie mieszamy do połączenia się smaków.

Z masy formujemy kulkę, ugniatamy placek i smażymy na rozgrzanym tłuszczu – z obu stron, do zarumienia.

Usmażone placki podajemy z sosem jogurtowym i wędzoną rybą (polecam wędzonego pstrąga lub brzuszki z łososia).

 

Na osłodzenie rozpoczęcia jesieni czyli maślane drożdżówki z białą czekoladą, cynamonem, owocami i kruszonką

Przepis na ciasto:

400 g mąki + garść do podsypania

150 ml ciepłego mleka

30 g świeżych drożdży

50 ml oleju roślinnego

2 jajka

60 g cukru

100 g masła

farsz:

2 tabliczki białej czekolady

1 łyżka mielonego cynamonu

garść papierówek + garść śliwek

kruszonka:

50 g masła

50 g mąki pszennej

30 g cukru

A oto jak to zrobić:

1. Świeże drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku z łyżką cukru i 2 łyżkami mąki. Zaczyn odstawiamy w ciepłe miejsce (najlepiej przykrywając lnianą serwetą). Po 15 minutach powinien podrosnąć.

2. Do oddzielnej miski przesiewamy pozostałą mąkę, cukier i jajka. Dodajemy wyrośnięty zaczyn i jednocześnie mieszamy. Następnie dodajmy rozpuszczone i ostudzone (nie gorące!) masło i wyrabiamy ciasto (wyrabiam mechanicznie za pomocą haka). Po kilku minutach wyrabiania ciasta dolewamy cienkim strumieniem olej i ponownie ugniatamy ciasto. W efekcie końcowym ciasto nie powinno kleić się do rąk. Gotowe ciasto umieszczamy do naczynia i przykrywamy lnianą serwetką. Pozostawiamy ciasto na ok. 1,5 godziny do wyrośnięcia (ja stawiam przy otwartych drzwiczkach piekarnika).

3. Aby przygotować farsz: czekoladę z cynamonem ucieramy w moździerzu (ale nie na krem, tylko na kruchą miazgę).

4. Aby przygotować kruszonkę: wszystkie składniki zagniatamy do uzyskania kuli z ciasta i schładzamy w zamrażarce max. 20 minut.

5. Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy i dzielimy na kilka części. Z jednej części formujemy kulkę, lekko spłaszczamy i umieszczamy na niej kawałki owoców oraz czekoladę z cynamonem. Schłodzoną kruszonkę ścieramy na tarce i posypujemy drożdżówki. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 15-18 minut.

Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy i dzielimy na kilka części. Z jednej części formujemy kulkę, lekko spłaszczamy i umieszczamy na niej kawałki owoców oraz czekoladę z cynamonem.

Schłodzoną kruszonkę ścieramy na tarce i posypujemy drożdżówki.

O kremie, który nigdy się nie znudzi czyli mój przepis na pieczone pomidory

I’m a great fan of dense cream soups. Ever since I learnt to bake vegetables beforehand in quite high temperature (it’s best to bake some of them still unpeeled and in husks – e. g. garlic or onion), and then delicately cook them in water and blend, I could prepare soups that way almost every time I cook them. I’m glad that I could convince the rest of the home dwellers to their taste, especially that they acknowledged only chicken broth as the ultimate soup. I highly recommend it!

*    *    *

Jestem absolutną zwolenniczką gęstych zup kremów. Odkąd nauczyłam się wcześniej podpiec warzywa w dość wysokiej temperaturze (część najlepiej w łupinach – np. czosnek lub cebulę) a następnie delikatnie podgotować w wodzie i zblendować, to mogłabym tak przygotowane zupy jeść bez przerw. I cieszę się, że udało mi się przekonać resztę domowników, dla których poza rosołem inne zupy nie istniały. Polecam gorąco!

(recipe for 4-6 persons)

4 sweet potatoes

8-10 tomatoes (it's best to use raspberry tomatoes)

1 bulb of garlic

4 tablespoons of butter

2 sprigs of dried marjoram (you can also use thyme or oregano)

2 onions

1 litre of waterapprox. 60 ml of sour cream (36 % butterfat) or Greek yoghurt (optionally)

sea salt / freshly ground pepper / dried marjoram

served with: croutons with cheddar / truffle olive / cheese slices / basil leaves

* * *

Skład:

(przepis na 4-6 osób)

4 bataty

8-10 pomidorów (najlepiej malinowych)

1 główka czosnku

4 łyżki masła

2 gałązki suszonego majeranku (może być tymianek lub oregano)

2 cebule

1 litr wody

ok. 60 ml śmietanki 36 % lub jogurtu greckiego (opcjonalnie)

sól morska / świeżo zmielony pieprz / suszony majeranek

do podania: grzanki z serem Cheddar / oliwa truflowa / plastry sera / liście bazylii

Directions:

1. Spread the washed and cut sweet potatoes on a baking tray. Sprinkle them with olive oil and bake in an oven preheated to 220ºC (with grill option on) for around 15-18 minutes. When the vegetables are soft, take them carefully out of the oven and wait until they cool off. Peel them.

2. Decrease the temperature – e. g. to 200ºC. Use the same baking tray to spread tomato halves, garlic bulb cut in half, onion, and marjoram sprigs. Sprinkle everything with olive oil and season with salt. Bake everything for 15-20 minutes (use the oven function with upper and lower heating elements switched on).

3. In an iron-cast pot, place baked sweet potatoes and tomatoes with the rest of vegetables (throw garlic and onion husks away). Pour some water over it and boil. Cook for a few minutes until the flavours are released. Set aside and add butter. Blend everything part by part. Season with dried herbs, salt, and pepper (if you want, you can add sour cream 36 % butterfat, Greek yoghurt, or milk). Serve the cream with truffle olive and croutons with cheese.

* * *

A oto jak to zrobić:

1.Umyte i przekrojone bataty rozkładamy na blasze, skrapiamy oliwą z oliwek i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 220 stopniach C (opcja: grill) przez 15-18 minut. Gdy są już miękkie ostrożnie wyjmujemy z piekarnika, czekamy aż ostygną i obieramy ze skórki.

2.Temperaturę piekarnika nieco zmniejszamy – np. do 200 stopni C. Na tej samej blaszce rozkładamy połówki pomidorów, przekrojoną w poprzek główkę czosnku i cebulę oraz gałązki majeranku. Skrapiamy oliwą i posypujemy solą. Całość pieczemy 15-20 minut (opcja: góra-dół).

3.W żeliwnym garnku umieszczamy upieczone bataty i pomidory z resztą warzyw (skórkę z czosnku i cebuli wyrzucamy). Zalewamy wodą, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy kilka minut, do uwolnienia się smaków. Odstawiamy z ognia i dodajemy masło. Całość blendujemy partiami. Doprawiamy suszonymi ziołami, solą i pieprzem (jeżeli chcemy, możemy dodać śmietanki 36 %, jogurtu greckiego lub mleka). Krem podajemy z oliwą truflową i z grzankami z serem.

Na blaszce rozkładamy połówki pomidorów, przekrojoną w poprzek główkę czosnku i cebulę oraz gałązki majeranku. Skrapiamy oliwą i posypujemy solą. Całość pieczemy 15-20 minut w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C (opcja: góra-dół).

W żeliwnym garnku umieszczamy upieczone bataty i pomidory z resztą (skórkę z czosnku i cebuli wyrzucamy). Zalewamy wodą, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy kilka minut, do uwolnienia się smaków. Odstawiamy z ognia i dodajemy masło. Całość blendujemy partiami. Doprawiamy suszonymi ziołami, solą i pieprzem (jeżeli chcemy, możemy dodać śmietanki 36 %, jogurtu greckiego lub mleka).

Krem podajemy z oliwą truflową i z grzankami z serem.