I think that we’ve all been late for work at least once, because of a morning delay. Just imagine that during my student’s years snuggling in bed for hours was a daily routine and getting out of the house took at least one and a half hour. Now, approaching the age of thirty, when every day I have more responsibilities than I used to have during the entire six months, my time has to be plan perfectly. Unfortunately, not everything is going my way. When you are in a hurry the eyeliner line always goes so wrong that only thing left is to start the whole make-up process from the beginning. Each hair on our head goes in a different direction, and in my head pops out the question, known so well to every woman I know "what should I wear today ?". Since I’ve become a mother, one more duty added up to my day – preparing Julia for kindergarten. This appears to be simple, but trust me – it's hard to tame the vivid two year old girl. Wanting to make my mornings more efficient and to avoid unnecessary chaos I had to learn a few simple tricks, which I will share with you today.
…
Każda z nas już nie raz spóźniła się do pracy z powodu porannego poślizgu. Wyobraźcie sobie, że za czasów szkolnych i studenckich długie wylegiwanie się w łóżku było dla mnie na porządku dziennym, a samo wyjście z domu zajmowało mi minimum półtorej godziny. Teraz zbliżając się do trzydziestki gdy każdego dnia mam na głowie więcej obowiązków niż kiedyś przez pół roku, mój czas musi być rozplanowany perfekcyjnie. Niestety nie wszystko układa się po mojej myśli. Kiedy się śpieszymy kreska na oku wychodzi zawsze tak krzywo, że jedyne co nam pozostaje to zacząć cały proces makijażu od początku. Każdy włos układa się w inną stronę, a w głowie dzwoni, nurtujące wszystkie znane mi kobiety pytanie „w co by się tu dzisiaj ubrać?”. Od kiedy jestem mamą dodatkowo doszedł mi jeszcze jeden obowiązek – przygotowanie Julii do przedszkola. Ta czynność wydaje się być prosta, ale uwierzcie – ciężko jest okiełznać szalejącą dwulatkę. Chcąc aby poranne wyjście z domu przebiegało sprawniej, bez niepotrzebnego chaosu i zamętu musiałam nauczyć się paru prostych tricków, którymi dzisiaj się z Wami podzielę.
Pełna organizacja jeszcze przed pójściem spać
Jednym z moich najbardziej sprawdzonych sposobów zaoszczędzenia czasu rano, jest zrobienie chociaż kilku rzeczy przed położeniem się spać. Kiedy działamy w pośpiechu wszystko zajmuje nam więcej czasu i istnieje duże prawdopodobieństwo, że czegoś zapomnimy. Zawsze po kolacji zabieram się za przygotowywanie rzeczy dla Julii, skompletowanie stroju sportowego i oczywiście znalezienie czystych ubrań do pracy (to wcale nie takie oczywiste, że znajdują się w szafie ;)). Jestem jednak przekonana, że rzeczą która zajmuje mi najwięcej czasu to modelowanie włosów, dlatego wolę umyć je przed spaniem. Naturalnie mam lekko falowane włosy i aby oszczędzić sobie czasu na ich prostowanie, na noc nakładam odrobinę więcej kosmetyków niż zwykle. Dzięki takiemu delikatnemu obciążeniu włosy na następny dzień są proste, odżywione i lśniące (aby uzyskać taki efekt najlepiej nałożyć na włosy niewielką ilość olejku).
Szybki, prosty i delikatny makijaż – ogranicz wybór produktów
Skompletujmy małą kosmetyczkę, w której będą znajdować się tylko niezbędne kosmetyki. Nasz mały przybornik trzymajmy w torebce – jeśli nie zdążymy pomalować się w domu, zawsze będziemy mogły zrobić to w wolnej chwili (ale nie mam na myśli czerwonego światła na skrzyżowaniu). Testowanie nowych produktów lepiej zostawmy na weekend, a podczas porannej gonitwy używajmy tylko sprawdzonych kosmetyków. W mojej kosmetyczce znajdują się:
– MAC Fix w kompakcie (idealnie zastępuje puder i podkład)
– delikatny, różowy błyszczyk Clarins
– tusz do rzęs Xlash Mascara
– róż CHANEL Joues Contraste 86 Discretion
Makijaż dzienny nie powinien być za mocny, przede wszystkim skupmy się na delikatnym podkreśleniu oczu. Czy wiedziałyście, że najchętniej kupowanym kosmetykiem wśród kobiet jest tusz do rzęs? Ja najczęściej używam maskary Xlash, w jej skład wchodzą witaminy E i B5, które pielęgnują nasze rzęsy. Dzięki mocno zakrzywionej szczoteczce możemy dokładnie pokryć tuszem wszystkie rzęsy. W tym produkcie cenię sobie najbardziej to, że nie skleja rzęs. Gdybyście chciały uzyskać efekt pogrubionych rzęs wystarczy przed zatuszowaniem delikatnie posypać je pudrem. Uzyskując taki efekt nie musimy już starać się o idealnie namalowaną kreskę pod okiem. Pamiętajmy, aby nie nakładać grubych warstw podkładu. Dla bardziej spektakularnego efektu możemy pomalować usta czerwoną szminką.
W przypadku pielęgnacji również pamiętajmy o strategicznym działaniu. Jest wiele kosmetyków, które przydają się w kryzysowych sytuacjach. Suchy szampon nie raz ocalił mnie przed półgodzinnym spóźnieniem. Lakier do paznokci w cielistym kolorze możemy nałożyć w dwie minuty, bo po jego użyciu nie widać niedoskonałości. W okresie zimowym nigdy nie pozwalam sobie jednak na rezygnację z nawilżenia skóry ciała. Ostatnio w jednym z popularnych sklepów kosmetycznych kupiłam za 30 złotych modelujący olejek Super Slim marki Evree, który bardzo dobrze nawilża a mimo to szybko się wchłania i nie pozostawia tłustych śladów na ubraniach. Natomiast na twarz nakładam krem o delikatnej konsystencji, który można również posłużyć użyć pod oczy. A może Wy macie jakieś sprawdzone triki kosmetyczne, którymi chcielibyście się z nami podzielić?
Strój na każdą okazję
Różnimy się pod względem karnacji, kolor włosów czy figury ale istnieją modele ubrań, które pasują każdej kobiecie, niezależnie od typu urody. W swojej szafie powinnyśmy mieć uniwersalną bluzkę nadającą się na wiele okazji. Koniecznie w jasnym kolorze – bieli, beżu lub jasnym odcieniu szarości. To doda naszej skórze blasku (brzmi jak magia, ale to prawda, sami spróbujcie!). Nie powinna być za cienka, prześwitująca lub z za dużą domieszką spandeksu. Moją, którą możecie zobaczyć na zdjęciach kupiłam rok temu na przecenach w sklepie COS w Warszawie. Przy doborze dolnej części stroju kierujemy się odwrotną zasadą, czyli musi być ciemna – to optycznie wydłuży i wyszczuplimy nasze nogi. Taki klasyczny komplet, który możemy zawsze wyciągnąć z szafy to idealna opcja dla zapominalskich. Oto kilka linków do moich propozycji bluzek, które z klasycznymi spodniami, stworzą prosty zestaw, na każdą okazję.
Mango na answear.com
Vero Moda na answear.com
Wykonywać parę czynności na raz
Poranna kawa to dla mnie priorytet. Czasami wolę nawet wyjść z domu bez makijażu ale za to wypić cappuccino, nawet jeśli miałabym spóźnić się na spotkanie z samym Bradem Pittem. Dla tej małej czynności, z której nie potrafię zrezygnować, musiałam znaleźć czas w swoim napiętym porannym planie dnia. Idealnym momentem okazało się karmienie dziecka. Przygotowując Julii śniadanie jednocześnie parzę kawę, a potem piję ją, gdy próbuję namówić małą do zjedzenia jej kanapeczek. Jako wielka miłośniczka tego czarnego napoju poszukuję jego nowych smaków i gatunków. Ostatnio natrafiłam na stronę oferującą kawową pocztę, którą z całym sercem chciałabym Wam polecić. Coffee Box to coś w rodzaju kawowego abonamentu. Raz w miesiącu przychodzi do nas pięknie zapakowany kartonik ze świeżo paloną kawą 100% arabica (każdego miesiąca inny gatunek) i dodatkowymi gadżetami. Jest to również idealny pomysł na prezent. Uwaga! Zapisy na marcowego Coffee Boxa trwają jeszcze tylko 2 dni.
Pożywne śniadanko
Rankiem szkoda naszego cennego czasu na wymyślnie urozmaiconego śniadania. Dobrze jest mieć wcześniej przygotowaną ulubioną mieszankę płatków śniadaniowych, które wystarczy zalać ciepłą wodą, mlekiem lub dodać do nich jogurtu. Wcześniejsze przygotowywanie potraw oszczędzi nam dużo czasu. Moim sprawdzonym wariantem ekspresowego śniadania jest połączenie:
– płatków owsianych
– pestek dyni
– jagód goji
– suszonych śliwek lub daktyli
– nasion chia
– płatków kokosowych
– mielonego siemienia lnianego
Natłok panujących w naszym życiu obowiązków zmusza nas do planowania wielu spraw na zaś. Gdyby ktoś mi powiedział dziesięć lat temu, że będę w stanie robić tyle rzeczy na raz padłabym ze śmiechu i poszła dalej marnować czas na oglądanie głupich seriali. Teraz organizując plan dnia nie wydaje mi się to tak skomplikowane. Wszystko zależy od naszego podejścia i umiejętności rozplanowania czasu. Myślę, że możemy doskonale poradzić sobie w każdej sytuacji, wystarczy jedynie przysiąść i wszystko dokładnie zaplanować.
248 komentarzy
Jak ja czekałam na ten wpis:)
Pozdrawiam,
http://www.kosmetycznieimodnie.blogspot.com
dodany przez Marta @ 26 lutego 2015 o 18:23. #
Dziękuję to bardzo miłe :)
dodany przez Gosia @ 26 lutego 2015 o 19:02. #
bardzo napracowałaś się przy tym wpisie :) super
http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/
dodany przez http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/ @ 27 lutego 2015 o 12:07. #
dokładnie, każdy lubi się wylegiwać i przedłużać sobie drzemkę ;)
http://madameanana.blogspot.com/
dodany przez madameanana.blogspot.com @ 26 lutego 2015 o 19:22. #
super wpis, sliczne zdjecia
http://meganlike.blogspot.com
dodany przez meganlike.blogspot.com @ 27 lutego 2015 o 03:02. #
BARDZO CIEKAWY I INSPIRUJĄCY WPIS :)
♥ http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=24054597 ♥
♥ http://www.vinted.pl/members/5455-zielinkaa/ubrania?per_page=96 ♥
dodany przez Monika @ 26 lutego 2015 o 19:34. #
Wszytko było by ok ale ten BUT na nakrytym do śniadania stole to jest delikatnie mówiąc nie na miejscu.
dodany przez Ewa @ 26 lutego 2015 o 21:45. #
To miało pokazać, jak bardzo rano jest zapracowana, że kładzie buty w każdym miejscu. :D
dodany przez Anna @ 27 lutego 2015 o 15:56. #
Dokładnie! O tym samym pomyślałam… Wszystko ładnie, pięknie, a tu nagle BUT. Obuwia nie kładzie się na stole niezależnie od roztargnienia. To jest foux pas!
dodany przez Sylwia @ 27 lutego 2015 o 17:32. #
”Faut pas”
dodany przez Kasia @ 28 lutego 2015 o 10:56. #
poprawnie – „faux pas” :D
dodany przez gaily @ 1 marca 2015 o 12:56. #
Dla mnie to jeden z najgorszych wpisów jakie tu ostatnio były. Zjdęcia totalnie bez sensu: biała bluzka i obcasy pod pachą podeszwami na bluzce -świetny pomysł, gdyby buty choć raz były na zewnątrz musiałabyś się iść przebrać, a to definitywnie nie jest oszczędność czasu. Co do make-up, jak się naprawdę ktoś śpieszy to nakłada błyszczyk i idzie a nie maluje kreski na oczach. Prawdziwa bizneswoman-matka wie, że makijaż to jej najmniejszy problem. Przyspieszeniu organizacji rano nie pomoże też totalny bałagan widoczny na zdjęciach -jak jest wszystko na miejscu dużo łatwiej się ogarnać. Poza tym Kasia robiłą nie tak dawno temu podobny wpis. I porady co na siebie założyć ‚na szybko’ wychodzą jej lepiej. Weź się lepiej kobito za sport, wychodzi Ci to lepiej niż takie pitu-pitu
dodany przez Aisling Radwan @ 27 lutego 2015 o 16:22. #
klikam Lubię to:)
dodany przez Ann @ 28 lutego 2015 o 21:02. #
To samo sobie pomyślałam.
Ja mam trójkę dzieci (najstarsze 4 lata skończyło niedawno) i u mnie takiego bałaganu rano nie ma. Wiadomo, że wieczorem się szykuje jak najwięcej rzeczy i sprząta tak by rano zaoszczędzić na czasie.
Wpis na prawdę słaby.
dodany przez Smile @ 1 marca 2015 o 13:04. #
Nie zgadzam się z przedmówczyniami.
PRAWDZIWA biznes woman zawsze wygląda perfekcyjnie, nawet wtedy gdy jest matką.
Buty odpowiednio przechowywane, czyli takie o które się dba i odkłada czyste do pudełka, nie brudzą, bo są umyte od spodu też. A jak się chce być perfekcyjna w pracy to czasem jest się nieperfekcyjną w domu i kładzie się ( o zgrozo jakie to paskudne:) but na stole ( ten umyty wcześniej).
Także super wpis Pani Gosiu;)
dodany przez Mela @ 2 marca 2015 o 14:17. #
To ja jestem chyba jakaś super woman. Rano ogarniam trójkę dzieci… szykuje śniadanie, lunch boxy do przedszkola… Układam włosy i robię makijaż. Jeszcze pranie wywieszam aby schło na suszarce. Przed wyjściem z domu jeszcze nastawiam zmywarkę i wynoszę śmieci. I nie ma miejsca na taki bałagan. A buty na stole? Nawet moje dzieci wiedzą, że nie tam ich miejsce. Buty mają swoje miejsce w wiatrołapie w szafie. Jedyny wyjątek to moje buty, które stoją na regałach w garderobie. I nawet jak, któreś z nich ubieram to z garderoby trafiają prosto do wiatrołapu… a nie na stół ;)
dodany przez Smile @ 3 marca 2015 o 22:59. #
a ja się zastanawiam po co osobie ze sztucznymi rzęsami tusz? przecież widać, że to przyklejane rzęsy więc nie ma sensu robić jakiś dziwnych opowieści, że maluje się jeszcze rzęsy bo to nienaturanie wychodzi – mam na myśli, że cały post jest nienaturalny :-(
dodany przez daję minusa za rzęsy @ 2 marca 2015 o 18:59. #
Ładna fryzura. Też dojrzewam do sciecia włosow, ale mi ich zal… tylko wiem, ze w krotkich mi lepiej.
dodany przez Anna @ 26 lutego 2015 o 18:25. #
Dajesz radę :)
http://www.amelieatelier.blogspot.com
dodany przez Amelia @ 26 lutego 2015 o 18:26. #
:)
dodany przez Gosia @ 26 lutego 2015 o 19:02. #
Dobra organizacja czasu to podstawa!
Ja też jestem śpiochem i gdyby nie wieczorne przygotowywanie wielu rzeczy to byłoby ciężko. :)
dodany przez jola_dk @ 26 lutego 2015 o 18:27. #
Ciekawy post! Minimalizm jest świetny,a poranna kawa jest również u mnie niezastąpiona :)
pozdrawiam!
dodany przez Paulina www.haydenka.blogspot.com @ 26 lutego 2015 o 18:28. #
Gosiu gdzie kupiłaś bluzkę ?:)
http://dream-berry.blogspot.com
dodany przez Ola @ 26 lutego 2015 o 18:28. #
Gdybys przeczytała post a nie tylko wklepała bez namysłu komentarz z linkiem do swojego bloga to bys wiedziala ;)
COS- w ubieglym roku na wyprzedaży :]
dodany przez O. @ 26 lutego 2015 o 18:40. #
Skad takie piękne lustro ?
dodany przez Matylda @ 26 lutego 2015 o 18:31. #
Ja też jestem ciekawa:) Piękne
dodany przez Barbara H. @ 26 lutego 2015 o 18:55. #
Bo wlasnie skad Gosiu Luster?
dodany przez Gosia @ 26 lutego 2015 o 19:04. #
Tego lustra nie ma w Zara Home ;/ z jakiej jest kolekcji???
dodany przez da @ 19 kwietnia 2015 o 16:27. #
Jakiś czas temu Kasia na zdjęciach zbiła moje i w ramach rekompensaty dostałam od niej nowe z Zary Home (mam nadzieję, że teraz Kasię nie czeka siedem lat nieszczęścia).
Dzięki za komentarz :)
dodany przez Gosia @ 26 lutego 2015 o 19:06. #
Gosiu skąd są Twoje spodnie? będę wdzięczna za odpowiedz:) pozdrawiam
dodany przez Asia @ 26 lutego 2015 o 18:34. #
Kupiłam je niedawno w Zarze
dodany przez Gosia @ 26 lutego 2015 o 19:06. #
Zgadzam się – spodnie są rewelacyjne. Czy to nowa kolekcja?
dodany przez http://allegro.pl/zara-chabrowe-jeansy-slim-fit-nowe-i5131237241.html @ 27 lutego 2015 o 11:24. #
Gosiu jak Twoja córeczka poradziła sobie w pierwszych dniach przedszkola? Chodzi chętnie czy raczej z przymusu ? :) uwielbiam Twoje posty, w przyszłości chciałabym być taka jak Ty ale jeszcze delektuje się użyciem studentki :D
dodany przez Natalia @ 26 lutego 2015 o 18:36. #
Chodzi bardzo chętnie od samego początku. Poszczęściło mi się :)
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa :*
dodany przez Gosia @ 26 lutego 2015 o 19:07. #
EEEh, wciąż wieje NUDĄ :((((( ciągle to samo: opis jednego postu składa sie z: połaczenie reklamy kilku kosmetyków, miska płatków na śniadanie, kilka zdjęc tychże wymienionych. Zapomniałaś Gosiu jeszcze o opisie kilku ćwiczeń na brzuch. Kurczaki, dziewczyny, chcecie zarabiać na blogu zacznijcie wymyślac coś innego bo wam czytelniczki pouciekają! Jest tyle świezych pomyslów: wyjeżdżajcie na weekendy i opisujcie stylizacje na wieś/miasto, plus fotografie różnych miejsc i restauracji, w których byłyście. Idźcie na imprezę od czasu do czasu i walnijcie kilka fotek ubrań, przygotowań i śniadania „na po”. Nie musicie być zaaawsze poprawne! Przeciez każdy pije szampana i chodzi na piwo z sokiem. A wy tylko chia/goji i płatki sniadaniowe. Raz w miesiacu zróbcie post z naprawde najlepszymi nowinkami kosmetycznymi i technologicznymi w aspekcie dbania o urodę. Opiszcie zabiegi korzystne dla ciała. Sposoby na wyciszenie, które nie polegają na piciu kawy i robieniu miliarda zdjęć. Malo to już jest pomysłów…? hm, a może ja założę bloga??? :))
dodany przez Ola @ 26 lutego 2015 o 18:41. #
Chyba powinnaś, bo masz ciekawe pomysły i chyba dużo kreatywności ;) Mnie też nie bardzo podobał się ten wpis – sztucznie wygenerowany chaos na stole, by pokazać zabieganie, a do tego lokowanie produktu i nieoznaczanie wpisów sponsorowanych. Ja akurat – częściowo dla zasady – nie kupiłabym żadnego z poleconych produktów, bo po prostu nie wierzę, że są zachwalane „od serca”.
Twoje propozycje były bardzo dobre. Myślę, że Kasia powinna poważnie się nad nimi zastanowić i wykazać się większą pomysłowością w przyszłości.
dodany przez Taita @ 27 lutego 2015 o 19:50. #
Najprostsze makijaże są najlepsze! :) Zgadzam się ze wszystkim. Nie ma co się męczyć z kreską na szybko, już lepiej musnąć rzęsy tuszem.
Śliczna bluzka :)
Pozdrawiam.
dodany przez Aneta @ 26 lutego 2015 o 18:48. #
hej Gosiu;) juz nie robisz rzes metoda 1;1?;)
dodany przez kasia @ 26 lutego 2015 o 18:53. #
Witam Gosiu :) Mam dwa pytania, bo „coś mi się nie zgadza”:-p
1)Pamiętam, ze zawsze przyznawałaś się, że przedłużasz rzęsy, że nikt Cię do tego nie zniechęci, bo czujesz się w nich świetnie i oszczędzasz dzięki temu czas + że nigdy nie lubiłaś malować rzęs tuszem.. a dziś piszesz o tuszowaniu rzęs, polecasz tusz i że trzymasz go w kosmetyczce, hmm.. więc „zdjęłaś” juz rzęsy, nie przedłużasz już?? Ja sama uwielbiam mieć przedłużone rzęsy i zgadzałam się z Tobą w 100% – mega wygoda i efekt:)
2)Nie wiem czemu, ale myślałam, ze nie pracujesz:) Tzn. dotąd byłam pewna, że obecnie wychowujesz swoją córeczkę, tj. że jesteś na urlopie wychowawczym:) Tym bardziej, że Julia ma 2 latka i myślałam, że jeszcze nie chodzi do przedszkola (jestem nianią 2-latka i zawsze jakoś tak mi „dziwnie”, że to przecież już czas na przedszkole:)). Czyli rozumiem, że wróciłaś do pracy, albo coś źle zrozumiałam?
pozdrawiam ciepło,
Kamila
PS/Świetny ten Twój zestaw do pracy, elegancko, no i te szpilki.. :) Zazdroszczę, że możesz się tak ubierać do pracy, bo ja póki co jestem „skazana” na trampki, dżinsy i wygodę:)
dodany przez Kamila @ 26 lutego 2015 o 18:54. #
Gosiu, odpowiesz? ;-) (zwłaszcza o co chodzi z tymi rzęsami..)
dodany przez Kamila @ 27 lutego 2015 o 14:23. #
Gosia niestety odpowiada tylko na miłe komentarze i wychwalajace jej posty
dodany przez marta @ 27 lutego 2015 o 23:25. #
Piękne zdjęcia.
dodany przez Ann @ 26 lutego 2015 o 18:56. #
Gosiu uwielbiam Twoje posty! Inspirujesz całą sobą!:) a śniadanko przepyszne i w moim stylu, płatki owsiane gwarantują udany poranek <3
Pozdrawiam kochana!
Paulina z http://www.llealicious.blogspot.com
dodany przez Llealicious @ 26 lutego 2015 o 18:57. #
Dzięki, ja również pozdrawiam :)!
dodany przez Gosia @ 26 lutego 2015 o 19:08. #
Fajny post, bardzo ladne zdjecia, chociaz ten but na stole ze sniadaniem troche od czapy, choc wiem ze mial oddawac atmosfere pospiechu i zamieszania, ale moze ten sam efekt dalby polozony np.szal,kapelusz lub troche bizuterii:), obok jedzenia prezentowalyby sie moze lepiej?:)PS.Balsam do ust od Clarins nosze w torebce,jest swietny.pozdrawiam
dodany przez PMC @ 26 lutego 2015 o 19:03. #
Przyznam, że mam takie same odczucia gdy zobaczyłam but na stole…nie, nie, nie
dodany przez Marysia @ 26 lutego 2015 o 20:02. #
a co bys powiedziala gdybys miala dwie takie Julcie?
;)
dodany przez Anja @ 26 lutego 2015 o 19:08. #
Hej hej! Piękne zdjecia i niesamowicie inspirujący post. Zaintrygowalyscie mnie tym Coffee box! :)
dodany przez Scraperka @ 26 lutego 2015 o 19:13. #
Patrzę na Twoje śniadanie i oczom nie wierzę. Czy osoba, ktora dba o to co je i stara się prowadzić zdrowy styl życia, pije kawe na pusty żołądek, a później spożywa małowartościowe platki śniadaniowe zalane mlekiem? O_O
dodany przez [email protected] @ 26 lutego 2015 o 19:15. #
Radzę wrócić dom czasów szkoły podstawowej i spróbować raz jeszcze opanować naukę czytania ze zrozumieniem, nigdy nie jest za późno.
„Moim sprawdzonym wariantem ekspresowego śniadania jest połączenie:
– płatków owsianych
– pestek dyni
– jagód goji
– suszonych śliwek lub daktyli
– nasion chia
– płatków kokosowych
– mielonego siemienia lnianego”
Rozumiem, że dla Ciebie to mało wartościowe pożywienie?
dodany przez Paulina @ 27 lutego 2015 o 09:40. #
I’m convinced you manage everything perfect in the end and you are not only a wonderful mother, but I know you are in general beautiful and for sure successful <3 What you write sounds so familiar to me, but now our children are grown up and it is at least a bit easier :)
Thank you for this wonderful post, I loved it to read and to watch it!
xx from Germany/Bavaria, Rena
http://www.dressedwithsoul.com
dodany przez Rena @ 26 lutego 2015 o 19:27. #
Świetny i bardzo przydatny wpis Gosiu. Na pewno Twoje rady będą przydatne dla nas czytelniczek.
P.S. Podobnie jak i Ty rano zawsze piję kawę co też jest moim porannym rytuałem. Pozdrawiam.
dodany przez Lidka @ 26 lutego 2015 o 19:29. #
A skad dokladnie jest twoja bluzka? :)
dodany przez marta @ 26 lutego 2015 o 19:29. #
bardzo przyjemny i użyteczny wpis! :)
Pozdrawiam,
Kasia
dodany przez Kasia @ 26 lutego 2015 o 19:32. #
wyglądasz na lekko upośledzoną, ale chyba nie jesteś
dodany przez kamila @ 26 lutego 2015 o 19:35. #
lepiej Ci? wyżyłaś się?
dodany przez Mela @ 2 marca 2015 o 14:43. #
Witaj Gosiu!
Bardzo fajny post:) Chciałam Cie zapytać o nasiona chia. Planuję ich zakup, już od dawna słyszałam o ich cudnych właściwościach, ale wiele osób ostrzega też przed właściwym ich stosowaniem. Napisz mi proszę w jaki sposób Ty przygotowujesz nasiona chia – dodajesz je do owsianki na surowo (czekasz lub nie, aż nasiąkną?) czy może robisz z nich pudding? Jak je spożywać, aby były bardziej strawniejsze (zawierają sporo błonnika). Czy wystarczy odstawić na kilka/-naście minut?
Pozdrawiam serdecznie Was:) i mam nadzieje na odp.
dodany przez Asia @ 26 lutego 2015 o 19:37. #
prościej byłoby zjeść kanapkę z serem
dodany przez kamila @ 26 lutego 2015 o 19:37. #
taaaa, i po tygodniu takiego sniadanka jak wpadniesz do McDonalds to zjesz…wszystko
Śniadanie nie może być nudne, a kanapka z serem jest nudna
dodany przez Mela @ 2 marca 2015 o 14:22. #
A gdzie są te triki, bo nie za bardzo umiem je wychwycić? Bo chyba nie umycie włosów wieczorem ani przygotowanie sobie wcześniej ciuchów – to wie 99,9% kobiet.
dodany przez Ola @ 26 lutego 2015 o 19:38. #
a skomponowanie ulubionego musli w jedna mieszanke? zeby nazajutrz tylko juz zalac??
dodany przez nata @ 26 lutego 2015 o 21:41. #
haha ale trik!
dodany przez Marta @ 26 lutego 2015 o 21:54. #
o kurde, faktycznie. dzięki!
dodany przez Ola @ 26 lutego 2015 o 22:57. #
Mam wrażenie, że ciągle piszecie to samo w każdym poście. Jakbym to czytała już kilka razy.
dodany przez nn @ 26 lutego 2015 o 19:38. #
Moje codzienne śniadanko…owsianeczka zrobiona przez męża z bananem, dynią, suszonymi daktylami I żurawinką oraz kosteczką gorzkiej czekolady. Jemy ją z synkiem. Mniam.
Gosiu, jesteś super. Czekam zawsze na Twoje sportowe posty.
Pozdrawiam
Ania (obecnie mama karmiąca miesięcznej Jagódki)
dodany przez ania @ 26 lutego 2015 o 19:38. #
Zrobiona przez mezusia? Nienawidzę zdrobnień na każdym kroku
dodany przez Ola @ 26 lutego 2015 o 22:20. #
również tego nienawidzę!
przestańcie wszystko zdrabniać
śniadanko, owsianeczka, żurawinka, kosteczka?!
z bananuniem?!
dobrze, że nie czekasz na pościki
dodany przez Iwona @ 27 lutego 2015 o 07:47. #
„sportusiowe pościki” :-D „(…) jesteś supcio”, jeszcze by pasowało ..
(nie ma tam słowa „mężusia”, a „owsianeczka” :))
dodany przez Kamila @ 27 lutego 2015 o 14:26. #
post o stole zastawionym żarciem dla bogaczów
dodany przez kamila @ 26 lutego 2015 o 19:39. #
I butami obok jedzenia i szczotki do włosów… serio te zdjęcia miały był ciekawe? (zaraz się okaże, że nie mam dystansu, ale można było lepiej przemyśleć scenerię)
dodany przez Marta @ 26 lutego 2015 o 21:53. #
W takim razie jestem bogaczowem.
dodany przez iza @ 26 lutego 2015 o 22:19. #
Jakbym to ja pisała!Porady genialne, sama
Już kilka stosuję.
Zapraszam do mnie na 3 odslone domu nad ktorym pracowalam,dzis korytarz…a od niedzieli na rozdawajkę z cenną nagrodą!
http://szalenstwa-panny-matki.blogspot.com
dodany przez Panna Matka @ 26 lutego 2015 o 19:43. #
Twoje poranki wyglądają podobnie do moich :) zgadzam się, że wieczorne przygotowanie ubrań sprawia, że rano nie trzeba biegać po chałupie jak bezgłowy kurczak, łapiąc w panice, co popadnie. Z makijażem mam tak samo oszczędnie, sprawdza się na cały dzień w biegu :) śniadań nie jadam, ale za to kawę (zwłaszcza pierwszą) celebruję, nie umiałabym jej wypić w biegu, dlatego też wstaję przynajmniej godzinę wcześniej niż potomstwo i rozkoszuję się ciszą przed poranną burzą (ale ja po prostu lubię rano wstawać). I absolutnie się z Tobą zgadzam, że da się wszystko ogarnąć przy właściwym zaplanowaniu :)
dodany przez ania @ 26 lutego 2015 o 19:49. #
zawsze jem śniadanie z butami na stole
dodany przez heh @ 26 lutego 2015 o 19:57. #
To się leczy
dodany przez Maga @ 27 lutego 2015 o 10:48. #
Gosiu skąd ten stol drewniany?
dodany przez margo @ 26 lutego 2015 o 20:00. #
Przygotowywanie wielu rzeczy wieczorem nie raz uchroniło mnie od spóźnienia. Także myję włosy przed spaniem, bo wyprostowanie mojego afro zawsze zajmuje najwięcej czasu.
Zapraszam na http://domnaobcasach.com
dodany przez Agnieszka, Dom na obcasach @ 26 lutego 2015 o 20:12. #
Brawo! dobra organizacja to podstawa :) świetny strój
dodany przez Anonim @ 26 lutego 2015 o 20:15. #
Świetny wpis, uwielbiam takie – naturalny, codzienny i dla każdego:))
dodany przez lifemaniaczka @ 26 lutego 2015 o 20:29. #
śliczne zdjęcia
dodany przez geod @ 26 lutego 2015 o 20:31. #
Oj, studentki np. kierunku lekarskiego nie wylegują się rano w łóżku, tylko wstają o 6, żeby zdążyć dojechać do szpitala na czas, przebrać się i iść na odprawę ;)
dodany przez ola @ 26 lutego 2015 o 20:38. #
Znam ten ból, ale zawsze studentki mogą dospać na odprawie jak się „prawdziwi” lekarze już skończą mówić o pacjentach i spierają się o kwestie organizacyjne dotyczące oddziału lub szpitala;)
dodany przez Alice Stone @ 26 lutego 2015 o 23:49. #
wow matko, jaka ważna studenta MEDYCYNY jedynego na świecie wymagającego kierunku:) haha
dodany przez emka @ 27 lutego 2015 o 15:03. #
Właśnie. A potem jak uda im się skończyć studia (i bez względu na wyniki na dyplomie) to liczą, że wszyscy będą traktować ich jak co najmniej półbogów. Zamiast mieć pokorę, nastawić się na uczenie całe życie i starać jak najlepiej, już jak widać na studiach odbija im palma. Jak to takie trudne studia dziewczyno dla Ciebie, to może zrezygnuj, bo szkoda pacjentów…
dodany przez ! @ 28 lutego 2015 o 01:21. #
Buty i butelka- brawo!
dodany przez asia @ 26 lutego 2015 o 20:39. #
Brakuje jeszcze brudnego pampersa :)
dodany przez Ola @ 2 marca 2015 o 14:43. #
Fajny post, serdecznie cie podziwiam za organizacje, sama jestem mama 2 latki, wiec wiem jak ciezko sie zorganizowac rano aby wyjsc w miare o czasie. Fajne rady, piekne zdjecia.
Jednak croissanty na sniadanie i do tego truskawki ze szklarni gdzies w Holandii, to jednak nie jest dla mnie zdrowe sniadanie … Ale chetnie poznalabym kilka przepisow na zdrowe sniadania, moze pomysl na post?
Pozdrawiam
Natalia
dodany przez Natalia @ 26 lutego 2015 o 20:40. #
jedz owsiankę, zwykłą, robioną w domu z płatków, owoców (także suszonych), orzechów i nasion – z wodą, wyciskanym sokiem owocowym, mlekiem, kefirem, jogurtem naturalnym. to najlepsze śniadanie jakie możesz zjeść.
dodany przez daga @ 27 lutego 2015 o 06:16. #
No, Amerykę odkryłaś, nie ma co.
dodany przez Maga @ 26 lutego 2015 o 20:40. #
jak zawsze :)
dodany przez Asia:) @ 27 lutego 2015 o 11:37. #
Ach życie… jedni mają wszystkiego pod dostatkiem, a inni mają 100 zł na miesiąc tudzież 1,50 na jeden dzień… tak bardzo chciałabym choć przez jeden dzień pożyć jak Wy, przestać się martwic o jutro tudzież kupić sobie gazetę i poczytać przy kawie ale i tak lubię tu zaglądać i chociaż na obrazku widzieć inne życie :)
dodany przez Sylwia @ 26 lutego 2015 o 21:12. #
Czy znasz znaczenie słowa tudzież? Nie używaj proszę słów, których nie rozumiesz. Jeśli chcesz pożyć lepiej i lepiej zarabiać to może nie siedź na blogu tylko weź się w garść i zdobywaj świat! Pamiętaj, że „Ty jesteś początkiem do każdego celu”! :)
dodany przez Gosia @ 27 lutego 2015 o 11:27. #
Gosiu, trafiłam na ten wpis akurat w momencie w którym pomyślałam sobie pocierając zmęczone oczy, że nie pociągnę dłużej codzienne porannego wstawania. Miło uświadomić sobie jednak, że nie jestem w tym sama i DA SIĘ to przetrwać. :) Dziękuję.
dodany przez Beata @ 26 lutego 2015 o 21:13. #
jakbyś nie zaczynała dnia od czytania blogów, to może miałabyś więcej czasu na wszystko?
dodany przez alicja @ 2 marca 2015 o 12:06. #
Przecież nie napisała, że czytała bloga rano
dodany przez Mela @ 2 marca 2015 o 14:45. #
Świetny post ! Dodałabym tylko, że warto wieczorem mieć spakowaną torebkę, bieganie rano po mieszkaniu i przypominanie sobie w biegu, co miałyśmy dzisiaj ze sobą zabrać nie jest przyjemne ;), ja dodatkowo sprzątam z grubsza wieczorem w kuchni, żeby się rano nie denerwować bałaganem i sprawnie zrobić śniadanie
Pozdrawiam i zapraszam na nowy post: http://striveforperfectionblog.blogspot.com/2015/02/biaa-bluzka-koszula-w-wersji.html#more
dodany przez Alice Stone @ 26 lutego 2015 o 21:16. #
W zasadzie nic nowego ten wpis nie wniósł, a jedynie potwierdził ze matki, wbrew powszechnym opiniOm potrafią się zorganizować . Dodać do tego jeszcze jednego malucha, dwa psy dużej rasy i wiecznie zagubionego męża i mamy nowy zawód – specjalista d. s. Wychodzenia z domu
dodany przez Mama @ 26 lutego 2015 o 21:20. #
kurde, naprawdę trzeba tytuł posta pisać po angielski???? Po polsku już nie wypada???? No pewnie, jak się jest takim obieżyświatem, to po polsku już zwyczajnie nie wypada.
dodany przez Magda @ 26 lutego 2015 o 21:21. #
Trzeba post pisać po angielsku i tytuł, autorki bloga mają prawdopodobnie dużo zagranicznych wejść, przetłumaczenie na angielski sprawia, że osoby które nie znają polskiego też mogą poczytać, a nie tylko oglądać zdjęcia Pozdrawiam ^^
dodany przez Alice Stone @ 26 lutego 2015 o 23:47. #
akurat tutaj obejrzenie zdjęć wystarcza w zupełności :D tyle samo treści co w tekście
dodany przez daga @ 27 lutego 2015 o 06:14. #
TYTUŁ POSTA – a nie sam post koleżanko. Widać czytanie ze zrozumieniem może sprawiać trudności. Może jak następnym razem będzie po angielsku, to lepiej zrozumiesz.
dodany przez Magda @ 28 lutego 2015 o 20:49. #
Witaj Gosiu! Post przeczytany pobieżnie … 2 łobuzów (2 i 4 lata) śpi w mej sypialni od godziny, pranie powieszone, jeszcze zakupy przez internet. Za chwilę zrobię sobie dobrą herbatkę z miodkiem i przeczytam dokładnie. Ale ja mam pytanie z innej beki: skąd to białe krzesło na którym siedzisz na ostatnim zdjęciu. I jeszcze prośba pisz częściej. Pozdrawiam Dziewczyny!
dodany przez Ewka @ 26 lutego 2015 o 21:26. #
E tam herbatka z miodkiem ja robie herbusie z miodzikiem
dodany przez Ula @ 27 lutego 2015 o 09:35. #
:) pewnie też pyszna i ponawiam pytanie: skąd to krzesło?
dodany przez Ewka @ 27 lutego 2015 o 12:44. #
Bardzo podobają mi sie twoje włosy ,jaka to farba?
dodany przez Kasia @ 26 lutego 2015 o 21:41. #
Zupełnie nierealne w zwyklym świecie… Lanserski post o byciu cool. Ciekawe jak jest naprawde.
dodany przez Eda @ 26 lutego 2015 o 21:41. #
Zgadzam się. Poranki zwykłych kobiet czy studentek tak nie wyglądają. Poza tym patenty i porady Gosi, które ” sprzedawała” nam w kilku poprzednich postach tego typu, troche ze sobą nie współgrają, nawet śmiem twierdzić, ze wykluczaja sie nawzajem. No cóż…
dodany przez [email protected] @ 26 lutego 2015 o 22:59. #
Uważam, że ten post jest słaby… a określenie „sportsperson” do Gosi nie pasuje, bo o ile widzimy to ona nie ma figury sportowca, raczej jest „przysadzista”.
Jej posty nigdy nie trafiają w mój gust, są o niczym a tym „Ameryki nie odkryła” i nie widzę to porad, które miałby zmienić komuś poranek.
P.S. Widać ewidentnie, że Gosia nie ma idealnej cery, często ma źle dobrany makijaż, bo wygląda strasznie blado i do tego jeszcze ta maska + taki odcień pomadki, który jej nie pasuje.
dodany przez Marta @ 26 lutego 2015 o 21:51. #
Racja..
dodany przez Paulina @ 27 lutego 2015 o 08:32. #
+ wymuszony usmiech, pfuj.
dodany przez mona @ 27 lutego 2015 o 09:40. #
Też nie lubię postów Gosi. Mam wrażenie, że wszystkie są strasznie udawane i wymęczone. Po przeczytaniu zapowiedzi na instagramowym profilu bloga miałam nadzieję, że będzie to coś znacznie ciekawszego. Nikt nie uwierzy, że tak właśnie wygląda poranek Gosi. Wszystko ułożone idealnie, but pod pachą, telefon przy uchu. Rozumiem, estetyka zdjęć jest ważna, ale Gosia wydaje się być tu taka sztuczna. Uwielbiam za to przepisy Zosi, piękne zdjęcia, wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe.
dodany przez Domi @ 27 lutego 2015 o 09:44. #
Calkowicie sie zgadzam. Gosia zawsze pisze posty o niczym. Nic nie wnosi.
dodany przez kari @ 27 lutego 2015 o 10:04. #
Hej, fajnie, że na blogu widać małe zmiany, wygląda to coraz lepiej (nie, żeby kiedyś wyglądało źle, ale zawsze można dążyć ku lepszemu) a w związku z tym mam małą prośbę, dziewczyny – czy mogłybyście popracoać nad mobilną wersją strony? Chodzi mi o to, że często czytam posty na tablecie/telefonie jak gdzieś jadę i z klasyczną wersją strony jest to mało wygodne. Niektóre blogi mają też taki mobilny format, co bardzo uprzyjemnia korzystanie takim osobom jak ja :)
Pozdrawiam ciepło i żczę Wam wszystkiego dobrego :*
Marta
dodany przez Marta @ 26 lutego 2015 o 22:02. #
Hej, mam pytanie o szpilki – gdzie kupiłaś takie ładne buty? :)
dodany przez Kasia @ 26 lutego 2015 o 22:08. #
Karen Millen :)
dodany przez Gosia @ 27 lutego 2015 o 12:23. #
Ja poproszę post o tym, jak umieścić w tym planie poranny seks ;)
dodany przez Alice @ 26 lutego 2015 o 22:21. #
Po prostu nastawiasz budzik na 4:30 i heja!
dodany przez ja @ 27 lutego 2015 o 12:33. #
Wlasnie oglądam głupi serial pobrać drugi na dodatek i jakoś tak sie głupio poczułam ;D chyba sie wezmę za jakieś sprzątanie!
Post super, moj rytuał to prysznic, soczewki, zdjęcie ręcznika z włosów zeby przeschly, wstawiam kawę, makijaż, przygotowuje śniadanie do pracy, potem jem śniadanie, susze włosy, zakładam walki(albo opaskę-gumkę zeby pofalowac włosy), pije kawę, nawet sprawdzam wiadomości, ubieram sie, ściągam walki i uciekam :) 45 minut i mnie nie ma ;D
dodany przez Ola @ 26 lutego 2015 o 22:26. #
wzruszyła mnie twoja historia, doprawdy
dodany przez daga @ 27 lutego 2015 o 06:13. #
Bardzo dziękujemy za historię Twojego życia, bardziej szczegółowo już się nie dało?
dodany przez Asia @ 27 lutego 2015 o 10:36. #
Haha, ale się uśmiałam :D „nawet sprawdzam wiadomości” :D
dodany przez Gosia @ 27 lutego 2015 o 11:30. #
Ale super, że się ze wszystkimi podzieliłaś swoją historią:D Jesteś wyjątkowa.
dodany przez an @ 27 lutego 2015 o 12:00. #
jeszcze poprosimy o tresc tych ”wiadomosci”!!!
dodany przez zz @ 28 lutego 2015 o 21:20. #
Świetny post;)
dodany przez http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=9185666 @ 26 lutego 2015 o 22:31. #
* często
dodany przez aniaa @ 26 lutego 2015 o 22:43. #
Kiedyś lubiłam czytać bloga Kasi ( jak słodko! ;) ), ale powoli mi się odechciewa. Rozumiem reklama rzeczy w ramach wspolpracy raz na jakiś czas, a NIE CO POST. Tusz- mimo , że nie malujesz rzęs, kawa, ostatnio „studia”…To samo dziewczyny z makehomeeasier reklama a nawet nie postarają się zrobić ładnych, estetycznych zdjęć. Małgorzata za to nadrabia – estetyka z butami na stole ;) Pokazujcie życie codzienne a nie życie pod publikę, pod zdjęcia. Zeby zrobic ciekawy post nie potrzeba wydawac fortuny na odzież, którą można znaleźć w sh ( Katarzyno aż milo by było czytelnikom gdybys pokazywała własnie trochę takich ubrań). Mimo wszystko to Zosia wydaje mi się być najsympatyczniejsza z was wszystkich, potem Asia i Beata, Katarzyna no i Ty Gosiu – nie bądź taka sztuczna proszę Cię i przemysl te swoje posty,
dodany przez anonimm @ 26 lutego 2015 o 22:46. #
Dla mnie dziewczyny z make home easier sa najsłabsze, nie maja pojęcia o wnętrzach i cenzurują posty na maksa, zwłaszcza Beata, ma spore kompleksy i byle krytyka i sie oburza. Tylko reklamują jakieś produkty, farby, odkurzacze, obciach, pseudo panie architektki.
dodany przez Ula @ 27 lutego 2015 o 09:39. #
Trafiłaś w sedno.
dodany przez ! @ 28 lutego 2015 o 01:23. #
Ah tak, 10 min dodatkowych rano to jak godzina wieczorem;)
dodany przez Kasia w Kalifornii @ 26 lutego 2015 o 22:47. #
Słaby post….. Gosiu co Ty właściwie wnosisz do tego bloga? bo rozumiem,że to jest Twoja pracą…..Kasia ok moda Zosia gotowanie a u Ciebie co ?? wyjazdy z nikewomen … ???
dodany przez maria @ 26 lutego 2015 o 22:48. #
Lepiej bym tego nie ujęła.
dodany przez Beata @ 27 lutego 2015 o 09:47. #
Dziewczyny, nie uważacie, że takie słowa mogą komuś sprawić przykrość? 90% ludzi nie wnosi nic do niczego. Nie każdemu przyświeca jakiś cel. Świat jest jaki jest. Sensu życia szukamy do końca, a większość osób go nie znajdzie. Ludzie tkwią w korporacjach wykonując durną pracę, a potem siedzą przed telewizorem i oglądają M jak Miłość. Pozwólcie dziewczynie robić to co lubi. Nie wiem, może jestem inna. Staram się NIGDY NIKOMU nie sprawiać przykrości. Strasznie smutne!!
dodany przez Jula @ 27 lutego 2015 o 11:35. #
Jula, podpisuję się pod Twoim wpisem. W zasadzie nic więcej nie napiszę, bo słów mi brak po lekturze komentarzy pod tym wpisem.
dodany przez Agata @ 28 lutego 2015 o 11:33. #
Pod wpisem Gosi na blogu, nie pod Twoim oczywiście :)
dodany przez Agata @ 28 lutego 2015 o 11:34. #
A moze Gosia sprawia glupimy postami przykrosc czytelinczka? Widze nowy post – ciesze sie – patrze, post Gosi – jest mi przykro :D
dodany przez Marcysia @ 28 lutego 2015 o 14:39. #
GOSIA JAKIEJ MARKI TO SZPILKI? BARDZO LADNE
dodany przez ina @ 26 lutego 2015 o 22:51. #
Gosiu/ Kasiu czy podczas pobytu w Stambule uczestniczyłyście w treningu Ani Lewandowskiej?
Jeśli tak, jakie macie odczucia? :)
Pozdrawiam!
dodany przez Klaudia @ 26 lutego 2015 o 22:58. #
Tak byłyśmy, zapraszam w poniedziałek na relację :)
dodany przez Gosia @ 27 lutego 2015 o 12:30. #
Nie przepadałam raczej za Twoimi wpisami, Gosiu, ale ten przypadł mi do gustu, jest bardzo przyjemny w odbiorze. Miło pomyśleć czasem nad oczywistymi sprawami, o których na co dzień często zapominamy.
Juz wiem jakie jutro zjem śniadanie :-)
No i piękna jest ta bluzka!
dodany przez anycool @ 26 lutego 2015 o 23:00. #
Ja uwielbiam poranki :) czy to w tygodniu czy w weekend. To szansa na posłuchanie radia i oczywiście pyszne śniadanie. Ja również przygotowuję sobie większość rzeczy już wieczorem. To zdecydowanie ułatwia poranki :) Marzy mi się jeszcze poranny chociażby 10miutowy aerobic. Postanowiłam wprowadzić to w przyszłym tygodniu :) Zobaczymy jak mi pójdzie :)
Ślicznie wyglądasz Gosiu i bardzo estetyczne zdjęcia, jak zawsze!!!! Ale ten but jakoś mi nie za bardzo tam pasuje….
Pamiętam jak spędziłam miesiąc w domu moich bardzo dobrych znajomych i Pani Domu, że tak się wyrażę, aby było bez imion, celebrowała poranki…brała godzinną kąpiel, jadła na spokojnie śniadanie i wtedy jechała do pracy…tylko, że pracę zaczynała o 11 czy 12 :)
Wspaniale byłoby mieć czas rano na aerobic, potem kąpiel przy muzyce, pyszne, długie śniadanie, czas na poranną prasę, spokojne wybranie ubrań…Gdzie my się tak wszyscy spieszymy??? ;)
pozdrawiam życząc spokojnych poranków! :)
http://dressed-in-a-smile.blogspot.com/
dodany przez Margo @ 26 lutego 2015 o 23:34. #
Ja uwielbiam poranki,to najbardziej produktywna część dnia :)
dodany przez FoxyLady @ 26 lutego 2015 o 23:40. #
Ale pięknie wyglądasz:) Uwielbiam Twoje posty, są takie ciekawe i inspirujące:) W sumie korzystam już ze wszystkich opisanych przez Ciebie sposobów na ułatwienie sobie poranka, praktycznie wszystko przygotowuje sobie wieczorem, wymyślam nawet dokładnie w co się ubiorę, żeby rano tylko wstać, ubrać się, umalować i wyjść:)
bymadameem.blogspot.com
dodany przez Marta @ 26 lutego 2015 o 23:55. #
NA ZAŚ??? Wow…
dodany przez Krysia @ 27 lutego 2015 o 00:07. #
Żadne wow. Do słownika!
dodany przez justyna @ 27 lutego 2015 o 06:47. #
Błagam, powiedzcie, skąd ten cudowny pędzel
dodany przez Natalia @ 27 lutego 2015 o 00:13. #
Mam taki sam – zakupiony w H&M.
dodany przez Ewa @ 27 lutego 2015 o 17:17. #
Więcej takich wpisów! Są wspaniałe :) Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Peppa @ 27 lutego 2015 o 00:14. #
niestety mam już alergię na imię Julia. Obrzydło mi dokumentnie. W co drugim domu i na ulicy jakaś Julcia, Jula i Juleczka tudzież Juleńka. Masakra jakas. Jakby innych imion nie było. Ludzie!!! bleee
dodany przez monique @ 27 lutego 2015 o 00:24. #
i Wiktoria :D
nie zapominaj o wszechobecnej Wiktorii!
dodany przez daga @ 27 lutego 2015 o 06:10. #
A jak ma na imię Twoja mama? Albo tata? Napisz, chętnie poszydzę! :)
dodany przez Ania @ 27 lutego 2015 o 11:37. #
but pod pachą czy na stole rozwala!!
specjalnie w biegu między sypialnią, łazienką a kuchnią nosisz szpilki pod pachą aby ich nie zapomnieć ubrać i kładziesz na stole…no żal i tyle….
dodany przez layla @ 27 lutego 2015 o 01:00. #
Jaki fajny i przyjemny post! :)
dodany przez Aleksandra @ 27 lutego 2015 o 02:35. #
to nie musi tak wygladac, mysle ze kobiety demonizuja fakt posiadania dziecka by faceci mieli je za co podziwiac- organuzacje czasu itp. Niestety tak to wyglada a dzieci same w sobie potrafia byc cudne:)
dodany przez ippon @ 27 lutego 2015 o 09:34. #
Dlatego nigdy nie zdecyduje sie na dziecko.
dodany przez Milex @ 27 lutego 2015 o 03:55. #
Z takim podejściem to może faktycznie lepiej nie :)
dodany przez xx @ 27 lutego 2015 o 13:42. #
capuccino zamiast makijażu? never :)
nawet jak tylko jak nie pomaluję rzęs, to czuję się jak goła
jeśli naprawdę mam mało czasu, a na makijaż z kreską i tuszowaniem tym bardziej, to zakładam okulary :)
korekcyjne rzecz jasna ;)
natomiast patent z cielistym lakierem jest idealny
sama tak robię od kilku miesięcy
kiedyś używałam lakierów we wszystkich kolorach świata i rano po uprasowaniu ubrań, okazywało się np. że do zielonej bluzki mam niebieskie paznokcie :)
wtedy łatwiej i szybciej było uprasować inną bluzkę niż zmywać i malować paznokcie na nowo, ale to i tak kilkanaście minut poślizgu – trzeba było ponownie wybrać bluzkę ;)
lakier cielisty/nude jest idealny :)
dodany przez Iwona @ 27 lutego 2015 o 07:34. #
A mnie mimo wielu slów krytyki, konwencja tych zdjęć bardzo się podoba. Ahh, poranki bywaja szalone, mnie zawsze czasu brakuje, bo wolę pospać 15min dłużej niż powinnam;-)
dodany przez kashienka @ 27 lutego 2015 o 07:52. #
Uwielbiam Twoje wpisy za inspiracje! :) Moim najlepszym „trikiem” urodowym jest zimny prysznic zaraz po umyciu się – wystarcza 20 sekund, żeby sie obudzić i wyglądac świeżo i promiennie :)
dodany przez Mniej cukru i soli @ 27 lutego 2015 o 08:26. #
Gosiu,
Cudowny wpis, przeczytany od deski do deski z poranną kawą.
Powinnaś pisać nieco częściej, Kasia musi nabrać pomysłu na prowadzenie swojej strony i stylizacji, Ty natomiast pisz tak jak to robisz teraz. Miłego dnia… pozdrawiam !
dodany przez Barbarka @ 27 lutego 2015 o 08:59. #
Ja rozumiem, że kobietajest zalatana w tych czasach i musi połapać wszystkie swoje obowiązki ale jestem bardzo zniesmaczona tym butem na stole zaraz przy jedzeniu, i malowaniem się obok talerzy.. Mniemam, że bałaganiarze mają odrobinę rozsądku i pojęcie o higienie na stole.
Tak trochę obrzydliwe, można było to w inny sposób przedstawić..
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2015 o 09:12. #
Ojej, jakie brzydkie jest powiedzenie ” być zniesmaczona „!.
dodany przez Misia @ 27 lutego 2015 o 14:59. #
Po co but na stole? no i 2latka jeszcze pije z butelki ze smoczkiem? . Sama tak robiłam gdy pracowałam,że szykowałam ubrania i resztę rzeczy wieczorem o wiele szybciej rano się szykowałam do pracy:) . Od września gdy wrócę do pracy też tak będę sobie organizować czas.
dodany przez Agnieszka @ 27 lutego 2015 o 09:18. #
Przepraszam bardzo, ale jestem nianią 2-letniego chłopca (dokładnie 2 lata i 2 miesiące) i on również pije z butelki – mleko, kaszę.. oczywiście butelka nie cały czas a tylko przed spaniem i rano po obudzeniu, w ciągu dnia jada normalne posiłki na talerzu i pije z kubka.. myślę, ze Córeczka Gosi też pije z butelki co jakiś czas.. wiec nie bardzo wiem, co w tym dziwnego?
A po drugie to wydaje mi się, ze Gosia jest matką i to ona decyduje jak i z czego pije/je Jej dziecko.. jak w ogóle można się wtrącać do tego i napisac „2 lata i pije jeszcze z butelki ze smoczkiem?”?! To ma na celu zrobienie Gosi przykrości czy udowodnienie „jezu, jesteś złą matką..jak tak można?!”, czy o co chodzi?! Opanuj się. Zachowaj swoje metody wychowawcze dla siebie, nie każda matka uważa tak samo i stosuje te same metody wobec dziecka, które Ty stosujesz..
Każda matka WIE, i to ona decyduje, co jest najlepsze dla jej dziecka i nikomu nic do tego!
Mega bym się wkurzyła, jakby ktoś mi tak zwrócił uwagę..
dodany przez Kamila @ 27 lutego 2015 o 14:42. #
co ty opowiadasz dziewczyno! Chociaż mój komentarz o podobnej treści nie został dopuszczony wypowiem się jeszcze raz.Po to istnieje pole KOMENTARZE aby komentować . W przypadku Gosi komentować będziemy nie modę a to co widać..
dodany przez kasia @ 27 lutego 2015 o 15:36. #
Czyli rozumiem, ze jak jest pole KOMENTARZE to mozna tez kogos obrazac, ponizac, kwestionowac metody wychowawcze, pouczac, pisać że „Kasia zawdzięcza wszystko tatusiowi” itp tak? Anonimowo jest łatwo zawsze :)
Jedno to konstruktywna krytyka i rozmowa na temat dzieci, metody wychowawczych, MĄDRA rozmowa a co innego pisać z oburzeniem”twoje dziecko ma 2 lata i pije z butelki?”, „Twoje dziecko ma 2 lata i pije z butelki? nie martwisz sie ze bedzie mialo wadę zgryzu?”.. spoko, pewnie.. może Gosi to nie zdenerwowało jak mnie, ale mimo tego nie zgadzam sie z tym, ze mozna komentowac (anonimowo, oczywiscie:)) czyjeś prywatne życie i się w nie wtracac w bezczelny i kulturalny sposob.. pewnie, mozna skomentowac butelke ale po co te zlosliwosci? pisanie: „jaka z ciebie sportsmenka” itd………… badzmy dla siebie mili!!!
milego dnia, mimo wszystko :)
dodany przez Kamila @ 27 lutego 2015 o 17:24. #
*niekulturalny
dodany przez Kamila @ 27 lutego 2015 o 17:25. #
Gosiu czy wiesz coś więcej na temat kawy, którą wysyła coffebox? szukam informacji na stronie, ale tam jej jak na lekarstwo… Skąd ziarna itd? Porównując cenę np. z kawa z Barna spodziewałabym się czegoś dobrego, ale fajnie byłoby wiedzieć więcej przed złożeniem zamówienia:)
dodany przez Zuzanna @ 27 lutego 2015 o 09:49. #
Gosiu a mąż Ci nie pomaga w porannym szykowaniu? Ciekawa jestem gdzie pracujesz? Gdzieś normalnie na 8 godzin?
dodany przez Anna @ 27 lutego 2015 o 10:23. #
podklad la mer..no nie wspaniale poprostu…
dodany przez aga @ 27 lutego 2015 o 10:28. #
o co chodzi? to tylko 400zł :)
dodany przez Iwona @ 28 lutego 2015 o 10:41. #
Chciałabym dowiedzieć się co to za mleko?
Pozdrawiam
dodany przez Ania @ 27 lutego 2015 o 10:52. #
No bez jaj =D
dodany przez Xyz @ 28 lutego 2015 o 21:06. #
hej Gosiu,
Skąd te piekne klasyczne szpilki ?
Pozdrawiam,
Renata
dodany przez Renata @ 27 lutego 2015 o 10:57. #
Gosiu co to za marka szamponów (tak sądzę) z 3 zdjęcia?
dodany przez baśka @ 27 lutego 2015 o 10:59. #
Zawsze trzymasz buty na stole?
dodany przez Kate @ 27 lutego 2015 o 11:03. #
Nie, czasem pod pachą białej bluzki ;)
dodany przez Ania @ 27 lutego 2015 o 11:35. #
Gosiu a skąd są buty?
dodany przez Kasia @ 27 lutego 2015 o 11:04. #
Gosiu, to twój pierwszy post, który w pełni do mnie trafił. Jest prawdziwy, niewymuszony i szczery, nie pachnie reklamą a to czuć- oby wiecej takich:) Moje poranki także są wiecznym wyścigiem! Zawsze podziwiałam osoby które potrafią sie zorganizować i docierają do pracy/ na uczelnię na czas, piękne i promienne z uśmiechem na twarzy:)
dodany przez Zuza @ 27 lutego 2015 o 11:09. #
Czy dwulatka naprawde pije mleko z butelki ze smokiem? Jesli tak, to nikt Pani nie zwrócił uwagi, iz to może powodowac wady zgryzu? jesli nie, potwierdza to poprzednie komentarze, iz post nie jest o Pani tylko pod „publike”, a moze to tylko wymuszona reklama firmy avent?
dodany przez Daria @ 27 lutego 2015 o 11:19. #
Przepraszam bardzo, ale jestem nianią 2-letniego chłopca (dokładnie 2 lata i 2 miesiące) i on również pije z butelki – mleko, kaszę.. oczywiście butelka nie cały czas a tylko przed spaniem i rano po obudzeniu, w ciągu dnia jada normalne posiłki na talerzu i pije z kubka.. myślę, ze Córeczka Gosi też pije z butelki co jakiś czas.. wiec nie bardzo wiem, co w tym dziwnego?
A po drugie to wydaje mi się, ze Gosia jest matką i to ona decyduje jak i z czego pije/je Jej dziecko.. jak w ogóle można się wtrącać do tego i napisac „2 lata i pije jeszcze z butelki ze smoczkiem?”?! To ma na celu zrobienie Gosi przykrości czy udowodnienie „jezu, jesteś złą matką..jak tak można?!”, czy o co chodzi?! Opanuj się. Zachowaj swoje metody wychowawcze dla siebie, nie każda matka uważa tak samo i stosuje te same metody wobec dziecka, które Ty stosujesz..
Każda matka WIE, i to ona decyduje, co jest najlepsze dla jej dziecka i nikomu nic do tego!
Mega bym się wkurzyła, jakby ktoś mi tak zwrócił uwagę..
Ponadto chciałam dodać, że matka dziecka, którym się opiekuje jest stomatologiem :) :) :) bardzo dobrym, z wieloletnim doświadczeniem i ciągle się dokształca i rozwija.. dziecko wady zgryzu nie ma ani trochę :)
dodany przez Kamila @ 27 lutego 2015 o 14:46. #
Zawsze myślałam, że tylko ja mam obsesję na punkcie przygotowania wszystkiego na rano już wieczorem (od wyciągnięcia wszystkich ubrań na kolejny dzień z szafy, po przygotowanie śniadania do takiego stopnia w jakim to możliwe). Co więcej, zazdrościłam dziewczynom, które, wydawało mi się, dawały radę ogarnąć wszystko rano. Dobrze wiedzieć, że każdy ma swoje sposoby ;)
http://theblushspot.blogspot.com/
dodany przez Marta @ 27 lutego 2015 o 11:21. #
But na stole przy żywności i jedzeniu? Mnie inaczej wychowano….
dodany przez Karolina @ 27 lutego 2015 o 11:23. #
Dziewczyny. Dajcie spokój z tymi butami. Przecież to jest celowo przerysowane aby zaznaczyć absurdalność sytuacji. Nie sądzę żeby Gosia trzymała buty na stole. Chociaż na poprzednim zdjęciu gdzie trzyma but pod pachą i ma na sobie białą bluzkę to być może trzeba przypuszczać, że buty są nowe a to zmienia postać rzeczy.
dodany przez Stenia @ 27 lutego 2015 o 12:45. #
jest i Gosia, jest i Kasia :))))
zdjęcia z Turcji na zaproszenie Anni Lewandowskiej Nike Training Club!
http://hpba.pl/lifestyle/raport-z-turcji/
dodany przez mala @ 27 lutego 2015 o 11:34. #
Po lifestylowych postach Gosi pozostaje jakis niesmak niestety.
dodany przez ippon @ 27 lutego 2015 o 11:38. #
Zjawiskowa! <3 Ps. Stanę jedynie w obronie studentek, które również prowadzą aktywny tryb życia łącząc studia z pracą, blogowaniem, uprawianiem ukochanego biegania i życiem towarzyskim! :) Ja też nie wyleguję się do południa i na wszystko mam czas, wszystko jest kwestią dobrej organizacji!
dodany przez Świnka @ 27 lutego 2015 o 11:40. #
Proponuję zaprezentować całą kolekcję obuwia+całą zawartość lodówki
dodany przez Kate @ 27 lutego 2015 o 11:40. #
Kurczę, wszystko super, tylko dlaczego tytuł po angielsku? Przecież żyjemy w Polsce.. nie niszczmy naszego języka, jest przecież taki piękny… Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Małgosia @ 27 lutego 2015 o 11:57. #
Najbardziej podoba mi się… ten stół!
Skąd pochodzi?
Poranki dla mnie to gehenna, czasu brakuje na wszystko, podziwiam że się z tym wszystkim wyrabiasz, wg mnie musisz bardzo wcześnie wstawać :)
Zapraszam do krainy mężczyzn :)
http://alicjawkrainiemezczyzn.pl/
dodany przez w krainie mezczyzn @ 27 lutego 2015 o 12:13. #
Uwielbiałam te czasy studenkcie, kiedy nie trzeba było iść na wyykładdd…. Bo może nie będzie listy ;)
dodany przez janka @ 27 lutego 2015 o 12:18. #
Przeraża mnie widok butów na stole z jedzeniem! ale kto wie, już wkrótce też zostanę mamą więc może wtedy taki obrazek nie będzie już na mnie robił wrażenia ;)
w zasadzie przedstawione rady jakoś mnie nie zaskakują w większości działam tak już na co dzień (no może nie obecnie w 9 miesiącu ciąży kiedy czas spędzam głównie w domu, ale wcześniej – owszem!) ;)
dodany przez Justyna @ 27 lutego 2015 o 12:23. #
Tamte czcionki były sto razy lepsze… chyba, że to tylko na chwilę.
dodany przez Joanna @ 27 lutego 2015 o 12:33. #
Popieram!!!!!
dodany przez Stenia @ 27 lutego 2015 o 13:01. #
But na stole…..jakbym widziała rano siebie :D
dodany przez Agnieszka @ 27 lutego 2015 o 12:37. #
Rzeczywiście masz się czym chwalić.
dodany przez Magdalena @ 27 lutego 2015 o 13:44. #
Bardzo miło, że pokazuje Pani jak można sprawnie przygotować się do wyjścia z domu. Na pewno wiele młodych i kompletnie niezorientowanych w życiu codziennym kobiet, znajdzie u Pani inspirację. Moim zdaniem próbuje Pani w tym poście poruszyć kilka, jeśli nie kilkanaście tematów, ale nie zgłębia żadnego. Post jest lekki i przyjemny jak nic nie wnosząca do życia prasa kobieca. Ot, ładne opakowanie bez specjalnej zawartości. Proponowałabym skupić się na jednym temacie, na przykład szykowanie dwulatki do przedszkola i taki temat rozwinąć. Jestem przekonana, że jako mama, ma Pani wiele cennych rad związanych na przykład z ubieraniem. W tym poście w zasadzie to Pani szykowała siebie, żeby zawieźć dziecko do przedszkola. Post infantylny biorąc pod uwagę, że jako kobiety jesteśmy rano w stanie zjeść śniadanie, zrobić makijaż, ubrać się poprawnie, zapakować torbę i wyjść z domu i to codziennie, niesamowite! (Czasami rano jeszcze składam pranie i szykuję podstawę pod obiad na popołudnie, ale nie mam dziecka, więc mam więcej czasu.)
Buty na stole obok śniadania dla dziecka przejęły mnie grozą. Podobnie krem czekoladowy i słodki rogalik na zdrowe śniadanie. Mogłabym również skrytykować zalewanie płatków owsianych surowych mlekiem z kartonu i dawanie ich dziecku. Jeśli chodzi o Pani prezencję, to nie jest część bloga poświęcona modzie, ale proszę zwrócić uwagę na paletę barw i pomyśleć nad wprowadzeniem pasteli do makijażu.
dodany przez Agnieszka @ 27 lutego 2015 o 12:53. #
Prosze sobie wyobrazic, ze w kilku krajach Europy sniadania je sie wylacznie na slodko i nikt nie widzi w tym nic dziwnego. Rogalik z kremem, brioche z dzemem czy miodem to codzienne sniadanie dla milionow ludzi i nijak nie widze w tym zadnej „grozy”.
dodany przez lila @ 27 lutego 2015 o 17:01. #
Ale Gosia promuje zdrowy styl życia i podkreślała już nie raz (co bardzo się jej chwali), że zdrowe i pożywane śniadanie jest bardzo ważne. A rogalik z czekoladą i hiszpańskie truskawki (+mikroorganizmy z butów) bynajmniej do nich nie należą.
dodany przez Asia @ 28 lutego 2015 o 16:28. #
Cappuccino, rogalik z czekolada lub kremem ciastkarskim (cornetto we Wloszech lub croissant we Francji) albo domowa brioche z maslem i miodem to dla mnie idealne sniadanie i jak najbardziej jest zdrowe, a juz na pewno zdrowsze niz tluste sniadania, ktore jedza Polacy czy Anglicy. Nigdy nie zrozumiem jak mozna jesc na sniadanie np. jajecznice i jeszcze popijac ja kawa, to dopiero „zdrowe”. Wlosi i Francuzi dziwia sie na widok „slonego” sniadania tak samo, jak Polacy, Niemcy czy Anglicy widzac sniadanie na slodko.
dodany przez lila @ 28 lutego 2015 o 19:33. #
Tak sie składa,że jajecznica to bardzo zdrowe i dobre śniadanie:) z Rana białko jest jak najbardziej wskazane:)
Pozdrawiam
dodany przez Gosia @ 2 marca 2015 o 21:15. #
Pozytywna energia od Was bije dziewczyny, tak trzymać!!!:)
dodany przez Magda @ 27 lutego 2015 o 13:28. #
Biznes Gosi to chyba polega na bieganiu, malowaniu się i pisaniu mało rozsądnych postów?
dodany przez Martyna @ 27 lutego 2015 o 13:51. #
jestes przesliczna:)))
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=19127190
dodany przez ola @ 27 lutego 2015 o 14:14. #
Gosia, uważasz, że czytelniczki bloga są mało rozwinięte? Porady typu „wykonywać parę czynności na raz”, czy „umyć włosy i przygotować ubranie wieczorem” są mało odkrywcze. Myślę, że większość zorganizowanych kobiet tak robi, to nie są żadne triki. Postaraj się bardziej następnym razem i jak już coś publikujesz, to niech to będzie coś ciekawego a nie tylko wystylizowane zdjęcia.
dodany przez Aga @ 27 lutego 2015 o 14:16. #
Mam podobne odczucie. Taki post „zapchaj dziurę.
dodany przez koral @ 27 lutego 2015 o 17:51. #
Piękne zdjęcia!
http://otien.com/
dodany przez OTIEN @ 27 lutego 2015 o 14:51. #
kurcze, spodobał mi sie ten post, a nie jest mamą czy nawet kobietą pracującą. Sama aktualnie sie ucze i oglądam ‚głupie seriale’, ale ten post dał mi nadzieję, ze może kiedyś nie skończę jako samotna kobieta po trzydziestce, która nadal nie wie co robic ze swoim życiem.;)))
Pozdrawiam.
dodany przez Kamila @ 27 lutego 2015 o 14:51. #
EH. Taki poziom zorganizowania to ja (i nie tylko ja) osiągałam już na poziomie (tak, tak) gimnazjum. Żadne leżenie brzuchem do góry tylko nauka, mnóstwo zajęć popołudniowych i malo czasu na wszystko. W liceum wypracowałam sobie chyba dużo bardziej zaawansowane techniki niż te „młodej mamy sportsmenki”. Cóż, jak się sypia po 4-5h standardowo to życie po prostu do tego zmusza.
Teraz, jako studentka medycyny z domu wychodzę w 15-25 min, przy czym to drugie to już „poranny full-wypas”. Jak? Proszę, oto moje tricki:
1. mam ładną skórę, więc się nie maluję. Ale mając chwilkę więcej zdążę wklepać krem, więc przy niedoskonałościach podkładem też da się pomalować. Opcją ekspresową na przebarwienia jest dobry puder. Bawienie się w precyzyjną robotę jaką jest malowanie rzęs lepiej zostawić na dłuższe poranki (lub pomalować się w łazience w miejscu docelowym, jeśli przyjdzie się wystarczająco wcześnie)
2. Malowanie pazurów to strata czasu. Można robić sobie hybrydy lub po prostu dbać o goły paznokieć, żeby wyglądał ladnie. To nie ujmuje kobiecości.
3. Wieczorem zasypiając lub myjąc się wymyślam sobie co ubiorę następnego dnia. Prasuję rano, a jeśli zaśpię, zawsze mam w szafie wiele opcji niewymagających prasowania.
4. Kawę robię do papierowego kubka lub kubka termicznego. Wypijam ją w tramwaju, zaoszczędzając dużo czasu.
5. Śniadania nie jadam lub jem w miejscu docelowym lub wrzucam tylko mleko do mikrofali i dosypuję płatki (żadnego czasochłonnego gotowania owsianek). Owoce do ręki też dają radę.
6. Żadnych szpilek. Płaskie buty są zdrowsze i dają duze przyspieszenie w drodze na tramwaj.
7. Szybkie ruchy. Żadnego zasypiania nad szafą. Ubrać można się w pół minuty jak i w pięć. Sprawdzone.
dodany przez Susie @ 27 lutego 2015 o 15:17. #
za picie kawy w tramwaju płaci się mandaty
dodany przez Iwona @ 28 lutego 2015 o 10:32. #
Widzę że kupiłaś tangle teezer, jak się sprawuje?; -)
dodany przez gabouxx @ 27 lutego 2015 o 15:21. #
Stuprocentowo się zgadzam z proponowanymi przez Ciebie radami dotyczącymi organizowania się wieczorem, gdy rano trzeba wstać! Rano każda minuta snu jest warta miliony! :)
Piękny uśmiech na ostatnim zdjęciu! :)
Pozdrawiamy!
Empiria Motywacji
http://empiriamotywacji.blogspot.com/
dodany przez Empiria @ 27 lutego 2015 o 15:41. #
Oj, oj faktycznie chaos na tym stole!;-) Coffee Box wyglada na fajny pomysl!
http://www.PurseFixation.com
Toast your Purse with an Outfit!
Fashion Advice, Events and More
dodany przez Renfashionista @ 27 lutego 2015 o 16:03. #
Gosiu, jejku, jaki Ty masz prześliczny uśmiech :)
Zapraszam na nawilżające peelingi kawowe:
http://yes-to-the-beauty.blogspot.com/
dodany przez Aleksandra @ 27 lutego 2015 o 16:19. #
But na stole jestem w szoku co będzie dalej…
dodany przez annies @ 27 lutego 2015 o 16:31. #
ja też mam małe dziecko i urwanie głowy co ranek ale jeszcze nigdy nie położyłam z tej okazji butów na stole. poza tym jako dietetyk powinnaś wiedzieć jaki syf zawiera dziecięce mleko, dlatego nie rozumiem czemu faszerujesz nim dziecko w wieku przedszkolnym.
dodany przez barbie @ 27 lutego 2015 o 17:05. #
Po pierwsze ona nie jest dietetykiem, po drugie nie trzeba nim być, by dbać o higienę i zdrowie.
dodany przez ! @ 28 lutego 2015 o 01:31. #
Przegladam tego bloga tylko dla postow Kasi, nigdy nie lubilam i nie bede lubic wpisow Gosi. Jednak o ile zawsze to, co mnie w nich razi to tresc, tak dzisiaj po raz pierwszy zrazily mnie zdjecia. Pomysl z ukazaniem porannego chaosu na stole moze byl i dobry, ale wykonanie bardzo slabe – jedzenie, kosmetyki, magazyn, but, komputer, kwiaty…za duzo wszystkiego naraz. Poza tym sztucznosc bijaca z wymuszonych usmiechow na paru zdjeciach az razi (zwlaszcza na ostatnim). Uwazam, ze Gosia jest bardzo slaba modelka do zdjec, jej posty sa wyjatkowo niemerytoryczne, ale robi za to piekne zdjecia i na tym powinien sie konczyc jej wklad w tego bloga.
dodany przez lila @ 27 lutego 2015 o 17:16. #
Osobiscie jestem zdania, iz warto wstac kilka minut wczesniej, to bezcenne uczucie gdy dom jeszcze spi, w kuchni unosi sie zapach kawy, a ja moge przejrzeć wiadomosci- to chwile tylko dla mnie, warte sa rezygnacji z kilku minut snu.
dodany przez Daria @ 27 lutego 2015 o 17:34. #
Witam ! Mam prośbę jakiś czas temu podała Pani utwory muzyczne do których Pani ćwiczy ( ja też ;) …mam pytanie czy jakieś fajne nowe „kawałki” brzmią w Pani uszach…? :) pozdrawiam!
dodany przez Kate @ 27 lutego 2015 o 18:52. #
Lubię bardzo Twoje wpisy:) mam co prawda pytanie, trochę nie na temat, ale nie mogłam sie powstrzymać…gdzie można kupić takie lustro białe z tą szufladką? będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Marzena @ 27 lutego 2015 o 23:23. #
Bardzo przyjemny post Gosiu ;)
Dzięki za tip z kolorowanką ;)) działa!
Pozdrawiam wszystkich ciepło ;)
dodany przez Agnieszka @ 28 lutego 2015 o 07:41. #
Gosiu mam pytanie o kosmetyki do włosów, widzę tam olejek davines, lakier Tigi i pastę Rusk. Czy polecasz te kosmetyki do takich włosów jak Twoje. Jak się one sprawują? Bo u mnie włosy myte wieczorem na drugi dzień nie są już takie świeże. Dzięki za odpowiedz. Bardzo fajny post. Pozdrawiam:)
dodany przez Ania @ 28 lutego 2015 o 11:24. #
Gdzie zostało zakupione to lusterko z posta? Poluję na nie od dłuższego czasu, ale niestety nie mogę zlokalizować takiego.
dodany przez marta @ 28 lutego 2015 o 12:14. #
Zara Home
dodany przez Iwona @ 1 marca 2015 o 06:41. #
Lubie takie wpisy. Ja dużo czynności wykonuje wieczorem. Sprawdzamy pogodę i szykuje ubrania dla siebie i dziecka na dzień następny. Wcześnie chodze spać, by wczesnie wstać by miec rano dużo czasu na spokojne rozpoczęcie dnia: prysznic, mycie włosów (co drugi dzień), śniadanie, i herbatke wypitą na spokojnie. Potem budze małą bestię.
Lubie wieczorem zostawić kuchnie i mieszkanie w takim stanie, by rano było przytulnie i porządek. Ale to tylko takie spokojniejsze okresy, gdy mi się udaje robić wszystko na czas, odkładać na miejsce.
dodany przez nii @ 28 lutego 2015 o 12:20. #
Aha, te buty to fajna instalacja.
Jeśli chodzi o makijaż,ja jedynie tuszuję rzęsy. Paznokcie co kilka dni opilowywuje do pewnej dlugosci, Ale tego nie rano. Czesto rano zdejmuje suche pranie z suszarki.
dodany przez nii @ 28 lutego 2015 o 12:28. #
dziewczyny,czy nie dziwi Was ta fala krytyki? nie zastanawia? kiedyś mle był dla mnie blogiem nr 1,teraz wchodzę tu od czasu do czasu,bo po prostu wiele się tu zmieniło. same wpisy nasycone reklamami,nie oznaczanie postów sponsorowanych,wszystko przerysowane,pod publiczkę,eko,trendy i w ogóle super cool. wszystko NIEPRAWDZIWE,wymuszone,nieszczere… nie chce się tego czytać po prostu. to posty o niczym,byle tylko upchnąć w nich kilka reklam. nie jest to wiarygodne. posty Gosi to w ogóle jakaś pomyłka,zero kreatywności,nuda,rady jak z „Pani Domu”,irracjonalne zdjęcia,koszmar. Dziewczyny z mhe napuszone,takie ąę,także reklamujące wszystko,jak leci,bez merytorycznej wiedzy. Kasiu,Ty chyba rządzisz tymi blogami,zastanów się nad tym,czy tak to własnie ma wyglądać, czy ważniejsze jest dla Ciebie zadowolenie Twoich czytelników,to,ze z chęcią będą tu wracać,czy stan konta. Choć sądząc po tym,jak Twój blog wygląda od paru miesięcy,to chyba decyzję już podjęłaś… :(
dodany przez ola @ 28 lutego 2015 o 12:31. #
Hahaha jestem ciekawa ile sportsmenko matko i uwaga! Bizneswomen czasu stracilas na wyszukanie tych wszystkich zbednych rzeczy jak jakies kwiatuszki itp…nie zdajesz sobie kobieto sprawy jak wyglada poranek prawdziwej bizneswomen i sportsmenki…a uczysz innych jak zapanowac nad takim porankiem. Jest to dosc wkurzajace. Ten wpis jest tak przykry ze az postanowilam go skomentowac. Wchodze tu tylko dla Kaski. Juz ona ma troszke wiecej ze sportsmenki i bizneswoman niz ty a przynajmniej na taka sie sztucznie nie kreuje. I dlatego jest to u niej fajne, bo jest naturalna. Nad twoim kolejnym postem pewnie niezle sie glowicie.
dodany przez Ola @ 28 lutego 2015 o 14:19. #
Mam troje dzieci. Jestem zabiegana i robię kilka rzeczy na raz. Nigdy jednak nie stawiam butów na stole obok talerzy, jedzenie i butelki z mlekiem ( dla dwulatki ?, naprawdę ?)
dodany przez Lukrecja @ 28 lutego 2015 o 15:11. #
Kasiu, a wlasnie odnosnie zdjecia w gazetach zagranicznych, czy widzialas moze swoje zdjecie w dodatku specjalnym hiszpanskiego elle z listopada?
dodany przez Iwona @ 28 lutego 2015 o 16:26. #
Hej Gosiu, zauważyłam, że masz śliczną jasną cerę, używasz specjalnych kosmetyków do jasnej cery/delikatnej skóry? Był może o tym artykuł? Mam okropny problem z odpowiednią pielęgnacją jasnej cery, proszę o wskazówki :) Pozdrawiam gorąco!
dodany przez Kasia @ 28 lutego 2015 o 17:59. #
Super komentarze innych czytelniczek. Mamy podobnie :)
dodany przez nii @ 28 lutego 2015 o 18:50. #
no super, szkoda, że mój o reklamach nie przeszedł, ależ jestem zdziwiona:)
dodany przez Ann @ 28 lutego 2015 o 21:18. #
Wpis odrealniony, lanserski, mający pokazać tylko jaka jestem fajna i cool. Sam lans.
dodany przez Xyz @ 28 lutego 2015 o 21:08. #
Czyli rozumiem ze dziecko ojca nie ma…wystarczy zeby druga polowa wykonywala polowe obowiazkow i czasu sie od razu wiecej znajdzie…
dodany przez Hmm @ 1 marca 2015 o 04:10. #
Gosiu jakiej farby do włosów używasz? Masz bardzo ładny odcień blond.
dodany przez Monika @ 1 marca 2015 o 08:41. #
Bardzo fajne, a u mnie na blogu różne role kobiet a Madmen, zajrzyjcie
dodany przez ola @ 1 marca 2015 o 14:55. #
Gosiu, a możesz napisać jakich używasz perfum?
dodany przez Karolina @ 1 marca 2015 o 16:43. #
Dzięki za odpowiedź :*
dodany przez Karolina @ 7 marca 2015 o 10:54. #
Dziękuję za ten wpis. Też jestem mamą, choć wcale nad tym nie boleję, o co zostatałam tu już kiedy posądzona. Fajnie po prostu wiedzieć, że matki też ogarniają :)
dodany przez dollydy @ 1 marca 2015 o 20:25. #
Kolor farby do włosów, podpowiadam-wybielacz.
dodany przez Kate @ 2 marca 2015 o 11:32. #
Czy u Was na kompie ta czcionka jest tez taka jasna, czy to moj komp szwankuje….? Ciezko sie to w ogole czyta!
dodany przez Natalia @ 4 marca 2015 o 13:31. #
chcesz być taka elegancka, a buty stawiasz na stole??
dodany przez [email protected] @ 4 marca 2015 o 17:23. #
Zawsze wspaniałe zdjęcia :)
dodany przez Ania @ 5 marca 2015 o 00:54. #
Bardzo podoba mi się to lustro, super sprawa że ma taką szufladkę na przybory. Muszę tego poszukać w sklepie.
dodany przez Lwowska Geniszka @ 6 marca 2015 o 19:15. #
Ja zawsze nie potrafię się wyrobić na czas! Moze twoje rady w końcu mi pomogą :3 !?
dodany przez Jola @ 9 marca 2015 o 15:25. #
gdzie znajde takie lusterko? szukam od dłuzszego czasu :)
dodany przez Anonim @ 11 marca 2015 o 20:29. #
bardzo motywujący wpis :))
http://www.annie97x.blogspot.com
dodany przez Anna @ 14 marca 2015 o 12:48. #