Ostatni miesiąc był pełen wrażeń. Zarówno tych związanych z pracą i z życiem prywatnym :). Nie sądzę, aby udało mi się przedstawić to wszystko na zdjęciach (w kluczowych momentach, albo nie mam przy sobie aparatu albo zapominam go użyć :)), ale jedno z ważniejszych wydarzeń zostało uwiecznione. Kto zgadnie, czyj ślub miał miejsce w tym miesiącu?:)

Najlepszy glossybox ever! :)

Nam też zdarza się pójść na porządną imprezę! :)

Od tego czasu nie miałam jeszcze okazji pojawic się na plaży kolejny raz – pogoda nas nie rozpieszcza.

Nowy, ulubiony lokal w Gdyni :).

Łupy z przeceny: długa spódnica z Mango i idealna torebka z Zary

Gosia wybrała się na koncert Beyonce, a czy ktoś Was wybiera się na Rihanne?