June evenings. When I was a child, staying late in the garden was the biggest fun for me. Wrapped in a woollen blanket, I was soaking the pages of "The Six Bullerby Children" up. I was dreaming about living in the setting of the book and becoming Lisa's friend for at least some time. Organising a secret afternoon tea or secretly writing letters to each other and sending them over a string enclosed in a box. Today, I go back to these chapters again, yet not alone – but with my six-year-old daughter. And I'm glad that she likes that world as well. And that we can lie under a blanket in a hammock and read until it gets dark. In the same garden, in which I was reading under the blooming jasmine years ago.

When it comes to the recipe, it has been our favourite evening snack lately. Served with cooled white wine or cider.

I wish you a beautiful evening, Yours, Zosia.

*   *   *

Czerwcowe wieczory. Kiedy byłam dzieckiem, największą frajdą było przesiadywanie w ogrodzie do późnej pory. Opatulona w wełniany koc, pochłaniałam kolejne kartki z Dzieci z Bullerbyn. Marzyłam o tym, by na chwilę przenieść się do zagrody środkowej i być przyjaciółką Lisy. Urządzić wspólny podwieczorek albo w tajemnicy przed pozostałymi pisać do siebie nawzajem listy i posyłać je na sznurku, zamknięte w pudełku. Dzisiaj ponownie powracam do tych rozdziałów, ale już nie sama a z moją sześcioletnią córką. I cieszę się, że ten świat też się Jej podoba. I że możemy razem leżeć pod kocem w hamaku, do samego zmroku i czytać. W tym samym ogrodzie, co przed laty ja, pod kwitnącym jaśminem.

A co do przepisu, to jest on ostatnio naszą ulubioną wieczorną przekąską. Do schłodzonego białego wina albo cydru.

Pięknego letniego wieczoru Wam życzę, Wasza Zosia.

Ingredients:

Mayonnaise recipe:

1 egg (previously scalded)

300 ml of rapeseed oil

1 tablespoon of raspberry vinegar (you can also use apple vinegar)

1 teaspoon of sea salt

3-4 garlic cloves (you can add more)

1 cauliflower head

** I use 2 heads for 4 people

* * *

Skład:

Przepis na majonez:

1 jajko (wcześniej sparzone)

300 ml oleju rzepakowego

1 łyżka octu malinowego (może być jabłkowy)

1 łyżeczka soli morskiej

3-4 ząbki czosnku (może być więcej)

1 główka kalafiora *

*  dla 4 osób przygotowuję 2 główki

Directions:

1. Divide the washed cauliflower into the so-called florets and spread them in a heat-resistant baking tray. Sprinkle everything with olive oil and season with salt. Place garlic in husks at the side. Bake in the oven preheated to 200ºC (use the grill oven function) for approx. 8-10 minutes until the cauliflower becomes brownish (remember, avoid overbaking as it will become bitter in taste). After 10 minutes, delicately take out the garlic, decrease the temperature to 180ºC (use the oven function with upper and lower heating elements switched on) and then bake the cauliflower for 20-25 minutes.

2. To prepare garlic mayonnaise: place the oil in a tall dish (it's best to use the blender container), add scalded egg, mustard, vinegar, and salt. Pulse with the blender (it's important to avoid making too forceful movements which will result in too runny a texture, I recommend checking out this video to see the technique). When the mayonnaise becomes dense, add peeled and baked garlic. Blend again. Season with salt and serve with baked cauliflower.

* * *

A oto jak to zrobić:

  1. Umyty kalafior dzielimy na tzw. różyczki i rozkładamy w żaroodpornym naczyniu (najlepiej na blasze). Skrapiamy oliwą z oliwek i doprawiamy solą. Obok umieszczamy czosnek w łupinach. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C (opcja: grill) przez 8-10 minut, aż kalafior nabierze lekko brązowego koloru (uwaga, żeby się nie przypiekł, bo będzie miał gorzki posmak). Po 10 minutach ostrożnie wyjmujemy czosnek, zmniejszamy temperaturę do 180 stopni C (opcja: góra-dół) i pieczemy przez następne 20-25 minut.
  2. Aby przygotować czosnkowy majonez: olej umieszczamy w wysokim naczyniu (najlepiej w kielichu od ręcznego blendera), dodajemy sparzone jajko, musztardę, ocet i sól. Miksujemy pulsacyjnie blenderem (ważne, żeby nie przebić majonezu co w efekcie da nam rzadką konsystencję, polecam zajrzeć tu, by podpatrzeć technikę). Gdy majonez nabierze gęstej konsystencji, dodajemy obrany i podpieczony czosnek. Ponownie miksujemy. Doprawiamy solą i podajemy z pieczonym kalafiorem.

Olej umieszczamy w wysokim naczyniu (najlepiej w kielichu od ręcznego blendera), dodajemy sparzone jajko, musztardę, ocet i sól. Miksujemy pulsacyjnie blenderem (ważne, żeby nie przebić majonezu co w efekcie da nam rzadką konsystencję, polecam zajrzeć tu, by podpatrzeć technikę). Gdy majonez nabierze gęstej konsystencji, dodajemy obrany i podpieczony czosnek. Ponownie miksujemy i doprawiamy solą.