Gotowanie musi sprawiać frajdę! Tylko wtedy można z tego czerpać przyjemność. Nie może nużyć, męczyć czy wykańczać. Nie prawdą jest, że trzeba mieć dużo swobodnego czasu. Nie zgodzę się również, że jedni mają do tego talent, a Ci drudzy jego brak. Ale owszem, są tacy, którzy nie przywiązują wagi do tego co jedzą, jak jedzą z kim i czym! Jedzą szybko, nerwowo, na czas albo nie jedzą w ogóle. Można też i tak, ale nie trzeba, bo zdrowe odżywianie, to nie tylko rozważne, pełnowartościowe i racjonalne żywienie, to świadome życie.

   Dzisiaj choć na chwilę, kaloryczne gofry, musy i tarty zastępuję trochę mniej kalorycznymi, ale równie smacznymi owsianymi ciasteczkami ze świeżymi malinami.

Skład:

1/2 opakowania świeżych malin

60 g masła

125 g cukru

1 jajko

60 g mąki pszennej

szczypta soli

1 łyżeczka proszku do pieczenia

170 g płatków owsianych

garść rodzynków (opcjonalnie)

A oto jak to zrobić:

1. W dużym naczyniu, ucieramy masło z cukrem na gładką masę. Dodajemy stopniowo jajko. Ucieramy. Do masy przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia i sól. Delikatnie mieszamy, a następnie dosypujemy płatki owsiane i rodzynki. Na końcu dodajemy świeże maliny i łączymy dokładnie składniki.

2. Za pomocą łyżki, wykładamy ciasto na blachę wyłożoną papierem pergaminowym. Formujemy okrągłe porcje. Pieczemy ciasteczka w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni C, przez 15 minut.