Wiem, że w ostatnim czasie zasypuję Was nieco informacjami związanymi z MLE Collection, ale wreszcie przyszedł ten czas, kiedy możemy pochwalić się (prawie) wszystkimi modelami na ten sezon. Z powodu epidemii nie udało nam się wprowadzić trzech modeli – niestety materiały z Włoch dotarłyby do Polski za późno i trzeba było z nich zrezygnować. Sytuacja z kolekcją jesienno-zimową jes trochę bardziej skomplikowana – musimy trochę wróżyć z fusów, bo czy opłaca się na przykład uszyć eleganckie płaszcze i garnitury, jeśli jesienią znów dojdzie do tak zwanego "lockdownu"? A może lepiej zainwestować w dresowe modele, które przydadzą się na długie jesienne wieczory w domu? Z pewnością będziemy musiały być jeszcze ostrożniejsze z zamawianymi ilościami. Ostateczne decyzje muszą zapaść w ciągu kilku najbliższych dni, będę więc wdzięczna za wszystkie Wasze sugestie. Na pewno będziecie mogły liczyć (jak co roku) na piękne swetry z warkoczowymi wzorami – nasz zakład dziewiarski pracuje teraz pełną parą. Zostawmy jednak na chwilę wełnę, płaszcze i jesień – mamy przecież początek upragnionego lata. Przed nami kilkanaście tygodni słońca, ciepłych wieczorów, pikników w parku i romantycznych kolacji na świeżym powietrzu. Na każdą z tych okazji znajdę dla Was odpowiedni strój. 

Właśnie dziś wszedł do sprzedaży ten wyczekiwany przez Was model. Udało nam się nieco przyśpieszyć jego produkcję, tak abyście mogły cieszyć się tą sukienką już w pierwszych tygodniach lata. Sprzedaje się jak świeże bułeczki, ale parę sztuk jeszcze się znajdzie.