When after many weeks of waiting Tricity was hit by a real winter, I was pleased to watch how the streets were slowly filling with smiling families pulling sleigh, happy jumping dogs, and children preparing for a snowball fight. And yet – I thought – we are able to slow down and find pleasure in small things.  

   One of such small things that have lately been a great mood improver is hot apple fritters. Straight from a hot pan, fragrant, and a little sour inside. We rip them with our fingers, even though they are searing our skin, and quickly grab another one because we know that they will soon vanish from the plate. Fat Thursday is approaching so you can prepare them for a whole week with impunity.   

   Online, I found multiple recipes for apple fritters – from extremely complex versions to versions that literally prepares themselves. The truth is that the recipe almost always works when you use wheat flour. Of course, you can try preparing a yeast version, whisking the whites, and sifting the flour, but I guess that at most of the households you simply mix all of the ingredients and the result is always delicious. The gluten-free version isn't that simple. You need to put some effort into the preparation so the pastry isn't rubbery and dense. Gluten-free flour doesn't really work with leaven so in order to get a fluffy texture, adding some baking soda or baking powder is essential. I like when apple fritters are sweet and when you can easily trace the flavour of apples. That's why I cut them into thick dice.

***

   Gdy po wielu tygodniach wyczekiwania do Trójmiasta zawitała prawdziwa zima, z satysfakcją patrzyłam jak na ulice mojego miasta wychodzą uśmiechnięte rodziny z sankami, skaczące z radości psy i dzieci szykujące się do bitwy na śnieżki. A jednak – pomyślałam – potrafimy zwolnić i cieszyć się z małych rzeczy.

   Jedną z takich małych rzeczy, które poprawiają mi ostatnio humor są gorące racuchy z jabłkami. Ledwo co ściągnięte z rozgrzanej patelni, pachnące i lekko kwaśne w środku. Rozrywamy je palcami, chociaż strasznie parzą i szybko łapiemy za następne, bo wiemy, że zaraz się skończą. Zbliża się Tłusty Czwartek więc można je robić bezkarnie przez cały tydzień. 

   W sieci znalazłam mnóstwo przepisów na racuchy z jabłkami – od naprawdę skomplikowanych wersji, aż po takie które robią się same. Prawda jest taka, że w przypadku mąki pszennej wychodzą właściwie zawsze. Oczywiście, można się potrudzić o wersję drożdżową, ubijanie białek i przesiewanie mąk, ale domyślam się, że w większości domów miesza się po prostu wszystkie składniki i tak czy siak racuchy wychodzą pyszne. Z wersją bezglutenową nie jest już tak łatwo. Aby ciasto nie było gumowate i twarde trzeba odrobiny wysiłku. Mąka bez glutenu słabo reaguje na drożdże, więc aby ciasto było puszyste niezbędny jest proszek do pieczenia lub soda oczyszczona. Ja lubię gdy racuchy są słodkie, a jabłka mocno wyczuwalne, dlatego kroję je w nieco większą kostkę. 

Ingredients:

full glass of potato flour

2 eggs

2 large or 3 small apples

2 generous tablespoons of icing sugar

half a glass of natural yoghurt

1 teaspoon of baking powder

vanilla bean

rapeseed oil for frying

icing sugar for the topping

***

Skład:

Pełna szklanka mąki ziemniaczanej

2 jajka

2 duże lub 3 małe jabłka 

2 czubate łyżki cukru pudru

pół szklanki jogurtu naturalnego

1 łyżeczka proszku do pieczenia

laska wanilii

olej rzepakowy do smażenia

cukier puder do posypania

Directions:

1. Separate the whites from yolks and whisk the whites until thick. In a separate bowl, combine the yolks with icing sugar until thick and fluffy. Add some yoghurt. Peel the apples and cut them into fine dice. 2. Add apples, flour, baking powder, and husked vanilla seeds to the bowl with yolks, yoghurt, and icing sugar. Stir everything. Then, add whisked whites and delicately stir everything with a spatula. 3. In a Teflon-coated frying pan, warm some rapeseed oil and dab the pastry with a spoon into the pan. When the fritters become brown, flip them to the other side. You can place them on a paper towel in order to drain the oil. In the end, sprinkle them with icing sugar and eat while they are still hot!

***

Przygotowanie:

1. Oddziel białka od żółtek i ubij białka na sztywną pianę. W drugiej misce wymieszaj żółtka z cukrem aż powstanie puszysta masa, następnie dodaj jogurt. Jabłka obierz i pokrój w małą kostkę. 2. Do miski z żółtkami, jogurtem i cukrem dodaj jabłka, mąkę, proszek do pieczenia i wydrążone pestki wanilii – wymieszaj. Następnie dodaj ubite białka i delikatnie wymieszaj łyżką. 3. Na patelni teflonowej rozgrzej olej i nakładaj ciasto łyżką. Przełóż na drugą stronę gdy się zarumienią. Można przełożyć na papier kuchenny aby odsączyć tłuszcz. Na koniec posyp cukrem pudrem i jedz póki gorące!

   Coming back to simple pleasures – you still ask me about my next book recommendations. "Wonder" by R. J. Palacio is a book that will surely stay in your memory for long. Not without reason had it maintained its position on the New York Times top selling book list for five years (!!!) – this story about a unique boy makes us instantly become happier and… wiser. The book has been recently brought to screen – you'll see Jacob Tremblay playing August and Julia Roberts playing his wise and understanding mother.

***

   A wracając do prostych przyjemności – wciąż zadajecie mi pytania o kolejne lektury, które mogłabym Wam polecić. "Cudowny chłopak"  autorstwa R.J. Palacio to książka, która na pewno zapadnie Wam w pamięć. Nie bez powodu przez ponad pięć lat (!!!) utrzymywała się na liście bestsellerów "New York Timesa" – ta opowieść o wyjątkowym chłopcu sprawia, że od razu jesteśmy szczęśliwsi i… trochę mądrzejsi. Książka doczekała się teraz ekranizacji – w roli Augusta zobaczymy Jacoba Tremblaya, a w postaci jego mądrej i wyrozumiałej mamy wcieliła się Julia Roberts. 

sweater / sweter – H&M // leggins / legginsy – MLE Collection