Drogie czytelniczki ( i nieliczni ale równie ważni czytelnicy )! W oczekiwaniu na 18.35, kiedy rozpocznie się "Jaka to melodia?" (no co? Przecież trzeba jakoś wypełnić pustkę po Dr Housie) podzielę się z Wami informacją na temat konkursu przygotowanego przez markę Siemens. Jestem przekonana, że niejedna z Was świetnie się ubiera i tworzy modne stylizacje, które zdobyłyby uznanie ekspertów, gdyby tylko miały taką okazję. Sama chętnie sprawdzę jak moje czytelniczki poradzą sobie w tym konkursie, więc zapraszam Was do wzięcia w nim udziału (do wygrania jest 3000 zł na zakupy z Karoliną Malinowską – nagroda główna, oraz 1000 zł na zakupy – nagroda internautów, obie nagrody w każdej z 7 tematycznych edycji). Swoje stylizacje możecie zgłaszać pod tym adresem www.siemensfreshlook.pl/ , a tu będziecie mogły znaleźć więcej szczegółów na temat akcji: www.blog.siemensfreshlook.pl

Zapraszam Was też na jutrzejszą stylizację, gdzie przedstawię trochę bardziej elegancką odmianę zimowego stroju:).

I jeszcze jedna dygresja z cyklu "moich wtorkowych przemyśleń". Poniżej znajduje się przepis Zosi na spaghetti bolognese. Wcale nie ucieszyła mnie informacja, że będziemy przygotowywać dla Was taki post, bo fanką tego dania nigdy nie byłam (a przecież ktoś musi to potem zjadać :D). Nie jadłam wcześniej  bolognese, które naprawdę by mi smakowało. Sos był albo za rzadki,  albo za mdły, albo za bardzo pomidorowy, albo z za małą ilością mięsa, albo w ogóle było za mało sosu, ale ten przepis jest po prostu genialny i (UWAGA!) sama go później wypróbowałam:)