jacket / żakiet – Massimo Dutti

boots / kozaki – Zara (obecna kolekcja)

jeans / dżinsy – Zara

scarf / szalik – Cubus

sweater / sweter – J.Crew

bag / torebka – vintage 

  Sometimes it is hard not to laugh, when designers once again try to convince us, that "you must to have this or that to be fashionable". Oh well, in the end they have to find some tricks in order to sell us clothes which we don't actually need. Dress with the length up to the half of the calf from thin fab-ric (would you like to wear something like that?!), artificial sheepskins, or heels in the shape of horse-shoe are only a few of the seasons “must have”. And after all, there are other ways to cheer up the autumn clothing and not to fall into the grey-brown apathy. Irrespective of, how much the fashion business try to think of something new, these solutions will always be in style :

***   

  Czasem ciężko jest nie zaśmiać się pod nosem, gdy projektanci po raz kolejny próbują przekonać nas, że "tego jeszcze nie masz, a tylko w tym będziesz modna". No cóż, w końcu trzeba znaleźć jakiś sposób, aby sprzedać ubrania, których nie potrzebujemy. Sukienka do połowy łydki z cienkiej dzianiny (chciałybyście nosić coś takiego?!), sztuczne kożuchy, czy obcasy kozaków przypominające kształtem kowadło, to tylko kilka "hitów tego sezonu". A przecież istnieją inne sposoby, aby ożywić jesienną garderobę i nie popadać w szarobury marazm. Niezależnie od tego, jak świat mody będzie się starał, aby wymyślić coś nowego, te rozwiązania zawsze będą na czasie: 

1. Krata – nie jestem fanką wzorów, ale w tym przypadku z przyjemnością robię wyjątek. Kraciasty szalik świetnie sprawdzi się u minimalistek, wystarczy dodać go do codziennych monochromatycznych strojów.

2. Warstwy i faktury – jeśli boimy się koloru to bawienie się fakturą pomoże dodać naszym strojom wyrazu. Szarości i beże nabierają wtedy zupełnie innego charakteru.

3. Kozaki z wysoką cholewką – cholewka sięgająca odrobinę za kolano ładnie wyszczupli figurę i ukryje ewentualne mankamenty naszych nóg. 

4. Zamsz – Spódnica czy płaszcz? A może buty? To prawda, że trzeba o niego dbać i uważać na zabrudzenia, ale wygląda bardzo szlachetnie.

5. Aksamit – Czy wiecie, że wraca do świata mody? Póki co nie zdecyduję się jeszcze na marynarkę (chociaż marzy mi się taka w odcieniu ciemnej zieleni), ale na torebkach sprawdzi się idealnie. 

6. Tweed – Modny od zawsze. Wygląda elegancko, jest ciepły i doda nam sznytu. 

   Przy okazji chciałam podzielić się z Wami, jeszcze jedną wskazówką. Jeśli często macie problem z wyborem stroju (która z nas go nie ma?), dopasowaniem ubrań, albo po prostu brakuje Wam pomysłów, z pomocą może przyjść nowy portal Pasujemi.pl. Możecie tu zrobić na przykład test sylwetki, dowiedzieć się o swoich atutach oraz sposobach na zatuszowanie niedoskonałości. Z taką wiedzą  łatwiej nam później dobrać ubrania odpowiednie do naszej figury. Propozycje prezentowane na tym portalu są tworzone przez profesjonalnych stylistów. Miłego, spokojnego wieczoru! :)