As I mentioned in the previous post – January is always a month for doing some catching up in MLE Collection. In December, I mostly focus on the blog and my family, and then, I usually need to tackle the backlog in all of the fabric samples, mixed prototypes, and unfinished business. I can boast that this season we’re going a step further – not only are our products sewn in Poland, but they are also produced with the use of recycled fabrics. It’s difficult     for small companies to compete against large chain stores that sew their clothes in countries where the workforce is sometimes three times cheaper, but, fortunately, consumer awareness is on the increase with every season – and that gives us a chance to take more risky decisions, which are, at the same time, rightful.   

   Coming back to the outfit! I chose this set for a long day in Warsaw – from morning until evening, I was preparing photos for the new collection (you will soon see the results on the Instagram profile of MLE Collection). I wanted to feel quite casual – a long coat with a cashmere sweater played their roles well.

* * * 

   Tak jak wspominałam Wam w poprzednim wpisie – styczeń to dla mnie zawsze miesiąc nadrabiania zaległości w MLE Collection. W grudniu skupiam się przede wszystkim na blogu i rodzinie, potem trzeba się jednak odkopać ze wszystkich próbek materiałów, pomieszanych prototypów i niezałatwionych spraw. Mogę się pochwalić, że w tym sezonie idziemy o krok dalej – poza tym, że wszystkie nasze produkty są szyte w Polsce, to  wykorzystujemy również materiały pochodzące z recyklingu. Małym firmom ciężko jest konkurować z gigantycznymi sieciówkami, które szyją swoje ubrania w krajach, gdzie siła robocza jest czasem tysiąckrotnie tańsza, ale całe szczęście świadomość konsumentów rośnie z każdym sezonem, a to daje nam szansę na podejmowanie bardziej ryzykownych, ale jednocześnie słusznych decyzji. 

   Ale wracając do stroju! Ten zestaw wybrałam na długi dzień w Warszawie – od rana do wieczora przygotowywałam zdjęcia nowej kolekcji (efekty możecie niebawem zobaczyć na instagramowym profilu MLE Collection). Chciałam więc czuć się w miarę swobodnie – długi płaszcz i kaszmirowy sweter spełniły swoje zadanie.