sweater and trousers / sweter i cygaretki – MLE Collection (jeszcze niedostępne, produkty pojawią się w sierpniu)
leather belt / skórzany pasek – Massimo Dutti (stara kolekcja)
shoes / klapki – Flattered
We’ve got another week of this eerie situation behind us. In a short period of time, we had to learn how to live anew, change the way we work and spend free time. And even if some of you would like to take some rest from the topic, I can’t really stay silent about it (and I think that I shouldn’t) on my profiles. I perfectly know how important are minute things which, despite the new and difficult conditions, stay unchanged.
Even if the formula of everyday Look of the Day posts is based on a slightly trivial assumptions, they keep me disciplined. The importance of maintaining our everyday routine (of course, while staying at home) was explained in a post from the previous week. However, I didn’t mention whether our clothes play any role in this mechanism. Of course, clothes that we wear determine our mood. Instagram has been recently flooded with photos of Influencers wearing sweats and no one is really surprised. A loosely cut and comfortable outfit is something that anyone would pick for wearing during the day so it’s great that we can legally sit from Monday until Friday on our couch in our office with terry socks pulled to our calves. We shouldn’t forget that we are always waiting for a loud birthday party for a longer period of time. Does that mean that if we could attend one every day we would be happy? Would we enjoy it on a similar level every day? It’s pretty easy to answer that question.
I’m providing you with such a vivid example as there are at least three weeks of limitations ahead of us. It means that in order to maintain an appropriate mental state we need to watch ourselves. Weekend time may be a dispensation for us, but tomorrow we need to get back on our regular track and wash the sweats.
I haven’t mentioned it yet on the blog, but those who follow my Instagram have probably noticed this piece of information. We all know that it’s not a good time for Polish entrepreneurs and that the crisis will be relentless taking its toll on everyone, but doctors and nurses are our light in the tunnel – they are responsible for setting us up once again. It’s not a secret that every support is welcome – the better they are secured from the virus, the greater the chances that many patients will survive. Up until Sunday, in a gesture of solitary, we’ll give 10 % of all our orders at www.mlecollection.com for the fundraiser Siepomaga.pl that gathers money for hospital equipment that is required during the coronavirus pandemic. It concerns ALL items at our store – also those that became available before anyone could even foresee the epidemic coming (we don’t push the prices like some other companies – we just deduce it from our profit, our customers aren’t adding a dime to the whole process). On Monday morning, I promised that I’ll eagerly share the information about the bank transfer on Instagram. I will make at home of course. If you weren’t planning on doing any shopping at MLE, don’t buy anything – this is the direct link to the fundraiser.
* * *
Mamy za sobą kolejny tydzień tej przedziwnej sytuacji. W krótkim czasie musieliśmy nauczyć się żyć inaczej niż wcześniej, zmienić sposób w jaki pracujemy i odpoczywamy. I nawet jeśli niektóre z Was chciałyby odpocząć od tego tematu, to nie potrafię (i uważam, że nie powinnam) pomijać go na swoich kanałach. Wiem doskonale, jak ważne są teraz drobne rzeczy, które mimo nowych i trudnych warunków pozostają niezmienne.
Nawet jeśli formuła coniedzielnych wpisów „Look of The Day” jest z założenia nieco trywialna, to mnie samą trzymają one w dyscyplinie. To, jak ważne jest, aby podtrzymanie naszej codziennej rutyny (oczywiście jednocześnie zostając w domu) wyjaśniłam dokładnie w artykule z zeszłego tygodnia. Nie wspominałam jednak o tym, czy strój pełni w tym mechanizmie jakąś istotną rolę. Oczywiście, ubrania, które mamy na sobie determinują nasz nastrój. Instagram zalewany jest teraz zdjęciami influencerek w dresach i nikogo to nie dziwi. Luźny i wygodny strój to przecież coś na co każdy z nas czeka przez cały tydzień, więc fajnie, że „na legalu” można teraz od poniedziałku do piątku siedzieć na kanapie w bluzie i frotowymi skarpetkami zaciągniętymi do połowy łydek. Nie zapominajmy jednak o tym, że hucznej imprezy urodzinowej też wyczekujemy przez dłuższy czas. Czy to oznacza, że gdybyśmy wyprawiali ją codziennie, bylibyśmy szczęśliwsi? Każdego dnia cieszyłaby nas tak samo mocno? Chyba łatwo odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Funduję Wam taki przejaskrawiony przykład, bo przed nami jeszcze minimum trzy tygodnie ograniczeń, a to oznacza, że dla dobrej kondycji psychicznej musimy trzymać się w ryzach. Weekend może być dla nas dyspensą, ale jutro warto już wrócić na normalne tory, a dresy dać do prania.
Nie pisałam jeszcze o tym na blogu, ale te z Was, które śledzą mój Instagram na pewno wyłapały tę informację. Wszyscy wiemy, że to nie jest dobry czas dla polskich przedsiębiorców i kryzys nie oszczędza nikogo, ale naszym światełkiem w tunelu są dziś lekarze i pielęgniarki – to od nich w dużej mierze zależy to, czy nasza sytuacja się poprawi. To nie tajemnica, że przyda im się każda pomoc – im lepiej będą oni zabezpieczeni przed wirusem, tym większe szanse na przeżycie wielu chorych. W geście solidarności do końca niedzieli 10% wartości każdego zamówienia w sklepie www.mlecollection.com zostanie przekazana na zbiórkę Siepomaga.pl która zbiera pieniądze na sprzęt szpitalny niezbędny do pracy podczas pandemii koronawirusa. Dotyczy to WSZYSTKICH rzeczy w naszym sklepie, także tych, które weszły do sprzedaży nim ktokolwiek obawiał się epidemii (żeby nie było, że tak jak niektórzy, windujemy ceny w górę – odliczamy to od naszego zarobku, Klientki nie dokładają do tego złotówki). W poniedziałek rano obiecałam już, że z przyjemnością pochwalę się na Instagramie przelewem, który wykonam z domu oczywiście. Jeśli nie planowałyście robić zakupów w MLE to nic nie kupujcie – podaję też tutaj bezpośredni link do zbiórki.
Komentarze