
Wpis powstał we współprcy z Wydawnictwem Insignis, HandyLab, Retro Bebe, Wild Hill Coffee i Szkołą językową Akcent. We wrześniu dni pędziły jak szalone, ale może to nieodłączny element poczucia spełnienia? Jak inaczej cieszyć się uśmiechami losu, jeśli nie korzystając z nich na całego właśnie? W ostatnich tygodniach nie marnowałam ani chwili (a jeśli nawet to też "po coś"!) i dziś, we wtorkowy wieczór, z trudem doliczyłam się zdjęć, które postanowiłam dodać do tego wpisu. Ostrzegam więc, że wpadniecie w mój jesienny wir…