Ponieważ złapała mnie paskudna grypa (jak można chorować w maju?!), przez ostatnie trzy dni przygotowywałam posty z domu (bez obaw – mam nadzieję, że jutro będę już jak nowo narodzona i uda mi się wykonać zdjęcia do niedzielnego Look Of The Day :)). Postanowiłam więc pokazać Wam kilka nowych rzeczy, które pojawiły się u mnie w ciągu ostatnich kilku tygodni.
"Sto lat mody" i "Paryski szyk w Twoim domu", to naprawdę miłe lektury, zwłaszcza na ciepłe majowe popołudnia spędzone w ogrodzie.
Kurtkę kupiłam w Mango, sweter w COS-ie, a szpilki w Kazarze.
Dwa nowe kolory lakierów do paznokci (jeśli jesteście ciekawi jak wygląda ten biały, to zapraszam tutaj).
Komentarze