[Artykuł zawiera lokowanie produktu]
Metamorfozy to temat stary jak błyszczyki z efektem płytki CD czy telezakupy Mango – w dobie inkluzywności i coraz silniejszych ruchów feministycznych młode kobiety nie chcą drastycznie zmieniać swojego wizerunku pod dyktando innych. To znaczy… chciałybyśmy, aby tak wyglądała rzeczywistość i żeby każda z nas czuła się w swoim ciele piękna, ale fakty studzą mój entuzjazm. Co roku na świecie rośnie liczba wykonywanych operacji plastycznych – w Polsce szybciej niż średnia w innych krajach, a Instagram i główna strona Pudelka aż skwierczą od zdjęć kobiet, które zmieniły się tak bardzo, że gdyby nie wyraźnie podane dane osobowe ciężko byłoby się zorientować o kim w ogóle mowa.
Dyskusja na ten temat zwykle rozgrzewa publikę do czerwoności i dzieli ją na dwa obozy. Pierwszy z nich myśli mnie więcej tak: każdy z nas ma prawo decydować sam o sobie i nie nam ocenić jak kto chcę wyglądać. Wolność jednostki jest najważniejsza, a my powinniśmy nauczyć się nie wtykać nosa w nie nasze sprawy.
W kontrze usłyszymy: kreowanie niemożliwych standardów piękna w mediach społecznościowych jest niebezpieczne, a osoby, które za bardzo ingerują w swój wygląd i promują ciała i twarze spod skalpela popełniają ogromny błąd i szkodzą ogółu.
Jeśli chciałybyście dodać swoje argumenty to zapraszam do odświeżonej sekcji komentarzy, a ja tymczasem zejdę na ziemię i wrócę do swoich małych rozważań na temat estetyki ciała trzydziestosześcioletniej mamy dwóch dziewczynek, która pod żaden skalpel iść nie zamierza, chociaż widzi w sobie zdecydowanie więcej niedoskonałości niż perfekcji. Mój wygląd w ostatnich miesiącach nie zajmował mnie za bardzo i chociaż wcześniej też nie był dla mnie kwestią „życia i śmierci” to nigdy nie zszedł na tak daleki plan jak teraz. Praca w mediach społecznościowych to oczywiście jedno wielkie targowisko próżności, ale wydawało mi się, że jest w tym świecie także nisza dla tych kobiet, które nie chcą aby ich zawodowy dorobek był oceniany wyłącznie przez pryzmat wyglądu. Teraz doszła jeszcze do tego świadomość, że mam w domu dwie dziewczynki i za żadne skarby nie chciałabym przekazać im wzorców, które pozycjonowałyby ich wartość na podstawie idealnie wydepilowanych nóg czy wyrzeźbionych mięśni brzucha. Dodam do tego jeszcze, że spełniam się prowadząc MLE i La Ronde i chyba coraz bardziej doceniam fakt, że w tej pracy nie muszę eksponować swojego wizerunku.
No dobrze, wszystko to już sobie wytłumaczyłam i teraz bez wyrzutów sumienia mogę spokojnie przykleić się do kanapy, obrosnąć mchem, rozkochać się w wyciągniętej bawełnie moich dresów i ograniczyć pielęgnację do mycia zębów. Trochę przesadzam, ale właściwie to tak nie do końca… Z mojego komfortowego letargu wyrwał mnie jednak telefon Asi. „Razem z dziewczynami uznałyśmy, że to jest odpowiedni moment, abyś znów była twarzą wiosenno-letniej kampanii MLE” – powiedziała do mnie swoim słodkim i jednocześnie nie uznającym sprzeciwu głosem. „Chcesz jechać pociągiem czy samochodem?” – dodała, nie dając mi szansy na zwerbalizowanie oburzenia.
Od kilku sezonów ustępowałam profesjonalistkom – pierwszy precedens nastąpił tuż po porodzie mojej starszej córki, później wymigałam się mówiąc, że nie wróciłam jeszcze do formy, w kolejnym sezonie zaskoczył nas lockdown i logistyczne problemy z nim związane, dzięki którym znów mogłam zostać w domu, a później wymówka pojawiła się sama, bo znów byłam w ciąży. „Dziewczyny, ale gdzie ja? Od miesięcy nie ćwiczyłam, nie mam czasu na najbardziej podstawowe zabiegi kosmetyczne, Portos chodzi do fryzjera częściej niż ja i w ogóle moje życie jest przeciwieństwem codzienności modelki.” – wyłam przy okazji każdego spotkania z zespołem. „Masz jeszcze ponad dwa tygodnie, to mnóstwo czasu, żeby się przygotować” – Asi jak widać nie opuszcza poczucie humoru. Tylko dlaczego nikt się nie śmieje?
Z założenia jestem przeciwniczką drastycznych metamorfoz, w których kobiety traktowane są jak mebel do odnowienia. Nawet wiele lat temu, gdy świat mody zachwycał się Heidi Klum, która sześć tygodni po porodzie pojawiła się w bieliźnie na wybiegu, ja czułam pod skórą jakiś niesmak. To sukces? Czy usilne naginanie możliwości swojego ciała w imię społecznej presji? Wewnętrzny leniuszek zgadza się tutaj z moją feministyczną stroną osobowości i mówi mi, że to drugie. Żadna ze mnie Heidi Klum, a tygodni mam dwa, a nie sześć, nie spodziewam się więc (i nawet nie planuję!) drastycznych zmian. Chciałabym jednak zrobić coś, co sprawi, że sama poczuję się ze sobą lepiej i będę z przyjemnością, a nie zakłopotaniem, wkładać w czasie sesji nasze letnie sukienki, wycięte kamizelki i szorty.
Poniżej znajdziecie mój prowizoryczny plan działania (który, znając życie, zapewne ulegnie sporym modyfikacjom). Mam wrażenie, że lata minęły od czasu, gdy ostatni raz pojawił się tutaj wpis kosmetyczny (nic dziwnego skoro od dłuższego czasu pielęgnacja z prawdziwego zdarzenia zeszła u mnie na dalszy plan) więc wykorzystam dzisiejszą okazję i pokażę Wam jeszcze kilka moich ulubionych duetów.
1. Na dwa tygodnie przed…
Nie chcę żadnych eksperymentalnych zabiegów, których nigdy wcześniej nie robiłam. Dwa, po których widzę najlepsze efekty to dermapen z kwasami i profilo. Niestety mam za mało czasu aby zrobić jeden i drugi (teoretycznie tydzień po profilo mogę zrobić dermapen, ale nie mam pewności, że skóra zdąży się zagoić). Stawiam więc na ten drugi (ten zabieg powinien wykonać lekarz, a nie kosmetolog!).
Porzuciłam sport w czwartym miesiącu drugiej ciąży i nie licząc incydentalnych zrywów, do dzisiaj do niego nie wróciłam. Chciałabym to zmienić, bo poranne bieganie i balet były moimi ukochanymi rytuałami, ale ciągle są ważniejsze rzeczy do zrobienia. Czy w takim razie wykupię wszystkie możliwe pakiety Ani Lewandowskiej i zabiorę się za mordercze treningi? Nie. Przede wszystkim życie toczy się dalej i nikt nie ściągnie z moich barków codziennych obowiązków tylko dlatego, że czeka mnie „jakaś tam sesja” – nie mam więc czasu, aby zamienić się nagle w „fitnesiarę”. Poza tym, w ciągu dwóch tygodni niewiele by to zmieniło. Dostałam jednak motywacyjnego kopa, aby zacząć ruszać się chociaż trochę. Nie ma innej rady – muszę włączyć ruch do naszego rodzinnego życia, bo na dzień dzisiejszy nie potrafię tego odseparować. Uff, sporo kosztowało mnie, aby przyznać sama przed sobą, że po prostu nie umiem tego czasowo zgrać – teraz mogę zacząć szukać innych rozwiązań niż dalej się oszukiwać. Co drugi dzień korzystam więc z tego, że niedaleko nas mamy piękne odkryte lodowisko. Wystarczy mi 40 minut wygibasów z córką na lodzie, aby mieć zakwasy przez kolejne cztery dni, ale i tak się wkręcam. No i zamiast „hot body” Chodakowskiej puszczam z Youtube'a zajęcia sportowe dla dzieci. Co dwa dni muszę szukać nowych, bo szybko się nudzą, ale jest to jakiś sposób na to, aby porobić pajacyki się porozciągać. Wiem – to niewiele, ale znalezienie jakiegoś sposobu na ruch, którzy nie kradnie mi dwóch godzin z codziennego harmonogramu i tak mnie cieszy.
W zdrowym ciele zdrowy duch, prawda? Nie uważam aby moja codzienna dieta wymagała zmian – od lat jem malutko mięsa, podstawą są u mnie warzywa, unikam przetworzonego jedzenia. Grzeszę regularnie w przypadku słodyczy, ale tej przyjemności nie mam zamiaru się wyrzekać. Za to kawy chciałabym pić mniej – zamieniam więc dwa duże kubki dziennie na jedną filiżankę. Może będę dzięki temu lepiej spać, a spojrzenie wyda się bardziej wypoczęte, gdy nasza fotografka – Dorota Porębska – wyceluje we mnie obiektywem?
Poniżej piszę, że rady o „regularnej pielęgnacji" są bardziej irytujące niż pomocne, ale cóż można poradzić, że to sama prawda? Gdybym mogła cofnąć się w czasie to… zmiana pielęgnacji pewnie byłaby jedną z ostatnich rzeczy na mojej liście do zrobienia – przodowały by na niej jednak nieco istotniejsze zadania – ale uznajmy, że w magiczny sposób mam do kampanii MLE dwa miesiące, a nie dwa tygodnie. Co w takim razie zmieniam? Z całą pewnością zamawiam kosmetyk z bardzo wysokim stężeniem aktywnych składników i powoli przyzwyczajam do niego moją skórę, aby po kilkunastu dniach zacząć używać go z rozmachem. Kwasy, retinol, niacynamid – brzmi groźnie, ale działa świetnie. Trzeba tylko wpierw dowiedzieć się, jak prawidłowo je stosować (niektórych z nich nie można używać w połączeniu z innym składnikiem aktywnym). Na forach internetowych, Instagramie i youtubie prym w tym temacie wiedzie marka The Ordinary. Kosmetyki tego amerykańskiego brandu to fenomen na światową skalę, bo skupiono się w niej właściwie tylko i wyłącznie na skuteczności składu. Opakowania mają minimalistyczny wygląd, a same preparaty w większości są pozbawione zapachu i koloru. Nacisk położono przede wszystkim na działanie. Jest jeden minus – popularność sprawiła, że są trudno dostępne i często wyprzedane. Ja swój ulubiony zestaw znalazłam w Drogerii Pigment – możecie tam też kupić cudowny balsam do ust od Ministerstwa Dobrego Mydła, kosmetyki od Veoli Botanica, Miya Cosmetics, Iossi a nawet suplementy.) Ceny wielu produktów są tam niewygórowane, a jak dodacie do tego kod "DlaCiebie2023" to otrzymacie 20% rabatu na cały asortyment (kod nie łączy się z innymi promocjami i ważny jest do 31 marca).
2. Na tydzień przed…
„Przecież w ciągu kilku dni nie zmienimy zbyt wiele. Nasza pięlęgnacja powinna być regularna! Co to w ogóle za pomysł, żeby nagle się tak zrywać?! Powinnaś myśleć o swoim ciele każdego dnia!”. No cóż, dziś nie wypada mi zrobić nic innego niż ponaśmiewać się trochę z własnych myśli sprzed lat.
No pewnie, że lepiej jest, gdy dbamy o siebie regularnie. Ale co nam teraz da rozmowa o tym, czego już nie da się naprawić? Na tydzień przed dniem "zero" ruszam z akcją "nawilżanie, złuszczanie i odżywianie" – korzystam z moich ukochanych produktów, po których od razu widzę efekty. Znajdziecie je poniżej.
Na początku tego roku zostałam poproszona o przetestowanie nowego duetu od marki NUXE. To było moje pierwsze – po wielu latach – zetknięcie z tą francuską marką. Pamiętam ich olejek, który był w Polsce trudny do dostania i trzeba było go szukać w czasie zagranicznych podróży. No i genialny dezodorant bez aluminium (ten jasno-różowy), który był jednym z niewielu kosmetyków kupowanych przeze mnie „na zapas". A potem nastąpił „boom" w branży kosmetycznej i czasy, w których polowało się na kosmetyki minęły, bo alternatyw było co niemiara, drogeryjne półki uginały się od możliwości, a ja przestałam przywiązywać się do marek. Ale skoro marka obiecuję, że w ciągu 60 sekund moja skóra będzie wyglądała młodziej i że gdy sama zobaczę efekty, to na pewno będę chciała Wam o nich napisać, to czemu nie powrócić do tej starej znajomości? Nie będę ukrywać, że podchodzę sceptycznie do tego rodzaju zapewnień, ale w tym przypadku się nie zawiodłam. Faktycznie twarz, po użyciu kompilacji koncentratu przeciwstarzeniowego Super Serum [10] i kremu NUXE Merveillance Lift wygląda lepiej. Ten pierwszy, dzięki bardzo zaskakującej konsystencji, natychmiast stapia się ze skórą, właściwie znika w ciągu kilku sekund i nie można z nim przesadzić. Krem z kolei daje uczucie przyjemnego nawilżenia i napiącia skóry.
A co zresztą? Na tydzień przed sesją do fryzjera nie pójdę, bo za bardzo boję się, że nowe ścięcie okaże się porażką. Ale chętnie nałożę maskę głęboko odżywiającą na noc. Łyżwy weszły mi w krew, zauważyłam też, że godzina 18 to ten moment, w którym dziewczynki najchętniej dołączają do ćwiczeń i o ile wybieram w miarę ciekawe filmiki na youtube'ie to jesteśmy w stanie poćwiczyć razem nawet 40 minut. Nie napinam się – jeśli po kwadransie urządzają aferę nie do opanowania to trudno. Może kolejnego dnia się uda?
Krem na dzień na noc z witaminą C i aktywny peeling kwasowy od Yonelle to kolejny duet kosmetyczny, który w ostatnich miesiącach skradł moje serce. Już parę razy miałam okazję przekonać się, że produkty od tej polskiej marki spełnią najbardziej wygórowane oczekiwania. Już dawno nie odczułam takiego żalu, gdy opróżniłam cały słoiczek kosmetyku. Lumifusion Kolagenowy krem na dzień i na noc z witaminą C premium nadaje się do każdego typu skóry dojrzałej, zmęczonej, skłonnej do przebarwień i z innymi objawami starzenia się. Rozjaśnia i ujednolica koloryt cery, pomaga uzupełnić kolagen, zwiększa jędrność i elastyczność oraz redukuje zmarszczki.
Podwójnie aktywny peeling kwasowy AHA powinno się stosować nie częściej niż dwa razy w tygodniu (należy omijać okolice oczu, po 10–20 minutach skórę należy spłukać wodą, osuszyć i nałożyć krem). Pierwsze efekty zauważyłam po dwóch tygodniach stosowania, a po miesiącu skóra była bardziej porcelanową i wygładzona. Peeling w płynie zawiera WITAMINĘ C PREMIUM i kompleks LACTIFERUL™. Jeśli chcesz popracować nad swoją cerą i jesteś gotowa na regularne stosowania to na pewno będziesz pozytywnie zaskoczona. Obecnie do niedzieli (do 26 lutego włącznie) kosmetyki z serii LUMIFUSION można zakupić na Yonelle ze zniżką 25%.
3. Na dwa dni przed…
Co kilka sezonów branża mody krzyczy o jakimś zaskakującym trendzie, niby wylansowanym na TikToku, podczas gdy dla wielu kobiet nie jest to właściwie nic odkrywczego – po prostu ma nową nazwę, która nadaje się na hashtag. Tak jest według mnie w przypadku „clean girl”, który szturmem zdobywa rolki.
Manikiur, który wygląda prawie jak naturalna płytka paznokcia. Włosy uczesane w schludny kucyk lub koczek, a jeśli rozpuszczone to bez sztucznej objętości czy mocnych fal. Twarz, która zachwyca blaskiem, z niedostrzegalnym makijażem podkreślającym zdrową cerę i rumieńce. Czytam, że ten trend wylansowało pokolenie „Z” (urodzeni po 1995 roku), że to nowoczesna wersja minimalizmu i że starsze kobiety też powinny go pokochać. Hola hola droga młodzieży. Nie przypisujcie sobie zasług starszych koleżanek. Jestem pewna, że wiele z Was wyznawało te same zasady stylu, ale nie wpadłyśmy nawet na pomysł, aby uznać to za trend (który z założenia powinien przeminąć).
Gdy przez kilka tygodni nie używasz balsamu to naprawdę możesz się zdziwić jak pięknie wygląda Twoje ciało, gdy skóra jest nawilżona. Ja nadal używam balsamu od Polemiki (mam też krem do rąk) bo jest multifunkcyjny i nie uczula żadnego członka mojej rodziny (smaruje nim także dzieci). Naprawdę warto go zamówić i przetestować – jestem pewna, że tak jak ja, na długo zapomnicie o innych balsamach.Kosmetyk wspaniale wygładza oraz nadaje skórze aksamitne wykończenie (wosk z borówki Rhus verniciflua, masło Tucuma). Naturalny skwalan roślinny, w budowie podobny do ludzkiego sebum, zapewnia nawilżenie i uszczelnienie naskórka oraz ułatwia wchłanianie się substancji aktywnych, a hialuronian sodu wiąże wodę i zapewnia nawilżenie skóry. Kosmetyk zawiera sproszkowaną herbatę Matcha – skarbnicę antyoksydantów o działaniu przeciwzapalnym, przeciwstarzeniowym i łagodzącym. Produkt jest odpowiedni dla wegan, kobiet w ciąży oraz mam karmiących. Z kodem MLE20 otrzymacie 20% zniżki na zakupy w sklepie Polemika (ważny jest do 15 marca).
Ale niech będzie: powiedzmy, że idę w ten trend. Na dwa dni przed sesją skupię się na domowych działaniach, które idealnie się w niego wpisują. Zrobię pielęgnacyjny manicure i zakończę go pomalowaniem paznokci delikatnie różowym lakierem. Dopilnuję depilacji (o matko! Mam nadzieję, że w tym temacie standardy piękna zmienią się tak mocno, że moje córki w dorosłym życiu będą patrzyły na depilator tak, jak ja teraz na gramofon). Wykonam bardzo porządny peeling ciała, a ponieważ to kampania kolekcji wiosenno-letniej nałożę też samoopalacz. Wszystko to, co daje efekt "od razu" zostawiam na sam koniec – po prostu wiem już, że ten efekt równie szybko zniknie. Jeśli znajdę czas, to pójdę na zabieg „facemodelingu”.
Wiem, że o Sensum Mare pisałam już wiele razy i to zarówno o tym serum, jak i o multi-pielęgnacyjnym kremie bb, ale to kosmetyki, które zmieniły moją pielęgnację i makijaż na zawsze i po prostu nie da się ich pominąć w tym wpisie. Odkąd używam kremu BB od SM zapomniałam o podkładzie, fluidzie i korektorze. Ostatnią butelkę podkładu wyrzuciłam kilka tygodni temu – stracił już ważność nim zdążyłam go zużyć. I nie zamierzam kupować już nic poza tym kremem. Poniżej znajdziecie zdjęcie z wszystkimi dostępnymi kolorami. Wiem, że wiele z Was regularnie robi zakupy w sklepie Sensum Mare więc dzielę się kodem – z hasłem MLE dostaniecie 20% zniżki na wszystkie produkty (poza zestawami). Oferta jest ważna do 15 marca.
Używam teraz koloru MEDIUM, w ofercie pojawiły się dwa nowe odcienie kremów BB – kolor NATURAL oraz odcień FAIR. Odcienie pokazane na talerzyku to kolejno: 1 – DARK, 2 – MEDIUM, 3 – LIGHT, 4 – Fair, 5 – NATURAL. Krem, poza tym, że daje efekt krycia i wygładzenia to mocno odzywia i nawilża skórę (pamiętajcie o kodzie MLE aby dostać 20% zniżki w sklepie Sensum Mare).
4. Co zabieram ze sobą?
Przede wszystkim dobre nastawienie. Trzeba stawiać przed sobą realne cele, jeśli nie chcemy z frustracji zawinąć się w dywan – Kendall Jenner już nie zostanę. No i wiem, że pewnie nie zrealizuję mojego planu w stu procentach. Do kosmetyczki wkładam moje ulubione produkty – między innymi maskę od Bioxidea, krem bb od Sensum Mare i niezawodne serum od tej samej marki. Gdy już dojadę na plan wiem, że będę się świetnie bawić.
Podświadomie liczę na to, że część zmian, które wprowadzę zostanie ze mną na dłużej. No i że skoro sama patrzę na inne kobiety nie wpisujące się w rygorystyczny kanon piękna z życzliwością, akceptacją i podziwem, to znajdę w sobie więcej takich uczuć dla samej siebie.
* * *
Wpis powstał we współpracy reklamowej z markami Drogeria Pigment, Nuxe, Yonelle, Sensum Mare oraz Polemika.
komentarzy 181
Świetnie ! Kasiu jesteś tak piękną i naturalną kobietą, ze wydaje się, ze niewielkim nakładem osiągasz mega efekt. jeśli to nie kłopotliwe pytanie, to czy borykasz się z cellulitem ? Jeśli tak to jak sobie z nim radzisz ?
Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Monika @ 21 lutego 2023 o 22:36. #
Trudno będąc pracującą mamą małych dzieci spędzać dużo czasu na pielęgnacji ciała. Pani jednak zawsze wygląda pięknie, więc na pewno sesja zdjęciowa będzie sukcesem.
dodany przez Beata @ 21 lutego 2023 o 22:37. #
Popieram Kasia calym sercem, lekka nadwagą i rozdwojonymi końcówkami Nie stanę się nagle modelką, ale mogę być najlepszą wersją siebie w granicach rozsądku Też nie chcę żeby moja córka czuła, że wygląd jest najważniejszy Pozdrawiam
dodany przez Agnieszka @ 21 lutego 2023 o 23:01. #
Hm….nie musisz byc najlepsza wersja siebie :) jak bedzie taka srednia wersja albo nawet beznadziejna wersja to tez bedzie ok :)
dodany przez Joanna @ 22 lutego 2023 o 22:24. #
Super wpis ❤️ Kasiu, powiesz jakiego aktualnie używasz tuszu do rzęs? i zdradzisz skąd spodenki starszej córki? Pozdrawiam, Ania 😉
dodany przez Ania @ 21 lutego 2023 o 23:06. #
Obsesja level hard 🙈
Po co się pytasz o tusz do rzęs, przecież Kasia nie ma jakiś spektakularnych rzęs :/
Pisała chyba kiedyś, że na laminację chodzi…
A spodenki starszej córki… Serio? Jakieś zwykłe szare dresiki albo legginsy… Musisz mieć wszystko to samo?
dodany przez Claudia @ 22 lutego 2023 o 17:13. #
Lepiej Ci?
dodany przez Kasia @ 22 lutego 2023 o 18:34. #
Ale czemu lepiej?? 🙈 Nic jej złego nie powiedziałam…
Teraz to Ty się czepiasz 😉
Dla mnie to jest już totalnie ŚLEPE naśladownictwo Kasi… Tusz taki jak Kasia (skoro na zdjęciu rzęsy wyglądają bardzo zwyczajnie…), ZWYCZAJNE spodenki córki – niczym się nie wyróżniające – po prostu jasnoszare dresy/legginsy…
dodany przez Claudia @ 23 lutego 2023 o 10:06. #
A Tobie lepiej?
dodany przez Magda @ 23 lutego 2023 o 16:19. #
Muszę 😜
dodany przez Ania @ 23 lutego 2023 o 11:29. #
Oj Aniu, teraz udajesz, że to zabawne… Mimo iż twój pierwszy komentarz jest bardzo żałosny… nic nie ma w tym poście szczegolnego żeby się tak wypytywać o tusz do rzęs,o spodnie córki Kasi.
Przykre takie zaślepione naśladownictwo.
dodany przez Ala @ 24 lutego 2023 o 05:59. #
Kiedyś to ty Claudio byłaś pierwszą psychofanką Kasi. Ubierałaś się identycznie. Dobrze, ze w końcu rozum trafił do głowy, bo masz rację – Kasia nie ubiera dzieciaków jakoś specjalnie fajnie, a rzęsy do zdjęć są zawsze sztucznie spreparowane. Kasia do zdjęć pozuje i dzieci ustawia – chyba jedynie ostatnie bardziej naturalne i w końcu uśmiech na twarzy.
dodany przez Anonim @ 23 lutego 2023 o 23:13. #
Gaby, zejdź na ziemię. Nigdy nie byłam psychofanką Kasi 🙈
W porównaniu do Ciebie – zawsze wiesz i wyliczasz z dokładną datą jaki był jej look z każdego roku, nie wiem czy masz czas przeszukiwać archiwum czy po prostu sobie to zapisujesz 😉
Nawet MOJE komentarze dobrze pamiętasz… przy jednym letnim LOFT napisałam, że byłam ubrana tak jak Kasia, bo miałam taką samą spódniczkę i espadryle Castañer, ale to może po prostu Kasia była ubrana tak jak ja 😉😉😉
dodany przez Claudia @ 25 lutego 2023 o 08:21. #
Wydawać się mogło, ze nieco zmądrzałaś a jednak nadal fantasmagoria postępująca u ciebie. Powinnaś się cieszyć, ze ktoś pamięta i ciebie, i twoje komentarze, ale ty Claudio majaczysz i jedynie puszysz własne ego.
dodany przez Anonim @ 27 lutego 2023 o 06:21. #
Ło matko, nie potrafisz pójść do sklepu i kupić dziecku zwykłych, szarych gaci? Tak, to są zwykle, szare gacie, nic niezwykłego, nawet jeżeli nosi to Kasi dziecko…🤦🤦🤦
dodany przez Anonim @ 23 lutego 2023 o 07:20. #
Kasiu, świetnie, że poznałaś drogerię Pigment – zdecydowanie moja ulubiona:) mieszkam w Krakowie, także regularnie odwiedzam ich sklepy. Pozdrawiam serdecznie i liczę na duużo zdjęć nadchodzącej kolekcji.
dodany przez Marcelina @ 21 lutego 2023 o 23:10. #
O! Mnie tez się spodobała ta strona – maja ogrom fajnych marek. W końcu dam Kaśce zarobić, bo już zamówiłam przez podany link.
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2023 o 23:16. #
To pomieszczenie z marmurem to jakiś grobowiec jest?
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2023 o 01:39. #
No, ten na Wawelu.
dodany przez Joanna @ 22 lutego 2023 o 18:21. #
Joannno, czad komentarz ! 👏🏼👏🏼👏🏼Pozdrawiam
dodany przez Anka Rachela @ 25 lutego 2023 o 22:14. #
Ten artykuł otworzył mi oczy jak daleko w lesie jestem ze swoją pielęgnacją. Do profilo przymierzam się od 2 lat, ponieważ boję się ewentualnych powikłań. Czy możesz napisać jak twoja skóra wygląda po zabiegu czy jest jakiś obrzęk, zaczerwienienie. Jeżeli możesz to proszę o namiar gabinetu, gdzie robisz zabieg.
dodany przez Beata @ 22 lutego 2023 o 06:56. #
Wow, Kasia! Odrobiłaś straty z ostatnich tygodni. Długo czekałam na taki wpis, ale nie chodzi o kosmetyki, ale o prawdziwość i szczerość. Brakowało Twojego głosu i opowieści zza kulis pięknych zdjęć. Miło, że jesteś i to w nowej odsłonie. Mamy nadzieję, że do szybkiego spisania, zaczytania! ;-)
dodany przez Gabi @ 22 lutego 2023 o 07:06. #
Szczerze to nie rozumiem „problemu”. Chyba go wyolbrzymiłaś na potrzeby wpisu. I tak wyglądasz lepiej niż większość kobiet spędzających większość dnia w pracy na etacie i dojazdach i niemających pieniędzy na zabiegi typu dermapen, na drogie kosmetyki, na trenera personalnego i na drogie ciuchy, co sezon jakieś nowe. Szczupła i zgrabna byłaś zawsze, teraz też jesteś, nawet jeśli nie masz wyraźnie zarysowanych mięśni dzięki ćwiczeniom. My (a przynajmniej ja) nie potrzebujemy oglądać zdjęć modelek ze zrobionymi ustami, rzęsami, brwiami, tylko naturalnie piękne kobiety.
dodany przez Magdalena @ 22 lutego 2023 o 07:49. #
Też to odebrałam jak kokieterię niestety…
Bądźmy szczerzy – która kobieta pracująca na etacie z dwójką dzieci jest w stanie zafundować sobie taki zestaw ratunkowy w postaci kremów za 200-300 zł. Współprace współpracami ale bądźmy realistami…
dodany przez Karolina @ 24 lutego 2023 o 09:19. #
The Ordinary to marka kanadyjska.
dodany przez Aga @ 22 lutego 2023 o 09:37. #
Kanadyjska czyli amerykańska, nie z innego kontynentu.
dodany przez Anna @ 25 lutego 2023 o 08:19. #
Kasiu, podobnie jak Ty używam kremów BB od Sensum mare, mój idealny odcień to Natural – uwielbiam to jak kosmetyk wygląda na skórze, jak dopasowuje się do jej kolorytu i jak naturalnie wygląda moja skóra :) chętnie skorzystam z kodu zniżkowego i chyba przetestuję krem z witaminą C tej marki – słyszałam dobre opinie o nowej serii z Algopro C
dodany przez Marysia91 @ 22 lutego 2023 o 09:53. #
O tak, Algopro z Wit C szczerze polecam, zwłaszcza serum, jest rewelacyjne ;-)
dodany przez Kasia @ 22 lutego 2023 o 19:13. #
Wpis chaotyczny i emocjonalny
dodany przez Anna @ 22 lutego 2023 o 10:02. #
Wpis emocjonalnie chaotyczny, trochę jak za dawnych czasów (patrz relacja z wyjazdu do Nowego Jorku, dla przykładu ;) )
Bardzo wyolbrzymiony ten stres przed sesją i opis poczynionych zaniedbań przez ostatnie miesiące 🤦♀️
Infantylny tekst dla fanek gatunku, w kontrze do minionych LOTD z komentarzami, które nie doczekały się odpowiedzi od autorki nawet w przypadku pytań o MLE lub ukochaną La Ronde
dodany przez Anna @ 22 lutego 2023 o 10:07. #
Bardzo chaotyczny. Na każdym kroku podkreślanie jaka to zajęta jestem bo dzieci. Poświęcić się wychowywaniu dzieci w 100 procentach i tyle, a nie jęczeć w każdym wpisie.
dodany przez magda @ 22 lutego 2023 o 15:34. #
Tak, mi również bardzo ciężko się ten tekst czytało, wyolbrzymianie problemów, nagromadzenie porównań i przepraszam, ale grafomańskich „słodkim ale nieznoszącym sprzeciwu głosem”, to dla mnie za dużo… Dodając do tego eleganckie ale, jak zauważyłam nie tylko ja, bardziej nieczytelne czcionki i layout (zawężające się komentarze pisane w odpowiedzi są ani nie praktyczne ani nie wygląda to dobrze) muszę przyznać że nie trafia to w mój gust:/
dodany przez Ola @ 23 lutego 2023 o 13:23. #
Kasiu, skad jest Twoja posciel widoczna na zdjeciach?
dodany przez Monika @ 22 lutego 2023 o 10:26. #
Też właśnie jestem ciekawa. Podobną ostatnio widziałam w IKEA lecz wątpię, że to ta. Także dołączam do pytania.
dodany przez Romka @ 22 lutego 2023 o 15:28. #
Obstawiam, że to Jasmine Jotex.
dodany przez Marta @ 22 lutego 2023 o 20:27. #
Dzięki Marta faktycznie to Jotex :) To może zapytam też od razu (może pani lub ktoś inny rozpoznaje)- piżama Kasi biała z lampasami to będzie H&M czy jednak nie?
dodany przez Romka @ 23 lutego 2023 o 08:57. #
Bardzo odświeżający pomysł na artykuł! Rozglądam się też po zmianach w wyglądzie strony, nie wydawały mi się konieczne, gdy wspominałaś o nich, Kasiu, w poprzednich wpisach, ale jestem na tak. :)
Mam przyziemne pytanie – czy taki efekt pościeli, którą też nabyłam po poleceniu tutaj, można osiągnąć właśnie w maglu?
dodany przez Agnieszka @ 22 lutego 2023 o 10:37. #
Wow, nowa strona mocno mnie dziś zaskoczyła, przyjemnie, jest bardzo estetyczna:) Artykuł ciekawy (dziękuję za zniżki)… ja po dziecięcej rozgrzewce z YT mojego synka padłam (dosłownie:D)
dodany przez Kasia @ 22 lutego 2023 o 10:46. #
super, nie mogę się doczekać odsłony najnowszej kolekcji!
dodany przez Olga @ 22 lutego 2023 o 10:47. #
Czy peeling kwasowy aha mogą stosować kobiety karmiące?
dodany przez Gosia @ 22 lutego 2023 o 10:53. #
Dopilnuję depilacji (o matko! Mam nadzieję, że w tym temacie standardy piękna zmienią się tak mocno, że moje córki w dorosłym życiu będą patrzyły na depilator tak, jak ja teraz na gramofon).
Podpisuję się pod tym tekstem obydwoma rękoma. Kochajmy siebie takimi jakie jesteśmy, nie podążajmy ślepo za „wzorcami” narzucanymi nam w mediach. Zadbajmy o siebie dobrymi, naturalnymi kosmetykami (przybijam piątkę za pokazywanie polskich marek i za kod do sensum mare które uwielbiam), wspierajmy sie jako kobiety i bądźmy dla siebie dobre i wyrozumiałe. Fajny tekst, piękne zdjęcia. Pozdrawiam ciepło.
dodany przez Dominika @ 22 lutego 2023 o 11:00. #
Mam gramofon w domu i uwielbiam słuchać muzyki z winyli. Depilować się depilatorem już niekoniecznie.
dodany przez Ola @ 24 lutego 2023 o 22:56. #
Super wpis ❤️❤️❤️ I zdjęcia!
dodany przez Agnieszka @ 22 lutego 2023 o 11:37. #
ja dla mnie to po tej zmianie imagu strony jest jakoś mniej czytelna, Wolę poprzednią wersję.
dodany przez Olga @ 22 lutego 2023 o 11:44. #
Potwierdzam, dla mnie też.🙁.
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2023 o 16:09. #
Tak samo, fatalnie czyta się tą czcionkę 🙁
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2023 o 20:39. #
To nie czcionka tylko brak kontrastu między tłem a literami. Możliwe, z@ Kasia zamiast profesjonalnego grafika zatrudniła do przebudowy strony jedynie programistę. Źle się czyta, a słaby kontrast niszczy wzrok czytelniczek.
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2023 o 23:35. #
Dokładnie, bardzo męcząca jest ta czcionka:(
dodany przez Daria @ 23 lutego 2023 o 14:21. #
Zgadzam się, poprzednia była super pod każdym względem! :(
dodany przez Małgorzata @ 22 lutego 2023 o 21:44. #
Też wolałam poprzedni wygląd strony. Był minimalistyczny i z klasą. Sekcja komentarzy była bardziej czytelna. Stety, niestety, layout jest teraz bardzo podobny do wyglądu strony Zosi, brakuje tylko bukiecika na górze. A sam artykuł super. Dziękuję za porady i kody rabatowe. Cieszę się, że Kasia znów będzie prezentować stroje MLE, mam nadzieję, że z Asią. Od początku postania marki orędowałam za tym w komentarzach :-) Powodzenia, Kasiu!
dodany przez Ilona @ 22 lutego 2023 o 18:08. #
Popieram. Jako osoba z okularami mam jakiś problem z rozczytaniem tej czcionki. Może jednak da się wrócić do poprzedniej wersji? Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Justyna @ 23 lutego 2023 o 09:56. #
Również uważam, że czcionka nie jest dobra do czytania. Męczy oko i te odstępy między wersami pogłębiają problem. Nie wszystko co modne jest dobre. A układ komentarzy w tej wersji zniechęca do czytania.
dodany przez Aga @ 24 lutego 2023 o 00:16. #
Brakuje paddingow lewy/prawy na widoku mobile. No i czcionki bezszeryfowej. Jednakże padding jest najważniejszy do poprawy na stronie.
dodany przez Paulina @ 23 lutego 2023 o 11:20. #
Tez uważam, że poprzednia wersja była lepsza. Bardziej czytelna i zdecydowanie wygodniejsza w czytaniu.
dodany przez Ania @ 23 lutego 2023 o 16:45. #
Moim zdaniem także. Zdecydowanie lepiej czytało mi się poprzednią wersję. Jestem zaskoczona, że aż tak ciężko czyta się tę nową
dodany przez Anonim @ 23 lutego 2023 o 23:24. #
Tak, zgadzam się… Proponuję powrót…
dodany przez Justyna @ 24 lutego 2023 o 07:43. #
Też jestem niemile zaskoczona zmianą wyglądu strony. Jej estetyka jest oczywiście kwestią gustu (mnie bardziej podobała się poprzednia), ale już kwestia mniejszej czytelności jest niestety oczywista.
dodany przez Marta @ 24 lutego 2023 o 08:45. #
Mnie też ta czcionka męczy, poprzednia była super.
dodany przez Anna @ 24 lutego 2023 o 12:40. #
Czcionka fatalna , może jednak da się wrócić do poprzedniej
dodany przez Lidia @ 23 lutego 2023 o 20:01. #
Ja również mam problem z rozczytaniem czcionki, poprzednia była idealna!
dodany przez Magda @ 24 lutego 2023 o 09:59. #
Dopisuję się do listy osób które wolą poprzedni font i brakuje im paddingu w wersji mobilnej.
dodany przez Anna @ 25 lutego 2023 o 08:28. #
Też, czcionka niezbyt i generalnie wygląda jakoś tak mało profesjonalnie przez ten wyświetlany tekst. Poprzednia lepsza.
dodany przez Jola @ 24 lutego 2023 o 13:04. #
Tez tak odbieram.
dodany przez natalia @ 25 lutego 2023 o 17:06. #
Jako projektantka stron i aplikacji (UI i UX designer z wieloletnim doświadczeniem) podpisuję się pod komentarzami, bo font (tak się profesjonalnie mówi na to co ludzie nazywają czcionka) jest bardzo nieprzyjemny dla użytkownika. Męczące są tak duże kontrasty w szeryfowym kroju pisma w foncie stosowanym w dużych blokach tekstu. Szczególnie kiedy jest tak mały (przeglądam stronę na telefonie o wyjątkowej rozdzielczości HD+, większość ludzi ma dużo mniejsze rozdzielczosci na telefonach, a mobilni użytkownicy to teraz zdecydowana większość).
Poprzedni był dużo lepszy.
Obecny jest szczególnie uciążliwy dla osób z wadą wzroku, szczególnie, że i tak jest bardzo mały.
dodany przez Paulina @ 25 lutego 2023 o 21:25. #
Bardzo fajny artykuł, przyjemnie się go czytało :) Kasiu, niezmiennie trzymasz poziom, wpisy są starannie przygotowywane i dlatego tak lubię tu zaglądać :) Będziesz świetną modelką, już nie mogę się doczekać efektów tej sesji!
Dziękuję za polecenia kosmetyków i kody, myślę, że z czegoś skorzystam :D Kosmetyki Nuxe uwielbiam i również polecam.
PS Kasiu, nie dodawaj sobie lat ;) Też urodziłam się w październiku i nigdy w lutym nie przedstawiam swojego wieku „rocznikowo”, bo przecież do października jeszcze daleko ;) ;) Pozdrawiam!
dodany przez Tusia @ 22 lutego 2023 o 11:55. #
Też lubię markę Nuxe, w szczególności krem z masłem shea i miodem. Zimą tylko ten się u mnie sprawdza i jest w stanie sobie poradzić z przesuszeniem skóry, a jednocześnie jest delikatny i pięknie pachnie – uwielbiam!
dodany przez Marta @ 22 lutego 2023 o 17:49. #
Nie wiem jak innym, ale mi tę nową czcionkę na telefonie bardzo źle się czyta. Poprzednia była o wiele wygodniejsza, sorry że szukam dziury w całym :D
dodany przez Ewela @ 22 lutego 2023 o 11:59. #
Potwierdzam, dla mnie też.
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2023 o 16:10. #
Tak, mi też trochę ta czcionka przeszkadza w czytaniu.
dodany przez Beata @ 22 lutego 2023 o 17:30. #
Nie szukasz dziury w całym. Właśnie miałam to samo napisać.
Czytam na telefonie i bardzo źle mi się ten artykuł dziś czytało ze wzgl na czcionkę.
Jest elegancka ale czuję że oczy mam po niej zmęczone 😕
dodany przez Ania @ 22 lutego 2023 o 17:54. #
Tak, tak, tak :(
dodany przez Małgorzata @ 22 lutego 2023 o 21:45. #
Niestety, na telefonie przy tej czcionce wzrok potwornie się męczy :(
dodany przez Ags @ 22 lutego 2023 o 22:03. #
Dołożę swoje 3 grosze ;) trudność w czytaniu tekstu po zmianie templatki bloga to nie tylko kwestia szeryfowej czcionki. Być może jest ona za mała, a dodatkowo przydałoby się wyrównanie tekstu do jednej strony (lewej) lub zastosowanie podziału wyrazów w tekście. W tym momencie przy wyrównaniu tekstu do obu stron, na telefonach robią się duże przerwy między wyrazami, co znacząco utrudnia czytanie ;) Pozdrawiam
dodany przez Kamila @ 24 lutego 2023 o 08:40. #
Na telefonie bardzo źle mi się czyta po zmianach, musiałam przerwać w połowie.
dodany przez Małgorzata @ 22 lutego 2023 o 18:14. #
Popieram. Dla mnie także ta nowa czcionka jest wyjątkowo męcząca
dodany przez Anonim @ 23 lutego 2023 o 23:25. #
Ja czytam na dużym ekranie monitora i też mi bardzo źle czytać.
dodany przez Joanna @ 22 lutego 2023 o 18:22. #
Zgadzam,się. Ja czytam na komputerze i czuję, że czcionka męczy oczy.
Może jednak powrót do poprzedniej czcionki?
Pozdrawiam :)
dodany przez Iwa @ 22 lutego 2023 o 18:29. #
Kurczę, też wolałam tamtą wersję :( Lepsze jest wrogiem dobrego… Ech, szkoda.
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2023 o 18:53. #
Mam podobne odczucia. Przeszkadza mi ,,nowa czcionka”, gorzej się czyta.
I znowu ,,lepsze wrogiem dobrego”.😂
dodany przez Ewa @ 22 lutego 2023 o 19:16. #
Popieram.
dodany przez Katarzyna @ 22 lutego 2023 o 19:20. #
Zgadzam się! Bardzo źle się czyta.
dodany przez Aleksandra @ 22 lutego 2023 o 20:07. #
Również przyłączam się do tej dziury w całym – poprzednia wersja była znacznie lepsza i czytelniejsza (przynajmniej z perspektywy telefonu). Tę nową ciężko się czyta. Wszystko zlewa się w jedną całość.
dodany przez Lizzy @ 22 lutego 2023 o 22:13. #
To prawda, fatalnie się czyta:(
dodany przez L @ 22 lutego 2023 o 22:46. #
Typografia jest ważna… Ale przynajmniej na telefonie teraz widzimy warstwy w komentarzach:)
dodany przez Aga @ 23 lutego 2023 o 00:22. #
Tak. Czcionka bardzo meczy. Poprzednia wersja zdecydowanie lepsza…
dodany przez Alicja @ 23 lutego 2023 o 06:48. #
Sprawdzilam na 3 urzadzeniach – MacBook, iPad i iPhone. jedynie na MacBook da sie czytac. Na iPad i iPhone to jest katastrofa – calkowity brak czytelnosci, a komunikacja polega na kontakcie – latwym, milym i przyjemnym.
dodany przez Anonim @ 23 lutego 2023 o 11:25. #
Prosimy o powrót poprzedniej czcionki :(
dodany przez Daria @ 23 lutego 2023 o 14:22. #
Całkowicie popieram… na komputerze też się czyta to nienalejpiej. ogólnie cały look wcale nie wygląda lepiej. bardzo zmartwiła mnie ta zmiana. Tamta wersja była o wiele wygodniejsza. Nowe logo też wg mnie jakby niedorobione… Kasiu! jest jakaś szansa na poprawki?
dodany przez Michalina @ 23 lutego 2023 o 13:40. #
Podpinam się pod powyższe komentarze. Nowy font jest fatalny. Zarówno na telefonie, jak i komputerze oczy się bardzo męczą podczas czytania. Lepsze niestety było tutaj wrogiem dobrego.
dodany przez Anonim @ 24 lutego 2023 o 13:27. #
popieram.
dodany przez natalia @ 25 lutego 2023 o 17:07. #
Wstęp jest fantastyczny, im dalej jednak czytałam, tym bardziej zastanawiałam się nad jego autentycznością. w kontekście całej gamy kosmetyków, które były reklamowane. Sama uważam, że moja pielęgnacja jest świadoma i złożona ale skromniejsza od twojej. Zdaję sobie sprawę z tego, że dla każdego małe oznacza coś innego ale jednak mam poczucie bycia nabitą w butelkę, bo poglądy jedno a zarobki drugie. Kiedyś dużo mówiło się o greenwashingu, dziś znaczenie częściej obserwuję trend, w którym zapewnia się o nie kupowaniu/ nie pozwiązywaniu znaczenia do wyglądu tylko po to żeby chwilę później coś sprzedać. (pomocy – czy to jakąś nazwę?)
PS Gratuluję odświeżenia layoutu bloga – na pewno wymagało to sporo pracy – teraz linki są znacznie bardziej wyeksponowane. Niestety tytuły, szczególnie te dłuższe, jak dzisiejszy, pisane kapitalikami, czyta się fatalnie.
dodany przez A @ 22 lutego 2023 o 12:33. #
Zgadzam się. cos w tym jest. Nawet wiek trochę zawyżony (sama mam urodziny w październiku i nigdy nie przyszło mi na myśl, żeby już w lutym dodawać sobie ten jeden rok), tak żeby wyolbrzymić „problem”. :)
dodany przez Anna @ 23 lutego 2023 o 09:06. #
Też rzuciło mi się to w oczy,nawet nie chodzi o sprawy materialne, choć wiele kobiet w Polsce nie może sobie pozwolić na drogie zabiegi i kosmetyki. Mnie w tym artykule zaskoczyła ilość. Dobieram moje kosmetyki i związaną z tym pielęgnację tak, żeby mi pasowało na dłuższy czas. Mogę sobie teoretycznie kupić to, na co mam ochotę. Ale tego nie robię. Jeśli znajdę ten krem, serum i widzę efekty, to się tego trzymam. Pogubiłam się tutaj. Już nie wiem, to jest wspaniałe, tamto daje efekty po 60 sek( nie daje) . Żeby nie było, bardzo lubię ten blog i Kasię, ale to tylko blog a nie prawdziwe zycie. Problem w tym, ze niektóre czytelniczki wydadzą teraz niepotrzebnie pieniądze na niepotrzebne rzeczy.
dodany przez Mona Lisa @ 23 lutego 2023 o 09:29. #
Kasiu, czy profilo boli? Przymierzam się od jakiegoś czasu, ale przerażają mnie wszelkie zabiegi z igłami…Dzięki za wpis, pozdrowienia!
dodany przez Kinga @ 22 lutego 2023 o 12:35. #
Kasiu czy można wyszukać poprzednie posty? Wpisując w „lupkę” frazę strona się nie włącza
dodany przez Paulina @ 22 lutego 2023 o 12:44. #
Bardzo fajny wpis, szczególnie blisko mi do nieużywania balsamu przez dłuższy czas więc z chęcią przetestuje polemikę, a i bb od sensum mare kiedyś sprawdzę. Pozdrowienia!
dodany przez Marta @ 22 lutego 2023 o 12:51. #
Na ostatnim zdjęciu jesteś kopią swojej mamy. :)
dodany przez Ala @ 22 lutego 2023 o 12:58. #
Mylisz się bardzo. Kasia najbardziej podobna jest do babci Ewy Tuskowej.
dodany przez Anonim @ 26 lutego 2023 o 23:48. #
Uwielbiam Twojego bloga ,chociaż id dawna widać,że mało się tu dzieje i coraz mniej pojawiają się wpisy. Zmiana wyglądu strony jak dla mnie na gorsze, ale to może kwestia przyzwyczajenia :) W każdym razie pozdrawiam i powodzenia :)
dodany przez Dwg @ 22 lutego 2023 o 13:00. #
Widze zmiany na sronie… Ladnie, schludnie i delikatnie. Choc poprzednia strona tez mi sie podobala :-) Co do kosmetykow… z prezentowanych zakupilam juz jakis czas temuThe Ordinary Vit. C i niestety mega zawod. Mam na twarzy dwie plamy po sloncu… Jedna malutka a druga 5 mm… Zadna nie zniknela ani nawet nie zblakla … NIC… Osobiscie nie polecam…
dodany przez Iwona @ 22 lutego 2023 o 14:11. #
Nowa wersja bloga mało czytelna :(
dodany przez sylwia @ 22 lutego 2023 o 15:46. #
Kasiu, jesteś piękna 🤍 Uwielbiam Twoje wpisy i już wyczekuje kolejnego 🤍
dodany przez Milena @ 22 lutego 2023 o 16:19. #
Jak widać zmiany nie zawsze są na lepsze. Lifting bloga raczej się nie udał. Efekt jakiś taki cukierkowy, czcionka/pismo bardzo blade, źle się czyta. I zbyt wielkie podobieństwo do bloga p. Zosi. Może celowe….
dodany przez Ann @ 22 lutego 2023 o 16:23. #
Niby 36 lat, a brzmi jak wynurzenia gimnazjalistki. Dbać o wygląd warto przede wszystkim dla siebie i swoich bliskich.
A co do operacji plastycznych, to zupełnie czym innym jest fakt, że ktoś się im poddaje ( tu, uważam, każdy ma prawo do własnych decyzji), a czym innym jest promowanie jakichś wyśrubowanych wzorców przez sm i inne media. Chyba Kasia jest świadoma, że to algorytmy podsuwają nam treści, które pokazują się np.: na IG. Ludzie wrzucają do sm również masę wartościowych rzeczy, tylko takie treści trzeba sobie samemu wyszperać, w przeciwieństwie do bezużytecznej papki, która sama nam się pcha przed oczy.
dodany przez Gog&Magog @ 22 lutego 2023 o 16:45. #
Kasiu, spraw proszę, żeby były widoczne z powrotem wszystkie posty od początku bloga, bardzo lubię do nieh wracać :)
dodany przez Mariola @ 22 lutego 2023 o 17:11. #
Hmm wiem że ten wpis miał być humorystyczny, ale dla mnie jest on dość smutny i rozdwojony. Dlaczego? Dlatego że brzmisz jakbyś zupełnie o siebie nie dbała a w przeszłości robiła to tylko dla innych a nie dla siebie. Jakbyś też była w tym wszystkim sama. Ponadto fragment z depilatorem – aby kiedyś to się zmieniło to trzeba zacząć od siebie. Jak przeszkadza Ci golenie nóg to przestan to robić, skoro chcesz być naturalna to po co ten bronzer na ciało do sesji? Po co histeryczny opis ćwiczeń, zabiegów pielęgnacyjnych? Nic się nie zmieni w przyszłości jeśli z jednej strony mówisz „po co to wszystko” a z drugiej dostosowyjesz się do tego.
Mam nadzieję, że komentarz się pojawi bo jestem ciekawa jak inne czytelniczki odebrały ten post i co o nim sądzą:)
Pozdrawiam :)
dodany przez KATARZYNA @ 22 lutego 2023 o 17:47. #
Bardzo się z tym zgadzam!
dodany przez O. @ 22 lutego 2023 o 18:57. #
Odebrałam to podobnie. Niby wpis pod tytułem nie ma co aż tak przejmować się wyglądem, są rzeczy ważniejsze, a tu reklamy kosmetyków, tekst o samoopalaczu czy zabiegu przed zdjęciami. Choć też pomyślałam, czy nie jest to odzwierciedlenie tego, co się dzieje w social mediach ogólnie – czyli nieskazitelnie piękne osoby na zdjęciach nawołujące do naturalności. Dla mnie to takie dość kokieteryjne, choć główną ideę popieram:)
dodany przez Magda @ 22 lutego 2023 o 19:10. #
Komentarz w punkt, zgadzam się. Bardzo lubię ten blog i często zaglądam, ale ten wpis jest po prostu dziwny i zupełnie nie wiem jaki miał być jego przekaz
dodany przez Agnieszka @ 22 lutego 2023 o 19:29. #
Myślę, że niestety tekst ten może wiele z nas wpędzić w kompleksy – Kasia jest szczupła, zadbana, a wcale o siebie rzekomo nie dba, nie ćwiczy też wcale, je słodycze, nie tyje jednak. Więc albo chwalisz się Kasiu tak naprawdę, że udaje Ci się to wszystko bez wysiłku lub też robisz z nas głupie i mamy uwierzyć, że po dwóch ciążach, siedząc na kanapie i nie dbając o wygląd można nie tyć i tak wyglądać. Ja też przekroczyłam 30-tkę i zawsze mega szczupła, na granicy chudości, mogłam jeść dosłownie wszystko, ale teraz widzę, że metabolizm spada i trzeba codziennie ćwiczyć, by utrzymać wagę i sylwetkę, jaką chcę. Chcę być nadal szczupła i nie chcę mieć fałdek na brzuchu etc.
dodany przez Izabella @ 22 lutego 2023 o 20:14. #
No tak, bo „fałdki na brzuchu, etc..” to śmierć dla współczesnej kobiety. Wywołują nawet ataki paniki i wpędzają w depresję. Módlmy się więc i ćwiczymy, ćwiczymy, ćwiczymy, żeby te fałdkowe i etceterowe zarazy nigdy nas nie dotknęły.
dodany przez Sonia @ 23 lutego 2023 o 16:37. #
Ale o co Ci chodzi? Jeżeli Izabella dobrze się czuje bez fałdek na brzuchu to niech robi wszystko żeby ich nie mieć. Przecież w jej wypowiedzi nie ma żadnego rygoru skierowanego w stronę innych kobiet. Po prostu jej jest lepiej bez fałdek.
dodany przez Małgorzata @ 23 lutego 2023 o 20:41. #
Chodzi mi dokładnie o to, o czym napisałam.
dodany przez Sonia @ 24 lutego 2023 o 11:21. #
Fałdki jak fałdki, po prostu to, co w wieku 20 lat było gratis, teraz po 30-tce niestety trzeba wypracować.
dodany przez Marta @ 24 lutego 2023 o 13:02. #
Cześć, mnie się wydaje, że w kwestii depilatora chodziło o nowsze sprzęty, które się pojawią (oby!) mniej bolesne, a tak samo skuteczne( i nie będzie to laserowa depilacja). Myślę, że wiele dziewczyn, które majà dzieci stoi na rozdrożu: z jednej strony chcą wyluzować, a z drugiej gdzieś tam podszept IG kusi żeby jednak poskakać trochę z Ewą albo Anią, wycisnąć z siebie ciut więcej. No życie 🤷♀️
dodany przez Karolina @ 22 lutego 2023 o 21:03. #
Coś w tym jest…
dodany przez Alicja @ 22 lutego 2023 o 21:52. #
A ja się nie zgadzam z powyższym komentarzem :) No i też chyba niektóre fragmenty zostały źle zrozumiane – odnośnie depilacji chodziło chyba o lepszy sprzęt do depilacji, który zastąpi depilatory, a z samoopalaczem do sesji to też całkiem zrozumiałe – gdy ktoś robi letnią kampanie zapewne chce aby wyglądała naturalnie – letnie ciuchy, letnia opalenizna… :) Ogólnie myślę, że Kasia chciała pokazać, że jest kobietą jak każda inna i z domowymi/zawodowymi obowiązkami nie zawsze ma czas na godzinne zabiegi pielęgnacyjne. Podsumowując, nie ma co się spinać i szukać drugiego dna w fajnym i przyjemnym tekście :)
dodany przez Kasia @ 23 lutego 2023 o 09:14. #
Problem w tym, że Kasia nie do końca jest „kobietą jak każda inna” tudzież „dziewczyną z sąsiedztwa”, bo od tzw zwykłych kobiet różni ją status materialny i społeczny. Więc takie wpisy jak ten brzmią w wydaniu Kasi co najmniej nieprawdopodobnie. Więc albo to naciągana dramaturgia albo Kasia kiepsko zarządza czasem skoro twierdzi, że nie ma czasu o siebie dbać. A już totalnie nieprawdopodobnie brzmi tekst, że Kasia będąc właścicielką swojej firmy nie ma nic do powiedzenia w kwestii tego, że ma reprezentować swoją markę. Gdyby naprawdę nie chciała to by tego po prostu nie robiła zamiast marudzić, że nie nadaje sie na modelkę.
dodany przez Anonim @ 24 lutego 2023 o 09:40. #
Odbieram ten wpis podobnie. Kasia wpisuje się w kolejny modny trend – estetykę clean girl i, szczerze mówiąc, moim zdaniem sprawia wrażenie osoby, która tak naprawdę bardzo jest osadzona w obecnej kulturze urody. Jej „nic nierobienie” znacznie przerasta moja dbałość o urodę, ale nie tylko o to chodzi. Chodzi o to, jak bardzo ważne dla niej są reżimy dotyczące ciała. Gdyby na prawdę była od nich niezależna, nie planowała by robić tego, o czym pisze. Ale dobrze, że ma jakąś refleksję na ten temat. Chociaż moim zdaniem, bardzo powierzchowną i wynikającą z naśladowania trendu na samoakceptacje. Nie chciałabym Kasi urazić, bo czuję do niej sympatię, ale taka jest moja opinia.
dodany przez karmela @ 23 lutego 2023 o 10:04. #
Tak też ten wpis odbieram!
dodany przez Ola @ 23 lutego 2023 o 13:26. #
Kasiu, być może to z mojej strony zboczenie zawodowe, ale proszę, redaguj swoje teksty przed publikacją, ponieważ występują w nich błędy stylistyczne i interpunkcyjne.
Co do treści artykułu – jesteś piękną, szczupłą kobietą, w twojej łazience królują luksusowe kosmetyki ( np. Chanel), więc twoje obawy o efekty sesji brzmią nieco kokieteryjnie.
dodany przez Laura @ 22 lutego 2023 o 19:02. #
Czy mogłabyś coś więcej o farbowaniu włosów napisać albo zrobić tutorial?
dodany przez Joanna @ 22 lutego 2023 o 19:13. #
Super wpis i jestem pewna że sesja z Twoim udziałem będzie hitem bo jesteś najlepsza reklama swojej marki: ) nie moge sie juz doczekac nowej kampanii MLE i zapowiedzi! Ciesze sie że promujesz naturalność i zdrowy rozsadek w tym temacie. Pozdrawiam serdecznie !
dodany przez Natalia @ 22 lutego 2023 o 19:23. #
Dbanie o siebie jest cudowne! Mnie sprawia to wiele przyjemności, jak mogę poćwiczyć, iść do kosmetyczki etc. Z jednej strony mówisz o robieniu 10 tys. kroków z jakąś tam apką, którą reklamujesz, a z drugiej sama nie pokonujesz dziennie tego dystansu i nawet chwalisz sie, że siedzisz na kanapie. lol
dodany przez Zuza @ 22 lutego 2023 o 20:17. #
Wiedziałam,że kiedyś będę „trendi”.Jestem babką po 40 (już jakiś czas 😁) I mój makijaż, manicure od zawsze wpisywał się w trend „clean girl”na każdego przyjdzie modowy czas. Pozdrawiam
dodany przez aDa @ 22 lutego 2023 o 21:07. #
Tak! Zgadzam się z tą teorią! Ale super, że ktoś myśli tak jak ja.
dodany przez Agata @ 24 lutego 2023 o 15:55. #
Zawsze masz bardzo zadbaną skórę i paznokcie (jestem dermatologiem, wiem co mówię). Więc możesz iść na sesję z marszu, pamiętać tylko o dobrym nawodnieniu przed, a resztę załatwi make-up, światło i fotografka.
Pozdrawiam!
dodany przez Justyna @ 22 lutego 2023 o 21:10. #
Czekałam na taki wpis. Trochę się uśmiałam, bo wiem, jak to jest z pielęgnacją przy małych dzieciach. Powodzenia na sesji! Już nie mogę się doczekać efektów.
P.s. Fajnie, że jest kod do sensum mare, używam ich kosmetyków z Twojego polecenia i szczerze je uwielbiam.
Pozdrawiam
dodany przez Kinga @ 22 lutego 2023 o 21:22. #
Jak się ma gosposie, asystentkę czy sprzątaczkę to można dbać o pielęgnację codziennie i regularnie
dodany przez Małgorzata @ 23 lutego 2023 o 17:50. #
Ordinary jest trudno dostępny, bo nie był nigdy popularny do tego drogi. W drogeriach szybko tracił datę ważności i szło na przecenę. Właściciele nie zamawiają drugi raz produktów, które się nie sprzedają.
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2023 o 21:40. #
Chyba sobie żartujesz, ze nie jest popularne!
dodany przez KaMa @ 25 lutego 2023 o 20:17. #
Hej, od czcionki naprawdę bolą oczy (to czuć fizycznie). Jest zbyt delikatna przez co słabo czytelna. Rozumiem efekt, który chciałaś uzyskać – klasycznej elegancji ale strona www, to jednak nie strona z papieru :)
dodany przez UX @ 22 lutego 2023 o 21:53. #
Klasyczna elegancja to czarne czcionki na białym papierze. Farba drukarska zawsze była czarna, a papier biały, najwyżej ecru, bo największy kontrast pozostaje najbardziej czytelny dla oka.
dodany przez Anonim @ 23 lutego 2023 o 01:52. #
Bardzo zgadzam się z tym komentarzem. Jest elegancko – ale niefunkcjonalnie.
dodany przez Magdalena @ 23 lutego 2023 o 17:41. #
Ostatnie zdjęcie cudowne ❤️
dodany przez Alicja @ 22 lutego 2023 o 21:53. #
Kasiu, czy ty naprawdę chcesz, aby twoje czytelniczki traciły wzrok przez czytanie nowej wersji bloga? Już od dawna wiadomo, ze kontrast pomiędzy znakami a tłem ułatwia czytanie, wręcz jest konieczny. Właśnie dlatego tekst w książkach i print mediach drukowany jest czarno na białym.
Nowa wersja jest mało czytelna, a layout komentarzy to graficzna katastrofa.
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2023 o 23:24. #
Mi się nie podoba nowy tytuł bloga. A najbardziej to ”life”, wygląda jakby pisało to dziecko albo komuś się trzęsła ręką. Poprzedni był piękny.
dodany przez Anonim @ 23 lutego 2023 o 07:30. #
Kasiu, ten wpis mocno ze mną rezonuje. Widać u Ciebie to rozdwojenie systemu wartości, którego sama doświadczam i wierzę, że wiele kobiet również. Intelektualnie rozumiemy mechanizmy społecznej presji piękna, krytykujemy ją i pragniemy innego świata dla siebie i swoich córek. Czytamy książki feministyczne, buntujemy się przeciw standardom a jednocześnie do porannej kawy… przeglądamy pinteresta i fantazjumemy o idealnie estetycznym życiu, drobnej sylwetce, świetlistej cerze i lśniących włosach. That girl, old money esthetic, clean girl, pilates princess… na głos śmiejemy się z tych trendów, wręcz gardzimy nimi, a jednak wciąż jesteśmy gotowe inwestować swoją energię, czas i pieniądze żeby żyć jak it girl. Tylko, żeby nikt się nie zorientował że staramy się za bardzo. I nagle wstydliwe staje się zarówno prowadzenie życia niezgodnego ze standardami, zaniedbywanie pielęgnacji skóry i regularnych ćwiczeń, ale wstydem jest zbytnie skupienie się na byciu idealną wersją siebie – bo to płytkie, niefeministyczne i śmieszne. Więc skupiamy się na idealnej wersji siebie, ale po cichu. Udajemy, że nasz estetyczny styl życia przychodzi natualnie, bezwysiłkowo. Zachwycamy się, jak bardzo smauje nam zielona fasolka na obiad, chociaż w świecie bez kultury diet pewnie jadłybyśmy ze radością kopiasty talerz makaronu z parmezanem. Czy tylko dla mnie to brzmi znajomo?
dodany przez Agnieszka @ 23 lutego 2023 o 09:06. #
Markę Sensum Mare odkryłam dzięki Twoim wpisom. Od 2 lat używam ich produktów, które nieustannie mni zachwycają.
dodany przez Magdalena @ 23 lutego 2023 o 09:18. #
Przeczytałam tekst wpisu i komentarze na laptopie i w telefonie – niestety, ale nowa czciona powoduje u mnie ból oczu. Nawet pisząc teraz ten komentarz mam trudności by przeczytać to co napisałam. Wchodząc w sklep MLE, którego szata graficzna nie została zmieniona, nie odczuwam dyskomfortu, który pojawił się wczoraj wraz ze zmianą szaty graficznej bloga.
dodany przez Magdalena @ 23 lutego 2023 o 10:11. #
Kasieńko skąd ten waflowy szlafrok ?
dodany przez Diana @ 23 lutego 2023 o 10:39. #
Niech wróci poprzednia szata graficzna, teraz nie da się korzystać z tego bloga :( Nic nie widać!!!
dodany przez Klaudia @ 23 lutego 2023 o 10:41. #
Bardzo mieszane uczucia budzi we mnie ten wpis. Rozumiem, że chciałaś, Kasiu, w zgrabny sposób zapodać swoim czytelniczkom różne swoje urodowe polecajki, ale ubieranie tego w otoczkę „o jezu, jestem taka zaniedbana, a czekana mnie (kolejna z wielu…) sesja dla MLE”, jest kompletnie niespójne z Twoją dotyczasową narracją kobiety rzekomo siebie świadomej :)
Akurat kto jak kto, Kasiu, ale Ty jesteś genetycznie na tyle filigranowa, że może żadna z Ciebie fit blogerka, ale jesteś szczupłą, zgrabną kobietą, która do tego nie ma żadnych problemów z cerą. Tu nie trzeba żadnych przygotowań do sesji poza wymyciem zębów.
dodany przez B. @ 23 lutego 2023 o 11:45. #
Kasiu! Uwielbiam Twojego bloga , ale mimo tego , ze ta wersja strony wygląda bardziej sote to bardzo źle się czyta tą czcionkę na telefonie , oczy mnie bolą … a tekst się rozjeżdża 😕, uważam , że lepiej było poprzednio , pozdrawiam ciepło 😘
dodany przez Ola @ 23 lutego 2023 o 15:25. #
Tak, prosimy o powrót do wcześniejszej czcionki
dodany przez Anonim @ 23 lutego 2023 o 23:34. #
A ja odniosę się do samego wyboru modelki do kolekcji MLE. Na Kasie faktycznie miło się patrzy, jest ładna, zgrabna, etc, ale kolekcje MLE, oprócz co niektórych płaszczy, wyglądają dobrze tylko na takich osobach – petite, zero grama tłuszczu, z małym biustem, więc pewnie wybór CEO na modelkę trafiony. Ale rozczarowane będą osoby w rozmiarze M/L, które kupią coś z kolekcji i sorry, ale małe szanse ze będą wyglądać korzystnie. Widzę to po sobie i po zdjęciach które wrzucają klientki na Vinted albo na grupie MLE na FB. Chociaż, może w tym sezonie MLE zaskoczy i będzie jakaś sukienka pod która będzie można ubrać biustonosz (tak, osoby z większym biustem muszą nosić takie rzeczy; ale niestety odzież jest tak wymierzona, ze nawet jak ktoś nosi rozmiar M, to musi kupić L, bo biustonosz się nie zmieści). Pozdro!
dodany przez Kasia @ 23 lutego 2023 o 16:25. #
Podobało mi się, że MLE wybierało do kampanii modelki inne niż Asia i Kasia.
Kasiu fantastycznie się sprawdzasz reklamując MLE na swoim blogu.
dodany przez Monika @ 24 lutego 2023 o 19:21. #
Niestety, musze przylaczyc sie do narzekajacych na czcionke. Fatalnie sie ja czyta (nawet na komputerze i to w okularach ;) Oczy sie mecza.
Prosba o zmiane.
Pozdrawiam,
Milena
dodany przez Milena @ 23 lutego 2023 o 16:55. #
To nie czcionka, a brak kontrastu męczy i psuje wzrok. Czcionka powinna być czarna, a nie szara. Komentarze natomiast maja niedbały układ wierszy, a właściwie go brakuje. Tekst prawidłowo skazany jest w wiersze w szpaltach, a nie ciągnięty na całą stronę – właśnie ze względu na łatwość czytania. Każdy profesjonalny grafik i zecer to wie – wystarczy zapytać.
dodany przez Anonim @ 23 lutego 2023 o 20:15. #
Dla mnie takie kokietowanie w tym tekście. Bo już ktoś pomyśli, że rzeczywiście nogi zarosły i pachy🤦🏼♂️, że nie stosujesz depilacji od kilku lat.. W sumie ci ma na celu ten artykuł? To jest tak dla śmiechu? Nie widzę innego sensu
dodany przez Ania @ 23 lutego 2023 o 16:56. #
Dzień dobry
Czy jest szansa do powrotu poprzedniej czcionki?
Okropnie się czyta. Oczy bolą.
Katarzyna
dodany przez Katarzyna @ 23 lutego 2023 o 20:46. #
Nie wiem czemu mój komentarz się nie pojawił, więc napiszę to jescze raz – wpis bardzo kokieteryjny i naciągany. Chyba żadna z czytelniczek nie uwierzy, że tak Kasiu o siebie nie dbasz. Po pierwsze Twoja praca to głównie wizerunek, po drugie zdjęcia przeczą temu, że wygląd schodzi u Ciebie na daleki plan, a po trzecie dostając tyle kosmetyków (często z górnej półki jak chanel) za darmo w ramach współprac nie jest trudno o siebie dbać. Wystarczy umyć twarz, wklepać krem, zrobić lekki makijaż i czego więcej potrzeba, żeby być zadbaną? Fajnie, że pojawił się dłuższy wpis ale jest on oderwany od rzeczywistości.
dodany przez Lizzy @ 23 lutego 2023 o 21:10. #
Hej! Zdradzisz skąd szlafrok? :)
dodany przez Małgo @ 23 lutego 2023 o 21:27. #
Podbijam pytanie, miałam podobny z,Tchibo, lata temu i szukam takiego ze struktur na zewnątrz, a delikatna frotką wewnątrz, bez kaptura, midi i 100% bawelny.
PS faktycznie czcionka męcząca oczy.
dodany przez Tessa @ 24 lutego 2023 o 00:58. #
Kasia wspominała kiedyś, że z H&M 😉
dodany przez Ania @ 24 lutego 2023 o 18:17. #
Dzięki Aniu, to są sklepy, o których nie pomydlalsm, H&M, Zara Home itp.
dodany przez Tessa @ 25 lutego 2023 o 00:53. #
Rowniez przylaczam sie do komentarzy na temat nowych czcionek – czytam na komputerze i jakosc jest fatalna.
A jezeli chodzi o szybkie podratowanie wygladu to z checia podziele sie z Wami moja zlota rada dziewczyny – zawsze przynosi mi duzo lepsze rezultaty niz jakiekolwiek kosmetyki. Otoz na dwa tygodnie odstawiam calkowicie nabial i cukier oraz pije spore ilosci wody kazdego dnia. I to naprawde sprawia, ze skora staje sie czysta, zdrowo wygladaja, promieniejaca, pare kilo spada, podnosi sie nastroj. Tak malo a tak duzo, i to wszystko za darmo. Bardzo Wam polecam :)
dodany przez aga @ 23 lutego 2023 o 21:53. #
Pani Katarzyno. Wystarczyło odpowiedzieć koleżance ” Bardzo dziękuję, ale nie chcę.” Szczerze, prosto i brak pretekstu do komercyjnego wpisu.
dodany przez Beata @ 23 lutego 2023 o 22:08. #
Włašnie o takich problemach chcę czytać na koniec dnia 🙂. Żadnego kombinowania, że coś jest za drogie i szukania alternatyw, tylko pomysł i realizacja. A do tego jeszcze te rozterki. Chciałabym mieć takie kobiety w swoim otoczeniu i poruszać tego typu tematy. Serio 🙂
dodany przez Joanna @ 23 lutego 2023 o 22:29. #
A gdzie jest zakładka do Archiwum? Bo nie widzę… Nie można zerknąć na wcześniejsze wpisy… Jeśli taki był zamysł to wielka szkoda i strata…
dodany przez Iwona @ 24 lutego 2023 o 09:27. #
Kasiu, przecież byłaś modelka MLE w letniej kampanii w 2020 i wyglądałaś wtedy pięknie :)
dodany przez B. @ 24 lutego 2023 o 13:47. #
Bardzo mi się podoba nowy wygląd bloga. Przede wszystkim to, że wpisy samemu trzeba otwierać i można łatwiej wybrać to co nas interesuje (kiedy wracamy do starych wpisów) a nie przewijać wszystko jak leci. Sekcja komentarzy też jest znacznie bardziej czytelna i przejrzysta niż wcześniej- widać kto i co komu odpisuje. Jeżeli chodzi o czcionkę to uważam, że jest bardziej estetyczna niż ta co była poprzednio. Sprawdzałam na 2 urządzeniach i nie mam problemów z czytaniem. Zmiana bardzo na plus😊 Zapytam jeszcze czy w MLE pojawią się w tym roku jakieś sukienki na co dzień oraz o jakiś dobry krem pod oczy dla osób przed 30-tką ?
dodany przez MK @ 24 lutego 2023 o 19:11. #
Obstawiam, że ten komentarz napisał grafik, który zmienił czcionkę na nieczytelną :)
dodany przez Małgorzata @ 25 lutego 2023 o 09:25. #
Przydałoby się jeszcze wprowadzenie „lajków”, nie byłoby 30 takich samych komentarzy od różnych osób.
dodany przez Magda @ 25 lutego 2023 o 09:43. #
Mnie bardzo odpowiada nowy wygląd bloga,wreszcie widzę dobrze i przejrzyście komentarze wraz z odpowiedziami.Majac warunki fizyczne takie jak Kasia,czyli świetną figurę, piękną cerę i włosy,całą sesję załatwiłoby odpowiednie światło:). Śledzę blog od początku i muszę to napisać.Doceniam te lata,kiedy zawsze mogłam tu wpaść i poczytać.Mimo,że dużo sie zmieniło,np wpisy Gosi,która praktycznie (nie licząc kilku wpisów na rok),nic już nie publikuje) a jednak blog nadal jest bardzo interesujący. A teraz druga,może mniej przyjemna część.Mam wrażenie,że niektórym poprostu nie pasuje styl zaproponowany pewnie przez Team La Ronde.Patrzac na ostatnie zdjęcie Gosi z
Instagrama, mam wrażenie,że wygląda bardzo niekorzystnie w takim kroju spodni. Jeżeli wybrała je sama,ok,nie będę sie czepiać.Natomiast,jeśli została „ubrana”,to slabo to wygląda ale to tylko moja opinia. Sztuką jest komuś umiejętnie doradzić a nie przebrać …a tego mi tutaj zabrakło .
Pozdrawiam,
Kasia
dodany przez Kasia @ 24 lutego 2023 o 19:45. #
Patrząc na inne komentarze, nie tylko ja mam wrażenie, ze wszystko buja się na jakiejś chmurze i jest oderwane od rzeczywistości. Tekst ma mnóstwo błędów, do tego dochodzi merytoryczna wartość, której brak.
Słabo, ale reklama produktów wyszła epicko.
dodany przez Sabdra @ 24 lutego 2023 o 23:54. #
Kasiu mam pytanie o krem BB marki Sensum Mare. Czy używasz pod niego jeszcze kremu pielęgnacyjnego. Ja mam wrażenie ze użycie kremu wcześniej nawet jak się wchłonie powoduje ze podkład jest dość mocno widoczny. Daj znać czy używasz kremu BB bezpośrednio na oczyszczona twarz. Dziękuje
dodany przez Gosia @ 25 lutego 2023 o 08:48. #
Niestety wpis strasznie infantylny. „Przeciwniczka akcji operacja stylówka”? Ten blog jest o stylówkach i większość ludzi po to tu wchodzi. Nie ma w tym nic złego, bo to taki content. Zaglądam tu po inspiracje i ładne zdjęcia i robienie z tego czegoś więcej jest nieporozumieniem i niestety śmieszy. Poza tym ma Pani tak nienaganną figurę i jest Pani tak zadbana, że wypisywanie takich farmazonów jest swego rodzaju okrucieństwem wobec tych z nas, które wyglądają tysiąc razy gorzej, a codziennie katują się dietą i ćwiczeniami…
dodany przez Monika @ 25 lutego 2023 o 09:07. #
Byłam clean girl zanim to stało się modne :) Miałam dawniej niechlubny epizod robienia pełnego makijażu na co dzień , ale ten epizod przeminął wraz z odejściem z ostatniej biurowej pracy. Pewnego dnia skończył mi się fluid do twarzy. Wtedy byłam na bezrobociu i miałam okres bez spotkań z ludźmi, którzy w moim mniemaniu mogli negatywnie ocenić mój wygląd, a na których opinii wtedy mi zależało (LOL). Twarz odpoczęła od drogiej maziugi i zaczęła stopniowo lepiej wyglądać. I tak już zostało. Od ponad 3 lat jedyne co nakładam co dzień na cerę to kremy nawilżające, nie kryjące, czasem z filtrem UV, a okazjonalnie punktowy korektor jeśli coś mi wyskoczy. Lekko podkreślam jasne i rzadkie brwi cieniem – póki co aktem odwagi jest dla mnie wyjście bez tego do sklepu do obcych ludzi – ale mam nadzieję kiedyś pozbędę się kompleksu na punkcie brwi. Szminka i tusz bardzo rzadko. Paznokci nie maluję wogóle. Do kosmetyczki nie chodzę. Robię sobie peeling i maseczkę w domu co jakiś czas. Włosów nie farbuję, bo chcę nacieszyć się swoim naturalnym kolorem, zanim osiwieją (a i wtedy nie wiem czy zacznę farbować). W miarę możliwości nie używam suszarki do włosów. Prostownica poszła w odstawkę. Włosy lśnią od zdrowia. Polecam poeksperymentować z minimalizmem w tzw. „dbaniu o siebie”. Oszczędność czasu i pieniędzy, dbanie o środowisko, być może polepszenie wyglądu, a przede wszystkim trening pewności siebie…
dodany przez Anna @ 25 lutego 2023 o 09:31. #
Dziewczyny! Peeling kwasowy Lumifusion i krem z ten samej serii są wspaniałe ❤️ Bardzo Wam polecam. Dziś odkryłam, że jest dodatkowa zniżka -25% na stronie firmowej. Robię zapasy 🤗
dodany przez Luiza @ 25 lutego 2023 o 12:14. #
Kasiu, ostatnio mam problem z tytułami Twoich postów, mam wrażenie ze muszę czytać je dwa, trzy razy, żeby zrozumieć o czym będzie artykuł.
dodany przez J. @ 25 lutego 2023 o 12:48. #
Dzięki Kasiu za wspaniały post i motywację. Nie wpadłam na ćwiczenia dla dzieci, żeby samej skorzystać, a wszelkie proby treningu Ani Lewandowskiej czy jogi kończyły sie szybko włączeniem śpiewających brzdąców czy smoka Edzio. Yonelle zamówiłam i dołącze go do pielęgnacji retinolowej. Pozdrawiam ciepło i życzę sukcesów nowej kampanii.
dodany przez Sonia @ 25 lutego 2023 o 17:13. #
ja moge polecic fantastyczna maseczke ktora mnie uratowala przed impreza,moja skora nagle zyskala promienny wyglad:) jest to starskin gold mask
dodany przez Zaneta @ 25 lutego 2023 o 20:23. #
Gdzie mozna kupic szlafrok w taka wytlaczana kratke? Jak nazywa sie ten material. Kiedys w spa taki mialam i chcialabym sobir sprawic do domu na lato.
dodany przez Ewa @ 26 lutego 2023 o 19:34. #
Mój wpis się nie pojawił, więc jeszcze raz, bo lubię tu wchodzić.
Font jest kiepski, za duży kontrast linii powoduje, że ledwo go widać, a jest przy tym bardzo mały.
Obecnie większość użytkowników jest mobilna, więc trudno to się czyta na małym ekranie.
dodany przez Paulina @ 26 lutego 2023 o 22:43. #
Tez masz wymagania – psycholożka nie musi znać podstawowych zasad komunikacji wizualnej. Jednak mogłaby zatrudnić profesjonalnego specjalistę, tak jak zatrudnia konstruktorski odzieży, a szycie zleca szwalni.
dodany przez Anonim @ 27 lutego 2023 o 18:05. #
Te tytuły postów to jakieś nieporozumienie, im dłuższe tym bardziej wymyślne, rzadko wiadomo o co chodzi, stylistyczna akrobacja i silenie się na oryginalność aż głowa boli. Przeczy to od razu idei, że im mniej, im prościej – tym lepiej. Wpis tylko na początku „rósł” dobrze, a potem zrobił „puffff”… :/
dodany przez Natalia @ 2 marca 2023 o 22:53. #
Nuxe is absolutely my favorite brand!
Miki x
https://www.littletasteofbeauty.com/
dodany przez miki @ 7 marca 2023 o 07:44. #
Hello. I see that you wear only natural fibers and you keep your sweaters for years. Could you do a blog post about how you care for sweaters in wool/alpaca/mohair/cashmere?
dodany przez Adriana @ 10 marca 2023 o 16:36. #
tyle kosmetyków, że nie wiadomo jakie wybrać ;) a będzie jakiś wpis dotyczący dzieci? czym się kierować przy kupowaniu ubranek, gdzie kupić dobrą pościel dla chłopca, jakie kosmetyki wybierać? najlepiej taki podstawowy dla laików :D
dodany przez olive @ 15 maja 2023 o 14:18. #
Szanowni Państwo,
Mam pytanie, czy oferują Państwo ochronę przeciwsłoneczną włosów.
Z poważaniem,
Kaja Olejnik
dodany przez Kaja Olejnik @ 30 czerwca 2024 o 07:34. #