Each city has restaurants that are mainly visited by the natives. They aren't always located in the centre of the city, searching for them online is futile, and their owners don't really care about good marketing. If I asked a native about such places, they would snap their fingers at the question and would say that they don't really know what I'm talking about. Why? Because they are planning on visiting the place themselves, and they don't want their favourite spot to turn into a crowded tourist attraction. Today, I will give you a look behind the curtain, and I will show you four places that are worth recommending – places that will satisfy every gourmand.
***
W każdym mieście są takie restauracje, które odwiedzają przede wszystkim tubylcy. Nie zawsze znajdują się w samym centrum, na próżno szukać o nich informacji w popularnych serwisach internetowych, a ich właściciele wcale nie zabiegają o specjalną reklamę. Jeśli zapytam miejscowego o takie lokale, on machnie ręką i powie, że nie wie o czym mowa. Dlaczego? Bo sam wybiera się tam za chwilę na obiad i nie chce, aby jego ulubiona miejscówka stała się zatłoczoną turystyczną atrakcją. Dzisiaj uchylę rąbka trójmiejskiej tajemnicy i przedstawię cztery godne polecenia miejsca, które zadowolą każdego łakomczucha.
Cup and Cakes, wejście na Molo w Orłowie (po lewej stronie)
The Orłowo Pier is one of the most enchanting places in Tricity. It is less frequented than the famous Sopot Pier and that is precisely why it is so popular among the natives. The sea, the sun, coherent architecture, and greenery – what else do you need? The only thing that I missed during a walk in this vicinity was a simple delicious hot coffee that I could hold in my hand. Probably, I wasn't the only person with such feelings as the stand at which I can buy my favourite beverage soon became a must-see place among my friends and acquaintances.
Each year, the owners bring a fresh supply of coffee beans from Rome, and preparing cappuccino, latte, or espresso has always been their passion. The Cup and Cakes stand can be found at the entrance to the Orłowo Pier on your left-hand side. If you're not planning to spend your holidays by the Polish sea, you don't miss anything as you will get delicious coffee here in all seasons of the year. There is also one new refreshment: Cold Brew – cold-brewed coffee – is extremely delicate, refreshing, and simply delicious. What's best, is that it's fat, sugar, and lactose-free.
***
Molo w Orłowie to jedno z najbardziej urokliwych miejsc w Trójmieście. Cieszy się mniejszą popularnością niż to słynne w Sopocie i właśnie dlatego tutejsi odwiedzają je chętniej. Morze, słońce, spójna architektura i zieleń – czego chcieć więcej? W trakcie spaceru do szczęścia brakowało mi zwykle pysznej gorącej kawy, którą mogłabym trzymać w ręku. I chyba nie tylko ja miałam podobne odczucia, bo wózek, w którym można kupić mój ulubiony napój, w krótkim czasie stał się kultowym miejscem wśród moich bliższych i dalszych znajomych.
Właściciele co roku przywożą zapas świeżego ziarna z Rzymu, a przygotowywanie cappuccino, latte czy espresso od zawsze było ich pasją. Wózek „Cup and Cakes" stoi zaraz przy wejściu na orłowskim Molo po lewej stronie. Jeśli nie macie w planach wakacji nad Polskim morzem, to nic straconego, bo pysznej kawy napijecie się w tym miejscu przez cały rok. Teraz w ofercie pojawiła się też nowość: Cold Brew, czyli kawa parzona na zimno – jest bardzo delikatna w smaku, orzeźwiająca, po prostu pyszna i, co najlepsze, bez tłuszczu, cukru i laktozy.
Śródmieście, Mściwoja 9 Gdynia
„Śródmieście” is a small spot located almost in the very centre of Gdynia. However, it doesn't resemble a typical tourist noshery, where you wait for your order for hours and where the food is of dubious quality. At this place, you can be certain to eat a delicious burger made with exceptionally tender and juicy beef – I recommend trying the Mexican and the classic version (the menu also features vegetarian and vegan options). It's also worth asking about hot-dogs as they often become "today's special". And really, these are far from the ones that you can get at a petrol station. Śródmieście is an example of slow-style cuisine – meals that we associate with fast food acquire a totally different quality here. The place is also one of the few restaurants in Tricity where the kitchen is working even up until midnight. It's an ideal place for organising meetings with friends.
***
„Śródmieście”, to niewielki lokal znajdujący się prawie w samym sercu Gdyni. W niczym jednak nie przypomina typowej turystycznej knajpy, gdzie na jedzenie czeka się godzinami, a potrawy są wątpliwej jakości. Tutaj mamy pewność, że zjemy pysznego burgera, z wyjątkowo kruchej i soczystej wołowiny – polecam meksykańską i klasyczną wersję (w menu są też burgery wegetariańskie i wegańskie). Warto zapytać też o hot-doga, bo pojawia się często w daniach dnia. I naprawdę nie ma on nic wspólnego z tymi ze stacji benzynowej. Śródmieście to przykład kuchni w stylu „slow” – dania, które kojarzą nam się z fast-foodem tu nabierają zupełnie innej jakości. Jest też jedną z niewielu restauracji w Trójmieście, gdzie kuchnia jest czynna nawet do północy. Idealne miejsce na spotkania ze znajomymi.
Dancing Anchor, Stągiewna 26 Gdańsk
"Dancing Anchor" is a total novelty on the culinary map of Tricity. The place was recommended to me by my brother who came back enthralled with the interior, food, and ambience created by DeSallesFlint, a design studio from London. When I entered the place, I really felt as if I moved straight to one of the luxury districts of the capital of Great Britain. The walls are full of beautiful art pieces – we will find there paintings by Łukasz Patelczyk, graphics by Aleksandra Prusinowska as well as minimalist photos by Sara Morris. The designers took inspiration from the industrial character of Gdańsk, including the famous shipyard. The interior looks exquisite, but how about the food?
After studying the menu, I wanted to try everything – from stone basse and baked avocado, to assiette of beef and potato and horseradish purée, to apple tart with cardamom and white chocolate chip. Finally, together with Kasia, we decided to try grilled sweetcorn with baked sweet potato, lemon olive oil, pomegranate, and herbs (goody!) as well as crispy pork belly with watermelon and herbs (it was a real paradise for the taste buds). For the main course, we ordered free-range chicken interlarded with butter. We also chose caramelised beetroot and potato and onion purée (the purée was a side dish to another main course, but they will fulfil all types of customers' fads at "Dancing Anchor"). Now, moving to desserts: I recommend cheesecake served cold with fruit mousses and almonds – soo delicious!
***
Restauracja „Dancing Anchor" to zupełna nowość na mapie Trójmiasta. Miejsce te polecił mi mój brat, który wrócił oczarowany wnętrzem, jedzeniem i klimatem stworzonym przez londyńskie studio projektowe DeSallesFlint. Kiedy tam weszłam, faktycznie poczułam się jakbym przeniosła się prosto do którejś z ekskluzywnych dzielnic Londynu. Na ścianach wisi piękna kolekcja sztuki – znajdziemy w niej wyjątkowe obrazy Łukasza Patelczyka, grafiki Aleksandry Prusinowskiej, a także minimalistyczne fotografie Sary Morris. Projektanci inspirowali się industrialnym charakterem Gdańska, w tym słynnej stoczni. Wnętrze prezentuje się przepięknie, a jak jest z jedzeniem?
Po przeczytaniu menu najchętniej zamówiłabym wszystko – od kulbinu i pieczonego awokado, przez assiette wieprzowe i puree ziemniaczano-chrzanowe, aż po tartę jabłkową z kardamonem i chipsem z białej czekolady. W końcu zdecydowałyśmy się z Kasią na grillowaną kukurydzę z pieczonym batatem, oliwą cytrynową, granatem i ziołami (pycha) oraz chrupiący brzuch wieprzowy z arbuzem i ziołami (to był prawdziwy raj dla kubków smakowych). Na drugie danie zamówiłyśmy kurczaka zagrodowego szpikowanego masłem, do tego wybrałyśmy karmelizowanego buraka i puree ziemniaczano-cebulowe (puree było dodatkiem do innego dania, ale w restauracji „Dancing Anchor" są spełniane niemal każde indywidualne fanaberie klienta). Przechodząc do deserów: polecam sernik na zimno z musami z owoców i migdałami – po prostu palce lizać!
Przystanek Orłowo, Aleja Zwycięstwa 237/3 Gdynia
„Przystanek Orłowo” is one of my favourite spots in Tricity. You may say that I'm a regular there. You won't come across that restaurant while following any of the tourist trails; therefore, it is difficult to find it by chance – and that's a pity! Seemingly, it is fairly tough to spot the place on the ground floor of a modern building between decoration stores, but if you are lucky enough to get there once, I'm sure that you'll decide to come back on a regular basis.
The restaurant owes its greatest fame to the delicious pasta that is hand-made at Przystanek Orłowo. If you face any hesitation while ordering, I can recommend Aglio e olio with prawns, garlic, parsley, spinach, and pecorino – it is one of those meals that you'll never forget. The side dish is delicious as well – French steak tartare is, unfortunately, a winter meal and currently, you won't be able to find it in the menu. However, it is ranked among the three of my favourite meals. When it comes to desserts, my front-runner is apricots with crumble topping. The customers also order chocolate cake on a mass scale. „Przystanek” is a child-friendly place – the chef will prepare whatever our toddler wants – and we all know that children can be fussy. The menu features a couple of options, but all whims will be fulfilled. In the evenings, this place will be an ideal spot for a glass of wine and a romantic supper with a steak as the main course.
***
Restauracja „Przystanek Orłowo” to jeden z moich ulubionych lokali w Trójmieście. Można powiedzieć, że jestem jej stałym bywalcem. Lokal ten nie znajduje się na żadnym szlaku turystycznym, więc ciężko do niego trafić przez przypadek – a szkoda! Z pozoru trudno wyłapać lokal na parterze nowoczesnego budynku, między sklepami wnętrzarskimi, ale jeśli już raz Wam się to uda, jestem pewna, że będziecie tam wracać.
Restauracja swoją największą sławę zawdzięcza pysznym makaronom, które są własnoręcznie wyrabiane na miejscu. Jeśli będziecie mieć wątpliwości przy składaniu zamówienia, to polecam makaron Aglio e olio z krewetkami, czosnkiem, natką pietruszki, szpinakiem i pecorino – to jedno z tych dań, o których nigdy się nie zapomina. Przepyszna jest też przystawka – tatar francuski, który niestety jest daniem zimowym i obecnie nie ma go w karcie, ale znajduje się w pierwszej trójce moich ulubionych potraw. Jeśli chodzi o desery, to do moich faworytów należą morele pod kruszonką, goście masowo zamawiają też ciastko czekoladowe. „Przystanek” to miejsce przyjazne dzieciom – szef kuchni zrobi dla naszego malucha to, na co właśnie będzie miał ochotę, bo wiadomo, że pociechy bywają kapryśne. W karcie menu jest kilka opcji do wyboru, ale każdy grymas jest zaspakajany indywidualnie. Wieczorami natomiast, to miejsce idealnie nadaje się na lampkę dobrego wina i nastrojową kolację ze stekiem w roli głównej.
95 komentarzy
Dziewczyny! Brzmi smakowicie, wielka szkoda, że nie mieszkam bliżej, w tym roku morze powitam w Świnoujściu. Chętnie wpadłabym conajmniej na soczystą wołowinkę.
Z innej beczki, czy Wy odważnie porzuciłyście farbowanie włosów? Jeśli tak, kibicuję Wam, sama nie mam odwagi, bez brązu na moich mysich wyglądam marnie, no i siwe atakują przebiegle.
Pozdrawiam z mokrego Wrocławia, zanosi się na kilka dni deszczu.
Kamilla
dodany przez Kamilla @ 24 lipca 2017 o 20:23. #
Bardzo pomocny wpis – w sierpniu będę w Gdyni.
Co do włosów, to bardzo dobrze wyglądasz Gosiu w takiej fryzurze:)
http://www.kosmetycznieimodnie.blogspot.com
dodany przez Marta @ 25 lipca 2017 o 09:06. #
Wstyd się przyznać ale nigdy nie byłam nad polskim morzem…i za każdym razem kiedy pojawia się tu post z nadmorskimi zdjęciami marzy mi się pachnąca świeża ryba na obiad. Choćby w którejś z restauracji o których piszecie :)
http://www.otherthanpink.com
dodany przez www.othertanpink.com @ 25 lipca 2017 o 15:41. #
Bardzo Cie przepraszam, ale na pierwszym zdjęciu jesteś bardzo podobna do Joanny Schmidt. Tak, tej z “Nowoczesnej”.
dodany przez Anna @ 24 lipca 2017 o 20:46. #
Oj koniecznie będę, kocham 3city!
dodany przez Moda i takie tam @ 24 lipca 2017 o 20:47. #
Mój mąż podczas openera ‘odkrył’ Krew i woda w Gdyni. Byliśmy już tam wspólnie dwa razy podczas naszego pobytu nad morzem (a mieszkamy w Jastarni!). Nawet dziś :) I pierwszy raz w zyciu powiedziałam managerowi, żeby przekazał szefowi kuchni, że wołowina po tajsku, którą dziś zamówiłam, to absolutny majstersztyk!! Naprawdę nie pamiętam kiedy jadłam coś tak absolutnie pysznego!! Polecam wszystkim ?? pozdrawiam!
dodany przez simple.dancer @ 24 lipca 2017 o 21:02. #
Ja jestem mieszkanką Gdyni i te miejsca są moim zdaniem bez szału i drogie.
Mój numer jeden, to Mąka i kawa (na Świętojańskiej i we Wrzeszczu w Metropolii). Najlepsza, pyszna, włoska pizza po 12-15 zł, panini, a w Gdańsku makarony i inne cuda :)
Lubię też Pobite Gary :)
Sporo miejsc z jedzeniem swego czasu odwiedziłam w Trójmieście i dla mnie te są najlepsze :) (im dalej od Gdyni, tym mniej miejsc odwoedzałam).
Pozdrawiam
dodany przez Paula @ 5 sierpnia 2017 o 08:33. #
Gosiu, Napisz proszę gdzie kupiłaś buty na pierwszym zdjęciu :) dziękuję! Pozdrawiam!
dodany przez Ola @ 24 lipca 2017 o 21:11. #
Castaner z net-a-porter.com ?
dodany przez Gosia @ 24 lipca 2017 o 21:24. #
Ten post znacznie ułatwi mi szukanie ulubionej miejscówki w trójmieście :)
dodany przez Nat @ 24 lipca 2017 o 21:29. #
Mi też! Zapisuję właśnie w notatniku nazwy tych knajpek i oczywiście lokalizację wózka :) Uwielbiam takie wpisy uchylające rąbka tajemnicy
Mój blog
dodany przez Ness @ 26 lipca 2017 o 23:00. #
Będę w Gdyni po 13 sierpnia i już zapowiedziałam mojemu mezowi i córce,że wiem, gdzie zaprosze ich na obiad? A kawę przy Orłowski molo polisy w ubiegłym roku.Gorąco polecam.Pan również przemiły
Pozdrawiam
dodany przez Iza @ 24 lipca 2017 o 21:46. #
Przy orlowskim molo polecam.
Przepraszam za literówkę.
dodany przez Iza @ 24 lipca 2017 o 21:48. #
Przykro mi to stiwerdzic, ale strasznie sie Gosiu monotematyczna zrobilas. Domyslam sie tez, ze zapewne nie wszystkie czytelniczki bloga mieszkaja, lub bywaja regularnie w Twojmiescie. Milo byloby poczytac rowniez na inne tematy…
dodany przez Alicja @ 24 lipca 2017 o 21:51. #
Dokładnie
dodany przez Ela @ 24 lipca 2017 o 22:56. #
A to liczysz że Gosia będzie podróżowała po całej PL by Ciebie zadowolić :/ ?
dodany przez Monika @ 25 lipca 2017 o 17:03. #
Nie. Liczę na ciekawsze tematy niż ciągłe promowanie trójmiejskich knajp. Albo chociaż na coś czego jeszcze nie było.
dodany przez Ela @ 25 lipca 2017 o 22:21. #
Jesli promowac to SWOJE i LOKALNE :) brawo Gosiu ?? Jestem z Gdyni ale obecnie mieszkam za granica – dlatego dziekuje Ci za takie posty ☺️ Milo na sercu jak widze jak moje miasto sie rozwija w tak pysznym kierunku?
dodany przez Alicja @ 26 lipca 2017 o 08:23. #
:*
dodany przez Gosia @ 26 lipca 2017 o 08:39. #
Ty Gosiu, szczęściaro, masz do Śródmieścia kilka kroków….zazdroszczę??
dodany przez Monika @ 24 lipca 2017 o 21:55. #
Burgery w Śródmieściu mogłabym jeść codziennie! Najlepsze na świecie!
dodany przez Agata @ 24 lipca 2017 o 22:33. #
Gosia, czy na zdjęciu na molo masz może Birkenstocki na nogach ? Jak się sprawdzają bo zastanawiam się nad kupnem? :) pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Karolina @ 24 lipca 2017 o 22:39. #
Jako użytkowniczka Birkenstock’ów pozwoliłam sobie odpowiedzieć, mimo, że pytanie było do Gosi;)
Wierz mi, że będziesz na pewno zadowolona. To są chyba najwygodniejsze buty ze wszystkich dostępnych i gdyby nie zima, to nie zdejmowalabym ich z nóg w ogóle. Mam i klapki i sandały, dlatego polecam Ci je w 100%!!!
Będzie Pani zadowolona;)))
dodany przez Ola (www.slowodoslowa.com) @ 25 lipca 2017 o 09:13. #
Dzieki;))
dodany przez Karolina @ 25 lipca 2017 o 22:00. #
Fajne miałaś lacze na molo.
dodany przez Eda @ 25 lipca 2017 o 01:00. #
Co miała fajne?
dodany przez Ona @ 25 lipca 2017 o 12:33. #
Laćki. Akurat mi się te laće nie podobają.
dodany przez Lila @ 25 lipca 2017 o 14:01. #
Dziewczyny,co to są laćki??Czy lacki..w życiu takiego słowa nie słyszałam
dodany przez Ona @ 25 lipca 2017 o 18:04. #
Laczki może? To klapki, ale wg mnie z zakrytymi palcami, kojarzą mi się z obuwiem domowym.
dodany przez elle @ 25 lipca 2017 o 19:08. #
Laćki… o Matko! Ale mi humor dziewczyno poprawilas! ????
dodany przez Tutu @ 25 lipca 2017 o 22:29. #
W województwie wielkopolskim słowo “laczki” jest powszechnie znane i używane – regionalizm. Pozdrawiam :)
dodany przez Edyta @ 26 lipca 2017 o 01:58. #
Ja z Małopolski,u nas sie nie używa takiego słowa,stad pytanie
dodany przez Ona @ 26 lipca 2017 o 12:59. #
W kujawsko-pomorskim też można to słowo usłyszeć :)
dodany przez Anna @ 26 lipca 2017 o 14:03. #
Ale ona śmieje się ze słowa “laćki” a nie laczki.
Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem.
dodany przez pl @ 27 lipca 2017 o 08:21. #
To słowo pochodzi z języka niemieckiego (niem. Latschen czyli kapcie) i stąd jest obecne tylko w niektórych częściach kraju, i to pod zróżnicowaną postacią (laczki, laćki i pewnie jeszcze kilka by się znalazło) :)
dodany przez Marta @ 27 lipca 2017 o 09:49. #
W opolskim i śląskim też się tego określenia używa.
dodany przez Anonim @ 26 lipca 2017 o 17:04. #
Fajny przewodnik, jeśli tylko będę mieć okazję pojechać do Trójmiasta, z pewnością skorzystam :)
Ostatnio widziałam na blogu Zosi przegląd nowych, ciekawych blogów kulinarnych. Może warto, aby coś takiego pojawiło się też tutaj? :)
dodany przez Marta @ 25 lipca 2017 o 09:52. #
Jestem za! Przegląd blogów lifestyle`owych byłby super. Szczególnie, że przez taki przegląd na stronie Zosi odkryłam kilka super blogów kulinarnych :)
dodany przez Asia @ 26 lipca 2017 o 16:08. #
Gosiu, skąd jest czarny t-shirt? Podałabyś link?
Marta
dodany przez Marta @ 25 lipca 2017 o 11:08. #
GAP, kupiłam na Zalando :)
dodany przez Gosia @ 25 lipca 2017 o 11:42. #
Link :-)
dodany przez Eli @ 25 lipca 2017 o 17:44. #
Gosiu, bardzo przydatny wpis, dziękuję!
Nawiązując do tego przewodnika, czy mogłabyś polecić mi kilka dobrych sklepów kosmetycznych w Trójmieście (najlepiej Gdańsk) gdzie można zaopatrzyć się w kosmetyki doskonałej jakości (naturalne/ organiczne)? Zależy mi, żeby były to sklepy stacjonarne, gdyż przy zakupie kieruję się zarówno składem, zapachem jak i po prostu szeroką więdzą sprzedawcy. Cena nie gra tu kluczowej roli.
Bardzo polegam na Twojej opinii, dlatego będę Ci bardzo wdzięczna!
Pozdrawiam,
Iwona
dodany przez Anonim @ 25 lipca 2017 o 11:34. #
Korzystanie w wyszukiwarki google nie boli :D
dodany przez Magda @ 25 lipca 2017 o 12:58. #
Dzięki, ale wolę korzystać z polecen, niż googla :) Trip advisor też Ci pokaże najlepsze restauracje w Trójmieście, a jakoś zaglądnęłaś do subiektywnego wpisu przygotowanego przez MLE.
dodany przez Iwona @ 25 lipca 2017 o 13:52. #
jestem tubylcem, ale miejsc nie znam, wpadnę;)
dodany przez Magdalena @ 25 lipca 2017 o 11:42. #
Koniecznie muszę tam zawitać! Super miejsca! Jak zawsze świetny post :)
http://www.evdaily.blogspot.com
dodany przez Ewa Macherowska @ 25 lipca 2017 o 12:23. #
Najlepszą miejscówką na obiad w Trójmieście na zawsze dla mnie pozostanie Bar Turystyczny w Gdańsku ;)
Dzięki za polecenie we wcześniejszych wpisach zupy rybnej w Barze Przystań. Byłam przed sezonem – fajnie spędzić tam trochę czasu z pyszna rybką na talerzu i ładnym widokiem przed oczami :)
dodany przez Magda @ 25 lipca 2017 o 12:57. #
Gosiu super wpis!
Już nie mogę się doczekać kiedy ponownie odwiedzę Trójmiasto :)
Chciałam zapytać o te hot dogi – jakie dodatki są na tych ze zdjęć? Bo rzeczywiście wyglądają inaczej niż te “tradycyjne”.
Pozdrawiam ;)
dodany przez Anna @ 25 lipca 2017 o 13:16. #
Gosiu, a mogłabyś polecić jakieś fajne miejsce w Trójmieście na sobotnią imprezę? Chodzi o kulturalne miejsce na wieczór panieński, gdzie można potańczyć, pogadać i napić się dobrego drinka.
dodany przez Monika @ 25 lipca 2017 o 13:55. #
Pani Gosiu, jeśli można zapytać to skąd jest sukienka z pierwszego zdjęcia?
dodany przez maria @ 25 lipca 2017 o 14:34. #
Właśnie jestem na wakacjach w Gdyni, 500 metrów od “Śródmieścia”… czyli wiem juz gdzie pójdę na obiad:) Dziękuję za propozycję:)
dodany przez Alicja @ 25 lipca 2017 o 14:53. #
My ostatnio odkryliśmy w Sopocie Tugether. Restauracyjka mieści się w bocznej uliczce od Monciaka. Przepyszne jedzenie, chyba najlepsze jakie spotkało nas podczas pobytu z mężem w Trojmiescie. Stosunek jakości do ceny niewyobrażalny. Byliśmy również w Eliksirze w Gdańsku.
dodany przez Aska @ 25 lipca 2017 o 15:16. #
Czy możesz Gosiu podać numer i nazwę pomadki, której używasz? Wygladasz w niej świetnie!
dodany przez Eda @ 25 lipca 2017 o 15:33. #
“właściciele wcale nie zabiegają o specjalną reklamę”… Troszkę mnie to zastanawia, bo Śródmieście jest tu na blogu już któryś raz… ;-)
dodany przez elle @ 25 lipca 2017 o 15:44. #
O nie Dziewczyny! ? Zgłaszam reklamację – dlaczego ten post dopiero teraz? Tak bardzo przydałby się, kiedy byliśmy z mężem na Openerze. Napewno wykorzystany następnym razem, bo wszystko wygląda apetycznie ?
dodany przez Marta @ 25 lipca 2017 o 18:50. #
Gosiu pięknie wyglądasz :-) skąd klapki ze zdjęcia z kawa?
dodany przez E @ 25 lipca 2017 o 20:39. #
Ojj tak zdecydowanie Śródmieście i Przystanek Orłowo jedne z najlepszych ❤️ Zawsze wszystkim polecam ?
Zapraszam też do siebie
http://travel-fashion-lifestyle.blogspot.com
dodany przez Marta @ 25 lipca 2017 o 20:48. #
Dziękujemy! ;D
dodany przez Marlena @ 25 lipca 2017 o 20:56. #
A ja zupełnie z innej beczki, ale nie mogę się powstrzymać.
Ślicznie wyglądasz w związanych włosach.
A tak w ogóle masz taką delikatną urodę, że wyglądasz bardzo młodo, jak nastolatka:)
Figura również do pozazdroszczenia.:)
Wiem,że to lata pracy, do której jest mi tak ciężko się zmobilizować;)
Pozdrawiam
dodany przez blanka @ 25 lipca 2017 o 21:21. #
Same stylowe i klimatyczne miejsca na obiad czy kolację. Podczas tegorocznego pobytu w Gdyni odkryłam Tawernę Zante oraz Czerwony Piec. Nie wiem, czy znacie i lubicie te miejsca, ale mnie naprawdę urzekły. Polecam! :)
dodany przez Kinga - mylittlepleasures.pl @ 25 lipca 2017 o 22:04. #
Powiem szczerze ,że wolę wpisy Kasi. Są ciekawsze.
dodany przez Ela @ 25 lipca 2017 o 22:27. #
Macie jakas rade na slabiutkie wlosy?
dodany przez MaLena @ 26 lipca 2017 o 10:59. #
Ostatnio również Krytyka Kulinarna wrzuciła mały przewodnik po trójmiejskich restauracjach – warto porównać:
http://krytykakulinarna.com/trojmiasto-gdzie-zjesc-najlepsze-restauracje/
dodany przez Zołza @ 26 lipca 2017 o 11:06. #
Ja mogę polecić jeszcze restaurację 2w1 na ulicy Armi Krajowej w Gdyni (na przeciwko starbucksa) :) Najlepsze krewetki w mieście ale nie tylko bo rybke i miesko tez maja dobre :)
dodany przez Sandra @ 26 lipca 2017 o 11:10. #
wszystko wygląda apetycznie! a polskie morze ma swój niekwestionowany urok. mimo braku gwarancji pogody, zawsze jedziemy tam “jak na skrzydłach” :) u nas na blogu kilka innych świetnych miejsc w Polsce – będzie nam bardzo miło, jak zajrzycie! pozdrawiamy słonecznie w te deszczowe dni!!!
http://www.whatgirlslike.pl
dodany przez Marta @ 26 lipca 2017 o 11:37. #
Gosiu, czy mogłabyś powiedzieć gdzie kupiłaś sukienke na pierwszym zdjeciu? Z gory dziekuje
dodany przez Karina @ 26 lipca 2017 o 11:58. #
Gosiu czy polecasz jakies miejsce bez glutenu?
dodany przez Iga @ 26 lipca 2017 o 13:33. #
Bardzo fajny przewodnik, szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy wiele osób wyjeżdża nad morze :). Serdecznie pozdrawiamy i zapraszamy!
dodany przez Luxusowi.pl @ 26 lipca 2017 o 14:13. #
Cup and Cake było już prezentowane na tym blogu mniej więcej rok temu. Ktoś tu ma słabą pamięć, albo ten ktoś myśli, że czytelnicy mają słabą pamięć :-)
dodany przez Eugenia @ 26 lipca 2017 o 19:32. #
WIDAC ZE TYLKO WY MACIE CZAS NA ŁAZENIE PO RESTAURACJACH ,LUDZIE NIE MAJA CZASU . BO NIE SIEDZA W DOMU JAK WY TYLKO PRACUJA , A WY SIEDZICIE W DOMU CAŁYMI DNIAMI, I UDAJECIE ZE PPRACUJECE ,A TAK NAPRAWDE SIE OBIJACIE , I UDAJECIE ZE PRACUJECIE .
dodany przez Anonim @ 26 lipca 2017 o 19:34. #
Mniej masła proszę jeść :)
dodany przez Sylwia @ 27 lipca 2017 o 08:09. #
picie kawy z papierowego czy plastikowego kubka powinno byc uznawane za szczyt obciachu
dodany przez Jack @ 26 lipca 2017 o 19:41. #
Najlepszą są miejsca dla lokalsów, zwykle tam najlepiej karmią ❤️❤️❤️
dodany przez Paulina @ 26 lipca 2017 o 20:18. #
większość czytelników nie mieszka w trójmieście …
dodany przez Ania @ 27 lipca 2017 o 07:50. #
I właśnie za to kocham trojmiasto. W innych miastach ciężko znaleźć miejsce bez tłumu ludzi. W trojmiescie nawet w sezonie są miejsca gdzie można się wyciszyć i odpocząć. Tymbardziej kocham trojmiasto gdy nie ma sezonu. Pamiętam jak w grudniu przy motlawie nie było nikogo oprócz mnie i mojego męża oraz kilku Niemców w pobliskich knajpkach.
dodany przez Sylwia @ 27 lipca 2017 o 08:08. #
Po burgerze i frytkach w Śródmieściu wyszłam z taką biegunką, że ledwo do ubikacji zdążyłam.
dodany przez pl @ 27 lipca 2017 o 08:18. #
Gosiu nie jesteś czasem przy nadziei ? ? Jest coś takiego na twojej twarzy, promieniejesz po prostu!
dodany przez Stella @ 27 lipca 2017 o 09:53. #
Czyli już nie mam wyjścia, jak będę w Trójmieście miejsca odwiedzę. Dzięki za polecenie:)
dodany przez Sylvia @ 27 lipca 2017 o 10:31. #
Ten hod dog wygląda bardzo kusząco *.*
dodany przez lukaszmakeup.pl @ 27 lipca 2017 o 12:05. #
Byłam ostatnio w Gdyni, miałam szczęście, bo trafiłam na same smakowitości. W Gdyni aż roi się od świetnych knajp i klimatycznych kawiarni :)
dodany przez Róża @ 27 lipca 2017 o 12:41. #
Zdjęcia super, tylko czy na tej stronie promuje się podróbki torebek od Gucci??? Oryginalna nie ma łńcusza tylko pasek. No chyba, że się mylę…. Trochę mnie to razi, ponieważ bardzo lubię ten blog.
dodany przez Justyna @ 27 lipca 2017 o 21:28. #
Justyno, Gosia kupiła torebkę w oryginalnym butiku we Włoszech – nie ma możliwości aby sprzedawali tam podróbki.
dodany przez Kasia @ 28 lipca 2017 o 07:23. #
I właśnie to zdjęcie z torebką to wyraźne epatowanie marką…Takie chwalenie się, że mnie stać na torebkę za kilka tysięcy…
dodany przez Anonim @ 29 lipca 2017 o 10:08. #
Uwielbiam takie wpisy :) Niby bardzo dobrze znam Trójmiasto (chociaż Gdańsk zdecydowanie słabiej), ale jak przychodzi co do czego i chce się gdzieś pojechać na obiad/kolację, to jakoś nic nie przychodzi do głowy. Super inspiracja! :)
dodany przez Marta @ 28 lipca 2017 o 14:09. #
Czy mogłabym wiedzieć gdzie dostanę tę koszulkę w biało-czarne paski? Pozdrawiam :)
dodany przez Ewa @ 29 lipca 2017 o 16:29. #
Jak wybiorę się kiedyś do trójmiasta to z pewnością skorzystam z Waszych rad i rekomendacji :)
Pozdrawiam <3
https://grzesiakjuliaart.blogspot.com
dodany przez JuliArt @ 1 sierpnia 2017 o 12:01. #
Prosze o informacje jakiej firmy są legginsy Pani Gosiu ?
Na zdjęciu w birkenstockach – super wyglądaj !!!!
dodany przez Ola @ 3 sierpnia 2017 o 09:14. #
Kawa bez cukru i laktozy? A to dobre. Laktoza będzie jak dodamy np. mleko. Naturalna kawa nie ma tych składników.
dodany przez Jegon @ 3 sierpnia 2017 o 09:20. #
Niedługo będę w Gdańsku ( wybieramu się na wycieczkę do miasta) tak wice postaram się to miejsce odwiedzić.
Szczególnie, że lubię takie kameralne miejsca. Nie przepadam za turystycznymi miejscowościami.
dodany przez Magdalena @ 4 sierpnia 2017 o 09:25. #
Gosiu a może polecisz jakąś restauracje w Sopocie? Będę tam za tydzień i chętnie wybiorę się do jakiegoś dobrego miejsca :)
dodany przez Asia @ 7 sierpnia 2017 o 16:23. #
Hej Gosiu! Ta xzarna torebka Chanel,gdzie ja zamawialas? Jest przecudna!
dodany przez Kasia @ 19 sierpnia 2017 o 18:35. #
Gosiu cudowny wpis, bardzo pomocny podczas zwiedzania Trójmiasta :) Byłam w wakacje z rodziną i skorzystałam z Twoich porad, kawa przy molo w Orłowie jest PRZEPYSZNA, rozkoszowałam się każdym łykiem. Wystrój restauracji Dancing Anchor zachwyca, a dania PYCHOTKA. Pozdrawiam :)
dodany przez Gosia @ 19 września 2017 o 09:41. #
Cześć Gosiu,
bardzo lubię te Twoje wpisy. Przystanek Orłowo tak pięknie zareklamowałaś, że ciągle za mną chodzi, ale nadal jeszcze mnie tam nie było. Przejeżdżam niekiedy główną trasą, ale jakoś nigdy nie mogę dojrzeć tej restauracji. Czy wejście jest od strony Alei Zwycięstwa czy trzeba się trochę naszukać?
dodany przez Marta @ 19 stycznia 2018 o 20:57. #
Hej, czy znasz adresy w troiescie z organic miesem, serami…?
Pozdrawiam
dodany przez Oslogirl @ 3 lutego 2018 o 23:55. #
Moja ulubione wpisy jedzeniowe! Polecam też restauracje tajską w Gdyni przy Placu Kaszubskim :)
dodany przez Zuzanna @ 10 sierpnia 2018 o 08:48. #