Skład:
(przepis na 8-10 naleśników o średnicy 20 cm)
ciasto:
2 jajka
120 ml mleka
120 ml wody (najlepiej delikatnie gazowanej)
szczypta soli
5 łyżek mąki
farsz:
1 kostka twarogu (ok. 250 g, może być więcej)
1 pęczek świeżego szpinaku
4-5 ząbków czosnku
2-3 łyżki masła
6-8 ziarenek pieprzu + szczypta gałki muszkatołowej
sól morska
beszamel:
50 g masła (najlepiej solone)
50 g startego sera żółtego
sok z 1/2 cytryny
4 łyżki mąki
sól morska
ok. 0.5 l mleka (lepiej mieć w zanadrzu więcej)
A oto jak to zrobić:
1. Jajka dokładnie mieszamy z mąką, mlekiem i szczyptą soli. Dodajemy wodę i miksujemy na gładką masę. Patelnię rozgrzewamy i smarujemy tłuszczem. Naleśniki smażymy po 1,5 minuty z każdej strony. Usmażone naleśniki odkładamy do ostygnięcia.
2. Liście szpinaku dokładnie przebieramy – twarde łodygi usuwamy. Dokładnie płuczemy, a następnie blanszujemy. Czosnek podsmażamy tylko do zarumienia, zmniejszamy płomień i dodajemy twaróg. Całość podsmażamy (po kilku minutach z twarogu wypłynie woda, a następnie będzie się powoli topił, ale tak ma być). Gdy masa zrobi się bardziej płynna, dodajemy posiekane liście szpinaku i utarte w moździerzu zioła. Całość dusimy na małym ogniu przez 8-10 minut.
3. Aby zrobić beszamel: w garnku roztapiamy masło i dodajemy mąkę. Gdy mąką się zarumieni, stale mieszając dolewamy partiami mleko. Mleka dodajemy tyle, ile wymaga nasza konsystencja (beszamel nie powinien być za gęsty, sami ocenicie najlepiej). Całość zdejmujemy z ognia, dodajemy starty ser i mieszamy. Doprawiamy sokiem z cytryny, gałką muszkatołową i solą.
4. Naleśniki wypełniamy farszem z twarogu i szpinaku, zwijamy w rulon i umieszczamy w żaroodpornym naczyniu. Polewamy sosem beszamelowem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C. Pieczemy 10-12 minut.
Komentarz: Sos beszamelowy możemy dowolnie modyfikować – zamiast sera żółtego polecam dodać kilka kawałków gorgonozoli lub dowolonego sera pleśniowego. Czasem dodaję również 1-2 liście laurowe, mielone chili lub kilka kropel gestego octu balsamicznego.
Komentarze