I take out a jar of raspberry tomatoes from the larder that we were so eagerly preparing by the kilogramme with my mother at the beginning of September. Already a year ago, I knew that they would save many winter dinners – when it comes to our preferences, we can eat pasta all year long. Seriously, we’ll never get fed up with it. It doesn’t matter how much I’ll prepare, it will always be not enough. The same happens with parmesan. I hope that you’ll like this recipe as well. I’m eagerly waiting for the weekend when I’ll be able to catch up on some reading and prepare chocolate cake as I’m still stocked up on chocolate Santas :)
* * *
Wyjmuję ze spiżarki słoik pomidorów malinowych, które z Mamą przerabiałyśmy kilogramami na początku września. Już rok temu wiedziałam, że będą nam ratowały niejeden zimowy obiad – bo jeśli o nas chodzi, to makaron możemy jeść cały rok. Serio, nigdy nam się nie znudzi. Ile bym go nie ugotowała, zawsze będzie mało. Podobnie z parmezanem. Mam nadzieję, że i Wam ten przepis się spodoba. A ja z utęsknieniem czekam na weekend, kiedy będę mogła nadrobić zaległości książkowe i upiec jakieś dobre ciasto czekoladowe, bo mikołajów znów pod dostatkiem :)
Ingredients:
(recipe for 4-6 persons)
approx. 500 g of cooked spaghetti pasta
1 large onion
6-8 dried tomatoes in oilpiece of turkey breast (I most often buy tenderloin)
2 canned tomatoes (whole or chopped, it’s up to you)
3-4 garlic cloves (I like to add more)
1 tablespoon of dried oregano + 1 teaspoon of hot paprika + 1 tablespoon of smoked paprika
1 generous tablespoon of capers
handful of black olives
sea salt and freshly ground pepper
clarified butter for frying
served with: grated parmesan, parsley
* * *
Skład:
(przepis na 4-6 osób)
ok. 500 g ugotowanego makaronu spaghetti
1 duża cebula
6-8 suszonych pomidorów w oleju
kawałek piersi z indyka (najczęściej proszę o polędwiczkę)
2 puszki pomidorów (w całości lub pokrojone, obojętne)
3-4 ząbki czosnku (ja lubię więcej)
1 łyżka suszonego oregano + 1 łyżeczka ostrej papryki + 1 łyżka wędzonej papryki
1 czubata łyżka kaparów
garść czarnych oliwek
sól morska i świeżo zmielony pieprz
do smażenia: masło klarowane
do podania: tarty parmezan, natka pietruszki
A oto jak to zrobić:
- W rozgrzanym garnku żeliwnym podsmażamy na maśle posiekaną w kostkę cebulę i czosnek. Dodajemy zioła, pokrojone w kawałki mięso z indyka i smażymy. Następnie dorzucamy oliwki, kapary, suszone pomidory w oleju i pomidory w puszczce. Mieszamy, zmniejszamy ogień i dusimy przez 15 minut. Na końcu doprawiamy solą i pieprzem (ewentualnie dodajemy nieco więcej ziół).
- Gotowy sos podajemy z ugotowanym al dente makaronem, tarty parmezanem i posiekaną pietruszką.
Komentarze