„To normalne, że się trochę denerwuję, prawda?” – spytałam, patrząc Portosowi prosto w jego czarne jak węgiel oczy. Wyglądał, jakby wszystko rozumiał. Spoglądał co rusz na mnie i na ekran mojego laptopa (i na jabłko, które miałam w dłoni), przestępując niecierpliwie z łapy na łapę. Teoretycznie wszystko jest już gotowe, chociaż, jak to zwykle bywa przy nowych przedsięwzięciach, o połowie problemów dowiem się dopiero wtedy, gdy projekt ruszy. Dziś rano nie znalazłam już jednak żadnego logicznego powodu, który miałby powstrzymać mnie przed udostępnieniem gotowej strony w internecie. A więc ruszamy z La Rondé.
Po ostatnim artykule zasypałyście mnie pytaniami, na czym ma właściwie polegać „ten mój nowy projekt”. Przez ostatnie dwa lata sporo myślałam o tym, że ideę mody cyrkularnej „kupują” wszyscy. Dlaczego więc nie wszyscy z niej korzystają? Ponad połowa Polaków nigdy nie kupuje w second-handach – ja, odkąd skończyłam studia, też przez wiele lat nie zaglądałam do sklepów z odzieżą używaną. W przeszłości lumpeksy były dla mnie sposobem na to, aby coś markowego kupić taniej. Jako studentka miałam też zdecydowanie więcej czasu, aby przed zajęciami czekać niczym łasica na otwarcie lumpeksu w dniu dostawy. Razem z moją przyjaciółką dopingowałyśmy się i chwaliłyśmy przed sobą nawzajem swoimi łupami, ale nie był to dla nas jakiś szczególny powód do dumy wobec szerszego grona. Gdy już ktoś spytał nas o to, skąd mamy sweter, odpowiadałyśmy szeptem na ucho albo puszczałyśmy oko do siebie i rzucałyśmy krótkie: „później ci zdradzę”.
Dziś sporo się w tej kwestii zmieniło. Pamiętam, jak tuż przed ubiegłymi Świętami Bożego Narodzenia moja mama jak zwykle zadzwoniła do swojej przyjaciółki, która od 30 lat mieszka we Francji, aby złożyć jej życzenia i ponarzekać na świąteczne przygotowania. Gdy doszło do tematu prezentów, przyjaciółka powiedziała, że pozwoliła córce wybrać sobie pod choinkę jakąś markową rzecz, ale wyłącznie pod warunkiem, że będzie ona z drugiej ręki. A od nowego roku w ogóle ustaliła ze swoimi dziećmi, że nie kupują już nowych ubrań (pomijając bieliznę i buty). Nie jest to, jakby powiedzieli złośliwi, tylko snobistyczna moda „na bogatym Zachodzie”, chociaż widać wyraźnie, że we Francji te zmiany są już bardziej powszechne niż u nas. Zakup rzeczy z drugiej ręki coraz rzadziej wynika tylko z potrzeby oszczędzania. Coraz więcej osób, które z łatwością mogłyby pozwolić sobie na produkty z wyższej półki i co miesiąc wychodzić z ekskluzywnego butiku z naręczem toreb, czuje te zmiany i nie chce stać obok nich. Kryzys klimatyczny, nadprodukcja, konsumpcjonizm, pandemia – te zjawiska na stałe przewartościowały nasze potrzeby i codzienne wybory. Odczuwamy napięcie między chęcią posiadania nowej rzeczy, a konsekwencjami tej decyzji dla planety. Chcemy być lepsi dla świata, ale jednocześnie nie chcielibyśmy być gorsi dla siebie. A czy jest coś bardziej ekologicznego, niż marka, która niczego nie produkuje, co więcej, daje drugie życie pięknym ubraniom?
Chciałabym, abyśmy kupowali rzeczy używane nie dlatego, że musimy, ani dlatego, że nasze sumienie nie pozwala nam zrobić inaczej. Moim celem jest aby kobiety zaczęły kupować odzież z drugiego obiegu, bo chcą i lubią. Aby stała się ona ich pierwszym wyborem. Wiem, że u wielu z Was wciąż pojawiają się w związku z tym obawy. Śledząc media społecznościowe i dyskusje na ten temat zauważyłam, że dominuje kilka z nich:
– Nie chcę „grzebać” i tracić czasu.
– Stać mnie na nowe.
– Odrzuca mnie zapach w second-handach.
– Te ubrania na pewno są zniszczone.
– Nie wiem, gdzie znaleźć dobry second-hand.
– Nie wiem, czy to, co wybiorę, rzeczywiście ma jakąś wartość.
Moje wybory z La Rondé. Szary garnitur już ze mną został (widziałyście go zresztą w różnych wersjach na blogu), ale marynarka czy dżinsowa kurtka to produkty, które teraz są dostępne – wyczyszczone, naprawione i gotowe do noszenia.
Chociaż dziś umiejętność wyszukania perełek wśród używanej odzieży to zdecydowanie powód do dumy, wiele z nas wciąż ma opory. La Rondé chce zaprosić również te bardziej wymagające Klientki, które stawiają na zrównoważoną modę, ale trudno im znaleźć wartościowe ubrania z drugiego obiegu. Nie tylko ze względu na bariery związane z nieprzyjemnymi doświadczeniami w second-handach, ale również na brak pewności, czy dany zakup spełni ich oczekiwania. Ułatwiamy ten proces i oferujemy Wam skrupulatnie przygotowaną selekcję ubrań. Moda z drugiego obiegu może być piękna i użyteczna – misją La Rondé jest wyręczenie konsumentek z tego, co w zakupach ubrań używanych najbardziej uciążliwe. Dzięki temu projektowi nie musisz szukać, aby znaleźć.
Ale jak to właściwie działa? Przede wszystkim zaprosiłam do współpracy dziewczyny, które zasłynęły w Internecie z talentu do wyszukiwania używanych rzeczy wysokiej jakości i zgodnych z obecnymi trendami (to grono wciąż się poszerza, ale w tym momencie mogę już ogłosić, że w naszym zespole są między innymi Kasia Szymków z JestemKasia i Oliwia Kijo). To one przeszukują serwisy aukcyjne, stacjonarne lumpeksy w całej Polsce, szperają w szafach swoich przyjaciółek i używają wszystkich umiejętności, aby wybrać dla Was to, co najlepsze. Nie tworzymy więc nowych kolekcji, ale kolekcjonujemy unikalne modele. Zamiast szwalni mamy intuicję. Wiemy, że aby znaleźć coś fajnego, niezbędny jest duży nakład czasu, wyczucie tego, co klasyczne i umiejętność rzetelnej oceny – kroju poprzez jakość materiałów aż po najdrobniejsze detale. Nie liczy się dla nas marka, ale skład materiałów i fason.
Wiele z tych produktów pamięta jeszcze czasy, kiedy ubrania produkowano po to, aby spełniały swoją funkcję – czyli przez długi czas zdobiły i chroniły nasze ciała, a nie były jedynie źródłem chwilowej przyjemności, która mija wraz z włożeniem nowego ciucha do szafy. Kiedy marki nie cięły jeszcze kosztów produkcji na potęgę i zależało im na tym, aby ich produkt był wytrzymały i dobrej jakości. Jeśli ubrania w La Rondé wymagają drobnych napraw – zajmujemy się tym. Przerabiamy rękawy, doszywamy guziki, naprawiamy podszewki. Ubrania są odpowiednio przygotowane, odświeżone i zapakowane, tak aby doświadczenie zakupowe było równie przyjemne, jak w najlepszych butikach. Ale w La Rondé znajdziecie też na przykład sample MLE, które nie trafiły do masowej produkcji, bo ich uszycie okazywało się finalnie zbyt drogie albo w trakcie nanoszenia poprawek (a proces ten trwa zwykle wiele tygodni) docelowy materiał zdążył się wyprzedać. Próbujemy też różnymi kanałami odkupywać od Klientek nasze flagowe, najbardziej pożądane modele, sprawdzać ich stan i, jeśli nie budzi zastrzeżeń, dać im nową zadowoloną właścicielkę. Proponujemy spójną selekcję według własnego klucza. Dajemy gwarancje, że rzecz, którą kupicie, będzie wyjątkowa i gotowa do założenia. No i dostawy – lada dzień ruszamy z naszym pierwszym tygodniem tematycznym: „jesienne marynarki”, tak aby łatwiej było Wam robić zakupy, gdy poszukujecie konkretnej części garderoby. Kolejny to „warkoczowe swetry”.
Za naszą kampanię odpowwiedzialni byli: Jakub Pleśniarski (fotograf), Olivia Kijo (stylistka), Agnieszka Jarzembek (makijażystka), Arkadiusz Ukleja (stylizacja włosów), Aleksandra Ciapka (scenografia) oraz Cleo, Daga Jeż i Matylda Sokołowska w roli modelek.
Nie chcę, aby rewolucja w przemyśle odzieżowym wciąż dotyczyła tylko bardzo wąskich grup. Muszę ułatwić zmiany tym z Was, które są na nie gotowe, ale chcą, aby ktoś podał im pomocną dłoń. Doskonale rozumiem, że codzienne życie dostarcza nam zbyt wiele emocji, aby marnować czas na przeszukiwanie internetu w celu znalezienia ładnej niezniszczonej marynarki i jeszcze do tego brać na siebie ryzyko, jeśli nasz wybór okaże się nietrafiony.
Moda od zawsze łączy przeszłość z przyszłością. Z jednej strony to, co wydarzyło się na świecie, wpływa na nią i ciągle ją zmienia. Polityka, przemiany społeczne, wojny, ekonomiczne katastrofy, choroby i wyschnięte rzeki. Moda stara się nadążać za tymi zmianami, a czasami je wyprzedza. Wyznacza nam, to co mamy nosić, jacy pragniemy być, na kim chcielibyśmy się wzorować. Nieustannie czerpie z tego, co było, a jednocześnie wciąż musi zaskakiwać i zmieniać się, by trwać. La Rondé to kwintesencja tego mechanizmu. Czerpiemy z przeszłości, bo nasze ubrania nie są nowe. A jednocześnie patrzymy dalej w przyszłość – gdy wszystko krąży wokół nowych kolekcji, my przewracamy świat mody do góry nogami. Jestem przekonana, że drugi obrót może być dobry nie tylko dla świata, ale też dla Twojej szafy i stylu.
Sklep internetowy: La Rondé Brand
Nasz Instagram: larondebrand
* * *
[MARKA WŁASNA]
komentarze 302
Gratulacje!
Szkoda tylko że ceny poza moim zasięgiem.
dodany przez Joanna @ 26 października 2022 o 09:51. #
Gratulacje! Ciekawy pomysł, jestem ciekawa, co z niego wyniknie, jakie będzie zainteresowanie i jakie rzeczy będą dostępne!
Powiem szczerze, że jeśli chodzi o ubrania z drugiej ręki, to mocno zapadła mi w pamięć wypowiedź Joasi Glogazy, że wyszukiwanie i noszenie ubrań z drugiej ręki może cieszyć kogoś, kto nie był zmuszony do chodzenia w takich ubraniach przez większość swojego życia. Może to wyjaśnia, dlaczego sytuacja na polskim rynku aż tak różni się od tej na zachodzie Europy…
dodany przez Marta @ 26 października 2022 o 09:55. #
Tak, Marto, też kiedyś czytałam ten tekst Joasi i bardzo się z tym zgadzam. Dziękuję za komentarz :).
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 10:36. #
Większość życia chodziłam w ubraniach używanych, teraz, mimo tego, że stać mnie, żeby kupować rzeczy nieużywane, to tego nie robię. Nic mi nie sprawia większej frajdy niż buszowanie w lumpeksach i naprawdę niewiele marek oferuje taką jakość jaką można znaleźć w lumpeksie.
dodany przez aga @ 26 października 2022 o 13:35. #
Gratulacje Kasiu! Świetny projekt, widać, że dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Życzę powodzenia, ale myślę, że sukces jest gwarantowany :) Pozdrawiam!
dodany przez Asia @ 26 października 2022 o 10:04. #
Hej Asiu, dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa :).
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 10:35. #
Kasiu, gratulacje! To wspaniały projekt. :) Piękna kampania reklamowa. Osobiście brakuje mi pod niektórymi produktami oznaczenia producentów – np. informacji, że dany produkt to prototyp MLE.
dodany przez Aga @ 26 października 2022 o 10:06. #
Zgadzam się, prosimy o podawanie nazw producentów:)
dodany przez Agata @ 26 października 2022 o 16:01. #
Wow, absolutna stylistyczna perełka, piękne zdjęcia I cała oprawa, pomysł sklepu też ciekawy. Brawo Kasiu za odpowiedzialne podejście do produkowania dóbr i troskę o planetę. A jednak, mówiąc o sklepach typu second hand nie zapominajmy o jednym, pierwotnym i najważniejszym chyba aspekcie funkcjonowania tych obiektów: mnóstwo ludzi tam kupuje ubrania, bo nie stać ich na stroje z sieciówek, ubierają tam w zwykłe, praktyczne ciuchy całe rodziny, kupują na wagę, bo jest tanio, a nie wyszukują designerskie perełki, w galeriach handlowych czują się nieswojo, to nie ich świat. Też na pewno nie lubią grzebać w stertach chemicznie pachnących ciuchów, ale nie mają wyboru. A gdy wspomniałas tu o swoich klientkach, które już nie będą musiały przebywać w tego typu sklepach, zabrzmialo to nieco protekcjonalnie. Ja oczywiście rozumiem twój zamysł i wiem, że twoje modowe pomysłysą kierowane do pewnego określonego, ekskluzywnego grona klientek. Niezależnie od mojej opinii pomysł świetny, gratuluję kreatywności i życzę sukcesów!
dodany przez Laura @ 26 października 2022 o 10:07. #
Takie sklepy są w NY, Paryżu, Rzymie, Tokyo, I wielu innych miastach. To znaczy już z takimi przeszukanymi ubraniami, drogich marek. Podobnie można tez kupić używane torebki drogich marek. Zazwyczaj te sklepy reklamują się że są w kategorii vintage butikow. Są też komisy które pojawiają się w drogich miasteczkach, gdzie bogate kobiety, zbyt skąpe aby przekazać ubrania dalej, próbują je sprzedać po dość wysokiej cenie.
Myślę że jest to świetne że można kupić używaną odziez, ale niektóre sklepy i internetowe firmy zabierają ciekawe i jakościowe ubrania z rąk potencjalnych kupców których stać na zakup w lumpeksie ale nie w jakimś nowym trendy vintage store. Ludzie odwiedzający lumpeksy mają dedykacje i poświęcenie zeby tam być i to trochę nie fajne kiedy próbuje się przechwycić od nich najlepsze ubrania jakby na nie nie zasłużyli. Fajnie że jest więcej kupców, ale w taki sposób dużo gorsze ubrania trafiają do biednych.
dodany przez Lane @ 27 października 2022 o 02:29. #
Fajny komentarz Lane, trafna uwaga.
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 10:19. #
Klasyczne SH na Zachodzie z markową odzieżą i torebkami tez mają wysokie ceny, gdyż marża to 50%. Dla sprzedającego to nie problem, bo podobną cenę osiąga się sprzedając na platformie. Dla kupującego ceny na platformie są bardziej przyjazne, gdyż odpada utrzymanie sklepu stacjonarnego przy ulicy handlowej w dobrej dzielnicy. Dodatkowo SH musi dbać – nie tylko pośredniczyć – o dwie przeciwstawne grupy klienteli – sprzedających i kupujących – kupić jak najtaniej i jak najdrożej sprzedać z gwarancją autentyczności. SH to nie jest łatwy biznes.
La Ronde o sprzedających nie musi się martwić, gdyż same zaopatrują się w towar, ale zainwestowała spory kapitał w stworzenie brandu, kampanię, a stylistki tez nie szukają rzeczy w gratisie, dodatkowo czyszczenie, renowacja, krawiectwo, artystyczne cerowanie etc. Marża to 50% – stąd ceny. Ceny są adekwatne do wysiłku. Zupełnie inną kwestią pozostaje fakt, ze ceny dla przeciętnej klientki pozostają mało zachęcające, albo wręcz nieosiągalne. I w tym punkcie powstaje kwadratura koła – zapewne tego masterplanu nie sfinansowałby żaden bank.
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 16:26. #
Myślę, że więcej niż 50, raczej 80 procent
dodany przez Anonim @ 28 października 2022 o 21:42. #
Lana, to prawda – tylko znikoma ilość używanej odzieży to wysokiej jakości markowe ubrania. Bitwa toczy się o 1-3% całego rynku odziezy używanej. Jedynie pocieszającym aspektem pozostaje w tym wyścigu – kto pierwszy, ten lepszy.
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 16:36. #
No, beda kupowac za kilka zlotych i spreedawac za kilkaset.
A nazwa z dupy. Nauczcie sie po francusku, albo se dajcie spokoj z tym jezyliem.
dodany przez Orso @ 27 października 2022 o 18:49. #
W większości miast są tzw. „gangi lumpeksowe” czyli osoby, które faktycznie chodzą do lumpeksów co dostawę, stojąc przed drzwiami 30 min przed otwarciem, żeby zgarnąć najlepszy towar do swoich prywatnych sklepów internetowych albo na handel na olx i vinted. Takie osoby szukają dobrych ubrań masowo a nie dla własnej potrzeby przez co z moich obserwacji jako fanki lumpeksów wynika, że niejeden z nich upadł bo takie osoby „psuły towar” i gdy biedniejszy konsument tam szedł, nie mógł kupić już nic zadbanego.
dodany przez Anonim @ 29 października 2022 o 14:06. #
Brawo Lauro za komentarz. Osoby, które ze względu na swoją sytuację życiową muszą kupować w SH nie są celem tego „projektu”🙁.
dodany przez Hania @ 27 października 2022 o 11:58. #
Nie celem tylko grupą docelową. Celem może być obiekt, do którego się strzela lub coś do czego się dąży np. cel w budżecie.
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 14:56. #
Gratuluję pomysłu i trzymam kciuki za jego powodzenie!
dodany przez Patrycja @ 26 października 2022 o 10:11. #
Super inicjatywa! Powodzenia :*
dodany przez Natalia @ 26 października 2022 o 10:15. #
:*
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 10:34. #
Gratulacje Kasiu!! Strona chyba padła :)
dodany przez Payrycja @ 26 października 2022 o 10:17. #
Dziękuję Patrycjo :) A co do serwera to nie wiem czy się cieszyć czy płakać ;).
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 10:34. #
Kasiu moze i pomysł dobry, ale ale…
W lumpie kupisz fajny ciuch za 2-3-5 dych max
U Ciebie trzeba płacić kilkaset złotych….
Nie wiem kto to kupi ale powodzenia :-)
dodany przez Asia @ 26 października 2022 o 10:19. #
Ciekawe, takie vestier collective na Polskę. Fajna idea.
dodany przez Gabriela @ 26 października 2022 o 10:20. #
Dziękuję :) Chociaż sam koncept jest jednak inny bo vestier jest pośrednikiem ;).
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 10:33. #
Dokładnie Vestiaire jest platformą pośredniczącą, ale również kontrolującą autentyczność produktów i przebieg sprzedaży. W kontroli leży kwintesencja, bo trudno mieć zaufanie kupując od nieznanej osoby towar mający dużą wartość, a dobrych podróbek markowych towarów też jest bardzo dużo. Trzeba mieć nie tylko rozeznanie, ale również bystre oko. Często jedynie jeden mały detal zdradza fejka.
Prędzej sprzedaję moje używane markowe ubrania i dodatki, niż kupuje je z drugiej ręki. Wszystko nie używane przez rok – ładuje głównie na Vestiaire. Jedynie parę wieczorowych kreacji zalega w szafie, bo znaleźć w tym segmencie eleganckie i przyjazne figurze – jest bardzo trudno.
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 17:01. #
„Zawsze idź za głosem serca
A dojdziesz tam, gdzie chcesz
Tam, gdzie chcesz…”
dodany przez Ola @ 26 października 2022 o 10:26. #
Super pomysł ale strona chyba padła :)
dodany przez Agnieszka @ 26 października 2022 o 10:27. #
Agnieszko, dziękuję za miłe słowa :). Tak, serwer totalnie się wysypał :). Zaraz wstanie!
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 10:31. #
Gratuluję pomysłu i bardzo się cieszę, bo z pewnością skorzystam z takiej możliwości robienia zakupów. Chcę jedynie zwrócić uwagę, że strona internetowa w ogóle się nie ładuje, a już nie mogę się doczekać, aby tam zajrzeć :) pozdrawiam Marta
dodany przez Marta @ 26 października 2022 o 10:29. #
Hej Marto, bardzo dziękuję za wiadomość. Niestety serwery nam się przeciążyły, ale w ciągu 20 minut wszystko powinno wrócić do normy.
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 10:33. #
Przewracamy świat mody do góry nogami?? Dobre!
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 10:29. #
:D ja ubieram się w SH od jakichś 20 lat:) moja sytuacja ekonomiczna w międzyczasie drastycznie się zmieniła na lepsze, ale zwyczajnie uwielbiam wyszukać coś pięknego i jakościowego za małe pieniądze i zwyczajnie wydaje mi się nielogiczne inwestowanie w przewartościowane ciuchy, kiedy można za tanioszkę kupić, dlatego pomimo , że popieram SH z całego serca, to La Ronde mówię nie, bo te ciuchy właśnie są kosmicznie wycenione. Kupować łaszki za taką kasę jest mocno nierozsądne. Założę się że przynajmniej część tych ubrań i tak pochodzi sieciówek, bo tam też o zgrozo! trafiają się dobre składy
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 14:47. #
Świetny pomysł Pani Kasiu! Teraz będę nie tylko szukać w swoim ulubionym lumpeksie i na Vinted ale także na La Ronde :)
dodany przez Martyna @ 26 października 2022 o 10:29. #
:)
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 10:32. #
Ale to znaczy, ze wycinacie oryginalne metki?
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 10:30. #
Nie :) Sporo rzeczy, które kupujemy w ogóle nie ma metek, ale są też takie, które mają. Pozdrowienia!
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 10:32. #
Kasiu, a jak poradziłyście sobie z niechęcią topowych marek do pozostawania w „drugim obiegu”?
dodany przez Ola @ 27 października 2022 o 01:38. #
Ekstra !! Bardzo kibicuję :)
dodany przez Kasia @ 26 października 2022 o 10:36. #
To dołożę i LaRondé do Vestiaire ;)
A czy będzie można coś własnego wstawić tak jak na VC?
Powodzenia!
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 10:42. #
Świetna inicjatywa i przepiękna sesja! Kibicuję mocno!
Pozdrawiam
dodany przez Kinga @ 26 października 2022 o 10:42. #
Gratulacje:) piekna kampania!
dodany przez Marcelina @ 26 października 2022 o 10:44. #
Przeczytałam i jestem zachwycona pomysłem i ideą !! Brawo !!
dodany przez Małgosia @ 26 października 2022 o 10:55. #
Hej Kasiu! Strona laronde nie działa :/
dodany przez Patrycja @ 26 października 2022 o 10:58. #
Wczoraj strona działała. Gratuluję nowego pomysłu!
Jak dla mnie ceny za wysokie- sama kupuje w sh i za welniane, kaszmirowe swetry czy nawet marynarki/płaszcze place dosłownie kilka lub kilkanascie złotych,więc dla mnie kilkaset to cena mimo wszystko zaporowa…Ale zapewne chętne na zakupy się znajdą.
dodany przez Zyta @ 26 października 2022 o 11:00. #
Gratuluję świetnego pomysłu i realizacji. Obejrzałam to co było możliwe, piękne zdjęcia, kampania, przeczytałam artykuł.
Życzę powodzenia.
dodany przez Ewa @ 26 października 2022 o 11:04. #
Wow, wspaniały pomysł, piękna inicjatywa – jestem pod wrażeniem! :-) Trzymam kciuki!
dodany przez Kasia @ 26 października 2022 o 11:06. #
Kasiu gratulacje! Kibicuję i będę zaglądać :)
dodany przez Anna @ 26 października 2022 o 11:08. #
Piękny pomysł, gratulacje! Od lat łączę ubrania z drugiej ręki z tymi nowymi, które kupuję bardzo rzadko. W szafie ok 85% to ubrania tzw. perełki na które niewydała bym tak ogromnych pieniędzy bo uważam, że są inne lepsze sposoby na ich wydawanie czy pomnażanie niż markowe ciuszki. Za to zawsze gdy jestem w innym kraju odwiedzam choć jeden second-heand i raz na 3 miesiące odwiedzam kilka w moim mieście ale kupuję pojedyncze sztuki. Nauczyłam dzieci, że zwykle mniej, a dobrej jakości i w przyzwoitej cenie znaczy odpowiednio do okazji, schludnie ale też z pazurem. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy mieli wiele radości z polowania na piękne rzeczy również u Ciebie Kasiu.
dodany przez Aldona @ 26 października 2022 o 11:08. #
Gratuluję nowego projektu! :)
Oby tylko jego ceną nie była całkowita rezygnacja z prowadzenia bloga, może jakieś jesienne umilacze? Daaaawno ich nie było.
Pozdrawiam
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 11:12. #
Chciałam podejrzeć stronę sklepu, ale widzę zainteresowanie rozgrzało serwery. Nie mam cierpliwości do szukania perełek, liczę na Was!
dodany przez Magdalena @ 26 października 2022 o 11:14. #
Pani Kasiu, gratuluję szczerze. Obserwowanie Pani rozwoju jest bardzo motywujące;-)
dodany przez Kaśka @ 26 października 2022 o 11:16. #
Nie bardzo mam teraz czas na dłuższy komentarz, dlatego napiszę tylko: Lubię to! Powodzenia :)
dodany przez Justyna @ 26 października 2022 o 11:19. #
Super czekałam na taki projekt. Seconda handy i stojące pod nimi tłumy źle mi się kojarzyły. Gratulacje 💚
dodany przez Małgorzata @ 26 października 2022 o 11:24. #
Serwery już padły, będzie sukces:)
dodany przez Aga @ 26 października 2022 o 11:36. #
wspaniały pomysl! gratuluję i kibicuję
dodany przez Dorota @ 26 października 2022 o 11:42. #
Bardzo fajny pomysł!
Mieszkam we Francji od ponad dwóch lat i to prawda – tutaj zakupy z „drugiej” ręki to norma – żaden powód do dumy, a tym bardziej do wstydu.
Działam w innej branży ale również skupuję stare meble we Francji gdzie ich naprawdę wysoka jakość i piękny design pozwalają mi na ich dalszą odsprzedaż czy urządzenie własnego lokum w modnym ostatnio (szczególnie w Polsce) eklektycznym stylu.
Jestem na tak dla takich działań i o ile butów czy bielizny nie wyobrażam sobie mieć „po kimś” to reszta garderoby – owszem. Tym bardziej, że wtedy mogę pozwolić sobie na lepsze marki, a co za tym często idzie – dużo lepszą jakość w przystępnej cenie.
Gratuluję pomysłu raz jeszcze i trzymam kciuki za rozwój :)
dodany przez Marta @ 26 października 2022 o 11:45. #
Kasia GRATULUJĘ👏 Osobiście bardzo lubię SH i swoje najpiękniejsze trencze, płaszcze z kaszmiru bez żadnej wady za 25 zł.! mam właśnie z stamtąd🤗 I brakowało mi miejsca gdzie mogłabym szybciej „łowić” perełki,bez wychodzenia z domu (odkąd wyprowadziliśmy się pod miasto)🤗 Uważam,że to świetny projekt, idący z potrzebą czasów w jakich żyjemy w wielu aspektach. Z przyjemnością będę zaglądać tym bardziej,że taki Zespół Dziewczyn, których styl jest mi bliski jest odpowiedzialny za wyszukiwanie tych najlepszych smaczków🤗Trzymam kciuki✊Super❤️☀️
dodany przez Justyna @ 26 października 2022 o 11:51. #
tu na pewno nie bedzie rzeczy za 25 zl… pewnie nawet za 250zl…
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 13:12. #
Wow! Super! Uwielbiam second-handy, sama jestem stałą bywalczynią! Zawsze poszukuję czegoś z Twojej kolekcji i stale próbuję trafić na Cortine :D Może tu się uda, gratuluję!
dodany przez Barbara @ 26 października 2022 o 11:53. #
I adore the beige jacket so much!
Miki x
https://www.littletasteofbeauty.com/
dodany przez miki @ 26 października 2022 o 11:53. #
Miki, just stop adoring THINGS.
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 23:06. #
Niestety nie da się wejść na stronę …
dodany przez Asia @ 26 października 2022 o 11:55. #
Brawo! Bardzo jestem ciekawa, na pewno jak będę szukać ubrań będę do Was zaglądać!
dodany przez Pola - Odpoczywalnia @ 26 października 2022 o 11:55. #
Gratulacje, pomysl ogolnie super, ale prawde mowiac spodziewalam sie troszke nizszych cen jak na ubrania z drugiej reki, bo wg mnie idea second hand pozwala kupic markowe rzeczy w nizszych cenach, a np swetry cos, other stories czy sezane mozna kupic praktycznie w tej samej cenie nowe na ich stronach. Ale I tak zycze powodzenia bo idea sluszna. Pozdrawiam
dodany przez Agnieszka @ 26 października 2022 o 11:57. #
Zgodzę się. Wydaje mi się, ze kupować w nowej marce Kasi można kierując się tylko i wyłącznie ideą. Płaszcz z Edited( dzięki temu ze Kasia udostępniła kod zniżkowy 2 lata temu), kupiłam za 300zl. Podobny krój jak ten w La Ronde, a nawet z lepszym składem bo 80%welny. W La Ronde kosztuje kolo 800 zł. Idea jak najbardziej słuszna, ale dla kogoś kogo naprawdę stać i ma taki kaprys ;) Ja jednak zostanę przy Vinted ;)
dodany przez Kaś @ 26 października 2022 o 13:21. #
Ja rowniez musze powiedziec, ze mam jedna z sukienek, ktora jest na stronie z &other stories, na koniec sezonu (4 lata temu) mozna ja bylo na wyprzedazy kupic za 30€, co tez uczynilam. Na stronie figuruje za 380zl. Niestety ta sukienka nie kosztowala tyle, gdy byla nowa (tzn gdy &other stories nie mialo jej w promocji), wiec ja generalnie nie kupilabym jej (nawet dla slusznej idei) za wiecej niz byla pierwotnie warta. Pomysl ze sklepem super, bede zagladac!
dodany przez N @ 26 października 2022 o 22:38. #
Masowa produkcja (taki COS itp to wciąż masowa produkcja na cały świat) to dużo mniejszy koszt, w przeliczeniu na sztukę odzieży, niż wyszukiwanie i naprawianie/odświeżanie pojedynczych egzemplarzy.
dodany przez ania @ 26 października 2022 o 22:48. #
Również jestem zaskoczona cenami. Przejrzałam ofertę ale jakoś nic mnie na tyle nie zainteresowało, część ubrań wcale nie ma dobrego składu, mało informacji o pochodzeniu danej rzeczy i płacenie takich kwot za używany ciuch marki np. COS wydaje mi się wlasnie kaprysem.
dodany przez Beata @ 27 października 2022 o 00:05. #
Ja również pozostanę przy Vinted,ale gratuluję odwagi,że Pani Kasiu zdecydowała się ruszyć w Polsce z takim projektem.
dodany przez Agata @ 27 października 2022 o 23:20. #
Ja również pozostanę przy Vinted,ale gratuluję odwagi,że Pani Kasia zdecydowała się ruszyć w Polsce z takim projektem. Ubrania z drugiej ręki wolę wybierać sama, prać sama, stylizować sama ,fotografować sama….itd. i to za duuuuuuzo mniejsze pieniądze. A jaka jest na końcu satysfakcja ,że zrobiłam to zupełnie sama!!!! Bezcenne
dodany przez Agata @ 27 października 2022 o 23:39. #
Ale jaka idea?! Szukania naiwnych? Nabijania ludzi w butelkę? Jaka idea?!😳.
dodany przez Anonim @ 31 października 2022 o 08:56. #
Dokładnie, szczególnie jeśli chodzi np o rzeczy z & other stories. Kupuje dużo rzeczy tego brandu i ceny nowych sa porównywalne z tymi z drugiej teki u Was. Idea słuszna, ktoś na pewno skorzysta, a nie będzie kierował się ceną, to jednak nie dla mnie. Za rzeczy z drugiej ręki oczekuje tez nieco niższej ceny.
dodany przez Ania P @ 26 października 2022 o 23:03. #
No właśnie nie wiem kto skorzysta prawdę mówiąc, zwłaszcza biorąc pod uwagę popularność i łatwość wyszukiwania Vinted. Tam klient jest chroniony. Rozumiem koncept, żeby stworzyć estetykę i doświadczenie kupowania w butiku, ale ta przebitka cenowa zwyczajnie nie opłaca się kupującym. A grono ceniących sobie aż tak klimat zakupów chyba nie jest aż tak szerokie…
PS mam nadzieję że nie zatrudnisz tylu wyszukiwaczek że wykupicie wszystkie wartościowe rzeczy na Vinted tym którzy mają czas, a nie pieniądze… Bo wtedy efekt Twojego sklepu będzie odwrotny od zamierzonego :)
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 10:27. #
Zgadzam się, ceny są wysokie, jak na sh, ale pomysł mi się podoba. A co do & other stories to ostatnio odwiedziłam ich sklep i bardzo się zawiodłam – wszystko made in China, no i na pierwszym planie rozwieszony płaszcz – kopia chyba Cannes z mle (mam go od 3 (?) lat i uwielbiam). Jednak zostaję przy moich ulubionych polskich niszowych markach, ale czasami zajrzę na La Ronde :).
dodany przez Kasia @ 27 października 2022 o 11:40. #
Podaj, proszę, kilka ulubionych firm.
dodany przez Aga @ 27 października 2022 o 18:43. #
Idea dobra i na czasie (co widać po popularności vinted i wielu podobnych kont z używanymi rzeczami w mediach społecznościowych), ale ceny są, delikatnie mówiąc, nieadekwatne. Niewiele odbiegają od tych sklepowych, a w niektórych przypadkach są nawet wyższe niż ceny nowych produktów na oficjalnych stronach marek! Przykładowo sweter Sézane z jednej z poprzednich kolekcji oferowany za 519 zł kosztował 95€ w butiku, czego nawet przy szalejących kursach walut nie da się uzasadnić, biorąc pod uwagę prezentowane założenia marki.
dodany przez Martyna @ 26 października 2022 o 23:33. #
Nareszcie! Gratulacje! Ale chyba odwiedze strone dopiero za jakis czas bo serwery przeladowane :D
dodany przez Magda @ 26 października 2022 o 11:57. #
Kasiu, gratuluję nowego projektu i mocno trzymam za niego kciuki. Jestem pewna,że będzie ogromnym sukcesem. Uwielbiam wszystko co wychodzi spod twoich skrzydeł. Powodzenia Kasiu raz jeszcze!
dodany przez Anna @ 26 października 2022 o 11:59. #
Rewelacją! Trzymam kciuki ❤️❤️❤️
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 12:07. #
Genialny pomysł! Gratuluje i trzymam mocno kciuki :)
dodany przez Dorota @ 26 października 2022 o 12:09. #
Hej Kasiu, strona, zdjęcia, cały image brandu prezentują się doskonale. Powodzenia! I wspaniałego dnia:)
P.S.Obawiałam się, że to przedsięwzięcie musi pociągnąć za sobą wysokie koszty i to przełoży się na ceny. Często poluję na rzeczy używane też z chęci zakupu czegoś w niższej cenie, Moje pierwsze wrażenie jest takie, że w La Ronde raczej nie będzie takiej możliwości. Niemniej jednak trzymam kciuki, pewnie wiele osób kieruje się innymi pobudkami niż ja.
dodany przez Kasia @ 26 października 2022 o 12:17. #
Super pomysł gratulacje🙂 Kasiu, a w jakie dni będą pojawiać się nowości?
dodany przez Ania @ 26 października 2022 o 12:20. #
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ceny są zbyt wygórowano.
Chodzi mi głównie o produkty bez metki. Napisałaś, że wyszukujecie ubrania również w SH, domyślam się więc że ubrania bez metek pochodzą również/głównie z takich miejsc, gdzie ceny zakupu to kilkadziesiąt złotych maksymalnie. Ceny np. marynarek, płaszczy oscylują wokół 600 – 700 zł wzwyż. To duża przebitka.
Niemniej jednak sama idea super i życzę powodzenia.
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 12:23. #
Ceny luksusowe jak na popularny towar z drugiej ręki. Swetry cos można kupić w tej samej cenie – nowe z aktualnej kolekcji i w całej rozmiarówce, różnorodnej kolorystyce. Pomarańczowy sweter to nie jest perełka, a tym bardziej klasyka.
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 17:57. #
Myślę, że w przypadku LR otrzymujemy inny produkt niż w tradycyjnym SH. Koszty prania, napraw, pokazanie potencjału produktu poprzez stylizację, obsługa sprzedażowa… jednym słowem LR uprawia „magię” zamiany starego w nowe. W tradycyjnym SH mamy stare a ciekawe z potencjałem, który musimy sami wydobyć. LR mamy stare, ale tylko z nazwy, bo finalny produkt wyglada jak nowy a potencjał jest już zasygnalizowany w stylizacji. To wszystko sprawia, że cena w LR jest zdecydowanie wyższa niż w tradycyjnym SH. Myślę, że od kuchni nakład pracy jest ogromy. Jednak wyglada na spalanie się we własnej pasji, wiec tylko pogratulować:)
PS doceniam, jednak nie moja półka cenowa. Być może skuszę się jedynie na jakiś jednorazowy zakup ;)
dodany przez Justyna @ 27 października 2022 o 16:55. #
Tak, ja dokładnie myślę to samo, nakład pracy jest rzeczywiście ogromny, tylko jeśli zadaję sobie pytanie czy kupujac w laRonde chce sponsorować dziewczynom wyszukiwanie, stylizowanie ciuchów, robienie fancy strony i sesji, to nie. Portfelem głosuję na nie.
dodany przez Ola @ 29 października 2022 o 10:39. #
Ale czad! Powodzenia, mam nadzieję, że projekt zyska zwolenników, myślę nie tylko o Twoim sklepie, ale o idei, ja najlepsze ubrania w tym roku dostałam z szafy mamy i cioci. A zakupów w lumpeksie nie umiałam nigdy robić :)
dodany przez Kasia @ 26 października 2022 o 12:23. #
Świetny pomysł!! Trzymam kciuki i życzę powodzenia :) :*
dodany przez Magdalena @ 26 października 2022 o 12:24. #
Pomyśl ciekawy, gratuluję. Sama może skorzystam choć ceny mnie trochę zaskoczyły.
Pozdrawiam!
dodany przez KATARZYNA @ 26 października 2022 o 12:25. #
Bez sensu . Nic nie działa
dodany przez Nela @ 26 października 2022 o 12:28. #
Wspaniały pomysł! W dobie wszechobecnego nadmiaru wszystkiego, przesytu, konsumpcji, zalewania nowymi kolekcjami i kampaniami, marnotrastwa nadprodukcji, ten post i projekt są jak podmuch rześkiego, wiosennego powietrza… Trzymam mocno kciuki za powodzenie projektu, a jeszcze mocniej za rozpropagowanie tej idei i zmianę myślenia wielu ludzi! 🙂✊️
dodany przez Gabi @ 26 października 2022 o 12:34. #
nie takie świeże to powietrze, takie sklepy od lat funkcjonują na polskim rynku, z HOPLA na czele.
dodany przez Iwona @ 27 października 2022 o 08:59. #
Gratulacje !!! (wciąż nie działa :P )
dodany przez Karolina @ 26 października 2022 o 12:48. #
Super przedsięwzięcie! Myślę, że tak właśnie powinno wyglądać odpowiedzialne podejście do mody. Koncepcja wyszukiwania i przerabiania ubrań przypomina mi początki działalności założycielki Nasty Gal z serialu „Girl Boss”. Poza tym, bardzo mi się podoba, że w Twoich ostatnich stylizacjach tak dużo elementów się powtarza i pokazujesz, że nawet „obracając” niewielką ilością ubrań można tworzyć interesujące i różnorodne zestawy.
dodany przez Karolina @ 26 października 2022 o 12:50. #
Kasiu super inicjatywa! Mocno kibicuję!
dodany przez Asia @ 26 października 2022 o 12:55. #
Brawo!Od wielu,wieku lat robię zakupy z drugiej ręki a wcześniej również w komisach.To niezwykłe uczucie kiedy znajduje się wartościową,unikalną rzecz ,której używanie sprawia nam przyjemność.Idea zakupów z drugiego obiegu jest mi bardzo bliska,dlatego gratuluję pomysłu i nie mam cienia wątpliwości,że to” strzał w dziesiątkę”.
dodany przez Jola @ 26 października 2022 o 12:56. #
Pomysł bardzo dobry, ale ceny jak z najlepszych butików haha.
Te same rzeczy , które u Was zauwazyłam, na szczeście moge sama odszukac w swoich SH- przykłąd- w poprzednim tygodniu za 400 pln kupiłam 3 cudowne wełniane płaszcze .
U Was jeden kosztuje prawie 900 pln.
Ale tak -kilka osób na tym musi zarobić haha
dodany przez Edyta @ 26 października 2022 o 12:56. #
Gratulacje! Mam nadzieje, ze uda sie przywrocic strone do zycia ;) kampania piekna oraz swietna idea.
dodany przez Agnieszka @ 26 października 2022 o 13:10. #
Whaaat?
Te ceny… tutaj nie da się wytłumaczyć że kosztu produkcji…
W lumpeksach takie ubrania są w sensie 39-50zl max..
Również życzę powodzenia,jak każda z nas, ale sama nie kupię ,jak pisały poprzedniczki…
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 13:16. #
Plaszcz za ponad 1000zl? ile on kosztowal oryginalnie? 30zl? :-D
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 13:17. #
Gratuluję rozwoju i świetnej inicjatywy! :)
Niestety, ja też będę w gronie osób, dla których ceny w La Ronde są zbyt wysokie. Dziś upolowałam na second handzie przepiękny czerwony sweter z wełny merino w cenie 35 zł… Ale rozumiem, dla kogo głównie powstał ten sklep (tak, jak napisała Pani w artykule) – dla tych, których stać na nowe, droższe rzeczy, ale chcą żyć i wybierać świadomie. Popieram, trzymam kciuki i życzę powodzenia! :)
dodany przez Anna @ 26 października 2022 o 13:34. #
Idea super, ale w takiej cenie wole jednak kupić nowe ubrania , na Vinted można znaleźć perełki za 1/3 ceny.
dodany przez Agnieszka @ 26 października 2022 o 20:42. #
Gratuluję!!! Świetny pomysł i bardzo na czasie. Moja ciocia w tym roku kończy 70 lat, całe życie ubierała się w tzw. ,,lumpeksach” . Zawsze elegancka i stylowo ubrana, mnóstwo ludzi zazdrościło jej ubrań które posiadała. Ma niezwykły talent do wyszukiwania ,,perełek ” , ale myślę że to także kwestia doświadczenia, które nabyła po tylu latach. Mocno trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam 🙂❤️
dodany przez Dominika @ 26 października 2022 o 13:35. #
Oh la, la, Toście nieźle polecieli z cenami za te ciuchy z „drugiej ręki”. Używany sweter z &Other Stories w cenie niewiele różniącej się od nowego? I nie, nie przekonują mnie argumenty o „starannej selekcji produktu, czyszczeniu, naprawianiu” itd. Myślę, że sporo czytelniczek bloga będzie czuło duże rozczarowanie tym „projektem”. Liczyli na drugie vinted, a dostali ceny jak w sklepie. :D
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 13:41. #
Dokładnie. Lumpeks to niska cena.
dodany przez Paula @ 26 października 2022 o 14:31. #
A widzisz, to nie jest lumpeks. To jest projekt!
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 17:46. #
Proszę Cię…
dodany przez Katarzyna @ 27 października 2022 o 11:22. #
Zgadzam się! To nie jest second-hand… chyba, że dla milionerek.
dodany przez Paulina @ 26 października 2022 o 18:48. #
Trzeba nie mieć rozumu aby się na to nabrać…
Ceny z kosmosu a nie z second handu.
dodany przez Zoja @ 1 listopada 2022 o 14:52. #
Kurcze trochę drogo… wiem wiem, nie trzeba kupować , ale mimo to…
dodany przez Kasia @ 26 października 2022 o 13:48. #
Świetny pomysł, gratulacje. Jednak mysle, że ceny jak na SH są sporo za wysokie dlatego nic się nie zmieni dla naszej biednej planety. Zamożne klientki MLE i innych ekskluzywnych marek dalej będą kupować nowe ciuchy, a te uboższe pozostaną przy swoich lumpeksach za 20 zł. Pewnie głównie psychofanki po oszczędzaniu miesiącami pozwolą sobie zaszaleć w La Rhonde
dodany przez Marika @ 26 października 2022 o 13:49. #
Pani Kasiu, to jest świetna inicjatywa i projekt. Bardzo potrzebny, szczególnie dla masy ludzi w naszym kraju, którzy cenią jakość ale których na nią nie stać.Dlatego kluczowa tu będzie cena produktów. Ubrania z drugiej ręki powinny być w przystępnej dla przeciętnego konsumenta cenie. Trzymam kciuki! Pozdrowienia serdeczne.
dodany przez Joanna @ 26 października 2022 o 13:51. #
No tu są w bardzo prystępnych cenach, buhahaha
dodany przez Małgorzata @ 26 października 2022 o 20:53. #
Czyli lumpex tyle, że płacisz jak za nowe bo rzeczy wyselekcjonowane przez Katarzynę T.
Hmm, chyba podziękuję i sama sobie wyselekcjonuje.
dodany przez A. @ 26 października 2022 o 13:52. #
Na wstępie gratuluje i to bardzo :)
Weszłam, przejrzałam asortyment, podniosłam brew odnośnie cen i chyba pozostanę dalej na Vinted czy kontach sprzedażowych na Instagramie. Na zeszłej jesieni kupiłam płaszcz 80%wełny, 20 % kaszmiru za 50 zł, dodałam do tego pralnie chemiczną i lekkie skrócenie rękawów. Łącznie wyszło 150 zł i niczym nie ustępuję tym z Twojego sklepu. Chyba kogoś poniosło cenowo 😅
Niemniej 3mam kciuki za rozbudowanie marki :)
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
dodany przez Kasia @ 26 października 2022 o 13:52. #
Kasia Tusk właśnie pokazała, że rzeczy z lumpeksu kupione za grosze można sprzedać z 500% przebitką. Czy nie jest to tym samym początek końca łupów w lumpeksach? Jeżeli Kasia Tusk zatrudni kilkadziesiąt osób do przeczesywania lumpeksów i zagarniania perełek i późniejszej odsprzedaży z ogromną marżą.
dodany przez Julia @ 27 października 2022 o 16:13. #
A mozesz podcast te strony na IG? :-)
dodany przez iwona @ 28 października 2022 o 07:47. #
Dopięte na ostatni guzik, jak wszystko inne u Ciebie Kasiu! Gratulacje :) Piękna inicjatywa. Trzymam mocno kciuki!
dodany przez Magdalena @ 26 października 2022 o 14:06. #
Już 18 października chciałam się założyć się o butelkę Pommery, ze stylistką będzie Olivia? Kasia Szymków? No i tak jest!!!
Gratuluję wyboru! Nawet jak nie chciałaś się założyć i teraz jedynie przez twoje Kasiu skąpstwo, otwieram teraz na inaugurację twojej nowej witryny jedynie crémant Dirler-Cadé, a nie champagner Pommery,
Toast za la Ronde! Santé! Salute! Cheers! Prost! 乾杯!
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 14:24. #
🤦🤦🤦.
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 11:44. #
Gdyby ktoś nie wiedział, co znaczy pretensjonalność, to powyższa wypowiedź pomoże w zrozumieniu :P
dodany przez Zołza @ 27 października 2022 o 14:50. #
Zołza, jak na ironię – gdyby ktoś nie wiedział, co znaczy brak poczucia humoru, to twoja wypowiedź pomoże w zrozumieniu :P
dodany przez Anonim @ 28 października 2022 o 23:33. #
Wyjątkowo toporny ten humor .
dodany przez Julia @ 30 października 2022 o 15:32. #
Kasiu gratuluje 🤍
dodany przez Magdalena @ 26 października 2022 o 14:25. #
Super pomysł! Gratulacje!!! Powodzenia, na pewno będę zaglądać do Was. Pozdrawiam:)
dodany przez Kasia @ 26 października 2022 o 14:32. #
Pomysł rewelacja ale ceny przesadzone.
dodany przez Oxi @ 26 października 2022 o 14:32. #
Pomysł bardzo fajny ale wg mnie ceny zbyt wysokie jak na odzież z drugiej ręki. Mimo wszystko powodzenia!
dodany przez Karolina @ 26 października 2022 o 14:36. #
Weszłam i wyszłam równie szybko. Ceny absolutnie oderwane od rzeczywistości. Myślę że marże idą w 1000%. Na insta działa wiele kont o dokładnie takiej samej ideio ale tam ceny za sweterki to ok 150zł. Mam wrażenie że ceny niektórych rzeczy są wyższe aniżeli nowych. Ja jestem rozczarowana:(!
dodany przez Aneta @ 26 października 2022 o 14:39. #
Pomysł świetny, ale niestety ceny z kosmosu… Z jednej strony ograniczenie konsumpcjonizmu jest super, ale z drugiej – ceny są nieadekwatne skoro za te kwoty spokojnie można kupić tańsze ubrania, i to nowe i z dobrych materiałów.
dodany przez Kamila @ 26 października 2022 o 14:39. #
Na pewno brawo za pomysł! Ale ceny :o
W secondhandach chyba właśnie chodzi o to, że perełki można znaleźć za niska cenę. Sukienka z &other stories za ponad 300 zł? Na Vinted można znaleźć taniej. Sweter tej samej firmy za 400 zł – nowy kupiłam za 300 zł w sklepie.
Rozumiem zamysł i jestem sama za tym, żeby patrzeć i kupować z drugiej ręki, ale w normalnych cenach – te ceny nie zachęcają, a na odwrót w momencie przeglądania porównuje ceny do cen polskich marek i bardziej w takim wypadku opłaca się kupić nowy. Niestety.
Niemniej super strona, fajnie się przegląda.
dodany przez Agata @ 26 października 2022 o 14:44. #
Kasiu, jeszcze raz gratuluję, fantastyczny pomysł, ale niestety muszę to powiedzieć (normalnie bym się powstrzymała, ale to w końcu komplement dla Ciebie) – te produkty wyglądałyby o niebo lepiej, gdyby stylizacje były według Twojego pomysłu, a nie stylistki xD niektóre świetne swetry są ułożone w taki sposób i dobrane do takich rzeczy, że nie wyglądają zachęcająco i o ile dobrze znam Twój styl, to zaryzykuję stwierdzenie, że sama nigdy byś się tak nie ubrała :P ale to bardzo indywidualna kwestia – po prostu ja wolę Twoje looki.
dodany przez Karolina @ 26 października 2022 o 14:52. #
Co się dziwić, skoro stylistką była Oliwja Kijo :D DRAMAT:D
Kasiu, sama stylizuj, jesteś w tym najlepsza i dlatego naszą sympatię zyskałaś:))
dodany przez Asia @ 26 października 2022 o 16:35. #
Olivia jest jedna z najlepszych polskich stylistek, więc to jedynie twoje rozeznanie pozostaje dramatem.
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 19:06. #
jaki kraj, takie stylistki ;)
dodany przez Anonim @ 31 października 2022 o 17:30. #
A, no i przydałyby się informacje o składzie, zdaję sobie sprawę, że nie zawsze jest Wam znany, ale np. przy prototypach MLE – jak najbardziej.
dodany przez Karolina @ 26 października 2022 o 14:53. #
Super sprawa ale ceny jak zwykle kosmiczne ;-)
dodany przez Olga @ 26 października 2022 o 14:56. #
Ciekawi mnie też sprawa od strony etymologicznej, bo przyznam, że nie znam słowa 'rondé’ w wersji żeńskiej. Wiadomo, że to coś z okręgiem, obrotem, ale nie znałam go nigdy w takiej formie. Zdradzicie jaki stał za tym pomysł? ;)
dodany przez Karolina @ 26 października 2022 o 15:04. #
A czy to nie chodzi po prostu o użycie participe passé od słowa la ronde?
dodany przez Nat @ 26 października 2022 o 18:12. #
Przecież participe passé to forma odczasownikowa więc nie może być od słowa ronde :P poza tym jeśli byłby to participe passé od czegokolwiek, to przecież w formie żeńskiej powinno być rondée. Dlatego jestem ciekawa, bo zupełnie nie jest mi znana taka forma po francusku.
dodany przez Karolina @ 27 października 2022 o 01:38. #
Nie ma w języku francuskim słowa la Rondé… jest la Ronde bez akcentu.
Ten wyraz to jest bardziej slowotworstwo… na własne potrzeby. Pozdrowienia ze „wsi” pod Liège ;-)
dodany przez Iwona @ 28 października 2022 o 07:55. #
Od kiedy tworzy się participe passé od rzeczowników? Może coś mnie ominęło :D
dodany przez o @ 28 października 2022 o 08:53. #
Posługuję się francuskim na co dzień i też bardzo dziwnie mi brzmi takie słowotwórstwo. Jeszcze koniecznie z tym akcentem :(
dodany przez Ania @ 26 października 2022 o 19:07. #
Dokladnie to samo sobie pomyslalam, cot o ma oznaczac to La Rondé?
Pozdrawiam z Brukseli.
dodany przez Aleksandra @ 27 października 2022 o 10:10. #
Właśnie ja nie wiem, czy to jeszcze słowotwórstwo, czy już błąd językowy – gdzieś tam pisałam komentując wypowiedź wyżej (komentarz się nie ukazał), że to nie jest participe passé, forma odczasownikowa, jak sugerowała koleżanka. Nie rozumiem tej nazwy, a szkoda, bo lubię bawić się językiem i pogłębiać swoją wiedzę w tej kwestii ;)
dodany przez Karolina @ 27 października 2022 o 15:57. #
Pewnie to samo co baletki zamiast baleriny… 🤣😂. Jak wiele innych „kwiatków’ na tym blogu.
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 19:00. #
uff juz myslalam ze z moim
francuskim jest cos nie tak … zastanawialam sie dlugo czy jest gdzies jakis wyjatek i rzeczownik zenski ma akcent nad e na koncu wyrazu … mimo ze francuski przoduje w wyjatkach to takiego chyba nie ma nigdzie…;
swoja droga pomysl fajny ale zastanawiam sie kto ustala ceny…? tam gdzie mieszkam mam lokalny eksluzywny butik SH i ceny za marki i ze sredniej i wyzszej polki zdecydowanie wydaja sie nizsze niz za bezmetkowe lub sieciowe ubrania oferowane na La Ronde
dodany przez Gem @ 27 października 2022 o 23:02. #
La ronde jak najbardziej, ale la rondé? Larousse milczy w tym temacie, tropem może być czasownik „ronder” czyli zataczać koło, czasownik który swoją drogą jest archaizmem, no ale możemy już z niego zrobić rondé, a nawet le rondé albo la rondée. Miało być francusko, wyszło trochę jak sklepy z ubraniami w małych miastach że wszystkimi słowotwórczymi wariacjami słowa boutique na szyldach.
Też czekam na wyjaśnienia z tą nazwą, jak się mylę to odszczekam.
dodany przez Ewelina @ 27 października 2022 o 09:04. #
No wlasnie tez sie zastanawiam nad tym slowem. Mieszkam od 10 lat we Francji, nigdy go nie slyszalam, wiec spyatalam kolege Francuza. Tez nie zna.
dodany przez Paulina @ 27 października 2022 o 14:59. #
Dzieki ze nie jestem osamotniona, tez zastanawialam sie gdzie w jezyku francuskim zenski rzeczownik ma akcent nad e na koncu wyrazu i jakos nie moglam
znalesc zadnego wyjatku mimo ze francuski we wszelkich wyjatkach przoduje;
a swoja droga projekt fajny ale ustalaniem cen to nie wiem kto sie zajmuje … tam gdzie mieszkam mam SH butik z markami ze sredniej i wyzszej polki (gdzie rowniez mozna przyniesc wlasne dobre rzeczy do sprzedania) i ceny sa o wiele nizsze za wyzszej jakosci brandy niz oferowane masowe marki lub bezmetkowe na La Ronde
dodany przez Gem @ 27 października 2022 o 22:53. #
Proste, nazwa miała być „światowa”. Nie pierwszy raz pojawiają się na tym blogu francuskie słowa lub zdania z wieloma błędami, teraz jest marka z nazwą, która udaje francuską.
Odpuśćcie francuski, albo korzystajcie z pomocy osób które znają ten język, bo udawanie znajomości francuskiego wychodzi trochę śmiesznie. Korekta nazwy marki nie kosztowałaby dużo ;).
dodany przez Zuza @ 29 października 2022 o 11:35. #
Genialna idea. Jeszcze nie weszłam na stronę ale jestem oczarowana artykułem i ideą. Widze po komentarzach że ceny wysokie ale sama chce się przekonać czy warte swojej ceny są rzeczy.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
Świetny pomysł zgodny z moimi przekonaniami i spostrzeżeniami na temat konsumpcjonizmu i ochrony środowiska.
dodany przez Agnieszka @ 26 października 2022 o 15:14. #
Ceny z kosmosu😲. No ale kupić u Kasi Tusk a nie u pani Ewy, przykładowo, to dopiero presiż…😂🤣.
dodany przez Hania @ 26 października 2022 o 15:15. #
Sweterki Sezane na ich stronie oscylują od 100-120 euro przeliczając po kusie nawet za 4,8 to daje jakieś 550 zł za sweterek. La Ronde używany sweterek 519 zł…bardzo duża marża jak dla mnie….
dodany przez Agnieszka @ 26 października 2022 o 15:16. #
Kazdy szczegol dopracowany. Gratuluje Kasiu, swietna robota :)
dodany przez Gosia @ 26 października 2022 o 15:28. #
Kasiu,
Gratulacje, wspaniały pomysł! Jestem od lat nastawiona na minimalizm i przemyślane zakupy, z chęcią zajrzę do La Rondé:)
dodany przez Ola @ 26 października 2022 o 15:33. #
Droga Kasiu,
Gratulacje, robisz rzeczy nie tylko ładne i cieszące oko, ale też ważne! Na pewno będę zaglądać do La Rondé.
Drobna uwaga, wydaje się, że filtrowanie po rozmiarach nie działa. Zwróciłam na to uwagę, ponieważ byłam ciekawa modelek prezentujących rozmiary L i XL. Jest to z kolei temat bliski mojemu sercu – nadreprezentacja w mainstreamie modelek w rozmiarze XS lub mniejszym. Mam nadzieję, że u Was będzie można zobaczyć modelki w różnych rozmiarach – kto, jak nie Ty, Kasiu ma wprowadzać odważniejsze i niesztampowe zmiany! Moim drugim marzeniem jest większe zróżnicowanie etniczne wśród modelek. Bardzo na to liczę i trzymam mocno kciuki za nowy projekt.
dodany przez Oliwia @ 26 października 2022 o 15:37. #
Hej Oliwio, dziękuję za uwagę :) zaraz spróbujemy to poprawić :).
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 16:32. #
O nie! Tylko nie zróżnicowanie etniczne!! Chyba, że jeden ciuch będzie prezentowany przez różne etnicznie modelki. Teraz robiąc zakupy online w sieciówkach widać przede wszystkim Azjatki w modzie damskiej i Afroamerykanów w modzie męskiej (np. w Medicine). Jak określić czy dana rzecz będzie dobrze wyglądać na Polce, gdy modelki i modele mają zupełnie inny typ urody, inną karnację itp.? Polska w znacznej większości to Słowianie. Dopóki różnorodna etniczność w Polsce to mniejszość, jestem przeciwna pokazywaniu ubrań na zupełnie innych typach urody niż Polaków. W obecnej sytuacji to ja czuję się dyskryminowana, że będąc i kupując w Polsce nie mogę określić przed zakupem jak dana rzecz będzie wyglądać na mnie, białej typowej Polce.
dodany przez M. @ 27 października 2022 o 09:12. #
W punkt!
dodany przez MagdalenaT @ 27 października 2022 o 10:45. #
Popieram w 100%
dodany przez Ola @ 27 października 2022 o 12:40. #
Wyjątkowo paskudny przykład ksenofobii Pani reprezentuje .Ciekawa jestem jak według tego wzorca wyglada typowa ,biała Polka ?
dodany przez Julia @ 27 października 2022 o 17:38. #
Modelki wyłącznie w rozmiarze S to trochę dziwny zabieg… W ofercie jest sporo ubrań w większych rozmiarach, które wiszą na tych pięknych, szczupłych dziewczynach, są za duże w pasie, szwy które powinny być na ramionach opadają im do łokci, swetry mają za długie rękawy… Rozumiem oversize, ale nie widzę sensu prezentowania szortów w rozmiarze L na dziewczynie która nosi XS, odstają jej w pasie i po prostu źle się układają. Przecież Wam też zależy żeby ciuchy na stronie zachęcały do kupna… Na świecie serio istnieją ludzie ważący powyżej 50 kg, choćbyście nie wiem jak zaklinali rzeczywistość;)
dodany przez Daria @ 27 października 2022 o 16:12. #
Zastanawia mnie czy w dobie takiego kryzysu ekonomicznego naprawdę warto „przepłacać” tyle za ubrania z drugiej ręki? Co z tego,że wyselekcjonowane, że naprawione, podczas gdy wciąż to tylko ubrania! Ceny są bardzo wysokie wg mnie…Aż takich się nie spodziewałam. Mam płaszcz 80% wełna za 9zl,sweterki wełniane po 3-6 zł.
dodany przez Zyta @ 26 października 2022 o 15:59. #
Głos rozsądku w krainie obłąkanych :D
dodany przez Daag @ 27 października 2022 o 13:58. #
Ubrania bardzo ładne, udana selekcja :) Gratuluję pomysłu Kasiu. Ja jednak nie jestem skłonna zapłacić aż tyle za rzeczy z drugiej ręki :( Niemniej, życzę powodzenia! :) Pozdrawiam cały zespół.
dodany przez Agata @ 26 października 2022 o 15:59. #
no ceny z kosmosu. myślałam, że będzie to jakaś alternatywa dla vinted.
Może sa osoby dla których sh jest wyborem ekologicznym, ale dla większości – to wybór ekonomiczny a w wypadku tego pomysłu o oszczędności nie ma mowy.
Zostaję więc przy vinted i kontach na insta, gdzie również ogolony i odświeżony i gotowy do założenia sweter kaszmirowy można złowić za 80/90zł
dodany przez mimi @ 26 października 2022 o 16:04. #
Powodzenia :) dla mnie trochę drogo, wolę buszować sama :) dużo mamy rzeczy z second handa, dziadkowie na pytanie skąd wnuczek ma takie piekne spodnie i słyszący odpowiedz- z lumpa, bardzo się oburzają i strofują by tak nie mówić, bo dziecko powtórzy w towarzystwie :) nie rozumiem czemu miałby być to powód do wstydu.
dodany przez Maja @ 26 października 2022 o 16:04. #
Zgadzam się z pozostałymi komentarzami. Ceny wygórowane, bardzo. Płaszcz z poliestru za 700zl? Jakie jest uzasadnienie tej ceny?
dodany przez Marta @ 26 października 2022 o 16:12. #
Pomysl swietny tylko skad te ceny? Idea lumpeksow to markowe produkty w dostepnych cenach …
dodany przez Anna @ 26 października 2022 o 16:31. #
Świetny pomysł, ale mnie nie przekonują ceny. Rzeczy używane powinny być tańsze. Te, które sprzedajecie pochodzą z wcześniejszych kolekcji, są z drugiej ręki, zatem i cena powinna być niższa.
Sam pomysł super, taki wyselekcjonowany second hand online, aczkolwiek cena mnie nie przekonuje. Wolę sama poszperać w second handach, gdzie takich cen jak w Waszym sklepie nie ma.
Swoją drogą niejednokrotnie zakupiłam w second handzie coś z mojej ulubionej marki, w tym wypadku COS, Massimo Dutti, ale nie była to taka cena. Dlaczego ceny są tak wysokie?
dodany przez Asia @ 26 października 2022 o 16:34. #
Myślę, ze wysokie ceny podyktowane są tym, że płacimy tam nie tylko za ubranie ale również za to, że ktoś te ubrania wcześniej znalazł, przygotował, odnowił. Idea jest super, projekt piękny, wszystko przygotowane na najwyższym poziome ale sklep jest kierowany do odbiorców z większym budżetem. Płaci się właśnie tez więcej żeby nie czuć tego charakterystycznego zapachu w lumpeksach;)(chodź to stwierdzenie uważam za dość nieszczęśliwe). Prawda jest taka, ze nie każdy sklep jest na każdą kieszeń i choć możemy się oburzać, że ceny za wysokie to pomysł super.
dodany przez Marta @ 27 października 2022 o 09:58. #
Jak wieloma rzeczami na blogu i na MLE czułam się rozczarowana, tak szczerze piszę gratuluję i uważam projekt za wspaniałą inicjatywę. Domyślam się, sądząc już nawet teraz po komentarzach, że nie wszyscy ją docenią ze względu na ceny, ja jednak zajrzałam do sklepu i z pewnością pewnego dnia stanę się posiadaczką potrzebnego w danym momencie ubrania, bo są starannie wyselekcjonowane, czyste, nie muszę nigdzie chodzić – to wszystkie te elementy, które wymieniłaś, prawda? I tak, jestem z tych dziewczyn, która podpisuje się pod pomysłem w 100%. Oczywiście uwielbiam vinted i szukam tam perełek tanich, które znajduje. Niemniej wierzę, że w La Ronde łatwiej upoluję skarb też i projektanta, gdzie mam większą gwarancję i pewność marki niż na vinted.
Napisałaś jednak o skupowaniu od klientek MLE także i Waszych ubraniach. No właśnie – to jak pozyskujecie ubrania? :-) Ciekawa jestem. Kto wie, może kiedyś okaże się, że i do mnie się odezwiecie.
Trzymam kciuki i pozdrawiam!
dodany przez Gabi @ 26 października 2022 o 16:35. #
Kasiu dlaczego te używane rzeczy są tak strasznie drogie? Płaszcze używane za ponad 1000zl? Używane swetry za 600zl? O co tu chodzi? Przecież ta są ubrania z drugiej ręki…nie rozumiem tego.
dodany przez monika @ 26 października 2022 o 16:58. #
Nakład pracy i liczba zaangażowanych osób są odzwierciedlone w cenie, ale ciekawa jestem, czy tego oczekują hipotetyczne klientki. Niemniej jednak idea przedsięwzięcia godna pochwały.
dodany przez Ewa @ 26 października 2022 o 16:59. #
A ja mam pytanie: czy to zamierzone (i raczej tak już zostanie) że wszystkie niemal rzeczy są białe, czarne, beżowe, brązowe? No i czy zamierzacie z czasem wprowadzić także torebki, paski, okulary i inne akcesoria? Byłoby dobrze.
dodany przez Magda @ 26 października 2022 o 17:02. #
Mam nadzieję że będą się trzymać Kasiowych kolorów, może dzięki temu nie wykupią wszystkich wartościowych ubrań z Vinted :p
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 10:32. #
Wspaniała sesja, chyba wasza najlepsza.
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 17:33. #
Fantastyczna inicjatywa :)
Gratulacje :)
dodany przez Natalia @ 26 października 2022 o 18:00. #
Bardzo czekałam na tą stronę i uważam, że pomysł i inicjatywa są świetne. Jestem z tych, które nie mają czasu na buszowanie w lumpeksach i nie potrafią odnaleźć tam perełek, ale nie mam nic przeciwko rzeczom z drugiej ręki. Do tej pory upolowałam mnóstwo świetnych jakościowe rzeczy na vinted za ułamek ceny. Jak sporo innych osób, jestem jednak rozczarowana cenami. Rozumiem, że w procesie bierze udział wiele osób i nikt nie pracuje charytatywnie, że strona poza misją ma również cel zarobkowy, ale ceny to spora przesada. Są niewiele niższe lub takie same jak produktów nowych ze sklepów. Niestety w takiej sytuacji mimo szczytnej idei, wybiorę produkt nowy.
dodany przez Ola @ 26 października 2022 o 18:16. #
Super inicjatywa! Jest bardzo potrzebna taka forma obrotu ubraniami, zwłaszcza tymi z dobrym składem i wysoką jakością wykonania. Takie rzeczy powinny być w użyciu, bo najzwyczajniej ich szkoda. Ja uwielbiam rzeczy z drugiej ręki, za ich jakość i przystępną cenę trzymam kciuki! 🤞
dodany przez Asia @ 26 października 2022 o 18:29. #
Muszę powiedzieć że jestem w szoku. To jakiś ponury żart, zeby sprzedawać używane ubrania po tak okropnie wysokich cenach. Używany płaszcz za ponad 1000 zł?? Sweterek za 400? To jest jakaś kpina. Według mnie to nie jest etyczne, ale skoro są klienci..jak to się mówi business is business.. Gratuluję. W wakacje kupiłam w uzywaku kaszmirowy sweter za 15 złotych i to tylko dlatego że była dostawa towaru, za kilka dni ten sam sweter kosztowałby 4zl…Mimo to cieszę się że w moim kraju ludziom powodzi się tak dobrze ze kupują używane rzeczy za tysiące. Nie jest więc tak źle..
dodany przez Ela @ 26 października 2022 o 18:36. #
Gratulacje Kasiu dla Ciebie i całego Zespołu :) świetny pomysł i tak na prawdę mam nadzieję, że tego typu sklepów będzie w Polsce pojawiać się coraz więcej. Będę zaglądać :)
dodany przez Ania @ 26 października 2022 o 18:53. #
Brawo!!! 💪👏🙌
dodany przez Alicja @ 26 października 2022 o 18:54. #
Gratuluję odwagi i determinacji, trzymam kciuki za powodzenie projektu ❤
dodany przez Ewa @ 26 października 2022 o 19:18. #
Idea cudowna, niestety tak jak w przypadku MLE, grupa docelowych klientek będzie bardzo wąska, ze względu na ceny. Jest dość elitarnie, delikatnie mówiąc. Nie mówię, że to źle, po prostu ubolewam, że znowu nie będę mogła sobie na nic pozwolić 🥲
dodany przez Marta @ 26 października 2022 o 19:20. #
Uuuu ceny troche wygórowane. Dobrze ze lubie latać po lumpeksach bo podobna katane levis mozna znaleść za 30 zł, a nie za 200. Troche drogo jak za używane ubrania 😞
dodany przez Beata @ 26 października 2022 o 19:29. #
Dokładnie tak, a co lepsze, jeansy np. na stronie 320 zł za używane, a nowe tej samej firmy około 200 zł. Hit po prostu:) okazje jak się patrzy:)
dodany przez Magdalena @ 27 października 2022 o 06:59. #
Powodzenia! Estetyka strony i oprawy zachwyca!
dodany przez Asia @ 26 października 2022 o 20:17. #
Fenomenalny pomysł! Bardzo się cieszę że temat ciucholandu powraca ! trzymam kciuki !!!
dodany przez Izabela @ 26 października 2022 o 20:27. #
Zastanawia mnie kto jest grupą docelową. Ceny są bardzo wysokie, a ubrania jednak używane.
dodany przez Kasia @ 26 października 2022 o 20:55. #
Dokładnie i nie wiadomo skąd bo sklep daje ” swoje” metki i nazywa to ’ marka własna”. Marka własna to MLE a te inne ciuchy mają własnych producentów. Wy tylko pośredniczycie w sprzedaży. Moim zdaniem🤔.
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 11:36. #
Pomysł bardzo ciekawy, inny.
Inicjatywa bardzo potrzebna – z wielu powodów wymienionych w artykule, ale niestety na idei mocne strony tego projektu się kończą.
Dla mnie to nieporozumienie – używane ubrania za takie kwoty. Second hand to jednak od zawsze synonim taniości.
Mam wrażenie, że pomysł jest skonstruowany tak, żeby zarobić grube pieniądze i to jest jego jedyny cel.
Dziewczyny, które się na tym znają wyszukują perełki w dobrych cenach, nakład na naprawę jest minimalny a cena końcowa – widzimy na stronie.
Ja zostanę przy Vinted, ale biorąc pod uwagę wieloletni sentyment do bloga – powodzenia !
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 20:58. #
Bardzo, bardzo drogo! Ale prawdopodobnie znajdą się entuzjastki i zadbają o to by interes się kręcił!
dodany przez Ann @ 26 października 2022 o 21:03. #
Widzę, że nie spodobał się mój komentarz odnośnie sh dla milionerek. Taka wolność słowa i przekonań, a jednak jak przyjdzie co do czego to nie. Hmm
dodany przez Paulina @ 26 października 2022 o 21:04. #
Kasiu, projekt który stworzyłaś wspólnie z dziewczynami jest absolutnie wspaniały! Sama należę do osób, dla których ślad węglowy jaki pozostawia za sobą przemysł odzieżowy nie jest bez znaczenia, jednak dotychczas pomimo wielu prób, nie mogłam się przekonać do second handów. Zwłaszcza zapach i wszechobecny bałagan oraz nierzadko tłumy (szczególnie w dzień dostawy) sprawiały, że chciałam jak najszybciej wyjść. Twój nowy projekt eliminuje każdy z tych problemów, trzymam mocno kciuki za Ciebie i cały zespół i mam nadzieje, że sama upoluje coś fajnego w La Rondé. :)
dodany przez Paula @ 26 października 2022 o 21:07. #
:)
dodany przez Katarzyna @ 26 października 2022 o 21:33. #
Chciałabym być na tak, ale jednak nie mogę. Przez lata tzw. influencerki stwarzały popyt na ciągle to nowe ubrania i przedmioty. Po latach okazuje się, że tych ciuchów jednak przewijało się u nich bardzo dużo, nawet jeśli były dzielone między koleżanki i rodzinę albo znajdowały inny nowy dom. I teraz, może po poprawkach, odświeżeniu, mają być sprzedawane w imię bycia eko. Jestem na nie, bo to nadal promuje konsumpcjonizm rodem z tego bloga.
dodany przez Dominika @ 26 października 2022 o 21:08. #
Koncept bardzo ciekawy ale ceny odstraszaja. Nie uwazasz jednak, ze osoby ktore na to stac beda wolaly za te pieniadze kupic nowe rzeczy?
dodany przez Magda @ 26 października 2022 o 21:10. #
Szkoda, że to już nie ten sam blog z początków jego powstawania. Jestem tu „od zawsze” i kiedyś się z nim utożsamiałam, czułam, że mogę z niego „korzystać” nie tylko czytając ciekawe teksty ale również móc skorzystać z niego praktycznie.
Od dłuższego czasu choć teksty są wciąż pełne wartości to mam jednak wrażenie, że blog zmierza do ograniczenia liczby odbiorców do tych „ekskluzywnych”.
Idea warta uwagi ❤️ Trzymam kciuki za nowe wyzwania ☺️
Jednak ubrania z odzysku w takich cenach przysłaniają cudowna ideę projektu a szkoda 😉
dodany przez Iwona @ 26 października 2022 o 21:14. #
Również na to zwróciłam uwagę – ceny nie są cenami ubrań z tzw. drugiej ręki tylko cenami nowych ubrań i to takich z wyższej półki :-/
dodany przez Misia @ 26 października 2022 o 22:10. #
Kasia serdecznie gratuluję nowego biznesu. Ja przejrzałam z zaciekawieniem stronę ale przyznam, że mnie zmroziło 🥶.. co za ceny😱powiem szczerze, że na MLE mnie nie było stać więc myślałam, że tu będę mogła poszaleć. Niestety ale nie. Ale zainspirowana jestem dzięki Tobie. Poszukam coś sama.
dodany przez Ania @ 26 października 2022 o 21:46. #
Pomysł świetny i z wielką ciekawością weszłam na La Rondé, jednak jak zobaczyłam ceny, to mój zapał dość szybko zgasł… Kurcze dziewczyny- przecież to second hand… w stacjonarnych też można znaleźć perełki, ale 10 razy taniej…Szkoda.
dodany przez Basia @ 26 października 2022 o 21:52. #
Och, a ja pamietam początki bloga… byłam na tym samym etapie zycia i mysle ze wielu osobom odwołać temat szperania w lumpeksach. Aż mi sie nostalgicznie zrobiło – te wszystkie stylizacje sprzed lat… gratuluje pomysłu!
dodany przez Aneta @ 26 października 2022 o 22:00. #
Kasiu gratuluje i życzę powodzenia ! Idea cudowna, ściskam gorąco
dodany przez Monika @ 26 października 2022 o 22:05. #
Kasiu, na początku dwa pytania.
Pisałaś że będą dostępne prototypy MLE, ale takiej kategorii na stronie nie ma. Czy się dopiero pojawi? Jeśli nie to dodajcie tą informację proszę do opisu ubrania na stronie głównej.
Większość rzeczy, nawet jeśli nie ma statusu „wyprzedane”, ma tylko opcję „dodaj do listy życzeń”, a nie ma dodaj do koszyka. O co chodzi?
Sam pomysł ciekawy. Pierwsze wrażenie to jednak zbyt wygórowane ceny. Osobiście mam może trzy sprawdzone i ulubione internetowe second handy, w których owszem, nie ma kaszmirowych swetrów za parę złotych, ale wciąż jest to ułamek ceny nowych. Te rzeczy też są wyselekcjonowane, odświeżone i w idealnym stanie. Dla mnie taki stan pośredni ma sens – nie mam czasu ani umiejętności wyszukiwania perełek samej, więc ktoś to robi za mnie – ale mi wciąż „opłaca” się kupić tam a nie nową rzecz w sieciówce (COS, Massimo czy other stories to przecież sieciówki). Nie tylko nie dokładam się do nadprodukcji ubrań, ale też mogę sobie pozwolić na lepszą jakość za mniejszą cenę. Albo raczej – mogę mieć rzeczy na które zwyczajnie byłoby mi szkoda pieniędzy w cenie „nowej”, mimo że mogłabym sobie na nie pozwolić. Klasyczny win-win-win.
Tak czy inaczej, trzymam kciuki za powodzenie i będę obserwować:)
dodany przez Gosia @ 26 października 2022 o 22:19. #
Ubolewam, że moda męska została pominięta. Jako partnerka i mama dwójki synów.
dodany przez Anna @ 26 października 2022 o 22:32. #
Inicjatywa świetna i ,patrząc po reakcji serwerów, skazana na sukces:) Natomiast znów nie znajdę się w gronie odbiorców. Nadal wolę spędzić godzinę w lumpeksie wydając 30zł na 2 wełniane swetry niż 5min na La Rondé wydając 700zł na wełnianą marynarkę.
Powodzenia!
dodany przez Agata @ 26 października 2022 o 22:32. #
Mam mieszane uczucia. Opinia nie będzie słodką pochwałą. Po pierwsze idea La Rondé niestety ale niewiele ma wspólnego z ideą ograniczania ślepego konsumpcjonizmu, redukcji śladu węglowego itd. Przemysł odzieżowy stoi w kontrze do idei, którą tu wychwalacie. Przepraszam, że to powiem ale dla mnie to ewidentny paradoks, kuriozum.
Skoro zależy wam na ekologii, ochronie środowiska, świadomości konsumenckiej to…zrezygnujcie z kupowania. Czy macie świadomość, że sytuacja naszej planety jest dużo gorsza niż wam się wydaje? Wiecie, że idea second hand już dawno nie wystarcza? Chcecie zrobić coś dla przyszłych pokoleń? To się zastanówcie po kiego wam kolejne spodnie, sukienki, bluzeczki czy swetry. Zastanówcie się i policzcie tak obiektywnie ile macie np. torebek (ja mam trzy, tak 3 i wystarczają mi one na wszelkie okazje już od kilku lat i liczę że na kolejne kilka lat, bo są porządne). Ile macie sukienek? Ja mam chyba 12. Trochę dużo ale chodzę we wszystkich, oczywiście nie codziennie ale są w użyciu. Ile macie butów? Po cholerę tyle? Po co?
Wiem, że to co napisałam jest mówiąc delikatnie „nieporządane” ale Kasiu, skoro tak bardzo wierzysz w swoje ideały, w koncepcję szczerości wobec klientek, czystość intencji i fair play w biznesie to po prostu porozmawiajmy o tym tutaj.
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam
J.
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 22:51. #
Jeżeli ktoś uważa, że ceny są zbyt wysokie za wysokiej jakości ubrania to chyba dawno nie kupował nic jakościowego. Piszę tu o NAPRAWDĘ wysokiej jakości. Bo kaszmir z Hpewnej Marki za 400zl to nada produkt na jeden sezon. Ja nie mam czasu spędzać godzin na porównywaniu, oglądaniu dziesiątek sklepów, bieganiu po lumpeksach i wole dopłacić aby ktoś to robił za mnie, mając pewność co do jakości. Jak dla mnie strzał w 10! Gratulacje. Szkoda jedynie, że brak ubrań męskich.
dodany przez Ania @ 26 października 2022 o 22:54. #
NAPRAWDĘ wysoka jakość nie zawsze ma odzwierciedlenie w cenie. I nie zgodzę się, że jakość wełny i kaszmiru z HM to rzecz na jeden sezon. Mam rzeczy Premium i z sieciowek i od polskich marek (m.in. MLE), które są podobno NAPRAWDĘ dobre – nie zauważyłam większych różnic.
Również nie mam czasu i cierpliwości na lumpeksy, ale przy odrobinie researchu i sprytu można upolować nowe rzeczy świetnych marek w cenach takich (lub niższych), jakie proponuje Kasia za produkty używane.
dodany przez Ola @ 27 października 2022 o 11:12. #
Miałam spodnie skórzane z H&M Premium, nie wytrzymały nawet jednego sezonu, a nosiłam oszczędnie. Najpierw na dole nogawek zrobiła się falbanka, potem odpruła się guma w pasie, a na koniec trzasnąl szew w kolanie. Sama skóra była niskiej jakości i szybko się wycierała.
Dla porównania już kilka lat mam spodnie skórzane z Ochnika zrobione przez duet Paprocki&Brzozowski. Nic się z nimi nie dzieje.
dodany przez k. @ 28 października 2022 o 09:02. #
Od 7 lat co sezon jesienno-zimowy eksploatuję mój kaszmirowy sweter kupiony w H&M – nadal wygląda świetnie, mimo częstego noszenia i regularnego prania (w pralce, program dla wełny). To taki mój komentarz do opinii, że kaszmirowe ubrania z tej sieciówki to jednosezonówki.
dodany przez Zołza @ 27 października 2022 o 14:46. #
Też się z tym zgadzam. A np. sweter MLE (słynna Cortina) nie przeżył prania na specjalnym programie do wełny. Raz się skusilam, dwa razy ubrał, więcej nie kupię.
dodany przez Anna @ 28 października 2022 o 02:22. #
Wełniane i kaszmirowe rzeczy z sieciówek też mogą być dobrej jakosci. Mam od lat 15 kaszmirowy sweterek Marks&Spencer kupiony w lumpie :) piorę go w pralce bo jestem za leniwa na pranie ręczne i nic się z nim nie dzieje, a przecież przede mną ktoś już go nosił.
dodany przez Anna @ 28 października 2022 o 09:08. #
Dzianiny z wełny i kaszmiru powinno się prac w pralce i odwirować – włókna odzyskują swoją sprężystość. Suszyć rozłożone na płasko.
dodany przez Anonim @ 28 października 2022 o 23:41. #
Coś mnie jednak martwi – będzie się trzeba z Wami ścigać po perełki….. 😉
dodany przez basiazlasu @ 26 października 2022 o 22:59. #
Gratuluje pomysłu! Rzeczy używane w cenie nieużywanych. Wow!
dodany przez Jola @ 26 października 2022 o 23:14. #
Takie ceny jak na internetowy lumpeks… poniosło Cię Kasiu 🙈🙈🙈 a Twoje stylistki wiele z tych ciuchów być może znalazły na Vinted lub w szmateksie za grosze 😉
👎🏻
dodany przez Claudia @ 26 października 2022 o 23:21. #
Sprawdziam, ubrania fajnie wyselekcjonowane, sama z pewnością zwróciłabym na wiele uwagę w SH, ale ceny kosmiczne. Nie wiem, jakie są w SH w Wawie, ale w imniejszych miastach przepiękne, jakościowe rzeczy, takie same jak w la ronde , można wyszperać do max. 50 zł, przy czym te za cztery – pięćdziesiąt zł z reguły z metkami. Na vinted może trochę drożej, ale też15 perełek o dobrych składach za cenę jednej rzeczy z la ronde znajdzie się w godzinę. Przykład z SH, który mam w szafie: śnieżnobiały t-shirt COS za 10 zł z pięknejg rubej bawełny, 100% wełniana marynarka w krateczkę jak na stronie sklepu za 6 zł, spodnie jak alcamo nowe z metką za 20 zł. Na vinted kupiłam za 150 zł mięsisty kaszmirowy sweterek La Mania w stanie idealnym, patrząc na ceny, to w la ronde pewnie kosztowałby w granicach 2000 zł I pewnie by go ktoś chętnie kupił.
Przykładów jest na pęczki, a cudnych ubrań za grosze miliony, także po co przepłacać aż tyle? Z pewnością przedsięwzięcie zakończy się sukcesem, bo fanki Kasi będą się biły o metkę la ronde jak wyposzczone lwice, ale jednak w moim odczuciu nakład finansowy na metki, stylistki itp. niebotycznie i niepotrzebnie winduje cenę towaru, a czynienie z odzieży używanej super ekskluzywnej totalnie niszczy piękną ideologię, o której Kasia się tak ostatnio rozpisuje. Bo, aby być ekologicznym, trzeba być bogaczem? Bo bycie ekologicznym jest trendy i modne? Tak jak kiedyś było modne kupowanie setnej rzeczy upolowanej na przecenach? Ideologięa piękna, realizacja czysta komercja. Kasi poglądy i wybory od zawsze były dyktowane tym , co aktualnie było na czasie-nigdy nie miały nic wspólnego z byciem pionierem w jakiejkolwiek dziedzinie i zmieniały się wrost proporcjonalnie do aktualnie panujących populistycznych hasełek. Popieram kupowanie odzieży używanej, ba, kocham taką odzież od dziesięcioleci i uważam, że jest o niebo lepsza jakościowo od sieciowek, ale nie kupuję idei „lasnowania” się na ekologii. Na pierwszym miejscu zdrowy rozsądek a nie konsumpcjizm w nowym pseudoetycznym wydaniu… a planeta rykoszetem na pewno też wiele zyska na mądrym podejściu do rzeczy i życia w ogóle. Jak ktoś ma nadmiar pieniędzy, to zamiast kupować używaną rzecz w cenie nowej, niech poświęci godzinę na wyszukanie wełnianego płaszcza bądź kaszmirowego swetra na vinted, a resztę tych środków przeznaczy na pomoc komuś potrzebującemu. Wtedy będzie I ekologicznie i etycznie zarazem.
dodany przez Anonim @ 26 października 2022 o 23:37. #
Nic dodać, brawo 👋👋👋.
dodany przez Hania @ 30 października 2022 o 15:17. #
Mądrego to i miło poczytać!
dodany przez Agata @ 1 listopada 2022 o 00:00. #
Super projekt Kasiu, mam nadzieję, że wiele osób zainspiruje do ograniczenia swojej konsumpcji. Jako osoba, która bardzo dba o swoją garderobę i kupuje głównie w lumpeksach spodziewałam się odpowiedniej ceny za selekcję, naprawianie, obsługę sklepu ale faktycznie, przedział cenowy jest trochę poza moim budżetem. Niemniej, gratuluję pomysłu i stworzenia kolejnego estetycznego projektu :)
dodany przez Ula @ 26 października 2022 o 23:41. #
Cześć Kasiu! Strona wygląda naprawdę pięknie, sama idea również ciekawa, gratuluję:)
Czy mogłabyś napisać coś więcej na temat procesu selekcji ubrań? Przy niektórych produktach nie ma podanego składu. Skąd mam mieć pewność, że otrzymam produkt faktycznie adekwatny do ceny, a nie będzie do rzecz z taniej sieciówki?
dodany przez Renata @ 27 października 2022 o 00:44. #
To chyba proste do wyjaśnienia – część ludzi wycina wszelkie metki z ubrań (np. znajomą wszystko [dosłownie] potrafi uwierać). Jak takie ubranie trafia potem do drugiego obiegu, a jest sprzed iluś tam lat to chyba trudno odszyfrować markę, nie mówiąc już o dokładnym składzie. Taki urok second handów.
dodany przez Ann @ 27 października 2022 o 19:59. #
Szkoda, że takie drogie. Niestety, nie stać mnie na nic z Waszego sklepu :-(
dodany przez Aga @ 27 października 2022 o 05:28. #
Jeszcze żadnym SH nie udało mi się spotkać rzeczy w cenie powyżej 100 zł, nawet nowej z metką. Ceny szokujące
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 08:08. #
Nie rozumiem, dlaczego nie jest podana marka tych ubrań przecież nie są handmade, a więc ktoś je wyprodukował i jakąś metkę ( choćby nikomu nieznaną) muszą mieć….dziwne bardzo
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 08:10. #
Gdzieś była informacja że niektóre art. mają wycięte metki, ale jak w takim razie wówczas podać skład? 🤔
dodany przez Ania @ 27 października 2022 o 17:40. #
Sa metki z nazwa firmy i metki ze składem. Może są wycinane po przepisaniu składu? Ale fakt niepodawania oryginalnej marki nie przekonuje mnie, ponieważ często znając markę wiem już, czy dany rozmiar na mnie pasuje (eg S z Żary jest za małe, ale S z HM już dobre).
dodany przez Sandra @ 28 października 2022 o 10:43. #
Świetne rzeczy, ale ceny jak za nowe ubrania w wielu porządnych, polskich sklepach.
dodany przez Anna @ 27 października 2022 o 08:20. #
OMG ceny z kosmosu, no way
dodany przez Barb @ 27 października 2022 o 08:54. #
Dzień dobry,
Jestem ciekawa gdzie były robione zdjęcia do tej kampanii? Mój niepokój budzi ten piękny piasek. Mam nadzieję że to nie jest ta zamknięta część wydm…
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 08:56. #
Owszem, zamknieta.
Akurat widziałam tę sesję ale nke wiedziałam kto za tym stoi.
dodany przez Katarzyna @ 27 października 2022 o 17:41. #
No i to jest właśnie ta ekologia w wykonaniu elit. Po prostu niektórym wolno.
dodany przez Gog&Magog @ 27 października 2022 o 22:03. #
Co to za piękne miejsce dokładnie? Nie pytam dlatego, że chcę się tam wybrać (skoro miejsce jest zamknięte) tylko z ciekawości :)
dodany przez X @ 27 października 2022 o 23:10. #
A to nie jest Łeba? Chyba gdzieś była w komentarzu odpowiedzieć pod lookiem z lata w tej scenerii
dodany przez KATARZYNA @ 29 października 2022 o 09:22. #
Przez wiele lat ubierałam się SH, czasami naprawdę można było znaleść super rzeczy za grosze. Oryginalne , dobre gatunkowo. Sama idea super, ale z cenami to odleciałyście. Stylizacje jak dla mnie, mało atrakcyjne, nudne, bez wyrazu. Ja nie skorzystam, ale życzę powodzenia.
dodany przez Alicja @ 27 października 2022 o 09:17. #
Bardzo dopracowany projekt! Piękna strona, zdjęcia, dobra selekcja ubrań. Jedyny minus to naprawdę bardzo wysokie ceny. Za tę samą można kupić produkt nowy – gdzie jednak mamy wybór z pośród wielu modeli i możemy dobrać dokładnie rozmiar. Nowe produkty w MLE mają przybliżone ceny – więc jeśli mam wybrać, wybiorę MLE :)
dodany przez Es. @ 27 października 2022 o 09:20. #
Pomysł fajny, to jednak 350 zł za używane dzinsy to jednak dużo. Zastanawia mnie też jedno. Te rzeczy przecież mają już markę (po zostały przez kogoś wyprodukowane i wprowadzone do obrotu), więc la Ronde to chyba nie marka tylko po prostu sklep ;-) Niemniej pomysł udany, myślę, że strzał w 10, trzymam kciuki za powodzenie!
dodany przez Natalia @ 27 października 2022 o 09:34. #
Weszłam na stronę i trochę mnie zjadło. Spodnie za 349 zł, patrzę na skład bo może są z kaszmiru, ale nie wiskoza i poliester. Szukam dalej, bo może z jakiejś super firmy za miliony, ale nie ma nic o firmie…więc moje zdziwienie jest jeszcze większe. Rozumiem, że to PROJEKT! Ale w żadnym z second handów nie spotkałam się z takimi cenami. Nie myślę wcale żeby wystawiać rzeczy za 35 zł ale płaszcz za 800 zł, o innych rzeczach i cenach nie wspomnę, chyba kogoś delikatnie powiem, pogięło! Wchodząc do sklepu jedna myśl- ktoś naprawdę chce się tylko wzbogacić i zrobić z człowieka durnia opowieściami, że będzie lepiej jak kupi używane rzeczy które tak naprawdę można kupić w innym sklepie-nowe, czyste, i nie noszone za taka samą cenę lub mniejszą. I potem kolejna- rozumiem, że w MLE są ceny wysokie, ale żeby Kaśka -ta Kaśka która jest skromna (tak mi się przynajmniej wydawało) czytając czasami bloga otwiera kolejny sklep z podobnymi cenami co w MLE . Jestem w szoku i chyba trochę zawiedziona. Jasne, że życzę powodzenia, może ktoś się nabierze, w piękną dobroduszną otoczkę całego „projektu”.
dodany przez Katarzyna @ 27 października 2022 o 10:01. #
Sama idea jest, jak wiele zauwazylo , fajna i na czasie. Samej rzadko udaje mi sie zdobyc cos z drugiej reki. Kilka powodow, dla ktorego tak sie dzieje, juz wymienilas. W stacjonarnych sh trzeba miec malo wrazliwy nos i duuuzo cierpliwosci. Natomiast online najwiekszy problem jest taki, ze nie mozna tego przymierzyc, a tylko maly procent sklepow pozwala na zwroty. Coz zrobic z ubraniem, za niemale jednak pieniadze, jesli nam nie lezy?:-/ To takie samo marnotrastwo. Czy w waszym sklepie przyjmujecie zwroty? Fajnie, ze dziewczyny pomagaja i buszuja, ale podejrzewam, ze te najlepsze, nazywane przez was czesto, “perelki” i tak wyladuja u nich samych haha. Zycze pomodzenia w nowej dzialalnosci, bede zagladala, ale tak jak mowilam, jesli nie ma opcji, ze moge zwrocic dana rzecz, to bedzie to opcja ciezka do przeskoczenia.
dodany przez Ewa @ 27 października 2022 o 10:30. #
Regulamin Kasi sklepu informuje, że konsumentowi przysługuje prawo odstąpienia od umowy.
dodany przez Ania @ 27 października 2022 o 17:44. #
Konsument ma prawo odstąpienia od KAŻDEJ umowy zawartej na odległość. Ustawowo ma to czternaście dni. Żaden sklep nie robi klientom łaski, że przyjmie zakupiony przez internet, nieużywany produkt (nie dotyczy to jedynie ubrań, innych przedmiotów też). Zresztą wiele firm wydłuża ten ustawowy termin na odstąpienie od umowy. Co do zasady w takim przypadku klient bierze na siebie koszt przesłania rzeczy, ale przedsiębiorca może oczywiście również ten koszt pokryć (sporo dużych serwisów internetowych tak robi).
dodany przez Marta @ 27 października 2022 o 19:27. #
Niepotrzebnie dorobiona jest do tej strony taka ideologia. Ceny za używane rzeczy mają ogromną marżę, więc je celem jest przecież głównie zarobienie na naiwnych,
dodany przez Make life snobbish @ 27 października 2022 o 10:39. #
Odleciałyście bardzo daleko z cenami. Co to ma być ;D To żadna szlachetna idea tylko potrzeba robienia kasy. Długo się łudziłam.
dodany przez Iza @ 27 października 2022 o 11:17. #
Weszłam na stronę i trochę mnie zjadło. Spodnie za 349 zł, patrzę na skład bo może są z kaszmiru, ale nie wiskoza i poliester. Szukam dalej, bo może z jakiejś super firmy za miliony, ale nie ma nic o firmie…więc moje zdziwienie jest jeszcze większe. Rozumiem, że to PROJEKT! Ale w żadnym z second handów nie spotkałam się z takimi cenami. Nie myślę wcale żeby wystawiać rzeczy za 35 zł ale płaszcz za 800 zł, o innych rzeczach i cenach nie wspomnę, chyba kogoś delikatnie powiem, pogięło! Wchodząc do sklepu jedna myśl- ktoś naprawdę chce się tylko wzbogacić i zrobić z człowieka durnia opowieściami, że będzie lepiej jak kupi używane rzeczy które tak naprawdę można kupić w innym sklepie-nowe, czyste, i nie noszone za taka samą cenę lub mniejszą. I potem kolejna- rozumiem, że w MLE są ceny wysokie, ale żeby Kaśka -ta Kaśka która jest skromna (tak mi się przynajmniej wydawało) czytając czasami bloga otwiera kolejny sklep z podobnymi cenami co w MLE . Jestem w szoku i chyba trochę zawiedziona. Jasne, że życzę powodzenia, może ktoś się nabierze, w piękną dobroduszną otoczkę całego „projektu”.
dodany przez Katarzyna @ 27 października 2022 o 11:37. #
Zgadzam się w pełni.
dodany przez Aga @ 30 października 2022 o 14:28. #
Idea SH super, ale ceny z kosmosu :(
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 12:36. #
może warto byłoby, o ile to możliwe mniej więcej podawać pierwotne ceny produktów i na ich podstawie ustalać cenę widoczną w sklepie :)
dodany przez Tynka @ 28 października 2022 o 04:07. #
Pani Kasiu skąd takie ceny????
Rozumiem że jest to oszczędność czasu klientek ale w lumpeksach chodzi raczej o oszczędność ceny. Ja swetry z kaszmiru i wełny najdrożej kupiłam za 15 zł a płaszcz wełniany za 30 zł niby dlaczego tutaj miałabym za niego płacić 700 zł? Wy kupujecie za grosze a odsprzedajecie za bezcen !!!!
dodany przez Kasia @ 27 października 2022 o 13:20. #
Bezcen to na pewno nie jest, bo BEZCEN oznacza ZA PÓŁ DARMO,
mnie np nie stać na lumpeks z takiego przedziału cenowego
dodany przez Ania @ 30 października 2022 o 00:36. #
Gratulacje!!! Świetny pomysł. Czy planujecie sekcję dodatków, a mianowicie torebek?
dodany przez Ola @ 27 października 2022 o 13:27. #
Kasiu bardzo dobry projekt i jego realizacja, to odpowiedź i wpływ na wszędobylski konsumpcjonizm i nadprodukcję. W pełni się zgadzam. Proszę o dodawanie pełnego % składu i marki. Trzymam kciuki za powodzenie !!!!
dodany przez BeataF @ 27 października 2022 o 13:38. #
Pani Katarzyno,
zaglądam tutaj regularnie, ale dziś pierwszy raz pomyślałam sobie czytając wpis „Ale fajnie byłoby z kimś takim móc się napić kawy.”
dodany przez Joanna @ 27 października 2022 o 15:23. #
Troche mi zajelo przeczytanie wszystkich komentarzy i po tej lektirze dochodze do wniosku,ze czytelniczkom podoba sie projekt ale ceny sa za wysokie. Zgadza sie! Sa wysokie.
Ale badzmy uczciwe! Tutaj placi sie za komfort siedzenia w przyjemnym cieplym mieszkaniu z kubkiem milej czekolady badz lampka wina z laptopem na kolanach siedzac na przytulnej kanapie. Nie jestesmy narazone na grzebanie w lumpach gdzie doznania estetyczne sa … powiem delikatnie… srednie. Tu placimy za to,ze ktos za nas je wyszuka, poswieca czas, energie na grzebanie posrod stosu chlamu, potem je dokladnie przejrzy, naprawi, odswiezy… Ale to nie koniec. Trzeba jeszcze zaplacic za : modelki, plenery, fotografa, i temu ktory zrobil strone internetowa, opisal wszystkie ubrania a potem jeszcze siedzi przed kompem i realizuje zamowienia.
Z kupnem tych ubran jest jak ze wszystkim! Mamy wolny wybor. Zalezy na czym nam zalezy. Na luksusie ze nam podano cos na tacy i za to placimy albo idziemy same na lowy placac niewielkie pieniadze ale poswiecajac na to swoj czas, energie i grzebiac sie w szmatach czesto watpliwej wartosci/jakosci/zapachu.
Osobiscie jestem pomiedzy tymi dwiema koncepcjami bo nie chodze do second hendow (brak czasu i checi grzebania) i nie kupuje w luksusowych komisach i stronach internetowych. Jestem posrodku bo wybralam Vinted :-)
dodany przez Iwona @ 27 października 2022 o 16:22. #
Z tym przygotowaniem ubrań to musi być dużo pracy. Wyszukać, kupić, wyprać ( rety i to z pare razy, aby zlikwidować ten zapach), potem naprawić ( krwawcowa,itp.), wyprasować, zrobić zdjęcia, zmagazynować ( ile to miejsca trzeba dla tylu ubrań ?), potem spakować i wysłać, a jak ktoś dokona zwrotu ( bo maja widzę zwroty) opakować i sprawdzić czy coś jest nieuszkodzone- to mnóstwo pracy i wysiłku. Ehhh, podziwiam dziewczyny, ze Wam się chce to robić.
Trzymam kciuki.
dodany przez Ula @ 27 października 2022 o 19:31. #
Za 500 zł wolę kupić nową sukienkę polskiej marki, równie dobrze uszytą i przede wszystkim o wiadomy składzie. W tak samo komfortowych warunkach, jak to opisałaś.
dodany przez Gog&Magog @ 27 października 2022 o 22:00. #
na Vinted osoba, która wstawia ubranie, również musi poświęcić czas na zrobienie zdjęć, przygotowanie ubrania, spakowanie, wysyłkę i pomimo o wiele niższych cen i tak jest sporo bezczelnych osób, które siedząc wygodnie w przyjemnym cieplym mieszkaniu z kubkiem milej czekolady badz lampka wina z laptopem na kolanach dalej próbują się kłocić o dosłownie każdą złotówkę, żeby zejśc z ceny np. 15 zł na 12 zł…
dodany przez Magda @ 28 października 2022 o 13:10. #
Tu masz racje.
Tez kupuje na Vinted i nawet raz zdarzyło mi się kupić cienka kurtkę, którą Pani nie chciało się wyprać- wysłała do mnie brudną i przepoconą . Wiec zbytnio się kobitka nienatrudzila. Jak jej napisałam ze tak się nie robi to mnie oczerniła w komentarzu, ze robię problemy i że kupuje „używany „ ciuch to nie powinnam oczekiwać cudów.😏
dodany przez Ula @ 28 października 2022 o 20:01. #
Ty chyba dawno nie byłaś w SH. Albo i nigdy
dodany przez Aga @ 30 października 2022 o 14:26. #
Prawie wszystko co noszę od 30 lat pochodzi z SH.
Mam bluzeczkę na której jest naklejka z imieniem i nazwą domu seniora. Za każdym razem kiedy ją ubieram myślę ciepło o Pani Charlotte. Kim była, jak wyglądało jej życie. Dzięki SH ona nadal żyje w mojej pamięci. Teraz pracuję jako opiekunka medyczna w domu seniora i widzę wiele takich naklejek.
dodany przez Barbara @ 27 października 2022 o 17:04. #
Ogólnie pomysł fajny, ale ciekawi mnie, na jakiej podstawie wyceniane są rzeczy, które nie mają metek, a więc m.in. informacji o składzie. Panie oceniają jakość materiału przez dotyk? Widziałam długą sukienkę na ramiączkach za ponad 400 zł. Co o niej wiemy? Jaki ma rozmiar oraz jaką ma długość. Nie do końca to kupuję.
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 18:28. #
Zgadzam sie
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 20:20. #
Nie kupię, ale tylko dlatego, że stylizacje dobrane przez „stylistki” są naprawdę nijakie, smutne wręcz przygnębiające i przygniatające w pełnym tego słowa znaczeniu, bo wygląda to tak, jakby młodsza (bardzo smutna) siostra była zmuszona nosić ubrania po starszej.
dodany przez I. @ 27 października 2022 o 20:26. #
Hej. Ubrania na stronie nie trafiają w moj gust czy styl. Maja smutne, nijakie kolory, dziwne fasony. Nic mnie tam nie zachwyciło. Ale prawdopodobnie tez sie nie znam. Nie kupowałam w sh i nie chce tego robić. Nie umiem tam nic znaleźć choć bylam kilka razy z koleżanka. Kupuje pare nowych rzeczy co sezon ale dosłownie pare, nosze latami niektore sukienki czy bluzki.
Jednoczenie idea jest wg mnie Ok dla osób kupujących w sh. Podziwiam za odwagę w stworzeniu tego typu projektu i życzę powodzenia. Wiadomka- kto nie ryzykuje… ;) pozdrawiam
dodany przez Magda @ 28 października 2022 o 22:06. #
👍
dodany przez mm @ 27 października 2022 o 22:11. #
Też mnie to zastanawia. Z każdą kolejną stroną brew mi coraz wyżej podjeżdżała 🤦🤣😁, i to nie z zachwytu. W większości to są ciuchy, które normalnie mieszczą się w przedziale 10-40 zł za sztukę… Ludzie, litości!
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 22:17. #
Fajna inicjatywa. Osobiście bardzo rzadko kupuję ubrania i noszę bardzo długo, jednak zawsze musi być to rzecz nowa i idealnie pasująca.
dodany przez Beata @ 27 października 2022 o 19:32. #
Mam tylko nadzieję, że dziewczyny wyszukujące te „perełki” nie odkryją moich sklepów i źródeł SH, bo wtedy zamiast 50 zł za sweterek z kaszmiru, będę musiała wydać 500 zł… za ten sam sweter
dodany przez Anna @ 27 października 2022 o 19:48. #
Miałam dokładnie taką samą myśl, jak przeczytałam o pomyśle na tę firmę! A teraz i tak trzeba się nieźle naszukać…
dodany przez Marta @ 28 października 2022 o 19:14. #
Kasiu, estetycznie cały branding to perełka, jak również dobór ubrań. Nie przejrzałam wszystkiego, ale faktycznie znalazłam piękne, klasyczne fasony. Te kolorowe metki przecudne! Gratuluję nowego projektu!
Powiem Ci jak odbieram Twój sklep jako stała bywalczyni lumpeksow i vintage shopow, zaprawiona w bojach przeszukiwaczka vinted i okazjonalnie sprzedawca takich ubrań i nie tylko. Skupię się na minusach, bo cała reszta, to już wiesz ze mi się bardzo podoba :)
1.Bardzo brakuje mi mocnych zbliżeń na fakturę materiału czy obszycia. Skład to jedno (choć i tutaj się przyczepię- nie wszędzie jest on podany, ale informacja o temperaturze prania już tak), ale wełna wełnie nie równa, chciałabym zobaczyć jak wygląda z bliska. Dodam ze oglądam stronę na telefonie, być może na komputerze zobaczyłabym więcej.
2. Druga rzecz, skoro nie ma marki, a cena jest jak z górnej półki sieciówkowej, to chciałabym wiedzieć co świadczy o jakości. Jak od środka wyglądają obszycia, jak są obrobione dziurki na guziki, jaka jest podszewka. Na vinted bym pewnie poprosiła sprzedającą o dodatkowe zdjecia. Często sama metka ze składem wskazuje z jakiego okresu mniej więcej pochodzi ubranie, sama bardzo na to patrzę przy zakupach, warto by było również ją pokazać.
3. No i co do braku metek czy zdjęć owych… dla koneserów piękna, nietypowa metka (choćby i nieznanej marki czy pracowni krawieckiej, bo i takie widuję) to fajny smaczek.
4. O ile nie przeoczyłam, nie ma tez informacji o kraju produkcji. Sama wyszukuję rzeczy produkcji europejskiej, ewentualnie USA, więc to dla mnie naprawdę ważna informacja.
Tak jak pisałaś, połowa rzeczy do poprawki pojawia się po naciśnięciu Enter, a dobry proces projektowy nie kończy się z momentem oddania, lecz przechodzi w fazę weryfikacji. Trzymam kciuki, by w tym istotnym momencie udało się spojrzeć świeżym okiem na różne aspekty i dążyć do rozwoju La Rondé w jak najlepszym kierunku. Jesteś moją ulubioną blogerką, z niecierpliwością czekam na kolejne Twoje publikacje, dlatego pozwoliłam sobie na tak długą i szczerą wypowiedź, z intencją by była pomocna. Vintage jest bliskie mojemu sercu, cieszę się że cały czas zyskuje na popularności!
dodany przez Anonim @ 27 października 2022 o 19:55. #
Gratuluję pomysłu i trzymam kciuki za kolejny sukces! :)
dodany przez Rudowłosa @ 27 października 2022 o 19:59. #
Dlaczego w La ronde przy wielu ubraniach nie ma podanej marki? Ceny wskazuja, ze sa ta ubrania z jakichs topowych marek, ale przy wielu z nich nie ma oznaczenia, z jakiej sa marki.
dodany przez Ola La @ 27 października 2022 o 20:00. #
Za długo po lumpeksach chodzę i za dobrze wiem, za ile można kupić dobry jakościowo golf że 100% wełny 😁. Tylko w zeszłym tygodniu kupiłam wełniany golf z Benettona za 12 zeta i i płaszcz Aquascutum (konkurencyjna firma Burberry) za 40, oba w bardzo dobrym stanie. Tak że dziewczyny – idea ok, ale ceny odstraszają. Przeginacie, i to ostro.
dodany przez Karolina @ 27 października 2022 o 22:08. #
Pomysł naprawdę świetny – gratuluję i trzymam kciuki. Ceny jednak wydają się naprawdę przesadzone.
dodany przez EWA @ 27 października 2022 o 22:18. #
Przede wszystkim gratuluję całej ekipie nowej marki i pomysłu! Hasło La Ronde przyciąga i z pewnością odpowiada na problem nadprodukcji ubrań. Trzymam kciuki za sukces. Wszystko macie pięknie dopracowane – strona, sesje, metki, prezentacje :) Ciekawe, czy rzeczy będą z zapachem jak w MLE.
Sporo opinii, że ceny wysokie. Do niskich nie należą, ale wydaje mi się, jak już sporo osób pisało, że nie można tego porównywać jak 1:1 do lumpeksów, nawet takich, gdzie rzeczy wiszą już na wieszakach. Koszty całości są pewnie takie, że cena musi mieć taką marżę, żeby nie tylko je pokryć, ale żeby został jeszcze, choćby minimalny, zysk. Jeśli ktoś nigdy nie prowadził działalności gospodarczej, to też nie ma wyobrażenia, jakie są stałe obciążenia firmy. Warto zajrzeć np. na stronę Balagan czy Elementy, gdzie podają, co się składa na cenę i koszt produktu nie jest najwyższą składową. Np Pyskaty Zamsz też ma wysokie ceny i chyba biznes im się kręci, aczkolwiek oni stawiają na mocno topowe marki.
Jako nastolatka chodziłam do lumpeksów, potem przestałam i kupuję nową odzież, z kilku ulubionych sklepów (m.in. MLE). Nie są to rzeczy na jeden sezon, raczej uniwersalne. Bardzo możliwe, że La Ronde włączę do tej grupy i jeśli znajdę coś ciekawego, to skorzystam z oferty, bo nie wiem nawet gdzie sama miałabym te SH znaleźć, nie mam czasu chodzić tam i szukać, tylko po to, żeby coś wartościowego znaleźć. Dlatego zrezygnowałam też z chodzenia po sklepach stacjonarnych, sieciówkach, bo wolę właśnie kupić przez internet, tam gdzie nie ma kilkudziesięciu stron swetrów itp. i o takiej porze, kiedy mam czas, a wtedy sklepy stacjonarne są zamknięte. Do Vinted jakoś nie mam przekonania, ale to moje osobiste odczucie. Przypuszczam więc, że mieszczę się w targecie La Ronde ;) A strona, cała oprawa jest naprawdę zachęcająca.
Na duży plus, że możliwe są zwroty. Natomiast postuluję włączenie filtra „dostępne”, bo jak dzisiaj wchodziłam na stronę, to wiele ubrań było już wyprzedanych. Szkoda też, że nie wszędzie jest opisany skład. Wydaje mi się, że przy przyszłych selekcjach warto zwrócić uwagę, żeby jednak więcej ubrań było takich, gdzie ta metka ze składem jest wszyta.
Powodzenia!
dodany przez E. @ 28 października 2022 o 00:52. #
jako naczelna lumpiara i łowczyni perełek od lat jestem zafascynowana tym nowym biznesem, Kasiu! :) chociaż uwielbiam szukać ich sama, tak wiele osób tego nie umie i nie lubi więc to świetne miejsce dla nich.
w chwili obecnej pomagam dziewczynom na grupie FB szukać perełek na vinted, co pozwoliło mi być bliżej mojej pasji a jednocześnie dzielę się swoim „darem” do znajdywania z innymi. Dziewczyny często kupują to co wrzucam i chwalą, że jestem w to dobra więc jakby było jakieś wolne miejsce pracy w przyszłości to zgłaszam rączkę, haha! :D
dodany przez Martyna (Tynka) @ 28 października 2022 o 04:04. #
Jeśli mam kupić płaszcz za 800zł to chciałabym wiedzieć co ma w składzie.
Kim jest klient docelowy takiego sklepu?
Nieświadomym konsumentem?
Trzymam kciuki jednak na rynku jest spora konkurencja z bardziej konkurencyjnymi cenami więc łatwo nie będzie.
Pozdrawiam
dodany przez Paulina @ 28 października 2022 o 17:07. #
Gdzieś czytałam, że to Twój, Kasiu, projekt życia.🤔Hm, lux- lumpex, naprawdę? Myślałam, że będziesz wspierać np już istniejącą fundację ratującą zwierzęta lub coś w tym stylu… Miało być nowe a tu znowu ciuchy i kasa, kasa, kasa. Szkoda.
dodany przez Hania @ 28 października 2022 o 17:21. #
Kasiu dlaczego te modelki, które pokazują ubrania mają takie umęczone i smutne minki? I wyglądają jakby miały ubrania po starszej siostrze 🤦🏿♂️ oczywiście są z tego powodu niezadowolene🤣
dodany przez Anonim @ 28 października 2022 o 19:10. #
Witaj,
gratuluję! Odwagi przede wszystkim, w naszej szaro burej Polsce.
Pomysł wychodzi przed szereg, zwłaszcza nasz „polski”. Poziom europejski. Ceny również… Jak wiele komentujących tutaj już zresztą zauważyło.
Niemniej kibicuję!! Bo jesteś Inspiracją – teraz nawet mam ochotę isc do stacjonarnego SH, w którym nie byłam z 10 lat… Ale przede wszytskim ta myśl, idea – brawo 👏👏👏
dodany przez Natalia @ 29 października 2022 o 08:59. #
Pani jest doskonała w każdym calu i w każdym aspekcie. Pozdrawiam.😘
dodany przez Kasia @ 29 października 2022 o 10:59. #
Kaśka, Ty to sama piszesz o sobie?😂🤣.
dodany przez Anonim @ 30 października 2022 o 15:10. #
Dlaczego modelki wyglądają jakby były zmuszane do pozowania i zakładania ubrań? Dlaczego one są takie smutne? Dlaczego te ubrania są takie nieforemne na modelkach?
Już samo oglądanie zdjęć zniechęca do kupowania.
A ceny? odjechane od rzeczywistości.
dodany przez iwona @ 30 października 2022 o 09:04. #
Większość mojej szafy stanowią ubrania z drugiej ręki. Zakupione głównie na portalach, czasem w SH. Nie są to śmierdzące, znoszone ubrania a bardzo porządne i modne. Dziewczyny kupują, raz założą i odsprzedają. Dla mnie to żaden wstyd kupić taką rzecz.
Idea dawania drugiego życia ubraniom jest mi bardzo bliska i z całego serca jestem za!
Natomiast to co tu się właśnie wydarzyło wprawiło mnie w osłupienie. Sztab stylistek i specjalistek od wyszukiwania „okazji”, profesjonalna sesja fotograficzna i wełniany sweter za prawie 400-500 zł.
Wszystkie moje swetry to wełna, kaszmir, merino i za żaden nie zapłaciłam więcej jak 90 zł plus czyszczenie ok 30 zł.
Przepraszam ale to nie wspieranie a zabijanie branży.
Patrzę na to i myślę, że ktoś tu sobie nieźle z nas zadrwił, z osób, które dotychczas cieszyły się z wyszukiwania i kupowania perełek na popularnych portalach i w sh.
Nie przekonuje mnie argument, że to dla osób, które dotychczas nie kupowały, bo…
Gdyby nie profesjonalna oprawa graficzna i nazwisko Katarzyna Tusk, to i tak by nie kupiły.
Wolałabym jednak, żeby korzystne oferty pozostały na portalach, które odwiedzam a nie tutaj z 500% marżą.
dodany przez Świadoma konsumentka @ 30 października 2022 o 09:55. #
Super komentarz, dzięki🌻.
dodany przez Hania @ 30 października 2022 o 15:09. #
Zgodzę się z wieloma przedmówczyniami, pomysł ciekawy ale spodziewałabym się cen takich 50% niższych niż nowe produkt MLE.
Rozumiem odnawianie, odświeżanie itd. ale mimo wszystko wygląda to na ogromną przebitkę. A przy części ubrań albo nie ma składu (dla mnie skład to najważniejsza sprawa jeśli chodzi o zakup) albo jest średni, pół na pół syntetyk z naturalnym a cena wyższa niż nowa rzecz (z lepszym składem) w sklepie.
dodany przez Patrycja @ 30 października 2022 o 11:10. #
Płaszcz poliester z wiskozą za 719zl. Przy opisie spodni SKU: SPD067 są podane wymiary bluzki czy swetra zamiast spodni.
dodany przez Aga @ 30 października 2022 o 14:37. #
Dżinsy Levis za 320zl, sweter COS za 500zl…
Ok, rozumiem ideę. Ale czy kupilibyście używaną lodowķę w cenie nowej?
dodany przez Ala @ 30 października 2022 o 16:33. #
Tej jesieni kupiłam trzy swetry z COS. Wełna 100% albo mieszanka z alpaką. Przedział cenowy 320 – 420 zł. Wiem, że posłużą mi lata. Wysłane z magazynu, fabrycznie zafoliowane, więc wiem, że nikt ich nawet nie przymierzał. Jeżeli więc mam zapłacić 400 czy 500 zł za sweter z akrylu względnie z mieszanki – albo o składzie w ogóle niewiadomym – no to sorry, wolę nowy. Mam też sweter z angory (limitka Lana del Rey x H&M :D), służy mi już 10 lat i dalej wygląda świetnie, a nie kosztował milionów.
Zastanawiam się też, dlaczego w La Ronde fasony tak bardzo idą w trendy, że aż wygląda to karykaturalnie – marynary jak odwrócony trapez, prostokątne sylwetki, poduszki niczym z lat 80. Płaszcze jak ogromne płachty, w których modelki toną. O ile jeszcze można te stylizacje przełknąć na zdjęciach fashion, o tyle na przeciętnej osobie będzie to wyglądało strasznie.
Mała sugestia – może rzeczy wyprzedane lepiej automatycznie przenosić do archiwum danej sekcji albo wygrejować zdjęcie – sam napis, malutki, biały na szarym tle, nie jest najlepiej widoczny.
dodany przez Julia @ 30 października 2022 o 19:39. #
Doskonały pomysł!!!! Genialny!!! Potrzebny!!!przyszłościowy!!!!
dodany przez Ania @ 31 października 2022 o 00:03. #
Idea świetna i już jestem klientką La Ronde (czekam na paczkę), ale warto to podkreślić, że jeszcze nie tak dawno, w 2014 roku, nie było mnie stać na rzecz pochodzącą z prawdziwego SH (tak niskie były pensje ), a dzisiaj nie dość, że kupuje w La Ronde to jeszcze niemalże co tydzień coś w MLE. a pracuję na tym samym stanowisku…Pozdrawiam…
dodany przez karolina @ 31 października 2022 o 12:46. #
I co, Karolina, uważasz się za lepszą bo kupujesz co tydzień w MLE i teraz w tym „projekcie”? 🤣😂.
dodany przez Anonim @ 31 października 2022 o 16:26. #
Wolę iść do SH czy wyszukać coś na Vinted, zapłacić zdecydowanie mniej i sama wyczyścić czy przerobić ubranie :) na pewno nie wyniesie mnie to 400-500 zł ale wiadomo, trzeba zapłacić całemu sztabowi ludzi :)
dodany przez Kamila @ 31 października 2022 o 14:03. #
Kasiu , mam nadzieję że nowa marka będzie strzałem w 10 i zyskasz wiele zadowolonych klientek. Ja niestety nie potrafię nic sensownego znaleźć w SH . Czasem uparłam się i spędzałam godziny na przeglądaniu rzeczy, ale nie znajdowałam nic z tych perełek o których tyle piszą dziewczyny. Żadnego kaszmiru ( wełny nosić nie mogę ) żadnych dobrych marek , głównie tanie sieciówki . Raczej mocno podniszczone , nie chciałabym tego nawet za darmo. Może tego typu sklep będzie szansą dla kobiet takich jak ja.
dodany przez Beata @ 31 października 2022 o 17:31. #
Pomysł super, strona bardzo ładna. Rozumiem, ze ceny wynikają z wielu rzeczy. Ale płacenie za używane jeansy marki Weekday prawie 400 zł, gdzie NOWE tej samej marki można dostać za 250 zł to trochę oderwanie od rzeczywistości. Druga sprawa myślałam, ze w sklepie będą używane rzeczy marek premium…takich jak filippa k, max mara sandro, sezane, la mania. Wtedy wysokie ceny miałby jakieś uzasadnienie.
dodany przez Anonim @ 31 października 2022 o 20:50. #
To mój pierwszy komentarz na blogu, chociaż śledzę go nieustannie od samego początku i pozostaję fanką.
Z początku idea La Ronde bardzo do mnie przemawiała i pomyślałam sobie, że to w sumie genialne… nadawanie drugiego życia ubraniom, które czekają na nowego właściciela. Nikt tego jeszcze nie zrobił, byłam zachwycona. Ja osobiście nie potrafię szperać w SH, przeraża mnie ogrom tych ubrań, zmiętych bluzek, zapachu, brzydkich lokali – nad czym osobiście ubolewam, bo moje koleżanki są mistrzyniami w łupach. Moja pierwsza myśl była taka – ,,Super! Kurcze w końcu znajdę coś fajnego, może z wyższej półki, niezniszczone, nie pogniecione, wyselekcjonowane, a ja za to zapłacę”. Niestety ceny ubrań mnie powaliły. I to dosłownie. Ja wiem, że sztab stylistów, reklamy, kampanie, za tym stoją ludzie, którzy pracują, którym trzeba zapłacić, nikt tego nie robi w ramach wolontariatu. Ale ceny są zbyt wysokie. Jeśli ktoś je wyszukuje w SH, to wiadomo, że zapłacił za te produkty stosunkowo bardzo małe pieniądze – tak jak piszą dziewczyny powyżej. Można dorwać perełkę za niewielkie pieniądze. Tutaj produkty sprzedawane są często bez metek (przejrzałam trencze, nie było podanych marek, chociaż sama byłam ciekawa jakie marki udało się odszukać stylistkom i za jaką markę de facto się płaci). Nie wiem, czy trencz za 799zł, sweterek za 600zł czy dżinsy za 389zł (nawet jeśli ślepo zaufam, że są warte swojej ceny) to dobra inwestycja – bez metki, z jedynie podanym składem, wiedząc, że ktoś już kiedyś go nosił.
Idea fajna i potrzebna, ale to nic innego jak luksusowy second hand, dla wybranych, z wypchanym portfelem.
dodany przez Milena @ 3 listopada 2022 o 15:57. #
Podejrzewam też, że po prostu będą tu sprzedawane ubrania influencerek ze współprac, dwóch stylistek pewnie i Pani Kasi na pewno, ale to akurat nic złego – poza tą dorobioną ideologią sprzedaży rzeczy z drugiej ręki, kiedy to po prostu kolejna okazja do zarobku (co jest ok, ale po co ta ideologia).
Brak metek to celowa zagrywka – po niektórych ubraniach z oferty wiem, że Pani Kasia nie podaje marki ubrania na stronie La ronde, a wie jakiej firmy są ubrania, bo prezentowała je sama na blogu – np. trapezowa skórzana spódnica, już wyprzedana – jest marki własnej Answear Lab z kolekcji Król – wiem, bo sama ją kupiłam po tym jak zobaczyłam 2 lata temu na blogu. W sklepie była trochę droższa, ale chodzi mi teraz o brak metki – może widok firmy answear lab by niechęcił do zakupu? Wiem, że blog to marketing i praca P.Kasi, ale zawiodłam się takimi zagrywkami z metkami.
dodany przez Anonim @ 9 listopada 2022 o 09:54. #
Tak, to prawda – answear lab nie zachęci, tym bardziej w tak wysokiej cenie. Ponownie weszłam na stronię przejrzeć oferty i asortyment. Dostrzegłam sweterek – piękny, jasny, który Kasia już prezentowała na zdjęciach (marka się zgadza), jak również krótka kurteczka w kolorze butelkowej zieleni – miała ją w Paryżu z dziećmi. Rozumiem, że te ubrania nadadzą się do La Ronde (z pewnością pielęgnowane, nieznoszone, zadbane) ale to znowu przeczy wszystkiemu innemu – to po co aż tyle tych ubrań? Pieniądz, pieniądz, pieniądz.
dodany przez Milena @ 17 listopada 2022 o 13:16. #
Zgadza się, to ta sama spódnica…I też mam takie zdanie,że będą tu się pojawiały ubrania otrzymane za darmo w ramach reklamy, a także ubrania, które Kasi i „stylistkom” zalegają w szafie. Wg mnie beżowy trencz Burrbery za ponad 2 tys zł to stary płaszcz Kasi sprzed kilku lat…
dodany przez Zyta @ 20 listopada 2022 o 21:19. #