It is an undeniable fact that clothes are an important element of our style. They are expressing our taste (or lack of it) and are saying a lot about who we are. Wearing garments from exclusive brands can give you an illusion, that you became a chic woman, but the real style icons had much more than just perfectly cut dresses, gloves matching the color of the coat, or elegant suede boots.
***
To niezaprzeczalny fakt, że ubrania są ważnym elementem naszego stylu. Wyrażają gust (lub jego brak) i mówią wiele o tym jakie jesteśmy. Wciskanie się w ciuchy od ekskluzywnych marek może więc dać złudne poczucie, że stałaś się szykowną kobietą, ale prawdziwe ikony stylu miały jednak coś więcej niż tylko idealnie skrojone sukienki, rękawiczki dopasowane do koloru płaszcza, czy eleganckie zamszowe botki.
1. Literatura
Jeśli twierdzisz, że jesteś zbyt zabiegana, aby czytać, to spróbuj przeprowadzić eksperyment: miej książkę zawsze przy sobie i za każdym razem, kiedy będziesz chciała sięgnąć po telefon, aby wejść na facebooka, poprzeglądać zdjęcia na Instagramie, sprawdzić po raz trzydziesty skrzynkę z mailami, czy poczytać portale plotkarskie wyciągnij z torebki książkę i zacznij ją czytać – sama się zdziwisz jak szybko ją skończysz i jak łatwo znajdziesz moment aby znów do niej zajrzeć. Polecam na przykład "Si, Amore" o naszej polskiej sopranistce Aleksandrze Kurzak. Jej światowa kariera jest fascynująca, a książka pełna intrygujących historii z podróży, wystawnych przyjęć ze sławnymi artystami jak i życiu prywatnym artystki. Aleksandra Kurzak zwierza się na temat zawodu śpiewaczki operowej, mówi nam o sukcesie, ciężkiej pracy i miłości. To przykład literatury, która intryguje.
2. Miej własną opinię na istotne tematy
Brak telewizora w domu czy mnóstwo pracy to naprawdę świetne wymówki. Ale gdy okaże się, że nie odnotowałaś żadnych z najważniejszych wydarzeń na świecie i w kraju z ostatniego tygodnia, to nie pomoże Ci nawet torebka od Chanel zawieszona na ramieniu. Ignorancję trzeba zwalczać – przede wszystkim u samej siebie. Bądź krytyczna wobec medialnych doniesień, szukaj informacji i wyrób sobie własne zdanie na istotne tematy. Bądź jednak gotowa je zmienić, gdy poznasz słuszne argumenty, albo zrozumiesz szerszy wątek.
3. Zadbaj o dłonie ale efekt nie powinien być ostentacyjny
Wiem, że z tą opinią wiele osób może się nie zgodzić, ale moim zdaniem długie sztuczne paznokcie, przyozdobione w różnokolorowe akcenty (nie mówiąc już o „cyrkoniach”, brokacie i nalepkach) są, były i zawsze będą w złym guście. Dbaj o dłonie, bo to Twoja wizytówka, ale pamiętaj, że umiar i zasada „mniej znaczy więcej” obowiązuje też w tym przypadku. Cechą stylowych kobiet jest również to, że ich wygląd nie sugeruje nam na pierwszy rzut oka, aby dzień w dzień wystawały przed lustrem przez kilka godzin. Wręcz przeciwnie. Z kolei manicure we wzór kalejdoskopu jest dobitnym dowodem na to, że dziewczyna zmarnowała co najmniej dwie godziny na same paznokcie.
4. Twoja postawa i poruszanie się z gracją
Chyba wszyscy pamiętamy powtarzające się w wielu filmach sceny lekcji postury, gdy główne bohaterki spacerują z książką na głowie. Kiedyś o ładną postawę dbały gorsety, dziś na szczęście nie musimy ich nosić, ale o proste plecy nadal powinnyśmy się starać. Przygarbiona sylwetka to w naszych czasach norma. Ja sama zaczynam mieć „okrągłe plecy”, kiedy siedzę przed komputerem dłużej niż pół godziny, albo gdy znajdę się w sytuacji, w której czuję się niepewnie. To odruch, z którym muszę walczyć, dlatego od kilku lat powróciłam do pasji z dzieciństwa – baletu. Aby łatwiej było Ci zachować prostą postawę powinnaś wzmocnić mięśnie pleców. Zajęcia z baletu będą idealne (nie musisz na nie chodzić częściej niż raz w tygodniu, pod warunkiem, że uprawiasz też inny sport, na przykład bieganie).
5. Pamiętaj o swojej pasji
Każda pasja, której się oddajesz poszerza Twoje horyzonty i czyni z Ciebie bardziej interesującą osobę. To nie musi być coś wyjątkowo oryginalnego. Moją największą pasją jest fotografia, ale od kilku miesięcy zupełnie pochłonęło mnie… pieczenie ciast. Obydwie te rzeczy motywują mnie do tego, aby każdą wolną chwilę wykorzystać – chwycić za aparat i iść na spacer, wieczorem testować nowy przepis zamiast gapić się w telewizor, zadawać pytania i szukać nowych informacji, aby się doskonalić. A im ciekawsze życie prowadzisz, tym ciekawsi są Ciebie inni. Jeśli coś Ciebie naprawdę interesuje, to nigdy z tego nie rezygnuj. Rozwijaj się, zdobywaj wiedzę i znajdź osoby, które lubią to samo co Ty.
Czekam na Wasze Pomysły – co Waszym zdaniem dodaje nam stylu? Miłego wieczoru!
306 komentarzy
Dodalabym kilka punktoe, jak wiedza ogolna o obecnej sytucaji na swiecie, zawsze czyste obuwie i ubrania etc.
http://myguidetoworld.blogspot.be/2015/11/snow-in-november-why-not-let-hike-in.html
dodany przez Renata @ 26 listopada 2015 o 16:22. #
Smutne jak diabli, że trzeba ludzi zmuszać, by czytali książki…
dodany przez www.modaitakietam.blogspot.com @ 26 listopada 2015 o 17:00. #
Nie tylko obuwie. W ogóle schludność – uprasowane to, co z założenia trzeba prasować, guziki na swoim miejscu itd., zawsze czyste włosy, nawet jeśli nie są perfekcyjnie ułożone – nie wspominając już o ogólnym wrażeniu świeżości.
dodany przez Małgorzata @ 26 listopada 2015 o 17:27. #
Zgadzam się!!! Chciałam zaapelować do wszystkich kobiet gdy zaśpisz i masz do wyboru rano umyć włosy albo zrobić makijaż. UMYJ WŁOSY!!!
dodany przez justyna @ 26 listopada 2015 o 22:44. #
Świetny wpis- zwłaszcza temat paznokci bardzo mi sie spodobał. Do tej pory nie rozumiem fenomenu hybrydowych dlugasnych paznokci, a do tego brokaciki. Nie wyglada to fajnie. A po 3-4 dniach widać juz “odrosty” i wyglada to strasznie. Do stylu dodałabym otoczkę tajemniczości. Kobieta nie powinna klepać na prawo i lewo o wszystkim co jej sie przydarzyło. Zachowując wiele dla siebie jesteśmy bardziej interesujące. Do tego mowa. Stosowanie przekleństw to absolutne no go u kobiet.
dodany przez Kinga Emigrantka @ 28 listopada 2015 o 05:35. #
Ja też jak widzę brudne włosy – to mnie odpycha…
Zapraszam:
http://allegro.pl/vero-moda-kurtka-jacket-gleboka-czern-m-i5826803539.html
dodany przez just_ins @ 28 listopada 2015 o 08:37. #
Świetny i inspirujący wpis Kasiu! :)
http://north-fashion.blogspot.com/ ♥♥♥
dodany przez NorthFashion @ 26 listopada 2015 o 18:33. #
bardzo trafne uwagi:) podoba mi się punkt z paznokciami;)))
http://www.aleksandramistake.pl
dodany przez Ola @ 26 listopada 2015 o 21:40. #
Gdyby to był post Gosi to już by miała wylane na głowę wiadro pomyj (banalne rady itp. ) Ale przecież napisała to Kasia to post świetny.
dodany przez ala @ 27 listopada 2015 o 08:48. #
otóż nie moja droga , Gosia pisze oczywistości w fatalny sposób,ani to poważnie ani to z przymrużeniem oka…tak jakoś sztywno i czasem naprawdę bez sensu. Kasia pisze oczywistości w sposób motywujący i dający do myślenia i zastanowienia się…nad sobą samym, nad swoją szafą, nad swoim zachowaniem..niby to wiemy…ale jakoś nam ucieka….
dodany przez sara @ 27 listopada 2015 o 10:43. #
Nie oczekujmy że Gosia stanie się Kasią przecież nie o to chodzi w tym blogu aby wszystkie posty były takie same. Mnie wszelkie urozmaicenie tematyczne jak najbardziej odpowiada, fajnie jest czasem poczytać i posty Gosi dotyczące zdrowego trybu życia.
Chętnie poczytałabym o macierzyństwie w eleganckim sposobie wychowywaniu dzieci * tutaj także jest nisza w pojawiających się postach ….i jak to łączyć z byciem elegancką kobietą np na placu zabaw czy z małymi dziećmi w domu . Gosia jako mama mogłaby nam tutaj coś podpowiedzieć :) . Podoba mi się ogromnie blog Zosi http://www.makecookingeasier.pl/ wspaniałe są zdjęcia!!!!!!!!!!! Zosia cudownie celebruje życie rodzinne, brakuje mi takich akcentów na make life easer oraz wszelkich opisów :/
Iga
dodany przez Iga @ 27 listopada 2015 o 16:28. #
Zdecydowanie sie zgadzam….
http://myguidetotheworld.com/2015/12/01/brussels-number-one-for-terrorists-or-tourists/
dodany przez Renata P. @ 12 grudnia 2015 o 18:09. #
Też czekam na taki post.
Łączenie macierzyństwa, pracy i perfekcji w wyglądzie jest niezwykle trudne. Coś o tym wiem:)
dodany przez lena @ 16 grudnia 2015 o 08:45. #
Wow genialny post Kasiu ! :)
http://secondhandworldd.blogspot.com/
dodany przez ania @ 26 listopada 2015 o 16:23. #
Zgadzam się bardzo fajny post :) taki kreatywny :)
http://anna-and-klaudia.blogspot.com/
dodany przez Ania @ 26 listopada 2015 o 18:33. #
Popieram, aż mnie miło zaskoczył ? Fajnie poczytać na blogu raczej modowym – o czymś co wyróżnia, a niekoniecznie z moda jest związane. Książki to tez mh ale wartościowa książka w schludnym ręku to platyna wsród złotych dodatków tego świata ?☺️????
dodany przez Dzi-dzia @ 26 listopada 2015 o 20:53. #
Uwielbiam takie posty! U nas na blogu dzisiaj 5 poprawiaczy nastroju :). Zapraszam na http://www.dazzlingbookofstyle.blogspot.com
dodany przez Agnieszka @ 27 listopada 2015 o 09:28. #
Bardzo fajny post:))
Kasiu, zdradzisz kiedy będzie sweterek w paski w sklepie? :)
dodany przez Joanna @ 26 listopada 2015 o 16:28. #
Pięknie wyglądasz na pierwszym zdjęciu:)
http://www.kosmetycznieimodnie.blogspot.com
dodany przez Marta @ 26 listopada 2015 o 16:33. #
Naprawdę dobry post. :) Punkt o manicure to strzał w dziesiątkę (. :)
dodany przez caprice @ 26 listopada 2015 o 16:34. #
Niezaleznosc finansowa. Sprawia, ze mamy mozliwosci dokonywania wyborow I zycia w taki sposob, w jaki chcemy.
Ana
http://www.champagnegirlsabouttown.co.uk
dodany przez Ana @champagnegirlsabouttown @ 26 listopada 2015 o 16:35. #
Tak, tak, tak:)
Zgadzam się z Tobą Kasiu.
Apropos paznokcie z diamencikami są istotnie irytujące:/
dodany przez lena @ 26 listopada 2015 o 16:37. #
;-) podoba mi się post Kasiu. Tak niewiele trzeba aby poczuć się kimś wyjątkowym, i nie są to rzeczy materialne. Styl dla mnie to indywidualizm każdego. Dla mnie to rzyczliwość serdeczność dla innych, a także poprostu uśmiech dla każdego, nawet w dzisiejszym zapracowanym, zwariowanym świecie. A poza tym, udało spojrzeć mi się w głąb swojej duszy i już niedługo otwieram swoj własny biznes, czuję się jak motyl. Mam skrzydła ;-)
dodany przez ula @ 26 listopada 2015 o 16:38. #
Życzliwość…
dodany przez Ana @ 27 listopada 2015 o 06:59. #
po prostu…
dodany przez wiwi @ 27 listopada 2015 o 22:52. #
Jak widać ortografia nie jest moją dobrą stroną. Dzięki, że czuwacie :-)
dodany przez ula @ 29 listopada 2015 o 19:12. #
Naprawdę inspirujący wpis:) To prawda, że w dzisiejszych czasach strasznie dużo czasu tracimy na przeglądanie internetu. Sama wiem po sobie jak czas mi szybko mija przy komputerze. A nieprzeczytane książki czekają w kolejce na odpowiedni moment. Na szczęście czasami po prostu mówię stop i odkładam kompa. Zaskoczyłaś mnie, że chodzisz na balet! Jestem ciekawa jak Ci się podoba? No i jak wyglądają takie zajęcia.
dodany przez Marta @ 26 listopada 2015 o 16:47. #
przebieg zajęć zależy od instruktorki. jedna robi np. klasyczne ćwiczenia baletowe przy drążku i na środku sali, a następnie choreografię, a druga np. ćwiczenia wzmacniające, rozciągające i choreografię.
dodany przez Justyna @ 26 listopada 2015 o 21:24. #
Internet, to kopalnia wiedzy. Jak się chce, można to odpowiednio wykorzystać.
dodany przez FJ @ 27 listopada 2015 o 10:19. #
I telewizja czy radio, bo dostepne dla wiekszosci : wazny jest wybor audycji, filmu… To samo z ksiazkami!
dodany przez Mirella @ 29 listopada 2015 o 10:27. #
Nie można się z Tobą nie zgodzić.
Bombardowane social-mediami, portalami plotkarskimi, telewizją, kolorowymi gazetami zupełnie zapominamy o podstawach.
Dlaczego? Bo jeśli czegoś jest dużo i jest nam to podstawiane pod nos, to znaczy że to jest fajne. Modne. Stylowe.(To tak jak ze złą piosenką. Nie podoba się nam, ale jeśli słyszymy ją trzydziesty raz, zaczyna nam się wydawać fajna!)
Część o paznokciach – no przecież długie paznokcie przyozdobione niczym Jajka Faberge są super fajne, tak przynajmniej twierdzą niektóre Blogerki ;)
Miłego wieczoru!
Bisous :*
dodany przez MerCarrie @ 26 listopada 2015 o 16:52. #
Moim zdaniem kultura osobista dodaje nam stylu – czasem zwykle ‘dzien dobry’ powiedziane do sasiadki, ustapienie miejsca w autobusie czy usmiech gdy zamawiamy kawe w kawiarni potrafia zrobic duza roznice ;)
Swietny post Kasiu.
dodany przez Anna @ 26 listopada 2015 o 16:53. #
Szkoda,ze w dzisiejszych czasach coraz trudniej spotkac takie gesty..
dodany przez Ewelina @ 26 listopada 2015 o 19:37. #
właśnie miałam pisać o kulturze osobistej;)
dodany przez lala @ 27 listopada 2015 o 22:34. #
Kasiu, na 4 zdjęciu widać Twoje długie piękne rzęsy :)
Czy mogłabyś napisać jakiego używasz tuszu aby uzyskać taki efekt czy to są przedłużane rzęsy?
Dziękuję za odpowiedź ;)
dodany przez Kamila @ 26 listopada 2015 o 16:53. #
Przedłużane :) chociaż ja miałam takie swoje,
ale były na dopalaczu ;) używałam revitalash :)
dodany przez Gosia @ 26 listopada 2015 o 19:47. #
revital las jest niebezpieczny…xlash jeśli dopalacz
dodany przez sara @ 26 listopada 2015 o 22:54. #
Tak wiem, że revitalash jest naładowany chemią ale…
byłam ciekawa czy osiągnę taki sam efekt jak inne
dziewczyny i faktycznie rzęsy były mega długie, mega
czarne i mega mocne :) używałam go pół roku, nic mi
na szczęście po nim nie było, ale odstawiłam, bo mimo
wszystko zdrowie jest dla mnie najważniejsze :)
Kasiu gdzie kupiłaś te szare legginsy? :)
dodany przez Gosia @ 29 listopada 2015 o 12:29. #
Dzień dobry, a teraz już raczej dobry wieczór :). Przpiekne zdjęcia, mądre słowa, czego chcieć więcej w tak mroźne popołudnie? Gdy wracam do domu, zmęczona po całym dniu, siadam wygodnie w fotelu, otwieram okienko makelifeeasier, a tam taki pozytywny post! Dziękuję Pani za dawanie kopa do pracy nad sobą :) mogłaby Pani wstawić jakiś makijaż, bądź układanie włosów, ehh, włosy to mój odwieczny problem :( moim zdaniem klasy kobiecie dodaje dbałość i prezyzja o detale, nawet te najmniejsze :) i oczywiście czarny notes, bez którego perfekcjionistka się nie obędzie. Milego wieczoru :)
dodany przez ola @ 26 listopada 2015 o 16:55. #
Ale fajny post :) Naprawdę, tak pozytywny, szczery. Całkowicie się z nim zgadzam. Pozdrawiam ciepło!
dodany przez Paulina @ 26 listopada 2015 o 16:57. #
Kasiu! czytam Twojego bloga od początku, ale tym wpisem przebiłaś wszystkie inne. Styl to nie tylko modna metka, ale też charakter i pasje. Podpisuję się pod postem w 100%. Już nie mogę się doczekać aż przeczytam “Elementarz stylu” kiedy wrócę do Polski. Proszę o więcej tego typu wpisów :) Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Agnieszka @ 26 listopada 2015 o 16:58. #
Totalnie ważny i potrzebny post. To, co napisałaś, stanowi jedynie podstawę całej masy rzeczy, które dyskretnie charakteryzują kobietę. Warto od nich zacząć.
Ja nie chodzę na balet, ale na pilates i jogę – polecam wszystkim;).
Serdeczności bardzo!
Ania
http://www.spinkiiszpilki.blogspot.com
dodany przez Ania ze Spinek i Szpilek @ 26 listopada 2015 o 17:04. #
Kasiu, podaj proszę link do sweterka i do płaszczyka z ostatniego zdjęcia :)
dodany przez Magda @ 26 listopada 2015 o 17:05. #
Fajny post, choć nie myliłabym elegancji ze stylem.Kylie Minogue czy Rihanna mają różowe paznokcie z cyrkoniami, być może nie są eleganckie, ale mają swój styl. Styl według mnie to coś, co nas wyróżnia.Co jest tylko nasze, unikatowe. Kobieta elegancka czyli z klasą to taka jaką opisujesz Ty.Do niej dodałabym znajomość języka obcego, zamiłowanie do malarstwa oraz umiejętność grania na jakimś instrumencie. Pozdrawiam
dodany przez PMC @ 26 listopada 2015 o 17:06. #
Fantastyczny post, Kasiu! :) Ja dodałabym jeszcze uśmiech, lekkość bycia i życzliwość.
Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Agata @ 26 listopada 2015 o 17:06. #
Świetny post, moim zdaniem poruszyłaś bardzo istotny temat. Co do książki, sama kiedyś to przetestowałam i prawda jest taka, że mając przy sobie zawsze jakąś książkę czytam ich o wiele więcej, niż w sytuacji gdy poświęcam na to czas tylko wieczór.
Pozdrawiam i zapraszam na http://domnaobcasach.com
dodany przez Agnieszka, Dom na obcasach @ 26 listopada 2015 o 17:07. #
Kasiu, skąd są te Twoje czerwone rękawiczki z instagrama? to obecna kolekcja? :)
dodany przez Magda @ 26 listopada 2015 o 17:14. #
Niestety nie :( kupiłam je w zeszłym roku na przecenach w Abercrombie & Fitch.
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 21:09. #
Kasiu nad czym się tak rozmarzyłaś? :)
dodany przez kasia @ 26 listopada 2015 o 17:20. #
Świetny post! Chciałabym, żebyś zrobiła też post o motywacji, akceptacji siebie. Podoba mi się w jaki sposób piszesz. Pozdrawiam
dodany przez czytelniczka @ 26 listopada 2015 o 17:22. #
Świetny post. Myślę, że to dobry target- posty dotyczące motywacji, takiej poradnikowej psychologii.
Co dodaje nam stylu?
– gra na instrumencie muzycznym
– piękny śpiew
-ton głosu ( nie krzyczymy z jednego pokoju do drugiego, tylko podchodzimy do osoby)
– nie wbiegamy na piętro po dwa schodki, tylko po jednym
– wiedza dotycząca historii Polski ( WARTO znać)
dodany przez Skakanka czyli Opp @ 26 listopada 2015 o 17:24. #
Oj chyba nie kazdy musi grac na insturmencie czy spiewac aby miec styl…. mozna np. malowac ;)
dodany przez Natalia @ 26 listopada 2015 o 18:27. #
a wchodzenie po 2 schodki świadczy o dobrej kondycji!
dodany przez Justyna @ 26 listopada 2015 o 21:22. #
Kasiu wygladasz przepieknie bo tak natauralnie!!!
Post bardzo ciekawy i zgadzam sie co do paznokci,ze mniej znaczy wiecej!
Zdradz prosze skad ten piekny sweterek co masz na sobie?
Pozdrawiam
dodany przez Daria @ 26 listopada 2015 o 17:25. #
Sweterek jest z New Looka :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 21:04. #
Jeszcze tylko chciałam napisać, że pierwsze zdjęcie jest mało trafione- te uczesanie nie służy Tobie Kasia. Pozdrawiam!:-)
dodany przez Skakanka czyli Opp @ 26 listopada 2015 o 17:27. #
A ja tylko chciałam napisać, ze mowi sie ‘to’ uczesanie, a nie ‘TE’.
dodany przez asia @ 26 listopada 2015 o 21:55. #
Podpisując się pod wszystkimi uwagami, mam jednocześnie pytanie: skąd pochodzi marynarka, którą ma Pani na sobie na ostatnim zdjęciu? Bardzo jest udana.
dodany przez Małgorzata @ 26 listopada 2015 o 17:29. #
Marynarka jest z COS-a :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 21:04. #
Kasiu, skad sweterek? ☺
dodany przez Aga @ 26 listopada 2015 o 17:30. #
Z New Looka :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 21:03. #
Świetnie Pani wygląda na ostatnim zdjęciu ;-) Widać że praca z aparatem daje Pani dużo radości!
dodany przez Shani @ 26 listopada 2015 o 17:43. #
Moja pasja tez bylo pieczenie ciast-zaczynalam piec od poniedzialku bo niedzielne ciasto sie wlasnie skonczylo☺Potem troszke przystopowalam bo przybylo mi pare zbednych kilogramow?Ale nadal z pasja gotuje i pieke-zawsze dodaje do kazdego dania szczypte pozytywnej energii i wszystko sie udaje☺Kasiu dzieki Tobie polubilam Make Life Easier ,Twoj Elementarz i mode-to moja druga slabosc?Pozdrawiam
dodany przez Asia @ 26 listopada 2015 o 17:47. #
Jestem baaaardzo za Kasiu! Nie mieszkam w Polsce od ponad 10 lat i za kazdym razem kiedy wracam raza mnie te paznokcie, mocne polskie makijaze, brak zainteresowania czymkolwiek bardziej istotnym niz nowa sukienka i kompletny brak reakcji na wazne tematy. Wiem ,duzo ogolnikow ale w wiekszosci tylko na takich ludzi trafiam w czasie krotkich pobytow w Polsce. U mnie (w Paryzu) i w gronie znajomych bardzo wazne jest podzielenie sie zdaniem na temat tego co sie dzieje, jaki uprawiamy sport, ostatni ambitny film jaki widzielismy, ciekawe miejsce, dobry koncert czy tez ksiazka ktora wlasnie czytamy, tak funkcjonuja mlodzi, wyksztalceni Paryzanie i tego nauczyli nas nasi profesorowie z Sorbony, kocham to! :) Pozdrawiam i zycze powodzenia!! Bisous
dodany przez Justyna @ 26 listopada 2015 o 17:52. #
Może miałaś złych znajomych w Polsce. Bo ja, mieszkając 7 lat w Paryżu, odniosłam wrażenie, że to właśnie paryżanie są tacy jak Ty opisujesz polaków.
dodany przez carla @ 26 listopada 2015 o 18:03. #
Bardziej Francuska od Francuza. Koszmar dziewucho, widać, że jesteś płytka.
dodany przez ula @ 26 listopada 2015 o 18:21. #
Może autorka postu jest płytka…. ale Pani za to wulgarna :-(
dodany przez Shani @ 26 listopada 2015 o 22:57. #
Nazwy mieszkańców miast piszemy małą literą, zatem “paryżanie”.
Co do meritum, wszystko zależy od środowiska, w którym przychodzi Ci się obracać w Polsce. Ja również tylko ją od czasu do czasu odwiedzam, nie podzielam Twoich obserwacji.
dodany przez FJ @ 27 listopada 2015 o 10:28. #
Szkoda, że na Sorbonie nie uczą jak dodać polskie znaki do klawiatury :(.
dodany przez Monika @ 27 listopada 2015 o 18:12. #
Widocznie Pani źle trafia, radzę zostać w Paryżu i nie przyjeżdżać. Po się tu męczyć, skoro aż tyle rzeczy Panią razi. I to z każdą wizytą tutaj…Co za bzdury. Kompletne.
A miałam napisać komentarz pod postem Kasi, ale jak przeczytałam ten wpis to nie mogłam go ominąć. Ale sam wpis- dzięki, bardzo trafne spostrzeżenia :) M
dodany przez m @ 27 listopada 2015 o 22:33. #
Sprostowanie do powyższego- sam post Kasi- dzięki, bardzo trafne spostrzeżenia… ;)
dodany przez m @ 27 listopada 2015 o 22:36. #
Dokładnie,podpisuje się pod komentarzem
dodany przez Anka @ 28 listopada 2015 o 13:33. #
Zbyt duzo ogolnikow! Masz racje! A paryzanie, tacy sami jak warszawiacy, zalezy od wielu rzeczy!!!!!
Profesorowie i w Polsce i we Francji, zalezy od czlowieka!
Ja tez zyje w Paryzu, mam kontakty z Polska….
W blogu o modzie tyle goryczy…
Aleksandra Kurzak, polska spiewaczka, ktora zdobywa sukcesy. I spiewa z mezem-francuzem Roberto Alagna. Moze jej biografia jest zbyt wczesna, bo Kurzakowa ma ok. 40- dziestki, wole Prusa lub Austin.
Kasiu, dajesz rady, fajnie, ale te rozne blogi/ forum bez komentarzy, bez gosci nieistnialyby.
Wazne sa proporcje!
dodany przez Mirella @ 28 listopada 2015 o 23:34. #
świetny wpis! A Ty Kasiu wyglądasz z każdym postem coraz bardziej elegancko <3 a czytam Twojego bloga od samego początku! Zawsze byłaś dla mnie kimś w rodzaju kilka lat starszej siostry – wzorem kobiecości :) Też kocham balet i byłam na kilku lekcjach baletu dla dorosłych w szkole baletowej – niestety później grafik kolidował mi z innymi zajęciami – ale dziękuję za przypomnienie – chcę do tego wrócić! :)
I skąd ten śliczny kremowy sweterek?? Marzy mi się, abyś zrobiła przegląd swojej garderoby i podpisała skąd są wszystkie Twoje rzeczy :D
Pozdrawiam serdecznie "Siostro" :)
dodany przez Izabella @ 26 listopada 2015 o 17:52. #
Sweterek jest z New Look :). Bardzo dziękuję za miły komentarz!
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 21:13. #
Dziękuję ;)
dodany przez Izabella @ 26 listopada 2015 o 22:33. #
Lubię moje długie czerwone lub różowe ozdobione paznokcie i wręcz przeciwnie nie uważam tych 2,5h za zmarnowane – mam wtedy czas na czytanie książek. Nikt nie zmusza Cię do robienia sobie takiego manicure. w punkcie o paznokciach wystarczyło napisać o zadbanych dłoniach i paznokciach, mogłaś sobie darować niepotrzebny komentarz o długich kolorowych paznokciach…nie podobają mi się Twoje paznokcie, ale nigdy nie odważyłabym się skrytykować kogoś za noszenie krótkich niepomalowanych paznokci. Każdy robi to co lubi.
dodany przez a @ 26 listopada 2015 o 18:00. #
Być może nosisz gustowny manicure. Niektórzy robią tez manicure leczniczy lub maskujący ubytki, niedoskonałości natury etc. Jednak zazwyczaj tzw tipsy są synonimem kiczu. Kasia pisze tu o ogólnych tendencjach. Odczytuję ten podpunkt pozytywnie.
P.S. kto wie, może Twój manicure jest gustowny tylko w Twoich oczach. W pełni rozumiem Twoje oburzenie ;)
dodany przez zok @ 26 listopada 2015 o 18:35. #
Ale przecież nikt nikogo do niczego nie zmusza. Kasia napisała tylko, że za długie kolorowe paznokcie są nieeleganckie i chyba należy się z nią zgodzić. Jak lubisz, to noś.
dodany przez at @ 26 listopada 2015 o 18:37. #
nie uważam, że muszę się z Kasią zgadzać.
Mam własne zdanie :) Bardzo drażni mnie takie coś… Kasia tak powiedziała – Kasia ma rację.
dodany przez Emilia @ 26 listopada 2015 o 19:08. #
Ale ja się zgadzam, bo mam podobne zdanie, a nie dlatego, że to Kasia powiedziała. Myślę, że czytelniczki bloga łączy podobna wrażliwość estetyczna. Choć z drugiej strony fajnie, że jest dyskusja. Trendy ulegają zmianie i myślę, że nawet klasyka się zmieni choćby delikatnie. Zwróćcie uwagę, że trendy w zdobienia paznokci idą w stronę stonowana. Klientki tego oczekują, a manikurzystki dostosowują techniki i efekty.
dodany przez zok @ 26 listopada 2015 o 20:02. #
Również uważam, że długie pazury (bo paznokciami tego nazwać nie można) są kiczowate. I z tego co zdążyłam się zorientować, to większość mężczyzn myśli tak samo ;)
dodany przez Sorelka @ 26 listopada 2015 o 19:25. #
Zgadzam się, że długaśne, przyozdobione np. cyrkoniami paznokcie nie są szczytem klasy. Natomiast nie rozumiem, co zdanie mężczyzn ma tu do rzeczy.
dodany przez FJ @ 27 listopada 2015 o 10:32. #
Dzieki tym 2 godzinom spedzonym u kosmetyczki (noszę żele) zyskuje mnostwo czasu, ktory marnowałabym na regularne dlubanie przy paznokciach, gdybym tych zeli nie miała. A tak ide na paznokcie i mam spokój przez kilka tygodni. Poza tym trenuje jazde konna i moje naturalne paznokcie nie wytrzymałyby tych wszystkich czynnosci, ktore wykonuje w stajni. Nie wszyscy leżą i pachną ;P
dodany przez Mała @ 26 listopada 2015 o 22:27. #
dobreeee…spojerzenie na sprawe z różnych stron też dodajes tylu….
dodany przez sara @ 26 listopada 2015 o 22:57. #
No popatrz, ja też jeżdżę konno, a nie mam żeli. Moja naturalne paznokcie nie są też połamana i zniszczone. Nie zaobserwowałam również tipsów u wielu innych dziewczyn, które z tym sportem wiążą swoje życie. Jak to możliwe?
dodany przez Anonim @ 27 listopada 2015 o 09:36. #
Nie popadajmy w paranoję. Zgodzę się zdecydowanie, że paznokcie pomalowane na ostry róż, z milionem różnych ozdóbek nie są najbardziej szykowne i ciężko aby komponowały się dobrze z dopasowanym jeansami, białą bluzką i granatową marynarką czy wieloma innymi klasycznymi zestawami ubrań, ale to samo dotyczy tak samo pomalowanych krótkich, naturalnych paznokci. Uważam natomiast, że jeżeli ktoś robi sobie czy to żelowe czy to akrylowe paznokcie ale zachowuje umiar co do długości i koloru to co jest w tym złego? Takie “sztuczne” ale odpowiedniej długości, w odpowiednim kształcie, pomalowane na klasyczną czerwień, jasny/pudrowy róż czy nawet czasami czerń są tak samo okej jak naturalne. Zwłaszcza, że nie każda jest szczęśliwą posiadaczką mocnej, zdrowej płytki. Znam naprawdę duże grono osób, które po wielu latach używania wszelkich odżywek itd i tak nie mogły dojść do ładu ze swoimi naturalnymi. Wydaję mi się, że nalezy przemyśleć sprawę z wielu perspektyw zanim nazwie się nawet samo robienie żeli kiczem.
dodany przez Dominika @ 27 listopada 2015 o 11:40. #
Po pierwsze – żele to nie tipsy. Mam nałożony żel na własne paznokcie i nie są długie, bo przy koniach i małym dziecku (przy okazji jestem rownież mamą) długie paznokcie nie zdają egzaminu. A po drugie – nie wiem czemu żele od razu sie kojarzą z cyrkoniami i wściekłym różem. Można mieć żele w kolorze beżowym lub innym, spokojnym odcieniu.
dodany przez Mała @ 27 listopada 2015 o 22:00. #
Naprawdę świetny tekst! Gratuluję! Wydaje się, że to, co piszesz nie powinno być szczególnie odkrywcze, a jednak jak się rozejrzymy dookoła… Dla mnie szczególne ważne są pierwsze dwa punkty. Często w sytuacjach, kiedy na jakimś luźnym spotkaniu próbuję porozmawiać na jakiś temat dotyczący na przykład ostatnich wydarzeń na świecie, nikt nie podejmuje rozmowy, albo pojawiają się jakieś płytkie odzywki w stylu “wysiedlić wszystkich imigrantów” . Rozmowa się nie klei, bo nikt nie ma wiedzy, ani własnego zdania i ostatecznie wychodzi z tego jakieś plotkarskie spotkanie “który znajomy ile zarobił, w co się ubrał i co powiedział”. Mam wtedy poczucie zmarnowanego czasu .
dodany przez Judyta @ 26 listopada 2015 o 18:02. #
A może poruszasz nieodpowiednie tematy (niewygodne, drażliwe, mogące potencjalnie zagęścić atmosferę, doprowadzić do niepotrzebnej sprzeczki itp.) przy nieodpowiednich okazjach? Dlatego nawet ci, którzy mają swoje zdanie, wolą zachować je dla siebie.
Nie wszędzie i nie z każdym. To część savoir-vivre.
dodany przez FJ @ 27 listopada 2015 o 10:37. #
Dokładnie !
dodany przez Ola @ 29 listopada 2015 o 00:32. #
wspaniały wpis
dodany przez Samsara @ 26 listopada 2015 o 18:02. #
Świetny post Kasiu :)
dodany przez ann_mea @ 26 listopada 2015 o 18:03. #
Kasiu piękny post. Piękna Ty ;-)
dodany przez jolus1000 @ 26 listopada 2015 o 18:05. #
Droga Kasiu, miałam okazję Cie poznać wiem jaką jesteś wspaniałą osobą i wiem, że życie blogera nie jest łatwe. sama próbowałam ale nie dałam rady. Może wrzucisz posta, który będzie ukazywał pracę nad blogiem od tej drugiej strony, plany, zdjęcia, przygotowanie wszystkiego? Ludzie myślą, że to wszystko jest takie łatwe, proste i przyjemne, jednak tak nie jest- bynajmniej niezawsze. pozdrawiam :)
dodany przez Ada @ 26 listopada 2015 o 18:10. #
Ado, w jednym z rozdziałów mojej książki pisze trochę o tym jak praca blogera wygląda od kuchni :). Dziękuję za komentarz!
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 21:03. #
Zgadzam się z Adą,też chętnie bym sobie poczytała jak wygląda prowadzenie bloga.nie mam Twojej książki Kasiu i chwilowo nie stać mnie aby ją sobie kupić więc fajnie by było gdyby taki post się pojawił.
a co z cyklem o fotografii?
serdecznie pozdrawiam
dodany przez Aganieszka @ 26 listopada 2015 o 23:22. #
Kasiu ja też już pytam kolejny raz: CO Z CYKLEM O FOTOGRAFII???
Niestety nie stać mnie obecnie na zapisanie się na kurs fotografii dla początkujących a jest to moje wielkie marzenie.Dlatego z najwiekszą przyjemnością chciałabym zacząć uczyć się od Ciebie:)
dodany przez IWONA @ 27 listopada 2015 o 19:20. #
Każda praca tak wygląda dla osób postronnych. Oni widzą tylko końcowy efekt, często nagrodę, medal czy finansową gratyfikację i zastanawiają się czemu tenisista dostał milion lub dwa plus luksusowy samochód, ogromu włożonej pracy przez kilka/naście lat, treningów, diety, rozłąki z najbliższymi, braków sukcesów, sponsorów nie widzą. U blogera liczą pieniądze , które wg nich dostaje za nic, no za kilka fotek i zdań, pchiii, wg nich każdy tak by potrafił.Tylko zastanawia mnie czemu nie zweryfikują swoich umiejętności w jakimkolwiek obszarze działalności, samodzielnej, bez szefa nad nimi i nie pokażą światu jacy są wspaniali i uzdolnieni. Każdy kto prowadzi/ł swój biznes wie, że to ciężka praca i z pewnością nie zaczyna się od pokazywania palcem innym, co mają robić, tylko trzeba zakasać rękawy i samemu ciężko pracować.
dodany przez Anna @ 28 listopada 2015 o 13:50. #
Witaj Kasiu! Twoje porady są bardzo pomocne. Jednoczesnie chciałabym Cię spytac o rzecz nie za bardzo zwiazana z modą – o twoje włosy. Są śliczne i jestem ciekawa jak o nie dbasz?
Pozdrawiam
dodany przez Gosia @ 26 listopada 2015 o 18:33. #
W życiu chyba nie zrobię sobie paznokci z cyrkoniami, diamencikami, różowych czy jaskrawożółtych. Najlepiej czuję w kolorze czerwonym, bordo czy cielistym ?
dodany przez Sylwia @ 26 listopada 2015 o 18:43. #
Ja tez! Zawsze jak ide do drogerii, aby zaszalec i kupic jakis inny kolor to i tak konczy sie na innym odcieniu bordo :) I tak juz mam chyba z 6 lakierow w kolorze bordo-czerwien-czerwone wino i 1 pastelowy roz :D
dodany przez Ania @ 27 listopada 2015 o 17:36. #
A ja tak! I robię jak jadę na wakacje. Cały rok mam czerwone bez ozdób, a na wakacjach szaleję i teraz też zaszaleję na święta planuję reniferka na jednym paznokciu:).
Mnie nie drażnią ani żelowe ani akrylowe paznokcie, nawet te pomalowane we wzorki. Wszystko zależy od okazji i zawodu jaki się wykonuje.
dodany przez Anna @ 28 listopada 2015 o 13:56. #
Oooo a moda nie jest Twoją pasją :-(
Pozdrawiam
Ladycrazyloop.blogspot.com
dodany przez CrazyLoop @ 26 listopada 2015 o 18:47. #
Kasiu! Gdzie można znaleźć tak piękny sweter jak na pierwszym zdjęciu? I pierścionek ze zdjęcia z kubkiem? :)
Pozdrawiam ciepło z Gdyni!!
dodany przez Ewa @ 26 listopada 2015 o 18:49. #
Sweter jest z New Look :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 21:01. #
Rewelacyjny post , chcemy wiecej!
dodany przez magda gdynia @ 26 listopada 2015 o 18:52. #
Kasiu, pierwszy raz tutaj komentuję, a na Twoje pytanie odpowiedziałam na facebooku, ale chętnie jeszcze coś dodam:-). Fajnie, że zwróciłaś uwagę właśnie na te elementy, bo one faktycznie świadczą o stylu. Chciałam od siebie dodać, że np. na odpowiednią postawę świetnym sposobem jest też pilates. Ćwiczyłam go kiedyś (zamierzam do niego wrócić) i myślę, że rewelacyjnie wpływa na kręgosłup, na postawę.
Moim wzorem stylu od zawsze była Audrey Hepburn i nie mam na myśli tylko i wyłącznie jej wyglądu, ubioru, postawy. To chyba również jej skromność, dobro płynące z jej oczu, empatia i to, jak bardzo zaangażowała się w działalność charytatywną spowodowały, że tak ją postrzegam.
Rozpisałam się:-), ale Twój wpis mnie do tego zainspirował.
P.S. Kasiu, gratuluję książki. Kupiłam, przeczytałam i jestem pod dużym wrażeniem. Z chęcią będę do niej wracać, pozdrawiam.
dodany przez Monika @ 26 listopada 2015 o 18:53. #
Moniko, bardzo się cieszę, że ksiażka przypadła Ci do gustu! :) Dziękuję też za miłe słowa! :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 21:01. #
Uśmiech! Nic nie dodaje stylu tak jak uśmiech i życzliwość wobec innych. Radosne “dzień dobry” na powitanie sąsiadki czy życzenie “miłego dnia” ekspedientce w sklepie zawsze jest w dobrym tonie i niebywale umila życie. Zarówno nam jak i innym. Uśmiechniesz się Ty, uśmiechnie się ktoś do ciebie. I wszyscy są szczęśliwsi. A jakie to stylowe! :D
dodany przez Paulina @ 26 listopada 2015 o 18:54. #
Kasiu, zmotywowałaś mnie do obejrzenia wieczorem filmu, kino to moja ogromna pasja, ostatnio nie mam w ogóle na to czasu, dzisiaj akurat mam chwilę wolnego to zamiast włączać jakieś telewizyjne głupoty, obejrzę coś sensownego :)
A co do paznokci… i całej reszty oczywiście to oczywista prawda, ale otwierająca oczy dopiero po zebraniu tego w jedną całość :)
Pozdrawiam!!
dodany przez Natalia @ 26 listopada 2015 o 18:57. #
Bardzo inspirujący post ! :)
Mam pytanie, co to za zegarek na trzecim zdjęciu ?
Pozdrawiam ciepło :)
dodany przez Agata @ 26 listopada 2015 o 19:08. #
Daniel Wellington :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:59. #
Kasiu, piękny ten zegarek, tylko powiedz mi jaką średnicę ma tarcza zegarka? bo na ich stronie można kupić różne rozmiary a na Twojej ręce rozmiar jest idealny :)
dodany przez Sylwia @ 8 grudnia 2015 o 13:49. #
Wzmianka o paznokciach – strzał w 10tkę.
dodany przez Daria @ 26 listopada 2015 o 19:11. #
Kasiu,
Skad sweter z dzisiejszego postu?
Dziekuje
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 19:14. #
Z New Look :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:59. #
Kurczę, Kasiu! R E W E L A C J A!
Uwielbiam Twoje posty! Bardzo miło było mi poznać Cię w Poznaniu! Po spotkaniu i uściśnięciu Ci dłoni, zaraz po przedostaniu się z tłumu i po zrobieniu sobie zdjęcia z Gosią – emocje wzięły górę! :) Radość moja nie znała granic! Wisienką na tym przepysznym torcie była fotografia, którą dodałaś na instagramie – ze mną w samego centrum!
Dziękuję! ;*
dodany przez Inka @ 26 listopada 2015 o 19:17. #
:* :* :*
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:58. #
Punkt dotyczący paznokci to strzał w 10. Dłonie są wizytówką kobiety. A te wszystkie wampirze szpony, z cekinami i nalepkami to szczyt tandety. Ma być czysto, schludnie i estetycznie. Tutaj też mniej, znaczy więcej :)
Pozdrawiam,
Daria
dodany przez Voguerka @ 26 listopada 2015 o 19:19. #
Zdecydowanie zadbane dłonie i ładny manicure :) ważny wg mnie też jest dobry makijaż- naturalny, bez tony tapety, odpowiedni odcień podkładu, kolory odpowiednio dobrane do okazji. Pozdrawiam!
dodany przez Aneta @ 26 listopada 2015 o 19:20. #
Wspaniały wpis Kasiu! Klasa i elegancja wynika z zachowania i kultury oraz umiejętności samoprezentacji, a nie jest natomiast kupiona wraz z metką znanej firmy. Mam nadzieję na częstsze tego typu wpisy. Pozdrawiam ciepło, Ola ?
dodany przez Ola @ 26 listopada 2015 o 19:23. #
mysle, ze post jest bardo na czasie, w zwiazku z istniejacaymi wydarzeniami Polski i zagranicznymi..a oprocz tego mysle ze mam podobne etapy dojrzewania i te samo imie:)
dodany przez resetobambino @ 26 listopada 2015 o 19:24. #
Zgadzam się ze wszystkim, a już szczególnie z czytaniem i z posiadaniem własnego zdania :) Zawsze uznaje za najbardziej seksowne w ludziach właśnie posiadanie własnej, interesującej opinii na dany temat :)
U nas post o tym, czy można znaleźć pracę na targach pracy :)
dodany przez Karierownia @ 26 listopada 2015 o 19:33. #
Hello!
Kasiu dzisiejszy post jest trafiony w 100% nie rozumiem tylko jednego twietdzisz na początku postu że, ubrania decydują o stylu a tymczasem w książce piszesz że to Nie ubrania decydują o stylu część czwarta. Więc nie wiem gdzie w tym logika. Ale to tylko moje skromne zdanie. Poza tym i tak fajny praktyczny wpis! zapraszam do siebie
dodany przez kamila29 @ 26 listopada 2015 o 19:33. #
Klasy dodają porządne skórzane buty (zawsze czyste i wypastowane), pasek do spodni i torebka. Lepiej posiadać jedną rzecz, a solidną niż dziesięć, które po tygodniu noszenia wyglądają jak śmieci.
Pozdrawiam.
dodany przez DanDan @ 26 listopada 2015 o 19:40. #
Kasiu, skąd masz taki śliczny sweterek?
dodany przez Ania @ 26 listopada 2015 o 19:44. #
New Look :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:57. #
Zawsze chciałam aby moja młodsza kuzynka uczęszczała na lekcje baletu, taki fetysz o :)
dodany przez Magdalena @ 26 listopada 2015 o 19:47. #
Kasiu, zdradź proszę skąd sweter i marynarka! Ten zestaw jest obłędny ;)
dodany przez buffa_buffa @ 26 listopada 2015 o 19:49. #
Sweter jest z New Look a marynarka z COS-a :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:56. #
Kasiu baletem zajmujesz się “samodzielnie”, czy na jakichś grupowych zajęciach? :)
dodany przez Anonima @ 26 listopada 2015 o 19:55. #
Uczęszczam na lekcje baletu dla dorosłych :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:56. #
gdzie w trójmieście można zapisać się na takie zajęcia?
dodany przez Kamila @ 27 listopada 2015 o 09:47. #
Na przykład tutaj: http://lapasion.pl
dodany przez Kasia @ 27 listopada 2015 o 10:04. #
Świetnie napisane
Właśnie postanowiłam podzielić się z czytelnikami moją pasją
Zapraszam na bloga:
http://charusheela-art.blogspot.com
dodany przez Charusheela Art @ 26 listopada 2015 o 19:57. #
zgadzam się a szczególnie w kwestii paznokci;)
dodany przez ela @ 26 listopada 2015 o 19:57. #
Kawałek o paznokciach…dyskutowałabym. Owszem, dłonie i paznokcie muszą być zadbane – to odzwierciedlenie tego jak człowiek dba o całego siebie. Ale zapewniam, ze “cyrkonie”, kolory i nalepki na paznokciach mogą być eleganckie.
dodany przez Marta @ 26 listopada 2015 o 19:58. #
Super post Kasiu!!
Pierwsze zdjęcie (jak siedzisz podparta) wg mnie najlepsze w historii bloga. Ponadczasowe i niezwykłe :) Pozdrawiam.
dodany przez beb @ 26 listopada 2015 o 20:02. #
Łał! Dziękuję! :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:55. #
Zgadzam się! Aż wstrzymałam oddech jak zobaczyłam – jest jakieś przeszywające, niesamowite. I post też świetny, bo świetna i mądra z Ciebie dziewczyna!
dodany przez Bogi @ 27 listopada 2015 o 16:01. #
Post godny uwagi!
dodany przez gatt @ 26 listopada 2015 o 20:14. #
Piękny, stylowy pierścionek:-) Będę wdzięczna za namiar gdzie można go dostać. Pozdrawiam. Wierna czytelniczka:-)
dodany przez Aga @ 26 listopada 2015 o 20:14. #
Zakochałam się w Twoim zegarku! Zdradzisz, gdzie można nabyć taki, albo podobny? Co to jest za marka?
Pozdrawiam, Ania
dodany przez Ania @ 26 listopada 2015 o 20:15. #
To Daniel Wellington, można kupić w internecie :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:54. #
Bardzo dziękuję! :)
dodany przez Ania @ 26 listopada 2015 o 21:26. #
Kasia, zapomniałam dodać w swoim poprzednim komentarzu- Czy pojawi się może spódniczka w kolorze czarnym? Jest biała i granatowa. Potrzebuje do pracy właśnie w takiej długości, a przejrzałam wiele stron ze spódniczkami i trudno coś znaleźć :(
dodany przez Kamila @ 26 listopada 2015 o 20:20. #
z punktem 3 zgadzam sie w 100% , nie jestem fanką tipsów, żadko maluje paznokcie, wystarcza mi dobry krem do dłoni :-)
dodany przez justyna @ 26 listopada 2015 o 20:31. #
Kasiu, skąd jest ten sweterek z pierwszego zdjęcia? A punkt o paznokciach trafiony. Może napiszesz jakiś post o dbanie o urodę zimą? Było by super. Pozdrawiam.
dodany przez Karolina @ 26 listopada 2015 o 20:36. #
Sweterek jest z New Look :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:54. #
Kasiu, skąd jest płaszczyk z ostatniego zdjęcia? :)
dodany przez Magda @ 26 listopada 2015 o 20:36. #
COS :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:53. #
Droga Kasiu,
Bardzo podoba mi się Twój wpis dzisiejszy wpis, zgadzam się także z przedmówczyniami, że można do teog dodać życzliwość, uśmiech i może jeszcze bezinteresowność ;-) Jużto kiedyś pisałam, ale bardzo podoba mi się styl życia, jaki propagujesz, niewymuszona elegancja płynąca z wnętrza, mało tego teraz wokół ;-)
Byłam na dzisiejszym spotkaniu autorskim w Warszawie, niestety nie podeszłam osobiście do Ciebie, bo gonił mnie czas, przyznam, że także zabrakło mi odwagi – wyglądałam, delikatnie mówiąc, mało stylowo ;-) Ale sprawiasz wrażenie tak uroczej osoby, że brak mi słów :)
Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Agnieszka @ 26 listopada 2015 o 20:39. #
Agnieszko jaka szkoda! :( Może jeszcze będzie okazja się spotkać!
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:53. #
Na pewno będzie – możliwe, że będę witała Nowy Rok na plaży w Sopocie(o ile nie przyjdzie w końcu zima…), a wtedy , kto wie ;-)
Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuję za przemiłe spotkanie autorskie :)
dodany przez Agnieszka @ 26 listopada 2015 o 21:20. #
Naprawdę mądry i prawdziwie motywujący post. O to właśnie chodzi, żeby cały czas rozwijać się, szukać, poznawać, a nie tylko praca, zakupy, telewizja i wymawianie się zmęczeniem. Ktoś mądrze powiedział, że jeśli stoisz w miejscu, to się cofasz. Cieszę się, że masz takie fajne życie i potrafisz je rozumieć i docenić :)
dodany przez Iza @ 26 listopada 2015 o 20:47. #
Ale się cieszę, że wpis Ci się spodobał! :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 20:51. #
Chętnie przeczytam “Si, amore”
CocktailDress
dodany przez Cocktail Dress @ 26 listopada 2015 o 20:49. #
Bardzo trafne uwagi. Zgadzam się ze wszystkimi.
pozdrawiam
dodany przez xyz @ 26 listopada 2015 o 20:53. #
Dobry wieczór Kasiu…Powoli uczę się Ciebie…Twojego postrzegania świata i wielu jego aspektów…emanujesz czymś niesamowitym,wyjątkowym,szlachetnym…Twoja drobniutka Osóbka wnosi tak wiele dobrego do mojego życia,za co bardzo dziękuję…pochłonęłam Twoją fantastyczną książkę w jeden wieczór i zaczynam krok po kroku rozumieć cały ten stricte modowy sens…:)Bardzo Cię proszę o polecenie jeszcze kilku książkowych pozycji,filmów…najlepiej związanych z ikonami mody-uwielbiam takowe,będą idealne na obecne długie wieczory.Wszystkiego dobrego:)
dodany przez Alicja @ 26 listopada 2015 o 20:54. #
Alicjo, bardzo dziękuję Ci za komentarz! :) Oczywiście będę jeszcze pisać o książkach i ikonach mody :)
dodany przez Kasia @ 26 listopada 2015 o 21:11. #
polecam książkę “oczarowanie” życie audrey hepburn…niesamowita historia o dobrym życiu, o dobrym postrzeganiu świata, o dobrym pięknym człowieku…..
dodany przez sara @ 26 listopada 2015 o 22:49. #
a z filmów polecam “człowiek przyszłości” niesamowita historia o człowieczeństwie z robinem wiliamsem w roli głównej
dodany przez sara @ 26 listopada 2015 o 22:50. #
Witaj Kasiu!
Dawno nie komentowałam, ale dziś muszę :-)
Myślę, że do Twojej listy warto też dodać, że myślenie o innych również dodaje nam stylu. Uważam, że zdrowy egoizm jest super (jestem zdania, że należy dużo myśleć o sobie, dbać o swój rozwój itp.), ale myślenie o innych, pomaganie innym – to też ważne. Ja np. ostatnio zarejestrowałam się jako potencjalny dawca w DKMS, kilka tygodni temu otrzymałam Kartę Dawcy – dało mi to dużą radość, bo wiem, że w dzisiejszym świecie bardzo trudno o takie gesty.. W najbliższym czasie planuje również ściąć włosy i podarować, na perukę dla kobiet w trakcie chemioterapii, fundacji Rak’n’roll. Jestem w trakcie zapuszczania :)
Myślę, że takie małe-duże gesty mają też ogromne znaczenie i warto głośno o tym mówić. (Komu jak komu ale Tobie Kasiu na pewno nie trzeba o tym przypominać, bo często pomagasz, myślę raczej o innych Czytelnikach)
A z takich banalnych rzeczy.. :) chciałam odnieść się do tych paznokci.. Ja, jako Twoja wierna fanka :) , muszę koniecznie zapytać..
Jestem osobą związaną z branżą kosmetyczną, tipsy nie są mi nie obce, ale również uważam, że długie paznokcie, tipsy, brokaty i inne bajery są kiczowate. A widzę, że moda na nie wróciła niestety..
Ja preferuję, również ze względu na pracę, paznokcie krótkie, w klasycznych kolorach typu bordo, czerwony czy cielisty, choć przyznaję, że kocham też czarny.
Jednak chciałam spytać co sądzisz o paznokciach ciut dłuższych, tak dosłownie za opuszek palca, ale naturalne, nie przedłużone i w tych klasycznych kolorach które wymieniłam, bez żadnych ozdób itp.. Czy takie lekko wystające za opuszek paznokcie, nie żadne spiczaste czy kwadratowe, ale naturalnie zaokrąglone, też uważasz za kicz? :) Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii i liczę na odpowiedź. :)
Na przykład, podaje paznokcie Edyty Herbuś :) Co sądzisz Kasiu o takim manicurze? Jest ok? Czy te także zaliczają się do kiczu?
http://look.jastrzabpost.pl/look/stylizacje-look/edyta-herbus-na-pokazie-paprocki-brzozowski-wiosna-lato-2016-stylizacja_215431.html/attachment/herbus-torebka-ons
Pozdrawiam
Kamila
Kamila
dodany przez Kamila @ 26 listopada 2015 o 20:59. #
Jeszcze raz świetny wpis
Pozdrawiam
http://fashionlifeshopping.blogspot.com
dodany przez kamila29 @ 26 listopada 2015 o 21:05. #
Super podoba mi się! Zainspirowałaś mnie do działania na tych polach ;)
dodany przez Ania Kalemba @ 26 listopada 2015 o 21:11. #
Bardzo piękny wpis, zgadzam się ze wszystkimi punktami ;) Choć szczerze mówiąc najbardziej zainteresował mnie ten dotyczący postawy. Sama chodzę na balet i jestem nim zafascynowana, dlatego chętnie przeczytałabym post na jego temat w Twoim wydaniu. Nie myślałaś Kasiu o baletowym poście? ♡
dodany przez Asia @ 26 listopada 2015 o 21:11. #
bądź arogancka i rób miny, jakbyś nad czymś ważnym dumała jak kasia tusk
dodany przez . @ 26 listopada 2015 o 21:12. #
o co ci chodzi?
dodany przez sara @ 26 listopada 2015 o 22:45. #
Kasiu, dziękuje za ten wpis.. Tyle pracy, tyle obowiązków i często zapominamy o tym co tak naprawdę dodaje nam stylu ;) takie proste a takie ważne, i pięknie to ujęłaś.. Pozdrawiam serdecznie z Londynu ;)
dodany przez Karolina @ 26 listopada 2015 o 21:13. #
Kasiu, cudownie jest czytać na Twoim blogu o balecie! Jako tancerka zdecydowanie potwierdzam- balet dodaje gracji i pozostawia w pamięci ruchowej nawyk wyprostowanego ciała :) Nieraz również prowadziłam zajęcia baletu dla dorosłych i przychodziło wiele kobiet, które pragnęły nauczyć się tej lekkości i wysublimowania. To trudne, ale możliwe! Gorąco zachęcam, a Tobie Kasiu kibicuję i życzę wytrwałości, bo wiem że nieraz może być ciężko :) Mam to szczęście, że moja praca jest dodatkowo moją pasją, również uważam, że wizyty właśnie w teatrach i dyskusje o ostanio widzianych sztukach, baletach czy operach dodają kobiecie stylu. Wystarczy sięgnąć do biografii wielkiej Coco Chanel żeby zrozumieć o co chodzi :) Zapraszam również wszystkich zainteresowanych do odwiedzenia mojego bloga, gdzie opisuję codzienne życie tancerki baletu w teatrze i poza nim :) Kasiu, miłego wieczoru! PS. Służę Tobie radą w każdej kwestii dotyczącej lekcji baletu ;)
dodany przez simple.dancer @ 26 listopada 2015 o 21:16. #
Dziękuję! :*
dodany przez Kasia @ 27 listopada 2015 o 10:15. #
Czy w ogóle, a jeśli tak, to kiedy będzie dostępny zapach, którym pachną ubrania z kolekcji?
dodany przez Anonim @ 26 listopada 2015 o 21:20. #
Będzie dostępny! :) Jeszcze trochę cierpliwości! :)
dodany przez Kasia @ 27 listopada 2015 o 10:14. #
Czy w ogóle, a jeśli tak, to kiedy będzie dostępny zapach, którym pachną ubrania z kolekcji?
dodany przez Czytelniczka @ 26 listopada 2015 o 21:22. #
Ja bym dodała sposób zachowania, mówienia i… jedzenia. Kogoś, kto mówi w sposób chaotyczny, nadmiernie gestykuluje, wybucha ostentacyjnym śmiechem i zamiast jeść – pochłania jedzenie, trudno nazwać kimś z klasą i stylem. Tutaj również zasada “mniej znaczy więcej” a dokładniej – spokojniej i wolniej – ma swoje uzasadnienie :)
http://microclimat.pl/
dodany przez microclimat @ 26 listopada 2015 o 21:34. #
Dzisiaj Cie widzialam i na zywo jestes jeszcze piekniejsza, twoje ruchy, twoj sposob mowienia, jestes idealna! Taka w pełni elegancka, dojrzała, niestety nie miałam dzisiaj wystarczająco czasu żeby zostać na spotkaniu:( świetny post :) xx ngvyen
dodany przez Ania @ 26 listopada 2015 o 21:35. #
Jak szkoda! Z przyjemnością bym Ciebie poznała :(.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa :)
dodany przez Kasia @ 27 listopada 2015 o 10:13. #
Kasiu wyglądasz przepięknie na pierwszym zdjęciu!
Zdradź proszę jaki masz rozmiar sweterka.
dodany przez Kinga @ 26 listopada 2015 o 21:46. #
Zgadzam się w 100%. Dodać można jeszcze zawsze czyste buty bez względu na pogodę. Nawet jeśli buty nie są super modne (tak naprawdę wcale nie muszą, to jest problem pierwszego świata), to warto mieć w torebce coś do ich przetarcia po wejściu do budynku.
I uśmiech! Ludzie z klasą uśmiechają się do innych. Chamy burczą.
dodany przez balazza @ 26 listopada 2015 o 21:51. #
Bardzo fajny wpis … uwielbiam takie :-)
aniasmama.blog.pl
dodany przez AniaS @ 26 listopada 2015 o 21:57. #
REWELACYJNY post, uwielbiam Cie Kasiu!!
A Twoje słowa, już wpisałam do swojego kalendarza w notatkach i wygląda on tak:
“Im ciekawsze życie prowadzisz, tym ciekawsi są Ciebie inni.”
Tusk Katarzyna
Mua!!
Pozdrawiam!
dodany przez Anna @ 26 listopada 2015 o 22:01. #
:* :* :*
dodany przez Kasia @ 27 listopada 2015 o 10:12. #
ale to miłe Anno
dodany przez sara @ 27 listopada 2015 o 10:50. #
Kasiu, ostatni punkt chyba najbardziej mi się spodobał. Sama fotografuję już od bardzo dawna, ale niestety z braku czasu i możliwości robię to coraz rzadziej. Życzę Ci, żeby ten zapał nigdy Cię nie opuścił, a dobre światło było z Tobą wszędzie, gdzie jest z Tobą aparat! :)
Pozdrawiam ciepło! :)
dodany przez Karolina @ 26 listopada 2015 o 22:08. #
Kot zjadł dziś na śniadanie mój telefon ;-( . Propozycja z literaturą jest więc jak najbardziej trafiona! Zaczynam od jutra ;-)
Pozdrawiam ciepło! ;-)
dodany przez Magda @ 26 listopada 2015 o 22:44. #
Zgadzam się w kwestii paznokci szczególnie. Nigdy nie podobały mi się długie, kolorowe paznokcie. Myślę, że większość mężczyzn się ze mną zgodzi.
dodany przez Paradise For The Eyes @ 26 listopada 2015 o 23:00. #
Naprawdę ciekawy post i fajne wskazówki :)
dodany przez Ania @ 26 listopada 2015 o 23:02. #
Mądre słowa, tak nie wiele trzeba, żeby byc stylową :)
ja każdą wolna chwilę poświęcam na czytanie, preferuje również krótkie paznokcie i pilnuję się, żeby zachowywać prostą postawę :)
dodany przez Kasia http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/ @ 26 listopada 2015 o 23:06. #
Ja od roku chodzę na zajęcia “bellydance” – od tego czasu nie ma mowy o przygarbionej sylwetce u mnie! Również polecam, świetna sprawa :)
dodany przez Magda @ 26 listopada 2015 o 23:11. #
Cieszę się, że coś nowego, świeżego i inteligentnego na tym blogu. Gratuluję, pozdrawiam.
dodany przez Małgorzata Koziarska @ 26 listopada 2015 o 23:52. #
Bardzo motywujący wpis! Brawo!!!
dodany przez Martyna @ 26 listopada 2015 o 23:52. #
Kasiu, dzisiejszy wpis jest rewelacyjny :) Szkoda, że we współczesnym, rozpędzonym świecie tak wiele osób zapomina o takich z pozoru drobnych, ale niesamowicie ważnych rzeczach. Fajnie, że o tym przypominasz, bo masz wpływ na wiele osób, zwłaszcza młodych. Od siebie dodałabym jeszcze szacunek wobec drugiego człowieka. Jest mi bardzo przykro, kiedy patrzę na młodych ludzi, siedzących na przykład w restauracji i zapatrzonych w swoje telefony, według mnie to jest brak szacunku do siebie nawzajem. Inną kwestią jest też brak szacunku do samych siebie, co można zaobserwować na portalach społecznościowych, gdzie ludzie dzielą się rzeczami bardzo osobistymi. Można nie rozmawiać z jakimś znajomym od kilku lat i wiedzieć o nim wszystko (kiedy miał ślub, gdzie i jak na nim wyglądał, ile ma dzieci i kiedy zaczęły ząbkować, itd).
Z bardziej “przyziemnych” rzeczy mile widziana jest u ludzi znajomość jakiegoś języka obcego w stopniu chociażby podstawowym
Jeśli chodzi o wygląd to często obserwuję u kobiet koszmarnie “zrobione” brwi (chyba już lepiej mieć niewyregulowane niż dwie cienkie kreski, wyglądające jak namalowane mazakiem).
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
dodany przez Asia @ 27 listopada 2015 o 00:02. #
Bardzo fajny post :) Ja do listy dodałabym jeszcze zadbane, zdrowe włosy. Nie ma nic gorszego niż długie, rozdwojone od połowy albo wysuszone farbowaniem włosy.
dodany przez Marta @ 27 listopada 2015 o 00:18. #
Mądre słowa i zgadzam się tutaj z Tobą w 100%! Moda i dobry styl to nie tylko ubrania!
Pozdrawiam
Aleksandra
http://www.inspireyourlifenow.blogspot.com
dodany przez Aleksandra @ 27 listopada 2015 o 00:26. #
Zaskoczylas mnie! To chyba twoj najlepszy tekst jaki czytalam. Zgadzam sie w 100%. Dodalabym jeszcze ze usmiech oraz zadbana cera. Nie ma nic gorszego niz piec warstw samoopalacza albo pudru. Wkladajmy wiecej pieniedzy w pielegnacje skory aby wygladala zdrowo I swiezo zamiast w kolejne ciezkie, kryjace podklady I pudry.
dodany przez Monika @ 27 listopada 2015 o 00:31. #
Cała książka jet napisana taki stylem i w tym stylu….polecam….naprawdę miło się czyta oczywistości (dla mnie) opatrzone pięknymi zdjęciami
dodany przez sara @ 27 listopada 2015 o 10:40. #
Jak prawie zawsze w sam punkt:)
dodany przez lena @ 27 listopada 2015 o 05:48. #
Wszystko co robimy możemy podciągnąć pod styl ( lub jego brak).
Dla mnie wielkim brakiem stylu jest nadużywanie wulgaryzmów i bardziej niż to aprobatycznie przyzwalamy zdrobienia, i wszystko co czyni nas w oczach innych dziecinnymi. Wiem ze to jak nas widzą inni jest ważne s nie najważniejsze i zawsze należy być sobą ale szczerze, aż mnie krew zalewa gdy słyszę przekleństwa jako wyraz emocjonalnego podniecenia, złości. Przekleństwa były, są i będą wiem ale bez przesady.
dodany przez Gosia @ 27 listopada 2015 o 06:56. #
Również nieumiejętność poprawnego posługiwania się ojczystym językiem nie dodaje stylu.
Radziłabym zgłębić zasady interpunkcji.
dodany przez Anonim @ 27 listopada 2015 o 09:30. #
Stylu dodaje nam sposób mówienia
Wszelkie wulgaryzmy sprawiają że czar pryska. Szczególnie u kobiet
dodany przez Anita @ 27 listopada 2015 o 07:23. #
ah…Balet……. niespełnione marzenie z dzieciństwa….. może czas to zmienić :) …..Czy ktoś może wie gdzie w Warszawie można się zapisać na zajęcia baletowe dla początkujących dorosłych :)?
dodany przez Ann @ 27 listopada 2015 o 07:40. #
Studio baletowe przy ul. Moliera prowadzi zajęcia z baletu dla dorosłych :)
dodany przez simple.dancer @ 27 listopada 2015 o 12:52. #
Kasiu,
post jest świetny! Czegoś takiego właśnie szukam przychodząc na twój blog. Klasyczne rozwiązania, ponadczasowość to coś, co mnie u Ciebie inspiruje na codzień i próbuje dążyć do tego samego. Pierwsze zdjęcie jest jednym z najlepszych Twoich zdjęć, które widziałam – łał!
Proszę, twórz więcej taki wpisów, takich poradniczo-lifestylowych, to jest coś, co wychodzi Ci najlepiej!
Pozdrawiam serdecznie, M.
dodany przez Martyna @ 27 listopada 2015 o 08:07. #
Dla mnie dzisiejszy post zadziałał jak zastrzyk energii.
dodany przez Beata @ 27 listopada 2015 o 08:11. #
Kasiu, gdzie można kupić sweter, który masz na sobie?
dodany przez Sylwia @ 27 listopada 2015 o 08:37. #
Kasiu, skąd są te czerwone rękawiczki z instragrama?
dodany przez Magda @ 27 listopada 2015 o 08:40. #
Te porady sa w przeciwienstwie do poprzedniego wpisu calkiem nie glupie. Jednak nie zgodze sie z tym, ze balet wzmacnia miesnie plecow. Na to sa odpowiednie cwiczenia. Co do sztucznych paznokci: widzialam kompletnie zrujnowane paznokcie po ich usunieciu- never!
dodany przez Ela @ 27 listopada 2015 o 08:47. #
Jak wiele jest ignorancji na świecie… nie lubię tego w ludziach. Każdy powinien nad tym pracować..
dodany przez Life by Ewelina @ 27 listopada 2015 o 08:53. #
Jaki model aparatu fotograficznego polecilabys dla początkujących. Osoba której chciałbym go podarować uwielbia zdjęcia natury, robione z bliska.
dodany przez Natalia @ 27 listopada 2015 o 09:06. #
Zgadzam się ze wszystkim, o czym napisałaś Kasiu. Chciałam nawiązać do paznokci. Wzorki czy troszkę brokatu w rozsądnych ilościach na naturalnej długości paznokciach jest ok, można zrobić to naprawdę stylowo. Najgorsze są przedłużone do granic możliwości pazury, którymi można sobie oko wydłubać, nie mówiąc o jakiejkolwiek czynności w domu czy w pracy…
dodany przez Joasia @ 27 listopada 2015 o 09:47. #
Ja dodałabym jeszcze ulubiony zapach;), także nie ma nic wspólnego z ubraniami, a potrafi “ubrać” zarówno kobietę jak i mężczyznę, dodać nutki elegancji.
dodany przez Healthy Life Connoisseur @ 27 listopada 2015 o 09:47. #
O, właśnie to miałam dodać od siebie. Zapach odpowiednio dobrany do okoliczności. O gustach ciężko dyskutować, ale nie podduszajmy otoczenia swoimi perfumami. Kobiecie z klasą wystarczy, że wie, iż dobrze pachnie.
dodany przez FJ @ 27 listopada 2015 o 10:47. #
Kasiu,
Tu wklejam link do naszego nagrania z wczorajszego spotkania w Empiku w Warszawie :)
Jeszcze raz dziękuję za spotkanie i za wszystko!
https://www.facebook.com/iwona.cichosz/videos/10208282299325195/?pnref=story
dodany przez Iwona @ 27 listopada 2015 o 10:20. #
Tyle tu o dobrym stylu etc a sweterek ze 100% akrylu……. A tak często wspominasz o tym, że nie warto kupować bubli. Nie widzę spójności niestety bo pisząc tyle na temat jakości ubrań wypadałoby trzymać się tej zasady.
dodany przez Iga @ 27 listopada 2015 o 10:28. #
Zgadzam się w 100%. Swetry z akrylu nie dają ciepła, człowiek się w nich poci, bo nie wchłaniają wody, szybko się kulkują i niszczą. Nigdy więcej nie kupię akrylowego swetra!
dodany przez ala @ 27 listopada 2015 o 10:54. #
Dziewczyny,mam dużo swetrów 100 %wełnianych i one również się mechacą ,niestety :(
dodany przez Agata @ 27 listopada 2015 o 15:50. #
I to wielki problem: kiedys welniane swetry Byly lepszej jakosci. Teraz nawet te od Gerarda Darela ( raczej b. drogie) i mechaca sie i filcuja, prane wg. przepisu producenta!
Kiedys jakosc wlokien byla lepszej jakosci czy to welny czy bawelny , jedwabiu.
dodany przez Mirella @ 29 listopada 2015 o 11:22. #
Cudowny post, dodalabym jeszcze tylko powsciagliwe zachowanie. Wulgaryzmy, glosne zachowaniew miejscach, w ktorych nalezy zachwowac cisze, obmawianie innych osob na glos, czy tez glosne rozmowy przez telefon np.w autobusie
dodany przez Anna @ 27 listopada 2015 o 10:30. #
Świetne! Klasyka jak zawsze wygrywa, a żeby być stylową nie trzeba mieć właśnie Chanel ;)
dodany przez daywithcoffee @ 27 listopada 2015 o 10:52. #
ale świetny post!!!! lifestylowy :)
“A im ciekawsze życie prowadzisz, tym ciekawsi są Ciebie inni.” też tak myślę
i też uważam, ze należy pasje pielęgnować, choćby wydawały się płytkie, nieważne, mało przydatne w życiu – mogą okazać bardzo wartościowe dla kreowania naszego JA, poza tym daję pozytywną energię a wiec chęć w ogóle do życia i bycia.
Do tekstu bym dodała jeszcze: cokolwiek robisz rób to najlepiej jak potrafisz. Tę wyuczoną sumienność przenosi się na każdą sferę życia.
dodany przez nii @ 27 listopada 2015 o 11:33. #
gdyby zebrać wszystkie “ja bym dodała jeszcze” czytelniczek, wyszłoby ze 100 cennych punktów :)
ja lubię zaglądać tu:
http://agnieszkamaciag.pl/zasady-szczesliwego-zycia/
tak aprops list
i weryfikować
dodany przez nii @ 27 listopada 2015 o 11:39. #
dziekuję Ci za ten link, nareszcie blog prawdziwy o tym czego szukałam – o pięknym życiu
dodany przez sara @ 27 listopada 2015 o 23:10. #
Bardzo fajny post, pozytywnie nastawia. Ja też staram się trzymać prostą postawę, choć przy 8 godzinach przy biurku to trudne do osiągnięcia:) Dzięki córce i zamiłowaniu też bawię się w balet i gimnastykę artystyczną. Są to świetne ćwiczenia o ile się nie przesadzi:)) Niestety z bieganiem to teraz kiepsko jeśli się mieszka w zadymionym mieście, nie ma opcji. Serdecznie pozdrawiam i oby więcej takich postów.
dodany przez Ann77 @ 27 listopada 2015 o 11:53. #
Próbowałam odszukać sweter na stronie New Look, ale bez sukcesów. On jest z obecnej kolekcji? Jeżeli tak to mogłabyś podać jakiś odsyłacz? :)
dodany przez Kasia Wadowice @ 27 listopada 2015 o 12:56. #
Można wnioskować, że jesteś idealna osobą….Masz wszystkie wypisane cechy….Nie trzeba być w ciągu dnia cały czas aktywnym…Znam wiele wartościowych dziewczyn z paznokciami z cyrkoniami…Większość dziewczyn boryka się z zwyczajnym dniem i problemami i wejście na głupi plotkarski portal jest chwilą relaksu, beztroski.
dodany przez Laura @ 27 listopada 2015 o 13:14. #
a ja pomyślałam, ze nie jest, i na tym też polega wartość, że się wie, na jakich polach należy nad sobą pracować, albo na tym, że umie się pochylić czoła, gdy nowe argumenty skłaniają do zmiany poglądów, postawy
i pomyślałam, że nie jest idealna, i że za 1o lat będzie pisać jeszcze bardziej wartościowe rzeczy, bo choć idealne nie jest, to myśli, drąży i z tego drążenia jeszcze ciekawsze wnioski będą – bo to cudowna sprawa rozwijać swą mądrość życiową przez kolejne dekady, pod wpływem, wydarzeń, doświadczeń…
dodany przez nii @ 27 listopada 2015 o 22:35. #
A ktos pisal tu o niebyciu wartosciowym?
No i nikt nie twierdzi rowniez, ze portali plotkarskich nalezy calkowicie unikac. Mysle, ze kazda z nas ma od czasu do czasu ochote na rozrywke nizszych lotow. Chodzi o to, zeby nie dac mozgowi za bardzo sie rozleniwic.
dodany przez FJ @ 28 listopada 2015 o 08:29. #
Stylu każdej kobiecie dodaje miłość do ukochanego mężczyzny. Kiedy kobieta jest kochana i kocha na 100 % wtedy nie wiele potrzeba aby błyszczeć. Oczy, uśmiech, postawa ciała, pewności siebie mówią same za siebie :) I na dbanie o swój wizerunek , styl ma się większą ochotę :) Przypomina mi się scena z filmu “Nigdy w życiu”, kiedy to gówna bohaterka (rewelacyjna Danuta Stenka) idzie przez biuro z bukietem czerwonych róż ! Uwielbiam tą scenę i ten zabójczy uśmiech! Tak wygląda szczęśliwa, stylowa kobieta :) Pozdrawiam ciepło
dodany przez Asia @ 27 listopada 2015 o 13:41. #
a to kobieta bez faceta nic nie znaczy ;)
dodany przez nii @ 27 listopada 2015 o 22:30. #
Ba, nie dość, że nic nie znaczy bez mężczyzny, to jeszcze miłość do niego dodaje jej uroku. Taaa… szczególnie, gdy on tych uczuć nie odwzajemnia lub związek jest toksyczny…
dodany przez ... @ 28 listopada 2015 o 00:12. #
To, że Ty nie masz szczęścia w miłości nie znaczy, że inni go nie mają ?
A w ogóle – więcej optymizmu i pogody ducha ?
dodany przez iza @ 28 listopada 2015 o 15:25. #
wszystko pieknie tylko szkoda, ze tak czesto zaczynamy życ tylko powietrzem i miłością, i zaczynamy chodzic w dresach i tyc przed TV w naszym niebianskim ”gniazdku milosci” (ohyda, lecz znam takie przypadki). Ja bym raczej byla za stwierdzeniem, ze jesli kobieta nie emanuje wlasnym blaskiem, to zaden facet jej go nie doda.
dodany przez ff @ 28 listopada 2015 o 17:29. #
A ten komentarz o braku szczęścia w miłości to do kogo? Co realizm ma do miłości i bycia w udanym związku? Oczywiście pomijam fakt oczywisty, czyli jeśli jesteśmy w stanie obiektywnie spojrzeć na obiekt własnych uczuć czy rolę swoją i drugiej osoby w związku, to mamy spore szanse na prawdziwą, szczęśliwą miłość i takowy związek.
dodany przez .... @ 28 listopada 2015 o 23:46. #
Ja z kolei polecam książkę pt Bięgnąca z wilkami (http://ksiazkizmieniajacezycie.pl/oferta/61-biegnaca-z-wilkami.html) – światowy bestseller! Bo… “w każdej kobiecie drzemie potężna siła, bogactwo dobrych instynktów, moc twórcza oraz odwieczna prastara mądrość. “
dodany przez Marika @ 27 listopada 2015 o 14:24. #
czekam, aż do biblioteki wróci i też przeczytam :)
dodany przez nii @ 27 listopada 2015 o 22:37. #
Ja trochę nie na temat za co bardzo przepraszam, ale muszę zapytać. Czy Twoim zdaniem jeśli zaczęło się slow fashion, należy inwestować tylko w najlepszej jakości ubrania? Tzn dobra jakość to podstawa, to wiem, ale kiedy moja szafa stała się pusta i ma tylko kilka swetrów 10% wełny reszta akryl, zastanawiam się nad uzupełnieniem, ale jeśli chodzi o swetry nigdzie nie mogę znaleźć swetra wymarzonego z dobrym składem. Jedli skład fajny to wygląd już tak nie powala. Czy kupowanie swetrów ładnych za to bez składu idealnego jest w porządku? Czy lepiej nie? Monika
dodany przez Mika @ 27 listopada 2015 o 14:59. #
Droga Miko, to bardzo dobre pytanie! Moim zdaniem idea slowfashion to przede wszystkim kierowanie się rozsądkiem i założeniem, że ubrania mają być przede wszystkim funkcjonalne. Rzeczy dobre jakościowo oczywiście służą nam lepiej, ale mi zdarza się czasami trafić na coś, co wcale nie ma jakiego rewelacyjnego składu, a z jakiegoś powodu wygląda świetnie i dobrze się nosi :)
dodany przez Kasia @ 28 listopada 2015 o 18:21. #
Witaj Kasiu,
Bardzo przypadł mi do gustu Twój post. Uderzasz w moje słabe punkty, nad którymi próbuję – z różnym efektem – pracować.
Dodałabym do tego zestawu teatr – pasję, którą pozwoliłam sobie zakopać na czas studiów i początków zawodowej pracy. Mam postanowienie, by raz w miesiącu być na sztuce. Absolutnym faworytem jest dla mnie repertuar teatrów Krystyny Jandy – zwłaszcza “Maria Callas. Masterclass”. Jeśli będziesz miała możliwość – zobacz, jestem przekonana, że się zachwycisz.
Ponadto wyznacznikiem stylu jest dla mnie poprawna polszczyzna Przyznaję, że niedawno “nawróciłam się” na używanie polskich znaków w smsach. Znajoma opowiadała mi komiczną wymianę słów ze swoim synem, który nie wysilał się, by pisać poprawnie. To dało mi do myślenia.
Stylem jest dla mnie także szacunek do człowieka – niezależnie od tego, czy to prezes, robotnik czy bezdomny. Moim zdaniem należy się każdemu.
Jest jeszcze coś – skromność. Bycie sobą, a nie udawanie kogoś kim się nie jest – wszystko wiedzącego, lepszego od innych.
Ostatnia rzecz – przyznawanie się do błędów, niewiedzy, złej oceny sytuacji. Im wyższe zajmowane stanowisko, tym trudniej.
Dziękuję Ci, Kasiu za ten post.
Pozdrawiam:)
dodany przez Msrta @ 27 listopada 2015 o 15:05. #
Kasiu dziękuję za tego posta czekałam na coś takiego od dawna!. Miarą elegancji jest nie tylko zewnętrzny wizerunek a przede wszystkim kultura bycia i obycia, cieszę się, że zwracasz na to uwagę w swoich wpisach.
Pozdrawiam serdecznie
Iga
dodany przez Iga @ 27 listopada 2015 o 15:20. #
Kasiu książka przeczytana – jest świetna i mam nadzieję, że doczekamy się “Elementarzu stylu II”. Pewnie to pytanie padało z milion razy, ale nie mam możliwości poszukania. Jakiej farby do włosów używasz ? Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Gosi :)
dodany przez natalia @ 27 listopada 2015 o 15:24. #
Nie rozumiem tak łopatologicznego podejścia do ozdób na paznokciach! Cyrkonie odpowiednio, elegancko zrobione również mogą być eleganckie. Wzorków są miliony i nie każdy wygląda nieestetycznie. Od lat mam paznokcie malowane w najróżniejsze wzory (pepitka, warkocze, zrobienia) i każdy je podziwia, bo co najważniejsze – wszystko jest wyważone i eleganckie.
Ale najłatwiej popłynąć po temacie i obrazić osoby, które np. zajmują się artystycznym zdobieniem paznokci… Słabe!
dodany przez aga @ 27 listopada 2015 o 15:25. #
myślę, ze jeśli te zdobienia dobrane do stroju, to wygląda to ok, ale jak kobieta ogólnie nie zadbana a na pazurkach tęcza to wygląda to fatalnie wg mnie – ale być może tym chce sobie samopoczucie poprawić (ta kobieta) i jeśli dobrze jej z tym to ok
dodany przez nii @ 27 listopada 2015 o 22:42. #
“(…) osoby, które np. zajmują się artystycznym zdobieniem paznokci…” Zdaje się, że jesteś jedną z nich i dlatego czujesz się obrażona.To, że coś Ci się podoba (i prawdopodobnie na tym zarabiasz) nie znaczy, że jest to w dobrym stylu. Jeśli coś Ci się podoba i nie chcesz zmienić zdania, to rób to dalej, ale nie dorabiaj do tego ideologii…
dodany przez ... @ 28 listopada 2015 o 00:18. #
Podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie. Gdybysmy mialy rozpatrywac kazdy przypadek indywidualnie, podobne wpisy w ogole nie moglyby miec miejsca, poniewaz zawsze znajda sie jakies wyjatki.
Ja sie z autorka zgadzam – OGOLNIE, im wiecej pstrokatosci, tym mniej z klasa.
dodany przez FJ @ 28 listopada 2015 o 08:37. #
niegłupi wpis. co do książek, sama ostatnio znowu zaczynam czytać, jest to niedrogie i ciekawe zajęcie i szczerze mówiąc po wznowieniu go i przeczytaniu jednej książki wpadłam w panikę że nie mam co czytać- przelałam pieniądze z konta oszczędnościowego i pobiegłam do księgarni ;) co do pasji również podobnie, z zawodu jestem fotografem, “dorabiam” jako asystent kierownika w odzieżówce- ta praca też jest moją pasją, podobnie jak ty uwielbiam piec, a w domowe obiady wkładam całe serce. lubię zagłębiać tajniki makijażu, naturalnych kosmetyków, prowadzenie domu też jest moim hobby i nawet szukanie najpiękniej pachnącego płynu do płukania jest wielką przygodą ;) kocham samoloty, oglądać je na lotnisku, w muzeum, w filmach dokumentalnych. w ogóle lubię filmy dokumentalne. i właśnie to we mnie kocha mój mężczyzna i to mnie czyni tym, kim jestem- wszystko co robię, robię z pasją. wkładam w to serce.
dodany przez Pola @ 27 listopada 2015 o 15:53. #
Pola, polecam biblioteki.
dodany przez Joanna @ 27 listopada 2015 o 19:24. #
Pamietajmy o wlosach, nic tak nie psuje calosci jak wyplukany kolor albo nieudane strzyzenie :)
dodany przez Magda88 @ 27 listopada 2015 o 16:08. #
Kasiu, bierzesz w dobrym kierunku. Twój blog ładnie się zmienił tak, że w sweterku czy eleganckiej bluzce, jesteś wspaniałą inspirującą dziewczyną.
dodany przez Monika @ 27 listopada 2015 o 16:40. #
Hahaha
Pani rady są jak dla małego dziecka…
Jestem ok. 5 lat młodsza od Pani. Wychowała mnie gł. siostra, która ma tytuł profesora. Nauczyła mnie ona przede wszystkim myśleć i postępować logicznie. Pani rady są tak oczywiste a czasami wręcz banalne czy zwyczajnie głupie, że dziwię się, że jest Pani uznawana przez innych za wzór do naśladowania. Większość kobiet na tym forum jest bardzo głupia, nie mają własnego zdania, zgodzą się z tym co Pani napisała chociaż Pani nie rozumieją. Dziwi mnie to również, że poleca Pani książki bardzo niskiego poziomu. Ma Pani mnóstwo wad (czasami zastanawiam się nad absurdem Pani zachowania). Często widać w Pani tekstach sprzeczność. Szanuję jednak Panią za to, że jest Pani kulturalną osobą.
Jak dla mnie najważniejszym priorytetem dla każdego człowieka powinna być chęć własnego rozwoju.
dodany przez Emilia @ 27 listopada 2015 o 16:44. #
Ważne tylko, by w tym pędzie do samorozwoju nie zapomnieć, by przede wszystkim być człowiekiem.
dodany przez Marta @ 27 listopada 2015 o 20:31. #
Gratuluję i zgadzam się w 100%
dodany przez ann @ 27 listopada 2015 o 20:47. #
fajnie, ze szanujesz za kulturę i bierz przykład kulturalnego zachowania proszę :)
dodany przez nii @ 27 listopada 2015 o 22:39. #
To prawda, choć nie grzeszy Pani delikatnością, komentując wpis. Myślę, że powinna Pani nabrać trochę dystansu do siebie samej i innych ludzi – pisze Pani, że szanuje autorkę za “bycie kulturalną osobą” – szacunek do Pani (przez wzgląd na Pani komentarz), jest zatem wątpliwy. Nie poziom refleksji świadczy więc o byciu dobrym i szanowanym człowiekiem, a zrozumienie i dystans do rzeczywistości (co w jakiś sposób Pani dostrzega, lecz tylko u “wybranych”, pomijając nawet samą siebie!). Chęć własnego rozwoju jest bardzo ważna, ale nie popadajmy w skrajności, bo w dążeniu do celu wyznaczanego przez nasze ambitne plany, niebezpiecznie ocieramy się o bezwzględność opisaną już przez wielu twórców literatury i filozofii (Shakespeare czy Machiavelli – z pewnością Pani kojarzy ).
Niech sobie Pani odpowie, dlaczego zagląda Pani na ten blog? Musi być jakiś powód, choć widzi Pani wiele sprzeczności w tekstach i wiele wad autorki bloga -tylko odnajdując ten powód (sam tylko szacunek do autorki nim jest?), krytyka tego postu (i bloga) będzie miała sens – tak myślę. Życzę Pani, by powodem nie była jednak chęć podbudowywania własnego ego -nazywanie innych ‘głupimi’ świadczy o pewnej “małości” i niedojrzałości Pani komentarza (pardon! – ale tak jest…) – zacznijmy od zauważania głupoty u siebie, a świat będzie o wiele lepszy. Głupota jest pojęciem na tyle szerokim, że mieści się w nim nawet Pani próżność i pewność siebie. Proszę u umiar i zdystansowanie (w sowim imieniu), bo Pani “mądrość” i trafność (jaka by nie była), niewiele zdziała.
Ja lubię tu zaglądać dla fajnych zdjęć po prostu:)
dodany przez Irena @ 27 listopada 2015 o 22:55. #
Krytykujesz ją, stawiając się na niższej pozycji. Panna wyraziła nie najgłupszą myśl, ale w sposób zaprzeczający bycie siostrą profesora. Pomyśl dlaczego…
dodany przez ... @ 28 listopada 2015 o 00:23. #
Ja zaglądam na tego bloga, bo jakbym nie zobaczyła, to bum też nie uwierzyla, że ludzie są takimi idiotami.
dodany przez ... @ 28 listopada 2015 o 08:03. #
Siostra z tytułem profesora? Pawłowicz? Coś z sensem napisałaś (bez wnikania w szczegóły, bo komentarz nie przejdzie), ale forma jest katastrofalna. I już nie chodzi o zasady kulturalnego wyrażania myśli, ale o całe mnóstwo błędów językowych, stylistycznych, interpunkcyjnych… Profesorem jakiej dziedziny jest Twoja siostra (nauk ścisłych? To jednak nie zwalnia od nauki i używania poprawnej polszczyzny, a tym bardziej logiki, szczególnie na poziomie profesury) lub jak bardzo Ty intelektem i umiejętnościami językowymi od niej odbiegasz? Po co powołujesz się na autorytet siostry? Ma to dodać Ci splendoru? Uleczyć (a raczej zaleczyć) kompleksy? Uwiarygodnić własną wypowiedź? Piszesz o samodoskonaleniu się, słusznie, ale to nie dotyczy tylko autorki bloga…
dodany przez ! @ 28 listopada 2015 o 00:34. #
Mysle, ze wiele kobiet podczytujacych blog, to osoby mlode, poszukujace, z nie do konca rozwinietym gustem itd. Kazdy blog ma swoja grupe docelowa. Chwalenie sie tytulem profersorskim siostry, podczas gdy innych nazywa sie glupimi, zdradza Twoj wiek – jest zwyczajnie dziecinne.
dodany przez FJ @ 28 listopada 2015 o 08:44. #
no to super, ale bardziej byś zabłysła gdybys sama była tym ”profesorem”. Wybacz, ale to, ze TWOJA siostra jest Profesorem, to akurat TOBIE splendoru nie dodaje…to bylo w sumie żałosne z Twojej strony. Już to kiedyś pisałam, ze wymagacie chyba od tego bloga zbyt wiele, to jest blog LIFESTYLOWY, jak chcecie o samorozwoju – jest mnostwo temu dedykowanych innych blogów, chcecie z rzeczach z lubpeksów – równiez jest mnostwo takich blogow. Kolezanka krytykuje, a z jej wypowiedzi wynika, ze czyta bloga dosc doglębnie i czesto (skoro jest w stanie wylapac ”sprzecznosci”), więc jesli, kolezanko jestes tak zorientowana na samorozwoj i ogolnie predestynowana do ”celów wyższych” z uwagi na posiadanie Siostry-Profesora, to dlaczego nie przerzucisz sie na literaturę ”wyższych lotow”, a zamiast tego tracisz tutaj swoj cenny czas..?? Nam sie tu podoba, bo mozna sie oderwac od rzeczywistosci, jest super klimat i ogolnie przyjemnie, tylko czasem niestety musimy czytac takie chwasty jak te Twoje ludowe mądrości.
AHA! to, ze czytam tego bloga z przyjemnościa to nie oznacza, ze mam 13 lat i nie wiem co to klasyka literatury.
dodany przez ff @ 28 listopada 2015 o 14:52. #
Pani Emilio,
ależ oczywiście, że MLE to wyważanie otwartych drzwi! Ależ oczywiście, że siła tego bloga to siła banału!
Ale też wydaje mi się, że Kasia nie kreuje się na wielki autorytet intelektualny, ani nic takiego. No chyba, że się mylę……
Moim zdaniem, blog ma sporo zalet. Po pierwsze, przyjemnie się go ogląda, a to już naprawdę coś. Po drugie, może część młodych dziewczyn tego typu porad potrzebuje. Zakładam, że blog nie jest kierowany do dojrzałych kobiet, ale raczej do nastolatek. I, sądząc z obserwacji naszych ulic, spora ich część potrzebuje rad na temat doboru ubioru, czy pielęgnacji ciała.
Być może też dla niektórych objawieniem będzie stwierdzenie, że można poczytać książki, albo iść na balet zamiast gapienia się w tv.
Ludzie są różni i mają różne potrzeby. Ja np.wchodzę na MLE głównie dla zdjęć (choć nie twierdzę, ze są artystyczne, po prostu ładne) i dla lektury komentarzy, ale wcale nie uważam, że ktoś, kto szuka tu rad nt. stroju, czy lektury, musi być głupi.
Myślę wręcz, że niezbyt mądre jest traktowanie MLE z tak śmiertelną powagą. Przecież to ma być LEKKI i przyjemny blog o modzie i stylu życia, a nie “Fenomenologia ducha”.
I taki chyba jest (choć momentami bywa trochę pretensjonalny).
dodany przez karmela @ 28 listopada 2015 o 23:05. #
Moim skromnym zdaniem to najlepszy post w historii Twojego bloga Kasiu. Jestes inspiracja dla wielu kobiet, nie tylko w kwestii wygladu. Nie rezygnuj z tego typu postow.
Musze przyznac, ze az z ciekawosci zerknelam na oferte lekcji baletu w moim miescie, ale nie znalazlam nic w wystarczajaco poznych godzinach, ale… znalazlam zajecia pole dance od ktorych mysle, ze moglabym zaczac, a jesli z czasem poprawi sie moja koordynacja, przemysle kwestie baletu jeszcze raz :)
Dziekuje za polecenie ksiazki. Jesli to mozliwe, czy moglabys czesciej polecac ksiazki typu non-fiction?
Pozdrawiam serdecznie i zycze wspanialego weekendu!
dodany przez Anna @ 27 listopada 2015 o 16:46. #
warto pamiętać o czytaniu… ;)
dodany przez magda @ 27 listopada 2015 o 16:59. #
Wspaniały, interesujący post. Mam identyczne zdanie na temat pasji. Moja daje mi ogromnego kopa i satysfakcję, co z tego, że jest dla mnie jak praca, ale ja kocham to robić i mogę swojej pasji poświęcić nawet cały dzień i pisać przed komputerem.
http://swedish-princesses.blogspot.com/
dodany przez Marlena @ 27 listopada 2015 o 17:16. #
czy sweter jest z obecnej kolekcji? ktoś wie?:)
dodany przez ola @ 27 listopada 2015 o 17:18. #
Absolutnie sie zgadzam ze wszystkim co napisalas. Szczegolnie punkt z paznokciami jest wybitny ;). Te cyrkonie,wzorki i przedluzone szpony tojakis koszmar. Dziewczynom sie wydaje,ze to ladne i gustowne, a przeciez nie ma to nic wspolnego z dobrym gustem.
A fakt, ze trzeba ludziom przypominac,ze wypada czytac ksiazki (wypada…jak mozna tego nie kochac???) jest bardzo smutny.
dodany przez Kasia @ 27 listopada 2015 o 17:22. #
I to Pani Kasiu, jest prawdziwa lekcja stylu. Bardzo lubię ten post :)
tasty-mind.blogspot.com
dodany przez tittle-tattle @ 27 listopada 2015 o 17:51. #
Zgadzam się :) Podoba mi się taki post.
Pozdrawiam.
dodany przez BizuteriaEmiFashion.blogspot.com @ 27 listopada 2015 o 17:52. #
Bardzo madry post, szczegolnie punkt o ignorancji, w swoja wiedze trzeba inwestowac tak jak i wszystko inne.
Pozdrawiam z Doliny Krzemowej
dodany przez Kasia w San Francisco @ 27 listopada 2015 o 20:31. #
Prawdziwa pasja rzeczywiście dodaje stylu :D ja od lat jestem ogromna miłośniczka Francji, pisze bloga nieco z tym związanego cavamadame.com :) staram sie rozwijać, a od kiedy go mam, zauważyłam jak bardzo wzrosło mi poczucie pewności siebie, dbałość o szczegóły wizerunki, myślenie godne bizneswomen :D pozdrawiam ❤️
dodany przez cavamadame.com @ 27 listopada 2015 o 20:32. #
Kasiu, pierwszy raz zamieszczam tu komentarz, mimo że czytam Waszego bloga już od dłuższego czasu, super wpis, bardzo inspirujący ;) Cieszę się, że tak często polecasz książki, wiele osób już nie czyta niczego poza postami na facebooku, co jest przykre :/
dodany przez Marta @ 27 listopada 2015 o 21:13. #
Pasjonujace jak zwykle ha ha
dodany przez anna @ 27 listopada 2015 o 21:57. #
Do Twojego zestawienia wpisałabym jeszcze wysławianie się i dobrą fryzurę. Myślę że to ma ogromny wpływ na styl.
dodany przez Kasia @ 27 listopada 2015 o 22:26. #
a jeszcze zęby! i nieprzyjemny zapach z gęby!
dodany przez lala @ 27 listopada 2015 o 22:36. #
Kasiu,
Co to za model aparatu fotograficznego?
Pozdrawiam Ania
dodany przez Ania @ 27 listopada 2015 o 23:42. #
Olympus OMD :)
dodany przez Kasia @ 28 listopada 2015 o 18:19. #
Pani Kasiu, jestem już kobietą w dojrzałym wieku – 50+. Chętnie jednak zaglądam na Pani blog . Ciekawe posty, modowe podpowiedzi, bowiem uwielbiam klasyczny, spokojny styl. Na pewno ostatni post bardzo potrzebny, godny polecenia w obecnym świecie pełnym arogancji, pewności siebie. Do listy dodam kulturę osobistą. Współczesnym dziewczynom brakuje dobrych manier, subtelności, szacunku do samej siebie, ładnego wysławiania. Życzę dalszych inspirujących pomysłów. Pozdrawiam
dodany przez Teresa @ 28 listopada 2015 o 02:09. #
Bardzo fajny post, choć faktycznie takich rzeczy jest o wiele więcej, ograniczanie się do tych pięciu jak widać nie zadowala zbytnio czytelniczek :)
dodany przez Ania @ 28 listopada 2015 o 05:40. #
Kasiu mozesz podac link do sweterka?
dodany przez Aga @ 28 listopada 2015 o 10:28. #
Droga Ago, sweterek kupiłam w sklepie stacjonarnym, niestety nie mogę znaleźć go w internecie :(
dodany przez Kasia @ 28 listopada 2015 o 18:19. #
Dziekuje za odpowiedz ☺
dodany przez Aga @ 29 listopada 2015 o 18:49. #
Świetny wpis! Bardzo się cieszę, że Twój blog, Kasiu idzie w takim kierunku. Do tej pory czytałam jedynie blogi zagraniczne o podobnej estetyce. Strasznie lubię tutaj zaglądać, piszesz dokładnie o tym co mnie bardzo interesuje i inspiruje :)
dodany przez czytelniczka @ 28 listopada 2015 o 11:31. #
Do listy dodałabym ” pokaż mi jak jesz a powiem ci kim jesteś”. Naprawdę czasem ciężko patrzeć jak niektórzy nieładnie jedzą i zachowują się podczas posiłków.
dodany przez Magdalena @ 28 listopada 2015 o 12:17. #
Co to znaczy mieć “więcej stylu”? Styl się chyba ma “jakiś”, np. swój styl. Nie rozumiem. W stylu chodzi chyba o to, żeby być unikatowym. Jak można mieć “swój styl”, jeśli jest on wynikiem rad, do których stosuje się kilkaset innych osób?
dodany przez Marta @ 28 listopada 2015 o 12:33. #
Super artykuł
dodany przez Trz @ 28 listopada 2015 o 13:36. #
Zdecydowanie zgadzam się ze wszystkimi podpunktami, choć muszę przyznać, że stylu chyba najwięcej dodaje właśnie własna opinia na dany temat – własna tzn. nie jednolita jak opinia publiczna, troszkę inna, taka własna, oryginalna.
Pozdrawiam w chłodny dzień bardzo gorąco,
bloger z http://www.suski-br.blogspot.com/
dodany przez Suski Blog Rowerowy @ 28 listopada 2015 o 13:37. #
Takż uważam, że wyrażenie ” dodać sobie stylu” jest troszkę niefortunne. Moim zdaniem pasowałoby tu ” dodać sobie klasy”. Stylu nie nauczymy się z żadnych poradników, podręczników itd. Albo się go ma albo nie. Możemy się natomiast nauczyć elegancji, gracji, manier, choć to także długa droga i najlepiej wynieść to po prostu z domu.
dodany przez Magdalena @ 28 listopada 2015 o 16:13. #
Osoby czytajace ten blog to mlode dziewczyny wpatrzone w autorke jak w obrazek traktujace Kate jak wyrocznie jak czytam te komentarze to smiac mi sie chce ale smiech to zdrowie.
dodany przez anna @ 28 listopada 2015 o 13:51. #
jaka Kate?
dodany przez sara @ 28 listopada 2015 o 15:51. #
Świetny wpis!
Moje spostrzeżenie: ostatnio na ulicach Warszawy widzę o wiele więcej fajnie wyglądających facetów niż dziewczyn!
Jak to możliwe?! ;-)
Dziewczyny przestały być naturalne i często mają przesadzone stylizacje. Skąd pomysł, że sztuczne włosy, rzęsy, usta i paznokcie są synonimem piękna?
Pozdrawiam :)
dodany przez Natee @ 28 listopada 2015 o 14:27. #
dziewczyny nie wiecie gdzie stacjonarnie kupic takie brązowe papierowe torebki? takie co np. pakuja czasem bułki…
dodany przez ff @ 28 listopada 2015 o 14:42. #
w Poznaniu na wielkopolskiej giełdzie odzieżowej pakowane po 100 szt, na wielkopolskiej giełdzie rolno ogrodniczej w drugej hali pierwszy skklep po lewej, pakowane po 10 sztuk – wychodzi drogo chyba minimum 1 zł za sztukę takie wąskie a szerokie od 2 zł
dodany przez sara @ 28 listopada 2015 o 17:56. #
Kasiu zrobisz post z makijażem klasycznym np takim jak na pierwszym zdjeciu? Byłoby super :)
dodany przez xoxo @ 28 listopada 2015 o 15:29. #
Pani Kasiu ! jaki piękny post <3 czytałam chyba 20 razy i nadal nie mogę się napatrzeć – zgadzam się z poprzedniczką pierwsze zdjęcie ewidentnie zasługuje na jedno miejsce w pierwszej dziesiątce ! ciepłe pozdrowienia dla napewno wietrznego Trójmiasta <3
dodany przez MC @ 28 listopada 2015 o 20:50. #
Kasiu, cudowny post. Przelałaś wszystkie moje refleksje z ostatnich tygodni i miesięcy. Wyrabiam sobie nawyk, żeby do łóżka nie kłaść się z komputerem a z książka, zaś telefon biorę do ręki tylko jak muszę zadzwonić lub odebrać połączenie. To straszne jak szybko daliśmy się wciągnąć w tą bezrefleksyjość… Zainspirowałaś mnie, zeby stanąć w miejscu i przyjrzeć się pięknu życia – wiem, ze to brzmi tandetnie, ale wierzę, że wiesz o co mi chodzi :) Własnie skonczylam kurs fotografii w gdyńskim orłowie i powoli zaczynam wciągać się w tą pasję i chyba już połknęłam bakcyla… :) możesz zerknąc na mojego bloga (adres podałam wyzej), na spacer zabrałam moją babcię, która lata temu skonczyla szkolę plastyczną a teraz uczy mnie dostrzegać piękno :) pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za ten niezwykle ciepły wpis. na pochwałę dodatkowo zasluguje tez język, którym się we wpisie posługujesz, jest naprawdę przyjemny. ze świecą takiego szukać w dzisiejszej blogosferze :)
dodany przez Joanna @ 28 listopada 2015 o 22:58. #
Wow! Naprawdę fajne zdjęcia na tym Twoim blogu! :)
dodany przez Kasia @ 28 listopada 2015 o 23:03. #
o rany, dziękuję! Twoja opinia naprawdę dużo dla mnie znaczy! dzięki :*
dodany przez Joanna @ 29 listopada 2015 o 10:08. #
Kasiu, wczoraj kupiłam Twoją książkę, za którą zabierałam się już dłuższy czas. Pochłonęłam od razu, a na następny dzień wywaliłam wszystko z szafy :) Obecnie poszukuje basiców do mojej ,,kolekcji” i mam pytanie, z jakiego sklepu jest ta biała spódniczka ze strony 108? Zakochałam się w tym zdjęciu i outficie.
Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Eliza @ 28 listopada 2015 o 23:32. #
Idealnie napisane! Nie tylko ubiór świadczy o człowieku, ale rożniez to jak się zachowuje i traktuje innych :) pozdrawiam!
dodany przez Bogusia Probierz @ 29 listopada 2015 o 03:25. #
Pierwsze Twoje zdjęcie jest jednym z najlepszych!!
Jest w nim “to coś”, sama nie wiem, ale jest GENIALNE :)
Takie delikatne, szlachetne i piękne <3
Stwierdziłam, że podzielę się na dobranoc.
dodany przez Oly @ 29 listopada 2015 o 23:35. #
dziewczyna nie musi być umalowana, ale prysznic rano i czyste włosy to podstawa. Brudne włosy psują nawet najfajniejszy wygląd moim zdaniem .
dodany przez Lukrecja @ 30 listopada 2015 o 13:44. #
Podpisuje sie pod postem.
Less is more.
Przede wszystkim ubior. Zawsze stosowny do danej okazji badz sytuacji. Najlepiej minimalistyczny.
Maniery. Kultura osobista.Inteligencja.
I nie przesadzajmy z make upem.
dodany przez Aga @ 30 listopada 2015 o 15:50. #
Podpisuję się pod wszystkimi pięcioma punktami. To wszystko prawda! Mam swoje wnioski dlaczego ludzie nie czytają książek, ale nie będę pisać bo to jest po prostu smutne. I żadne rady, z całym szacunkiem Kasiu, ale nawet Twoje, w tym nie pomogą. Ludzie po prostu nie chcą czytać książek. Ja zarówno przeglądam Facebooka i Instagram i nawet czasem tv oglądam, a na książkę i tak znajdę zawsze czas… Tak więc niestety, nie o czas chyba tu chodzi :(
Ale cały wpis świetny, trafia w dziesiątkę!
pozdrawiam
Mary
http://www.marygrace.pl
dodany przez Mary Grace @ 30 listopada 2015 o 18:31. #
“jak coś Cię interesuje” – Cię, nie “Ciebie”. Z tego Ciebie nabijała się już Polska przy okazji “Miłości na bogato”. Kasiu, nie zostawaj “twarzą rajstop”, bo styl to również język. To szósty punkt, który warto by do tych, jak najbardziej słusznych pięciu, dorzucić.
dodany przez Aleksandra @ 2 grudnia 2015 o 08:35. #
Bardzo interesujący temat posta. Osobiście uważam, że “nie szata zdobi człowieka”… tylko człowiek jest jej “ozdobą”… nasza osobowość, styl bycia, pasje nadają “życia” ubraniom, które wybieramy !
dodany przez Classy Simple Life @ 4 grudnia 2015 o 00:49. #
Kasiu mam ogromną prośbę, jakiego rozmiaru jest ten sweterek z New Looka? I jaki to kolor? Będę wdzięczna za odpowiedź:)
dodany przez Ania @ 23 grudnia 2015 o 10:45. #
Skąd płaszczyk na ostatnim zdjęciu z aparatem?
dodany przez Aneta @ 1 stycznia 2016 o 22:06. #