Od kilku dni z utęsknieniem czekam na wieczór lub chwilę spokoju, aby móc zanurzyć się w kolejnym rozdziale książki, którą teraz czytam: "Helena Rubinstein. Kobieta, która wymyśliła piękno". W swojej kolekcji kosmetyków mam kilka pozycji (które bardzo sobie chwalę) marki HR. Nie przywiązując zbytnio uwagi do etykiety, postanowiłam zaufać radom eksepdientki z Sephory i zaopatrzyć się w polecane produkty (potrzebowałam akurat podkładu i cieni do wieczorowego makijażu). Nie bardzo wiedziałam, kim była założycielka tego gigantycznego konsorcjum, aż do momentu gdy nie sprezentowano mi jej biografii.
Po przeczytaniu pierwszej strony, z której dowiedziałam się między innymi, że bohaterka urodziła się w Krakowie i spędziła w nim pierwsze lata swojego życia, wiedziałam już, że z przyjemnością przeczytam tę biografię do końca. W tej niezwykłej książce, autorka Michèle Fitoussi najwięcej miejsca poświęca śledzeniu kariery zawodowej Heleny Rubinstein, pisze również o życiu osobistym swej bohaterki i stara się obiektywnie odmalować charakter Madame (tak zwykło się Helenę Rubinstein nazywać). Historia Rubinstein została przedstawiona na tle historii całej kosmetyki – znajdziemy w niej ogrom ciekawostek – o pierwszym tuszu do rzęs, do którego trzeba było pluć, o pierwszym tuszu w tubce, nakładanym szczoteczką, ewolucji makijażu i demokratyzacji kosmetyki, o początkach chirurgii plastycznej i o tym, jaki wpływ na jej rozwój miała wojna. Ta fascynująca biografia to znakomity pomysł na prezent dla koleżanki, siostry, ale także dla naszej mamy, czy babci, czyli dla każdej kobiety, która kocha piękno.
Dla Wszystkich zainteresowanych spotkaniem z autorką książki mam ważną informację: Już 26 listopada w warszawskiej klubokawiarni MITO (ul. Ludwika Waryńskiego 28) o godzinie 18.00 będzie można spoktać Michele Fitoussi we własnej osobie:).
272 komentarze
wszystko ładnie pięknie, tylko szkoda, że niektórych czytelniczek nie stać na te kosmetyki…
dodany przez Ania @ 14 listopada 2012 o 13:09. #
Jak kogoś nie stać to nie kupuje, proste. Po co to ciągłe jęczenie i narzekanie jakim to się jest biednym…
dodany przez Anonim @ 14 listopada 2012 o 13:46. #
a po co chwalenie się, że stać kogoś na takie drogie rzeczy?
dodany przez asia @ 14 listopada 2012 o 14:06. #
Dlaczego chwalenie? Nie kumam ludzi, najpierw piszą w komentarzach pyt. jakie kosmetyki używa, a teraz jak jest o tym post to czemu drogie? Szkoda słów, niektórzy wolą wydac trochę więcej kasy na kosmetyki i wcale nieświadczy to o tym że ktoś jest bogaty.
Pozdrawiam
dodany przez anna m @ 14 listopada 2012 o 15:36. #
Używanie dobrych kosmetyków na pewno zaowocuje w przyszłości młodszym wyglądem. Ale i tak najważniejsza jest regularność naszych rytuałów kosmetycznych :-)
Zabawne – na No Spinster tez niedawno pojawił się wątek związany z Heleną Rubinstein :-) Trochę na inny temat, ale jednak… Zobacz w poście “Wygląd się liczy”
dodany przez No Spinster @ 14 listopada 2012 o 16:08. #
systematyka to podstawa, a jakość kosmetyków nie zawsze zależy od ceny, jedyne wyjście – testować i szukać ;)
dodany przez http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=23531682 @ 15 listopada 2012 o 14:18. #
Dokładnie :).
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 15 listopada 2012 o 16:31. #
Chętnie bym ich wypróbowała i może znalazł odpowiedni do mojej cery podkład
Polubicie zapraszam
http://www.facebook.com/deserlandiablogspotcom?ref=hl
dodany przez deserlandia.blogspot.com @ 15 listopada 2012 o 18:24. #
Jak kogoś nie stać ma jeszcze mnóstwo okazji do korzystania z tańszych odpowiedników, wcale nie gorszych.
dodany przez Ann @ 15 listopada 2012 o 07:41. #
A ja po przeczytaniu tej lektury wiem, ” od samej “H.Rubinstein,ze bogate osoby nie chca uzywac takich samych ksometykow jak te biedniejsze. W zwiazku z tym juz 100 lat temu Helena Rubinstein wpadla na to,ze mimo jej krem przy cenie 2 $ byl juz dla niej bardzo oplacalny, to sprzedawala go bodajze 5 razy drozej,zeby bogate klientki mogly czuc sie wyjatkowe. Dlatego domniemam, iz mimo,ze obecnie wszelkie koszty wszystkiego wzrosly, to ceny tych kosmetykow sa zawyzone o przynajmniej 3 razy. I zadna to tajemnica :-)
dodany przez kacha kacha @ 18 listopada 2012 o 21:22. #
Dziękujemy za info! :) Kasiu, skąd ten sweterek na zdjęciach? :D
http://tifanyblue.blogspot.com/
dodany przez TIFFANY @ 14 listopada 2012 o 15:42. #
chyba do końca nie był to tak leniwy wieczór bo ktoś robił Ci zdjęcia, abyś mogła przygotować materiał na posta :) tak czy inaczej zazdroszczę takiego wieczoru, również od kilku tygodni nie miewam chwil, które przeznaczam na relaks :)
pozdrawiam
http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/
dodany przez http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/ @ 18 listopada 2012 o 03:22. #
ale niektóre stać, więc w czym problem? mają udawać, że są biedne?
dodany przez Ninurta @ 14 listopada 2012 o 14:14. #
A czy ten post traktuje o kondycji finansowej obywateli? Czy to jakas ankieta… stac mnie nie stac mnie… Dlaczego wchodzisz na tego bloga? Proponuje sie zastanowic. A i podobno zazdrosc to zielonooki potwor…
dodany przez coline @ 14 listopada 2012 o 16:52. #
ciebie stac gowniaro tyko ciekawe skad masz te pieniadze, czyzby od tatusia z pieniedzy podatnikow
dodany przez monika @ 28 listopada 2012 o 11:02. #
Ale kosmetyki HR nie należą do jakiś kosmicznie drogich… Ok, nie są dostępne za grosze, ale jak powiedział Anonim niżej, każdy dostosowuje swoje zakupy kosmetyczne do możliwości. Tyle :-)
dodany przez NajwyzszeObcasy @ 14 listopada 2012 o 14:18. #
Zgadzam się – każdy kupuje to, na co go stać. Co do ksiazki – może być ciekawa :) Natomiast kosmetykami od HR jakoś nie jestem zainteresowana… Miałam kiedyś tusz do rzęs z tej firmy i był, delikatnie mówiąc, średni.
dodany przez http://lady-in-high-heels.blogspot.com @ 14 listopada 2012 o 15:23. #
nigdy nie miałam styczności z kosmetykami tej firmy, ale może warto wypróbować ;)
dodany przez Sylwia http://femininedreams.blogspot.com/ @ 14 listopada 2012 o 16:39. #
Już burdy i przepychanki widzę :p
dodany przez Talka @ 14 listopada 2012 o 16:53. #
Był kiedyś post jakich kosmetyków używa Kasia, było to kilka tanich drogeryjnych kosmetyków… a teraz? widać, że na blogu sporo zarabia :-)
dodany przez Bassia @ 14 listopada 2012 o 18:38. #
otoz to,kazdy mierzy swoja miara:) stac mnie na HR to ja kupuje,jak nie kupuje zamienniki
http://halflajf.blogspot.com
dodany przez aleksandra @ 14 listopada 2012 o 19:35. #
haha, w pierwszej chwili przeczytalam “jak nie, kupuje ZIEMNIAKI” i juz sobie wyobrazalam jak nakladam sobie ziemniaka na twarz, co wcale zartem nie jest, gdyz jak wiadomo ziemniak idealnie nadaje sie na maseczki. Skopiowane z internetu: “Popularny ziemniak ma silne działanie nawilżające i zmiękczające. Stosowany jest głównie w pielęgnacji cery suchej, zniszczonej i podrażnionej, a nawet w leczeniu egzem. Dzięki zawartości witaminy C, ma właściwości bakteriobójcze. ” No i rzeczywiscie tanio :)
dodany przez Joanna @ 15 listopada 2012 o 02:18. #
Dla mnie np. tusz HR to najlepszy tusz do rzęs na świecie!
Używam ich od dawna i nigdy się nie zawiodłam ( w przeciwieństwie do innych maskar nie dostaje po nich uczulenia)
http://delfinasshopping.blogspot.com/
dodany przez Delfina @ 15 listopada 2012 o 09:00. #
ja niestety też mam tusz, który mimo cudnego opakowania jest średni :/
dodany przez Iv @ 15 listopada 2012 o 09:17. #
sa produkty HR, ktore sa moimi evergreenami – cienie do powiek i do brwi i pomadki, ta czerwona, najbardziej klasyczna i najseksowniejsza. Warte swojej ceny.
dodany przez Karolina @ 15 listopada 2012 o 14:01. #
jak mnie stać na HR to ją kupuję, jak nie zadowalam się tańszymi odpowiednikami:)
ale książkę bym przeczytała;)
http://halflajf.blogspot.com
dodany przez Olcia @ 14 listopada 2012 o 18:39. #
uwielbiam takie biografie ! Film o Coco też był super!
dodany przez http://simplelove-fashion.blogspot.com/ @ 15 listopada 2012 o 14:20. #
dziewczyny, przecież nie o te kosmetyki i ciuchy w życiu chodzi… po co wydawać tyle pieniędzy na coś co nie jest tego warte…polecam stronę UNICEF- tu można zrobić z nimi coś sensownego…
Pozdrawiam
dodany przez Karlina;) @ 14 listopada 2012 o 21:39. #
Do Ani:
To co z tego, że niektórych czytelniczek nie stać na takie kosmetyki???? Jednych stać a drugich nie, jedni kupują a drudzy nie. Jak np. przegladasz magazyn z pięknymi wnetrzami lub domami to też masz pretensje do redaktora bo też na to cię nie stać?? To zwykła zazdrość. Ktoś coś ma na co cię nie stać i to cię boli?? Jak ja bym miała wymienić rzeczy których nie mam bo mnie nie stać, to życia by mi nie starczyło. Po co mi marzyć o rzeczach materialnych? To tylko chwilowa chęć posiadania. Lepiej marzyć o zdrowiu o spełnieniu w życiu lub po prostu dążyć do spełnienia swoich potrzeb tych materialnych lub nie.
dodany przez Kasia @ 15 listopada 2012 o 11:37. #
Helena to rzeczywiście bardzo intrygująca kobieta, także znam jej historię, choć akurat tej książki nie czytałam. Kosmetyki Heleny są fantastyczne, podkłady zdecydowanie godne uwagi, Color Clone wygląda bardzo naturalnie! Sama zawsze inwestuję w dobre podkłady. uwielbiam podkłady Lancome, zwłaszcza Teint Miracle i Teint Idole Ultra. Wiele osób pisze, ze je nie stać na taki podkład, sama nie uważam, że to mało pieniędzy, ale to wydatek na ładnych kilka miesięcy. Moja przyjaciółka też czasem mówi, że nie wydała by 160 zł na podkład, ale np. ona pali papierosy (których ja nigdy w życiu nie tknęłam) i wydaje na nie 300 zł miesięcznie.
dodany przez www.fashionable.com.pl @ 15 listopada 2012 o 13:06. #
Oczy mnie bolą jak widzę takie komentarze.
To można używać co najwyżej essence?
Polecam nie korzystać z internetu, bo innych też na niego nie stać!
dodany przez Alena @ 15 listopada 2012 o 21:49. #
Mnie tylko irytuje, że w każdym innym zachodnim państwie takie kosmetyki są za grosze, a u nas trzeba z pensji specjalnie odkładać… :/
dodany przez Marta @ 15 listopada 2012 o 22:28. #
Podczepiam sie pod odp.
dodany przez Kama @ 16 listopada 2012 o 00:17. #
Hah! Dostałam kiedyś tusz do rzęs HR, poużywałam go 2 tygodnie, byl naprawdę świetny!! Po czym wybrałam się na wesele, wrzuciłam go do torebki i…. więcej nie widziałam. Zaginął;)
http://bothlooks.blogspot.com
dodany przez IZA & ANDRZEJ @ 16 listopada 2012 o 08:37. #
:) brawo
po 1. i najważniejsze, Kasiu blog sie przeistoczył w firme tak ?? a miało być tak pięknie – make life easier, jak zrobic dobre zakupy i nie wydawac kupy forsy a no ja Ci powiem – wez z budzetu comiesiecznego 100 zł i idz do lumpka i postaraj sie obkupic cala rodzine.
a jak narazie to jest harder niestety – moze ciebie stac na kosmetyki z najwyzszej półki ale wiekszosci ludzi nie.
po .2 chyba nie powinnas sie z mozliwosciami swojego portfela obnosic w Polske jak spada poparcie hm??
Szlak mnie trafia jak to czytam.
P.s. Przy pomocy sprzetu fotograficznego powinnas robic lepsze fotki – kup sobie ksiazke PS albo zatrudnij fotografa bedziesz miec Makes Photo better , a nie kupuj teleobiektywu dzizas !!!!!!!!!!!!??????????????
dodany przez żałosne @ 16 listopada 2012 o 10:33. #
Nie są takie drogie jak się zna inne żródła…tańsze i orginalne ;)
dodany przez Aneta @ 17 listopada 2012 o 21:24. #
Jeśli ktoś lubi biografie, to na pewno książka warta polecenia. Ja za biografiami nie przepadam, ale tytuł podoba mi się niezmiernie.
…
Jakie to szczęście, że już nie pluje się na tusze do rzęs! Nie grałoby to z mocno miętowymi gumami do żucia. :P
dodany przez Magiel Nietowarzyski @ 14 listopada 2012 o 13:15. #
Ale to jest wyjątkowo ciekawa biografa!!! I świetna pozycja dla wszystkich związanych z kosmetyką i kosmetologią :-)
dodany przez NajwyzszeObcasy @ 14 listopada 2012 o 14:15. #
Zgadzam się :) Ja uważam, że takie książki są bardzo ciekawe :)
http://anna-and-klaudia.blogspot.com/
dodany przez http://anna-and-klaudia.blogspot.com/ @ 14 listopada 2012 o 15:57. #
Kasiu masz śliczny pokoik:) Fajnie by było zobaczyć coś więcej ….. ze zdjęć widać że jest bardzo jasny no i uwielbiam ten twój fotel:) Po za tym biografie to zawsze są świetne pozycje do przeczytania i ja je wręcz pochłaniam:))) mi obiła się ostatnio o oczy książka w empiku “Wstydliwa historia piękna” z kolekcji wysokich obcasów myślę że może być ciekawa:) Pozycja która proponujesz na pewno wzbudza ciekawość przyjże się jej bliżej :) kiss
dodany przez BB @ 14 listopada 2012 o 13:19. #
WŁAŚNIE!! Ja chętnie bym zobaczyła Kasi garderobę… ;)
dodany przez IZA & ANDRZEJ @ 16 listopada 2012 o 08:45. #
Super dziewczyny prowadzicie swój blog, zaglądam tu codziennie, bo wiem, że zawsze znajdę coś nowego. Krytyką się nie przejmujcie, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto musi komuś dowalić, a najłatwiej anonimowo. Mogłybyście jeszcze więcej artykułów poświęcić makijażowi, włosom itp:)? Też się fajnie to czytało, a przy tym dajecie fajne porady. Pozdrawiam serdecznie:)!
dodany przez Me @ 14 listopada 2012 o 13:19. #
nie ma to jak wieczór z dobrą książką i chwilą dla siebie :) pozdrawiam
dodany przez joanna @ 14 listopada 2012 o 13:22. #
Najlepsze wieczory na świecie! <3
dodany przez NajwyzszeObcasy @ 14 listopada 2012 o 14:15. #
Zgadzam się! :)
dodany przez whoneedschanel @ 14 listopada 2012 o 17:39. #
Skoro już sam tytuł mówi “evening with HR” to wydawalo mi się że post jest o książce.. A przydzielony został do kategorii zdrowie i uroda.. Coś tu nie tak.. Kaśka zdecyduj się!
dodany przez Aga @ 14 listopada 2012 o 13:24. #
a mi sam tytuł podpowiedział evening with human resources, i wydawało mi się, że o tym będzie post… :P dla każdego coś innego ;-) a post pasuje do obydwu kategorii, i do książek, i do urody. :-)))
dodany przez Justyna @ 14 listopada 2012 o 14:20. #
Ja też,po przeczytaniu tytułu,myślałam,że o rekrutację jakąś rozchodzić się będzie ;-D
dodany przez GALLL @ 14 listopada 2012 o 22:37. #
A czy kosmetyki HR są godne polecenia?:) Króliczki ze zdjęcia są po prostu świetne!:)
dodany przez Kasia @ 14 listopada 2012 o 13:25. #
Moim zdaniem tusze Helenki są rewelacyjne, zwłaszcza panterka i pyton. No i korektor pod oczy jest wart uwagi. Drogi ale spokojnie starcza na rok :)
dodany przez k @ 14 listopada 2012 o 13:52. #
Ja miałam tusz do rzęs taki z koronką. Ja byłam nim bardzo rozczarowana. Teraz mam Lancome i jestem bardzo zadowolona. Tusz HR napewno nie starcza na rok:)) Miałam go na jakieś 4 miesiące. Korektorów nie używam.
dodany przez Kasia @ 14 listopada 2012 o 17:21. #
Mnie też zawiódł tusz HR. Sklejał rzęsy zamiast je pogrubiać. Zdecydowanie wolę tusze Lancome lub YSL.
dodany przez http://lady-in-high-heels.blogspot.com @ 14 listopada 2012 o 19:52. #
Uwielbiam kosmetyki Helenki. Nie maluję się dużo więc wolę sobie odłożyć i kupić raz na rok porządny kosmetyk, niż kilka tanich. Tusze są naprawdę super miałam Lash Queen , warte polecenia są też błyszczyki Wanted Gloss i płyn do demakijażu.
dodany przez miki @ 16 listopada 2012 o 00:39. #
a ja mam korektor pod oczy…bomba rewelacja i jeszcze nie wiem co mozna kupić za 170 zł ale jest tak wydajny że chyba starczy na dwa lata więc się rozłozy
dodany przez Sara @ 15 listopada 2012 o 11:01. #
TE króliczki to dobry przykład jak można fajną, przydatną rzecz zrobić z czegoś wyglądającego trochę tandetnie.
dodany przez IZA & ANDRZEJ @ 16 listopada 2012 o 08:46. #
Pierwsza!:) Zycie Heleny Rubinstein to faktycznie bardzo ciekawa historia….a kosmetyki super!
dodany przez Natalia @ 14 listopada 2012 o 13:30. #
wcale nie pierwsza ;)
a co do ksiażki to brzmi bardzo interesująco ale błagam Kasiu nie zabieraj mi mojego ‘poletka’ i nie twórz bloga makepresentseasier, bo wtedy nikt już nie będzie do mnie zaglądał ;)
dodany przez Asia bloguje o prezentach @ 14 listopada 2012 o 14:00. #
Brzmi bardzo interesujaco, skusze sie na lekture jesli dostane te ksiazke w Kolumbii:-)
Kisses
Aga
Check my new post
http://www.agasuitcase.com
dodany przez Aga's suitcase @ 14 listopada 2012 o 13:31. #
Faktycznie autorka godna polecenia!
dodany przez www.pomiedzybialymaczarnym.pl @ 14 listopada 2012 o 13:32. #
A już parę razy zastanawiałam się nad owymi kosmetykami. Jednak zazwyczaj wolę te sprawdzone:-)Pozdrawiam
dodany przez www.lekko-powiedziane.blogspot.com @ 14 listopada 2012 o 13:32. #
wow..
dodany przez kkk @ 14 listopada 2012 o 13:32. #
Marzę o chwili na kanapie z książką w ręku,ale przy półrocznym maleństwie troszkę ciężko :)
dodany przez www.mojakwestiagustu.pl @ 14 listopada 2012 o 13:34. #
Ale na bloga masz czas umęczona matko.
dodany przez Jekaterina @ 14 listopada 2012 o 14:00. #
A ja znajduję przy półrocznych bliźniakach godzinkę dziennie jak śpią na poczytanie:)
dodany przez Iguś @ 14 listopada 2012 o 14:21. #
Trzymaj się :-) Dzielna jesteś!
dodany przez No Spinster @ 14 listopada 2012 o 16:12. #
Nie czepiaj się Jekaterina. Podobno pierwszy rok jest najbardziej wymagający. Sama czekam na rozwiązanie. Serdecznie pozdrawiam przyszłe i obecne mamy :)
dodany przez Anna Z. @ 14 listopada 2012 o 14:30. #
Kasiu! Ja również uwielbiam HR – zawsze jak kończy mi się tusz lub koleżanki z pracy pytają się jakiego używam – Zawsze mówię “a wiesz tego złotego w panterkę od Helenki” :) więc i ja również sięgnę po ta pozycję do przeczytania :) a kosmetyki wszystkim gorąco polecam :)
dodany przez MMi @ 14 listopada 2012 o 13:36. #
Czy dziewczyny na makehomeeasier pokaza wnętrze Twojego pokoju? Z tego co widać na fotkach powyżej zapowiada się interesująco:) Pozdrawiam.
dodany przez stała czytelniczka @ 14 listopada 2012 o 13:41. #
this is so cool!
xoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
dodany przez kcomekarolina @ 14 listopada 2012 o 13:42. #
Jak rozumiem to jest wszystko co potrafisz naskrobać po angielsku?
dodany przez MałaMi @ 14 listopada 2012 o 14:22. #
Kasiu, cudowne fotki!Wyglądasz na nich jak modelka z Vogue’a. Podoba mi się chyba wszystko od połączenia swetra z gołymi nogami;-) po futrzaka na fotelu no i włosy… cud miód!
dodany przez http://thelookilove.blogspot.com/ @ 14 listopada 2012 o 13:51. #
jezeli chodzi o tusz to ja wybieram Clinique, a podklad wlasnie wyprobowalam Diora Nude i jest idealny, ide dzisiaj wieczorem kupic duze opakowanie :)
Pozdrawiam
dodany przez businesscasualbydorota @ 14 listopada 2012 o 13:52. #
A jaki to podkład Diora, szukam właśnie porządnego podkładu w odcieniu nude…
dodany przez puertorica @ 14 listopada 2012 o 17:37. #
Dla mnie jest to najlepszy podkład na świecie: Diorskin Nude Teint eclat effet peau nue; występuje w wielu odcieniach “nude”.
Ale nie sugeruj się opiniami – sama poproś o próbkę.
Kosmetyki HR rzadko testuję; zraziłam się kiedyś do kremu intensywnie nawilżającego i od pory mam jakiś uraz ;)
dodany przez iza @ 14 listopada 2012 o 18:31. #
Mogę szczerze polecić podkład Revlon w kolorze nude – dla mnie rewelacja.
dodany przez stylowa walizka @ 14 listopada 2012 o 19:24. #
Hej bardzo ładne wnętrze koniecznie poprosimy więcej zdjęć. Kasiu napisz posta o tym jak uzyskujesz taką fryzurę falę bardzo Ci w nich ładnie.
Pozdrawiamy
dodany przez Nie zaglądaj w metrykę @ 14 listopada 2012 o 13:57. #
Świetny ten czarny długi sweter, czy to może sukienka:) A biografie interesujących ludzi są zawsze inspirujące!
http://www.mymoodmyday.com
dodany przez www.mymoodmyday.com @ 14 listopada 2012 o 13:57. #
Czytałam kiedyś artykuł w którym był uchylony rąbek jej życia. O Krakowie też się wtedy dowiedziałam :)
Pozdrawiam,
Asia
dodany przez Ema Mija @ 14 listopada 2012 o 14:03. #
o matko, jakie drogie kosmetyki!
dodany przez asia @ 14 listopada 2012 o 14:05. #
Nooo! po co ludzie wydają tyle na kosmetyki, jak wiele tańszych jest równie dobra?
dodany przez Madzia @ 14 listopada 2012 o 15:40. #
Dzięki za informację o spotkaniu, książka zapowiada się ciekawie, więc może się wybiorę :)
dodany przez wildand3.blogspot.com @ 14 listopada 2012 o 14:08. #
Ciekawą pozycją jest książka pt. “Helena Rubinstein i Elizabeth Arden-barwy wojenne” , zawierająca dodatkowo unikatowe fotografie. Panie nie dażyły się zbytnią przyjaźnią i walczyły ze sobą na szminki i kremy ;)
dodany przez Daga @ 14 listopada 2012 o 14:08. #
jak zwykle świetne zdjęcia, ja też lubię czytać biografie. Zapraszam do mnie, nowy post ze zdjęciami mojej sukni ślubnej
http://www.kameliaandpearls.blogspot.com
dodany przez Alicja @ 14 listopada 2012 o 14:31. #
Patrzyłam na tę książkę i z chęcią bym przeczytała. Mam za sobą Coco Chanel, więc czemu nie HR? Uwielbiam fascynujące kobiety.
dodany przez http://koffer-in-berlin.blogspot.com/ @ 14 listopada 2012 o 14:42. #
Kasiu, masz śliczne loki :) Mogłabyś zdradzić jakiej lokówki używasz?? Pozdrawiam cieplutko :)
dodany przez Kasia @ 14 listopada 2012 o 14:54. #
Witaj:) Poniżej wklejam linka do artykułu, w którym opisuję tę fryzurę i pokazuję lokówkę:). Pozdrawiam!
https://www.makelifeeasier.pl/zdrowie-i-uroda/bad-hair
dodany przez Kasia @ 15 listopada 2012 o 22:53. #
KAsiu, ale masz chyba dość podatne na układanie włosy prawda? Czy do utrzymania i ułożenia fryzury potrzebujesz dużo kosmetyków stylizacyjnych?
A może jakieś nowości, czego używasz do włosów?
Są piękne, tak wiele z nas się nimi zachwyca :)
http://bothlooks.blogspot.com
dodany przez IZA & ANDRZEJ @ 16 listopada 2012 o 08:52. #
Właśnie zakupiłam książkę, o której mowa na allegro – już nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie :)
A szczerze mówiąc o kosmetykach HR nigdy nie słyszałam…powiedzcie czy tusze są dobre i delikatne? Pytam tylko o tusze bo żadnych więcej kosmetyków nie używam – niestety mam alergie…ale nowego tuszu bardzo chętnie bym spróbowała ;)
Pozdrawiam :)
dodany przez Ania @ 14 listopada 2012 o 15:03. #
chętnie bym przeczytała tę książkę :) kosmetyki helenki uwielbiam! szczególnie tusz sexy blacks (opakowanie ma najpiekniejsze jakie może mieć kosmetyk) i szminkę wanted rouge:) świetny jest tez korektor eye opener prodigy. Kasiu a jesli chodzi o cienie to polecam Ci mac, shiseido i urban decay! Jak dla mnie nie ma lepszych.
Kasieńka przybliż nam zawartość swojej kosmetyczki :) wiem, że się powtarzam ale bardzo bardzo chciałabym, żebyś napisała jakich cieni użyłaś w makijażu na ślub/ wesele koleżanki (post z maja 2011 r.)
dodany przez Kamila @ 14 listopada 2012 o 15:15. #
Kasiu…
Wygladasz na tych zdjęciach niesamowicie kobieco i seksownie….!!!
Skad ten czarny swetr? Uwielbiam czarny kolor…
Pozdrawiam Cię cieplo i dużo takich wieczorow zycze…;)
dodany przez Anonim @ 14 listopada 2012 o 15:18. #
Kasiu…
Wygladasz niesamowicie kobieco i seksownie…!!!
Skad ten czarny swetr? Uwielbiam czarny kolor!!!
Pozdrawiam cieplo i dużo takich spokojnych wieczorow dla siebie Ci zycze!!!!;)
dodany przez A @ 14 listopada 2012 o 15:22. #
Ah! Uwielbiam Twoje zdjęcia! Zawsze podziwiam jak są przemyślane i idealnie wykonane. A do książki na pewno zajrzę :)
Pozdrawiam!
dodany przez Broszka @ 14 listopada 2012 o 15:26. #
Mam książkę “Wstydliwa historia piękna. Jak Helena Rubinstein i L’Oreal stworzyli kobietę” Ruth Brandon. Książka całkiem ciekawa, choć momentami za bardzo drąży rolę Francji w II W.Ś. Dzięki niej jednak inaczej spojrzałam na L’Oreal jako globalny koncern, który nie zawsze był fair wobec świata…. Polecam.
dodany przez Polanka @ 14 listopada 2012 o 15:27. #
w internecie przeczytałam, że jeden krem HR kosztuje 440 zł!! oczom i uszom nie wierzę :) teraz jestem studentką, ale jak w przyszłości będę zarabiać to i tak szkoda mi będzie pieniędzy na to :))
dodany przez Majka @ 14 listopada 2012 o 15:31. #
Książka wydaje się być ciekawa, chętnie po nią sięgnę, jak tylko stos innych czekających w kolejce nieco się zmniejszy :)
dodany przez Beata Rzepka - Zmień swoje życie zawodowe! @ 14 listopada 2012 o 15:32. #
Kasiu mam pytanie: jakiej firmy jest jest sukienka którą masz na sobie na 3 i 4 zdjęciu?? Pozdrawiam
dodany przez Monika @ 14 listopada 2012 o 15:36. #
zara
dodany przez ania @ 14 listopada 2012 o 16:14. #
jaki odcien pomadki HR jest na zdjęciu?
dodany przez Lena @ 14 listopada 2012 o 15:40. #
Witam,
przeglądając dzisiaj jednego z modowych blogów natknęłam sie na takie oto zdjęcie i w pierwszej chwili pomyślałam że to ty. Ja dla mnie ta dziewczyna jest bardzo do ciebie podobna
(zdjecie srodkowe po prawej stronie )
http://www.spacetalk.net/blue/midimaxi.jpg
Pozdrawiam
dodany przez Mag @ 14 listopada 2012 o 15:42. #
tusze do rzęs HR najlepsze na świecie!
dodany przez kaś @ 14 listopada 2012 o 15:44. #
Hmmm… Fajnie by bylo siegnac po ta ksiazke. Mam nadzieje, ze czas pozwoli. :)
dodany przez http://dynamic-fashio-n.blogspot.de/ @ 14 listopada 2012 o 15:44. #
Dzięki za krótką recenzję, Kasiu. Właśnie się zastanawiam nad kupnem tej książki – kosmetyki to coś, czym się interesuję i w czym się specjalizuję, bo studiuję chemię kosmetyczną ;) teraz wiem, że muszę mieć tę książkę ;))
dodany przez anna @ 14 listopada 2012 o 15:48. #
kosmetyki sa takie sobie a historia ciekawa tej kobiety zwlaszcza jak zdobyla recepte na swoje kremy
dodany przez Anonim @ 14 listopada 2012 o 15:51. #
sweter musi być fajny :)
http://all-about-fashion-and-style.blogspot.com/
dodany przez All About Fashion and Style @ 14 listopada 2012 o 15:52. #
głębokie
dodany przez asia @ 14 listopada 2012 o 15:57. #
Ale super!!! Bardzo lubie kawiarnie Mito. :) chetnie się wybiore na takie spotkanie. :)
dodany przez matylda @ 14 listopada 2012 o 15:57. #
A ja właśnie na początku tygodnia przeczytałam artykuł o HR w Elle. Widziałaś go może, Kasiu? :)
dodany przez Basia @ 14 listopada 2012 o 16:11. #
zdjęcia podczas czytania książki…i na dodatek te sztuczne pozy…Kasia prosze cię tylko nie to:):) pozdrawiam
dodany przez zebra @ 14 listopada 2012 o 16:14. #
Swietny post. Uwielbiam takie !!!! Co do bografii lubie zarowno czytac jak i ogladac.
dodany przez Anika @ 14 listopada 2012 o 16:16. #
No, i dziś rewelacja. Super wpis, fajne zdjęcia. Dzięki Kasia.
dodany przez Kacper @ 14 listopada 2012 o 16:17. #
***biografii
dodany przez Anika @ 14 listopada 2012 o 16:17. #
Bardzo ładnie wyglądasz w loczkach! O wiele bardziej podobasz mi się właśnie w nich niż w prostych! :)
dodany przez Dakota @ 14 listopada 2012 o 16:17. #
Z kosmetyków HR używałam jedynie mascary zakupionej podczas pobytu na kontrakcie w Mediolanie. Opakowanie warte swojej ceny, jednak tusz do rzęs ma to do siebie, że po jakimś czasie tak czy siak przestaje być użyteczny, więc nie lubię wydawać na niego aż tyle pieniędzy.
Kosmetyków HR często używają makijażyści podczas pokazów mody czy sesji zdjęciowych, jest to więc dla mnie gwarancją wysokiej jakości produktów.
Zachęciłaś mnie z pewnością do lektury książki!
http://wieszaknawybiegu.blogspot.com/
dodany przez Cote @ 14 listopada 2012 o 16:18. #
Cote,gdy tusz zasycha wystarczy wlać do niego odrobinę witaminy A (przełamać kapsułkę) lub troszkę płynu do demakijażu. i znów jest jak nowy! pozdrawiam :)
dodany przez ALEKSANDRA @ 14 listopada 2012 o 17:51. #
Chętnie przeczytam:) pozdrawiam:)
dodany przez Magda @ 14 listopada 2012 o 16:19. #
piękne zdjęcia :-) poooooozdrawiam serdecznie wszystkie panie …
https://www.facebook.com/fiufiuandulala#!/fiufiuandulala
dodany przez fiufiuandulala @ 14 listopada 2012 o 16:19. #
Książkę chętnie przeczytam, lubię takie klimaty:) A czytałaś “Fashion Babylon”?
dodany przez Talka @ 14 listopada 2012 o 16:23. #
ostatnio lubię czytać tego typu ksiązki…
ta wydaje się być bardzo interesująca…
kolejna pozycja w liście do mikołaja :)
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
dodany przez http://marcelka-fashion.blogspot.com/ @ 14 listopada 2012 o 16:24. #
Kasiu jak robisz loczki ?:)
dodany przez Martaa @ 14 listopada 2012 o 16:25. #
Książkę właśnie zamówiłam, teraz z niecierpliwością czekam na przesyłkę. Całkiem niedawno jednym tchem przeczytałam biografię Coco Chanel (“Życie intymne” Lisy Chaney) i Wallis Simpson (“Ta kobieta” Anne Sabby). Tej historii również nie mogło zabraknąć w mojej biblioteczce!
dodany przez Discovering Italy @ 14 listopada 2012 o 16:26. #
Kasiu bardzo liczę na Twoją osobistą opinie o zakupionych w sephorze kosmetykach HR, nawet o pudrze z smashbox.
Pozdrawiam ;)
dodany przez Ania @ 14 listopada 2012 o 16:35. #
Może przeczytam
dodany przez Gosia @ 14 listopada 2012 o 16:39. #
zastanawiam sie, dlaczego nie ma odnosnika do make cooking easier…
dodany przez Justyna @ 14 listopada 2012 o 16:39. #
haha, ja też :D
dodany przez mari @ 14 listopada 2012 o 19:57. #
KASIU JAK TWOJ CZYTNIK EBOOKÓW?
KORZYSTASZ Z NIEGO CZY NIE KONIECZNIE?
dodany przez zu @ 14 listopada 2012 o 16:44. #
tej pozycji o której piszesz nie czytałam, za to przeczytałam inną – wstydliwa historia piękna, które opowiada o poczynaniach Heleny i jej firmy oraz pokazuje twórcę L’oreal, to zupełnie dwa różne światopoglądy, myślę, że dobrze jest się z nimi zapoznać
kosmetyków HR nie miałam jeszcze nigdy okazji stosować
dodany przez Justyna @ 14 listopada 2012 o 16:50. #
nie miałaś nigdy ochoty pomalować podłogi na biało? chociaż taka też jest ok..
dodany przez kasia @ 14 listopada 2012 o 16:51. #
Jestem ciekawa tej książki. Ale skarpetki na nóżki mogłaś ubrać.
dodany przez ohhlittlegirl.blogspot.com @ 14 listopada 2012 o 17:05. #
Znowu udajesz, że czytasz. Ludzie, którzy naprawdę czytają, mają intelekt wypisany na twarzy i nie muszą do tego robić “stylizacji”.
dodany przez hunus @ 14 listopada 2012 o 17:20. #
Jenki wszędzie zazdrość. Ładne są te zdjęcia z książką, wiec o co Wam chodzi. Jak czyta to czyta jak nie to nie Wasz problem. Z resztą skąd możecie wiedzieć… Może zrobicie Kasi sprawdzian ze znajomości lektury?To jest powoli nudne.
dodany przez Nikola @ 14 listopada 2012 o 17:54. #
DOKŁADNIE
dodany przez asda @ 14 listopada 2012 o 18:27. #
hahaha! :) dobre!
dodany przez natalia @ 14 listopada 2012 o 19:14. #
Jestem ciekawa co ty masz wypisane na twarzy… “Porażają” mnie takie osoby jak ty… zazdrość, kompleksy, zawiść… Może jakaś terapia nieszczęśliwa dziewczyno???
dodany przez Marysia @ 14 listopada 2012 o 19:38. #
Bardzo ładnie:) ciekawa książka?
pozdrawiam
dodany przez Lady Ana @ 14 listopada 2012 o 17:47. #
bardzo ciekawa pozycja i myślę,że faktycznie byłby to świetny prezent dla kobiety (sama chciałabym taki prezent dostać!). a jeśli już o prezentach mowa – Kasiu, może jakiś mini poradnik co dla kogo? szukam inspiracji na tegoroczną gwiazdkę :)
dodany przez ALEKSANDRA @ 14 listopada 2012 o 17:49. #
Kosmetyki są rewelacyjne! Według mnie trudno dostępne, ale są warte poszukiwań.
Pozdrawiam
http://natashke.blogspot.com/
dodany przez natashke @ 14 listopada 2012 o 17:51. #
hej kasia, widzialam twoje zdjecie z kawa na hiszpanskim blogu o inspiracjach :)) http://www.tranquilacosita.com/
dodany przez Weroos @ 14 listopada 2012 o 18:03. #
Kasiu wyglądasz genialnie a ta fryzurka jest fenomenalna :)
dodany przez Julka @ 14 listopada 2012 o 18:04. #
Długo zastanawiałam się co popycha ludzi do naprawdę chamskich komentarzy… I doszłam do wniosku że to zazdrość i brak motywacji by zrobić coś ze sobą! drogie Panie – ten blog to najlepsza bodziec do zrobienia czegoś ze sobą pod słońcem! Kasia, Zosia i Gosia dzielą się z nami swoją wiedzą by żyło się nam łatwiej i przede wszystkim przyjemniej! Dzieki Kasi mój wygląd i sposób ubierania zyskał więcej klasy, zadbała również o jakoś lektur i spędzania wolnego czasu ;) Zosia wniosła do mojego życia wraz ze swymi przepisami dużo ciepła i uśmiechu. A Gosia, cóż jestem pewna że jak tylko pozbędzie się swojego słodkiego ciężaru zagoni nas wszystkie na siłownie albo jogging do okoła osiedla! pozdrawiam z Warszawy
dodany przez Aga @ 14 listopada 2012 o 18:07. #
Jakość lektur? Dziewczyno…
dodany przez Zielona Cytryna @ 14 listopada 2012 o 21:12. #
dokładnie :D mnie jakoś ta książka nie zachęciła do czytania. Czy to jest osoba warta tego by czytać jej biografie?
dodany przez ja @ 14 listopada 2012 o 21:45. #
Co jak co, ale Gosia to właśnie teraz powinna zadbać o kondycję, żeby jej ten słodki ciężar, jak piszesz, było łatwiej zrzucić…
Ciężarna, jeśli nie ma przeciwwskazań ze strony lekarza, powinna ćwiczyć, więc nie wiem, czemu Gosia zamieszcza post o bieganiu, do którego kiedyś planuje wrócić, zamiast stworzyć notkę o tym, jak dba o zdrowie w czasie ciąży.
dodany przez :) @ 14 listopada 2012 o 22:22. #
Nie myślałyście nigdy o tym, żeby zmniejszać starsze posty? Tzn zostawiać zdjęcie główne i potem po kliknięciu “czytaj dalej”odsyłać czytelnika do całości? Łatwiej by się wtedy przeglądało całość, dzień po dniu, jak ktoś ma zaległości. A tak to przewijasz i przewijasz w dół, widząc tylko 3 artykuły.
Na MCE tak już jest.
dodany przez Klaudia @ 14 listopada 2012 o 18:15. #
bardzo ładny sweterek :)
pozdrawiam
http://emyniaaa.blogspot.com
dodany przez emynia @ 14 listopada 2012 o 18:28. #
Ja sie zastanawiam, skąd w Was ludzie tyle nienawiści?!
dodany przez Tina @ 14 listopada 2012 o 18:59. #
a ja odnosnie kosmetykow… czy tani czy drogi kazdy bedzie powodowal ze wasza skora z dnia na dzien bedzie wygladac coraz starzej, mam duzo kolezanek ktore w wieku 25 maja okropne zmarszczki w okolicach oczu , oczywiscie sa to zmarszczki mimiczne, ale ladujac na nie kupe pudru czy fluidu robia sobie jeszcze wieksza krzywde bo to powoduje ze skora sie starzeje, a one aby je zamaskowac klada jeszcze wiecej tapety i tak w kolko. ja tam uzywam tylko kremu na dzien i kremu pod oczy,mam 27 lat a mowia ze wygladam na 20!jesli chcecie wygladac ladnie i mlodo zachecam do zdrowego odzywiania, picia sokow naturalnych i unikania tapety ;)nie dajcie sobie wmowic ze podklad HR uczyni z Was pieknosci!pozdrawiam
dodany przez KJ @ 14 listopada 2012 o 19:20. #
ja zachecam do uzywania filtrow i unikania slonca oraz solarium, poniewaz to jes glowna przyczyna pierwszych zmarszczek
dodany przez Carolcia @ 14 listopada 2012 o 21:21. #
A ja zachecam do nakladania witaminy E na twarz. Codziennie wieczorem olejek z jednej przebitej kapsulki wklepac w twarz. Bedzie tlusto, ale do rana wszystko wsiaknie i twarz bedzie gladka jak pupa niemowlaka. Do tego pic przez cialy dzien duzo cieplej wody, a do mycia twarzy zamiast mydla uzywac miodu.
dodany przez Joanna @ 15 listopada 2012 o 02:26. #
Biografie mają to do siebie, że pozwalają poznać (prawdziwe lub zafałszowane) historie ludzi, którzy zapisali się w historii. Czasem warto po nie sięgnąć nie tylko dla plotek.
dodany przez Stylisey @ 14 listopada 2012 o 19:38. #
Piękne zdjęcia – wyglądasz perfekcyjnie! Uwielbiam Twoje eleganckie stylizacje, bo sama tak się zazwyczaj ubieram! Kosmetyki HR warte swojej ceny. Podkłady pięknie stapiają się z cerą i twarz wygląda świeżo przez cały dzień! Polecam!
dodany przez Marysia @ 14 listopada 2012 o 19:44. #
Zainspirowałaś mnie- jak będę miała więcej czasu z przyjemnością sięgnę po tę książkę ;)
Zapraszam na moje aukcje (świetne NOWE ciuszki w atrakcyjnych cenach) biały ażurkowy sweterek Cubus i top mgiełka floral, bardzo modne w tym sezonie ;)
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=11027339
Pozdrawiam,
Bea
dodany przez Bi @ 14 listopada 2012 o 19:47. #
Śliczne masz stopy chciałbym żeby moja dziewczyna miała też takie;-)
dodany przez Luna C @ 14 listopada 2012 o 19:48. #
A ja Twojej dziewczynie nie życzę haluksów :)
dodany przez zoska @ 14 listopada 2012 o 21:06. #
Brzmi bardzo ciekawie! Może się skuszę :) A zdjęcia jak zwykle prześliczne!
dodany przez e. @ 14 listopada 2012 o 19:59. #
Fajnie tak posiedzieć sobie i poczytać w spokoju książkę… Zazdroszczę;d;)
dodany przez Koszulki do nadruku @ 14 listopada 2012 o 20:12. #
Kocham książki <3
Zapraszam również zainteresowanych do siebie.
dodany przez http://fashioncookingbeauty.blogspot.com/ @ 14 listopada 2012 o 20:13. #
uwielbiam kosmetyki heleny rubinstein. od lat uzywam tuszu lash queen. a podklad clone jest rewelacyjny!
dodany przez ewa @ 14 listopada 2012 o 20:19. #
<3<3
dodany przez Luna C @ 14 listopada 2012 o 20:30. #
jezu laski jak Was irytuje, ze Kasię stać na drogie rzeczy to tu nie wchodźcie, czy to takie trudne?????????
dodany przez Karolina @ 14 listopada 2012 o 20:31. #
A JA TEŻ SIĘ JUTRO TAK ŁADNIE UBIORĘ!!!!! Tylko, że … jak zawsze nie mam w co://////
dodany przez Dorotaaaa @ 14 listopada 2012 o 20:31. #
Zdjęcia bardzo mi się podobają, co do książki to nie przepadam za biografiami.
Pozdrawiam :)
dodany przez pastelowa @ 14 listopada 2012 o 20:36. #
Piękne zdjęcia:)
A książka rzeczywiście genialna:)
dodany przez http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9185666 @ 14 listopada 2012 o 20:37. #
Poczytaj sobie jakąś lekturę szkolną, bo masz problemy ze składnią..
dodany przez mimi @ 14 listopada 2012 o 20:42. #
haha! jakie celne!
dodany przez kasia @ 14 listopada 2012 o 22:33. #
Kostmetyki Heleny polecam, najbardziej: korektor pod oczy (idealna konsyatencja, jest przez to trwały), uwielbiam tez pomadki i blyszczyki oraz róż do policzkow (rewelacja). Z maskarami bywa różnie, może się mylę ale mam wrażenie ze maja krótki termin ważności bo czasami kupując masakre jestem zadowolona, a czasami kupując ta sama odnoszę wrażenie ze jest sucha i stara. Ktoś pytał czy te masakry są “lekkie” – ja bym ich tak nie określiła. Jeśli szukacie delikatnie masakry to Clinique ma kilka dobrych.
dodany przez Lenka @ 14 listopada 2012 o 20:44. #
Chodziło mi o maskary (buhaha)
dodany przez Lenka @ 14 listopada 2012 o 20:45. #
Ja również przeczytałam biografię Heleny Rubinstein. Była niesamowitą kobietą. Niezwykle zaimponowało mi to, do jak silnych osobowości należała. Podobnie Elizabeth Arden. I do tego przyjaźniła się z wieloma artystami ówczesnego świata! Z Picassem, Matissem ect !
Pozdrawiam cieplutko!
dodany przez http://nenufarnenufar.blogspot.com/ @ 14 listopada 2012 o 20:50. #
No na tych zdjęciach evening jest, nie ma co;)
Pomysły tej Pani na posty się kończą zdecydowanie, a te pozycje takie naturalne “Chodźcie chodźcie , czytam róbcie mi zdjęcie!”
A że wszystko ładne: a no ładne bo i ciuchy i wystroje wnętrz są dobierane przez opłacanych fachowców
Kasia ma tylko wyglądać
Nie mam pojęcia jak to mógł być “najlepszy blog urodowy”
Oryginalności zero – tysiące takich blogów istniało wcześniej….
dodany przez Iza @ 14 listopada 2012 o 20:51. #
Bardzo mi miło, że wymyślony i zrealizowany przeze mnie wystrój mojego pokoju wygląda na “dobrany przez opłaconych fachowców” :D! Pewnie nie taki był Pani zamysł ale ten komentarz odbieram jako komplement:). Pozdrawiam!
dodany przez Kasia @ 14 listopada 2012 o 21:13. #
Kasia, poprostu ten blog robi się blogiem o niczym. Nie macie już pomysłów i piszecie w kółko to samo. Na dodatek nie słuchacie czytelniczek, a zdaje mi się ze to dla nich to robicie ? Dziewczyny co chwile pisza: a moze post o tym czy o tym? A Ty nic, tylko ciagle lansujesz siebie,zamieszczasz zdjecia kawy i zakładasz baleriny bez skarpetek do grubych jesiennych ciuchów. Ma byc kontrowersyjnie? o to chodzi? Poza tym wg mnie blog o modzie powinien przedstawiać MODE a nie Ciebie w kazdej pozycji. Moze czasem warto posłuchac krytyki? bo jesli nie bedziesz czytac i brac pod uwage opini internautów to ludzie przestaną tu wchodzić a Tobie ukruci się zarobek. Ja osobiscie wchodze tu tylko dlatego ze na fb sie pojawia ze jest nowy post. Tyle ze kazdym jednym jestes zawiedziona, wiec czas usunąć tą str z fejsa.Wszystko JUZ BYŁO!!
dodany przez ja @ 14 listopada 2012 o 21:54. #
to nie były baleriny ;p i nie “ukrUci”, a ukrÓci, heh!
dodany przez P @ 14 listopada 2012 o 23:38. #
celne! (do @ja)
dodany przez natalia @ 15 listopada 2012 o 01:47. #
Brawo Kasiu! Nie dosc, ze masz ten wspanialy dar zjednywania sobie ludzi, to jeszcze nie dajesz sie wyprowadzic z rownowagi i bez atakowania bezposrednio, wykorzystujesz bron przeciwnika. Jestes jak wojownik AIKIDO :)
dodany przez Joanna @ 15 listopada 2012 o 02:35. #
witam serdecznie!!!!
chciałam tylko wspomnieć , Kasiu że pewnie milej by było jakbyś odpowiadała tym dziewczynom które dobrze Ci życzą , komplementują, czy pytają o różne drobiazgi, a nie tym które przepełnia zazdrość i jad. Już nie pierwszy raz, na tak wiele miłych komentarzy od czytelniczek Twoją odpowiedź można znaleść przeważnie pod tymi kąśliwymi.
To tylko moja mała sugestia, bo ogólnie blog jest bardzo przyjemny,
całe życie jest bardzo zabiegane, fajnie jest wejść na Waszą stronę i się oderwać,,,
więc nie rozumiem tych którzy oczekują jakiś rozprawek naukowych na lekkim blogu o modzie itd …!!
pozdrawiam Was mocno i życzę dalszych sukcesów!!!
Paulina
dodany przez paulina @ 15 listopada 2012 o 10:52. #
Bo ona zawsze da się sprowokować i myśli, że jak będzie zwracała się do takiej osoby na Pan/Pani to będzie “ponad to”. Można się pośmiać przynajmniej :D
dodany przez MałaMi @ 15 listopada 2012 o 12:59. #
ale dziewczynie przygrzało :D
dodany przez Asia:) @ 14 listopada 2012 o 21:44. #
Ale ładna Kasia! :)
Nigdy nie używałam kosmetyków tej marki, poczytam o nich i może się skuszę! :)
Pozdrawiam wszystkie uśmiechnięte i pozytywnie nastawione do życia Czytelniczki!
Daria
http://www.voguerka.blogspot.com
dodany przez Daria @ 14 listopada 2012 o 20:59. #
co masz na myśli mówiąc o demokratyzacji kosmetyki?
dodany przez Edyta @ 14 listopada 2012 o 21:10. #
Nawet nigdy nie zastanawiałam się, kto jest prekursorem powstawania tych właśnie kosmetyków. No, ciekawie, ciekawie :)
dodany przez Katarzyna B. @ 14 listopada 2012 o 21:15. #
Zdjęcia same w sobie piękne i wrażliwe.
Tak, ale po co? :)
dodany przez iza @ 14 listopada 2012 o 21:27. #
Podkladu HR Color Clone nie zamienilabym na zaden inny. Super kryje, jest lekki, niewidoczny, a przy tym wydajny. Ostatnio mi sie upieklo ;) nie musialam skladac zlotowki do zlotowki, zeby go kupic. Dzieki mamo za prezent :)
dodany przez Iza @ 14 listopada 2012 o 21:58. #
Kasiu!!! Pozdrawiam Cie malutka!!! I wierze w Ciebie, ze zrobisz oszałamiająca karierę. Wyglądasz super mega cool. I tak trzymaj i postaraj sie o ciekawe wpisy. :)))))
dodany przez Helenka @ 14 listopada 2012 o 21:59. #
SUPER ,DZIEKI ZA INSPIRACJE NA WIECZOR
dodany przez www.agatazamorska.com @ 14 listopada 2012 o 22:24. #
Bardzo fajne zdjęcia do postu.Reklama tej książki wpadła mi w oko ostatnio tu ,na blogu i zastanawiałam się nad jej zakupem,ale po Twojej recenzji chyba się nie skuszę….Lubię biografie,ale tu,wydaje się być za dużo,jak na mój gust historii marketingowo-dokumentalnych,a za mało prywatnych,opisujących H.R samą w sobie…. Ale,może się mylę….
Ps.pierwszy raz[ chyba] masz niepomalowane paznokcie na zdjęciach :-)
dodany przez GALLL @ 14 listopada 2012 o 22:45. #
Kupilam ksiazke przez ten blog. Czytalam ostatnio w jakiejs gazecie o Rubinstein , Adler, MF i innych krotkie biografie. Ksiazke kupilam pod wplywem impulsku i wpisu na blogu :-) Kosztuje w empiku 45 zl. Przez pare stron jest meczaca, ale pozniej wciagajaca. Przeczytalam ja na wykladach w sobote. Calkiem fajna ksiazka. Polecam
dodany przez kacha kacha @ 18 listopada 2012 o 15:47. #
Kasiu!!!!!!!!
Skąd ta sukienka z krotkim rękawem ze zdjęcia na którym się malujesz????????????????????????????
dodany przez Aga @ 14 listopada 2012 o 22:50. #
Fajne stópki ^^
dodany przez kazik @ 14 listopada 2012 o 22:53. #
Muszę sięgnąć po tę książkę… :)
dodany przez www.martuchanalesnejpolanie.blogspot.com @ 14 listopada 2012 o 22:55. #
Bardzo ciekawie zrecenzowałaś tę książkę, warto poprosić o taki prezent pod choinkę, na pewno przyjemna lektura. Dziękuję za powiadomienie o spotkaniu z Michele Fitoussi, rozważę to – daleko nie mam :) Śliczny sweter!
dodany przez Olfaktoria @ 14 listopada 2012 o 23:23. #
Mam pare kosmetyków HR, ale jednak najbardziej jestem zadowolona z tuszu do rzęs wydłużającego i podkręcającego. Używam go już od 2 lat i jest on dla mnie nr 1! (dokładnie ten po prawej http://i.pinger.pl/pgr411/212e8400002643204ee37d64/DSC01996.JPG) Na prawdę go polecam, szczególnie z sylikonową szczoteczką. Mimo, że cena jest jaka jest, ale myślę, że ten produkt jest wart swojej ceny i raz na jakiś czas można zainwestować w takie cudeńko:)
dodany przez Kamila @ 14 listopada 2012 o 23:35. #
Szkoda ze HR w ogóle nie ma w sprzedaży w Sephorze, jezeli już to Douglas;)
dodany przez ona @ 15 listopada 2012 o 00:10. #
Hmm ciekawa postac, nie mialam pojecia ze urodzila sie w Polsce.. Zaciekawilas mnie tym postem…
http://www.shadowofstyle.com
dodany przez www.shadowofstyle.com @ 15 listopada 2012 o 00:45. #
mogę się przysiąść?
http://www.milexblog.blogspot.co.uk
dodany przez milex @ 15 listopada 2012 o 04:47. #
Kasiu nawet nie wiesz jaka przyjemnosc mi sprawilas pokazujac znow swoje piekne stópki ;)) uwielbiam je
dodany przez lol @ 15 listopada 2012 o 07:55. #
Z niektórych już się robią fetyszyści. Trochę dystansu by nie zaszkodziło.
dodany przez Jekaterina @ 15 listopada 2012 o 13:00. #
Kasiu jaki masz kolor podkładu ??
Dziekuje bardzo za odpowiedz!
Pozdrawiam
dodany przez Natalia @ 15 listopada 2012 o 09:05. #
“Nie bardzo wiedziałam, kim była założycielka tego gigantycznego konsorcjum, aż do momentu gdy nie sprezentowano mi jej biografii. ”
“…aż do momentu gdy zaprezentowano mi jej biografię” –
to brzmi bardziej po polsku.
dodany przez INgA @ 15 listopada 2012 o 09:15. #
bynajmniej.
dodany przez Asia:) @ 15 listopada 2012 o 10:31. #
ale nie chodzi o zaprezentowanie tylko o to, że Kasia dostała książkę w prezencie…
dodany przez Paola @ 15 listopada 2012 o 10:45. #
Moim zdaniem blog jest ciekawy, bynajmniej mnie interesuje. I nie zgadzam się z nie przychylnymi komentarzami na temat notki o kawach. Osobiście lubię kawę i nawet nie wiedziałam, z czego poszczególne rodzaje się składają. Pozdrawiam
dodany przez Olga @ 15 listopada 2012 o 09:26. #
Bynajmniej to nie przynajmniej.
dodany przez Jekaterina @ 15 listopada 2012 o 12:56. #
Nigdy nie przepadałam za czytaniem biografii i chyba jedyną jaka w życiu przeczytałm to biografia Hitlera:)
A jeśli chodzi o kosmetyki HR to od kilku lat używam maskary Lash Queen, polecam !
http://delfinasshopping.blogspot.com/
dodany przez Delfina @ 15 listopada 2012 o 09:48. #
słyszałam kilka bardzo pochlebnych wypowiedzi na temat tej książki oraz kilka wielkich zachwytów…pewnie czas i dla mnie aby zapoznać się z lekturą
miłego czytania; pozdrawiam
http://kaskab.blogspot.com/
dodany przez Kasia @ 15 listopada 2012 o 10:06. #
Witaj Kasiu.
Wiem, że panuje demokracja, ale czy nie uważasz, że wokół jest coraz więcej ludzi pozbawionych doszczętnie wszelkich hamulców? Widzimy to na różnych portalach ( na onet nawet już nie zaglądam, bo razi mnie ogrom agresji i głupoty jaki tam panuje), forach i blogach. Myślę, że skoro masz możliwość udaremnienia wypowiedzi osobom, które starają dowartościować się oszczerczymi komentarzami, to powinnaś to uczynić i nikt kto ma choć trochę kultury nie będzie miał do Ciebie żalu. Nie dawaj im Kasiu satysfakcji. Blog wiele traci, bo niektórzy za wszelką cenę pragną przenieść atmosferę z SEJMU.
Bardzo cenię Twoją prace Kasiu i wiedz, że jest nas wiele:) Osoby, które mają wiele empatii pokochają nawet Twoje gołe stopy :D
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wiele dalszych sukcesów. Przemyśl Kasiu czy warto KARMIĆ TROLA ?:)
dodany przez ann @ 15 listopada 2012 o 10:29. #
Książka rzeczywiście bardzo ciekawa i lekko się ją czyta. Lubię wpisy o książkach, bo kocham czytać ;). Skoro zahaczyłaś o temat makijażu to może podzielisz się z nami jakich kosmetyków teraz używasz ?
http://www.celebrujchwile.blogspot.com
dodany przez Joanna @ 15 listopada 2012 o 11:22. #
Uwielbiam HR, zwłaszcza kredki do oczu.
dodany przez http://allegro.pl/show_item.php?item=2795068449 @ 15 listopada 2012 o 11:29. #
HR ma świetne kosmetyki. Pracowałam kilka lat w Sephorze, więc cała “kolorówka”nie jest mi obca;) Polecam również tusz lash queen. Kasiu pisałaś kiedyś, że zrobisz osobny post o kręceniu włosów. Pięknie wyszły Tobie te loczki, zdradzisz nam jak je wyczarowujesz?:)
dodany przez Gosia @ 15 listopada 2012 o 19:36. #
Kasiu, czy Helena to nie byla szwagierka Anieli Rubinstein, o ktorej post powinna napisac Zosia?
dodany przez aniela @ 15 listopada 2012 o 11:37. #
Licząc na cud, sprzyjające okoliczności, dobre nastawienie, i wszystkie siły wszechświata …. twój sweterek – sukienka jest z ……… ? Wygląda na przecudownego cieplucha, i już mnie z żałości kręci, że masz go ty, a nie ja …. Są jakieś szanse się dowiedzieć gdzie został kupiony ?
Ciepłe serdeczności,
dodany przez Judyta @ 15 listopada 2012 o 12:02. #
Zara nowa kolekcja 99zł:)
dodany przez Kasia @ 15 listopada 2012 o 12:50. #
chapeau bas! Bardzo dziękuję ! Przyjemnego popołudnia, Judyta
dodany przez Judyta @ 15 listopada 2012 o 12:55. #
Kochani, tu nie chodzi o oryginalnosc bloga itp kwestie:) To jedna wielka reklama, dlatego przyjemniej czytalo mi sie bloga na poczatku….teraz kazdy tego typu post jeso niestety oplaconym:)
dodany przez anka @ 15 listopada 2012 o 12:29. #
mi też właśnie jest z tego powodu smutno. Kiedyś jak czytałam tego bloga to myślałam : ” Hmm… fajne, kupię sobie to może.. albo coś podobnego :) ” a dziś już tylko oglądam i wiem, że wiele rzeczy jest poza moim zasięgiem :) ale poczytać można. a jak komuś się nie podoba to nie musi tu wchodzić.
dodany przez Karlajna @ 15 listopada 2012 o 16:25. #
Zgadzam się że kiedyś blog był lepszy, nawet te zdjęcia które Kasia robiła w domu przed lustrem były jakieś takie lepsze, bardziej swojskie, a teraz to jest zbyt takie drogie, wystawne:/
dodany przez Madzia @ 15 listopada 2012 o 19:09. #
Bardzo dobre kosmetyki, godne polecenia
dodany przez bananowezycie.pl @ 15 listopada 2012 o 12:45. #
Piękna to ona nie wymyśliła, bez przesady już.
dodany przez Dietee:) @ 15 listopada 2012 o 12:50. #
Ale jesteś pusta.
dodany przez asia @ 15 listopada 2012 o 12:52. #
Kto jest pusty? Ludzie, przestańcie wyzywać innych. Nie można cały czas żyć tylko problemami własnymi czy też innych, chorobami, wojnami, kłotniami, biedą.
Troche przyjemności tez nam się w życiu należy prawda? A taka przyjemnością jest kupienie sobie czegoś ładnego, ugotowanie sobie czegoś smacznego, lub choćby poczytanie sobie bloga, który wprawi nas w pozytywny nastrój. A jak kogoś wkurza lub frustruje, to niech nie czyta i tyle.
Nie znacie Kasi , ja też nie, więc nie wiecie, może udzielać się w przeróżnych akcjach charytatywnych tylko wcale tu tym się nie chwali. Tak to przeważnie jest. Pozdrawiam
dodany przez Magdalena @ 15 listopada 2012 o 14:27. #
No to mam pomysł na prezent :).
dodany przez Magdalena @ 15 listopada 2012 o 13:01. #
Kasiu Będę Cię nękać :) dopóki mi nie napiszesz jaki odcień masz studio fix maca oraz teraz przedstawiasz HR chciałabym znać Twoją opinię na temat tego podkładu!!!!!! Proszę zależy mi bardzo bo jestem na kupnie i chciałabym porady z Twojej strony Dodam, że obecnie używam Bobbi Brown Moisture Rich………
dodany przez basia @ 15 listopada 2012 o 14:14. #
a po co Ci Kasi odcien ? Musisz sobie sama dobrac, ktory bedzie odpowiedni dla Ciebie.
dodany przez kacha kacha @ 18 listopada 2012 o 15:40. #
Kasiu, zdradź jak zrobić takie loczki! :-)
dodany przez Anka @ 15 listopada 2012 o 14:36. #
Nie wiedziałaś wcześniej, kim była Helena Rubinstein? Słabo, jak na blogerkę piszącą o modzie i urodzie… to tak jak nie wiedzieć, kto to Anna Wintour albo Frederic Fekkai…
dodany przez Youstah @ 15 listopada 2012 o 14:56. #
Kto to jest Friederik Fekki?:D
dodany przez Madzia @ 15 listopada 2012 o 19:06. #
ja tez oprocz tego ze byla z Polski nic wiecej nei wiedzialam i jakos udalo mi sie szczesliwie przezyc 27 lat mojego zycia …
dodany przez kacha kacha @ 18 listopada 2012 o 15:43. #
Kasiu, byłam dziś w H&M i zakupiłam śliczne buciki z kolekcji Margieli – przyznam się, że długo zbierałam na coś tak porządnego gdyż wiadomo jak jest budżet zwykłej studentki, natomiast chciałam zapytac – może zrobiłabyś jakiś post odnośnie takich kolekcji? Nie wiem czy ją widziałaś, ale wydaje mi się, że byłoby to ciekawe :) Kolekcja ekskluzywnego projektanta w dostępnej dla wszystkich sieciówce. Co o tym sądzisz? W ogóle podoba Ci się taka opcja? Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedź!
Ania
dodany przez Ania @ 15 listopada 2012 o 14:59. #
Kasiu,
Odwiedzam Waszą strony od samego początku i uważam, że naprawdę Wasz blog jest jednym z najlepszych w naszym kraju… Brakuje mi jednak ostatnio postów typu jak “perfekcjyjnie dobrać makijaż?” albo coś o demakijażu, byłoby super zobaczyć też coś nowego o fryzurach, aktualnych trendach, właściwie to bardzo podobal mi się post z Twojej wizyty u fryzjera :D może warto coś takiego powtórzyć tym razem np. W roli głównej z Zosią, czy Gosią :D byłoby świetnie!! :D Pozdrawiam Wasza trójkę :-)
dodany przez Monia @ 15 listopada 2012 o 15:03. #
oo widać,że ksiązka ciekawa;)
dodany przez http://vixen1990.blogspot.com/ @ 15 listopada 2012 o 16:16. #
Kasiu, dołączam się do pytania wyżej. Jak robisz takie śliczne loczki? Mam włosy mniej więcej Twojej dlugości a dosyć już ich prostowania.
dodany przez Natalia @ 15 listopada 2012 o 16:34. #
Mnie zaintrygowała książka i w wolnym czasie bardzo chetnie po nią siągnę :)
http://drawingfashiondreams.blogspot.com
dodany przez Anonim @ 15 listopada 2012 o 16:49. #
Bardzo zaintrygowałą mnie ta zapowiedz książki i w wolnym czasie ją przeczytam! :)
dodany przez Angelika @ 15 listopada 2012 o 16:51. #
Kasiu czy sukienka którą masz na sobie na zdjeciu gdzie malujesz usta jest z Mohito? Proszę odpisz bo przymierzam sie do zakupu podobnej z mohito. Mam figure bardzo podobna do twojej i jeżeli to jest ta sukienka to łatwiej bylo by mi sie zdecydowac na zakup.
Pozdrawiam :)
dodany przez Emilka @ 15 listopada 2012 o 16:51. #
Aukienka pochodzi z H&M:)
dodany przez Kasia @ 15 listopada 2012 o 17:04. #
Kosmetyki godne polecenia :).
dodany przez Kasia @ 15 listopada 2012 o 17:04. #
Zapraszam również na legalfashionn.blogspot.com :)
dodany przez Kasia @ 15 listopada 2012 o 17:06. #
Świetny post. Przepiękne zdjęcia i ciekawy opis, który zachęcił mnie do przeczytania tej biografii ;)
ZAPRASZAM;)
dodany przez besohaunted @ 15 listopada 2012 o 17:52. #
Kasiu, mogłabyś napisac jakiego używasz tuszu do rzęs? I czy stosujesz na jakąś odżywkę na rzęsy? Ja również mam długie rzęsy, ale nie udaje mi się ich tak ładnie podkreślic.
dodany przez Marzena @ 15 listopada 2012 o 17:55. #
Trochę mi się znudził ten blog, po prostu chyba jest zbyt “dostojny”
dodany przez Madzia @ 15 listopada 2012 o 19:06. #
ja cię kręcę, “kolekcja kosmetyków”. no brzmi prawie tak dumnie jak kolekcja dzieł sztuki XVI-wiecznej Francji. Ojjj Kasiu, Kasiu…
dodany przez ona @ 15 listopada 2012 o 19:23. #
Świetna sukienka!:)
dodany przez http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9185666 @ 15 listopada 2012 o 19:42. #
Czytałam recenzję tej książki i również bardzo ją polecano,więc coraz bardziej zastanawiam się czy jej nie przeczytać ;)) Ja ci mogę osobiście polecić książkę “Trzy metry nad niebem” Federico Moccia, gdyż jest to przepiękna historia,która naprawdę daje wiele do myślenia. Zdecydowanie moja ulubiona. Fajnie,by było kiedyś tu przeczytać twoje zdanie na jej temat ;) Bardzo zafascynowały mnie twoje zdjęcia w tym poście- są takie subtelne i kobiece! Uwielbiam!
dodany przez madelitte @ 15 listopada 2012 o 20:03. #
Też się przymierzam do tej książki :)
Ładnie Ci Kasiu w tym sweterku – idealnie podkreśla Twoją figurę ;0)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na serniczek ;)))
http://mish-mash-mission.blogspot.com/2012/11/serniczki-z-wisniami-i-czekoladowym.html
dodany przez Mish Mash Mission @ 15 listopada 2012 o 20:35. #
Ja jestem w trakcie czytania “Wstydliwa historia piękna. Jak helena rubinstein i l’oreal stworzyli kobietę” :)
Bardzo lubię biografie Dlatego też w planie mam kupić “Kobiety władzy PRL”
dodany przez ania @ 15 listopada 2012 o 21:00. #
Też czaję się na tę książkę, koniecznie muszę przeczytać;)
dodany przez Lena @ 16 listopada 2012 o 09:32. #
można się wkrótce spodziewać posta “last month” ze zdjęciami z ostatniego miesiąca? :)
dodany przez miaka @ 15 listopada 2012 o 21:13. #
Książka godna polecenia :) zapraszam –> http://stylowawalizka.blogspot.com/
dodany przez stylowa walizka @ 15 listopada 2012 o 21:14. #
Kasiu, powiedz proszę skąd pochodzą twoje króliczki/zajączki stojące na gazetach z pierścionkami na uszach?:) Ostatnio kupuję dużo podobnych białych stojących “gadżetów” i również używam je do przewieszania biżuterii. Jestem ciekawa gdzie można dopaść te zajączki…proszę o odpowiedź:) pzdr
dodany przez Ania @ 15 listopada 2012 o 21:19. #
Króliczki Bunny Ear Ring Holder można kupić na asos.com http://www.asos.com/ASOS/ASOS-Bunny-Ear-Ring-Holder/Prod/pgeproduct.aspx?iid=2378405&cid=4175&sh=0&pge=1&pgesize=200&sort=-1&clr=White
dodany przez Ela @ 16 listopada 2012 o 18:25. #
Z tej firmy znam tylko tusz w panterkę- gorąco polecam i płyn do demakijażu- nie jest wart swojej ceny.
dodany przez Alena @ 15 listopada 2012 o 21:50. #
Bardzo chętnie sięgnę po tę pozycję! ;D Fajnie, że polecasz książki!!
dodany przez healthyaga.blogspot.com @ 15 listopada 2012 o 22:00. #
Cudowne zdjęcie :)
dodany przez Kasia @ 15 listopada 2012 o 22:44. #
Chyba skuszę się na książkę. Kasiu śliczny sweterek i widzę w tle rameczkę, którą ostatnio zrobiłaś. Pasuje do Twojego pokoju:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
http://modnesisterki.blogspot.com/
dodany przez Paulina @ 16 listopada 2012 o 00:47. #
Dzięki za podpowiedź chętnie kupię sobie tą pozycję na mikołaja;-)… a tak swoją drogą uczę ekonomii i często aby młodzież czymś zainteresować wyszukuję takie ciekawostki …i nie tylko firma HR ma “polskie korzenie” np. założycielem MaxFaktor był Maksymilian Faktorowicz :-) Pozdrawiam.
dodany przez Ula @ 16 listopada 2012 o 05:11. #
Oto pomysł na prezent świąteczny :)
dodany przez http://kropelkazmojegozycia.blogspot.com @ 16 listopada 2012 o 07:59. #
Make life easier…. hmmm tak to wszystko pięknie wygląda, jedzenie wyszukane, ciuchy, kosmetyki, podróże każdy by tak chciał i jeszcze na tym zarabiać WOW -żyć nie umierać… a może tak byś doradziła ojcu ?
dodany przez P @ 16 listopada 2012 o 09:52. #
Jak zakręcić włosy, by wyglądały tak jak w stylizacji? Bardzo podoba mi się ten look :)
dodany przez Ewelina @ 16 listopada 2012 o 13:07. #
jak robisz loki?
dodany przez Daria @ 16 listopada 2012 o 21:53. #
Fajne króliczki.
dodany przez niktwielkiona @ 16 listopada 2012 o 21:58. #
świetne fotki!!
dodany przez Asia z http://ilikemyself-asiar.blogspot.com/ @ 17 listopada 2012 o 01:07. #
Bardzo mi pomogłaś, bo nie wiedziałam co kupić mamie na urodziny i ta książka była strzałem w dziesiątkę! :)
dodany przez Weronika @ 18 listopada 2012 o 14:58. #
Chyba kupię tą książkę, wydaje się być interesująca ;)
Ładna sukienka ;) Pozdrawiam ;*
dodany przez Aneta @ 19 listopada 2012 o 12:01. #
Super,że podajesz ciekawe książki ;p
PS: Wrzucisz może listę ciekawszych książek do przeczytania :)? chodzi mi o różne gatunki które lubisz czytać;)
Może i ja znajdę coś dla siebie:)
dodany przez Anet @ 19 listopada 2012 o 17:36. #
ZUPA NIEZBYT ŁADNIE WYGLĄDA, NA JESIENNE WIECZORY POLECAM ROSÓŁ…ROZGRZEWA, WZMACNIA I UODPARNIA A NIE JAKIEŚ PAPKI DLA BEZZĘBNEJ BABCI. POZDRAWIAM :)
dodany przez IRENA @ 20 listopada 2012 o 12:58. #
FAJNY PŁASZCZYK.POZDRAWIAM
dodany przez IRENA @ 20 listopada 2012 o 13:06. #
Wow awesome blog indeed<3! Gotta follow:)
xx
dodany przez Alexa @ 20 listopada 2012 o 15:58. #
Z chȩcią przeczytałabym tȩ ksiażkȩ, słyszałam dużo pozytywnego o tej biografi. Polecma biografiȩ „Coco”, równie ciekawa.
dodany przez Izabell @ 22 listopada 2012 o 10:40. #
Chyba przeczytam tę książkę
Serdecznie zapraszam na mojego bloga
Kulinarne inspiracje Moniki
http://blogl4.blog.pl/
dodany przez Monika @ 25 listopada 2012 o 23:18. #
Dziękuję za ten post, co prawda o książce już wcześniej słyszałam, ale dzięki niemu dowiedziałam się o spotkaniu z autorką. Spotkanie uważam za bardzo udane. Jak będziesz coś jeszcze słyszała o ciekawych wydarzeniach, podziel się z nami czytelniczkami:)
pozdrawiam
dodany przez marta @ 27 listopada 2012 o 00:13. #
KSIĄŻKI
chciałam zapytać czy zawsze trzeba polecać ksiązki , których recenzje są w gazetach możę coś z innej półki….
polecam opowiadanie Zweiga 24 godziny z życia kobiety…. stara ksiązka pewnie jest ww bibliotekach… ja wypożyczyłam i przeczytała ….. tyle emocjiiii
super
a może jakieś ksiązki też opowiadania Alice Munro
każde daje do myślenia. Nie trzeba wszystkich książek czytac jednym tchem. Ja czytam rozpoczęte mam trzy
Alice Munro Zbyt wiele szczęścia…
Kod uzdrawiania – kupiony w Biedronce taniooo
i Pani na Puławach Opowieść o Izabeli Potockiej z Flemmingów Czartoryskiej TRZY RÓŻNE ŚWIATY polecam….. dzielenie się ciekawymi tytułami propagującymi biblioteki publiczne, pedagogiczne itp.
Bacha
dodany przez Bacha @ 17 lutego 2013 o 19:51. #
Ja posiadam ten sam fluid HR i nie jestem w stanie kupić innego, który zadowoliłby mnie choć w połowie jak ten. Kryjący, ale przy tym lekki (nie tworzy maski na twarz) i lekko nawilża. Długo się utrzymuje i jest baaardzo wydajny. I nie rozumiem oburzenia jego ceną, bo uważam, że warto odłożyć trochę pieniędzy i zainwestować w porządny fluid, tym bardziej, że ma on bezpośredni kontakt ze skórą, jest podstawą makijażu ( i wystarczy na bardzo długo). Jeszcze jednym powodem, dla którego nie mogę znaleźć innego fluidu dla siebie jest to, że HR ma specyficzne i niepowtarzalne kolory. Próbowałam znaleźć podobny odcień innej firmy i nie udało mi się. Polecam do wypróbowania!
dodany przez Ania @ 9 maja 2013 o 17:15. #
Kasiu, wiem że lubisz Harrego Pottera, proszę wejdź dziś lub jutro na mojego nowego bloga, którego znajdziesz na pierwszej stronie mojego profilu na facebooku, i proszę przeczytaj moją opinię na temat horkruksa.
dodany przez Weronika @ 15 września 2014 o 11:12. #
Kasiu polecam gorąco miłosną ‘Opowieść Kathleen’ Danielle Lurlene. Jest to seria wszystkich trzech Różowych Aniołów. Jest również Opowieść Rainy oraz Opowieść Holly ))))). Ja przeczytałam tylko i wyłącznie Opowieść Kathleen.
dodany przez Weronika @ 15 września 2014 o 14:45. #