Ogórki gruntowe, groszek cukrowy, cukinia, koperek, olej lniany, pieczony czosnek i maślanka, ale tylko z dobrego źródła. Ohh rany, jak to smakuje – nawet w czasie letniej burzy. Nie trzeba czekać do upałów. Zapraszam Was na ten ogórkowy przepis, chodźcie!
Skład:
ok. 15 ogórków gruntownych
1 główka czosnku
400 g jogurtu greckiego (min. 10 % tłuszczu)
ok. 700 ml maślanki (najlepiej ze Strzałkowa)
1/2 cukinii
1 pęczek koperku
1 łyżka soli morskiej
1 łyżka kminu rzymskiego
1 łyżka przyprawy Za’atar
do podania: olej lniany lub oliwa z oliwek, garść świeżego groszku cukrowego
A oto jak to zrobić:
1. Główkę czosnku nacinamy u nasady i umieszczamy w żaroodpornym naczyniu. Pieczemy ok. 15 minut w rozgrzanym piekarniku w 180 stopni C. Obrane ogórki i cukinię ścieramy na tarce na grubym oczku. Miąższ odsączamy z soku i przekładamy do garnka. Dodajemy maślankę, jogurt grecki, upieczone i zgniecione ząbki czosnku oraz przyprawy. Całość doprawiamy solą. Schładzamy w lodówce. Podajemy z odrobiną oleju lnianego i ze świeżym groszkiem.
komentarzy 20
bardzo smaczne
dodany przez Dariusz @ 24 czerwca 2024 o 16:21. #
Ale to wygląda jak jakaś pulpa albo uklejka, a nie jak zupa…
dodany przez Anonim @ 25 czerwca 2024 o 09:02. #
Bo to jest raczej podkrecona wersja sosu tzatziki a nie chlodnik
dodany przez Ola @ 25 czerwca 2024 o 12:21. #
Bo to chłodnik.
dodany przez Anonim @ 25 czerwca 2024 o 13:14. #
Chłodnik jest zupą, tylko na zimno.
dodany przez Anonim @ 25 czerwca 2024 o 21:57. #
ale co to ma do rzeczy, ze jak chlodnik, to musi byc takie geste?
dodany przez Anonim @ 25 czerwca 2024 o 23:01. #
To chyba jest tzatziki
dodany przez Anonim @ 25 czerwca 2024 o 13:34. #
Ty, popatrz, nie ma awokado, jakis niemodny ten chlodnik ;-)
dodany przez Anonim @ 25 czerwca 2024 o 18:59. #
Lubie chłodniki, ale tylko w wersji z buraczków lub z ogórków właśnie jak ten …. mniam
dodany przez Elisee @ 25 czerwca 2024 o 19:36. #
„Rozkoszny” opublikowal ten przepis – tylko znacznie lepszy – 5(!) lat temu. Naśladować też trzeba umieć!
dodany przez Anonim @ 26 czerwca 2024 o 15:11. #
Albo ten sam przepis albo znacznie lepszy – zdecyduj się! Z logiki – zero.
dodany przez Kiwi @ 27 czerwca 2024 o 00:57. #
Ten sam w kwestii składników, lepszy w kwestii smakowej.
dodany przez Anonim @ 28 czerwca 2024 o 22:15. #
I co z tego ,że opublikował w internecie jest dużo przepisów na taki chłodnik przecież nie On go wymyślił . Odnoszę wrażenie, że większość czytelniczek jest tu po to by tylko jak to nazywają robić „konstruktywną krytykę ” czyli zwykłe czepianie się wszystkiego ….
dodany przez Anonim @ 27 czerwca 2024 o 13:36. #
A to z tego, że uczciwie to podaje się skąd jest inspiracja, nawet jak gotowanie to nie praca naukowa.
No i parafrazując wieszczą prawdziwe kucharstwo krytyk się nie boi.
dodany przez Anonim @ 28 czerwca 2024 o 22:19. #
Rozkoszny, nawet jak o lata świetlne gotuje lepiej niż nasza Zosia, sam teź przepisu na ogórkowy chłodnik nie wymiślił. Ogórkowy chłodnik to bałkański tarator, znany w Polsce jako chlodnik bułgarski.
dodany przez Agata @ 30 czerwca 2024 o 21:20. #
Muszę spróbować, wygląda smakowicie:)
Zosiu, sliczna bluzka,mogę wiedzieć gdzie kupiona? Dziękuje:)
dodany przez Honey @ 26 czerwca 2024 o 22:35. #
Włączasz piekarnik na pół godziny (bo przecież musi się jeszcze rozgrzać) po to, żeby upiec główkę czosnku? Bardzo energochłonna ta zupa na zimno…
dodany przez Anna @ 29 czerwca 2024 o 09:09. #
To jest zwyczajny bałkański tarator, znany w Polsce jako chłodnik bulgarski. Zosia nawet nie wie, kogo i co naśladuje, gdy nie zobaczy na instagramie.
Notabene ogórki może i gruntowe, ale kiszeniaki. Gruntowe ogórki są większe i zarówno ogórki, jak i cukinię nie musimy koniecznie obierać. Koniecznie to jednak usuwamy pestki. Czosnek ma więcej właściwości odżywczych, gdy używamy surowy – wystarczy jeden ząbek.
dodany przez Agata @ 30 czerwca 2024 o 21:14. #
Brak publikacji komentarzy – faktów nie zmieni. Zosia, jak zwykle pokazuje brak wiedzy i brak umiejętności – ogórkowy chłodnik to bałkański tarator, znany w Polsce jako chłodnik bułgarski.
Ogórek ogórkowi nie równy – na zdjęciach kiszeniaki, które używa się do fermentacji – małosolne, kiszone, konserwowe. Ogórki gruntowe są większe. Zosia nie rozróżnia nawet kiszeniaków od gruntowych, co tłumaczy, że nie potrafi odróżnić mangold od pak choi.
Ogórki niekoniecznie trzeba obierać – skórka zawiera dużo minerałów i witamin – jednak koniecznie usuwamy pestki, tak samo z cukinii. Maślanka też nie musi pochodzić ze Strzałkowa. Na pieczenie czosnku nie trzeba marnować energii – wystarczy jeden świeży ząbek, który zawiera więcej substancji odżywczych. Na Bałkanach nikogo nie irytuje oddech po spożyciu świeżego czosnku.
PS „prawdziwa cnota krytyk się nie boi”
dodany przez Agata @ 1 lipca 2024 o 16:58. #
Wspaniały pomysł na coś innego.
dodany przez Super dobry pomysł @ 14 sierpnia 2024 o 00:18. #