Dzisiaj Zosia przygotowała dla Was śniadaniowy przepis! Oczywiście musiałam najpierw sprawdzić (jako osobisty smakosz Zosieńki) czy dane danie jest zjadliwe. Jeśli mam być szczera to brak mi klawiszy na klawiaturze, do opisania tego jak bardzo mi smakowało!:) (swoją drogą polecam Wam jej blog o gotowaniu)