Wpis powstał we współpracy z marką Chanel.
Ibiza nie jest pierwszym miejscem, które przychodzi mi na myśl, gdy słyszę o „edukacji w stylu CHANEL”. A jednak — to właśnie tam, na wzgórzach wypełnionych zapachem oleandrów, marka zorganizowała swój letni klub, do którego zaprosiła kobiety z całego świata. Wszystko po to, aby przedstawić nowe trendy w makijażu, a konkretniej: zawładnąć światłem i sprawić, aby tańczyło na naszej twarzy, tak jak mu zagramy.
Zaproszeni goście — redaktorzy, twórczynie, ludzie z pogranicza świata mody i kultury — przyjechali, by zrozumieć, czym właściwie jest blask w wydaniu Chanel. Czułam się tam trochę jak cichy obserwator, który wkradł się tylnymi drzwiami, ale mimo onieśmielenia, starałam się wyciągnąć z tego wyjazdu jak najwięcej. Poniżej, między relacją z podróży i kadrami pięknej Ibizy, przedstawiam Wam moje ulubione kosmetyki, które miałam okazję przetestować. Zapraszam Was do nierealnego świata CHANEL, do którego na chwilę mnie zaproszono.
Zapowiedź nowej przygody.
Na zdjęciu są oczyszczający krem La Mousse Creme Nettoyante Au Camelia CHANEL // Hydra Beauty Micro Serum CHANEL // lakier do paznokci Le Vernis CHANEL (kolor 197 – Artiste) // róż do policzków Joues Contraste CHANEL // pudełko – Ingrid Berg // gumka do włosów – H&M // szczotka do włosów – Zara Home //
Najdalsza moja podróż od siedmiu lat. Ale jeśli marka CHANEL mówi "jedziesz", to po prostu jedziesz. Często wracam do znanych mi miejsc i nie lubię oddalać się od Polski. Uważam, że dobrze jest doceniać i odkrywać to, co jest blisko. Za szybko – wręcz kompulsywnie – szukamy nowych miejsc i wrażeń. Miejsca, do którego lecę, chyba nigdy sama nie wybrałabym jako cel podróży. Ale z marką CHANEL chętnie je poznam. Lądujemy!
Użyję, gdy tylko skończą się turbulencje.
Gotowa do lądowania.
Użyłam:
1. Róż: Joues Contraste Fard a Joues Poudre Powder Blush (kolor 72 Rose Initial).
2. Żel do brwi: Le Gel Sourcils Longwear Eyebrow Gel (kolor 350 transparent).
3. Tusz do rzęs: Le Volume De Chanel (kolor 10).
4. Błyszczyk: Rouge Coco Gloss (kolor 804).
(filmik z tego makijażu możecie zobaczyć tutaj)
Ibiza. Dla jednych – wyspa euforii. Dla innych – miejsce, gdzie wszystko zwalnia. Ta druga odsłona – zbudowana z bieli wapiennych ścian, nierównych tynków i miękkiego światła – stała się tłem dla CHANEL Summer Club.
Szukając czegoś pomiędzy strojem na kilkugodzinną podróż, a zestawem na gorącą Ibizę. Moje sandały to Ancient Greek Sandals, spódnico-szorty i koszula to MLE (stara kolekcja), natomiast marynarka jest zamszowa, wyszukałam ją w Zarze, ale bardzo podobną znajdziecie tutaj.
@elchiringuito_ibiza. Ten adres jest warty zapisania, jeśli planujecie wypad na Ibizę.
OK. Faktycznie CIEPŁO na tej Ibizie. (Koszula to Seaside Tones, spódnico-szorty to MLE, japonki – Ancient Greek Sandals, torebka od CHANEL.)
Jako dziewczyna znad morza, pierwsze co zawsze robię w podróży, to ruszam w stronę wody. Czy ktoś mi tutaj powie, co to jest? I czemu jest tego aż tyle?! Edit: Jedna z moich Obserwatorek odpowiedziała mi, że jest to, tak zwana, trawa Neptuna zbita w kulki, która świetnie wyłapuje zanieczyszczenia z morza, w tym mikroplastik. No, ale wygląda nieciekawie, same przyznajcie. :D
Wszystko pyszne, ale affogato na chodniku we Florencji jednak nie do pobicia. @Przytulnyzakatek już zawsze będę myśleć o Tobie zamawiając ten deser. :D
Za moment zjawią się tu twórczynie z całego świata. Ciekawe, ile osób rozpoznam!
1. Zaraz wieczór, czas się wyszykować. // 2. Marka CHANEL zaprosiła nas, aby pokazać swoją koncepcję makijaży. Dostałam też zadanie do wykonania: zrobić, według instrukcji obsługi, jeden z tych dwóch "looków". Nie wiem, czy marka wie, ale ja ledwo róż umiem nałożyć. :D //
Od lewej: Les Beiges Eau De Teint Water Fresh Tint (kolor: medium) // Les Beiges Eau De Teint Water Fresh Tint (kolor: medium light) // Les Beiges Eau De Blush Water Fresh Blush (kolor: Intense Coral) // Stylo Ombre Et-Contour Eyeshadow (kolor: Electric Brown) // Palette Regard (kolor: Garden) // Rouge Coco Flash (kolor: Beat) // Poudre Loumiere (kolor: Warm Gold) //
Ten makijaż nazywa się Golden Hour i faktycznie, w czasie golden hour wygląda całkiem nieźle, nawet gdy robi go taka amatorka, jak ja.
1. "No naprawdę Kasia. Z tym kolorem to poszłaś na całość" – to najbardziej "cool" i "ibizowy" strój jaki potrafię stworzyć (bluzka – LeBrand, spódnica – MLE A/W2025). // 2. Jeśli szukasz inspiracji kolorystycznych, najlepiej zerknij w stronę wody. // 3 i 4. Impreza na dachu. Gabrielle Chanel mówiła o pięknie jako „akcie wolności”. A Ibiza – w swojej pierwotnej formie – od wieków przyciągała tych, którzy szukali właśnie tego. Próbuję poczuć ten klimat, nawet jeśli wcześniej wcale za nim nie tęskniłam, zaczynam rozumieć, co tak przyciąga ludzi do tej wyspy.
Zachody słońca trwają tu długo i gdy wracam do hotelowego pokoju nie mogę uwierzyć, która jest godzina! A z samego rana…
…Pobudka! Czy ja śnię? Kto mnie uszczypnie? Ale za kilka godzin, bo teraz jeszcze nie chcę się budzić, jeśli to jest tylko sen!
Miałyśmy zjawić się w CHANEL Summer Club bez makijażu, bo dziś kolejne lekcje.
Ibiza sprawia, że nawet ja zaczynam myśleć o kolorach innych niż zwykle.
Lakier czy książkę? Co wybiorę?
Zaczynamy spotkanie z głównymi makijażystkami CHANEL.
Chanel postawiło pytanie: czym jest światło na twarzy? Jak wygląda blask, który nie błyszczy na siłę? Uczyliśmy się makijażu, który nie maskuje, ale wydobywa. Tworzy nie tyle efekt, co nastrój. Rozświetlacz stał się punktem wyjścia do rozmowy o proporcjach, o odbiciu, o stylu, który chcemy podkreślać.
1. Biel i czerń to mój niezawodny duet. Zawsze i wszędzie // 2. Gdy CHANEL wyskakuje z lodówki.
Robię zdjęcie i obejrzę je za tydzień, gdy w Sopocie znów będzie 15 stopni i ulewa.
Przed i po!
Zwykły poranek. Tylko ja, leżaki, słońce i dyskretne dwumetrowe logo.
Cztery makijaże na cztery różne okazje.
Kompan mojej podróży – Jess, która nigdy nie zwalnia obrotów. Z Polski marka zaprosiła dwie osoby.
Losuję makijaż, który mam zrobić na wieczór.
Za nami 24 godziny na Ibizie. Lecę na ostatnią pożegnalną kolację…
Nocny flesz. Taka była nazwa makijażu, który wylosowałam na wieczór.
Czy ktoś poznaje tę panią? To architektka ze Stanów Zjednoczonych – Athena Calderone. Od lat podziwiam wnętrza, które tworzy, a teraz mogłam ją poznać na żywo!
Na pewno nie wrócę z suchą skórą. Kolekcja Hydra Beauty dba o nawilżenie nawet w najbardziej wymagających warunkach.
1. Jakie szczęście, że zostawiłam trochę miejsca w walizce! Odkrycie wyjazdu to kredka do oczu w niebieskim kolorze. Na ostatnim zdjęciu zobaczycie, jaki dała efekt. // Kolejna próba wpisania się w styl Ibizy, ale nie robiąc nowych zakupów.
Bluzka to 303 sprzed kilku sezonów, a spódnica to stary prototyp MLE.
CHANEL nie tylko zabrało nas na Ibizę, ale też otworzyło przed nami swój świat. Pokazało mi, jak zagrać letnim światłem tak, aby uchwycić jego piękno w makijażu, ale przede wszystkim sprawiło, że poczułam się jak w filmie. Dziękuję za tę przygodę!
* * *
komentarze 54
Witaj Kasiu! niesamowita przygoda z Chanel! Oglądałam wszystkie relacje zarówno twoje jak i Jess z ogromnym zaciekawieniem ;) Widać, że świetnie się bawiłyście ;)
dodany przez Patrycja @ 15 lipca 2025 o 10:55. #
Zaglądam na tego bloga już od kilkunastu lat (jestem prawie pewna, że byłam jeszcze wtedy w gimnazjum a teraz jestem już mamą :)) pamiętam czasy, kiedy polecałaś Kasiu wodę różaną do twarzy (nadal używam) zamiast kosmetyków Chanel :D. Gratuluję takiej super współpracy, wyglądasz przepięknie we wszystkich makijażach. Dużo dobra w te wakacje dla Ciebie i Wszystkich Czytelniczek :)
dodany przez Karolina @ 15 lipca 2025 o 11:01. #
Piękna pobudka, w takich okolicznościach przyrody, od zawsze jestem na tak.
A Chanel, no cóż to już cięższy kaliber, od zawsze Coco No.5 za dnia , Coco wieczorową porą, pomadka BOY 54, i to by było na tyle. Co prawda wzdycham od jakiegoś czasu do różu( w końcu wystarczy na lata używania), pachnący naturalną różą…, tak jest w planach. Pozdrawiam.
dodany przez Izabela @ 15 lipca 2025 o 11:05. #
Wyglada Pani mega dziewczęco na ostatnim zdjęciu. Pozdrawiam. Relacja super
dodany przez Basia @ 15 lipca 2025 o 13:16. #
Morał z tego taki, że nie należy przyjmować wszystkich zaproszeń. Z relacji bije duża niepewność a ciągłe zapewnianie o braku umiejętności makijażowych nie pomaga. Serio.., nie musisz być wszędzie gdzie zaprasza Chanel 🫣
dodany przez A. @ 15 lipca 2025 o 14:00. #
Piekny ostatni makijaz ( pozostale tez udane, ale ostatni sztos!) – kredka dala rade. Mozna niesmialo prosic o numer? :)
dodany przez MagdalenaT @ 15 lipca 2025 o 14:41. #
Pięknie, cudowna przygoda, niezapomniane doświadczenie i ciekawi ludzie. Życzę wielu takich wyjazdów.
Pozdrawiam K.
dodany przez Kat @ 15 lipca 2025 o 16:09. #
Ostatnio szukając nowego lekkiego podkładu w sephorze natrafiłam właśnie na ten pokład EAU Chanel i jest genialny, mega nawilża. Zrobiłaś mi smaka na nowe produkty. A za tydzień w Sopocie to musi być słońce bo tam będę 🤣
dodany przez Anna M @ 15 lipca 2025 o 19:25. #
Podoba mi się, że na takie wyjazdy wybierasz coś co już masz ze swojej garderoby, a nie biegniesz na kolejne zakupy :)
dodany przez Anna @ 15 lipca 2025 o 19:30. #
Pani Kasiu tak czekałam na ten wpis gdyż nie chciałam przeszkadzać w tym pięknym wypadzie – mówię sobie Pani na 100% napisze jakiej marki miała na sobie ubrania. Tak czekałam żeby dowiedzieć się skąd biała kamizelka i wszystko tak pięknie Pani opisał tylko ja nadal nie wiem skąd ta boska kamizelka ❤️
dodany przez Marta @ 15 lipca 2025 o 21:03. #
Zara ma takie tylko z czarnymi guzikami.
dodany przez Aga @ 16 lipca 2025 o 16:28. #
Kasiu jesteś tak naturalnie piękna, że niepotrzebne są Ci intensywne makijaże :) Ale przygoda pewnie nieziemska, więc na pewno było warto tam lecieć :D Chociaż przyznam, że dla mnie również połączenie Chanel + Ibiza zabrzmiało w pierwszej chwili jakoś tak nierealnie :D
dodany przez Agata B. @ 16 lipca 2025 o 00:55. #
Gratuluję wyróżnienia :) piękne zdjęcia, mam ochotę na mascarę Le volume de Chanel, świetnie, że mają nie tylko czarny kolor, ale też brąz i granat :) pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Magda @ 16 lipca 2025 o 06:44. #
Zaproszenie to nie wyróżnienie. Zaproszenia na marketingowe imprezy zależne są od zasięgów. Imprezy marketingowe to dla firm najtańsza forma reklamy.
dodany przez Anonim @ 16 lipca 2025 o 17:09. #
Zadziwiające, ile niechęci można zmieścić w jednym krótkim komentarzu o zaproszeniu na event. Może warto jednak czasem odpuścić analizę motywów innych ludzi i po prostu przyznać, że ktoś zrobił coś dobrze – a jeśli to trudne, to chociaż przemilczeć.
dodany przez Ania @ 18 lipca 2025 o 15:10. #
Dyletantyzm – jak nie masz pojęcia o marketingu, to piszesz nie tylko demagogiczne insynuacje , ale pospolite bzdury. Chodzi o twoją ignorancję Aniu!
dodany przez Doro @ 19 lipca 2025 o 21:06. #
Zaskakuje mnie, że zamiast merytorycznej dyskusji wybierasz osobiste ataki i inwektywy. Nie zamierzam brać udziału w rozmowie prowadzonej w takim tonie – wierzę, że nawet przy różnicy zdań można zachować klasę i szacunek. Pozostanę przy swoim zdaniu i życzę Ci więcej spokoju w komentarzach.
dodany przez Ania @ 20 lipca 2025 o 21:46. #
Doro
Dziękuję za Twoją opinię – choć jej ton pozostawia wiele do życzenia. Zwrócenie uwagi na zasługi i sukces drugiego człowieka nie jest „ignorancją”, tylko podstawowym szacunkiem. Zasięgi nie biorą się znikąd – ktoś na nie zapracował. Można mieć inne spojrzenie, ale warto dyskutować bez ataków personalnych. Właśnie tego zabrakło – nie wiedzy, tylko kultury rozmowy.
dodany przez Ania @ 21 lipca 2025 o 06:30. #
Cudnie! Piękne kadry, przepiękna elegancja.
dodany przez Kasia @ 16 lipca 2025 o 07:51. #
Bardzo ładne zdjecia. Na pewno kosmetyki Chanel będą kojarzyć się Pani z pięknymi widokami. Na tym polega marketing.
Niepotrzebne jest to podkreślanie Pani nie umiejętności wykonywania makijażu. Przecież to nie jest prawda. Podobnie pozycjonowanie siebie na skromną dziewczynę z dalekiej Polski.
dodany przez Beata @ 16 lipca 2025 o 08:24. #
Też mam takie odczucia- za dużo tego „nie umiem robić makijażu”, „nie wyjeżdżam daleko od domu”, „jestem bardzo zajęta i przemęczona”, a z drugiej strony makijaż adekwatny do urody i perfekcyjny, piękne ekskluzywne podróże, drogie hotele i domy, torebki Chanel itd. Kasiu nie jesteś „typową” kobietą, mamą przed 40-stką, żyjesz luksusowo i nie wstydź się tego.
dodany przez Justyna @ 18 lipca 2025 o 08:29. #
Kasia pokazuje, że bycie mamą, bycie zmęczoną i bycie kobietą, która lubi luksus i piękno, może iść w parze. To super przykład na to, że nie musimy się zamykać w żadnych schematach.
dodany przez Ania @ 18 lipca 2025 o 15:15. #
Nietypowa kobieta też może być zmęczona.
dodany przez Anonim @ 23 lipca 2025 o 14:47. #
Wolę 15 stopni i ulewę nad Bałtykiem niż 40 stopniowy upał na Ibizie.
dodany przez Anonim @ 16 lipca 2025 o 08:26. #
A coz innego mozesz napisac jak nie masz wyboru🫤
dodany przez Elak @ 28 lipca 2025 o 11:34. #
Piękna relacja, która pokazuje, jak silnie przemyślana koncepcja może oddziaływać na zmysły i emocje. Ogromne gratulacje za udział w tak wyjątkowym projekcie.
dodany przez Ania @ 16 lipca 2025 o 10:25. #
Bardzo mi się podoba Kasi estetyka na tym blogu, miło się patrzy na jej styl ubioru, wnętrza, całe otoczenie. Wszstko jest takie nienachalne i eleganckie. Nasuwa mi się tylko następująca refleksja – Lazurowe Wybrzerze, Andaluzja, Chorwacja, Sycylia, Toskania czy teraz Ibiza – te wszystkie miejsca wyglądają tutaj tak samo. Zwlaszcza w przypadku Ibizy rzuciło mi się to w oczy, ta wyspa jest bardzo kolorowa, hipisowska, na luzie – a tutjaj trudno ją odróżnić od Sopotu. Czy tylko ja mam takie wrażenie?
dodany przez Daria @ 16 lipca 2025 o 10:28. #
Masz ciekawe spostrzeżenie – rzeczywiście, Kasia pokazuje świat bardziej przez pryzmat swojej estetyki niż lokalnego kolorytu. Może to też kwestia tego, że wiele osób szuka w podróżach czegoś znajomego, swojego stylu w nowych miejscach? Ale rozumiem tę tęsknotę za pokazaniem ‘prawdziwej’ Ibizy czy Sycylii w ich naturalnym, lokalnym klimacie.
dodany przez Ania @ 17 lipca 2025 o 06:26. #
Ten wpis nie pasuje do make life easier. Blog promuje klasykę prostotę wpisaną w barwną codzienność a tu jakiś top model. … Zupełnie nie w stylu make life easier…
dodany przez Izka @ 16 lipca 2025 o 11:16. #
Zgadzam się, Już od dłuższego czasu blog mija się z jego pierwotnym założeniem Make Life Easier . Już nie ma fajnych, przystępnych propozycji z Polski a jest masa zachwytów nad Francją i jej kulturą, a nie o to w tym blogu chodziło.
dodany przez Beata @ 30 lipca 2025 o 01:17. #
Uważam ten wyjazd za bardzo snobistyczny. Takie ekscytowanie sie niczym dziecko na coś, co akurat dla mnie jest próżne- kosmetyki Chanel…Na próżno szukać odpowiedzi u Kasi- ambasadorki marki- na temat testowania produktów Chanel na zwierzętach. Temat niewygodny,wiec przemilczany. Chanel zaprosiło swoje ambasadorki by dzięki nim kosmetyki lepiej sie sprzedały, to nic innego niż czysty marketing,a nie otwieranie swojego świata dla tych osób, dla wybranych…I te gadżety co roku,albo co pół roku nowe, a to plecak,a to ręcznik, mata, torba plażowa,mini torebka z paskiem…Niczego nie zazdroszczę, ten wpis czy relacje na ig oceniam jako takie „chwalenie sie”, gdzie to ja nie bylam,ach jakie niespodzianki od Chanel itd…Moze ja mam za dużo lat i patrze na to wszystko krytycznie,a młodsze fanki Kasi czują ekcytację z każdym wersem opowieści o najlepszej od 7 lat podróży Kasi..
dodany przez Anonim @ 16 lipca 2025 o 12:27. #
Zgadzam się z Panią. Wydaje mi się, że takie spojrzenie na temat to kwestia wieku – sama mam ponad 50 lat i nie rozumiem fenomenu takich imprez dla celebrytów, zdając sobie oczywiście sprawę, że pieniądz rządzi światem . W przeciwieństwie do wielu fanek bloga, gdyby to mnie jakimś cudem zaproszono na taki event, odmówiłabym. To noe moje klimaty: Ale każdy z nas jest inny, dajmy każdemu prawo do swojej „przestrzeni” :)
dodany przez Magdalena @ 23 lipca 2025 o 13:29. #
Też nie mogę pojąć, co ludziom imponuje w tych wydarzeniach.
dodany przez Gog&Magog @ 23 lipca 2025 o 16:10. #
Rozumiem, że nie każdemu taki wyjazd musi się podobać – zwłaszcza jeśli ktoś nie interesuje się światem marek luksusowych. Ja to odbieram raczej jako element pracy Kasi jako ambasadorki Chanel, a nie czysto prywatną „przygodę życia”. To część współpracy marketingowej, która rządzi się swoimi prawami – ładne zdjęcia, gadżety, storytelling. Tak działa dzisiejszy influencer marketing.
Oczywiście każdy ma prawo odbierać to inaczej i mieć własną opinię – to naturalne.
dodany przez Ania @ 23 lipca 2025 o 23:21. #
A gdzie ta niebieska kredka? :D :)
dodany przez Kamila @ 16 lipca 2025 o 14:18. #
Kasiu, możesz polecić hotel, w którym się zatrzymaliście w tamtych okolicach?
dodany przez Jagoda @ 17 lipca 2025 o 12:02. #
Nie stać Cię…
dodany przez Ania @ 23 lipca 2025 o 23:40. #
Piękne widoki, delikatny opis idealnie wpisany w klimat chwili.
Nic innego tylko wracać parokrotnie do tej relacji.. 🩷
dodany przez Agnieszka @ 17 lipca 2025 o 13:15. #
Wspaniale wyglądałaś ! Makijaż wspaniale podkreślał twoją urodę Kasiu. Mam nadzieję że kiedyś będę mogła sobie pozwolić na wypróbowanie kosmetyków chanel na sobie. Pięknego dnia !
dodany przez Asia @ 17 lipca 2025 o 17:03. #
Kasiu, czy masz może makijaż permanentny na powiece, czy to taka kreska ombre kredką? :)
dodany przez Monika @ 17 lipca 2025 o 21:06. #
Moniko, to kreska wykonana kredką :)
dodany przez Katarzyna @ 18 lipca 2025 o 09:12. #
Ja wiem, ze to Chanel ale 5h lotu (w jedna stronę) na jednodniowy even marketingowy, to trochę męczące
dodany przez A @ 18 lipca 2025 o 09:52. #
Ja bym nie pytała czy męczące a raczej czy to jest ekologiczne gdy planeta nam się pali!
dodany przez Elka @ 20 lipca 2025 o 21:04. #
Kasiu, czy masz jakiś kod promocyjny do Yes? :) Upatrzyłam sobie kolczyki, które nie są niestety na promocji … z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam
dodany przez Otylia @ 18 lipca 2025 o 11:00. #
Dzień dobry :), jak zawsze piękne zdjęcia i stylizacje. Pani Kasi, czy może Pani podać nr rejestracyjny tej marynarki z Zary. Z góry dziękuję :) Z pozdrowieniami :)
dodany przez Anonim @ 18 lipca 2025 o 11:33. #
Niby wszystko pięknie , miejsce , stroje i atmosfera . Jednak wyglądasz na zmęczona życiem . Czy luksusem można się zmęczyć ?
dodany przez Ania @ 18 lipca 2025 o 23:03. #
Nie jesteś zobowiązana do bycia tym, czego inni od ciebie oczekują.” – Chimamanda Ngozi Adichie
To, że ktoś nie odgrywa cudzej wizji szczęścia, nie oznacza, że go nie doświadcza. Kasia jest sobą – i to jest luksus, który naprawdę się liczy.
dodany przez Ania @ 21 lipca 2025 o 10:31. #
Wyglądasz na zmęczoną .
dodany przez Anna @ 18 lipca 2025 o 23:04. #
Pani Kasiu jakiej marki jest zegarek na czesnym pasku ? ☺️
dodany przez Kamila @ 23 lipca 2025 o 10:05. #
Czarnym
dodany przez Kamila @ 23 lipca 2025 o 10:06. #
Lubie, gdy masz na sobie koszule Seaside Tones. Pojawia sie ta koszula na Twoich zdjeciach od wielu lat. Szkoda, ze nie pokazujesz tez innych ubran tej sopockiej marki. Mam wiele lnianych ubran od nich, od lat. Marka Seaside Tones nie jest szeroko znana, a szkoda.
dodany przez Magdalena @ 25 lipca 2025 o 10:48. #
Koszula to w końcu MLE czy Seaside?
dodany przez Paulina @ 25 lipca 2025 o 13:46. #
Genialnie wyjaśnione! Teraz wszystko ma sens dla mnie
dodany przez Nats @ 25 lipca 2025 o 23:33. #
Brak wpisów od 2 tygodni… Ostatnie Zapiski 2 miesiące temu, miały być co miesiąc… To się troche mija z deklaracjami, że blog to Twoja praca :/
dodany przez mika @ 28 lipca 2025 o 17:26. #