Wpis powstał we współpracy z marką MUMLA i Lierac, oraz zawiera linki afiliacyjne.
Czuję już te tuptające sygnały. Światło bardziej rozproszone, chociaż wracam parkiem do domu o tej samej godzinie, co zawsze. „To już ostatnie jagody w tym sezonie, bierze Pani!” – słyszę od sprzedawcy w odpowiedzi na to, że ja dziś tylko po ziemniaki i masło przyszłam. Po raz kolejny wysłuchuję monologów na temat prymatu lata nad każdym innym okresem roku. Lody w upale, kąpiel w morzu, kolacje w ogrodzie czy beztroskie poranki to oczywiste przyjemności. Być może to prawda, że latem łatwiej jest sprowadzić detal zwykłej codzienności do rangi czegoś nadzwyczajnego. To jak trening czy szkolenie, które zaczyna się przecież zawsze od najłatwiejszego etapu, tak aby powoli zwiększać trudność, aż osiągnie się największą biegłość w momencie, gdy najbardziej tego potrzebujemy – w najciemniejszym okresie roku. Trenujmy więc!
Zapraszam Was do obejrzenia kilku kadrów z ostatnich wakacyjnych tygodni. Zostańcie ze mną na kilka minut – dawno się przecież nie widziałyśmy!
1. Na początku sierpnia w Sopocie odbyła się wystawa organizowana przez DESA Unicum. Pojawiły się na niej prace autorów, których nazwiska na trwałe zapisały się w historii sztuki. Na zdjęciu widzicie obraz Stefana Gierowskiego, który można było wylicytować na aukcji wieńczącej wystawę. // 2. Zalałyście mnie pytaniami o ten zestaw, a ja nie mam dobrych wiadomości. Mój top i spódnica są z MLE, ale oczywiście już wszystko wyprzedane. W kolejnym sezonie wiosna/lato zaproponujemy Wam coś podobnego. Obiecuję! Na osłodę napisze, że kolekcja jesień/zima Was oczaruje! Za to torebkę znajdziecie tutaj. // Mój kochany Sopot. Gdy odwiedzacie wakacyjne kurorty i mijacie na ulicy mieszkańców, którzy nie patrzą na Was zbyt życzliwie, to proszę – nie myślcie o nas tego, co najgorsze. Pamiętajcie, że te zatłoczone alejki, przez które czasem trudno przejść, to dla wielu z nas codzienna droga do pracy/przedszkola. Że gdy turysta rzuci na ulicę śmieć, to my go później podnosimy i zanosimy do kosza. Że to my dbamy o trawniki, na których niektórzy dokańczają w mało elegancki sposób imprezę. Kochamy nasze małe miasto i traktujemy je jak przedłużenie własnego domu. Cieszymy się, gdy przyjeżdżacie i Wam się tutaj podoba. A jeszcze lepiej, gdy zaczynacie się utożsamiać z tym miejscem i sami chcecie je chronić i o nie dbać. To był piękny wieczór. Ale dorosłość polega na tym, że z imprez wraca się przed dwudziestą drugą, za to seriale na Netflixie ogląda się do piątej rano :D. … chociaż ostatnio znacznie częściej papier niż ekran utula mnie do snu. Moje drobne przyjemności. Naleśniki w weekend, o które błagały dzieci, bukiet z ogrodu, psia radość i chwila refleksji. Niby błahostki, ale czasem to one trzymają nas na powierzchni. Dzień dobry! Pogoda na plażę jest idealna, ale ja zmierzam w przeciwnym kierunku. A tę sukienkę znajdziecie oczywiście w MLE.
Gdy wynurzam się ze swojej strefy komfortu.1. No i dotarłam na ostatnie spotkanie tego dnia – niby służbowe, ale wiem, że będzie równie miło co na spotkaniu z koleżanką. I to miejsce! Park Oliwski! Chociaż różne krążą o nim opowieści, a jako dziecko uważałam, że jest nawiedzony przez duchy, to dziś uwielbiam tu zaglądać. // 2. Koleżanka z pracy wyjeżdża do Japonii! Z tej okazji coś dla niej mam. Ta nowość fartem zdążyła dotrzeć na czas. Jak często Wam się zdarza kupować coś dla kogoś, a później samemu wpisać to na własną listę życzeń?W sierpniu zieleń wpada w szare tony.
Japonia to jedno z niewielu dalekowschodnich miejsc, do których bardzo chciałabym kiedyś pojechać. Ten przewodnik nowej generacji ("Tokio. Mały atlas hedonistyczny") jeszcze bardziej mnie do tego zachęcił. A tu Monika, która chyba nie chce wracać do szkoły ;). Ta koszula wykonana jest z certyfikowanej, grubszej fakturowanej bawełny i ma super nowoczesny krój. Znajdziecie ją tutaj. Jeśli zawitacie do Gdańska to Park Oliwski musi znaleźć się na Waszej liście. Odstawiam na chwilę tabelki z excela, na które już nie mogę patrzeć i na sekundę przeskakuję do świata sztuki, udając sama przed sobą, że mam mega wymówkę, bo moje Obserwatorki ucieszą się z małej polecajki. Ucieszą się, prawda? (Nie musicie odpowiadać!). Te dwie książki są właściwie o tym samym, czyli o sztuce widzianej z perspektywy kobiet, ale zostały napisane w zupełnie inny sposób. Jedną z nich napisała Polka, która prowadzi profil @histeria.sztuki. Czyta się tę książkę trochę jak storiski Makelifeharder. Myślę, że przekonałaby do wizyty w muzeum nawet tych, którzy do tej pory unikali tego, jak ognia. Druga – światowy bestseller, który z pewnością przyczyni się do rozsławienia wielu wspaniałych artystek. Ale sposób pisania jednak mniej przystępny. Same wybierzcie, co wolałybyście czytać. Pieczemy jagody pod kruszonką. Najlepszy deser tego lata i koniecznie podawany z gałką lodów śmietankowych. Ten kto nie pokazał w sierpniu swojej ulubionej jagodzianki ten gapa (moje ukochane znajdziecie w gdyńskiej Oficynie).
Ryzykowne rozkminki w oczekiwaniu na gotujący się makaron. Co by tu zmienić na wrzesień?A skoro o makaronach mowa… Jeśli szukacie przepisów na rodzinne kolacje, to koniecznie zajrzyjcie tutaj. To e-book mojej dobrej koleżanki, która przetestowała już na nas niejedną potrawę i powiem Wam, że ma prawdziwy talent. Ebook "Kolacje, które pokochasz tak jak ja" od Przytulnego Zakątku, czyli naszej kochanej Oli! W tym e-booku znajdziecie piętnaście przepisów na wyjątkowo pyszne dania, z którymi wcale nie trzeba czekać na wyjątkowe okazje. Będę wracać do tych przepisów, a na punkcie makaronu z pistacjowym pesto dosłownie oszalałam. 1. O wyprawie do okolic Bordeaux marzyłam od dnia, w którym odkryłam blog Mimi Thorison. Blog już nie istnieje, Mimi stała się międzynarodową gwiazdą i wyprowadziła się stąd do Włoch. U mnie też wiele się zmieniło, ale chęć odkrycia tego miejsca pozostała ta sama. // 2. I po tylu latach nareszcie tu jestem! //Tak bardzo jestem wdzięczna, że tuż przed końcem wakacji trafił nam się wyjazd do jednego z najpiękniejszych miejsc jakie widziałam i to z najlepszymi ludźmi jakich znam.
Macie kilka takich rzeczy, które zawsze ze sobą zabieracie, bo nie wyobrażacie sobie bez nich podróży? Albo pomagają Wam poczuć się jak w domu? Ja mam! Oto szybki przegląd moich niezbędników!
1. Wiadomo! Te perfumy kocham od lat. // 2. Szczerze mówiąc nie wiem już czego nie przeżył ten sweter i aż ciężko mi uwierzyć, że mimo tylu przygód nadal wygląda świetnie. To mój numer jeden wśród całorocznych swetrów. // 3. Zestaw kosmetyczek, do których wszystko się zmieści i łatwo je uprać, gdy wyleje się w nich mój fioletowy szampon. To nic szczególnego (moje są z Zara Home), ale dzięki nim łatwiej mi opanować ten kosmetyczny bałagan. Do jednej pakuje produkty do włosów, do drugiej pielęgnacyjne i higieniczne, a do trzeciej rzeczy do makijażu. // 4. Przez lata używałam zwykłych tangle teezerów i chociaż wiedziałam, że nie są najlepsze dla moich włosów, to nie potrafiłam znaleźć alternatywy, która by ich nie szarpała. Ta od Mason Pearson jest podobno na całe życie. Nie biorę na wyjazdy suszarek, lokówek czy prostownic. Jakoś daję radę ułożyć włosy wyciągając je na tę szczotkę w trakcie suszenia. Karty do gry w Piotrusia. Mam je zawsze w torebce.
Podejrzewam, że okolice Bordeaux, plaże na Półwyspie Cap-Ferret i cała Nowa Akwitania tak bardzo mi się spodobały, bo te miejsca są jak francuski odpowiednik moich ulubionych polskich zakątków. // 2. Gdy jesteś w kraju, którego kuchnia jest uznawana za najlepszą na świecie, ale twoje dzieci gardzą "ą ę" i pytają czy w walizce przywiozłam im makaron. Jak wiadomo, w wakacje mamy robią to samo co zwykle, tylko w innym miejscu. Tak więc podróż zaczynamy od gotowania. Jestem tu na chwilę, ale już wiem, że chciałabym wrócić. 1. Jeśli nie jest to specjalnie obmyślony przez naturę obraz, to czym to jest… // 2. Oczywiście używam kremów z filtrem, ale kapelusz i okulary to jednak kapelusz i okulary (&Other Stories i Le Specs). // Point, flex n plie.
„A więc to tu Francuzi uciekają od przepełnionego turystami Lazurowego Wybrzeża!” – pomyślałam, gdy po raz pierwszy ujrzałam oszałamiającą plażę Le Porge. Co takiego jest w tych falach, że patrząc na nie szybciej bije mi serce? Oglądam, fotografuję… i zostawiam tam, gdzie leżało. Kolaże z mojego telefonu. Oczywiście nasze polskie plaże są najpiękniejsze, ale te w okolicy Cap Ferret też są niczego sobie! To taka francuska wersja Lubiatowa i Półwyspu Helskiego. Cudowne miejsce, nie tylko dla fanów francuskiego wina. Po powrocie pędzę do kina na "Bulion i inne namiętności". Co prawda region Francji nieco inny, ale myślę, że dzięki niemu wspomnienia odżyją na nowo. Widzieliście już?Czy ja znów gotuję makaron? Następne wakacje spędzamy we Włoszech!Arcachon. Gdybym miała znaleźć dla tego miasteczka polski odpowiednik pewnie byłoby to Władysławowo ;). Będziemy tęsknić! Gorąco polecam wszystkim, którzy nie lubią przesadnego blichtru, potrzebują spokoju i najlepiej czują się nad morzem. 1. Jaśminowa… // 2. Pierwszy wakacyjny wieczór z wełnianą marynarką. //Jeśli ktoś z Was tęskni już za latem, a jednocześnie nie może doczekać się jesieni to zapraszamy do Trójmiasta! Poranki i wieczory zaskakują już rześkim chłodem, za to w ciągu dnia, gdy świeci słońce, człowiek wciąż się zastanawia czy po pracy zdąży wyskoczyć na plażę. Czy dobry krem rozwiąże którykolwiek z życiowych problemów? Zdecydowanie nie. Ale czy w związku z tym, wyobrażam sobie bez niego poranek? Ja może i tak, ale moja skóra na pewno nie. LIFT INTEGRAL UJĘDRNIAJĄCY KREM NA DZIEŃ od Lierac to krem, który pokazywałam Wam już wiosną. Bardzo go lubiłam i nawet zostawiłam sobie pusty słoiczek. A to dlatego, że……krem ma wymienny wkład który można zakupić, gdy już się skończy.
Ten krem ujędrnia, nawilża i wygładza zmarszczki. Wzmacnia strukturę skóry działając na jej podstawowe elementy (kolagen, elastynę, kwas hialuronowy) i łączące je glikoproteiny. Ma przyjemny delikatny zapach i błyskawicznie się wchłania. No i pięknie wygląda – jeśli ten argument jest dla kogoś równie istotny co działanie kosmetyku ;). Kwiaciarnia "Za kuchnią".
1. Na zegarze 22:29 – to ten moment, kiedy mogę w spokoju usiąść do kolekcji jesienno-zimowej. // 2. Ulubiony kącik przy łóżku. // Ta piękna koszula pojawi się w MLE, gdy liście spadną już z drzew. Ale według mnie warto czekać.Świeża pościel i szeroko otwarte okno – od razu czuć powiew nadchodzących zmian. Jesieniary budzą się do życia ;). A jeśli chcecie zapytać o pościel, to z przyjemnością udzielę odpowiedzi – jest od polskiej marki MUMLA, wykonano ją z bawełny z certyfikatem Oeko-Tex i jest dostępna w pełnej gamie rozmiarów (także w wersji dziecięcej). Co ciekawe, nadruk został naniesiony na niebarwiony materiał – a to oznacza mniej chemii. Kod KASIA da Wam 15% rabatu na całe zakupy i będzie obowiązywał przez 7 dni, to jest od czwartku 29.08. do środy 4.09., do końca dnia. Nie łączy się on z innymi kodami rabatowymi. Pierwsze śliwki wcale nie robaczywki.Pomyślałam, że przypomnę Wam, że pojutrze ostatni dzień wakacji – tak na wszelki wypadek gdyby komuś to umknęło ;).
Wszystkie pościele od MUMLA są uszyte i zaprojektowane w Polsce. Mój model jest zapinany na zamek i jest wykończony ozdobną lamówką. Piękny jest ten wzór – jak wspomnienie lata. Najpyszniejsze i najprostsze śniadania z sezonowymi owocami – śliwki podsmażone na maśle z cynamonem, jogurt, płatki owsiane, łyżka mielonych migdałów, prażone orzechy laskowe i listek mięty.Zmiany. Kolczyki to oczywiście marka YES. Mała przypominajka o moim unikalnym kodzie! Kod KASIA15 daje -15% na złotą biżuterię przy zakupach powyżej 1000 PLN w cenach regularnych. Warunkiem jest pobranie aplikacji YES Club, w której będzie się wpisywało powyższy kod – w tym wpisie więcej szczegółów (przypominam o tym kodzie, bo naprawdę rzadko się zdarza aby marka YES robiła tego rodzaju akcję, a wiem, że wiele z Was pytało o rabat). Ważny tylko do końca sierpnia!
Koniec lata nad morzem czasem wygląda też tak, jak na zdjęciu powyżej, ale jutro podobno 32 stopnie!
Każda pora roku oznacza zmianę, nowe pejzaże, inne owoce, smaki, nieodkryte perspektywy. Już wiem, że wrzesień będzie pełen tego wszystkiego. Gotowe na nowe lekcje?
* * *
komentarzy 76
Jak zwykle cudownie 🫠
Kasiu, a czy zdradzisz jaki rozmiar kapelusza z &OtherStories nosisz? 🫣
dodany przez Sylwia @ 29 sierpnia 2024 o 21:28. #
Pani Kasiu, kiedy można spodziewać się kampanii jesienno-zimowej lub jej zapowiedzi? Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Julia @ 29 sierpnia 2024 o 22:24. #
Kasiu, pytałam już dwukrotnie pod wpisami na Ig, oraz pod ostatnim postem na blogu, choć tam mój komentarz się nie ukazał. Spróbuję jeszcze raz. Kiedy, i czy w ogóle pojawi się w sprzedaży jasna sukienka z lipcowego Last Month?
dodany przez Ania @ 29 sierpnia 2024 o 22:36. #
Aniu Droga, sukienka miała wejść w poprzedni piątek :(. I właśnie w takich sytuacjach żałuję, że wcześniej coś komunikuję, bo w tym biznesie naprawdę ciężko coś przewidzieć – gdy materiał dotarł do szwalni to niestety okazał się wadliwy…
dodany przez Katarzyna @ 1 września 2024 o 19:24. #
Piękny, przepiękny wpis, każde słowo tak wspaniale oddające nadhodzacy czas. Koniec lataa to zaraz po wiośnie moja ulubiona pora roku, przymglone światło, zapachy, smak dojrzałych śliwek i jabłek , wspomnienia z wyjazdów – to takie miłe, lekko nostalgiczne, ale też zapowiadające początek nowego. Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Laura @ 30 sierpnia 2024 o 07:54. #
Można prosić o link do kosmetyczek z zara home? to jest wersja duża tych kosmetyczek? :)
dodany przez Magda @ 30 sierpnia 2024 o 08:51. #
Wg mnie sweter Terni słabo się prezentuje…Za szeroki, chyba szerszy niż dłuższy. Rękawy za długie. W praniu się pewnie jeszcze wyciągnie…
dodany przez Zyta @ 30 sierpnia 2024 o 10:19. #
Każdy ma prawo do swojej opinii :)
dodany przez Katarzyna @ 1 września 2024 o 19:25. #
Skoro tak kochasz Francję i często tam latasz, mówisz po francusku?
dodany przez Kasia @ 30 sierpnia 2024 o 10:54. #
Bardzo lubię dużo miejsc ale nie mówię w 10 językach. Poza tym nauczenie się języka obcego to dosyć długa droga.
dodany przez Ania @ 1 września 2024 o 16:15. #
Piękne pożegnanie sierpnia!
dodany przez Magdalena @ 30 sierpnia 2024 o 11:18. #
Ten wzór koszuli jest fenomenalny. Tylko czemu tak długo jeszcze trzeba czekać :(. Czy to ten sam krój co obecna na stronie biała koszula?
Pozdrawiam :)
dodany przez Marta @ 30 sierpnia 2024 o 11:21. #
Uwielbiam te podsumowania miesiąca! Te letnie są piękne aż chce się uciec choć do Sopotu :)
dodany przez Monika @ 30 sierpnia 2024 o 12:32. #
Czy można prosić o link do tych kremowych okularów ?
dodany przez Alicja @ 30 sierpnia 2024 o 13:05. #
Twoje historie, wrażliwość, widzenie tego co blisko i dalej, sposób prowadzenia opowieści o otaczającej Cię rzeczywistości są niezwykle pocieszające, dające wytchnienie, uśmiech i chęć zatrzymania w moje własnej soczewce tego co u mnie. Przywrócenie myślenia, pamiętaj, to drobiazgi czynią Twoje życie pięknym.
dodany przez Ewelina @ 30 sierpnia 2024 o 13:09. #
Mimi Thorison i Jej blog to było jedno z moich ulubionych miejsc w blogosferze :) wspaniałe potrawy i przepiękne zdjęcia, prawdziwe dzieła sztuki, żałuję, że blog już nie istnieje, nie wiedziałam o przeprowadzce do Włoch :) też chciałabym odwiedzić okolice Bordeaux :) pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Magda @ 30 sierpnia 2024 o 14:03. #
Cap Ferret to jedno z najlepszych miejsc na ostrygi. Z przyjemnością wrócę tam kolejny raz :-)
dodany przez Zołza @ 30 sierpnia 2024 o 14:17. #
Z relacji jednak wynika, że Kaśka woli gotować makaron, niż siorbać ostrygi.
dodany przez Anonim @ 2 września 2024 o 12:33. #
Uwielbiam ten cykl,trochę Ci Kasiu zazdroszczę tego Twojego życia,
Masz pasję,wiesz co chcesz robić,lubisz to co robisz i otaczasz się ludźmi,których możesz nazwać przyjaciółmi.
Ja utknęłam w pracy,której nie znoszę,mam wrazenie,ze gdzies się zgubiłam w życiu.
Cos przegapiłam.
Ściskam Cię mocno.
dodany przez Liii @ 30 sierpnia 2024 o 16:40. #
Mam to samo.
Niestety z wiekiem wiem, że jak się coś przegapiło (miłość, okazję, zmianę, cokolwiek) to niestety życie bardzo rzadko daje drugą szansę. W tą szansę wierzy się do czasu, potem przychodzi rozczarowanie i żal że coś w życiu nie wyszło. Nic dwa razy się nie zdarza… Święta prawda.
dodany przez Joanna @ 1 września 2024 o 14:56. #
Tak i gdyby człowiek chcial cos zrobic to juz nawet nie ma pojęcia co.
Pozdrawiam Cię serdecznie
dodany przez Liii @ 1 września 2024 o 18:49. #
Też tak miałam. Jakoś się pogubiłam w życiu. Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Zdobyłam się na odwagę i rozwiodłam się, sprzedałam dom, zmieniłam pracę i muszę przyznać że nigdy się lepiej nie czułam. To było 10 lat temu. Teraz znowu zmieniłam pracę na jeszcze lepszą i jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa. Mam nadzieję że też ci się uda znaleźć swoje szczęście. Pozdrawiam serdecznie Ania
dodany przez Ania @ 2 września 2024 o 19:02. #
Powaznie wybrala sie Pani na wystawe malarstwa w klapkach?
dodany przez Anonim @ 30 sierpnia 2024 o 16:55. #
To zbrodnia? W sierpniu?
dodany przez Ilona @ 1 września 2024 o 11:58. #
Nieważne kiedy, nawet jak jest sierpień i upał, na wieczór i na wystawę można założyć inne obuwie. W klapkach z odkrytymi palcami i piętami wygląda się trochę tak jak w super krótkich szortach, też nie pasują na wystawę malarstwa.
dodany przez Anonim @ 3 września 2024 o 08:22. #
Dokładnie, ale trzeba mieć klasę i obycie…
dodany przez Anonim @ 3 września 2024 o 15:21. #
Anonim ma klasę, styl i szyk tylko nikt go nie widział … ale potrafi pisać nadęte komentarze
dodany przez Anonim @ 4 września 2024 o 17:09. #
2 lata mieszkałam w Bordeaux… i nie lubiłam tego miasta. Ale okolice Arcachon i Cap Ferret wspominam z wielkim sentymentem. Na tyle, że postanowiłam osadzić finał mojego ostatniego romansu, „Uwieść Francuza”, właśnie na krańcu Cap Ferret.
Fajnie, że Ci się tam podobało, mi samej marzy się powrót nad ocean.
dodany przez Anna Chaber - autorka @ 30 sierpnia 2024 o 20:19. #
Kasiu, kiedy poznamy nowości na sezon AW24?
dodany przez Kaja @ 30 sierpnia 2024 o 21:16. #
Piękna fotorelacja z sierpnia 😘 celebrowanie chwil bezcenne 😊 Kasiu dziękuję ! A pościel polskiej marki piękna i wykorzystam kod 😊 Do miłego !
dodany przez BeataF @ 30 sierpnia 2024 o 21:35. #
Droga Kasiu,
Odwiedzając ostatnio Sopot, spacerowałam razem z rodzinką podziwiając swoje ulubione kamieniczki, aż nagle patrzę i myślę „ale ktoś pięknie dobudował nowy element. No cudo. W końcu nie jakiś doklejany koszmarek architektoniczny”. A potem zobaczyłam w oknie Twoją nową lampkę i w mojej głowie zapaliła się lampka, że to nic innego jak Twoje mieszkanie. Gratulacje, naprawdę pięknie Wam to wyszło :) Twoja część Sopotu ma dla mnie magiczną moc uspokajania i jestem jedną z turystek, która z daleka omija Monciak, ale z podziwem ogląda ludzkie ogródki 😅 Pozdrawiam ciepło:*
dodany przez Aleksandra @ 30 sierpnia 2024 o 21:37. #
Przeciez ta nowa czesc nie jest przez Kasie dobudowana. Jedynie wyremontowana
dodany przez Zuza @ 5 września 2024 o 23:12. #
Kasiu, muszę Ci powiedzieć, że jestem Twoją wierną czytelniczką od samego początku MLE i za każdym. razem zaglądam tu z przyjemnością. Do dziś pamiętam jak zaciekle broniłam Cię przed koleżankami po tym, jak przeczytałyśmy pewien szeroko komentowany artykuł w Przekroju ;)
Zawsze z utęsknieniem czekam na Twoje podsumowania miesiąca, te zwykłe – niezwykłe kadry, obrazki z codziennego życia i inspiracje. Histerię Sztuki koniecznie muszę przeczytać, dziękuję za polecenie!
Ps. Mała uwaga – wydaje mi się, że Ebook jest z Przytulnego Zakątka, a nie Zakątku. Na stronie Oli też wkradł się błąd w zwrocie „z przymrużeniem oka”. Możesz przekazać koleżance :)
Przesyłam uściski!
dodany przez Maja @ 30 sierpnia 2024 o 22:55. #
Kasiu, a czy odwiedziłaś z dziecmi jakieś dalekie kraje? Jesli tak to jakie? Ja się boję jecjac poza eurpe z maluchami moimi ;(
dodany przez Paulina @ 31 sierpnia 2024 o 03:28. #
Kasiu, kadry z parku Oliwskiego są bajeczne i w pełni oddają jego urok! Cieszę się, że w sierpniowych wspominkach znalazła się także ulubiona, położona w samym sercu parku kawiarnia! <3
dodany przez Wiktoria @ 31 sierpnia 2024 o 07:00. #
Kasiu czy ten biały (z czarną lamówką) top kąpielowy to starsza kolekcja Zara home?
dodany przez Ina @ 31 sierpnia 2024 o 09:44. #
Ponawiam pytanie o zabiegi medycyny estetycznej. Co o nich myślisz Kasiu? Czy korzystałaś z czegoś oprócz dermapenu? Piszesz na blogu o różnych zmianach, które zachodzą w modzie i nie tylko, dlatego ciekawa jestem co myślisz o tym, że tak wiele kobiet zmienia siebie na podobieństwo… no właśnie kogo?
dodany przez Anna @ 31 sierpnia 2024 o 10:45. #
Pięknie się czyta. Ostatnie zdjęcie jest cudowne. Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Kasia @ 31 sierpnia 2024 o 12:40. #
Mój ulubiony wpis 🤍 dzięki niemu byłam w tyłu pięknych miejscach dzięki Kasiu 😘
Ps. Bardzo podoba mi się zmina w kształcie łuku czekam na większe kadry😊
dodany przez An @ 31 sierpnia 2024 o 13:48. #
Koszula granatowa w paski piękna🩷🩷🩷
dodany przez Iwona @ 31 sierpnia 2024 o 18:43. #
Wazonik z wodą, obok lampki i wszystko to postawione na dwóch książkach, leżących na krześle. Fenomenalnie ergonomiczne!
dodany przez Anonim @ 31 sierpnia 2024 o 22:42. #
Jak nazywają się te białe kwiaty które tniesz do wazonu? Są piękne.
Pozdrawiam
dodany przez Marta @ 31 sierpnia 2024 o 23:18. #
Te kwiaty to zawilce.
dodany przez Anonim @ 7 września 2024 o 15:57. #
To co napisałaś na temat lata bardzo zwróciło moją uwagę. Jestem mega mocno osadzona w klimatach naszych słowiańskich przodków i ono żyli nie według roku liniowego, jak my teraz, tylko raczej rok był dla nich kołem, które musi się obracać. Wtedy to lato było czasem ciężkiej pracy, nie odpoczynku i leniwych poranków. Taką rolę pełniła raczej zima, kiedy to Słowianie zwalniali i po części jesień, gdy już kończyły się zbiory i można było świętować udane plony lub martwić się niedostatkiem. My zupełnie ten rok przemieniliśmy, nie podążamy za przyrodą. I to jest ciekawa obserwacja, którą chciałam się tylko podzielić :)
Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Kasia @ 1 września 2024 o 07:45. #
Kasiu, dzięki! Przeczytałam z ciekawością :).
dodany przez Katarzyna @ 1 września 2024 o 19:22. #
Bardzo ciekawy komentarz!
dodany przez Anonim @ 1 września 2024 o 21:15. #
Piękny, kojący, klimatyczny tekst. Uwielbiam. Pozdrawiam serdecznie Kasiu
dodany przez Marta @ 1 września 2024 o 10:46. #
Uwielbiam! ❤️ piękne podsumowanie lata.
dodany przez Karolina @ 1 września 2024 o 14:04. #
Pani Kasiu, czytanie pani blogu to prawdziwa przyjemność. Czytajac pani wakacyjny wpis, przeniosłam się także myślami, do miejsc gdzie spędziłam mój krotki ale bardzo urozmaicony tegoroczny ” urlop” wzdłuż polskiego wybrzeża… nie omijajac jak co roku ,oczywiscie mojego ukochanego Sopotu, i nie wiadomo ile czasu bym w Sopocie spędziła…. to zawsze za mało…
…przeniosłam się wspominając w myślach moje wakacje….chociaż tak niedawno z nich wróciłam.
Już teraz jestem ciekawa na pani nastepny wpis.
Serdecznie pozdrawiam z Bremy.
dodany przez Karin @ 1 września 2024 o 16:45. #
Dziękuję bardzo za miły komentarz :*
dodany przez Katarzyna @ 1 września 2024 o 19:21. #
Produkty firmy Lierac kojarzę głównie z kiepskich składów, ale może coś się zmieniło. Co do ubrań kolekcji mle, to bardzo podobne mam z Marc O’Polo, więc jeśli ktoś szuka (bo w mle np.się wyprzedały), to polecam tę firmę (jakość bardzo dobra, a ceny podobne).
dodany przez Ana @ 1 września 2024 o 16:49. #
Cudowne jak zawsze
dodany przez Jolanta @ 1 września 2024 o 17:41. #
:*
dodany przez Katarzyna @ 1 września 2024 o 19:23. #
A jednak będzie startować na prezydenta ….
dodany przez Mama @ 1 września 2024 o 19:22. #
Ale że ja? :D
dodany przez Katarzyna @ 1 września 2024 o 19:23. #
Nie, nie Ty, dobrze, wiesz kogo mam na myśli;)
dodany przez Mama @ 2 września 2024 o 15:19. #
Donek nie lubi przegrywać, a bezpośrednie wybory prezydenta to plebiscyt na Mister Polonia. Rafał nie ma konkurencji.
dodany przez Anonim @ 1 września 2024 o 20:30. #
Mamusia się na zdjęciach pojawiła, kampania rusza;)
dodany przez Mama @ 2 września 2024 o 15:20. #
Ale to nikogo nie obchodzi ,co Pani ze swoją mamusią robi 😂
dodany przez Julia @ 3 września 2024 o 00:56. #
Widzę, że głupiemu nie wytłumaczę, a mądremu nie muszę:))))
dodany przez Mama @ 4 września 2024 o 14:24. #
Matką Rafała była Teresa Arens-Trzaskowska. Zmarła w 2019r. Pradziadek Rafała zakładał żeńskie szkoły średnie w Galicji, dziadek wprowadzał polską jurysdykcję w Autonomicznym Województwie Śląskim w II RP, a ojciec był artystą muzykiem – pianistą i kompozytorem jazzowym.
dodany przez Anonim @ 4 września 2024 o 23:30. #
Niech startuje, będę na niego głosowała. Trzaskowski mi nie odpowiada i nie ma tej charyzmy. Donald Tusk wygra w przedbiegach z każdym.
dodany przez bobek @ 8 września 2024 o 08:00. #
Piękne kadry. Miło popatrzeć.
pozdrawiam serdecznie
stała czytelniczka
dodany przez Kinga @ 2 września 2024 o 12:09. #
Szczotka do włosów za 1000 zł to chyba lekka przesada. Jak uważacie?
dodany przez Anna @ 2 września 2024 o 14:43. #
Oczywiście, że przesada
dodany przez Marta @ 2 września 2024 o 22:04. #
Dobra zasada głosi – nie zaglądaj innym do portfela, łóżka i sumienia.
dodany przez Hania @ 16 września 2024 o 09:39. #
Ja zakochałam się w całym Sopocie, a najbardziej urzekły mnie SCHODY w starych kamienicach. Marze o takich w domu, tylko nikt nie wie z czego i w jaki sposób są zrobione. To beton odlany ze specjalne formy?
Piękne kadry ❤️
dodany przez Joanna @ 3 września 2024 o 10:52. #
A wiesz, że to niemiecka architektura?
dodany przez Anonim @ 4 września 2024 o 23:14. #
Ciekawie się czyta te podsumowanie miesiąca. Co zwróciło moją uwagę, że też preferuję lody śmietankowe do jagód.
dodany przez CostaDelSol.pl @ 4 września 2024 o 13:53. #
Kasia – czy kiedys bedzie mozna zamowic produkty MLE z przesylka do Anglii? Wierna czytelniczka czeka ;)
dodany przez Zofia @ 5 września 2024 o 15:29. #
’zostawiam tam gdzie lezalo’ Super!! Moze bedzie wiecej nasladowcow😊😊
dodany przez Elak @ 8 września 2024 o 10:17. #
Pani Katarzyno, już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na rekomendowane przez Panią kosmetyczki z ZH, jednak wystraszyło mnie oznaczenie „Nie prać”.
Czy myślimy o tym samym produkcie (NR REF. 4129/300), nie wyobrażam sobie nie móc ich uprać. Pozdrowienia z gór świętokrzyskich.
dodany przez Magdalena @ 10 września 2024 o 16:00. #
Witam,
Zainteresował nas wykonawca Państwa okien (piękne wykonanie).
Czy ewentualnie można prosić o informację i kontakt do tego przedsiębiorstwa?
Dziękuję
Pozdrawiam
Agnieszka Bąk
dodany przez Agnieszka @ 18 września 2024 o 17:46. #
przepiekne wnetrze… mieszkam we Francji, znam to miejsce, niestety cena jest zaporowa, miedzy 4 500 à 6 800€ za tydzien, ale to normalne za taki dom
dodany przez Anna @ 26 września 2024 o 13:13. #
Wnętrze naprawdę imponujące, chociaż Francja raczej jest droga, ale warto się tam wybrać. Najbardziej jednak zachwycają te piękne, białe zawilce.
dodany przez Stambul.pl @ 29 września 2024 o 04:44. #
Piękny last month… taki odprężający.
Uwielbiam czytać ten cykl, przenosi w inną, troszkę wyidealizowaną – mam świadomość- rzeczywistość, ale to tak jak dobra książka. My też czasami potrzebujemy pomarzyć o czymś pięknym.
dodany przez Natalia @ 8 października 2024 o 15:25. #