sneakers / trampki – Converse on eobuwie.pl
wool coat / wełniany płaszcz – Zara (stara kolekcja)
coated jeans / woskowane spodnie – Topshop (model Jamie)
travel bag / torba podróżna (z ostatniego zdjęcia) – Longchamp
cachmere sweater / kaszmirowy sweter – Zara
wool scarf / wełniany szalik – MLE Collection
bag / torebka – Chanel (mini flap)
Today's photos were created, first and foremost, because I couldn't get my eyes off the view from the balcony that was part of my room during our last trip to Paris. Yet, the name of the post isn't that coincidental. The longer I'm the owner of this blog and the more I try to spy on other people from the blogging world, the more I see how very few women show reality on their profiles. There is only a small group who publishes their real style online. Not when they spend a whole hour in front of the wardrobe and leave home for fifteen minutes in an intricate outfit in order to take one photo and change into something that they really want to wear a second after (they put on flat shoes, wrap themselves in down jackets, and take a myriad of things that wouldn't fit into their microscopic handbags – they look more like camels than fashion bloggers). Is it possible to assume that they have their own style at all? Especially, if they don't pursue it in everyday situations and create it only for the purpose of a photo shoot? Weren't blogs created to show real people, real situations, and real outfits and not a staged spectacle that lasts only a moment, but still can trigger a barrage of insecurities?
Well, the truth is that after leaving the hotel I had to take a 1.5-hour bus trip to reach textile fair in search of novelties for the MLE Collection (it means around five hours walking up and down). After the fair, I had some time to eat and then I had to head for the airport. I had to take a bag with all of my clothes with me, put on flat shoes, and hope that it wouldn't start raining as I had no umbrella with me. Of course, had I been more stubborn, I would have probably managed to take photos that you expect from bloggers, but what's the point since I would choose sneakers and a sweater in real life?
And now a question for you – do you know any blogs (fashion or more lifestyle) where authors show outfits that are practical for everyday use?
***
Dzisiejsze zdjęcia powstały przede wszystkim dlatego, że nie mogłam napatrzeć się na widok z balkonu, który trafił nam się w trakcie ostatniego wyjazdu do Paryża. Tytuł wpisu nie jest jednak aż tak przypadkowy. Im dłużej prowadzę stronę i im bardziej staram się podglądać inne osoby z blogowej branży, tym częściej widzę, jak niewiele kobiet pokazuje na swoich profilach rzeczywistość. Jak niewiele z nich publikuje w sieci ich prawdziwy styl. Nie wtedy, gdy przez godzinę stoją przed szafą i wychodzą na piętnaście minut na zewnątrz w misternej stylizacji, aby zrobić jedno zdjęcie i sekundę później przebrać się w coś, co naprawdę chcą nosić (czyt. wkładają płaskie buty, otulają się puchową kurtką i biorą ze sobą mnóstwo rzeczy, które nie zmieściły się do ich mikroskopijnych torebek – wyglądają wtedy bardziej jak wielbłądy niż blogerki modowe). I czy w ogóle można uznać, że ten styl mają, jeśli nie utrzymują go w codziennych sytuacjach tylko kreują jedynie na potrzeby zdjęć? Czy blogi nie powstały właśnie dlatego, aby pokazywać prawdziwe osoby, prawdziwe sytuacje i prawdziwe stroje, a nie wyreżyserowany spektakl, który trwa tylko chwilę, ale i tak potrafi wpędzić nas w kompleksy?
No cóż, prawda jest taka, że po wyjściu z hotelu musiałam jechać półtorej godziny autobusem na targi tkanin w poszukiwaniu nowości dla MLE Collection (to oznacza jakieś pięć godzin chodzenia w tę i z powrotem), po targach miałam chwilę aby coś zjeść, a później ruszyłam prosto na lotnisko. Musiałam więc wziąć ze sobą torbę ze wszystkimi rzeczami, włożyć płaskie buty i liczyć na to, że nie zacznie padać, bo nie miałam przy sobie parasola. Oczywiście, gdybym się uparła, to pewnie zdążyłabym zrobić zdjęcia, których oczekuje się od blogerek, ale po co, skoro w prawdziwym życiu wybrałabym trampki i sweter?
A teraz pytanie do Was – jakie znacie blogi (modowe lub bardziej lifestylowe) gdzie autorki pokazują stroje, które zdają egzamin w codziennym życiu?
214 komentarzy
MLE.Masz racje,ale ja czasem lubie popatrzec na misterne kreacje mając świadomość,że to tylko przebranie na chwilę.Ciekawe co udało Ci się namierzyć (nowe materiały).
dodany przez Ona @ 18 lutego 2018 o 13:25. #
Ja też! :) Na targach szukaliśmy przede wszystkim materiałów na płaszcze :).
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:36. #
Czyżby już na kolejną zimę/jesień?Marze,ze kiedys znajde takie cudo,ale w czewieni..
dodany przez Ona @ 18 lutego 2018 o 14:13. #
Jeśli na płaszcze to Cashmere z Johnston’s of Elgin.
dodany przez Sylwia @ 18 lutego 2018 o 18:54. #
UWIELBIAM TE NIEŚMIERTELNE CONVERSY :)
♥ http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=24054597
♥ https://www.vinted.pl/members/5455-zielinkaa/ubrania?page=1&per_page=96
dodany przez Monika @ 18 lutego 2018 o 19:30. #
Takie stylizacje właśnie lubię, proste , ale z klasa o dlatego uwielbiam Twojego bloga Kasiu!. Udanej niedzieli
dodany przez Aneta @ 18 lutego 2018 o 13:27. #
Dziękuję Aneto bardzo mi miło :*
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:35. #
Rozumiem ogólne przesłanie dzisiejszego wpisu, ale wydaje mi się, że po to zagląda się na różne blogi modowe, żeby właśnie zaczerpnąć inspiracji.
Gdyby pokazywano na nich wyłącznie tak zwyczajne stylizacje, to nikt nie wchodziłby na strony blogerek, bo czego w takim wypadku można by na nich szukać, skoro takie zestawy ubraniowe nieustannie widzimy na ulicy?
dodany przez Jolanta @ 18 lutego 2018 o 13:32. #
Pewnie masz trochę racji :). Dlatego na blogu publikuję przede wszystkim artykuły o tematyce lifestylowej, które nie skupiają się na modzie. “Look of the Day” traktuję jako dodatek :). Pozdrowienia!
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:35. #
Bardzo podoba mi się podjeście praktyczne do mody! Oczywiście, na wielu blogach można szukać inspiracji, ale ubrania powinny być nie tylko piękne, ale i funkcjonalne. Dlatego szpilki w każdej stylizacji generalnie nie wchodzą w grę, gołe nogi zimną, albo bardzo udziwnione stroje, w których nie można wybrać się do pracy biurowej.
Mimo tego przyznam szczerze, że bardzo brakuje mi ostatnio kolorów na blogu. Oczywiście beże, szarości, granat i czarny są bardzo neutralne i bezpieczne, ale jednak zrobiło się aż trochę zbyt zachowawczo jeśli chodzi o kolorystykę. Idzie wiosna, miłoby było zobaczyć więcej subtelnych dodatków w bardziej wyrazistych kolorach! :-) Pozdrawiam.
dodany przez Kasia @ 18 lutego 2018 o 15:59. #
No popatrz, a dla mnie kolorystyka jest idealna ? Sama noszę wyłącznie takie kolory (poza beżem, bo nie pasuje do mojej karnacji), więc wpisy są jak najbardziej inspirujące. Jeśli kolor, to np. apaszka, ale też bez szaleństw.
dodany przez Karolina @ 18 lutego 2018 o 18:03. #
Cześć,
z góry przepraszam jeśli zabrzmiałoby to jak atak, czym oczywiście nie jest, tylko trochę to brzmi jak narzucanie stylu samej Kasi. To ona prowadzi bloga i pokazuje to w czym czuje się najlepiej oraz to co jej się najbardziej podoba i chce nam pokazać.
Być może ubiór i kolorystyka jest zachowawcza, ale może to właśnie jest styl Kasi ? :)
Pozdrawiam
dodany przez Asia @ 18 lutego 2018 o 22:32. #
Też myślę, że dużo osób wchodzi na blogi modowe ze względu na szukanie inspiracji. Ale czy właśnie inspiracją nie jest połączenie z pozoru bardzo prostych rzeczy, które razem będą wyglądały ciekawie i stworzą wygododny, ale zarazem nie nudny zestaw? Przecież właśnie przed takim problemem stajemy każdego dnia “czarne, czy niebieskie jeasny, biały T Shirt czy może niebieska koszula, sztyblety, czy trapery”, czsami do tego wyboru dojdzie jeszcze jakaś sukienka czy spódnica. Ale raczej nie rozkminiam, czy dzisiaj ubiorę tę cekinowo zieloną sukienkę z dziurawą kataną i koturnami o wysokości 20 cm:D Nie mówie, że taki strój est zły, o nie nie, ale na co dzień takie ekstrawagancie outfity oprócz cieszenia naszych oczu nie na wiele nam się przydadzą:) Ja swojego bloga zaczynałam prowadzić czysto od stylizacji modowych (polecam przejrzeć moje archiwum, sporo tam koszmarków:D), ale też stwierdziłam, że ani szafa moja nie przeżyje ciągłego kupowania nowych rzeczy a i często wiele rzeczy, jak np, porządne buty starsza mi na kilka lat i nie jestem w stanie, a nawet nie bardzo chcę zapewniać cały czas tylko modowy kontent:) Właśnie dlatego również zwróciłam się w stronę lifestyle’u i podróży:)
Super miałaś widok z okna, ja jak byłam kiedyś w Paryżu miałam widok na wieżę Eiffla (ale taki baaaardzo daleki widok:D).
Pozdrawiam CIę Kasiu serdecznie:)
dodany przez Zakreecona @ 18 lutego 2018 o 21:18. #
You hat a great view from your balcony in Paris! And as usual you look adorable!
With love from Bavaria/Germany, Rena
http://www.dressedwithsoul.com
dodany przez Rena @ 18 lutego 2018 o 13:32. #
Radzka :)
dodany przez Kasia @ 18 lutego 2018 o 13:38. #
I za to Cie lubie Kasiu. Dziekuje za ten wpis!!! Wygladasz na nim pieknie bo naturalnie. Widac ze jestes soba a to jest najwazniejsze ❤ Szczerosc i prawda gora!
dodany przez Alicja @ 18 lutego 2018 o 13:38. #
Ale miło :)
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:46. #
Dokładnie się z tym zgadzam :) Kasiu dzisiaj ślicznie i w tym wydaniu wyglądasz elegancko :)
dodany przez Anna @ 18 lutego 2018 o 18:42. #
Jess z fashionmugging ❤❤❤
dodany przez Kinga @ 18 lutego 2018 o 13:39. #
To prawda :)
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:46. #
Charlize mystery :) znam Karolinę i uwielbiam jej styl. W życiu codziennym wygląda dokładnie tak, jakby ją wyjąć z jej bloga ? Kasiu, tak mnie zainspirowała Twoja stylizacja z kurtką-kozuszkiem, że kupiłam podobną, zdjęcia na balkonie też więc ostatnio zmusilam koleżankę na zrobienie podobnych hihi pisze o tym dlatego, żeby pokazać Tobie, że właśnie dla mnie jesteś właśnie bardzo “zyciową” blogerką :) MLE i Charlize mystery to jedyne blogi modowe, które odwiedzam regularnie. Pozdrawiam serdecznie ❤
dodany przez simple.dancer @ 18 lutego 2018 o 13:43. #
Dziękuję za miłe słowa :)
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:45. #
Ja znam jeden świetny blog z którego czerpie mnóstwo inspiracji
TWÓJ (dzisiejszy wpis nie jest wyjątkiem już wiem co jutro założę jedynie zmienie: płaszcz mam czerwony ;)
Dziękuję ☺?
dodany przez Maryana @ 18 lutego 2018 o 13:43. #
:***
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:45. #
W końcu ktoś powiedział prawdę ;) Dzięki za ten wpis!
dodany przez Lena Magda Spot @ 18 lutego 2018 o 13:44. #
Kasiu, podzielisz się co to za hotel z tak pięknym widokiem?
dodany przez Wiktoria @ 18 lutego 2018 o 13:45. #
Podaję link :*
https://www.booking.com/hotel/fr/grand-pigalle.pl.html?aid=311097;label=grand-pigalle-69uaVqLvI%2A5348qenEpVFgSM59764328897%3Apl%3Ata%3Ap1%3Ap2%3Aac%3Aap1t1%3Aneg%3Afi%3Atiaud-285284111166%3Akwd-372283875192%3Alp1011476%3Ali%3Adem%3Adm;sid=e4c4c17207b5c2b8688aa4f854ef32fc;checkin=2018-02-18;checkout=2018-02-19;dest_id=-1456928;dest_type=city;dist=0;hapos=1;highlighted_blocks=132864401_86371376_0_2_0;m_occ=2;matching_block_id=132864401_86371376_0_2_0;room1=A%2CA;sb_price_type=total;srepoch=1518958209;srpvid=4a1d5a40229402b9;type=total;ucfs=1&
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:53. #
w linku wyskoczyło kilka hoteli, proszę o nazwę i adres. dziękuję
dodany przez Marek @ 19 lutego 2018 o 20:11. #
Wyglądać dobrze na codzień, a nie tylko strojac się dwie godziny, ot sztuka.
dodany przez Patrycja @ 18 lutego 2018 o 13:46. #
Pytanie czy w płaskich butach nie można wyglądać inspirująco? Mnie nie inspirują 10cm szpilki bo nie potrafie w takich chodzić ? ja szukam inspiracji właśnie codziennej, innej niż ta pokazana na zdjęciach wyżej. Czarne spodnie, szary sweter, trampki… od zawsze ubieram się tak dlatego tak bardzo szukam czegos innego, wygodnego. Pozdrawiam
dodany przez Martyna @ 18 lutego 2018 o 13:47. #
Kocham Paryż, a na Twoich zdjęciach wydaje się być jeszcze piękniejszy!
dodany przez Klara @ 18 lutego 2018 o 13:47. #
Kasiu, podzielisz się co to za hotel z tak pięknym widokiem? (:
dodany przez Wiktoria @ 18 lutego 2018 o 13:50. #
Grand Pigalle hotel :)
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:52. #
Kasiu, a pamiętasz może jaki to był pokój? Widok jest piękny!
Tak samo, jak Twój look :) Pozdrawiam!
dodany przez Ania @ 18 lutego 2018 o 22:25. #
Właśnie za to najbardziej lubię twojego bloga :) kiedyś często wieczorem przed zaśnięciem zastanawiałam się co włożyć następnego dnia, często szukałam inspiracji wśród blogów modowych i naprawdę irytowało mnie, że przykładowo za oknem temperatura poniżej zera, do tego deszcz lub śnieg a blogerka opatulona tylko cienkim swetrem, w spódnicy w botkach z wysoką szpilką bo tak ładniej wygląda (poważnie, czy blogerki nie odczuwają zimna?)- tylko dodatkowo mnie to dołowało bo wiem że z moim trybem dnia i pogodą na zewnątrz nie wytrzymałabym w tym stroju cały dzień (a nawet 5 minut) a przecież po to zaglądam na blogi modowe by pomogły mi w wyborze stroju na kolejny dzień. Za to uwielbiam wchodzić na twojego bloga, z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy “look of the day”, a twoją książkę “elementarz stylu” znam już na pamięć ;) mam nadzieję, że jesteś świadoma jak wielu kobietom pomogłaś odzyskać wiarę, że prawdziwe piękno to prostota, klasa i naturalność :)
dodany przez Ala @ 18 lutego 2018 o 13:52. #
Nawet nie wiesz jak szeroko się teraz uśmiechnęłam :***
A jeśli chodzi o zimno to mi też zdarzało się swoje wymarznąć ;). Każdy musi wyciągnąć wnioski dzięki własnym doświadczeniom ;).
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:55. #
Haha pamiętam jak byłam na studiach, był listopad, zimno, mokro i nieprzyjemnie i koleżanka przyszła na uczelnie z balerinkach. Zapytałam dlaczego zamierza marznac tak cały dzień A ona odpowiedziała “A bo Kasia Tusk na blogu wczoraj miała baleriny” ❤ A odnośnie wpisu, zgadzam się w stu procentach i patrząc na Twoją stylizację pomyślałam “no i właśnie tak bym się ubrala jakbym miała cały dzień załatwiać sprawy”. Super wpis:)
dodany przez Ania @ 18 lutego 2018 o 15:16. #
Patrząc na zdjęcia i widok jaki rozpościera się z balkonu, doskonale rozumiem co miałaś na myśli. Przepięknie! Sama pewnie przesiedziałabym pół dnia podziwiając panoramę i te paryskie kamieniczki :)
Pozdrawiam!
dodany przez Makes it Simple @ 18 lutego 2018 o 13:52. #
Od świtu stałam przy oknie jak zaczarowana :))
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:59. #
Prostota góra ?Fajnie czasem zobaczyć coś innego,ale po co zakłamywać rzeczywistość i wmawiać ludziom tak chodzę ubrana?Takim blogiem ,na którym w stylizacjach nie ma “kłamstwa” jest blog Kasi jestemkasia.pl w każdej stylizacji można wyjść ?Pozdrawiam
dodany przez Magda @ 18 lutego 2018 o 13:53. #
Taaaak! Ja też lubię bloga Kasi :).
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:58. #
też! :)
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 23:48. #
Kasiu, ale twoje sylizacje czesto wydają się właśnie takie sztuczne. Trampki zimą? Botki na płaskim obcasie, kozaki, traperki itd jest wiele rodzajów butów,u Ciebie albo szpiki albo trampki. Malo wiarygodne. Radzka faktycznie jest taką autentyczną bolgerką.
dodany przez Ola @ 18 lutego 2018 o 13:54. #
Olu, może ominęłaś stylizacje z moimi kochanymi sztybletami, kozakami na płaskimi obcasie i butami ugg ;). Może lepiej najpierw cofnąć się kilka wpisów wcześniej i sprawdzić czy krytyka ma sens? ;) Miłego dnia!
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 13:58. #
Kasiu dlatego napisałam,że często a nie zawsze. Akurat w tym wpisie trampki są dla mnie średnio autentyczne. Ale skoro zimą jest to dla Ciebie odpowiednie obuwie, to ok.
dodany przez Ola @ 18 lutego 2018 o 15:24. #
Olu, zimą w Paryżu temperatura dochodzi nie raz do 16 stopni ;).
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 17:29. #
Może i trampki pasowały do temperatury, ale w towarzystwie ciepłego swetra, zimowego płaszcza i szalika wyglądają trochę dziwnie. W końcu to obuwie, które bardziej nadaje się na wiosnę.
dodany przez Anonim @ 18 lutego 2018 o 20:11. #
A właśnie miałam zapytać o temperaturę… Zimą, w trakcie sesji fotograficznych na terenie Polski elemenem Twoich stylizacji są śniegowce. Tutaj ewidentnie jest cieplej. Zastanawiałam się na jaką temperaturę trafiliściw w trakcie tej podróży? Mając EMU zawsze wspominam jedno zdanie z któregoś wczesniejszego artykułu na MLE. Zdanie ktore mowi o tym ze jak juz raz pozna się zalety EMU/ UGG to pokochla się je na zawsze:)))
dodany przez Malgorzata @ 19 lutego 2018 o 21:04. #
Ale nie przesadzajmy z tym ciepłym ubieraniem się. Ja jeżdżę do pracy samochodem, pracuję w normalnie ogrzewanych pomieszczeniach, więc nie czuję potrzeby ubierania się szczególnie ciepło. Tym bardziej że zimy w Polsce nie należą do szczególnie mroźnych w ostatnich latach. Mnie bardziej razi, gdy czasem jeszcze pod koniec marca ulicami mkną ludzie poubierani w ciężkie kozaki, rękawice i czapy. A już szczególnie dziwią mnie kobiety, które, mieszkając w mieście i poruszając się samochodami ubierają się do pracy w stroje niemal narciarskie.
dodany przez Laura @ 18 lutego 2018 o 20:15. #
A może są osoby,które bardziej odczuwają chłód…? Poza tym koniec marca to często jeszcze niskie temperatury
dodany przez Marta @ 18 lutego 2018 o 20:53. #
W zeszłym roku do mają zakladalam zimową kurtkę. Czemu? Bo było mi zwyczajnie zimno, czy serio mam marznąć bo jest maj- czyli pełnią wiosny? Ja nigdy nie rozumiałam jak przy mrozie nawet niewielkim można chodzić z gołym kostkami? Dla mnie to zagadka ?
dodany przez J @ 18 lutego 2018 o 21:12. #
Kasiu, ogromnie dziękuję za ten wpis i głos rozsądku. Też obserwuję to zjawisko – blogi zaczynają oniesmielac perfekcja każdego detalu i oderwaniem od rzeczywistości.
Ze swojej strony polecam jeszcze blog Kameralna. Dorota, oprócz bloga prowadzi także grupę Slow Fashion Slow Life na FB gdzie można się wiele nauczyć o stylu w nieskrepowanej i przyjaznej atmosferze.
dodany przez Angelika @ 18 lutego 2018 o 13:55. #
Tęsknię już za porą, kiedy będziemy nowość trampki.
dodany przez Patrycja @ 18 lutego 2018 o 13:56. #
Daphne, z Mode and the City. Moze nie do konca Twoj styl, bo jest bardziej preppy, ale zawsze pokazuje sie w tych ciuchach co nosi na codzien.
dodany przez Anna @ 18 lutego 2018 o 13:57. #
Też uwielbiam stylizacje Daphne ! :)
dodany przez J. @ 18 lutego 2018 o 23:59. #
Ja akurat uważam, że Twój blog też nie jest takim, które pokazuje właśnie stylizacje codzienne i niewymuszone. A sytuacje wykreowane na potrzeby zdjęć zdarzają się tutaj równie często.
Pozdrawiam
dodany przez Agnieszka @ 18 lutego 2018 o 14:00. #
Zawsze odnajdujesz w Paryżu coś nowego? ? Jakie są Twoje ulubione miejsca do zdjęć?
dodany przez Magda @ 18 lutego 2018 o 14:02. #
Świetny wpis! Nabrałam ochoty na zakup dłuższych conversów(do tej pory miałam tylko krótkie :) )
Co do materiałów na płaszcze dla MLE bardzo cieszyłabym się gdyby w kolekcji znalazł się jakiś płaszcz bez dodatku wełny, ponieważ z powodów etycznych takich nie noszę. Wiem, że ciężko znaleźć taki materiał dobry jakościowo, ale myślę, że jest to możliwe :)
Pozdrawiam i życzę super niedzieli :*
dodany przez Sandra @ 18 lutego 2018 o 14:04. #
Co jest nieetycznego w wełnie?
dodany przez LOL @ 18 lutego 2018 o 14:40. #
Praktycznie każdy rodzaj hodowli zwierząt wiąże się z ich cierpieniem.
W internecie jest bardzo dużo informacji, wystarczy poczytać :)
dodany przez Sandra @ 18 lutego 2018 o 19:28. #
Podpisuję się pod tym. Ja też chciałabym, żeby właśnie taki płaszcz pojawił się w kolekcji MLE. To samo dotyczy swetrów. Mam jeden sweter z MLE – 100% bawełna, a naprawdę chciałabym móc sprawić sobie kiedyś kolejny, bez dodatku żadnego rodzaju wełny.
dodany przez agnes @ 18 lutego 2018 o 19:40. #
Bawełna nie ma wełny :)
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 20:04. #
No właśnie, dlatego mam tylko 1 sweter z MLE (ten bawełniany), mimo, że chciałabym mieć ich więcej. Bardzo podobają mi się fasony, ale nie kupuję właśnie ze względu na to, że są zrobione z wełny (bądź alpaki, kaszmiru).
dodany przez agnes @ 19 lutego 2018 o 15:00. #
haha, dzisiaj to normalnie jak bym na swoim blogu odpisywała, bo to kolejny komentarz do którego muszę się odnieść. Ponoć w internecie krążą filmiki, gdzie owce są traktowane w sposób niehumanitarny podczas golenia i często tym uśmiercane. Mam nadzieję że takie fabryki to naprawde skrajne wyjątki, bo lubię wełniane rzeczy i do te pory myślałam że są ok :(
dodany przez Tynka @ 18 lutego 2018 o 19:41. #
A puch i pierze z gęsi i kaczek są humanitarne, czy już też nie? Pytam, bo obawiam się ,że niedługo nawet mleko od krowy będzie “niehumanitarne”, bo to przecież narusza prywatność takiej krowy!
dodany przez Anna @ 19 lutego 2018 o 18:32. #
Jeśli wziąć pod uwagę dla kogo krowa wytwarza to mleko, a kto je ostatecznie wypija, to przyznaj sama, że jest to okrutne? Cielę kończy je pić przedwcześnie bo ludzie posmakowali w cielęcinie.
dodany przez Kasia @ 20 lutego 2018 o 08:45. #
Nie wiem, czy ty to piszesz poważnie, ale chyba nic nie wiesz o krowach!
dodany przez Anna @ 20 lutego 2018 o 15:01. #
Popieram.
Warto zerknąć na te strony, żeby dowiedzieć się więcej:
https://www.peta.org/issues/animals-used-for-food/factory-farming/cows/dairy-industry/
https://www.peta.org/features/dairy-industry-cruelty/
dodany przez agnes @ 20 lutego 2018 o 16:39. #
Masz trochę racji, że wyreżyserowane życie pokazane na zdjęciach nie oddaje tego, co jest na co dzień. Ale przecież nie każdą sytuację trzeba upubliczniać. A od blogerek oczekuje się też tego, by pokazały szykowne stroje, nie tylko takie gdzie robią zakupy lub spieszą się do weterynarza z psem. Nie upubliczniam zdjęć, kiedy np. zakładam stary sweter, bo sprzątam. Twoja stylizacja jest całkiem ładna, tylko buty nie pasują. Można przecież nosić wygodne obuwie, ale nie muszą to być od razu trampki. Kojarzą mi się one jedynie z lekcją wuefu w podstawówce i nie mają w sobie nic z dobrego smaku. Czasami usiłuję sobie wyobrazić moją ikonę stylu, Chanel w trampkach, niestety nie potrafię.
dodany przez Alexis @ 18 lutego 2018 o 14:07. #
trampki z Chanel ? zebys sie nie zdziwila ;)
http://www.chanel.com/en_GB/fashion/products/shoes/g.trainers.cat.sne.html
dodany przez Ewelajn @ 19 lutego 2018 o 16:33. #
Fantastycznie wyglądasz, zresztą jak zawsze:)
Czytając dzisiejszy wpis naszło mnie pytanie czy planujesz może utworzenie aplikacji na smartfony MLE?
Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Barbara @ 18 lutego 2018 o 14:11. #
Barbaro, a wersja responsywna Ci nie odpowiada? Czego oczekiwałabyś po takiej aplikacji? :) Chętnie to przemyślę :).
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 14:27. #
Nie wiem co ta Basia miała na myśli ale wg mnie fajnie byłoby utworzyć apkę w której będą wszystkie Twoje stylizacje, ale tylko jedna fotka do danej stylizacji. Czegoś takiego nie widziałam jeszcze a mogłoby być fajne. Przeglądałoby się wtedy apkę w poszukiwaniu stylizacji z myślą: “hmm…Co by tu dzisiaj założyć?” Pomyśl o tym, to mogłoby być fajne, bo nie ma czegoś takiego, a Ty ubierasz się fajnie, normalnie na co dzień, a wiele dziewczyn ma dylemat co założyć w tym ja.
Może i to zabrzmi dziwnie ale ja np kolekcjonuję niektóre Twoje zdjęcia ze stylizacją. Dzięki temu mam szybszy wgląd to fajnych pomysłów i bazuję się na nich.
Jesteś dla mnie wzorem od początku istnienia bloga. No ok nie wszystkie stylizacje na początku były fajne ale wiadomo, każdy człowiek potrzebuje czasu do odnalezienia swojego stylu. Mi Twój odpowiada bo jest prosty i klasyczny, a jednak w każdej stylizacji wyglądasz inaczej.
Pozdrawiam,
Stała czytelniczka
dodany przez Basia @ 18 lutego 2018 o 16:25. #
Dziękuję za wszystkie wskazówki :).
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 17:25. #
Jeśli mogę dodać coś od siebie, to byłoby super, gdybyś Kasiu, oprócz podstawowego zdjęcia ubrania do kupienia w MLE, pokazała go też już w stylizacji z ulicy. Masz dużo takich zdjeć, bo często prezentujesz jakiś prototyp na sobie. Mnie po prostu brakuje ujęcia z autentycznej stylizacji. Jakoś nie przekonuje mnie widok swetra założonego do getrów i gołe stopy. Byłoby super go zobaczyć do innych spodni, czy różnych butów, ale odpowiednich do pory roku. Kiedy coś kupujemy przez internet, to chcemy jak najwiecej ciekawych zdjeć danej rzeczy. To tylko taka moja skromna sugestia. Generalnie podobasz mi się bardziej Ty w tych rzeczach z MLE, niż Twoja modelka. Pozdrawiam z Madrytu!
dodany przez Magda @ 18 lutego 2018 o 19:14. #
Wracam tutaj zeby Ci odpowiedziec bo wypadło mi x glowy te pytanie zupelnie;) Oczywiscie popieram wszystkie wskazówki wymienione przez moje poprzedniczki i dodaje od siebie ze najbardziej by mi zalezalo na większej przejrzystości w poszukiwaniach poprzednich wpisów, cos w stylu ikonek z miniaturkami i podział na kategorie, ktore błyskawicznie doprowadza do zagubionych wpisów;) No i szybsze i wygodniejsze przejście do strony MLE collection byloby świetna opcja;) i ewentualne odnośniki do postow w ktorych dany produkt byl pokazany
Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Barbara @ 22 lutego 2018 o 15:32. #
sama z checia włożyłabym dzisiejszy strój :) w codzienenych stylizacjach tez stawiam na wygode :)
Czy szlik pojawi sie jeszcze w tym sezonie ?:) albo byl i mi to umkneło:D
Pozdrawiam
Miłego dnia :)
dodany przez s @ 18 lutego 2018 o 14:19. #
Kasiu skąd okulary? :)
dodany przez Paulina @ 18 lutego 2018 o 14:21. #
Od Jimmy Fairly :). To te same, które pokazywałam tydzień temu :).
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 15:05. #
Szczerze mówiąc nie śledzę na bieżąco Twojego bloga, więc dzięki za odpowiedź ;)
dodany przez Paulina @ 18 lutego 2018 o 16:00. #
Jeśli ktoś szuka inspiracji na co dzień, gorąco polecam Radzkę. Zaraża miłością do mody i dobrym humorem.
dodany przez Agata @ 18 lutego 2018 o 14:22. #
Świetny post i genialne zdjęcia :D
Jakim obiektywem są robione? jeśli można wiedzieć
dodany przez Alexandra @ 18 lutego 2018 o 14:27. #
Canon 50 mm 1.2 f :)
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 14:28. #
Kasiu, w końcu wychodzisz troszkę poza swoją spokojną, stonowaną, dyplomatyczną wersję (mam nadzieje, że się nie pogniewasz za taki dobór słów :)) i wyrażasz własne, konkretne zdanie na jakiś temat :) Tylko tego mi brakowało na tym blogu :) Zgadzam się z Tobą w 100%! Moim zdaniem co najmniej 80-90% kobiet to nie te, które biorą udział w pokazach mody i szukają nietypowych inspiracji i rozwiązań modowych, a właśnie te, które potrzebują wiedzieć, że zakładając marynarkę i dżinsy wyglądają dobrze i że mogą z powodzeniem ubrać się tak na różne okazje i nie czuć się pospolicie :)
dodany przez Anna @ 18 lutego 2018 o 14:30. #
Aniu, w takim razie będę starała się być odrobinę mniej dyplomatyczna :)).
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 14:33. #
Super wpis
dodany przez Lajki.eu @ 18 lutego 2018 o 14:31. #
Wreszcie Conversy! Fajnie :)
dodany przez Linka @ 18 lutego 2018 o 14:32. #
Kasiu, bardzo Cię szanuję i doceniam Twoją pracę. I chyba też sympatię do Twojego taty przelałam trochę na Ciebie :) Mam jednak dwie uwagi odnośnie bloga. Pierwsza dotyczy promowanej przez Ciebie w Sylwestra sukienki. Była to pierwsza rzecz, którą kupiłam po Twojej rekomendacji i niestety bardzo sie rozczarowałam. Sukienka przyszła z dziurą, a w składzie miała 100% poliester – pomimo, że na stronie była informacja o 100% bawełny. Oczywiście nie było problemu ze zwrotem, ale warto byłoby może lepiej wybierać produkty do reklamowania. I tego też dotyczy moja druga uwaga. Czy nie mogłabyś umieszczać informacji, za promowanie których produktów otrzymujesz wynagrodzenie? Np. że to artykuł sponsorowany, albo, że uczestniczysz w programie afiliacyjnym. Byłoby to bardziej transparentne i jasne dla Twoich czytelniczek. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów!
dodany przez Karolina @ 18 lutego 2018 o 14:33. #
Karolino, bardzo mi przykro z powodu sukienki – nie dziwię się, że byłaś rozczarowana :/. Nie wiem skąd wynika też zmiana materiału – moja sukienka była bawełny i powiem szczerze, że byłam nią zachwycona. Zgłaszałaś tę sprawę? Uzyskałaś jakąś odpowiedź?
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 14:36. #
Masz Kasiu dużo racji w tym, że blogowe stylizacje powinny być do noszenia w codziennych sytuacjach. Ja osobiście jednak lubię takie blogi, które od czasu do czasu przemycają całkiem sporą dawkę niebanalności, artystycznego eklektyzmu, mocnej barwy. Jednym słowem czegoś, czego nie oczekujemy, a co zaskakuje i przez to inspiruje. Jednym z takich blogów jest właśnie Stylebook Gosi Boy. Uwielbiam również styl Jenny Cipoletti, która prowadzi blog margoandme. Od czasu do czasu wpadam też na galmeetsglam. Wszystkie te dziewczyny mają według mnie niezwykłe poczucie stylu, które w pełni wykorzystuję w codziennym komponowaniu stroju. Nie wymieniam tu Twojego bloga, bo skoro tu jestem i komentuję to oczywiste jest, że i Ty Kasiu również zaliczasz się do grona moich ulubionych blogerek modowo-lifestyle’owych.Dobrze, że mamy taką różnorodność wyboru i w zależności od nastroju inspirujemy się minimalizmem, retro lub awangardą. Bez tego nasze życie byłoby takie szarobure. Pozdrawiam :*
dodany przez Weronika @ 18 lutego 2018 o 14:36. #
Weroniko, dziękuję za komentarz. Bardzo lubię blog MargoAndMe – wydaję mi się, że styl autorki jest autentyczny, a przy tym ekstrawagancki. A znasz może Negin Mirsalehi? Ma zupełnie inny styl niż ja, ale tak jak napisałaś – lubię ją podglądać, aby uszczknąć coś z jej seksownych strojów :)))).
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 14:39. #
You dont know, what real life is…
dodany przez Anonim @ 18 lutego 2018 o 14:36. #
Przyznaję rację co piszesz.Moze niektórzy się zastanowia trochę?
dodany przez Zarina Stella @ 18 lutego 2018 o 14:37. #
Zgadzam się z Tobą w 100% ;) Jestem osobą która lubi praktyczne rozwiązania, minimalizm, klasykę ;) Dlatego często zaglądam na Twojego bloga, Odkąd mam w posiadaniu Elementarz zupełnie inaczej robię zakupy. Są bardziej przemyślane i kupuje tylko to co mi się naprawdę podoba, w czym będę chodzić oraz czy te ubrania będą współgrać z tymi które już posiadam. Lubię także oglądać inne blogi ale to jedynie z ciekawości ;)
Czy mogłabyś podać link do sweterka? :)
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli ;)
dodany przez Alicja @ 18 lutego 2018 o 14:38. #
Alicjo dziękuję za miłe słowa :). Niestety sweter to stara kolekcja :/.
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 17:34. #
Kasia błagam Cię, wyrzuć te obrzydliwe, gumowe pory. Na pewno kupisz dobre jakościowo czarne rurki z innego materiału, niż to coś ceratopodobnego.
dodany przez LOL @ 18 lutego 2018 o 14:44. #
Regularnie zaglądam do Ciebie, Cajmel i Jestem Kasia. Zawsze z klasą, wspaniała jakość zdjęć, wszystko estetyczne i we wspaniałej tonacji. Oby było więcej takich blogów! Pozdrawiam ☺️☺️☺️
dodany przez Zuzia @ 18 lutego 2018 o 14:53. #
Kasiu powiedz proszę skąd są okulary?
Mogłabyś podlinkować stronkę ?
Z góry dziękuje i pozdrawiam!
dodany przez Nela @ 18 lutego 2018 o 14:59. #
To Jimmy Fairly, niestety kupiłam je w sklepie stacjonarnym w Paryżu :/.
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 15:04. #
w trampkach :) rewelacja :)
dodany przez Madziastylee @ 18 lutego 2018 o 15:03. #
Brawo Kasiu :-) nareszcie ktoś napisał prawdę ?
dodany przez Agnieszka @ 18 lutego 2018 o 15:06. #
Najlepsze jest robić z siebie fotografa i pokazywac zdjęcia na których udaje się że robi się zdjęcia (wtf) a takich tu widzimy sporo ;)
dodany przez Jola @ 18 lutego 2018 o 15:08. #
Jolu, niestety tak właśnie wygląda moja praca. W Paryżu byłam z osobą, która nie jest fotografem, dlatego wpierw przygotowałam jej kadry i prosiłam, aby robiła to samo co ja ;). Pozdrowienia!
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 17:33. #
A Ty jestes fotografem?!? Doby zart :D :D
dodany przez Honorata @ 18 lutego 2018 o 17:37. #
A to żeby w ogóle robić zdjęcia, tym bardziej dobre, piękne zdjęcia to trzeba być fotografem? Takim sposobem myślenia urażasz wszystkich, których częścią pracy albo po prostu hobby jest fotografowanie, czy bardziej potocznie mówiąc “robienie zdjęć”, a którzy wcale fotografami nie są. No tak, bo należałoby napisać “osobą, która nie zna się na fotografii”. Ale wtedy pewnie i tego ktoś by się przyczepił, bo wystarczy, że Kasia nie robi zdjęć. Nieważne, że odpowiada za całą resztę i kogoś nakieruje, jaki ma być kadr, a sama dobierze odpowiednie ustawienia aparatu, a następnie podda zdjęcie odpowiedniej obróbce. Robienie zdjęć to nie tylko pozowanie, ale to Kasi blog i to zrozumiałe, że chce być na zdjęciach, jednak nie oznacza to, że nie zna się na technicznych aspektach fotografii. Ale oczywiście skoro pozuje = ona w ogóle nie pracowała nad zdjęciem.
dodany przez Klaudia @ 18 lutego 2018 o 20:05. #
Kasiu,
wychodzę z podobnego założenia, co Ty dlatego tak lubię tutaj do Ciebie zerkać. :) W modzie cenię przede wszystkim komfort i funkcjonalność ubrań. Jeżeli nie spełniają tych dwóch cech, ignoruję i ,,idę dalej.”
dodany przez Sonia @ 18 lutego 2018 o 15:11. #
Minimallissmo jest super!!! (bo trochę starsza jestem od Kasi :-) )
dodany przez asia @ 18 lutego 2018 o 15:12. #
Nie rozumiem po co ten wpis, nie rozumiem dlaczego nam mówisz, ze nic nie jest ustawione, sztuczne i zrobione tylko na potrzeby zdjeć. Jeden z argumentów: dlaczego nie zapięłaś płaszcza? I dlaczego nie zapinasz żadnego innego okrycia wierzchniego? Mamy rozumieć, że właśnie tak chodzisz zimą po ulicy? Pokaż troche prawdziwego życia i pokaż nam jak wyglądasz w tych wszystkich kurtkach, ale zapiętych… Nie wpominając już o innych rzeczach, o których nie mam już pojęcia, bo sama bloga już nie śledzę a link został mi podesłany. Pozdrawiam
dodany przez Karolina @ 18 lutego 2018 o 15:18. #
Codziennie,codziennie rano wychodząc z domu słyszę od swojego mężczyzny”proszę zapnij plaszcz/kurtke”
Dosłownie godzinę temu miała miejsce identyczna sytuacja, dlatego postanowiłam napisać komentarz “na swiezo”.Nie mierzmy wszystkich jedna miarą.
dodany przez Paulina @ 18 lutego 2018 o 18:24. #
Komentarz tak pretensjonalny, że aż postanowiłam odpowiedzieć. Zachęcam do czytania tego, co się napisało przed publikacją. Widzę zdanie: “Nie wpominając już o innych rzeczach, o których nie mam już pojęcia, bo sama bloga już nie śledzę a link został mi podesłany.” i myślę, że większej bzdury dawno nie czytałam. Albo wie się, o czym się mówi albo się nie wie, bo bloga się nie śledzi, co jaskrawo widać w Twoim poście.
Poza tym wyobraź sobie, że ja również prawie nigdy nie zapinam płaszczy i wcale nie jestem odosobniona, bo robi tak wiele moich koleżanek. Gdy jest naprawdę zimno zakładam pod spód gruby sweter, albo ciepłą, zapinana kamizelkę, a wierzchnie okrycie pozostawiam rozpięte. Tak czuję się najlepiej i taki wizerunek najbardziej mi się podoba. Nie mierz wszystkich własną miarą.
dodany przez maga @ 18 lutego 2018 o 19:17. #
myślę że to dlatego, żeby było widać co jest pod spodem. Sama robię tak samo :) to chyba nie sztuka co każde zdjęcia mieć inne okrycia wierzchnie, dlatego żeby stylizacje były jakieś “inne” pokazuje się to, co pod spodem. Przynajmniej u mnie tak to działa i u Kasi myślę też.
dodany przez Tynka @ 18 lutego 2018 o 19:24. #
Dołączam się do Pauliny i Magi, ostatnio również w ogóle nie zapinam okrycia wierzchniego… i nie widzę w tym nic nienaturalnego. Jest mi zimno to zapnę, nie jest albo mam gruby sweter to nie zapnę. Rozpięty płąszcz na zdjęciach na blogu Kasi nie jest dla mnie czymś niezwykłym a tym bardziej niewiarygodnym. Tym bardziej, że Kasia napisała, że w Paryżu było wówczas 16 stopni.
dodany przez simple.dancer @ 18 lutego 2018 o 22:17. #
a to dobre-mieszkam we Wroclawiu i jakos nie widze przy atualnej pogodzie tych wszytskich porozpinanych osób…..
dodany przez Sylwia @ 18 lutego 2018 o 22:48. #
Od początku zimy ani razu nie zapiekanka okrycia wierzchniego haha
dodany przez Ewelina @ 20 lutego 2018 o 19:22. #
Kasiu, a może w przyszłej kolekcji zrobicie jakiś płaszcz z kapturem?
dodany przez Iwona @ 18 lutego 2018 o 15:31. #
Zdecydowanie Twój blog Kasiu i blog “Jestem Kasia”. Pozdrawiam, Magda.
dodany przez Magda @ 18 lutego 2018 o 15:46. #
Twój dzisiejszy wpis to celna uwaga.
Obserwuje Cię Kasiu od dawna z tego właśnie względu, że zobaczę i przeczytam coś zwyczajnie ‘normalnego’. Choćby proste stylizacje, w których subtelnie starasz się przemycić aktualne trendy. Podoba mi się to, że pokazujesz, aby nie podążać ślepo za modą, tylko wypracować swój indywidualny styl, posiadać w szafie tzw. ‘klasyki’ i umiejętnie łączyć stroje z dodatkami. Ponadto nie traktujesz mody powierzchownie, ale interesujesz się nią w szerokim znaczeniu.
Osobiście, cenię sobie przede wszystkim wygodę przeplataną nutką elegancji. Irytuje mnie ta ciągła pogoń za kolejną ‘super rzeczą’, która za pół roku wyląduje na dnie szafy. Publikujesz wpisy w ciekawych i często prostych ale przyciągających uwagę stylizacjach, nawet gdy to są zwykłe czarne rurki czy trampki. Bo czy momentami zwykły strój nie jest dzisiaj ekstrawagancją? Często po przeczytaniu Twojego kolejnego posta myślę – ot, mam pomysł na fajną stylizację albo odkrywam z czym jeszcze mogę zestawić swoją ulubioną koszulę, którą zazwyczaj noszę wyłącznie z jeansami.
Odwiedzając danego bloga szukam inspiracji a nie kolejnej, momentami udziwnionej stylizacji opartej na chwilowej modzie. Cieszę się, że stworzyłaś swoją markę ubrań, co ważne szytych w Polsce i takich klasycznych, prostych (naprawdę upolowanie dobrze skrojonej sukienki czy białego topu to wyczyn).
Bardzo sobie cenię Twoje wpisy o książkach (parokrotnie spowodowały zakup, którego nie żałuje:), o podróżach pokazujących dane miasta z innej perspektywy. Dzięki Tobie poznałam wiele polskich firm produkujących naturalne kosmetyki, życiorysy wielu sławnych osób czy tak jak ostatnio najstarszą markę jubilerską na świecie – Boucheron. Mało jest takich ciekawych blogów, które pokazują również coś więcej niż tylko kolejne ciuchy. Piszesz mądrze, ciekawie, dojrzale. Oby tak dalej, pozdrawiam!
dodany przez Monika @ 18 lutego 2018 o 15:52. #
Jak mi miło! Bardzo się cieszę, że blog okazał się dla Ciebie pomocny :).
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 17:30. #
Dzisiejsze zdjęcia są świetne. Najbardziej przykuła moją uwagę piękna fryzura w ktorej wyglądasz Kasiu bardzo świeżo i dziewczęco. Nie zmieniaj się bo właśnie przez autentyczność bardzo lubię Twój blog. Dzisiaj przesyłam cieplutkie pozdrowienia dokładnie z drugiego końca Polski – ze schroniska Morskie Oko.
?
Ela
http://www.themomentsbyela.pl
dodany przez Ela - themomentsbyela.pl @ 18 lutego 2018 o 16:04. #
Kasiu,
czy ten sweter kaszmirowy to ten sam co masz już beżowy, tylko inny kolor? czy to może jednak jest luźniejsza wersja? :)
dodany przez Magda @ 18 lutego 2018 o 16:08. #
Nie :( ten jest niestetety starszy :(
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 17:29. #
Hm, gdyby wszystkie blogi pokazywały to samo, byłoby strasznie nudno. Moim zdaniem to dobrze, że jedne blogerki pokazują się w codziennych strojach, a inne w wyszukanych stylizacjach. Dzięki temu odpowiadają na różne potrzeby czytelniczek. Niech żyje różnorodność!
dodany przez karmela @ 18 lutego 2018 o 16:10. #
Też jestem tego zdania, że różnorodność jest potrzebna by zaspokajać rożne potrzeby odbiorców. Nie wszyscy chcą ubierać się w zachowawczy sposób i od czasu do czasu lubią się odróżniać, dlatego potrzebne są też blogerki kolorowe i ekstrawaganckie, które może częściej wyglądają jak przebrane, ale dodają odwagi do tego by eksperymentować i nie bać się kolorów i wzorów. Bardzo cenię sobie twojego bloga ze wzgledu na wysoki poziom prezentowanej tu treści i fajne źródło informacji na takie tematy jak podróże czy literatura. Zaglądam tu też z sentymentu, gdyż był to pierwszy odwiedzany przeze mnie blog i bardzo wpłynął na mój sposób ubierania się (miło wspominam te piękne zdjęcia z Rzymu, gdzie wraz z dziewczynami miałyście piękne sukienki/spódnice), niemniej po kilku latach prezentowane tu stylizacje nie stanowią już dla mnie wystarczającego źródła inspiracji i zaglądam też na bardziej kolorowe blogi np. Macadamian Girl ;-) sądzę że ze zderzenia tych dwóch światów wychodzi fajna mieszanka, więc raczej na każdy typ bloga znajdą się odbiorcy :-) Niemniej pomysł na taką aplikację ze wszystkimi stylizacjami (też tymi dawnymi) wydaje się świetny. Mobilny poradnik – cos w stylu pinterest z materiałów makelifeeasier. :-)
dodany przez Janina @ 18 lutego 2018 o 22:32. #
Ja jednak lubię jak blog jest inspiracją a nie oczywistością, dlatego bardzo podoba mi się podejście na venswifestyle.com , zaskakująco i można w tym chodzić .
dodany przez Kasia @ 18 lutego 2018 o 16:12. #
Uwielbiam trampki Converse. Mam wersję na koturnie, ale są już tak zniszczone, że wstyd w nich chodzić :-)
dodany przez Kasia @ 18 lutego 2018 o 16:35. #
Ja lubię Extra Petite za stroje formalne :)
dodany przez Kasia @ 18 lutego 2018 o 16:56. #
Fajnie widzieć Cię też w conversach. Autentyczne są dla mnie Ty, Jess z Fashionmugging i Laura z Horkruks – jesteście sobą i czuję, że to ubranie nie tylko do zdjęć.
dodany przez Ewa @ 18 lutego 2018 o 16:58. #
Brawo za wpis Pani Kasiu:))) Pozdrawiam
dodany przez Marzena @ 18 lutego 2018 o 17:16. #
Bardzo fajny wpis Kasiu-jakże prawdziwy !Dlatego jestem Twoja stała czytelniczką bo jesteś dla mnie autentyczna w tym co robisz i w tym w czym chodzisz!
Jeszcze lubię Whiteplate bo p Eliza tez pokazuje normalne życie bez nadęcia !Przyznam się szczerze ze brakuje mi już trochę wiosennych stylizacji wiec byle do wiosny Kasiu!?
dodany przez Asia @ 18 lutego 2018 o 17:43. #
Też lubię Elizę :)
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 17:46. #
I ja też ją baaaardzo lubię ; )
dodany przez Ankuu @ 18 lutego 2018 o 18:28. #
Kasiu kochana, a będą w MLE wełniane szaliki? Byłoby super:) Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Małgorzata @ 18 lutego 2018 o 17:45. #
Gratuluję Ci Kasiu tak zdecydowanego głosu i zgadzam się w 100%. Można obejrzeć kilka blogów, popodziwiać stylizację ale nikt nie ubrałby się tak na ulicę w swoim mieście. Śmiem twierdzić, że większość blogerek wygląda jak fashion victim. Ty jesteś w swoim stylu i szczerości naprawdę wyjątkowa i trzymam kciuki za dalszy rozwój bloga ;)
dodany przez Pola @ 18 lutego 2018 o 17:49. #
Bardzo podoba mi się naturalny styl, który prezentujesz :) jest to jedyny blog, który odwiedzam niemal codziennie. Wszystkie stylizacje są bardzo naturalne i nadają się do chodzenia dłużej niż 2 godziny ;) :)
pozdrawiam Cię serdecznie Kasia :)
dodany przez Beata @ 18 lutego 2018 o 17:58. #
:***
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 19:08. #
Kasiu wybieram się do Paryża czy warto zatrzymac się w Twoim hotelu ?
dodany przez Sylwia @ 18 lutego 2018 o 17:59. #
Według mnie jest ok :)
dodany przez Katarzyna @ 18 lutego 2018 o 18:05. #
Dwa blogi, które czytam regularnie to Jestem Kasia i MLE. Dzięki nim zmieniło się moje spojrzenie na to co ubieram. Teraz coraz częściej zdarza się, że słyszę komplementy dotyczące mojego stylu. To chyba najlepszy dowód, że stylizacje przedstawiane tutaj i u drugiej Kasi ;) jak najbardziej mogą być inspiracją codziennego ubioru.
Przy okazji cieszę, że mogłam podejrzeć, na które blogi zaglądają inne czytelniczki MLE. Szukałam właśnie takiej inspiracji. Pozdrawiam :)
dodany przez Agata @ 18 lutego 2018 o 18:04. #
Codzienne stylizacje widzimy na ulicach. Blogi są fajne bo można zobaczyć coś innego niz to co widzimy w autobusach czy na przystanku. A z kazdej zwariowanej i odrealnionej stylizacji można coś zabrać dla sibie i założyć np. szpilki nie na zakupy czy długie ziwedzanie ale mieć je na inne okazje. Co do bloga Kasi. On też jest przecież odrealniony a oglada się ga bardzo dobrze.
dodany przez iza @ 18 lutego 2018 o 18:05. #
Droga Kasiu, przeglądam wiele blogów i zawsze wracam do Twoich wpisów. To właśnie od Ciebie czerpię największą inspirację. Zawsze mi się podoba jaki strój prezentujesz, wszystko dobrze dobrane i z klasą. Pozdrawiam serdecznie. :)
dodany przez Dominika @ 18 lutego 2018 o 18:19. #
Niestety ale przebija przez to hipokryzja… jeszcze niedawno były szpile i tytuł coś z frostem… i to niby na mróz? A tu trampki zimą? Sorry.
dodany przez Hosgeldiniz @ 18 lutego 2018 o 18:24. #
Zimy mamy jakie mamy. Raz temperatura pozwala na trampki raz na kozaki, rzadko na śniegowce. Sama większość tej zimy przebiegałam w trampkach, a że podeszwa w nich jest gruba więc, są cieplejsze niż nie jedne kozaki :)
dodany przez Klaudia @ 19 lutego 2018 o 10:45. #
Gdyby zima była taka jak 20 lat temu i byłoby -20,no dobra nawet-10 stopni zrozumiałabym to zdziwienie,ale ja w tym roku ani razu nie miałam na sobie zimowych butów…noszę wiosenno-jesienne a Conversy zdają się do takich należeć…mało tego nie zapiełam okrycia wierzchniego też od początku zimy… I jakoś żyję…
dodany przez Ewelina @ 20 lutego 2018 o 19:31. #
rewelacja ja zawsze :)
http://allegro.pl/ecru-sweterek-projektu-kasi-tusk-mle-collection-m-i7171319603.html
dodany przez maria @ 18 lutego 2018 o 18:29. #
Ja dzis bylam bardzo podobnie ubrana :) tylko zamiast trampek mialam uggi oraz czapke od MLE Collection :) pozdrawiam :)))
dodany przez Gosia @ 18 lutego 2018 o 18:33. #
Stylizacja bardzo mi się podoba. Jest prosta i praktyczna a jednocześnie elegancka. Świetnie sprawdzi się na codzień. Często przeglądajac różne blogi modowe można zobaczyć propozycje, które kompletnie nie nadają się do założenia, tak na prawdę, nigdzie. Twój blog wyróżnia się na tle innych. Jestem prawdziwa fanką ! ?
dodany przez Paulina @ 18 lutego 2018 o 18:35. #
Znam takiego bloga! :D To mój blog! Na którego Cię serdecznie zapraszam :) Wyznaję zasadę, że moda może być również wygodna i użyteczna nie tracą przy tym swojej artystycznie nutki. Basic to basic, ale umiejętność budowania zestawów i kreowania swojego unikalnego stylu, to coś więcej niż proste swetry na każdy dzień. To zadanie dla prawdziwych miłośniczek, zakochanych w tym temacie od podszewki aż po ostatnią nitkę. Wszystkie rzeczy jakie na siebie zakładam do sesji zdjęciowych pochodzą z mojej szafy i są bliskie memu sercu, po prostu noszę je na co dzień, sama wybieram i sama je kupuje :) Pozdrawiam i zapraszam serdecznie!
dodany przez Asia @ 18 lutego 2018 o 18:40. #
Btw piękne zdjęcia, szczególnie to pierwsze! Okulary są cudowne :)
dodany przez Asia @ 18 lutego 2018 o 18:43. #
Zgodzę się z Tobą, Kasiu. Chodzi przecież o to, żeby się ubierać a nie przebierać.
Ps. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam! :)
dodany przez Klaudia @ 18 lutego 2018 o 18:45. #
Witaj Kasiu!
A ja czerpię inspiracje właśnie z Twojego bloga.
Twoje stylizacje są dla mnie wystarczająco “modowe”i realne jednocześnie.Twój blog to Ty i dlatego do Ciebie zaglądam☺
Pozdrawiam,
Aga.
dodany przez agnieszka @ 18 lutego 2018 o 18:50. #
Nie wyobrażam sobie pokazywać na blogu czegoś, czego nie lubię. Może dlatego na moim blogu jest tak mało stylizacji, a tak dużo postów na temat mediów społecznościowych, które są moją pasją i wykonywanym zawodem. Stylizacje traktuję jako dodatek.
dodany przez Dominika @ 18 lutego 2018 o 18:57. #
Super post. Prosimy o więcej takich refleksji z życia twojej pracy.
dodany przez Sylwia @ 18 lutego 2018 o 18:58. #
Ach te paryskie balkony :) Przepięknie :)
Polecam Kasiu swojego bloga ;) Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby przebierać się specjalnie do zdjęć. Sama pracuję na pełen etat, a blog i moda to moja ogromna pasja. Lubię pokazywać swoim czytelnikom jak w łatwy sposób nosić te same rzeczy w różnych odsłonach. Dlatego też lubię Twój blog, ponieważ pokazujesz codzienne stylizacje. Nieprzekombinowane! Chociaż nasze sylwetki się bardzo różnią (ja jestem typową gruszką ;) ) to wiele rzeczy chętnie “skradłabym” z Twojej szafy :)
Gorąco pozdrawiam
http://www.monabyfashion.com/
dodany przez Mona @ 18 lutego 2018 o 19:00. #
Bardzo lubię Twoje stylizacje i nieraz miałam przyjemność widzieć Cię gdzieś zabieganą w Trójmieście i stylizacje te z bloga i te na żywo aż tak się nie różniły za co ogromny plus i podziw. Ja swojego bloga piszę o miejscach które uwielbiam ale jeśli jestem na zdjęciach to zdecydownie w stylizacjach, które noszę codziennie. Wydaje mi się to bardziej autentyczne i szczere aczkolwiek nie wiem jak to się ma na w blogach typowo modowych. Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Malwina @ 18 lutego 2018 o 19:03. #
W punkt! Zdecydowanie masz racje, ostatnio coraz mniej prawdziwości, a coraz więcej wykreowanych, idealnych sytuacji. świata który daleko obiega od rzeczywistości, a za krorym wiele z nas stara się nadążyć wpędzając się w wir, któremu trudno sprostać. Bardzo fajnie, ze potrafisz z dystansu spojrzeć na swoją pracę :) pozdrawiam!
dodany przez Magdalena @ 18 lutego 2018 o 19:04. #
Ostatnio miałam sytuację, że ktoś zarzucił mi że mój styl jest nudny, tak samo jak i blog. Zero modowego szaleństwa, trendów… a ta osoba lubi pooglądać właśnie takie bardziej modowe blogi – na moim ma wrażenie że wszystko już było, że kiedyś mimo swojego stylu bardziej szalałam modowo. Przejrzałam te stare wpisy… niebotycznie wysokie obcasy w których nie umiałam chodzić, kolory których nie lubiłam nosić… ale jednak znacznie więcej trendów – miałam spódniczki z eko skóry, neony, lity, bluzy full print i czapki beanie oraz bogato zdobione naszyjniki jak większość blogerek. Potem byłam mega dziewczęca, pastelowa a wszystkie zdjęcia kolorowałam w photoshopie np. na różowo, turkusowo… dziś patrzę na to z politowaniem. Bo o ile kochałam pastele a wszystkie te trendy mi się podobały, tak to co pokazywałam na zdjęciach, co było rzekomo ciekawsze i fajniejsze nie było moim prawdziwym stylem ubierania się. Tak, przebierałam się do zdjęć, kombinowałam… Wstydzę się większości starszych stylizacji na moim blogu. Dotarło to do mnie ponad rok, może dwa temu (dzięki Tobie w dużym stopniu:*) i z biegiem czasu bardziej świadomie patrzyłam na trendy, składy i na prawdziwość prezentowanych stylizacji. Nawet zaczęłam rezygnować z większości azjatyckich współprac (czasem patrząc na skład można coś znaleźć, ale to kropla w morzu) które tę jakość psują. Mój blog stał się monotematyczny, ale bardziej prawdziwy. Korzystam z trendów na swój własny rozum, ale nie jestem w trendach od stóp do głów. Moda mi się nie podoba, uważam że zmierza w co raz gorszym kierunku. Uwielbiam to, że idę do miasta w bluzie,płaszczu i sztybletach i mogę wykonać zdjęcia po drodze bez wracania do domu i przebierania się. Ludzie niekoniecznie patrzą na to z uznaniem. Mam wrażenie że dziś blogerka musi szokować, wyglądać jak z pokazu high fashion i być super trendy… Mam mniej czytelników niż kiedyś, ale nie żałuję. Wiem że są to osoby które chcą być świadome ubioru i nie stać się ofiarami trendów. No cóż, takie blogi jednak wciąż są mniejszością ale mam nadzieję że chociaż kilka osób otworzy oczy :) / Look Kasiu przepiękny! ostatnio nosiłam tylko krótkie conversy (mam ich kilka par), a moje dwie pary długich leżą na dnie szafy – dzięki Tobie chyba odkopię je tej wiosny!
dodany przez Tynka @ 18 lutego 2018 o 19:04. #
a co do innych blogerów jeszcze, którzy też nie oszukują to większość moich dziewczyn ukochanych już padła (Ty, Jestem Kasia, Fashion mugging, Cajmel no i jeszcze kilka innych blogów, które na pewno znasz!) ale jeszcze z mniej znanych bardzo lubię Voguerkę, Sara Kofi, Anita Iwaniak no i Classy girl wears pearls – mój ulubiony blog zagraniczny! ciężko mi znaleźć nowe blogi w podobnej estetyce, więc czekam na więcej propozycji <3
dodany przez Tynka @ 18 lutego 2018 o 19:16. #
Blogi lifestylowe gdzie dziewczyny są super naturalne i prawdziwy styl
http://www.juliarozumek.pl
http://www.threetreasures.pl
dodany przez Karola @ 18 lutego 2018 o 19:10. #
Tutaj znajdziecie blogi zarówno bardzo wysublimowane jak również takie ze stylizacjami na codzień … http://www.fashionandcash.com/fashion-blogs/
Pozdrawiam ?
dodany przez Fashionandcash @ 18 lutego 2018 o 19:13. #
Beautiful impressions, I love your casual everyday look.
♡Kristina
TheKontemporary
dodany przez Kristina @ 18 lutego 2018 o 19:35. #
Kasiu,
Cieszę się, że poruszyłaś ten temat. Jestem w tej “branży” od 4 lat, więc można powiedzieć, że niedługo. Jestem wierną fanką minimalizmu i klasyki. I szukam tylko takich inspiracji i staram się to pokazywać u siebie. Chcę być prawdziwa w odbiorze. Prezentuje to jak się ubieram i piszę to co mam w sercu.
Często mam jednak dylemat, ze przecież mogłabym się mocno wystylizować na potrzeby zdjęć. Oczywiście bardzo przykładam uwagę do strojów itd. ale zawsze są to outfity, które noszę na co dzień. Często zdjęcia powstają wręcz spontanicznie, w trakcie spaceru albo wyjazdu. I to jestem prawdziwa ja. Na koniec stwierdzam, że tylko to chcę u siebie pokazywać, nawet jeśli jestem może przez to mniej popularna.
Takich blogów też cały czas poszukuje i takie też staram się obserwować.
Polecam Ci blog Kamili (cammy.com.pl), blog Kasi (jestemkasia.com), blog Karoliny (cajmel.pl), które pewnie znasz oraz blog Pauliny (paulinaglifestyle.blogspot.tw), która obok stylizacji pięknie pisze o życiu.
Jest jeszcze mnóstwo takich stron, których dokładnych danych teraz niestety nie pamiętam. Ale warto takich szukać i się inspirować.
Dziewczyny są świetne.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Weronika
http://www.simplybeautiful.pl
dodany przez Weronika @ 18 lutego 2018 o 19:52. #
Szczerze, ja nie widzę nic zlego w ”naginaniu” rzeczywistości na potrzeby bloga. Szarą rzeczywistosc to większosc z nas ma na codzien, jadac w zatloczonym tramwaju, wlokąc sie na zajecia czy spiesząc sie do pracy… Dlatego ja z przyjemnościa oglądam taki trochę podkolorowany, podrasowany wizerunek świata na blogach – jestem swiadoma, ze tak się to odbywa i nie przeszkadza mi to. Inną kwestią jest zamieszczanie na blogu rzeczy, z ktorymi blogger sie tak naprawdę nie utożsamia, ale to juz material na osobną dyskusję. Ja sama robiąc np. zdjecia w podrozy, robie je z myslą o tym, czy będą pasowac na mojego bloga i będą atrakcyjne dla potencjalnego czytelnika.
dodany przez Sylwia @ 18 lutego 2018 o 19:58. #
Ja zaglądam tylko na kilka blogów. Najważniejsza jest dla mnie wiarygodność autora. Polecam Simpliciteblog oraz kanał Szusz na YouTube. Poza tym obserwuję styl wielu “zwyklych” kobiet na instagramie, które nie udzielają się w innych mediach. Niektóre z nich prowadzą dużo bardziej luksusowe życie niż blogerki.
dodany przez Joanna @ 18 lutego 2018 o 20:11. #
Ja polecam wszystkim bloga duńskiej modelki Anine Bing, ma styl bardzo klasyczny i często się ją inspiruję:)
http://www.aninesworld.com/
dodany przez Kaska @ 18 lutego 2018 o 20:56. #
Ok….A teraz zmiana temat!!! Były urodziny bloga , czy będa???Wszak 11 Luty za nami !!!!???
dodany przez Monika @ 18 lutego 2018 o 21:27. #
Jak miło, że ktos z branży poruszył ten temat ;) Przykre jest to, że ciężko znaleźć autentyczne osoby, które właśnie odczarują mit nienagannych stylizacji, misternych fryzur i makijaży, a pokażą równie inspirującą codzienność :) Pozdrawiam!
dodany przez Paula @ 18 lutego 2018 o 21:28. #
Dobrej jakości płaszcz, dobrej jakości kaszmir, wygodne klasyczne trampki, czegóż chcieć więcej w zimie? Bardzo lubię się od czasu do czasu ‘wystroić’, ale w zupełności się zgadzam, że misterna stylizacja wygląda świetnie tylko na zdjęciach. W moim przypadku ganianie po mieście, ganianie po uczelni najlepiej znoszę w zestawach takich jak ten zaprezentowany powyżej. No… może zamiast trampek, to w zimie jednak wybieram skórzane sztyblety za kostkę. Widziałam Panią, Pani Katarzyno na początku lutego na lotniku Chopina z mamą. I akurat w waszym przypadku oszałamiające wrażenie obie robicie nie tylko na zdjęciach. Byłyście świetnie ubrane, a nie przebrane.
dodany przez Karolina @ 18 lutego 2018 o 21:32. #
Kasiu a może przygotowałabyś wpis o trenczach? Masz może jakieś godne polecenia? A może w Twoim sklepie pojawi się taki płaszcz na wiosnę? Nie mogę sobie poradzić ze znalezieniem dobrego beżowego trencza, mam dwa (jeden z Reserved i jeden z Top Secret) i żaden z nich nie był trafionym zakupem :/ Pozdrawiam
dodany przez Gosia @ 18 lutego 2018 o 21:33. #
Kasiu dziękuję Ci za świetny blog, inspirację i różnorodność tematów
moda…uroda..książki:)).. podróże…gotowanie, jeden z najbardziej wartościowych blogów, piszesz dojrzale i poszerzam horyzonty dzięki Tobie:) pozdrawiam ciepło.
dodany przez Akrim @ 18 lutego 2018 o 21:35. #
Tez sie zastanawiam nad tym czy blogerki rzeczywiscie chodza w tych strojach ciagle na co dzien czy tylko sa w nich do zdjec.
Ja bardziej pokazuje zdjecia z tego co nosze i moze to nawet nie nadaje sie na bloga bo jest zbyt casualowe hmmm. Ale obecnie tak robie, moze w przyszlosci zmienie styl wtedy bede pokazywac inne stroje.
http://www.meganlike.blogspot.com
dodany przez http://www.meganlike.blogspot.com @ 18 lutego 2018 o 22:02. #
Ufff… czyli jesteś „dziewczyna z sąsiedztwa” :) jakiś czas temu widziałam Cię w Kolibkach z psem w płaszczu i butach na wysokim obcasie i trochę zwątpiłam – po tym wpisie jakos raźniej,; wizerunek nieskazitelnego idealu w social media nie klika sie za bardzo – przyjemnie pokazalas Real life- super propsy. Konceptu trampek nie czaje – miałam 1 pare conversow i dla mnie to guma ze szmatka przy ogromnie pięknych sneakersow z super materiałów i technologia dla stopy
dodany przez Malgo @ 18 lutego 2018 o 22:24. #
No tak, pies w płaszczu i w butach na obcasie może onieśmielić.
dodany przez jenna @ 19 lutego 2018 o 20:39. #
Spodobało mi się to co napisałaś o pokazywaniu na zdjęciach prawdziwego stylu, a nie tego wyreżyserowanego. Czasami brakuje mi właśnie takich zwyczajnych codziennych stylizacji. Na niektórych blogach modowych trochę brakuje autentyczności.
dodany przez Miss Katherine's Blog @ 18 lutego 2018 o 23:14. #
Faktycznie, takie blogi potrafią wprawić w kompleksy ( kompletnie się nie nadaję do obcasów). Jednak dobrze jest czasem pooglądać “coś ładnego ” ;)
dodany przez Klaudia @ 19 lutego 2018 o 01:05. #
Ślicznie wyglądasz! Od dluzszego czasu zastanawia mnie w jaki sposob utrzymujesz tak perfekcyjna sylwetke, bylabym wdzieczna za jakiekolwiek wskazówki! Czy wykluczylas na stale jakies produkty z diety? Jak mniej wiecej wygladaja Twoje posilki? Mysle, że wiele kobiet, podobnie jak ja, zazdrosci Ci figury! Proszę, rozważ zrobienie o tym wpisu :)
dodany przez Julia @ 19 lutego 2018 o 01:34. #
Trampski zawsze spoko
dodany przez Milex @ 19 lutego 2018 o 03:31. #
Widok faktycznie przepiękny. Trzeba się kiedyś w końcu wybrać do Paryża?
Ja tylko Twój blog, Kasiu, ale jestem kiepskim przykładem, bo żadnego innego nie śledzę z pół-regularnością?
Zawsze przyjemnie pooglądać Twoje zdjęcia i poczytać. Twoja książka o fotografii jest u mnie następna w kolejce??
Pozdrawiam zimowo z Nowego Jorku?
dodany przez berry @ 19 lutego 2018 o 07:32. #
Bardzo mi sie podoba ten wpis. Sama długo sie broniłam przed siecia. W mojej branży blog i social media służą tylko reklamie. A gdzie zwykly czlowiek ma poszukac informacji albo inspiracji? Najlepiej od realnych osób, które maja za soba pewne doświadczenia. Nie sa modelami z usmiechnietymi buziami za ktore zaplacono :)
Zdjęcia jak zwykle piekne :)
dodany przez Anna @ 19 lutego 2018 o 07:53. #
Niestety na zdjęciach widać jak fatalnie uszyty jest ten płaszcz – marszczenia na szwach są koszmarne.
dodany przez Tereska @ 19 lutego 2018 o 08:25. #
Pięknie <3
http://www.evdaily.blogspot.com
dodany przez Ewa Macherowska @ 19 lutego 2018 o 08:29. #
Kasiu, znam Twój styl pisania, ponieważ przeglądam artykuły na bieżąco i też wstecz, od pierwszego wpisu. Szczerze? Nie znam innych blogerek, które prowadzą stronę “dla siebie”. Pewnie zaraz pojdzie na mnie hejt że Tobie jest łatwiej, że nie musisz zarabiac na blogu wiec robisz co chcesz i wyznaczasz trendy. Ja uważam, że nikt nic nie musi w życiu. Tobie gratuluję konsekwencji w działania, świetnej prezencji, spokoju, stylu i konsekwencji w stylu jaki nadałaś MLE. A jesli chodzi o realne zdjęcia, to… jest to moja zasada na blogu http://www.atavola.pl :) głównie dlatego że nie mam czasu na przygotowywanie się pod zdjęcia do artykułow. Staram sie codziennie od 5ej/6ej rano być gotowa na wszystki. Wyjścia, pracę, zdjęcia. Będąc sobą mam czyste sumienie że to co promuję na blogu jest prawdziwe i można się nim inspirować. Pozdrawiam cie serdecznie
dodany przez Małgorzata @ 19 lutego 2018 o 08:31. #
Według mnie każdy niech robi to co lubi i nie ma co krytykować postępowania takiej osoby jeśli nie robi nikomu tym krzywdy. Wiele blogerek pokazuje niecodzienne stroje, ale w swoim wpisie ty to krytykujesz – a jeszcze niedawno w twoich wpisach z serii look of the day królowały szpilki . Trochę hipokryzji widzę w twoim zachowaniu. Rób swoje i daj żyć innym. Pozdrawiam
dodany przez Agnieszka @ 19 lutego 2018 o 08:44. #
Zdecydowanie w moim stylu, piękny płaszczyk :)
dodany przez Magdalena @ 19 lutego 2018 o 10:17. #
Pięknie, dziewczęco i naturalnie! Tego oczekują męźczyzni od kobiet, a nie sztuczności i plastikowego wizerunku! Przepięknie. Pozdrawiam
dodany przez Trener biznesu @ 19 lutego 2018 o 10:39. #
Kasiu ciężko się z Tobą nie zgodzić, pseudo styl i pseudo lifestyle który panuje w blogosferze jest odpychajacy.
Dlatego też postanowiłam sobie, że na blogu będę pokazywać się tylko w tym w czym naprawdę chodzę na codzień.
Cenię sobie autentyczność i ciężko mi inspirować się czymś co z założenia jest wykreowanie.
dodany przez Jess @ 19 lutego 2018 o 11:04. #
Bardzo ładny płaszcz :) Zdjęcia są cudowne :)
http://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
dodany przez Ania @ 19 lutego 2018 o 11:23. #
Kasiu, muszę to w końcu napisać, bo od początków Twojego bloga obserwuję Cię “po cichu”. Choć od pewnego czasu rzadziej. Jesteś wsparniałą osobą, całkowicie bezpretensjonalną i taką… zwyczajną? Nie obnosisz się bogactwem, nie bywasz, nie obwieszasz ozdobami. Oglądanie Twoich zdjęć i czytanie postów to takie moje hygge. Dziękuję <3
dodany przez Anonim @ 19 lutego 2018 o 12:04. #
Ale mi miło! ;)
dodany przez Katarzyna @ 19 lutego 2018 o 13:32. #
Hej Kasiu !
Piękne zdjęcia ! Planujesz może jakiś post na temat codziennej pielęgnacji i swoich kosmetycznych „perełek”, z którymi się nie rozstajesz :)?
Pozdrowienia po sąsiedzku z Gdańska :)
dodany przez O. @ 19 lutego 2018 o 16:35. #
Ja ostatnio znalazłam fajny blog, chyba nowy http://www.polishszik.pl. Fajne praktyczne stylizacje , ale nie wieje nudą. Poza tym TWÓJ blog jest jk dla mnie bezkonkurencyjny :)
dodany przez Aldona @ 19 lutego 2018 o 20:00. #
No i pozamiatane ;) prosta elegancja z uzykowością ..Uwielbiam bo to i mój styl, a miło jest miec od kogo podejrzeć. Ja lubię jeszcze blog Sincerely Jules, a z osób znanych styl V.Beckham.
dodany przez Ailatan @ 19 lutego 2018 o 20:19. #
Uwielbiam Twoje posty z Paryża. Zresztą wszystkie uwielbiam. ? A w kamelowym płaszczu i trampkach zakochałam się od pierwszego wejrzenia?
Kasiu nie zmieniaj się. Klasyka i prostota w Twoim wydaniu jest piękna. ❤️
Pozdrowienia
Iwona
dodany przez Iwona @ 19 lutego 2018 o 20:20. #
Od lat regularnie zagladam na http://www.lovemaegan.com/
Maegan zanim sie “rozkrecila” zaczynala od robienia zdjec w biurze i mysle, ze jej pokazywanie rzeczy, w ktorych faktycznie chodzi zostalo. Owszem, czasami jest cos ekstra, jak ostatnio czerwona suknia balowa na zimowej lace, ale wiekszosc jest raczej normalna- za czasow gdy mieszkala w LA bylo duzo wiecej obcasow, teraz, na wsi, jest duzo bardziej plasko.
Najbardziej lubie to, ze Maegan inspiruje sie najnowszymi trendami, ale, ze tak powiem “udomawia” i sciaga do poziomu codziennego. Gdyby nie klimat i inna sylwetka to bym mogla zalozyc jakies 90% tego, co nosi ona :)
dodany przez Mimi @ 19 lutego 2018 o 20:38. #
Kasiu, a co myślisz o Olivii Palermo? Pamiętam jak kilka lat temu często wspominałaś o niej na blogu, że uwielbiasz jej styl. Dla mnie przekombinowany styl :/ to samo Chiara Ferragni, kiedyś lubiłam podpatrywać jak się ubiera, natomiast od jakichś 2-3 lat nie zaglądam na jej bloga, bo też jej styl do mnie nie przemawia… W zasadzie kilka razy w tyg wchodzę tylko na Twojego bloga, wiem, że nigdy się nie zawiodę. Poza tym, pisałam Ci to kiedyś, powtórzę – chciałabym się z Tobą zestarzeć :D
dodany przez Kamila @ 19 lutego 2018 o 21:38. #
Byłam w kilkudziesięciu miejscach w Europie a w Paryżu ani razu. Za każdym razem oglądam Wasze zdjęcia z zachwytem i nadzieją że i ja tam pojadę.
dodany przez Kierunek Wlochy @ 19 lutego 2018 o 22:06. #
U siebie stylizacje mam z życia wzięte. Kiedy w czymś chodzę i dobrze się czuję to później wołam chłopaka, żeby zrobił mi zdjęcia na bloga. Próbowałam coś kombinować, ale wychodziło sztucznie i się nie nadawało. Możesz sama zobaczyć co sądzisz: http://www.dziadowska.blogspot.com
dodany przez dziadowska @ 19 lutego 2018 o 22:51. #
Kasiu, życzyłabym sobie aby na blogach oraz Instagramie pojawiały się stylizacje naturalne, nie wymuszone chwilową modą. W życiu cenię wygodę i naturalność. Powiem szczerze, że jako Twój czytelnik zdecydowanie wolę oglądać Cię w niewymuszonych strojach – w luźnym swetrze podczas zabawy z Portosem, podczas czytania książki w pidżamie i długich skarpetach czy tak jak tutaj w płaskim wygodnym obuwiu.
Jednak wiem, że zdecydowanie większa część ludzi lubi po prostu to co ładne. Dla mnie autentyczne = ładne :) Pozdrawiam!
dodany przez Beata @ 20 lutego 2018 o 00:10. #
Jak zwykle wyborowo ☺️ Kasiu powiedz mi proszę gdzie zakupiłeś ta torbę podróżna,ja osobiście poszukuje takiej ale na codzień .W Polsce ja gdzieś podstane.
dodany przez Maja @ 20 lutego 2018 o 08:45. #
No akurat ten blog nie ma za wiele wspólnego z normalnym życiem :)
Pozy na zdjęciach są zawsze takie wystudiowane, zwłaszcza na tych, na których pokazujesz niby codzienne czynności, są takie nienaturalne.
dodany przez Maga @ 20 lutego 2018 o 09:28. #
Kasiu jaki masz rozm tego płaszcza?:)
dodany przez Milena @ 20 lutego 2018 o 09:29. #
Strój jest idealny. Tak naprawdę u Ciebie nawet stroje wyjściowe i bardzo eleganckie wydają się zawsze naturalne, ponieważ świetnie opisujesz gdzie i dlaczego zastosowałaś dany strój.
dodany przez Betty @ 20 lutego 2018 o 14:43. #
Płaszczyk bardzo w moim stylu, jestem zdecydowanie na tak!
_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
dodany przez Daria @ 20 lutego 2018 o 18:10. #
Podoba mi się płaszcz :)
dodany przez Woman From Forest @ 20 lutego 2018 o 19:23. #
Pinot Noir Fashion i Minimalissmo Blog – z klasą, z pazurem i wszystko realne, niewydumane.
dodany przez Magdalena @ 20 lutego 2018 o 19:57. #
Zgadzam się w 100% jeśli chodzi o stylizacje na blogach.
Pewnie dlatego Pani Blog jest jednym z najpopularniejszych (jeśli nie najpopularniejszym).
Sama go śledzę od bardzo dawna.
I mimo, że nie przepadam za beżem i szarościami, trudno nie przyznać racji, że są to kolory które powinny być w każdej szafie.
Sama przez wiele lat kombinowałam z kolorami.
Doszło do tego, że aby się ubrać do pracy, stałam godzinę przed szafą by dopasować te kolorowe ubrania.
Nadal lubię intensywne barwy…ale jednocześnie doceniam klasykę.
I to m.in. dzięki Pani Blogowi.
I chociaż klasyka w moim wykonaniu to często “nietypowa” koszula we wzorki lub elegancki czarno-biały zestaw z “intensywnie zielonym swetrem” to widzę, że w końcu wszystko do siebie pasuje, i można się fajnie ubrać w 5 minut ;)
dodany przez http://alliness.blogspot.com/ @ 21 lutego 2018 o 11:10. #
Lubię czasem pooglądać sobie bardziej wyrafinowane stroje, szpilki, fryzury itd, ale tak naprawdę najbardziej inspirujące dla mnie są tzw codzienne stylówki, i blogerki które pokazują jak można ubrać się na co dzień. Bardzo lubię blogi Cajmel, czy Jestem Kasia,
Prawda jest taka, że spektakularnych stylizacji potrzebujemy bardzo rzadko, życie składa się ze zwykłych dni i właśnie w te zwykłe dni miło jest dobrze wyglądać:)
Ja jestem teraz w domu z niemowlakiem, więc moja codzienność to dom, karmienie, ulewanie, spacerki, ale to nie znaczy że całe dnie spędzam tylko w dresach. Tutaj piszę trochę o ubraniowej codzinności na macierzyńskim: http://odpoczywalnia.blogspot.com/2017/11/jak-sie-ubierac-na-macierzynskim.html
pozdrawiam!
dodany przez Pola - Odpoczywalnia @ 21 lutego 2018 o 11:20. #
Jak zwykle prosto ale kobieco ??? inspirujesz Kasiu ☺️ Jestes jedyna blogerką ktorą chetnie czytam bloga a nie przeglądam szybko zdjęcia na IG ?
dodany przez Natalia @ 21 lutego 2018 o 16:32. #
Piękne zdjęcia, a stylizacja jest prześliczna <3 Uwielbiam ten płaszczyk :D
Na swoim blogu pokazuje stylizacje, które nadają sie do chodzenia w nich przez cały dzień :D Tutaj przykład : http://natalie-forever.blogspot.com/2018/02/jak-obchodzic-walentynki-zeby-nie.html
dodany przez Natalia @ 21 lutego 2018 o 19:25. #
Twój blog i blog voguerki to 2, które odwiedzam regularnie. Nie szukam inspiracji do szalonych kreacji, bo po prostu źle się w takich ubraniach czuję, dlatego Wasze blogi lubię najbardziej. Ubieracie się klasycznie i zawsze się cieszę na widok stroju z emu, sportowymi butami itp. (choć conversow akurat nie znoszę) . Nawet jeśli wrzucasz post z mega wyszukana stylizacją to i tak jest ona hmm…dostępna :D Poza tym lubię czytać Twoje posty i cenię to, że mimo wszystko nie wykładasz całego swojego życia na tacy, tylko dbasz o swoją prywatność, a jednak dzisiejsze influenserki(ostatnio dowiedziałam się, że jest takie określenie haha) miewają z tym problem, choć myślę, że to jednak sposób na szybkie zaistnienie (i raczej szybkie zapomnienie).
dodany przez Patrycja @ 22 lutego 2018 o 09:05. #
Pytasz o bloga , ja odnalazlam prawdziwość u Julii Rozumek na blogu i taka też nazwe ten blog ma :) czytam , sledze juz od lat , a z Twoim blogiem własnie rozpoczęłam znajomosc :) pieknego dnia !
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2018 o 11:50. #
Ufff idealnie, pozwolę sobie Ciebie znienawidzić za ten idealny, prosty styl….i za torebkę :)
http://www.simplethingsbyjok.com/
dodany przez JOK @ 22 lutego 2018 o 13:27. #
Mimo różnych komentarzy, wedle mojej opinii masz rację – kreowane, stylizowane ubiory mogę znaleźć w gazetach. Ja oczekuję fajnych ciekawych stylizacji, które pomogą mi zainspirować się na codzień, a nie nabawić kompleksów. A niestety spora część blogerek jest totalnie odrealnionych, co było widać właśnie zimą (Adidas, spodnie 7/8, skarpetki, których nie widać i to wszystko w sniegowej scenerii). Ściskam ?
dodany przez Her.Lifeflow @ 7 marca 2018 o 13:30. #
Witam
A ja chciałam spytać właśnie o spodnie Topshop model Jamie. W końcu zdecydowałam się na zakup modelu Jamie new ale Zalando uparcie przysyła mi (już drugi raz) model Jamie. Czy możesz mi doradzić Kasiu czy oba modele są oznaczone po prosty Jamie. Z tego co zauważyłam model Jamie to zwykłe czarne rurki a model Jamie New jest bardziej grafitowy (woskowany). Z góry dziękuję
dodany przez Edyta @ 10 marca 2018 o 23:34. #
Kasia wyglądasz świetnie! Jest zarówno “na luzie” jak i elegancko, czyli to co w Paryżu lubią najbardziej :)
dodany przez Magda @ 7 marca 2019 o 08:51. #