"Znasz to uczucie, gdy otwierasz szafę pełną ubrań i od razu wiesz, co na siebie włożyć? Ja też nie.:)"
Początek wiosny to idealny moment na zmianę, także w szafie. Która z nas nie chciałaby każdego dnia, z lekkością i bez wysiłku wyciągać z szafy idealnie pasujące do siebie części garderoby? Ja bym chciała. Zauważyłam też, że od pewnego czasu jest to dla mnie trochę łatwiejsze niż wcześniej. Z kilku powodów.
Po pierwsze i najważniejsze: w sposób bezlitosny pozbyłam się rzeczy, których nie założyłam dłużej niż rok. Ograniczenie zawartości garderoby do niezbędnego minimum spowoduje, że będziemy chodzić tylko w tym, w czym wyglądamy i czujemy się dobrze, nie czekając na moment, w którym dana rzecz przestanie nam się już podobać. Nie wiem jak Wam, ale mi często zdarzało się odkładać ulubioną bluzkę na "specjalną okazję", która nigdy nie nadchodziła, a bluzka po prostu przestawała być modna.
Jak podjąć dobrą decyzję? Jeśli wczesnym zimnym rankiem, tuż przed zajęciami, smętnym okiem spoglądnęłam na sweter i pomyślałam "mogłabym go założyć, ale strasznie mnie gryzie i jest trochę za krótki", to znaczy, że w ciągu swojego życia nie obrosnę w smoczą skórę odporną na dotyk kiepskiej wełny, ani w magiczny sposób nie skrócę tułowia i mogę go z powodzeniem oddać. Jeśli czegoś nie lubimy, to nie będzie nam to służyć tak jak powinno.
To samo tyczy się rzeczy zniszczonych. W mojej szafie zalegało kilka pięknych, ale naprawdę znoszonych bluzek z liceum. Uświadomiłam sobie jednak, że na pamiątkę trzymam zdjęcia, ubrania zajmują zbyt wiele cennej przestrzeni w mojej szafie. Nie zawsze jesteśmy w stanie obiektywnie ocenić stan naszych ubrań. Po każdorazowym praniu zmiany na ubraniach są niewielkie i mogą nam umknąć. Nie umkną natomiast tym, którzy daną rzecz będą widzieli po raz pierwszy. Spytajcie życzliwe i szczere osoby (nieoceniona jest mama!) czy nie wydaje im się, że przygotowana przez Was kupka ubrań nie wygląda na trochę sfatygowaną.
Czas przejść do tych rzeczy, którym ja nadałam miano "do biegania" lub "do sprzątania" (myślę, że każda z nas używa własnej nomenklatury na tego rodzaju rzeczy. Moja mama tłumaczy się tym, że założy je "na obozie tenisowym", a dopóki żył nasz kochany owczarek niemiecki Szeryf, to obydwie tłumaczyłyśmy sobie, że potrzebujemy masy ubrań do "wychodzenia z psem"). Miałam w zwyczaju odkładać lekko sprane t-shirty, czy przetarte bluzy właśnie na taką półkę. W którymś momencie uświadomiłam sobie, że koszulek "do biegania" mam 21 sztuk, a biegam trzy razy w tygodniu. Skoro pranie robię z całą pewnością częściej niż raz w tygodniu, to oznacza, że powinnam albo częściej biegać, albo kupić większą szafę. Wybrałam trzecią opcję: zostawiłam sobie 8 ulubionych sportowych koszulek.
Pewnie myślicie, że jeśli teraz, mając szafę wypełnioną po brzegi, wybieranie modnych zestawów zajmuje Wam mnóstwo czasu, to mając mniej ubrań będzie Wam jeszcze trudniej. Zapewniam Was, że porządek w szafie i wybieranie pomiędzy ulubionymi i naprawdę dobrze wyglądającymi elementami garderoby skróci tę mękę wielokrotnie:)
269 komentarzy
hej kasiu, fajny ten blog, powodzenia!!!
dodany przez polka @ 27 kwietnia 2012 o 14:07. #
Bardzo mi się podobaja te zdjęcia. Takie niby nic, ale oko sie ciesze :-)
dodany przez www.nospinster.com @ 27 kwietnia 2012 o 15:46. #
“Nie wiem jak Wam, ale mi często zdarzało się odkładać ulubioną bluzkę na “specjalną okazję”, która nigdy nie nadchodziła, a bluzka po prostu przestawała być modna.”
skąd ja to znam:P
w moim przypadku nie chodziło o to, że ciuszek przestawał być modny(modowe wyznaczniki są dla mnie tylko drobną wskazówką, propozycją w co można się ubrać) na pewno nie spowodują, że wyrzucę jakąś perełkę, bo już nie jest modna ;)
Ale oczywiście pod Twoim wpisem podpisuję się obiema łapkami, samo życie!
Jeżeli ktoś ma ochotę, to zapraszam również do mnie:
dodany przez Porady z działu: moda, uroda, zdrowie, diety. @ 27 kwietnia 2012 o 15:47. #
Ja też się pod tym podpisuje :) czytałam wpis jak własnych myśli :)
dodany przez Agnieszka @ 27 kwietnia 2012 o 16:07. #
MY też!
No może poza “rzeczami do biegania” – te mamy najwyższej jakości i szczególnie o nie dbamy!
Pozdrawiamy:)
dodany przez Aktywne kobiety @ 27 kwietnia 2012 o 20:18. #
Ja tez do biegania mam rzeczy dobrej jakosci, ladne i kazdego roku zawsze cos wymieniam. Mysle ze wychodzenie biegac jest bardziej motywujace kiedy wychodzimy w rzeczach ktore ciagle dobrze wygladaja i w ktorych dobrze sie czujemy a nie w starych rzeczach. Dodam ze do biegania zwykle koszulki bawelniane zazwyczaj nie zdaja egzaminu bo wchlaniaja pot, wiec zainwestowanie w specjalne ubrania powoduje ze lepiej sie biega i ze czesciej chcemy biegac. To nie jest duza inwestycja. Zakladajac ze pranie jest raz w tygodniu to wystarcza 2-3 koszulki, jedna bluza, dlugie spodnie, spodenki i kilka par skarpetek na bieganie w trzech sezonach przy relatywnie dobrej pogodzie. Na bieganie zima albo w deszczu trzeba dodac pare rzeczy. Jezeli mamy jakosciowe rzeczy ktore dobrze sie trzymaja to powinno nam starczyc wszystko na dlugi czas.
dodany przez Lusia @ 7 maja 2012 o 23:34. #
A myślałam,że tylko ja tak mam :) odkładam coś bo to takie ładne, będzie na lepszą okazję, super wyjście i jakoś ta super okazja nigdy nie nadchodzi…albo jak nadejdzie to i tak ta super rzecz jest nieodpowiednia i wybieram coś innego ;]
dodany przez klarella-inspirations @ 27 kwietnia 2012 o 16:52. #
Też miałam problem z ciuchami “na specjalną” okazję… Ale w końcu dotarło do mnie, że nie żyjemy już w czasach, w których posiada się jedną sukienkę czy parę porządnych butów, które trzeba oszczędzać przez całe życie! Trzeba nosić ulubione ubrania tak często jak się da, a jak się rozpadną – wyrzucić i kupić sobie “nowe ulubione” :)
dodany przez Homeostasis @ 30 kwietnia 2012 o 03:22. #
milego weekendu! :-)
dodany przez śliczna, POWABNA bluzka MGIEŁKA, rozm. 46 @ 27 kwietnia 2012 o 16:01. #
Nawzajem!:-)
dodany przez najwyzszeobcasy.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 16:29. #
odwieczny dylemat kobiet…u mnie juz tylko 24h do slubu a ja ciagle sie zastanawiam czy to dobry wybor uczesania i sukni :-)
dodany przez http://www.stylishisland.blogspot.com/ @ 27 kwietnia 2012 o 16:46. #
Na pewno będzie pięknie! Trzymam kciuki i czekam na relację:) Ślub jest super!;)
dodany przez http://www.fashionable.com.pl/ @ 27 kwietnia 2012 o 17:23. #
Szalona jesteś ;)) na pewno będziesz ślicznie wyglądać ! Powodzenia!!
dodany przez Maja @ 27 kwietnia 2012 o 22:48. #
Uczesanie i suknia – najważniejsze dla panny młodej w przeddzień ślubu? Świat staje na głowie…
dodany przez iNGA® @ 29 kwietnia 2012 o 08:38. #
Po prostu dobrze wyglądamy w tym, w czym nam wygodnie i w czym czujemy się dobrze :))
pozdrawiam
dodany przez http://sztukastudiowania.blogspot.com/ @ 27 kwietnia 2012 o 16:58. #
Dlatego ja czasem mam ochotę założyć spodnie dzwony, chociaz to już nie wiem, ile lat temu był o:)
dodany przez BUTY NA WIOSNĘ NUDE beż rozm. 40 @ 27 kwietnia 2012 o 22:25. #
Robię dokładnie to samo ;D dzielę ciuchy na wyjściowe i domowe ;P. Oczywiście tych domowych z niewiadomych przyczyn mam zawsze mnóstwo, a chodzę w nich o wiele rzadziej. Dlatego popieram pomysł – oczyszczanie szafy poprawia humor i.. pozwala je wypełnić nowymi ;P
Pozdrawiamy,
dodany przez 2bigcitylifes.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 18:59. #
Podobny system stosuję i właśnie w ostatni weekend przerzuciłam szafę i nagle trzydrzwiowej wiecznie pełnej szafy przeniosłam się do małej trzypółkowej:)
dodany przez [email protected] @ 27 kwietnia 2012 o 21:15. #
Święte słowa Kasiu! ;]]]]
dodany przez http://simplelove-fashion.blogspot.com/ @ 27 kwietnia 2012 o 22:58. #
Ja niestety nie potrafię tak bezlitośnie ;) jak Ty pozbywać się starych rzeczy. Nie dlatego że nie stać mnie na nowe a dlatego, że za bardzo się do nich przywiązuje. Tak zwane “zbieractwo” :/ niestety… Nie wiem jak mam się tego oduczyć…
dodany przez Sorelka @ 27 kwietnia 2012 o 14:10. #
Zrób to i poczuj jakie to przyjemne:)
dodany przez http://www.fashionable.com.pl/ @ 27 kwietnia 2012 o 17:24. #
Ja się odważyłam i takie porządki robię raz albo dwa razy w roku… niestety jak tylko się pozbywam nienoszonych i zniszczonych ubrań to w wyjątkowo szybkim czasie dochodzę do wniosku że jeszcze to i to i to muszę kupić i szafa znów robi pełna po brzegi ;) I dalej mam problem z dobraniem stroju rano :)
Pozdrawiam Kasiu :)
dodany przez Aga @ 27 kwietnia 2012 o 20:01. #
u nas można zakupić coś nowego do swojej garderoby! ;]
dodany przez http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=23531682 @ 27 kwietnia 2012 o 22:59. #
boskie!
Kasieńko naprawdę śliczne swetry, nie wiem czy mogę określić je jako feszyn? hmmm. pozdrawiam
dodany przez sheila @ 29 kwietnia 2012 o 17:40. #
wow, super, zapraszam na moj blog
dodany przez Mela @ 27 kwietnia 2012 o 14:11. #
E, a ja znam to uczucie kiedy staję przed garderobą i wiem już w co się ubiorę! Serio! Może jestem dziwna, ale serio “mam się w co ubrać” :-) I nie jestem za wyrzucaniem rzeczy, jedynie faktycznie tych sfatygowanych i zbyt małych, bo czasem nie nosiłam czegoś i 3 lata, pozbyłam się, a potem było “hmmm właśnie ta bluzka by mi pasowała…” Także nie ma reguły :-) Pozdrawiam!
dodany przez najwyzszeobcasy.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 14:13. #
Trendy w modzie ciagle wracaja, wiec nawet jezeli danej rzeczy nie zalozylysmy przez ponad rok to nie znaczy, ze nie przyda nam sie znowu w nastepnym sezonie. Wielokrotnie sie o tym przekonalam i wygrzebalam z szafy np. dawno nienoszona jeansowa koszule czy spodnice w kwiaty. Natomiast rzeczy sprane lub podniszczone najczesciej oddaje potrzebujacym.
dodany przez Maggie @ 27 kwietnia 2012 o 16:12. #
Dokładnie o to mi chodziło! :-)
dodany przez najwyzszeobcasy.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 16:30. #
No wlasnie, zgadzam sie z Toba :)
dodany przez Maggie @ 27 kwietnia 2012 o 16:59. #
Dziewczyny! Nie oddawajcie potrzebującym rzeczy spranych i podniszczonych. Zasada jest taka: jeśli nie dałabyś danego ciucha kuzynce lub przyjaciółce, bo wygląda już zbyt źle np jest wyblakły i zmechacony to i osoba potrzebująca może się poczuć upokorzona takim “darem”. Co innego rzeczy w dobrym stanie, których nie nosimy lub te, które są na nas za małe/ za duże. Wtedy faktycznie ktoś może się z tego ucieszyć.
dodany przez AniaP @ 28 kwietnia 2012 o 20:48. #
W pełni popieram te rady. Sama je stosuję, a nienoszone ubrania staram się regularnie wystawiać na allegro.
dodany przez BeautyStation @ 27 kwietnia 2012 o 14:17. #
Właśnie mam zamiar w ten weekend zabrać się za porządek w szafie, zbyt długo to odkładam ;p
motywujący post :) pozdrowienia:)
dodany przez Kasik @ 27 kwietnia 2012 o 14:25. #
w sklepach z odzieza powinni tez sprzedawac od razu .. nowe SZAFY! :-))
dodany przez śliczna, POWABNA bluzka MGIEŁKA, rozm. 46 @ 27 kwietnia 2012 o 15:17. #
miłego dnia Kasiu:)
dodany przez monis1002 @ 27 kwietnia 2012 o 14:30. #
świetny arktykuł i zdjęcia
dodany przez Agata @ 27 kwietnia 2012 o 14:32. #
Kasiu, zdjęcia bajeczne ! :)
dodany przez Mary @ 27 kwietnia 2012 o 14:35. #
Zgadzam się w 100% :)
Akurat właśnie robiłam porządki w szafie wybierając zestawy z letnimi ubraniami ;)
Okazało się podobnie jak u Ciebie, że mam masę rzeczy których nie miałam na sobie więcej niż rok i takie które nosiłam non stop i niestety nie są już w dobrym stanie, ale żal mi się z nimi rozstać :(
Jednak chyba czas na najwyższy wziąć się w garść – znoszone rzeczy wyrzucić, nie noszone oddać znajomym :))
Ach ta piękna słoneczna wiosna :)))
dodany przez ~~Kurta skórzana AMISU - skóra CAMEL rozmiar 38~~ NIEDROGA @ 27 kwietnia 2012 o 14:35. #
Dalej nikt nie chce kupić twojej tandetnej kurtki. Daj sobie spokój z ta reklamą. To juz jest nachalne i żałosne.
dodany przez Hania @ 27 kwietnia 2012 o 19:11. #
Żałosne to są te Twoje wypowiedzi, ile masz lat 12?
dodany przez ~~Kurta skórzana AMISU - skóra CAMEL rozmiar 38~~ NIEDROGA @ 27 kwietnia 2012 o 22:03. #
Mam ponad dwa razy wiecej, jesli juz musisz wiedzieć. Twoja odpowiedź tylko potwierdzila to, co napisałam wczesniej. Nie osmieszaj się juz.
dodany przez Hania @ 27 kwietnia 2012 o 22:55. #
To gratuluję taktu i własnej kultury osobistej w tym wieku! Wiele dziewczyn wkleja tu linki do swoich aukcji i nikt poza Tobą nie widzi nic w tym złego.
Nie podobają Ci się czy to moje komentarze, czy de facto sama kurtka która nazwałaś “tandetną” ok Twoje zdanie, są różne gusta. Ale nie wiem czy wiesz, że na ich temat się nie dyskutuje- ale to kwestia dobrego wychowania…
Więcej radości z życia Kochana :)
dodany przez ~~Kurta skórzana AMISU - skóra CAMEL rozmiar 38~~ NIEDROGA @ 27 kwietnia 2012 o 23:37. #
Haniu masz okres ?
dodany przez ja @ 27 kwietnia 2012 o 23:45. #
Rzeczywiście tandetna.
dodany przez oceniacz @ 28 kwietnia 2012 o 00:34. #
A mnie się kurtka podoba :) sama mam taką sama tylko Skę, ludzie czego wy tacy zawistni jesteście?
Chyba wchodzą tu tylko same bogaczki za dyche. Bo jeśli ktoś pisze ze skóra z Amisu to tandeta za którą przynajmniej ja dałam rok temu jakies 190zł i do tej pory mi służy to chyba tandetna nie jest? czyt. tandetna chyba do tego czasu już by sie rozsypała? a krój jak to połowy skor na rynku, tak jak napisala kolezanka rzecz guru, innym będzie się podobac innym nie. I po co takie halo?
dodany przez milena @ 28 kwietnia 2012 o 11:00. #
hanie chłopak zostawił i poszedł do innej i ta inna ma taką kurtkę i dlatego hani ta kurtka się tak nie podoba :D
dodany przez korsa @ 28 kwietnia 2012 o 11:27. #
A może Hania nie dostała okresu i dlatego tak ją nosi ? ;>
dodany przez babita @ 28 kwietnia 2012 o 12:19. #
Czy tak trudno zrozumieć, ze nie podobają mi się używanie kometarzy na blogu innej osoby jako miejsca na darmową reklamę. Poza tym kurtka tez mi się nie podoba. O gustach jak najbardziej się rozmawia, zwłaszcza na blogu modowym :) Posadzanie mnie o to, ze na przykład ktoś mnie rzucił czy tym podobne to zwykle generalizowanie i upraszczanie tematu. Takie przypuszczenia sa zresztą bardzo dalekie od prawdy. Nie jest mi też wcale żal, że ktoś coś sprzedaje, a ja nie. Gdybym chciała tez bym tak zrobiła, ale bez umieszczania linkow do aukcji na czyimś blogu. Pozdrawiam.
dodany przez Hania @ 28 kwietnia 2012 o 12:20. #
Trafnie zauważyłaś Haniu na cudzym blogu, nie na Twoim ;) Kasia też jakiś czas temu pisała, że poleca sprzedawać na Allegro i kupować więc dlaczego miałaby mieć za złe Nam (pisze nam bo czasem tez wklejam liknk do aukcji) ?
Kasiu czy przeszkadza Ci to ? Co w tym złego, że między sobą wymieniamy sie linkami do rzeczy ktorych chcemy sie pozbyc? Druga sprawa, każdy komentarz jest generowany przez system i gdyby faktycznie było w nim cos niedozwolonego po prostu by nie przeszedł.
A takie zarzucanie komuś że sprzedaje coś tandetnego (i nie ma racji, bo dla mnie amisu również to nie tandeta) wybacz, ale świadczy o braku kultury. Skoro denerwuje Cię wklejanie linków do aukcji mogłaś napisać to normalnie a nie wyjeżdżać z tekstem o tandecie
dodany przez fergga @ 28 kwietnia 2012 o 13:23. #
Mnie też drażni wklejanie linków do aukcji w komentarzach, to takie żerowanie na cudzej popularności. Jeszcze jakby to były jakieś porządne aukcje.. ale takie, w których ktoś wciska kit? Kurtka skórzana? Śmiech na sali.. ta kurtka obok skóry nawet nie leżała, jej cena wyjściowa to rzeczywiście 189 zł, ale potem przecenili je na 29.90 – sama kupiłam podobną w takiej właśnie cenie. Ta aukcja to jedno wielkie oszustwo.
dodany przez iNGA® @ 29 kwietnia 2012 o 08:43. #
Ale ta kurtka rzeczywiscie nie ladna… Taki sraczkowaty kolor ma… Chociaz cena dobra.
dodany przez gosia @ 28 kwietnia 2012 o 20:37. #
Dziewczyny można wam pogratulować głupoty, sraczkowaty kolor? Ja takiego określenia nie znam, i wybacz ale nie powtórzyłabym tego w towarzystwie :]
Kurtka ewidentnie jest kamelowa, a określenie kurtka skórzana jest na każdej aukcji i nie znaczy, że sprzedawana rzecz jest ze skóry.
Na allegro jest coś takiego jak parametry przedmiotu i wyraźnie dziewczyna tam zaznaczyła TWORZYWO SKÓROPODOBNE, więc ja tu żadnego oszustwa nie widzę, ale jak ktoś ogląda tylko obrazki to tego są takie skutki.
Co do ceny, to o ile pamiętam to te kurtki stały coś koło dwóch stów, potem przecenili je na 129zł ale brakowało już rozmiarów. Nie wiem gdzie dziewczyna dwa komentarze wyżej widziała je za 30zł chyba na bazarku. Jak zwykłych nie firmowych skór ceny wahają się od 40-50zł wzwyż.
Ale nie znajdzie się taka jedna z drugą sikoreczka, co jak nie ma nic innego do roboty to wypisuje głupoty w komentarzach i myśli, że jest taka na czasie że zna się najlepiej na wszystkim a galerie handlowe widuje raz na kwartał :]
Co wy się tak czepiłyście tej skóry? nie podoba się wklejanie linków to omijać szerokim łukiem. Ja nie wystawiam rzeczy na allegro, ale często kupuje i mi takie linki się podobają bo można coś fajnego znaleźć. Nie mówię, że wszystkie rzeczy są fajne ale ta skóra jest całkiem ok i nie zrozumiem nigdy jak rzecz można nazwać sraczkowatą lub jak wyżej było tandetną. Tandetne to są białe kozaczki połączone z różową mini ale z kim ja tu rozmawiam o guście.
dodany przez zosia @ 29 kwietnia 2012 o 19:16. #
Zosiu z ust mi to wyjęłaś ;) i również nie pojmuje jak można o jakiejś rzeczy napisać czy też powiedzieć, że jest koloru sraczkowatego??? Heh
dodany przez ewelinka @ 29 kwietnia 2012 o 19:42. #
*drobiazg :)
dodany przez Neko @ 27 kwietnia 2012 o 14:36. #
W pełni się z tym zgadzam. Myślałam, że tylko ja miałam syndrom odkładania cudownego egzemplarza na specjalne okazje, które nigdy nie były specjalne na tyle, żeby je założyć, bo zawsze mogłyby być specjalniejsze:) Tu z rozwiązaniem przyszło małżeństwo, bo budząc się rano z mężem, każdy dzień jest specjalny, żeby dobrze wyglądać:) Kiedy przeprowadzałam się do Trójmiasta zrobiłam ostrą selekcję, co jedzie ze mną. Część ubrań odziedziczyła zachwycona tym faktem moja 10 lat młodsza siostra. Osobiście trzymam trochę ubrań do sprzątania, ale im już też należy się selekcja, może jutro?:)
dodany przez http://www.fashionable.com.pl/ @ 27 kwietnia 2012 o 14:40. #
Dobre rady:)
dodany przez ewelina @ 27 kwietnia 2012 o 14:41. #
Fajne i przydatne rady :) Pozdrawiam!
dodany przez Paulina @ 27 kwietnia 2012 o 14:43. #
I use the same rule – not worn for a year?get rid of! Works best :D
dodany przez Alessandra @ 27 kwietnia 2012 o 14:47. #
rozumialas tekst po polsu, ale odpisać w tym jezyku już nie umiesz?
dodany przez Asia:) @ 27 kwietnia 2012 o 16:04. #
Czy tak trudno zrozumieć, że ten blog odwiedzają także obcokrajowcy ( na profilu tej dziewczyny jest napisane że pochodzi z Wielkiej Brytanii). Pewnie więc przetłumaczyła sobie treść w translatorze i odpisać w swoim języku!
dodany przez Mila @ 27 kwietnia 2012 o 19:01. #
nie, trzeba się przyczepić i skrytykować…żeby jeszcze sama napisała komentarz hiperpoprawnie… kolejny wzór cnót…
dodany przez julia @ 27 kwietnia 2012 o 19:08. #
ta zapewne translator jej przetlumaczyl wszystko dokladnie i zrozumiala z niej taka angielka jak i ze mnie hahahaha
dodany przez spostrzegawczy @ 29 kwietnia 2012 o 01:48. #
Też tak, mam :) Nigdy nie mam co na siebie włożyć itp.
Zapraszam na mojego bloga
dodany przez An @ 27 kwietnia 2012 o 14:49. #
Oj jak ja bym chciała otworzyć szafę i od razu wiedzieć w co mam się ubrać, ale jakoś mi to nie idzie:)
dodany przez all-my-faces.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 14:51. #
Hym, jeśli Kasiu nie masz co zrobic ze starymi ciuszkami, ja chętnie przygarne kilka z Twojej kolekcji;) pozdrawiam:)
dodany przez Bernard @ 27 kwietnia 2012 o 14:54. #
Dobre dobre :D
dodany przez A. @ 27 kwietnia 2012 o 15:57. #
ja rowniez :)
dodany przez :) @ 27 kwietnia 2012 o 16:39. #
porządki w szafie już dawno za mną :)
dodany przez Paula @ 27 kwietnia 2012 o 14:54. #
A zdjęcie Twojej szafy ?
dodany przez Ilona @ 27 kwietnia 2012 o 14:54. #
Ehhh… Moj odwieczny problem wkoncu zostal poruszony. Przypomnialas mi wlasnie o moich ponadrocznych “lezakujacych kochanych ciuszkach”… Czas na porzadki!
dodany przez Lekkoduszna @ 27 kwietnia 2012 o 14:56. #
Wow! Pierwsza!
dodany przez Nikczemna @ 27 kwietnia 2012 o 14:56. #
Ale co: “pierwsza” ????
dodany przez sasa @ 27 kwietnia 2012 o 16:30. #
“pierwsza lepsza”;)
dodany przez iNGA® @ 29 kwietnia 2012 o 08:45. #
Kasiu mam pytanko ile kosztuje przesyłka do Polski z ASOS?
dodany przez inez @ 27 kwietnia 2012 o 14:59. #
Jest darmowa
dodany przez Julia @ 27 kwietnia 2012 o 15:06. #
O_o bardzo dziękuję za odpowiedź !!!!!!! ;))))))))
dodany przez inez @ 27 kwietnia 2012 o 17:05. #
dlatego trzeba kupowac w miare dobrej jakosci ubrania, chociaz nie jest to latwe, mi markowe jeansy lee rozwlekly sie i przetarły po pol roku, ale mimo wszystko dlugo ogladam tkanine zanim coś kupie, z czego sie sklada , jak jest pofarbowana i jaka w dotyku. akryle szybko robia sie skulkowane i sflaczałe, poliester jest trwały ale szybko przenika “zapaszkiem” sztucznym, bawelna zas matowieje i rozciaga sie. dlatego kupuje np bawelne w pastelowych lub jasnych kolorach bo wtedy az tak nie widac plowienia, staram sie kupowac tez z wiskozy bo to naturalne ale nie niszczy sie szybko. lubie welne bo tez nie niszczeje, warto poczytac opinie o sklepach i materialach i czasami zastanowic sie czy warto kupowac 10 koszulek i gadzetow na wyprzedazach, zamiast kilku lepszej jakosci , bo potem bedziemy mialy sterte znoszonych ubran w szafie, ktore beda nadawaly sie tylko do oddania /wyjscia z psem
dodany przez baska @ 27 kwietnia 2012 o 15:00. #
To zalezy, moda teraz dość szybko się zmienia i czasem fajnie móc bez wyrzutów sumienia wywalic bluzke bo jest niemodna albo zwyczajanie przestala się nam podobać. Jak kupisz porządną i drogą to masz poczucie wywalonych pieniędzy.
dodany przez Julia @ 27 kwietnia 2012 o 15:08. #
Miałam w życiu okres kupowania ubrań tylko markowych i tylko wysokiej jakości – teraz ma w szafie pełno ubrań, które mi sie juz znudziły, a im NIC SIĘ NIE DZIEJE! Część jest juz nie modna, a część jest uniwersalno-klasyczna, ale już nie chce mi się ich nosić. Wyrzucić szkoda – kosztowały fortunę… Tak samo z butami. Teraz już nie mam tej obsesji kupowania tylko i wyłącznie rzeczy wysokiej jakości. Koszulka w modnym kolorze fluo za 10 zł i jakości na dwa prania? I cudownie! Noszę z markowymi jeansami, po dwóch praniach wyrzucam bez emocji i kupuje nową, w modnym kolorze pastelowym :-)
A na No Spinster jak obiecywałam, prezentuję super podręcznik spełnienia marzeń – zobacz koniecznie :-)
dodany przez www.nospinster.com @ 27 kwietnia 2012 o 15:41. #
bardzo fajny tekst, ale… w wieży, błagam, w wieży! wieża nie wymienia się na wiarę ;)
dodany przez Justyna @ 27 kwietnia 2012 o 16:30. #
Justyno, bardzo się cieszę, że byłaś u mnie :-) Dzięki za korektę – juz poprawiłam. Jestem obcokrajowcem i choć ogólnie uważam swój poziom polskiego za bardzo dobry ;-), zdarzają się mi takie rzeczy. Zależy mi na ich wyeliminowaniu, dlatego bardzo cenię Twoją uwagę. Następnym razem tylko bardzo proszę o pozostawienie uwagi na No Spinster, ok? Z góry dziękuję i zapraszam ponownie – w weekend będą kolejne pięć pięknych chwil :-)
dodany przez www.nospinster.com @ 27 kwietnia 2012 o 17:06. #
Jeśli nie jesteś Polką , to i tak piszesz super:)
dodany przez http://www.fashionable.com.pl/ @ 27 kwietnia 2012 o 17:25. #
taaa, ciekawe co na to Matka Ziemia?
dodany przez eko @ 28 kwietnia 2012 o 00:36. #
Masz rację, to jest bardzo ważna kwestia… Parę miesięcy temu w Intimissimi była świetna akcja – można było oddać wsoją starą bieliznę na recykling i dostać za to kupony na nowe zakupy w Inimissimi. W taki sposób pozbyłam się góry bielizn,y którą już nie nosiłam. Mam jeszcze dużo tych kuponów – ważne do 4 czerwca, mogę się podzielić jak ktoś jest zainteresowany pilnymi zakupami bielizny :-) Dajcie znać na http://www.nospinster.com – wyślę pocztą :-)
Inne sklepy też mogły by podobne akcje przeprowadzić…
dodany przez www.nospinster.com @ 28 kwietnia 2012 o 11:51. #
Ja zawsze kupuję LEE, w grudniu zeszłego roku skusiłam się na Levisy. I co? Chowają się przy LEE. Mam kilka par spodni tej firmy od 3, nawet 4 sezonów, nic sie z nimi nie dzieje, nie rozwlekaja się, nie wypychaja jakoś drastycznie. Kujpuję te z 2% zawartością elastanu.
dodany przez Izabela @ 27 kwietnia 2012 o 22:39. #
oj chyba mnie zainspirowałaś do zrobienia porządku w swojej szafie :)
dodany przez Ania @ 27 kwietnia 2012 o 15:01. #
racja, racja trzeba zabrac sie za wiosenne porzadki! Od paru dni wchodze na Twojego Bloga! Bardzo fajny! pozdrawiam
dodany przez milagros @ 27 kwietnia 2012 o 15:02. #
oj jak ja się zgadzam ze wszystkim co napisałaś!!! właśnie w ramach planów na majówkę, którą głównie spędzę w mieście jest odgracenie mojej garderoby i nie tylko. Tym bardziej mnie do tego zmotywowałaś, więc dziękuję!
dodany przez Asia bloguje o prezentach @ 27 kwietnia 2012 o 15:03. #
wszystko to prawda i wydawałoby się tzw oczywista oczywistość, ale zabrac się do sprzątania w szafie to dramat…
dodany przez Julia @ 27 kwietnia 2012 o 15:04. #
skad ja to znam! ? idelnie ując w słowach by tego nie można było ;) heh
to jakbyś opisywała mój stan szafy i tłumaczenia w ich przechowywaniu. a ile mam jeszcze rzeczy z metką!
dodany przez maaania @ 27 kwietnia 2012 o 15:09. #
Ja też mam szafę wypełnioną po brzegi , a praktycznie jak trzeba wyjść to nie wiadomo co na siebie założyć . Powinnam zrobić porządki i sprzedać część rzeczy może u kogoś odzyskają swoje drugie życie skoro ja ich nie założyłam od dwóch lub więcej lat . Pozdrawiam Kasiu gorąco ( jestem uzależniona od twojego bloga :-)
dodany przez Kasia @ 27 kwietnia 2012 o 15:11. #
świetny artykuł! ;) uwielbiam takie! ;)
dodany przez mysa016 @ 27 kwietnia 2012 o 15:16. #
Uwielbiam swetry tego typu.
dodany przez Gosia @ 27 kwietnia 2012 o 15:18. #
u nas w domu ta kategoria ubrań o której piszesz nosi nazwę “na grzyby”, sądząc po ilości ubrań zalegających powinniśmy być rodziną leśniczych :-)
dodany przez Iwona @ 27 kwietnia 2012 o 15:20. #
uwaga wszystkie dziewczeta ktore pytaja o tejemnice fugury kasi:D : biega 3 x w tyg!:P tajemnica poliszynela odkryta
dodany przez baska @ 27 kwietnia 2012 o 15:22. #
po ile minut/godzin? ;D
dodany przez Magda @ 27 kwietnia 2012 o 16:01. #
nie wiem ile biega kasia, ale najlepiej biegac wolniutko kolo 1h 3-4 razy w tygodniu
dodany przez anka @ 28 kwietnia 2012 o 09:46. #
Zgadzam się. Zaczynamy spalać tłuszcz dopiero po ok. 30 minutach biegu, więc godzina niezbyt szybkiego biegu pozwala utzymać formę. Dobra jest też skakanka: 30 minut dziennie i efekt murowany.
dodany przez Anita @ 28 kwietnia 2012 o 20:16. #
Bardzo fajny motywujący post ja tez sie zabieram za wiosenne porzadki w nszafie bo niby pełna a nie mam co na siebie włożyć ;) odwieczny problem kobiety he he
Oczywiscie obowiazkowo jest kupka ciuszków do sprzatania i wyjscia z psem ;P
Ponadto druga kupka pod tytułem moze jeszcze do tego schudnę ;)
I kupka trzeba to sprzedac ale nie ma czasu . I tak sterta ciuchów rośnie a ja nadal chodzę w jednych jeansach i podkoszulkach z dziecinnymi nadrukami.
Chyba nie dane mi być elegancką damą choć trzydziecha już dawno stuknęła.
Kasiu proszę zrób posta o tym co miec w szafie zeby ze wszystkim pasowałao
dodany przez To ja @ 27 kwietnia 2012 o 15:24. #
Ty masz rzeczy z serii “może jeszcze schudnę” a ja mam takie “na wypadek, gdybym przytyła”. Pamiętam jak dwa lata temu sporo przytyłam i okazało się, że zostałam bez rzeczy na lato, bo w nic się nie mieściłam. A jakieś dwa miesiące po konkretnych zakupach schudłam 9kg (bez diety!) i zostały mi praktycznie nieużywane ciuszki.
dodany przez Nebbia @ 27 kwietnia 2012 o 16:17. #
Ojjjjjjj jak ja bym chciala sie pozbyc wielu rzeczy, a to tak trudno! Jak juz to zrobie, to nastepnego tygodnia akurat tego szukam i zaluje..:(
dodany przez http://robertiaga.com/2012/04/15/keith-haring-brooklyn-museum/ @ 27 kwietnia 2012 o 15:25. #
Ja mam mega straszny burdel w szafie a wiem, ze jak zaczne segregowac ubrania to i tak sie okaze, ze wszystko zostawie, tylko rzeczy zostane ladnie poukladane w szafie… Niestety mam ten problem, ze nie umiem pozbywac sie rzeczy, wszystkie wydaja mi sie potrzebne :/
dodany przez Sistu @ 27 kwietnia 2012 o 15:25. #
gdybym zrobiła taki porządek w szafie to nic by w niej nie zostało! ale moim zdaniem ubiór to tylko ostatnia część osoby na którą składa się też osobowość, wiedza, umiejętności i talenty! niemniej jednak należy wyglądać tak, by co najmniej nie odstraszać od siebie innych:)
dodany przez basia @ 27 kwietnia 2012 o 15:35. #
Tu się nie zgodzę… ubiór to jedna z pierwszych rzeczy jakie widzimy, patrząc na, czy poznając nową osobę. Ubiór powinien być dla kobiety ważny, równie ważny jak dbanie o inne aspekty swojego żywota (rozwój, hobby, rodzina itp.). Niejednokrotnie Polki myslą jak Ty, droga koleżanko i na ubiór nie starcza im juz czasu, chęci i zapału. Wystarczy popatrzec na ulice… i przykro się robi.
dodany przez Agata @ 27 kwietnia 2012 o 16:43. #
Zgadzam się w 100 % z wypowiedzią Agaty…niestety można zaobserwować sporo zaniedbanych kobiet na naszych ulicach…nie mówię tu o tym, że każda z nas ma mieć nie wiadomo jak modne ciuchy (chociaż moim zdaniem ubrać się i ładnie i tanio to żaden problem, no ale nie każdy jest na tyle kreatywny) Po prostu nie rozumiem jak można funkcjonować z przetłuszczonymi włosami, albo nie prac ubrań, często tez przykry zapach się od niektórych unosi…nałożenie podkładu i tuszu do rzęs to chyba też nie sztuka…
dodany przez Kasia @ 27 kwietnia 2012 o 18:22. #
Ja się nie maluję , tylko na okazję np randkę z moim facetem.A i on woli naturalne kobiety.
dodany przez agi @ 27 kwietnia 2012 o 20:57. #
Dlaczego mieszasz tusz do rzes i podkad z codzienna higiena i chodzeniem w czystych ubraniach? I co masz na mysli piszac o tanim ubieraniu sie ? Secon handy, czyli zaprzeczenie podstawowych zasad higieny?
dodany przez ? @ 28 kwietnia 2012 o 00:44. #
oj dziecko drogie a co maja sh do zaprzeczenia zasad higieny? tam mozna kupic od groma nowych ciuchow z metkami!!! widac, ze nie bylas tam nigdy i bredzisz glupoty. poza tym, rzecz najwazniejsza nawet jak kupisz uzywany ciuch to i tak go pierzesz, prawda???? myslisz, ze w sklepie ciuchy pochodza prosto spod maszyny??? przed toba najczesciej mierzylo je juz kilka osob, nie masz pewnosci co mialy na skorze np pod pachami, w okolicach krocza! to dla ciebie ma byc higiena????? higiena to PRANIE ubran niezaleznie od tego gdzie sie je kupilo i jak stare sa!
dodany przez agata @ 28 kwietnia 2012 o 16:40. #
ja z kolei znam wiele kobiet, które mimo pieniędzy, których nie mają ni dużo ni mało, przeznaczają je na lepsze cele np. podróże. mają całe mnóstwo wspomnień, których im nikt nie odbierze, ale też całe mnóstwo znajomych, dla których wygląd nie idzie w parze z charakterem. jak widać nie każdy musi wyglądać jak model witryn w sieciówkach by być szczęśliwym i by otaczać się wieloma życzliwymi osobami, ktorym na nich zależy.. :)
dodany przez eddi @ 28 kwietnia 2012 o 14:42. #
W pewnym sensie racja, ale z drugiej strony w dzisiejszych czasach można się naprawdę fajnie ubrać omijając sieciowki, nie wyglądając jak manekin i jeszcze zostanie na podróże (second handy, swapy ubraniowe, przerabianie starych ubrań, aukcje internetowe). Ja osobiście bardzo lubię mijać na ulicy ładnie ubrane, zadbane dziewczyny. Mam ochotę od razu się uśmiechnąć.
dodany przez AniaP @ 28 kwietnia 2012 o 21:02. #
eddi, to też Agata napisała – że nie każdy musi mieć nie wiadomo jak modne ubrania, tylko, żeby odrobinę się starać, żeby dobrze wyglądać…
Powiem Ci Agata, że w zasadzie w 99 procentach zgadzam się z Twoją wypowiedzią, poza jednym – ja widzę coraz więcej zadbanych, modnych, ciekawie wyglądających Polek na ulicach – niezależnie od wieku, figury, zawodu – można nacieszyć oczy :) ( odnoszę jednak wrażenie, że część się trochę przebiera, a nie ubiera, ale to i tak chyba dobry znak, że ktoś kombinuje z modą i może się wyrobi )
Pozdrawiam :)
dodany przez . @ 29 kwietnia 2012 o 00:58. #
Masa kobiet usprawiedliwia się; mam lepsze cele na wydawanie pieniędzy, mój mąż/chłopak i tak woli naturalne dziewczyny, liczy się wnętrze, a nie wygląd.
Prawda jest taka, że faceci dzielą kobiety na “wytapetowane” i “naturalne”. Wytapetowane to te z za ciemnym podkładem i czarną kreską wokół oczu. Jeśli więc kupicie odpowiedni podkład, zadbacie o buzię i zrobicie lekki makijaż to i tak zaliczycie się do grona tych naturalnych. Dziewczyna “naturalna” to na bank nie ta, która wszem i wobec eksponuje swoje cienie pod oczami itp. I śmiać mi się chce kiedy słyszę, że wygląd się nie liczy. Jeśli się jest estetą to zwraca się na takie rzeczy uwagę i jest wrażliwym na piękno. Nie wierzę, że każda dziewczyna nie chciałaby być postrzegana jako ładna i zadbana. Z ładną cerą, białymi zębami i puszystymi lśniącymi włosami. Po prostu nie wierzę. Bujać to my, a nie nas. Zresztą nie rozumiem, jak można wydawać pieniądze na “lepsze” cele, niż na samą siebie? Kobieto, jak Ty o siebie nie zadbasz, to nikt tego nie zrobi!
dodany przez kabaczek @ 29 kwietnia 2012 o 10:48. #
lepsze cele? CELE CHARYTATYWNE!!!
ludzie pomagajcie. (aż się roi od egoistów!)
dodany przez eddi @ 29 kwietnia 2012 o 19:13. #
Bardzo przydatny post. Zabrakło mi tylko na końcu zahaczenia o temat oddawania niezniszczonych i nieznoszonych ubrań dla biednych osób. Robiąc porządki w szafie można pomóc nie tylko sobie, ale także innym ;)
dodany przez kakusia @ 27 kwietnia 2012 o 15:40. #
super post! mam bardzo podobne podejście, trzymam w szafie tylko te rzeczy, które naprawdę lubię!
dodany przez sandra @ 27 kwietnia 2012 o 16:00. #
ja też często odkładałam ubrania na “ważniejsze” okazje :) ale teraz już tego nie robię :)))) nauczyłam się, że trzeba korzystać z ubrań od razu i często :)))) w końcu sprawia mi to radość :))))
dodany przez Milena @ 27 kwietnia 2012 o 16:03. #
teraz wszystkie Polki beda mialy porzadek w szafach.. dziekujemy Kasiu ;D
dodany przez Magda @ 27 kwietnia 2012 o 16:03. #
Kasiu dzisiaj zdradziłaś nam, że biegasz, czy to wszystko co robisz aby Twoja figura się tak prezentowała?
dodany przez ania @ 27 kwietnia 2012 o 16:05. #
Również zrobiłam ostatni wielki przegląd swoje szafy!
Były tak dziesiątki rzeczy , które ciągle odkładałam , bo ” bo mi się przydadzą ” … ” bo jeszcze bedzie okazja” … ” bo moze przerobię” …. ale te momenty nigdy nie nadchodziły!
Wzięłam się w garśc … posegregowalam rzeczy …. niepotrzebne ( no prawie niepotrzebne:p ) spakowałam do wora i wywiozłam!!!
Szafa jest przejrzysta a mi zostały tylko trzeczy które zakładam i które bardzo lubię :)
dodany przez sylwia @ 27 kwietnia 2012 o 16:05. #
cierpienie z nadmiaru…
dodany przez Anonim @ 27 kwietnia 2012 o 16:06. #
Tak, tak , doszłam do wniosku , że jak kupię coś ładnego chodzę w tym ile wlezie , nie trzymam na specjalne okazje bo nie warto. Zdarzało się (kiedy nosiłam rzadko) , że wyrzucałam nowe rzeczy, a teraz wyrzucam zużyte doszczętnie. Fajny post. DODA
dodany przez Doda @ 27 kwietnia 2012 o 16:08. #
To dobre rady i zamierzam wcielić je w życie, ale dopiero wtedy, jak będę miała własne mieszkanko i ogólnie większą swobodę działania. Czyli tak pewnie gdzieś na studiach, mam nadzieję… Teraz mam 17 lat i mogę sobie wyobrazić miny moich rodziców, gdybym chciała nawet nie wyrzucić, ale choćby oddać parę rzeczy. Nie przetłumaczy się im tego, że np. jakaś bluzka mi się już nie podoba, lub jest zniszczona, bo przecież oni dali mi na nią pieniądze! Skutek: dziesiątki ubrań, w których już nie chodzę, a które tylko niepotrzebnie zalegają w mojej komodzie i szafie. Są wypełnione ubraniami po brzegi, a mimo to codziennie rano chce mi się wyć z rozpaczy, bo nie mam co na siebie włożyć :/ ….. Zazdroszczę Ci, Kasiu.
dodany przez Magda @ 27 kwietnia 2012 o 16:08. #
Podpowiedz dla Ciebie, Magdo: wszystkie ciuszki, ktore chcialabys oddac/wyrzucic umiesc albo w osobnym worku, albo w oddzielnej szufladzie i wcale tam nie zagladaj. Natomiast komode przeznacz tylko na ubrania do regularnego noszenia, takie ktore lubisz, podobaja Ci sie, pasuja Ci, sa dobrej jakosci, … Dzieki temu nie zrobisz przykrosci rodzicom, ale i rowniez nie bedziesz musiala na te juz niechciane ubrania codziennie spogladac i nie beda Ci one zalegaly w komodzie. Jako bonus, mozesz ten niechciany worek/szuflade przejrzec po roku czy dwoch i moze znajdzie sie tam cos co chcialabyc ponownie umiescic w glownej komodzie. Takie darmowe zakupy we wlasnej szafie znam z wlasnego doswiadczenia :)
dodany przez Joanna @ 27 kwietnia 2012 o 18:25. #
Wiadomo, że im więcej ciuchów, tym trudniej na coś się zdecydować :)
Też by mi się przydały takie porządki w szafie…
dodany przez http://lady-in-high-heels.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 16:12. #
Właśnie zrobiłam sobie przerwę od sprzątania w szafie (ale za chwilę wznowię walkę) a tu post o tej tematyce! :) Zmotywowałaś mnie, żeby pozbyć się części rzeczy do noszenia po domu oraz tych, które już się trochę sfatygowały. Dziękuję za motywację do dalszej pracy :)
dodany przez Nebbia @ 27 kwietnia 2012 o 16:14. #
zbierałam się do uporządkowania szafy od tygodnia i chyba poświęcę na to dzisiejszy, piątkowy wieczór :D
dodany przez Wiktoria @ 27 kwietnia 2012 o 16:28. #
Super przydatny post. Chyba sama muszę zrobić porządek w mojej szafie i pozbyć się rzeczy, których już nie noszę.
Pozdrawiam
Jessica
dodany przez http://jessicabanach.blogspot.com/ @ 27 kwietnia 2012 o 16:29. #
ja dzisiaj przebierałam się trzy razy zanim wyszłam z domu i przewalając wszystko w szafie, jak codzień mówiłam, że nie mam w co się ubrać :) więc poszłam na zakupy :) będzie jeszcze więcej sprzątania w szafie teraz :) Pozdrawiam
dodany przez Marta @ 27 kwietnia 2012 o 16:31. #
Tez zrobiłam porzadek w moich ubraniach wz zasady ”co rok nienoszone wywalone” i polecam każdemu:)
dodany przez Monika @ 27 kwietnia 2012 o 16:37. #
Ja długo zwlekam z takimi działaniami ale chyba faktycznie nadszedł już czas :).
dodany przez yourh @ 27 kwietnia 2012 o 16:45. #
to jeszcze studiujesz o.o
przeciez masz magisterke, czas do pracy ??
dodany przez karolajna @ 27 kwietnia 2012 o 16:46. #
Cały post to cała ja. Nie potrafię się wyzbyć ciuchów, do których mam sentyment. Obojętnie w jakim są stanie. Plus rzeczy, które przeznaczam na sprzątanie- w połowie nie są wykorzystane, a zajmują miejsce.
Zapraszam do mnie
dodany przez www.distingush-yourself.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 16:47. #
temat na czasie, bo po weekendzie będę mieć nową szafę:) yupi!! i mam zamiar być nieugięta i zrobić ostrą selekcję aby tej nowej nie zagracić! a u mnie występuje jeszcze inny problem – zamiast od razu po zakupie nowej rzeczy ją nosić, ja odkładam z namaszczeniem do szafy ‘aby nabrała mocy’ ;) I bywa,że często zapominam o tych ubraniach i ‘znowu nie mam co na siebie włożyć’ ;) pozdrawiam Kasiu!
dodany przez Livia @ 27 kwietnia 2012 o 16:50. #
Znam to! To jest jakaś choroba! Walczę z tym od roku i są postępy:)
dodany przez antypolka @ 28 kwietnia 2012 o 10:57. #
najgorsze jest to, że ja po zrobieniu porządku w swojej garderobie później nic nie mogę znaleźć… :P
dodany przez kasia k. @ 27 kwietnia 2012 o 16:56. #
Czuję się zmotywowana do posprzątania!
dodany przez karolina @ 27 kwietnia 2012 o 16:59. #
Jesli chcecie zrobic porzadek zarowno w szafie jak i w swoim zyciu polecam ksiazke “Sztuka prostoty” Dominique Loreau. Koniec z zapchana szafa:)!
dodany przez Karolina @ 27 kwietnia 2012 o 17:00. #
Ja jestem zwolenniczką regularnego porządkowania szafy, a to czego nie noszę wystawiam na allegro, dzięki czemu mam stale fundusze na nowe ciuszki :) Pozdrawiam gorąco!
dodany przez Paulina @ 27 kwietnia 2012 o 17:01. #
Moim problemem jest to że kupuje niektóre ciuchy, a potem ich nie nosze, bo sie w nich nie czuje..:(
Fajny post, Kasiu!
Pozdrowienia w taki Piękny Dzień! :)
dodany przez Ann @ 27 kwietnia 2012 o 17:14. #
Pięknie jak zawsze;)
odwiedź mnie
dodany przez Kate @ 27 kwietnia 2012 o 17:17. #
ufff poprawiłaś błędy :)
dodany przez s. @ 27 kwietnia 2012 o 17:18. #
tak, ale o tym cicho sza……
dodany przez ja @ 27 kwietnia 2012 o 17:31. #
ja tez zwróciłam uwagę i widzę poprawę – widać że ktoś jednak czyta nasze komentarze :D
dodany przez Irishka @ 27 kwietnia 2012 o 18:20. #
czytać to może czyta ale nie umieszcza wszystkich komentarzy, od razu wyłapałam błąd i o nim napisałam, jak jeszcze komentarz czekał na zatwierdzenie to błąd już był poprawiony, a komentarza jak nie ma, tak nie ma
dodany przez maliola @ 30 kwietnia 2012 o 09:03. #
Ja to samo miałam… :) Już drugi raz napisałam kulturalnie, że zrobiła błąd i komentarza nie dodano – rzeczywiście na tym blogu nie ma prawdziwości i naturalności – każdy czasem napisze słowo z “bykiem” ale tutaj jest to niedopuszczalne i wszystko musi być perfekt, a broń Boże jak ktoś odważy się o tym napisać w komentarzu. :)
dodany przez Kejs @ 30 kwietnia 2012 o 11:07. #
Zostało jeszcze “spoglądnęłam”
dodany przez ;) @ 2 maja 2012 o 21:52. #
Czy Ty masz allegro? :) Bo zdawało mi się, że w jakiejś notce pisałaś o tym. Jeśli tak to proszę, podaj mi link. Bo z chęcią kupiłabym coś z Twojej garderoby (podobają mi się Twoje ubrania) :)
Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.
dodany przez Aśka @ 27 kwietnia 2012 o 17:18. #
Kasiu, zainspirowalas mnie…..Własnie wywalilam dwa wory nienoszonych rzeczy, moja szafa świeci pustkami , a ja czuje się lżejsza na duszy:)
dodany przez Meggy @ 27 kwietnia 2012 o 17:22. #
Bardzo dobry, post zgadzam się, stosuję identyczne zasady, tyle, że ciuchy których nie noszę a są nadal fajne wystawiam na Allegro :)
dodany przez http://modaitakietam.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 17:33. #
Dlaczego jeśli napisze cokolwiek nie chwalącego kasie to to nie dochodzi??????
dodany przez Joanna @ 27 kwietnia 2012 o 17:35. #
Tez to zauwazylam. Troche to irytujace, czy zawsze wszystko musi mi sie podobac?
dodany przez Aleksandra @ 29 kwietnia 2012 o 14:07. #
Co raja, to racja, Ja tez magazynuje ciuchy, a potem sie okazuje, ze juz ich nie zaloze. Ale zawsze jest wyjscie i mozna je oddac lub sprzedac :)
dodany przez http://color-face-aleks.blogspot.de/ @ 27 kwietnia 2012 o 17:37. #
Kasiu, ostatnie zdjęcie, pierwszy sweterek na górze. Z czym go nosisz? bo ja mam taki sam i kompletnie nie wiem co do niego ubrać a zważywszy na dosyc duży dekold czuje się niekomfortowo…
dodany przez Sylwia @ 27 kwietnia 2012 o 17:38. #
jej widze ze komentarze nawet te dotyczace bledow na stronie sa niepublikowane… tak wszystkie cenzurujesz?
dodany przez j @ 27 kwietnia 2012 o 17:41. #
oj tam.. przeciez Kasia musi byc zawsze IDEALNA ;p
dodany przez Magda @ 27 kwietnia 2012 o 18:40. #
ja ci odpowiem z własnego doświadczenie-wszystko.
dodany przez ja @ 28 kwietnia 2012 o 14:13. #
Myślę, że każda kobieta, jeżeli ma małe mieszkanie, systematycznie w miarę zmiany pory roku robi porządki w swojej szafie. Brak miejsca, to oczywiste. A po drugie, to nie ma co wracać do ciuchów za rok, czy dwa. Nawet mimo tego, że za jakiś czas znowu ciuch staje się modny, to i tak w nowej modzie czym tam się różni.
dodany przez Aga @ 27 kwietnia 2012 o 17:47. #
trzeba się pozbyć paru rzeczy z szafy i nie będzie problemu :)
pozdrawiam
dodany przez adiell.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 17:49. #
——————————————————-
Dlatego dłuuugi weekend wykorzystam między innymi na ogarnięcie szafy :))
Miłego dnia Kasiu :)
———————————————————
dodany przez H*A*N*I*A @ 27 kwietnia 2012 o 17:53. #
oooo, na ostatnim zdjeciu na samym szczycie ‘stosu’ widze chyba moj wymarzony sweterek z Zary. To ten z odkrytymi plecami, tak? Kasiu, napisz czy masz pojecie czy mozna go gzdies jeszcze kupic? Szukalam po Zarach w Polsce i tu w Irlandii i po prostu go nie ma…Na stronie Zary tez jest niedostepny… Kompletnie zachorowalam na ten sweterek. Szukalam go tez na ebayu i allegro…I nic :(
Pozdrawiam!
dodany przez Mag @ 27 kwietnia 2012 o 17:56. #
jakbyś czytała w moich myślach, rano staję przed szafą pełną ubrań i nie mam co na siebie włożyć, mam w niej zdecydowanie za dużo ubrań “które kiedyś może ubiorę”, trzeba zrobić z tym porządek :) pozdrawiam ciepło :)
dodany przez anna mea @ 27 kwietnia 2012 o 18:01. #
“zdarzało się odkładać ulubioną bluzkę na “specjalną okazję”, która nigdy nie nadchodziła, a bluzka po prostu przestawała być modna” – Kasiu zrezygnowałaś z ulubionej bluzki tylko dlatego że przestała być MODNA? i co z tego, że przestała, skoro ją lubiłaś? nie rozumiem takiego ślepego podążania za modą…
dodany przez Czytelniczka @ 27 kwietnia 2012 o 18:04. #
moda wraca,więc nie zawsze opłaca się wyrzucanie tego,co akurat jest “niemodne”
dodany przez ALEKSANDRA @ 28 kwietnia 2012 o 16:51. #
Dla dziewczyn, które mają problem z “kulkującym” się materiałem, polecam specjalną maszynkę, którą można kupić nawet w Lidlu! Ubrania po takim “zabiegu” wyglądają jak nowe :)
dodany przez http://heeliam.blogspot.com/ @ 27 kwietnia 2012 o 18:08. #
Bardzo fajny text ale gdzie zdjecia z wlasnej szafy? Troche nuda powiewa bez nich.
dodany przez natalia @ 27 kwietnia 2012 o 18:13. #
Oj to prawda, ja co sezon robię przegląd garderoby i z coraz większą lekkością i radością rozstaję się ze starszymi czy nie trafionymi ubraniami, w szafie robi się luźniej i łatwiej znaleźć coś fajnego ;)
dodany przez perfection and harmony @ 27 kwietnia 2012 o 18:24. #
Ciekawy post:)))
Serdecznie pozdrawiam!:)
dodany przez madzia @ 27 kwietnia 2012 o 18:25. #
BARDZO przydatny post. Od dawna myślę o tym żeby zabrać się do porządków w mojej szafie.. a przydało by się. A jeżeli już to zarobię, to i tak nie potrafię wyrzucić ubrań, nawet tych w których już nie chodzę!
dodany przez Ewelina @ 27 kwietnia 2012 o 18:27. #
moja szafa to ciężki temat. mam zdecydowanie zbyt lekką rękę do kupowania rzeczy,których później nie noszę :/ ciężko mi je później oddać,bo kosztowały sporo i zostawiam,”bo może jeszcze się przekonam”. są też te z gatunku “kiedyś schudnę” i te “są takie ładne,że szkoda mi je oddać,to nic,że w nie nie wchodzę” :D no ale chyba każda kobieta tak ma :D jedyny plus to fakt,że raz na jakiś czas mobilizuję się i wszystkie te ciuchy z powyższych grup oddaję znajomej mojej mamy. mają ciężką sytuację materialną i takie rzeczy im niesamowicie pomagają i cieszą. a ja wtedy też czuję się fajnie – lżej w szafie i jaka satysfakcja,że zrobiłam dla kogoś coś miłego! bezcenne!
dodany przez ALEKSANDRA @ 27 kwietnia 2012 o 18:32. #
Dziękuję Kasiu:)))
Podziwiam Cię! Z całego serca życzę sukcesów. Masz w sobie coś niezwykłego a zarazem tak naturalnego…pokora i powiew młodości to takie niebanalne połączenie:) Ja czasami wychodzę z siebie i obgryzam tapetę jak czytam taką mało konstruktywną krytykę, jak: co powinno stać na półce… a co nie!?! Twoje stylizacje są bardzo różne, ale każdy kiedyś znajdzie coś dla siebie:) Podoba mi się też Twój swobodny język, wydaję się, że piszesz tak zupełnie normalnie…fajna myślę jesteś! Mam nadzieję, że będziesz nadal świecić przykładem i inspirować młode i …nieco starsze pokolenie:)
dodany przez Iza @ 27 kwietnia 2012 o 18:35. #
Witam,
Prosze napiszcie jak zakłada sie bloga.
p, Lidia
dodany przez Lidia @ 27 kwietnia 2012 o 18:36. #
Jak zalozyc bloga:
1.Idziesz do sklepu spozywczego
2.Zakupujesz mnostwo slodczy, chipsow i lodow
3.Wracasz do domu, siadasz z zarciem przed komputerem i zakladasz bloga.
Pozdrawiam serdecznie i milego dnia! (
jak to zawsze Kasia pisze).
dodany przez Frania @ 27 kwietnia 2012 o 22:18. #
też mam przed sobą wiosenne porządki w szafie :)
dodany przez KaTe_WN @ 27 kwietnia 2012 o 18:37. #
dobrze mowisz Kaska, wiosenne porzadki czas zaczac:))
dodany przez ziem @ 27 kwietnia 2012 o 18:38. #
od paru tygodni przybieram się żeby zrobić porządek w garderobie :) ale chyba po twoim poście zabiorę się do tego w nadchodzącym tygodniu :) ja mam kupke ciuchów “do chodzenia po domu” haha nawet wolę nie liczyć ile takich rzeczy jest …aha i kupka rzeczy niepotrzebnych do sprzedania ale jakoś nie mogę się zebrac żeby powystawiać je na allegro :) pozdrawiam ;)
dodany przez paulina @ 27 kwietnia 2012 o 18:56. #
Też miałam takie rzeczy, których nigdy nie zakładałam, ponieważ miałam do niech sentyment. Ale ogarnęłam się i mam kilka półek więcej ; P
dodany przez Anonim @ 27 kwietnia 2012 o 20:02. #
UWIELBIAM CIEBIE
dodany przez נ.вιєвєякα @ 27 kwietnia 2012 o 20:03. #
Rewelacyjny blog !!
Zapraszam też do mnie !! Konkursy z nagrodami !!
dodany przez Lenka @ 27 kwietnia 2012 o 20:09. #
Agree, spring is perfect moment to clean wardrobe from the clothes which I do not wear it anymore. At the same time, as Kasia I feel connection with my clothes and sometimes is really hard to say some of them goodbye ;/ I wish all of you courage with your cleaning ;-)
dodany przez Ewa_fashionblog @ 27 kwietnia 2012 o 20:17. #
No właśnie… tylko jak tu się zmobilizować do selekcji i najlepiej do odsprzedania ciuszków :) Mam tego trochę.
dodany przez Redhead: like-gray.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 20:17. #
hmm… problem przy wyborze garderoby zawsze ten sam… ale co zrobić kiedy nagle odkrywasz buty lub sweter, który dawno temu zakopałaś w szafie z myślą “kiedyś się przyda” i nagle odkrywasz ze w tym sezonie jest to jedna z modniejszych rzeczy – mój przypadek buty na słupku, sweter “rybaka” (?Kasia – floral print – marynarka w kwiaty?). W szafie zawsze brakuje miejsca ale najgorsze jest odkryć, że rzecz, którą kiedyś wyrzuciłyśmy teraz przydałaby się jak nigdy! Czy w takim razie “szafowe” wiosenne porządki są OK? Może przechować “małe co nieco” na dnie szafy albo pod łóżkiem żeby potem nie żałować?
dodany przez Iwona @ 27 kwietnia 2012 o 20:20. #
Właśnie z tego powodu ja nigdy nic nie wyrzucam :) Składuję sobie w workach na strychu wszystkie aktualnie niepotrzebne czy niemodne ciuszki, by w jakimś momencie stwierdzić, że muszę lecieć po to na górę i albo noszę takie jakie jest albo troszkę przerabiam i mam ubranko na czasie :)
dodany przez lonka @ 29 kwietnia 2012 o 00:04. #
fajnie!!
pozdrawiam
dodany przez www.agatazamorska.com @ 27 kwietnia 2012 o 20:34. #
ostatnio układałam ciuchy w szafie i stwierdziłam , że jest moze kilka rzeczy które moge nosic, bo cała reszta za krótka, zbyt obcisła, lub po prostu nie taka. chyba mam motywacje na wiosenne porządki :) po co patrzec na sterte ciuchów , po prostu make life easier ;) dziekuje za motywacje i pozdrawiam :)
dodany przez paula @ 27 kwietnia 2012 o 20:48. #
Nigdy tu nic nie komentuję, ale uważam, że w tym temacie warto zabrać głos. To super pomysł pozbyć się starych rzeczy, ale marnotrawstwem jest wyrzucanie ich. Jeśli nie masz siostry lub koleżanki, którą możesz obdarować, to poszukaj dalej. W każdym mieście, wsi, dookoła nas są osoby, które ucieszą się z naszych bluzek sprzed trzech sezonów, może już niemodnych, lekko spranych, odrobinę rozciągniętych… Jeśli nie znacie takich osób, a macie sporo rzeczy, których chciałybyście się pozbyć, polecam stronę za0.pl – umieszczam ją w podpisie, pomimo, że nie jest moją stroną, aby łatwo Wam było na nią trafić. Można tam za darmo wystawić ogłoszenie o chęci oddania czegoś. Osoba obdarowywana płaci za przesyłkę. Jeśli nie chce Wam się wysyłać, to zawsze możecie poszukać na tym portalu osób z Waszego miasta lub okolicy i bezpośrednio przekazać im rzeczy. Ostatecznie możecie wrzucić stare ubrania do jednego z tych białych kontenerów, jednak miejcie świadomość, że te ubrania idą na sprzedaż i przede wszystkim ktoś na nich zarabia, a dopiero potem pomaga ubogim (a jak myślicie – skąd się biorą ciuchy w naszych second-handach? z podobnych zbiórek organizowanych np. w UK). Wyrzucanie starych, ale nie zniszczonych ubrań do kosza jest rozwiązaniem najgorszym z możliwych.
dodany przez gosica @ 27 kwietnia 2012 o 21:04. #
A nie uważasz, że lepszym pomysłem niż wyrzucanie ubrań, jest po prostu wystawienie ich na allegro? Ja myślę, że na pewno skusiłabym się na coś :)
dodany przez Paula @ 27 kwietnia 2012 o 21:06. #
moze i lepszym,ale najlepszym jest oddanie ich komuś biedniejszemu,kogo nie stać na nowe. dziewczyny,wszystkie piszecie o wyrzucaniu,o sprzedawaniu,czy naprawdę w dzisiejszych czasach już nikt nie oddaje ubrań innym? za darmo,dla czyjegoś uśmiechu i własnego poczucia “zrobiłam coś dobrego”?
dodany przez ALEKSANDRA @ 28 kwietnia 2012 o 16:46. #
Jakże to prawdziwe:) Aż chyba jutro się wezmę za swoją szafę:) Pozdrawiam
dodany przez Iza @ 27 kwietnia 2012 o 21:15. #
taaak! trzymanie rzeczy na specjalną okazję bywa bardzo złudne. Ni się nie spojrzymy a okaże się że na tę specjalna okazję to już się nie nadają :) faktycznie racją jest, że zbyt przywiązujemy się do ubrań i mimo, że czasami są już stare i rozciągnięte czy sprane to trudno nam je wyrzucić z naszej szafy. Czasami potrzebny jest taki impuls i wtedy nalezy pozbyc się tych zalegających ciuszków, dobrym sposobem jest oddanie ich dla osób potrzebujących, które moga z nich naprawde skorzystać a na zalegają w szafie :)
dodany przez myszka.a.a.a.a @ 27 kwietnia 2012 o 21:16. #
masz całkowitą rację, ale u mnie problemem są buty. Niestety mam ich mnóstwo i nie jest w moim interesie pozbywanie sie tych schodzonych lub nie modnych. Mam chyba żyłkę kolekcjonera, bo każda para leży pieknie w swoim pudełku i czeka….. właściwie nie wiem na co…. bo 30% moich skarbów nawet na allegro sie nie nadają, po prostu to pozostałości XX wieku z którymi żal mi sie rozstawać. Tak myślę może córka będzie chodzić…. w koncu ja po mamie mam piekne szpilki z Salamandra przywiezione z NRD.
dodany przez Żabcia @ 27 kwietnia 2012 o 21:27. #
Od dawna biegasz? :) Chętnie bym przeczytała jak Ci idzie, jak biegasz, oraz czy uprawiasz jeszcze jakieś inny sport. Robisz to dla zdrowia, figury czy po prostu lubisz to robić. Co do szafy, jak takie porządki robiłam wiele razy, dużo ciuchów poszło dla innych osób, zniszczone do kosza, ale zawsze zostało kilka ciuchów których nie umiem się pozbyć, bo albo to jest ciuch z ciucholandu, bardzo dobrej i drogiej firmy, albo ciuch który przypomina mi o ważnym dniu, z tego co czytam w komentarzach chyba w każdej z nas jest taki chomik, który lubi magazynować, a nóż coś się przyda. Pozdrawiam :)
dodany przez Danuta @ 27 kwietnia 2012 o 21:29. #
Kasiu, czytam Twoją notkę i śmiać mi się chce niemiłosiernie, gdyż dzisiaj również zrobiłam selekcję w szafie! cały kosz ubrań się uzbierał do kontenera :) zrobiłam miejsce na nowe :) jestem zawsze taka szczęśliwa po takich porządkach, czuję radość i wielką ulgę :)
A poza tym chciałabym jeszcze dodać, że jestem Waszą wierną fanką i bloga czytam nałogowo, z wypiekami na twarzy! Dziewczyny trzymajcie się
Zosiu, trzymam kciuki za rozwiązanie:)
Pozdrawiam
dodany przez Ela @ 27 kwietnia 2012 o 21:32. #
Ja juz dawno wyrzucilam niepotrzebne rzeczy tylko nie wiem co z nimi zrobic bo mam je w piwnicy.Oddam do Czerwonego krzyza albo do innej instytucji.Napewno komus die przydadza:)Kasia mozesz mi powiedziec czym sie zajmujsz pracujesz gdzies???
dodany przez kasia @ 27 kwietnia 2012 o 22:07. #
To juz wiemy co Kasia na sylwetkę robi … biega
dodany przez Bucekkk @ 27 kwietnia 2012 o 22:18. #
Kasiu! Czytam Twojego bloga od samego początku, ale to jest mój pierwszy komentarz u Ciebie. Wczoraj stwierdziłam, że skoro Ty wkładasz tyle pracy w tworzenie tej stronki to egoistycznym zachowaniem byłoby nie ujawnić się i przyznać, że czerpię z niej inspiracje i BARDZO MI SIĘ PODOBA :))))Szczerze gratuluję wszystkich nagród związanych z Twoim blogiem. Naprawdę na nie zasługujesz :) blog jest świetnie dopracowany, podziwiam Cie, że znajdujesz nawet czas by odpisywać na komentarze Twoich czytelniczek, że każdy Twój wpis to nie jest tylko jednostronnie dodany post.
A co do aktualnego postu – akurat zamierzam zrobić porządki w szafach i dzięki Twoim radom na pewno będzie mi łatwiej dokonać selekcji co mi się jeszcze przyda, a co już nie. Szczególnie, że niepotrzebne już nam rzeczy mogą się komu innemu przydać :) można je również, tak jak pisałaś wcześniej w poście o allegro, posprzedawać i wtedy nie tylko zyskujemy więcej miejsca w szafie ale również więcej finansów na nowe ciuszki :) Ostatnio nawet znalazłam punkt gdzie skupują odzież używaną – można przyjść i pozbyć się niepotrzebnych rzeczy i jeszcze na tym zarobić :) może nie są to jakieś duże pieniądze, ale zawsze jakieś :)
Pozdrawiam Cię gorąco i życzę udanego majowego weekendu i oczywiście z niecierpliwością czekam na kolejny Twój post :)
dodany przez Asia @ 27 kwietnia 2012 o 22:34. #
Sprzedawanie ubrań w takich miejscach to też świetny pomysł:) Bardzo dziękuję za miły komentarz:).
dodany przez Kasia @ 28 kwietnia 2012 o 10:26. #
ja również dziękuję za odpowiedź na mój komentarz :)
dodany przez Asia @ 2 maja 2012 o 18:37. #
Kasiu, co robisz z niepotrzebnymi rzeczami? Jezeli masz je wyrzucic, chetnie bym je wziela gdyz utrzymuje sie sama i na zakupy raczej nie wystarcza ;] Pozdrawiam
dodany przez Jo @ 27 kwietnia 2012 o 22:39. #
ja również zrobiłam wiosenne porządki i pozbyłam się rzeczy które “na pewno mi się kiedyś przydadzą”:)
i powiem szczerze że jestem ogromnie szczęśliwa z tego względu, że mam więcej miejsca na nowe wiosenne rzeczy:)
Zapraszam na nowy post:)
dodany przez Ewcia @ 27 kwietnia 2012 o 22:48. #
Droga Kasiu! Jako wierna czytelniczka Twojego bloga zwracam się do Ciebie z pytaniem dotyczącym stylizacji. Otóż, kupiłam sobie dziś w Bershce przepiękną spódniczkę w geometryczne wzory, oto ona: http://www.bershka.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/bershkapl/en/40109501/229503/870519/Bershka%2Bmultiple%2Bprint%2Bskirt
Nie wiem jednak, jaką “górę” do niej dobrać… Czy lepiej wybrać bluzkę w jednolitym kolorze? Jaki kolor będzie najlepiej pasował? Myślałam o pastelach, ale za to nie wiem, jaki fason będzie najodpowiedniejszy? Pozdrawiam i życzę Tobie i Zosi powodzenia w prowadzeniu bloga. Świetna robota! A krytyką się nie przejmuj-nie wszystkim da się dogodzić :)
dodany przez Kasia @ 27 kwietnia 2012 o 22:50. #
Mi do niej pasuje bluzka biała, bladoróżowa, bładoniebieska lub miętowa. Spódniczka jest obcisła, więc góra mogłaby być luźniejsza, włożona w spódniczkę.
Ja bym ją najchętniej połączyła z białą, luźną, skromną bluzką wpuszczoną w spódniczkę i dobrała jakiś fajny wisior – błękitny lub różowy.
dodany przez Ann @ 28 kwietnia 2012 o 02:31. #
Polaczylabym ją z granatowa luźną koszulka i botkami. Ewentualnie moze być biała lub pastelowa, ale to zależy od Twojej karnacji. Ja jestem na to za blada :) Fajnie by tez wyglądała z dzinsowa koszula. Ogólnie widzialabym te spodniczke w połączeniu z rzeczami typu oversize, bo jest obcisla i krotka.
dodany przez Maggie @ 28 kwietnia 2012 o 13:40. #
No niestety ja też musze z bólem serca przyznać,że czas na wiosenne porządki w szafie :(
dodany przez Nikola @ 27 kwietnia 2012 o 22:50. #
Widzę coś fajnego na ostatnim zdjęciu :)
Pozdrawiam,
EP
dodany przez UNIQUE JEWELRY - Przedpelska.blogspot.com @ 27 kwietnia 2012 o 23:06. #
Bardzo dobre rady!!!!
dodany przez Ola @ 28 kwietnia 2012 o 00:13. #
oj porządek to podstawa:)
Bardzo polecam:
Informacje
Marzycielska Poczta to akcja dobroczynna, która polega na wysyłaniu tradycyjnych listów i kartek do ciężko chorych dzieci: http://marzycielskapoczta.pl/
Opis
Marzycielska Poczta to ogólnopolska akcja, która polega na wysyłaniu tradycyjnych listów i kartek do ciężko chorych dzieci. Na stronie MarzycielskaPoczta.pl prezentujemy profile chorych dzieci wraz z ich adresami po…cztowymi. W profilach można odnaleźć najważniejsze informacje o dzieciach, ich zainteresowania czy krótką biografię.
Marzycielska Poczta wystartowała 12 października 2009 roku, jest akcją stałą, która nieustannie tętni życiem.
Akcja jest prowadzona wyłącznie przez wolontariuszy.
Informacje ogólne
Serdecznie zapraszamy do zapoznania się ze szczegółowym opisem akcji: http://marzycielskapoczta.pl/marzycielska-poczta-szczegolowy-opis-akcji/Zobacz więcej
Marzycielska Poczta: Napisz list do chorego dziecka
marzycielskapoczta.pl
Akcja, która polega na wysyłaniu listów i kartek do chorych dzieci. Napisz list lub kartkę z życzeniami i pomóż!
dodany przez Ewa @ 28 kwietnia 2012 o 00:19. #
Tak – znam ten motyw – w szafie pelno ciuchow, a wciaz nie mam co na siebie wlozyc, wiec dokupuje kolejne:) Byc moze faktycznie problem w tym, ze jest tego za duzo, a wtedy ubrania nie sa prawidlowo wyeksponowane i siegamy wciaz po te same, sprawdzone juz zestawy w celu ulatwienia sobie sprawy:) Ja np: dzis dokupilam 4 kolejne rzeczy, ktorym teraz ,,musze,, znalezc miejsce:), ale z zakupow jestem bardzo zadowolona.
PS: Co do mojego wczorajszego komentarza na temat Twojej pikowanej torebeczki z poprzedniego posta : co prawda takiej nie znalazlam, ale za to stalam sie posiadaczka pikowanej torby XXL, ktora przeznacze na bagaz podreczny. czyli – szukam dalej.
dodany przez Karolina @ 28 kwietnia 2012 o 00:44. #
dobre rady, ale żeby mieć taki prawdziwy porządek, to muszę sobie kupić nową szafę :(
dodany przez kotylion @ 28 kwietnia 2012 o 01:49. #
Kasiu, bardzo ciekawi mnie jak poza bieganiem dbasz o figurę? :)
dodany przez Paula @ 28 kwietnia 2012 o 07:40. #
Z samego rana jak muszę wybrać w co się ubrać to jest katastrofa. Najchętniej wyszukałabym największy i najcieplejszy sweter:-)
dodany przez http://www.lekko-powiedziane.blogspot.com/ @ 28 kwietnia 2012 o 07:44. #
mi zawsze było po prostu szkoda coś oddać (wyrzucanie nie wchodzi w grę w ogole), po częsci bo właśnie “może się kiedyś przyda”, ale też dlatego, że wydałam na to pieniądze. Odkąd rok temu poznałam dziewczynę z małej wioski daleko daleko od znanej mi cywilizacji, systematycznie oddaję moje “skarby” z szafy. Te przyciasne “perełki” (bo kiedyś mogę schudnąć!) lub po prostu niewygodne i nienoszone z niewyjaśnionych przyczyn:) Ona bardzo się cieszy ze zwykłej bluzki, a ja cieszę się, że mogę pomóc w tak małej sprawie. Są osoby, które o nowych ubraniach co miesiąc mogą tylko pomarzyć, albo nawet o tym nie myślą, bo mają inne problemy :(
dodany przez Olka_25 @ 28 kwietnia 2012 o 09:10. #
No własnie! To bardzo dobrze, ze zachecasz do oddawania ubrań, a nie tylko do ich sprzedawania. Popieram to całkowicie. Pozdrawiam!
dodany przez Maggie @ 28 kwietnia 2012 o 15:39. #
Olu,to piękny gest. Ja też oddaję swoje ciuchy dziewczynie,które nie może sobie na to pozwolić. Jej radość jest moją radością – że zrobiłam coś fajnego dla kogoś,że tak niewielkim gestem wywołałam uśmiech na czyjejś twarzy. I piszmy o tym jak najczęściej,by inni robili tak samo,by inni docenili to,co mają i zauważyli potrzebujących wokół siebie.
Kasiu,Ty też do tego nawołuj,to naprawdę ważne w dzisiejszym zagonionym,pogubionym świecie bez wartości – by umieć się dzielić,umieć pomagać.
dodany przez ALEKSANDRA @ 28 kwietnia 2012 o 16:36. #
Ja mam nawet kolegę, który oddał swoje wszystkie niepotrzebne ubrania znajomemu z pracy. Oczywiscie, zeby nie bylo glupio, powiedzial mu ze dostal je ze Stanów od rodziny, ale są na niego za małe. Chlopak ponoc strasznie sie cieszyl :))
dodany przez Patrycja @ 29 kwietnia 2012 o 09:27. #
Świetny post! Na pewno zainspirowałaś wiele osób do zrobienia porządków w swojej szafie :) Ja też niedawno przejrzałam swoje ubrania i pooddawałam wiele rzeczy, bo stwierdziłam, że skoro nie nosiłam ich przez rok lub dłużej, to lepiej będzie sprawić je komuś, kto z pewnością zrobi z nich lepszy użytek :)
dodany przez http://lipstickonthecup.blogspot.com/ @ 28 kwietnia 2012 o 09:15. #
śliczne sweterki !
dodany przez http://rockglamfashion.blogspot.com/ @ 28 kwietnia 2012 o 09:55. #
Z doświadczenia wiem, że warto wyrzucić jedynie rzeczy zniszczone i zbyt małe. Cała reszta warta jest przechowania – chociażby w kuferku, gdzieś na strychu. Nigdy nie wiadomo, gdy dana rzecz wróci do łask. Czasem też może pojawić się pomysł na drobne przeróbki starej bluzki, czy marynarki :) Ćwieki, pagony, czy inne aplikacje mogą czynić cuda!
Skąd moje podejście? Może ze względów finansowych, może z doświadczenia moich rodziców… W końcu w mojej szafie jest kilka strojów z młodości mojej mamy. Cieszę się, że ich nie wyrzuciła, gdy przestały być modne. :)
dodany przez ToJa @ 28 kwietnia 2012 o 09:59. #
Ja nigdy nie wiem co na siebie ubrać.. mam 20 sukienek a ciągle mam wrażenie, że mam ich za mało haha :)
dodany przez Natalia @ 28 kwietnia 2012 o 11:04. #
Uwielbiam robić porządki w swojej szafie! A wiosna to moment idealny! :)
Kasiu, UWIELBIAM Twojego bloga!
dodany przez www.healthyaga.blogspot.com @ 28 kwietnia 2012 o 11:04. #
Mi tez ciezko rozstawac sie z nieuzywanymi rzeczami. A jak jakis ciuch nie nadaje sie do pokazania w nim ludziom to stwierdzam, ze przyda sie do sprzatania (oczywiscie potem i tak nie zakladam tego do porzadkow).
Ale uwaga: ostatnio przegladajac szafe u mamy znalazlam na samym dnie piekna spodnice i jestem przeszczesliwa, ze jej nie wyrzucila, choc przelezala nieuzywana z 15 lat.:-)
dodany przez http://sofiasmum.blogspot.com/ @ 28 kwietnia 2012 o 11:44. #
Zgadzam sie :)
Ja od roku czasu ucze sie, jak wyrzucac (oddawac rzeczy). nie jest to prosta sprawa, gdyz czasem mam wrazenie, jakbym wyrzucala $$ do kosza. ALE- w szafie potem zalega, tak jak piszesz, za duzo rzeczy, ktore ‘kiedys-nigdy’ moze zaloze:)
dodany przez Gos Beauty @ 28 kwietnia 2012 o 12:35. #
chce Ci się biegac 3 razy w tygodniu ?
dodany przez katrina @ 28 kwietnia 2012 o 13:27. #
Jesli komus zalezy na fajnej figurze to czemu nie? Duzo ludzi uprawia jogging
dodany przez Ola @ 28 kwietnia 2012 o 14:50. #
ja biegam 4 razy
dodany przez Gosia @ 28 kwietnia 2012 o 21:16. #
Ja codziennie hmm chyba , że coś wyskoczy to nie….:):):)
dodany przez Kalolka @ 30 kwietnia 2012 o 08:37. #
Cudowne te wełniane swetry, dla mnie idealne na lato ;)
dodany przez Anonim @ 28 kwietnia 2012 o 13:46. #
Im mniejsze mieszkanie tym człowiek powinien być bardziej bezlitosny dla swoich ubrań.
Pozdrawiam
P.S.Piękne fotki.
dodany przez Kasia @ 28 kwietnia 2012 o 13:58. #
taka prawda:)
dodany przez ilikemyself-asiar.blogspot.com @ 28 kwietnia 2012 o 14:11. #
Czytam ten temat i mam wrażenie jakbyś opisywała moją szafę ;) Zauważyłam też, że mamy tą samą zasadę “jeśli nie założyłam czegoś przez rok to znaczy że nie założę tego już wcale”. No i oczywiście mnóstwo ubrań “do sprzątania”, “domowych”, itp.
Co jakiś czas robię generalne porządki w szafie a problem “Co ja mam na siebie włożyć?” pozostał ten sam :D
Pozdrawiam i miłego weekendu majowego :)
dodany przez Joanna @ 28 kwietnia 2012 o 14:43. #
czesc Kasiu:) zmotywowalas mnie do porzadków w szafie:) pozdrawiam, milego weekendu:)
dodany przez anxi @ 28 kwietnia 2012 o 14:44. #
Kasia ma swietną figurę…! I teraz wiem, ze na pewno rowniez dzięki bieganiu;))
dodany przez piina @ 28 kwietnia 2012 o 14:49. #
Też robię takie porządki na wiosnę i na jesień. Pozdrawiam
dodany przez http://kobieta-ja.blogspot.com/ @ 28 kwietnia 2012 o 15:18. #
trafne spostrzeżenie,ja już właśnie schowałam wszystkie “codzienne rzeczy” na rzecz biednych,bo wiem że i tak ich nie zalożę,poza tym przyszło lato i teraz należy zrobić generalny porządek garderoby(:
dodany przez stonefever @ 28 kwietnia 2012 o 16:24. #
Czy sprzedajesz te swoje sweterki, które odrzuciłaś ? Są prześliczne. Bardzo mi się podobają. :D.
dodany przez Oliwia @ 28 kwietnia 2012 o 16:42. #
Bardzo ladne
dodany przez :) @ 28 kwietnia 2012 o 17:05. #
super sweterki Kasiu :)) wlasnie dzisiaj zakupilam w H&M podobny :)
dodany przez KA @ 28 kwietnia 2012 o 17:17. #
Ja sie tez zabralam dzisiaj za porzadki, juz nedlugo zapowiada mi sie duza przeprowadzka wiec musze pozbyc sie zbednych rzeczy:-) Ale przynam ze tak mi szkoda kazdej sztuki…
Kisses
Aga
Check my new post
dodany przez Aga's suitcase @ 28 kwietnia 2012 o 17:35. #
może powstanie jakiś post o sporcie? bieganiu i innych formach tych fizycznych dbania o ciała, widzę , że dużo osób byłoby zainteersowanych
dodany przez Ania @ 28 kwietnia 2012 o 17:42. #
Witam. Piszę po raz pierwszy, ale czytam od początku założenia bloga. Kasiu jesteś moim guru w sprawie mody, więc tylko do Ciebie mogę zwrócić się z moim problemem. Kupiłam sukienkę na przyjęcie mojej córki
http://www.hm.com/pl/product/98972?article=98972-A
jakie dodatki będą odpowiednie do takiego typu sukienki. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
dodany przez Justyna @ 28 kwietnia 2012 o 19:56. #
Kasią nie jestem ale pozwolę sobie odpowiedzieć na Twojego posta. Po otwarciu tego linku pod zdjęciem sukienki widnieje napis “noś z” i przedstawione są przykładowe dodatki. Przeglądnęłam je i dokładnie takie dodatki bym zaproponowała do tej sukienki. Srebrna biżuteria, torebka w jasnym kolorze, biały żakiet, buty srebrne bądź cieliste. Nie jestem zwolenniczką czarnych lub ciemnych dodatków do sukienki w kolorze pudrowego różu, tym bardziej na wiosnę.
dodany przez kamila @ 28 kwietnia 2012 o 21:24. #
Nie jestem Kasia, ale moze Ci jakoś pomogę w podjęciu decyzji. Dodalabym do tego dodatki w kolorze nude – sandały na obcasie lub klasyczne szpilki i kopertowke. I np złota bransoletke.
dodany przez Maggie @ 28 kwietnia 2012 o 22:52. #
to nie takie easy jak sie wydaje ;(
dodany przez inspireme @ 28 kwietnia 2012 o 20:35. #
No jak żyję nie wpadłam na to …
dodany przez [email protected] @ 28 kwietnia 2012 o 20:37. #
Kasiu… ja znowu zbuntowałam się przeciwko Twojemu blogowi… nie wchodziłam na niego caaały tydzień… i skończyło się to tym, że teraz “na szybko” muszę nadrabiać braki… po moim ostatnim komentarzu wiele Twoich czytelniczek zarzuciło mi, że Ciebie i tak nie interesuje to, że nie mam kasy na jakiś tam ciuch i że wogóle jestem nudna… były też pozytywne komentarze… dziękuję Dziewczyny… ale przejdźmy do konkretów ;-)
cieszę się, że każdego ranka przeżywasz ten sam problem co ja: ” o cholera, nie mam co na siebie włożyć”… ja próbowałam komponować mój strój na następny dzień poprzedniego wieczora… i nigdy nie zdało to rezultatu…
dlatego dziś kolejność jest taka: budzę się, wstawiam wodę na kawę… patrzę na termometr… sprawdzam, czy woda kawę na pewno się gotuje… ogarniam potrzeby mojego kota (nie jest to łatwe, ale to pewnie wiesz… to nic, że nie mam się w co ubrać, ale jedzenie ma być na czas!!! ;-)))
i dopiero spokojnie zalewam kawę, dolewam mleko i otwieram szafę… no nie ma takiej siły, żebym wyszła nieubrana ;-)))
choć czasem zazdroszczę, że możesz sobie pozwolić na dużo większy zasób garderoby niż ja, to jednak ja też jakoś radzę sobie z dobieraniem stroju… ;-)))
a Twoje inspiracje są naprawdę nieocenione… proste, klasyczne, a przy tym wyjątkowe…
nie będę wyrażała tutaj słów zachwytu… wolę to stosować na bieżąco!!! dziękuję Kasiu!
dodany przez Agnieszka @ 28 kwietnia 2012 o 22:02. #
Uwielbiam wyrzucać! I zawsze jest co:P
dodany przez oŁÓwka @ 28 kwietnia 2012 o 22:56. #
jak zwykle więcej zdjęć niż treści. niestety
dodany przez Kate @ 29 kwietnia 2012 o 10:27. #
Świetna kolekcja sweterków. Pastele są słodkie :)
Ja już swoją szafę przejrzałam :) Oczywiście zimowe ciuszki poszły w odstawkę. Zostało kilka cieplejszych sweterków na zimne noce ale po zimie w szafie już nic nie znać :)
Świetny posta :)
dodany przez Weronika @ 29 kwietnia 2012 o 10:57. #
KASIU KIEDY BEDZIE NASTĘPNY POST?
dodany przez Bucekkk @ 29 kwietnia 2012 o 12:15. #
Też znam ten ból (odkładanie bluzek na specjalną okazję:))
W moim przypadku jest gorzej,ponieważ taka bluzka szybko robi się na mnie po prostu za mała( akurat wtedy,gdy nadchodzi owa specjalna okazja;P)
peacexblues.blogspot.com
dodany przez Iga @ 29 kwietnia 2012 o 17:29. #
Uwielbiam Waszego bloga : ) Podziwiam urodę Pani Kasi *.* epicka twarz! nie mogę się doczekać porad w kwestii strojów kąpielowych : )
dodany przez ania @ 29 kwietnia 2012 o 18:04. #
jakbym o sobie czytała :)
ale ostatnio uszczupliłam swoją szafę z takich właśnie “do sprzątania” i “może kiedyś założę”.
Znacznie lepiej mi teraz !! :D
dodany przez Iza @ 29 kwietnia 2012 o 19:52. #
Ja zawsze odkładam rzeczy do sprzątania i do remontu :-)
pozdrawiam
dodany przez Monika @ 30 kwietnia 2012 o 07:30. #
Hej. Super blog. Zanim zabrałam głos, przejrzałam wszystkie posty od początku i jestem w szoku, że ktoś może mieć taki super gust. Od dziś będę zaglądać tu regularnie. :) Pozdrawiam
dodany przez Marta @ 30 kwietnia 2012 o 09:13. #
swietny post, bardzo mi sie podoba :) Zgadzam sie w pelni :)
Polecam Ci programy Goka Wana – on kobietom uklada szafę 24 elementową (!!!), z ktorej mozna robic nieskonczenie duza ilosc zestawow.
dodany przez wikulka @ 30 kwietnia 2012 o 09:16. #
Oh tak, wielkie zmiany w szafie :)
dodany przez Moda Pokazy @ 30 kwietnia 2012 o 09:55. #
To w zasadzie nie moja sprawa, ale myślę że powinnaś umieścić baner informujący czytelników ze kradzież i wykorzystywanie Twoich zdjęć bez zgody jest nielegalne. Posługiwanie się Twoimi zdjęciami do opisu przemiotów sprzedawanych na allegro jest naprawde przesadą.
dodany przez Julia @ 30 kwietnia 2012 o 11:04. #
Masz rację, co do tych rzeczy sprzedawanych na allegro z podobizną Kasi.
dodany przez http://jessicabanach.blogspot.com/ @ 30 kwietnia 2012 o 15:00. #
czy mi sie zdaje czy dwa ostatnie sweterki na 1 zdjeciu to dalej metki maja (na zlotych agrafkach)….
dodany przez iggi @ 30 kwietnia 2012 o 15:48. #
A propo porządków w szafie! Proszę doświadczone allegrowiczki o radę: jak najlepiej skonstruować ofertę sprzedaży takich używanych ubrań, opcja licytacji od 1 zł może i być zachętą dla kupujących ale zbyt wiele zachodu za takie pieniądze jesli nikt ceny nie podbije z kolei opcja “kup teraz” w przypadku rzeczy o małej wartosci też jest nieopłacalna ze względu na koszty obsługi konta allegro . Mam sporo rzeczy które są w dobrym stanie i wyceniłabym je na ok 20 zł nie więcej. Macie jakieś dobre rady? Pozdrawiam słonecznie:)
dodany przez Lena @ 2 maja 2012 o 16:37. #
Kasiu, jak nie masz co zrobić ze starymi ciuchami to możesz mi podrzucić :p
dodany przez Kasia @ 4 maja 2012 o 14:09. #
Kasiu, jak nie masz co zrobić ze starymi ciuchami to możesz mi podrzucić :p Wcale się nie obrażę :p Zapraszam do woj.łódzkiego!
dodany przez Kasia @ 4 maja 2012 o 14:10. #
samo życie… problem w tym, że doskonale rozumiem logiczną argumentację w takich przypadkach, ale zupełnie nie ma to wpływu na fakt, że przyzwyczajam się do rzeczy tak bardzo, iż próby wyrzucenia czegokolwiek kończą się wymyślaniem argumentów “za” pozostawieniem tej rzeczy w mojej szafie… :-/ i tak oto szafa pęka w szwach…
dodany przez justyna @ 6 maja 2012 o 18:12. #
Wielokrotnie robię takie porządki w szafie i zawsze zastanawiam się nad paroma ciuszkami, aż w ostateczności je zostawiam. Sentyment pozostał. Chyba muszę coś z tym zrobić.
dodany przez Anahi @ 8 maja 2012 o 12:21. #
Kasiu, pytanie ekologiczne: a co robisz z takimi niemodnymi/lekko zniszczonymi rzeczami? wyrzucasz do śmieci?
dodany przez ania @ 6 lipca 2012 o 20:25. #
Oddaję potrzebującym:). Jeśli nie znasz nikogo, komu mogłyby się przydać Twoje ubrania, zawsze można oddać je do czerwonego krzyża lub do kościoła. Oczywiście ubrania muszą być wyprane i nadające się do dalszego użytkowania.
Niektóre ubrania sprzedaję na allegro (ale przyznam się, że niezbyt często – maksymalnie dwa, trzy razy w miesiącu).
Pozdrawiam:)
dodany przez Kasia @ 6 lipca 2012 o 20:31. #
takiej właśnie odpowiedzi oczekiwałam :) ja mam z tym zawsze problem i ciężko myślę komu naprawdę mogę się przydać moje rzeczy. i niestety mało kto wchodzi w moje za małe ubrania :)
dodany przez ania @ 7 lipca 2012 o 13:37. #
wow slicznie napisane i ciuszki też masz piekne, idzież z duchem mody,zazdroszczę … ja niestety nie moge pozwolic sobie na tak piekne ubrania :-(
dodany przez Kasia @ 3 sierpnia 2012 o 12:56. #
Kasiu, mobilizujesz mnie do porządków w szafie;) Zalegają w niej ubrania których nie noszę bo mi się znudziły, nie wyglądam w nich najlepiej, lub czekają na okazję;) Czas to zmienić:) pozdrawiam:)
dodany przez Magda @ 16 sierpnia 2012 o 09:12. #
Jak widzę przeglądając komentarze syndrom ‘wyjatkowego ciucha’ ma wiele z nas. ja też tak miałam/mam, ale chcę to zmienić.. bo przez kilka lat zmieniła się moja waga niestety, i wiem, że do dawnej nie wrócę, albo po prostu w to nie wierzę… i wiele pięknych rzeczy, które przetrzymywałam po prostu już na mnie nie wchodzi! Poza tym, w jakiejś książce przeczytałam, że ‘nie możemy pozwolić rzeczom martwym nas przeżyć’, bo to przecież tylko rzeczy. Także używajmy ile wlezie ;)
dodany przez Olia @ 31 sierpnia 2012 o 12:09. #
super sweterki
http://mrocznybibliotekarz.blogspot.com – zapraszam
dodany przez aga @ 2 września 2013 o 18:42. #