Co takiego mają w sobie paryżanki, że wiele z nas próbuje je naśladować i uszczknąć coś z ich wdzięku? Czy ich styl faktycznie pasuje każdej z nas? Dlaczego paryski szyk jest uznawany za niedościgniony wzór klasy? Być może dlatego, że jest jednocześnie elegancki i nieprzesadzony, podkreślający kobiecość, ale nie wyzywający, schludny, ale z nutką nonszalancji, wyrafinowany, ale jednocześnie codzienny i wbrew wszelkim narzucającym się pozorom, bardzo łatwy do osiągnięcia.
Szukanie własnej wersji niewymuszonej elegancji powinnyśmy rozpocząć od wyciągnięcia klasycznych modeli ubrań z naszej szafy: czarnych spodni, pasiastego sweterka, płaszcza w kolorze camelowym lub jasnobeżowym, torebki chanelki i reszty rzeczy, które są widoczne na zamieszczonych fotografiach.
Kolejny krok to upewnienie się, że wszystkie wyciągnięte przez nas rzeczy są w dobrej kondycji :). Przetarcia na kolanach spodni, powyciągane nitki, swetry, które zbiegły się po praniu czy przebarwienia na bluzkach są niedopuszczalne, jeśli chcemy uzyskać charakterystyczny dla paryżanek sznyt.
Co w takim razie powinnyśmy kupować, jeśli w naszej garderobie brakuje klasycznych modeli ubrań lub te, które mamy, nie spełniają naszych oczekiwań? Paryżanka prawdopodobnie wybrałaby się do jednego z ekskluzywnych butików za rogiem i zakupiła w nim szary kardigan z angory lub czarny żakiet Chanel. A co możemy zrobić my, Polki?:) Na jeden dzień w miesiącu zapomnieć o tanich sieciówkach (mam na myśli te naprawdę tanie, których cały asortyment wykonany jest z poliestru) i zabawić się w łowcę. Całe przedsięwzięcie będzie długotrwałe, ale jeśli się do niego odpowiednio przygotujemy, to nie będzie aż tak kosztowne:).
Załóżmy, że po małym remanencie stwierdzamy, że brakuje nam w szafie:
– bluzki lub swetra w klasyczne marynarskie paski (z okrągłym dekoltem)
– szarego kardiganu pasującego do wszystkiego
– czarnych klasycznych szpilek
– torebki chanelki
Od czego zacząć? Każdego miesiąca budżet przeznaczony na ubrania zostawmy sobie na jedną rzecz z listy – wiem, to będzie trudne, ale naprawdę nie będziecie żałować (tym bardziej, że możecie trafić na prawdziwą okazję i nie wydać całej sumy:)). Chodząc po sklepach lub buszując po internecie nie możecie iść na kompromis. Co mam na myśli? Jeśli znalazłyście tani sweterek w paski ze stuprocentowej bawełny, ale na piersi ma nadrukowaną trupią czaszkę lub cokolwiek innego, to go nie kupujcie! To samo tyczy się czarnych szpilek (kokardki, kolorowe platformy i wysokość obcasu uniemożliwiająca chodzenie odpadają) czy torebki chanelki, która powinna być cała czarna bez dodatkowych świecidełek (zastanówcie się, jaką biżuterię częściej nosicie: złoto czy srebro – zapięcie i łańcuszek torebki powinny pasować do Waszego zegarka i ulubionej bransoletki).
Wiem, że ciężko jest wydać pieniądze na rzeczy "nijakie", ale to jest właśnie przyczyna naszych niepowodzeń w tworzeniu zestawów z ubrań, które już mamy. Nie posiadając neutralnej i dobrej gatunkowo bazy nie mamy szansy wyeksponować bardziej ekstrawaganckich rzeczy, które z nieoderwaną metkę leżą na dnie szuflady. Myślicie, że Wasz styl stanie sie nudny, gdy nie będziecie eksperymentować z krojem i kolorami? Paryżanka nia miałaby takich wątpliwości, bo jej stylizacjom wyrazu dodają torebki, biżuteria, szale itd.
Jeśli nasza garderoba jest już uzupełniona, to nadszedł czas, aby zweryfikować utarte poglądy dotyczące urody – paryżanki są fankami umiaru także w tym przypadku.
Na próżno szukać w Paryżu kobiet o zaniedbanych paznokciach lub pomalowanych na jaskrowe kolory (wyjątkiem jest klasyczna czerwień). Neutralne, mleczne lakiery wyglądają bardzo elegancko, pod warunkiem, że nasze dłonie są wypielęgnowane (Francja to nie jedyny kraj, w którym kolorowe paznokcie są uznawane za brak gustu – na próżno szukać neonów na dłoniach księżnej Catherine i innych przedstawicielek brytyjskiej rodziny królewskiej ;)) . Podobna, niepisana zasada tyczy się włosów – nie decydujmy się na radykalne zmiany koloru i regularnie chodźmy do fryzjera na podcinanie końcówek (akurat tę radę też muszę sobie wziąć do serca:)).
Paryżanki często korzystają z zabiegów kosmetycznych i wydają miliardy rocznie na kremy przeciwzmarszczkowe. Dla matek dbanie o cerę, włosy i strój to tak samo ważna (a może i ważniejsza) umiejętność jak gotowanie i dbanie o dom, dlatego od wczesnych lat uczą swoje córki własnych sposobów na gładką skórę i chętnie pożyczają im ubrania, buty czy torebki od najlepszych projektantów. Młoda paryżanka od dzieciństwa obcuje z estetyką, która wyrabia w niej poczucie smaku i nie pozwala na popełnianie urodowych i modowych gaf.
Szczerze powiedziawszy, wszystkie powyżej opisane instrukcje możnaby zawrzeć w jednym zdaniu, które wypowiedziała kiedyś pewna bardzo znana Francuzka: Mniej znaczy więcej. (Coco Chanel)
Follow my blog with bloglovin!
440 komentarzy
śliczne zdjęcia; DDD
zapraszam
http://WWW.LIVE-STYLE20.BLOGSPOT.COM
dodany przez milka @ 11 marca 2013 o 13:14. #
Jak zwykle super! plaszcz przepiękny!
Zapraszam do zgarnięcia ręcznie malowanych pięknych koszulek
===========================
http://www.mojakwestiagustu.pl
============================
dodany przez Anita @ 11 marca 2013 o 15:43. #
Paryski styl jest przepiękny… :) :)
————————–
http://deserlandia.blogspot.com/
——————————-
dodany przez deserlandia.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 16:23. #
mnie styl paryski nie zachwyca
dodany przez DWA topy na 1 ramię, koronka, perły, łańcuszki! @ 11 marca 2013 o 17:08. #
Mój ulubiony styl :)
dodany przez http://you.strefa.pl/ @ 11 marca 2013 o 17:16. #
I ♥ Paris
http://gryzy.blogspot.com/
dodany przez http://gryzy.blogspot.com/ @ 11 marca 2013 o 21:48. #
Generalnie to świetne rady :) Pełna zgodna co do tego, że kupując ciuchy nie ma co iść na kompromisy, bo w takiej sytuacji zwykle kupujemy coś, co ląduje w szafie w nie jest z niej wyjmowane. Lepiej zaczekać lub zapłacić nieco więcej i sprawić sobie coś, w czym dobrze się poczujemy i z przyjemnością będziemy to zakładać.
===========================
http://Promeno.pl/ – Zniżki na Ubrania
dodany przez Joleczka @ 12 marca 2013 o 13:23. #
Mi również się podoba :)
dodany przez szczyptapieprzu.blogspot.com @ 13 marca 2013 o 18:24. #
ciekawie :)
dodany przez http://zlota.podkowe.pl/ @ 11 marca 2013 o 16:49. #
Mi się taki styl bardzo podoba – klasyka i minimalizm. Uwielbiam:)
dodany przez Karolina @ 11 marca 2013 o 18:07. #
To prawda- warto inwestować w nieprzemijajaca klasykę, np. w dobre gatunkowo swetry.
dodany przez http://www.maggieswardrobe.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 19:16. #
“misie” to są w ZOO :)))) MNIE się podoba, ok?
dodany przez mala @ 12 marca 2013 o 13:24. #
Właśnie poprawnie jest “mi się” podoba, a nie “mnie” się podoba. Ależ dałaś czadu…
dodany przez ort @ 13 marca 2013 o 00:06. #
o la la
dodany przez http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=23531682 @ 11 marca 2013 o 19:29. #
zbieg okoliczności – u mnie w ostatnim poście wrzuciłam czarne klasyczne czółenka – BARDZO WYGODNE!! :)
dodany przez http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/ @ 11 marca 2013 o 15:46. #
świetny post! i świetne zestawienie :)
I ♥ Paris
dodany przez Sylwia http://femininedreams.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 16:35. #
piękne zdjęcia:)
http://halflajf.blogspot.com/
dodany przez Alexis @ 11 marca 2013 o 17:01. #
bardzo stylowo:)))
http://halflajf.blogspot.com/
dodany przez Olka @ 11 marca 2013 o 17:02. #
Właśnie! Paryski szyk to jest to czego tu w Londynie brakuje.
——————————————————————–
http://fasterbetternicer.blogspot.co.uk/
dodany przez agnes.s @ 11 marca 2013 o 23:17. #
Masz Kozaki na gigantycznym obcasie!
http://caayenne.blogspot.com/
xoxo
dodany przez Caayenne @ 12 marca 2013 o 15:34. #
Kochani proszę klikajcie na ten link dzięki temu psiaki będą miały pełne brzuchole bo tu nie chodzi o mnie czy o WAS tylko o psiaki które same nie zarobią na posiłek A DOŚWIADCZYŁY JUŻ W SOWIM ŻYCIU WIELE BÓLU KTÓRY WYRZĄDZIŁ IM CZŁOWIEK, IM WIĘCEJ NAS BĘDZIE TYM TE PSIAKI BĘDĄ MIAŁY CHOCIAŻ NA CHWILE LEPSZE ŻYCIE !!!!!!!!!!! http://www.karmimypsiaki.pl?polecajacy=356807
PROSZĘ TO WAS NIC NIE KOSZTUJE A IM MOŻE URATOWAĆ ŻYCIE, WIELE RAZY ZASTANAWIACIE SIĘ CO MOŻECIE ZROBIĆ DLA INNYCH ? TAKI MAŁY GEST A DLA NASZYCH MILUSIŃSKICH TO LEPSZE JUTRO!!!! ROZSYŁAJCIE WSZĘDZIE GDZIE SIĘ DA NIECH CAŁY ŚWIAT BĘDZIE POMARAŃCZOWY:D
dodany przez agnes @ 12 marca 2013 o 17:36. #
Ale cudne buty. Uwielbiam takie!! CHCE TAKIE!!:-)
—————————————————————–
http://fasterbetternicer.blogspot.co.uk/
—————————————————————–
dodany przez agnes.s @ 12 marca 2013 o 20:25. #
Kasia wygląda jakby obcięła włosy :)
dodany przez http://karotka250ml.blogspot.com @ 12 marca 2013 o 22:01. #
LOVE your SHOES
xoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
dodany przez kcomekarolina @ 11 marca 2013 o 13:16. #
Kasiu, dlaczego nie ma już Twojej rubryki we Fleszu?
Szkoda mi bo lubiłam..:(
dodany przez MadziaV @ 11 marca 2013 o 16:12. #
Mieszkam w Paryzu i niestety bardzo malo tak pieknie ubranych dziewczyn widze na ulicach .Zazwyczaj chodza w byle czym i marnie dopasowanych zestawach .A szkoda bo cos w tym stylu jest sama go uwielbiam :)
dodany przez marta @ 11 marca 2013 o 13:17. #
Moimi sąsiadami są trzy francuskie rodziny, wszyscy pochodzą z Paryża. Przysięgam, że jak kupowalismy mieszkanie ucieszyła nas ta wiadomośc, wydawało nam sie że to taka kulturalna i elegancka nacja. Po 3 latach moje wnioski- Ci ludzie mają w mieszkaniu jak w chlewie, każda z tej trójki rodzin, brud, jak w chlewie dosłownie. Pozerzy. W domu chodzą w rozciągniętych dresach, jedynie poza domem jako tako wyglądają. Ale nie jakieś tam YSL czy Chanel, zwykłe ciuchy, modne z 4 sezony temu. Jeden sasiad ma wręcz laptopa 10 letniego i przychodzi do męża prosić o uzyczenie naszego!!! Długo by opisywać. Mają wspólny net z kablówki na 3 rodziny, takie skapiradła. Żal i ból. Brudasy, fleje niestety.
dodany przez Ona @ 11 marca 2013 o 15:50. #
Az musze sie zgodzic, nie ma to nic wspolnego z postem Kasi, ale tez miałam ‘przyjemnosc’ pomieszkiwac przez kilka dni u prawdziwej ‘Paryzanki’. I tak to sobie wlasnie to wyobrazalam przed wyjazdem, ‘paryski szyk’ natomiast rzeczywistosc okazala sie bardziej prozaiczna, bród i smród, balagan i calkowity brak ‘paryskiego szyku’ :p…Mycie, sprzatanie, to niestety byla dla niej kompletna abstrakcja, do tego stopnia, ze po tych kilku dniach bardzo chetnie wrocalam do Polski. Sadzilam, ze to przypadek, ale jak widac cos w tym jednak jest :p
dodany przez Dorota @ 11 marca 2013 o 19:17. #
Musze to niestety potwierdzic, bylam w Paryzu przez pol roku i legendarny Paryski szyk widywalam rzadko na ulicach. Przeważała mode sieciowkowa, czyli H&M i Zara do kilku sezonow wstecz. Najwieksza dbaloscia o stroj i czesto wlasny styl wykazywaly sie studentki École des Beaux-Arts, ale reszta mlodych dziewczat raczej obala mit francuskiej elegancji. Podobno Francuzki spedzaja przed lustrem bardzo duzo czasu, a wyglądają jakby ubrały sie od niechcenia. Moze o w tym wszystkich chodzi, to kamuflaż ;)
dodany przez aga @ 11 marca 2013 o 16:35. #
Mieszkam w Paryżu od kilku lat i w zupełności się z tym zgadzam. Uważam, ze Polki są bardziej zadbane. Paryski szyk to mit, wydaje mi sie ze w latach 30 tych, 40 tych francuska elegancja rzeczywiscie istniała, współczesny Paryż już taki nie jest. W dodatku większość Francuzek nie dba za bardzo o dłonie, a wiele z nich zmaga się z obgryzaniem paznokci…
dodany przez Malgosia @ 11 marca 2013 o 16:56. #
Francuska w szpilkach na ulicy w biały dzień to rzadki widok. Zadbana i pięknie ubrana kobieta w Paryżu najczęściej jest … nie francuską ;-)
dodany przez NO SPINSTER @ 11 marca 2013 o 18:36. #
Ale co francuSkie na szpilkach? Obywatelka Francji to FrancuZka. Nauczcie się poprawnej polszczyzny, a potem zabierajcie się za komentowanie cech poszczególnych nacji.
dodany przez ! @ 12 marca 2013 o 00:33. #
Zgadzam się z poprzedniczkami. Od kilku lat mieszkam w Paryżu i niestety muszę przyznać, że większość Paryżanek (paradoksalnie szczególnie tych młodych) nie przywiązuje do wyglądu większej wagi. Zawsze gdy wracam do Polski, uderza mnie ilość ładnych i – przede wszystkim – zadbanych kobiet. Buty na wysokim obcasie to naprawdę rzadkość (wciąż porównując do Polski). Poza tym nie każda Paryżanka może pozwolić sobie na ubieranie się w ekskluzywnych butikach za rogiem, zdecydowana większość zaopatruje się w Zarze bądź Mango.
Sam post jest jednak bardzo ciekawy i z pewnością prawdziwy przyjmując, że opisuje styl mniejszości Paryżanek, a nie każdej z nich.
Pozdrawiam serdecznie z deszczowego Paryża :)
dodany przez Kasia @ 11 marca 2013 o 21:23. #
Lata 60 te były wspaniałe, charakterystyczny francuski styl i muzyka francuska; do tej pory filmy nakręcone w tamtym czasie są często wyznacznikiem dobrego gustu i smaku…
Ale taka byla wtedy moda-elegancja byla w cenie i na co dzień. Zwróćcie uwagę na polskie filmy, na ubrania aktorek i na coś, co nazywamy glamour… i do czego chce się wracać.
dodany przez iza @ 12 marca 2013 o 07:48. #
współczesny Paryż to już nie paski a turbany i suknie do kostek ^^
dodany przez Kasia @ 12 marca 2013 o 13:30. #
zgadzam sie z tym w 100% . wyobrazenie ludzi o ‘paryzanskim stylu’ nie wiele ma wspolnego z rzeczywistością!!!
dodany przez ANESIS @ 12 marca 2013 o 14:53. #
Wielka szkoda, że nie dokńca jest to prawdą, jak na całym świecie jest wiele osób które kreują własny świat właśnie przez inność i w Paryżu takich ludzi nie brakuje.
dodany przez anna m @ 11 marca 2013 o 16:51. #
ja też muszę (ze smutkiem) podpisać się pod tymi właśnie komentarzami; gdyby Coco zobaczyła paryską współczesną ulicę, to by się przewróciła w grobie…
my sobie tylko wyobrażamy taki styl (z postu) odnośnie Francuzek, a rzeczywistość jest zupełnie inna..
dodany przez Katarzyna @ 11 marca 2013 o 19:42. #
Wiele kobiet i w Polsce o siebie nie dba, nie piszcie tutaj o skrajnych przypadkach brudnych i niezadbanych, obejrzyjcie się dookoła ile polek, niemek i angielek (nie mówiąc już o włoszkach i greczynkach) o siebie skrajnie nie dba. Kasia piszę o tych kobietach co dbają o siebie, równie dobrze i utarte stereotypowo greczynki mogą być niesamowicie zadbane, jak i paryżanki, które są niechlujne, ot co!!
Ponadto “paryski szyk” to w tej chwili już styl mody, który można znaleźć wszędzie, nie zapominając o jego typowym eleganckim wydźwięku.
-K-
dodany przez Karola @ 12 marca 2013 o 09:24. #
Oj tak. Niezadbane paznokcie z odpryśniętym lakierem, przetłuszczone włosy z odrostami do połowy głowy i często rozchodzone do granic możliwości baletki – paryski styl w realu;)
dodany przez monia @ 12 marca 2013 o 13:30. #
jednym słowem-Kasia się naczytała o francuskim szyku i wciska,ze na próżno szukać na paryskich ulicach źle ubranych kobiet,a nijak ma się to do rzeczywistości. Wybierz się,dziecko,do Paryża i zweryfikuj swą “książkową” wiedzę w praktyce,bo paryski szyk to faktycznie istniał,ale wiele,wiele lat temu. Dziś Francuzki są niezadbane,nie do konca schludne i nie ma naprawdę co naśladować.
dodany przez ALEKSANDRA @ 11 marca 2013 o 19:37. #
heh moj facet pracuje we francuskiej firmie, jest u nich taki gość co smierdzi tak tragicznie ze moj luby czasem boi sie nastepnego dnia w pracy, a Francuzi dyrektorzy nie zwracaja na to uwagi.Też nie wierzylam ze to jakis problem narodowy ale widać coś jest na rzeczy…
dodany przez ania @ 11 marca 2013 o 20:04. #
Moja droga, spójrz jeszcze raz na zdjęcia i zobaczysz, że Kasia na nich właśnie jest w Paryżu… Więc jej tam nie wysyłaj, bo albo jest tam aktualnie albo była niedawno :D
dodany przez Parisienne @ 12 marca 2013 o 16:15. #
Jaki paryż?! Toć to fontanna w gdańsku wrzeszczu, przy manhattanie :D
dodany przez Aneta @ 12 marca 2013 o 22:25. #
I ja się poniekąd zgadzam. Mieszkałam w Paryżu przez rok. Faktycznie na paryskiej ulicy ciężko ten słynny “szyk” uchwycić. Mam jeszcze inne obserwacje: zadbane i eleganckie są tam starsze kobiety, zaś młode to często porażka. U nas z kolei bywa odwrotnie.
80-letnia babcia dzieci, którymi się opiekowałam uwielbiała ubierać się w Promod, Zara (co zresztą nie było dla niej żadną finansową ekstrawagancją, babcia z klasy średniej) – jakoś nie mogę sobie wyobrazić mojej babci i jej koleżanek w tych sieciówkach :D
dodany przez magda @ 11 marca 2013 o 19:54. #
A każdy Polak to pijak i złodziej. Tak należałoby podsumować wasz przegląd nacji francuskiej (już nawet pomijając kwestię, ile Paryżanek to Paryżanki z urodzenia i pochodzenia).
dodany przez franc @ 11 marca 2013 o 23:18. #
Widzę, że nie tylko ja odniosłam takie wrażenie. Niedawno byłam na wymarzonej wycieczce w Paryżu- wiem, to nie to, co tam mieszkać, miałam okazję poobserwować “modę uliczną” jedynie przez 10 dni, ale na próżno wypatrywałam owego paryskiego szyku. Byłam wręcz zniesmaczona widząc Paryżanki w wyciągniętych dresach, poczochranych włosach. Jeśli już udało się ujrzeć zadbaną kobietę, elegancko ubraną, za chwilę można było usłyszeć…. jak mówi po polsku przez telefon;) Ja zatem “paryskiego stylu” przynajmniej w aktualnej wersji naśladować nie zamierzam:)
dodany przez Gosia @ 11 marca 2013 o 22:29. #
a Wy nigdy nie chodzicie w dresie i rozczochrane po bułki do sklepu? codziennie biegacie po mieście w szpilkach? Już nie przesadzajcie z tymi źle ubranymi i zaniedbanymi paryżankami….skoro jedna z Was była na wycieczce to zakładam, że byłaś w miejscach turystycznych gdzie jest mało paryżanek…pod sacre coeur chciałabyś zobaczyć super ubraną paryżankę? mieszkam tu od ponad 2 lat i jakoś nie mam problemu ze spotkaniem dobrze ubranych francuzek…inna kwestia to to, ile z nich jest prawdziwymi paryżankami….i nawet jeśli nie ubierają się na codzień u Chanel i YSL, a w zarze i innych sieciówkach to ciekawe którą z Was stać na to, żeby kupić sobie 5 żakietów na raz z Zary…a strój Kasi oprócz płaszcza nijak nie kojarzy mi się z paryskim stylem….
dodany przez a @ 12 marca 2013 o 21:42. #
Nie, nigdy nie chodzę w dresie i rozczochrana po bułki.:)
dodany przez dry @ 13 marca 2013 o 13:26. #
Kasia ja dziś kupiłam Flesza z myślą, że zobaczę Twój look, a tu rozczarowanie.
Czy już nie będzie Twoich outfitów w magazynie ?
dodany przez Ilona @ 11 marca 2013 o 13:17. #
Też jestem ciekawa, czy będą jeszcze stylizacje Kasi we Fleszu?
dodany przez Malwina @ 11 marca 2013 o 16:41. #
O to samo miałam spytać? Czytanie flesza zawsze zaczynałam od ostatniej strony:) Kasiu czy wrócisz jeszcze do tej gazety?
dodany przez stała czytelniczka @ 11 marca 2013 o 16:47. #
No właśnie :) Ja też kieruję to samo pytanie do Ciebie :D
dodany przez Emily @ 11 marca 2013 o 17:30. #
A to pierwszy numer bez Kasi stylizacji?
dodany przez http://somemorezing.com @ 11 marca 2013 o 22:20. #
Niezła torebka, moge zapytać skąd ten łup?;>
dodany przez Z. @ 11 marca 2013 o 13:19. #
Bardzo dobry post! Oby więcej podobnych! Zainteresowanym polecam książkę Inès de La Fressange Paryski szyk. Podręcznik stylu
dodany przez Laola @ 11 marca 2013 o 13:19. #
kurcze co wy reklame tej ksiazce robicie czy co?
dodany przez kasia @ 11 marca 2013 o 22:56. #
Kasiu, gratuluje :)!
dodany przez Kamila @ 11 marca 2013 o 13:19. #
Ależ trafiłaś w temat bliski mojemu sercu :) Bardzo dobre rady dotyczące kompletowania ubioru. Paryżanki zrobiły na mnie ogromne wrażenie, ale w głowie zostały mi jedynie czerwone szminki i zimowe buty do szortów w upalne dni :) Dziękuję za przypomnienie Kasiu. Wiosna będzie dla mnie francuska ;)))
dodany przez MMarta @ 11 marca 2013 o 13:19. #
Lub odwrotnie, balerinki zima. Też bardzo czesty widok.
Poza tym fakt, francuzi wcale nie sa tacy idealni, mam okazję obserwować to na codzień – i jest jak wszędzie. Może mentalność troche inna, jednak reszta – jak wszyscy.
dodany przez Natalia @ 12 marca 2013 o 11:01. #
uwielbiam wszystkie Twoje płaszcze, wyglądasz przepięknie :)
http://anna-and-klaudia.blogspot.com/
dodany przez http://anna-and-klaudia.blogspot.com/ @ 11 marca 2013 o 13:19. #
Uwielbiam tę paryską klasykę! Zapraszam na mojego bloga poświęconego właśnie tym tematom i idealnie wpasowującego się w Twojego dzisiejszego posta. Dopiero zaczynam, ale może w przyszłości znajdziesz tu coś inspirującego :)
http://paryskistyl.blogspot.com/
dodany przez Paryżanka @ 11 marca 2013 o 13:23. #
Ciekawe rady :) Stroj nie powala
dodany przez www.shadowofstyle.com @ 11 marca 2013 o 13:24. #
W takim wyciągniętym swetrze nigdy nie będziesz wyglądała elegancko. Nadawał się na zdjęcia znad morza, gdzie styl był luźny, teraz piszesz o eleganckim stroju, a za duży sweter razi w oczy.
Poza tym miałam okazję spędzić kilka dni w Paryżu, wiem, że to bardzo krótko, ale Twój opis jest nieco przesadzony. Teraz żyjemy w czasach, gdzie bardzo popularne są fast foody i w Paryżu jest wiele osób otyłych. Co z tego, że noszą oryginalne, megadrogie torebki, jak nie potrafią dobrać stroju do swojej tuszy.
dodany przez Gosia @ 11 marca 2013 o 13:26. #
Styl Paryżanki bardzo mi się podoba, ale ten zaproponowany prze Ciebie jest mało szykowny
dodany przez mimi @ 11 marca 2013 o 13:27. #
To tak jak styl Oliwii Palermo a coś w (niby) jej stylu. Jeśli wiesz, o co mi chodzi…
dodany przez ;-) @ 12 marca 2013 o 00:38. #
Bardzo fajny post.
Kasiu kiedy napiszesz coś na ten temat:
http://www.godzinadlaziemi.pl/kasia_tusk.html
Swoja drogą super pomysł, orientujesz się może czy w tym roku w rossmannie też będą do kupienia okolicznościowe świeczki?
dodany przez Basia @ 11 marca 2013 o 13:29. #
Wczoraj widziałam. Są.
dodany przez dry @ 13 marca 2013 o 12:56. #
ja jednak myślę, że te megaszpilki i fioletowe spodnie nie mają nic wspólnego z elegancją. reszta jest okej, zwłaszcza płaszcz i sweterek. a rajbany noszą teraz wszyscy, pewnie za wyjątkiem eleganckich paryżanek. ale pewnie się czepiam.. pozdrawiam!
dodany przez bazylih @ 11 marca 2013 o 13:29. #
Wiele z tych rzeczy, o których piszesz to prawda ale warto zauważyć cos jeszcze. Paryżanki, Francuski w ogóle prawie nigdy nie chodzą w butach na wysokich obcasach. A w takich jak ty nieustannie prezentujesz, praktycznie nigdy. Nie mają chęci poddawania sie torturom, po to, żeby facet zwrócił na nie uwagę.
dodany przez ja @ 11 marca 2013 o 13:29. #
Pytanie nie powinno brzmieć CO noszą, ale JAK noszą. Właśnie o tę nutkę nonszalancji chodzi :)
Kasiu – chapeau bas. J’aime.
Bisous
Ps. Chętnie przeczytałabym posta o konserwacji odzieży.
dodany przez Mademoiselle Coco @ 11 marca 2013 o 13:29. #
hymmm koleżanka byłą w Francji cały rok na stażu i pierwsze spostrzeżenie na temat Francuzek-jeju a miały być takie eleganckie a to kocmołuchy. Ponoć się nie myją tak często jak my…to od kilku źródeł słyszałam-od niektóych pachnie od niektóych śmierdzi…A kobiety wcale nie sa aż tak zadbane-to mit:) Pełno chodi w fryzurach jak z dżungli i nie widziały dawno grzebienia. Paznokcie i ubrania są niechlujne…taką opinie usłyszałam. A w Paryżu była znajoma na kilka dni i też powiedziała, że mitem jest postrzeganie kobiet z Francji jako elegantki. Ubierają się normalnie-fakt może bardziej w czerni i szarym gustują…ale wcale nie ma tam jakiegoś szyku.
Pozdrawiam
dodany przez basia @ 11 marca 2013 o 13:32. #
Miałam kiedyś w grupie na studiach Francuzkę i też spodziewałam się naturalnej elegancji, ale jej naturalność szła raczej w drugą stronę – nie depilowała nóg, nie korzystała z makijażu, nie dbała o włosy, chodziła w powyciąganych swetrach (jeden nawet miał dziurę pod pachą). Uznałam to za wyjątek od reguły, ale po Twoim opisie można wywnioskować, że francuska rzeczywistość nie różni się zbytnio od tej w innych zakątkach. Są kobiety z klasą oraz takie, które o siebie po prostu nie dbają.
dodany przez m @ 11 marca 2013 o 15:41. #
To tak samo, jak z Brytyjkami.
Nic dziwnego, że księżna Kate (czy inna przedstawicielka brytyjskiej rodziny królewskiej) nie maluje paznokci na neonowe kolory, a jej stroje są schludne i eleganckie. Szkoda tylko, że Angielki w swej modzie znacznie odbiegają od szyku i elegancji… Spędziłam turystycznie w Anglii kilka lat i wystarczająco napatrzyłam się na tzw. brytyjską modę ;)
dodany przez Talka @ 11 marca 2013 o 16:13. #
To prawda. Gościłam dziewczynę z Paryża na wymianie przez tydzień, kąpała się tylko raz. To samo inni z tej wymiany… To samo tyczyło się ubrań. Jeśli chodzi o moje przeżycia z Paryża, oprócz tego, że niesamowicie brzydko tam pachnie kanalizą, to właśnie to, że najczęściej widać tych nieestetycznie ubranych…
dodany przez Patrycja @ 11 marca 2013 o 16:26. #
mieszkam 5 lat w Paryzu i zgadzam sie ze post daleki jest od rzeczywistosci ale z tym brakiem mycia sie to gruba przesada. Z reszta jestem z Francuzem od 10 lat, mieszkalam z Francuzkami wspolokatorkami i jakos kazdy codziennie bral prysznic, wiec bez przesady….
dodany przez kasia @ 11 marca 2013 o 22:52. #
Co do mycia: NIE myją się przed pójściem do łózka!!! Tylko rano. To mi wystarcza jeśli chodzi o szyk. Mam lepszy, swój własny.;)
dodany przez dry @ 11 marca 2013 o 17:56. #
Ludzie – z tym myciem to nie przesadzajmy. Znam mnóstwo polaków, którzy też nie przepadają zbyt częstymi kontaktami z wodą. Ale czy to oznacza, że ja czy Ty też jesteśmy brudasami? Nie można generalizować.
dodany przez http://life-is-not-so-sweet.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 18:58. #
Jeżeli na 6 osób 6 nie korzystało wieczorem z łazienki a rano tak i to przez tydzień to jest to dana. Z mojego spotkania z nimi. Poza tym ich lubię. Podobnie żona-hiszpanka mojego znajomego. Nauczył ją wieczornej kąpieli! Wszyscy ci ludzie z wysokim wykształceniem!
dodany przez dry @ 13 marca 2013 o 12:55. #
W Paryzu mozna spotkac taki sam przekroj stylow jak wszedzie indziej, nie kazda “paryzanke” stac tez na ciuchy od Chanel, bardzo stereotypowo to opisalas…
dodany przez Kala @ 11 marca 2013 o 13:33. #
Ladne fotki, ale tego typu kozakow na cienkiej szpilce zadna paryzanka nie zaloży
dodany przez Ira @ 11 marca 2013 o 13:36. #
Rady dobre, ale nie uznałabym tej stylizacji za “wzór elegancji i szyku”. Ten sweterek w paski do mnie nie przemawia. Stylizacja bez szału – ale buty i spodnie super:)
dodany przez Marta @ 11 marca 2013 o 13:36. #
Cześć! Autorem cytatu który umieściłaś na końcu artykułu
jest architekt Ludwig Mies van der Rohe. Pozdrawiam :)
dodany przez Aga @ 11 marca 2013 o 13:38. #
Świetny post Kasiu! W mojej garderobie są wszystkie wymienione przez Ciebie rzeczy. Ubieram się właśnie w sposób klasyczny i zawsze zbieram komplementy, że wyglądam jakbym była z Francji:) Na wiosnę planuję kupić sobie przepiękną apaszkę Hermes, która będzie idealna zarówno do pracy, jak i na luźniejsze spotkania.
Pozdrawiam ze Szczecina:)
dodany przez Marysia @ 11 marca 2013 o 13:40. #
Uwielbiam sweterki w paski, idealnie pasują prawie do wszystkiego:) I styl paryżanek jest naprawdę jak dla mnie niedoścignionym ideałem….
http://glamourofhousewife.blogspot.com/
dodany przez Kaja @ 11 marca 2013 o 13:41. #
O, to obok mojego domu! :)
dodany przez Czosnek @ 11 marca 2013 o 13:43. #
Paryski styl faktycznie jest ponadczasowy. Stylowe ciuchy można kupić, bądź uszyć, jak ja, samemu :)
dodany przez Ania / pracowniastroju.com @ 11 marca 2013 o 13:46. #
Fajnie :)
dodany przez http://nwu.blox.pl @ 11 marca 2013 o 13:47. #
Podoba mi się!
Przez weekend porządkowałam szafy i oświeciło mnie teraz, że mam w posiadaniu ubrania w stylu Madame Paris :D
Jutro paski i czarne rurki okryję szarym płaszczem, tylko takiej torebki brak ;)
Pozdrawiam!
dodany przez Gragcia @ 11 marca 2013 o 13:49. #
Ubranie daje dużo :)
ale nie wszystko złoto co się świeci :)
Pozdrawiam
dodany przez http://salon.blox.pl/ @ 11 marca 2013 o 13:52. #
Polecam książkę “Paryski szyk”
dodany przez Anonim @ 11 marca 2013 o 13:52. #
możesz napisać skąd jest każda rzecz z outfitu ?
dodany przez Ilona @ 11 marca 2013 o 13:54. #
z jakiego sklepu te spodnie ?
dodany przez Magda @ 11 marca 2013 o 13:59. #
dlaczego już nie ma Cię w Fleszu? Pozdrawiam
dodany przez ania @ 11 marca 2013 o 13:59. #
Świetny post! Ja też uważam, że lepiej mieć w szafie mniej, ale rzeczy dobrej jakości, niż masę ubrań z poliestru czy akrylicu, które ani nie wyglądają szykownie, ani nie są przyjemne w noszeniu. Zapraszam do mnie: http://www.artrigger.pl
dodany przez www.artrigger.pl @ 11 marca 2013 o 14:04. #
i co ma wspolnego ksiezna Kate z paryzankami?:/ chyba wiadomo, ze rodzine krolewska obowiazuje dress code i taka Kate czy Elzbieta nie pomaluja sobie paznokci na neonową zolc. mylisz paryski szyk (elitarny) z dress codem.
dodany przez agi @ 11 marca 2013 o 14:09. #
piękny płaszcz… :)
dodany przez Karola @ 11 marca 2013 o 14:09. #
Kasiu, nie obraź się ale Twoja stylizacja nie przemawia do mnie, w ogole nie kojarzy mi sie z paryskim stylem.
dodany przez Emi @ 11 marca 2013 o 14:09. #
Nie tylko Tobie.
dodany przez anty @ 11 marca 2013 o 21:24. #
Kasiu, Sliczne spodnie, skad je masz?
Pozdrawiam
dodany przez Ania M @ 11 marca 2013 o 14:10. #
Świetny post!
Czegoś takiego brakowało :)
Gratuluje i czekam na kolejne posty.
Pozdrawiam :)
dodany przez Agnieszka @ 11 marca 2013 o 14:11. #
Świetny post! W następnym poście dodaj masę zdjęć z Paryża :)
dodany przez Kinga @ 11 marca 2013 o 14:11. #
Styl Paryżanki bardzo mi się podoba, ten w twoim wykonaniu też jest całkiem niezły.
PS. Bardzo fajna torebka
dodany przez Blogerka @ 13 marca 2013 o 00:45. #
i jeszcze polecam poczytac profesjonalne ksiazki i poogladac naukowe programy na temat “przeciwzmarszczkowych” kremow :) znaczna wiekszosc z nich nie robi ze skora NIC z prostej przyczyny: nie dociera wystarczajaco gleboko w warstwy skory czyli tam gdzie zachodzi proces starzenia :) a powierzchowne dzialanie nie przyniesie zadnych efektow procz doraznych, odczuwalnych w trakcie nalozenia kremu :) tak tez nie ma potrzeby uzywania drogich kremow :) ale marketing robi swoje i babska lapia sie na reklamy wierzac w bzdurne obietnice :)
dodany przez agi @ 11 marca 2013 o 14:12. #
Ech, Katarzyno… Paryżanki nie chodzą w wygniecionych płaszczach. Polecam przyglądać się własnym zdjęciom
dodany przez Anonim @ 11 marca 2013 o 14:15. #
LOVELY OUTFIT! Have a great week! x
xx Alexa
http://www.alexadagmar.com
dodany przez Alexa @ 11 marca 2013 o 14:18. #
Klasyka, klasyka i jeszcze raz klasyka…kocham styl francuzeczki…kochałam Audrey, która super reprezentowała właśnie ten styl poprzez współpracę z Givenchy
dodany przez Paula @ 11 marca 2013 o 14:19. #
Witam :) doradźcie, Dziewczyny, jakieś wygodne buty dla osoby, która ma delikatne stopy-w prawie każdych robią mi się otarcia lub odciski na spodzie stopy. Ma ktoś może jakiś patent na to? I jeszcze pytanie odnośnie spodni-poszukuję jakichś dopasowanych w stylu legginsów, ale żeby nie były biodrówkami. Wpadło Wam coś takiego w oko? Najlepiej, gdyby jeszcze nie były mega drogie ;) Będę wdzięczna za każdą podpowiedź :) Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Anna @ 11 marca 2013 o 14:20. #
Stylizacja lekka i delikatna jak torebki Coco Channel :)
dodany przez vika @ 11 marca 2013 o 14:20. #
Kochan styl paryski :) również posiadam podobny płaszcz !! uwielbiam go :)
dodany przez http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/ @ 11 marca 2013 o 14:20. #
wg mnie osoba ktora powinna wziasc sobie Twoje w sumie b.fajne rady do serce do Ty. Często kupujesz sztuczne i tandetne fast-fashionowe rzeczy ktore wykorzystujesz tylko raz na blogu.Moze je dostajesz, ale rzuca sie w oczy ze sa niskiej jakości.Ja od dawna staram sie nie schodzic z wytyczonej ścieżki i kupowac dobrej jakości ubrania (90-100% wełny), unikac poliestrów itd. Nie zarabiam duzo i ubran mam chyba niewiele ale za to cieszą oko.bardzo inspirujący post:) Tylko trzeba umieć tez wywarzyc proporcje i nie przegiąć, czasami zwykly biały tshirt,shorty itd moga byc zwyklej jakości jak asos itd, bo ten styl nie wymaga wielkiej staranności, ma byc luzny i niedokładny. Pozatym gdyby wszystko kupowac markowe nie miałybyśmy na inne przyjemności a jest ich przecież tak wiele:) podroże, książki,teatr itd:)
dodany przez daria @ 11 marca 2013 o 14:21. #
Fajny top-uniwersalny jeśli chodzi o różne stylizacje:)
http://www.mymoodmyday.com
dodany przez www.mymoodmyday.com @ 11 marca 2013 o 14:22. #
Fantastyczny post. Dzięki Kasiu za kolejne inspiracje…
The less, the better.
Pozdrawiam :)
dodany przez Ania @ 11 marca 2013 o 14:24. #
Kasiu cudownie..prawdziwe kobieco a jednocześnie normalnie tak codziennie.Idealnie wpasowałaś się w klimaty paryskiego stylu. Patrząc na to zdjęcie mam wrażenie jak bym widziała rodowitą paryżankę.
Oby tak dalej.
Pozdrawiam z Krakowa :)
dodany przez Wera @ 11 marca 2013 o 14:26. #
ale te spodnie to wywal bo nie sa szykowne:) tutaj pasowałbyby czarne np ala skóra, czy woskowane oraz torebka ze skóry ,styl torebki ala chanelka nie czyni ją jeszcze szykowną, szykowna czyni ją wykonanie
dodany przez ania @ 11 marca 2013 o 14:26. #
beret, beret, beret. odpowiednio noszony. to moim zdaniem paryski szyk.
i bagietka, która wystaje z papierowej torby. :)
dodany przez matylda @ 11 marca 2013 o 14:27. #
Nikt w Paryżu nie nosi już beretów!
dodany przez Karolina @ 11 marca 2013 o 16:31. #
Oj, mylisz się.
dodany przez anty @ 11 marca 2013 o 21:27. #
i wąsy! :D
dodany przez Irishka @ 11 marca 2013 o 22:06. #
świetny look! Klasycznie i pasuje na każdą okazję:) Pięknie!
http://mamasaidbecool.blogspot.com/
dodany przez be cool @ 11 marca 2013 o 14:29. #
Kasiu, wyglądasz super!
Mam pytanie, czym obecnie farbujesz włosy, jeśli to jakaś profesjonalna to tym bardziej proszę o podanie nazwy.
dodany przez Ola @ 11 marca 2013 o 14:29. #
Paryski szyk to niewymuszona elegancja. I tobie udało się to osiągnąć Kasiu. Bardzo fajny zestaw.
Pozdrawiam,
Małgosia
http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/
dodany przez http://www.qchenne-inspiracje.blogspot.com/ @ 11 marca 2013 o 14:31. #
Nie ma tu elegancji.
dodany przez el @ 11 marca 2013 o 21:27. #
Kasiu, skad te sliwkowe spodnie?:) boski kolor!
dodany przez Kamila @ 11 marca 2013 o 14:32. #
Kasiu, jeden z lepszych postów :)
Uwielbiam czytać Twoje teksty, masz niesamowicie lekkie pióro.
Na pewno wezmę Twoje rady to serca, bo mimo że jestem jeszcze młoda, sądzę, że dziewczyna powinna dbać o siebie, czuć się piękną oraz spełnioną w każdym wieku.
Pozdrawiam!
dodany przez Basia @ 11 marca 2013 o 14:33. #
Skoro jesteś taka młoda, to nie jest za późno. Sprawdź co oznacza “lekkie pióro” i nie powielaj błędu.
dodany przez el @ 11 marca 2013 o 21:29. #
Według słownika frazeologicznego “mieć lekkie pióro” oznacza “mieć dar pisania, łatwo i sprawnie pisać teksty, przelewać myśli na papier”. W mojej wypowiedzi dokładnie o to chodzi, więc nie rozumiem jaki jest problem.
Pozdrawiam.
dodany przez Basia @ 12 marca 2013 o 11:56. #
Kasi styl pisania ma się nijak do określenia “lekkie pióro” i dlatego poleciłam ci sprawdzenie w słowniku, co ten termin oznacza. Ale chyba nic to nie dało… :-)))
dodany przez el @ 13 marca 2013 o 00:14. #
paski..french manicure.. ,trencz i wciągnięty brzuch…
ale fakt paryżanki stawiają na jakość!
dodany przez maxmara39ipol.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 14:34. #
Skąd sweterek do dzisiejszej stylizacji?
Pozdrawiam
dodany przez Agnieszka @ 11 marca 2013 o 14:35. #
a skąd buty?
;)
dodany przez Oliwia @ 11 marca 2013 o 17:46. #
a skąd majtki? :P
dodany przez Talka @ 12 marca 2013 o 13:28. #
Swietne zestawy i porady
Kisses
Aga
New posts
Neon and studs!
http://www.agasuitcase.com
dodany przez Aga's suitcase @ 11 marca 2013 o 14:35. #
Jakoś tak średnio mi się podoba stylizacja, ale jak komuś się spodoba to ma bardzo szczegółowy opis :) pozdrawiam Kasiu
dodany przez pastelowa @ 11 marca 2013 o 14:45. #
tekst świetnie napisany droga Kasiu, jest lekko i przyjemnie, ale przyznam szczerze, że czytając sama zastanawiam się czy stosujesz te zasady w swoim życiu, nie mówię tu oczywiście o kupowaniu rzeczy kompromisowych z cyklu wymienionego pasiastego sweterka lecz z jakąś mało uroczą czachą na piersi, ale o odkładaniu na te rzeczy, które faktycznie warto kupić, można by rzec wydać raz a dobrze, a nie po trochu, a koniec końców i tak powalające sumy, które stanowią należność za rzeczy byle jakie… ? my kobiety chyba czasem ulegamy jakiejś chwilowej magii, zauroczeniu w ciuchach, które przez kilka chwil wydają się być cudowne, ale po powrocie do domu zaczynamy dostrzegać te słabsze strony
mam nadzieję, że kiedyś uda mi się skomponować szafę a’la paryżanka , chociaż przyznaje, że obecnie daleko mi do tego, ale z kolorowych paznokci chyba prędko nie zrezygnuję :)
dodany przez justyna @ 11 marca 2013 o 14:46. #
Popełnianie błędów zakupowych nie jest zależne od płci.
dodany przez ! @ 11 marca 2013 o 21:31. #
Kasiu czemu nie ma już twojej rubryki we fleszu? szkoda:/
dodany przez Madzia @ 11 marca 2013 o 14:47. #
No właśnie..Kasiu czemu już nie ma Twoich stylizacji we Fleszu?:(
dodany przez madzia @ 11 marca 2013 o 15:58. #
Kasiu, nie pracujesz juz dla Flesza?
dodany przez DWA topy na 1 ramię, koronka, perły, łańcuszki! @ 11 marca 2013 o 17:02. #
Moje wrażenia z Paryża są zupełnie inne. Takiej ilości fryzur z przetłuszczonymi włosami dawno nie widziałam. Podobnie balerinki i obcasy, ja widziałam niemal same trampki.
dodany przez Fufa @ 11 marca 2013 o 14:49. #
fajny post :) Kasiu powiedz proszę jaki to model ray-ban ów ? klasyczne i stylowe :)
dodany przez domii @ 11 marca 2013 o 14:50. #
moje dwa ulubione elementy to klasyczne czrne szpilki, które bardzo trudno znaleźć wbrew pozorom i asymetryczna LBD, niby klasyk, ale z pieprzykiem:)) http://memarieamar.blogspot.com
dodany przez marie amar @ 11 marca 2013 o 14:51. #
Kasiu co to za buty w ostatnim zestawie? ( nie na tobie a te rzeczy rozproszone bez tła), czarne balerinko-nie balerinki piękne są
dodany przez cherry @ 11 marca 2013 o 14:56. #
Bardzo fajny i użyteczny post, na pewno wezmę sobie do serca kilka z tych rad. pozdrawiam
dodany przez Ada @ 11 marca 2013 o 14:59. #
Najbardziej w stylu Paryżanek podoba mi się ta lekkość i gracja. To nie tylko strój to sposób bycia! :)
dodany przez Trajbajowa @ 11 marca 2013 o 15:02. #
super, bardzo podoba mi się post :) przydatny i ciekawy, akurat styl paryżanek mi odpowiada :)
dodany przez Weronika @ 11 marca 2013 o 15:02. #
Kasiu jeśli mogę spytać, skąd masz takie informację na temat życia i stylu paryżanek? Z tego co się orientuje (mając za guru Coco Chanel oraz Ines de la Fressange) paryżanki słynną z uwielbienia do butików “z drugiej ręki”, a wyprzedaże są dla nich najbardziej kuszące! oraz butów na płaskim obcasie (a nie klasycznych czarnych szpilek), a jeśli chodzi o dbanie o siebie, paryżanki mają jedną ważną zasadę – starzeć się naturalnie.
dodany przez Joanna @ 11 marca 2013 o 15:02. #
To są ogólniki, marzenia. Najlepiej się na tym rozwijamy!
dodany przez dry @ 11 marca 2013 o 17:57. #
Dokładnie. Też tak słyszałam.
dodany przez karOla @ 12 marca 2013 o 21:14. #
Świetny post:) pozdrawiam serdecznie Kasiu :)
dodany przez GabiG @ 11 marca 2013 o 15:06. #
Wreszcie świetny post ! :D
dodany przez Anonim @ 11 marca 2013 o 15:07. #
Świetny post , wreszcie :D
dodany przez agu @ 11 marca 2013 o 15:07. #
Gdzie kupiła pani torebkę!? :))
dodany przez blairwaldorf @ 11 marca 2013 o 15:12. #
Ja również chciałabym wiedzieć :) szukam czegoś podobnego :)
dodany przez whoneedschanel @ 11 marca 2013 o 16:49. #
Wspaniały płaszcz :) Namówię Pana Narzeczonego na kupno hehehe
dodany przez Pani Narzeczona @ 11 marca 2013 o 15:12. #
Ach i zapraszamy Cioę serdecznie!
http://dwojedopoprawki.blogspot.com/
dodany przez Pani Narzeczona @ 11 marca 2013 o 15:12. #
popieram ten post :) i pozdrawiam
dodany przez Karola @ 11 marca 2013 o 15:13. #
wszystko ok, ale myślę że zamiast tego swetra powinna być biała bądź w innym jasnym kolorze bluzka, dopasowana , taliowana….wtedy było by naprawdę bardziej paryżowo… Katarzynko :)
Pozdrawiam moćko :)
dodany przez emalia @ 11 marca 2013 o 15:14. #
nie wiem czy paryżanka założyłaby takie buty!!! ;))) HAHA! i do tego te odstające na dole nogawki.. :P
płaszcz i torebka super!!
dodany przez mini @ 11 marca 2013 o 15:15. #
Moja przyjaciolka Paryzanka jest dokladnie taka jak opisalas :)
dodany przez Ela @ 11 marca 2013 o 15:15. #
Bardzo lubię modę paryską ze względu na właśnie ten szyk i elegancję :D Wszelkiego rodzaju żakiety i proste spódnice i sukienki są w moim guście :D
dodany przez Olfaktoria @ 11 marca 2013 o 15:17. #
Cudowny post !!! Pozdrawiam ;)
dodany przez Ewelina @ 11 marca 2013 o 15:17. #
taaak duzo legendy. Paryz to nie bajka, a tamtejsze kobiety to nie ksiezniczki. bylam- widzialam.
dodany przez Lidka @ 11 marca 2013 o 15:17. #
Tylko zapomniałaś, że są Paryżanki i Paryżanki, tak jak Warszawianki i Warszawianki. Przy czym w polskiej stolicy, to napływ z prowincji “Warszawiaków”, a w Paryżu z całego świata.
dodany przez ! @ 11 marca 2013 o 21:35. #
Świetny post:)
dodany przez Martyna @ 11 marca 2013 o 15:19. #
JUŻ NIE BĘDZIESZ DODAWAĆ STYLIZACJI DO “FLESZA” ?! -,- *.*
dodany przez Emily @ 11 marca 2013 o 15:19. #
Uwielbiam styl paryżanek – niewymuszona elegancja i kwintesencja dobrego smaku! A te rady przydadzą suę chyba każdej z nas więc super wpis Kasiu!
dodany przez Asia bloguje o prezentach @ 11 marca 2013 o 15:20. #
Dla mnie tu nie ma sznytu, wręcz przeciwnie: strój wyglada dość niechlujnie… Może to przez to połączenie bluzy w paski z fioletowymi (?) spodniami?
dodany przez Ewa @ 11 marca 2013 o 15:20. #
Paryski styl jest przepiękny…
Z Twojego stroju natomiast najbardziej spodobały mi się botki :)
dodany przez http://life-is-not-so-sweet.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 15:22. #
Nic dodać, nic ująć :) Jeśli ktoś chciałby poznać więcej sekretów idealnego wyglądu Paryżanek to polecam książkę ‘Paryski szyk’ :)
dodany przez wildand3.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 15:25. #
I pewnie uważasz, że na tych zdjęciach wyglądasz jak paryżanka właśnie :D :D :D :D :D
dodany przez A. @ 11 marca 2013 o 15:25. #
Czytam tego bloga od kilku tygodni. Jedne wpisy sa lepsze drugie gorsze. W tym znalazlam cenne wskazowki,z ktorych zamierzam skorzystac, dzieki. Powodzenia w dalszej pracy. Pozdrawiam.
dodany przez Anankeee @ 11 marca 2013 o 15:25. #
Miło się czytało . Bardzo dobre rady. Muszę wbić je sobie do głowy . Szukam od dawna tej Twojej torebki CHanelki, i nigdzie nie mogę znależć takiej samej. Moze wiesz Kasieńko gdzie taką można kupić? Pozdrawiam serdecznie.(KOCHAM WAS DZIEWCZYNKI) Asia
dodany przez Asia @ 11 marca 2013 o 15:26. #
Pierwsza!
dodany przez Anulka @ 11 marca 2013 o 15:27. #
taaak, gratuluję ;)))
dodany przez pearlsandmyths.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 16:04. #
Świetne rady. Kocham paryski styl i chciałbym, chociaż po części zaadaptować go do mojej garderoby.
Genialny masz, Kasiu, trencz :-)
dodany przez Dominika @ 11 marca 2013 o 15:27. #
To nie jest trencz!
dodany przez ! @ 11 marca 2013 o 21:57. #
Prosta elegancja jest zawsze strzałem w 10! Chociaż muszę przyznać, że mając okazję spędzić parę dni we Fr enacji i we Włoszech bez zachowania powiedziałabym, ze to Włoszki powinny być ikonami stylu i mody!
dodany przez Marta @ 11 marca 2013 o 15:29. #
Włoszki są jak sroki – uwielbiają świecidełka, czy to w przesadnej biżuterii, dodatkach, czy w lakierowanej skórze… Poza tym szybko i brzydko się starzeją, i co więcej, uparcie z tym procesem walczą, nierzadko wyglądając jak w powiedzonku – z tyłu liceum, z przodu muzeum… Ale fakt, że Monica Bellucci jest ponadczasowa i ponadstylowa. Ideał.
dodany przez Anna @ 12 marca 2013 o 12:33. #
To lepsze niż z przodu i z tyłu muzeum :))))
;)
dodany przez iza @ 12 marca 2013 o 15:48. #
prawda :)
dodany przez bovver @ 11 marca 2013 o 15:31. #
Outfit jak zwykle cudowny *.* nic dodać nic ująć. Co do notki nienaganna oraz z świetnymi poradami.
http://www.teen-of-fashion.blogspot.com
dodany przez Patka @ 11 marca 2013 o 15:33. #
Kasiu , co to za spodnie, ładny kolorek bakłażanu?
dodany przez Asia @ 11 marca 2013 o 15:33. #
Kasiu , fajny post , miejsce jak z paryża
dodany przez joko @ 11 marca 2013 o 15:37. #
Fajny look, marzę o dobrej jakosci karmelowym płaszczu. Kasiu nie piszesz juz do flesza bo kupilam nowy numer specjalnie dla Twojej stylizacji, a tutaj brak :( ?
dodany przez Ania @ 11 marca 2013 o 15:34. #
Oj Kasia te buty, które masz na nogach nie mają nic wspólnego z paryskim szykiem. zero w nich klasy. Bardziej paryska byś byla gdybyś założyła conversy.
dodany przez Anonim @ 11 marca 2013 o 15:35. #
masz jak najbardziej racje !
dodany przez Anonim @ 11 marca 2013 o 21:14. #
Bluzeczki w paseczki i czarne spodnie to chyba najlepsze odzwierciedlenie francuskiego stylu. Klasyka, elegancja i niezwykły szyk to trzy słowa charakteryzujące go idealnie. Zestaw bardzo prosty a jednocześnie chyba każda z nas marzy o takim:)
dodany przez Natalia @ 11 marca 2013 o 15:37. #
Kasiu, post bardzo pomocny.:)
Kupiłam Flesza, patrze na ostatnią stronę i nie ma Kasi Tusk. O co chodzi? Wyrzucili Cię? Bardzo mi przykro, bo Twoje stylizacje są super. Pozdrawiam :)
dodany przez Basia @ 11 marca 2013 o 15:38. #
Bardzo dobry post :-) Tym bardziej mi się podoba, że też wyznaję zasadę “Mniej znaczy więcej” :-) No i widzę tu swój płaszcz :-) Też mam go w swojej ostatniej stylizacji: http://extraordinaryred.wordpress.com/ :-)
dodany przez Extraordinary Red @ 11 marca 2013 o 15:40. #
Mogłaby Pani napisać gdzie można kupić taki piękny płaszcz?
dodany przez Justyna @ 11 marca 2013 o 15:49. #
Bardzo fajny post ale z jedna wada. To co napisalas sie zgadza, ale Twoj stroj tego nie oddaje. Plaszcz ok. Polaczenie tego swetra i tych spodni wygladaj jednak nie nonszalancko, a niechlujnie i przez to efekt jest totalnie zepsuty. jak juz to sweter powinien byc obcisly. a nie luzny. Tak samo jak ray bany – jestem pewna, ze zadna, ale to zadna paryzanka przedstawiajaca slynny paryski styl nie zalozylaby do swojej stylizacji ray banow, a bardziej, o wiele,wiele bardziej eleganckie okulary!! Same botki sa b ok, jednak paryzanki kochaja wygode i najczesciej zakladaja plaskie buty. Za to fryzura jest iscie paryska : ) Gdyby pod spodem byla np biala koszula, byloby idealnie. Pomimo tego jest to jeden z fajniejszych postow ostatnio : ) Wiecej takich!!
P.S. i ten o szaaaaafie : p
dodany przez karolaa_s @ 11 marca 2013 o 15:52. #
Zgadzam się z Karolą! :)
dodany przez Talka @ 11 marca 2013 o 16:15. #
Bardzo fajny post :)
dodany przez http://cudny-quilling.blogspot.com/ @ 11 marca 2013 o 15:53. #
Buty malo eleganckie ale reszta calkiem ladna, swietne wyglada ten sweter w paski. Moze jeszcze knock off torebki chanel jest malo “paryski”
dodany przez ela @ 11 marca 2013 o 15:54. #
uwielbiam takie zwyczajne, które jednak maja trochę podkręcony styl – tutaj dzięki butom :)
http://biigciityliife.blogspot.com
dodany przez Anja @ 11 marca 2013 o 15:54. #
Kasiu, dodaj proszę opis skąd pochodzą ciuszki, które masz w stylizacji. Nie ukrywam, ze chciałabym dowiedzieć się gdzie kupilaś ten piękny płaszcz.
dodany przez rozka @ 11 marca 2013 o 15:55. #
dlaczego już nie pracujesz dla Flesza ?
dodany przez Ilona @ 11 marca 2013 o 15:56. #
Kasiu, czy możesz napisać jaki model Ray-Banów prezentujesz w swoich stylizacjach?
Pytanie to pojawiło się już kilkanaście razy, ale pozostaje ciągle bez odpowiedzi…..
dodany przez Monika @ 11 marca 2013 o 15:57. #
jak zawsze cudowna i niesamowita!!:)
http://beautifulgirlandfashion.blogspot.com
http://beautifulgirlandfashion.blogspot.com
dodany przez http://beautifulgirlandfashion.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 16:03. #
obłędne szpile !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! aczkolwiek pierwsze zdjęcie raczej ich dobrze nie ukazuje, dopiero ostatnie :)
dodany przez pearlsandmyths.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 16:03. #
no i bardzo ładnie ;) zawsze lubiłam paryski minimalizm, to jest to do czego warto dążyć :)
zapraszam na szybki krem z pomidorów ;))
http://www.chilli-choco-latte.blogspot.com
dodany przez Kasia @ 11 marca 2013 o 16:05. #
Nie przemawia do mnie zbytnio paryski styl ale Tobie pasuje :)
Nietypowo, bo punkowo i z buntem w tle a zarazem kobieco i delikatnie:
http://venuskerrigan.blogspot.com
dodany przez Venus @ 11 marca 2013 o 16:07. #
Chyba najlepszy post, jaki czytałam u Ciebie na blogu :) Na prawdę świetny, można dużo się dowiedzieć. A styl który prezentujesz jest… no bardzo w moim guście;) MNIEJ ZNACZY WIĘCEJ. To ważne ;)
Pozdrawiam!
dodany przez Julia @ 11 marca 2013 o 16:07. #
Pomocny post, teraz tylko wdrożyć zasady w życie :)
dodany przez Patrycja @ 11 marca 2013 o 16:12. #
Pomóżmy psiakom ze schroniska ! Gorąco zachęcam wszystkich do pomocy!
To nie zajmie Ci więcej niż 2 minuty !
Jeśli masz ochotę pomóc wejdź w link:
http://www.karmimypsiaki.pl?polecajacy=357834
Potem wybierz psiaka, którego chcesz nakarmić, kliknij NAKARM podaj swojego maila, potem odbierz pocztę i potwierdź swój udział. Nie ma nic prostszego :)
To trwa tylko chwilę, a może poprawić los samotnych zwierzaków.
Pozdrawiam i zachęcam do poświęcenia chwili : )
dodany przez Kasia @ 11 marca 2013 o 16:13. #
Mój ulubiony styl :)
Klasyczna elegancja i umiar. Mimo wszystko wydaje mi się jednak, że idealnym tłem dla takich zestawów jest Paryż i tylko tam wyglądają one najlepiej :)))
dodany przez Bajeczna Wielkanoc @ 11 marca 2013 o 16:17. #
Dziękuję Kasiu za ten post <3 lubię klasyczne kroje,a właśnie ciągle nie wiedziałam jak skompletować bazę do każdej stylizacji. Teraz na pewno już nie będę miała oporów , żeby kupić sobie ostatnio widziany sweterek w paski.
dodany przez Liwka @ 11 marca 2013 o 16:19. #
Kasiu kupiłam dzisiaj z samego rana Flesza i brak Twojej stylizacji :( co się stało????
dodany przez Ewa @ 11 marca 2013 o 16:24. #
trafiłaś w sedno! mam zakupionych stos rzeczy, których jeszcze nie założyłam bo nie mam rzeczy ‘neutralnych’. Robię listę! :)
dodany przez Kasia @ 11 marca 2013 o 16:27. #
Moim zdaniem nie jest tak,że wszystkie paryżanki dbają o siebie.Każda ma swój styl,bo każdy jest inny :)
http://drawingfashiondreams.blogspot.com
dodany przez Angelika @ 11 marca 2013 o 16:34. #
A postu dotyczącego włosów,pokazującego jak uzyskać takie FARBOWANIE
->delikatne, naturalne,a jednocześnie piękne wciąż nie ma i nie ma. Ah zbliża się wiosna, nie jedna z nas chciałaby coś zmienić:( chyba sie nigdy nie doczekam ;)
dodany przez P @ 11 marca 2013 o 16:37. #
Spędziłam jakiś czas w Parużu i moje obserwacje zupełnie odbiegają od Twojej dzisiejszej stylizacji. Podstawą paryskiego stylu jest CZERŃ, czerń i jeszcze raz czerń… Paryżanka ubrałaby białą koszulę, szary wygodny kardigan oraz czarne spodnie. Do tego czarny klasyczny płaszczyk, wygodne balerinki i torebka Longchamp z serii le Pliage (żadna Chanelka!!). Longchamp to przebój w Paryzu od lat… każdy musi ją mieć!!
Pozdrawiam!
dodany przez Iwka @ 11 marca 2013 o 16:41. #
Popieram. Byłam tego lata w Paryżu i paryżanki ubierają się głównie na czarno. Nie noszą szpilek tylko baletki. Na przedmieściach natomist spotkać można kolorowy tłum muzułmanek, który nie ma nic wspólnego z paryskim szykiem. W Galerii Lafayette pełno jest z kolei azjatów, więc niestety nie miałam okazji spotkać stereotypowej paryżanki z torebką Chanel.
dodany przez ana @ 11 marca 2013 o 21:49. #
Kasi stylizacja to chyba klasyczny francuski styl. Ten sprzed wielu lat, ta elegancja do której odwołuje się nawet w sztuce.
dodany przez http://somemorezing.com @ 11 marca 2013 o 22:49. #
Ta “stylizacja”, to na pewno nie jest klasyczny francuski styl.
dodany przez Anonim @ 13 marca 2013 o 00:19. #
Tiaaa, z tym, że one w tych longchampach to ziemniaki i sałatę z targu noszą. Taka prawda, że u nich stać na te torebki wszystkich, więc wszystkie kobiety je mają i bynajmniej te torebki nie świadczą o żadnym wielkim stylu…
dodany przez Parisienne @ 12 marca 2013 o 16:19. #
Bardzo przydatny post, uwielbiam takie. Bardzo podoba mi się styl Paryżanek i w 100% zgadzam się z tym co napisałaś. Natalia :)
dodany przez Natalia @ 11 marca 2013 o 16:45. #
Kasiu, cóż za tytuł:) Może zainspirowałaś się tegoroczną kolekcją Cymbeline La Parisienne ;) ???
dodany przez maris @ 11 marca 2013 o 16:50. #
Jeszcze chciałam dodać parę słów odnośnie pielegnacji i makijażu. Francuzki nie szaleją z fryzurami – noszą długie, proste włosy, czasem są one upięte w niechlujny koczek. Nie malują się prawie wcale – prodkreślają jedynie oczy czarną kreską. I nie przesadzają z kosmetyczkami jak piszesz powyżej… Jedyne co, to zwracają szczególną uwagę na kompletną depilację ciała.
I są bardzo, bardzo pewne siebie… Polski przy nich to szare myszki.
dodany przez Iwka @ 11 marca 2013 o 16:53. #
bardzo fajny post Kasiu, ciekawie się rozpisałaś o tym, o czym często zapomina wiele osób podążając ślepo za trendami. Mogłabyś skąd są ubrania, które masz na sobie, chyba ci to umknęło…
pozdrawiam :)
dodany przez Ania @ 11 marca 2013 o 16:55. #
jak co dwa tygodnie pobiegłam kupić magazyn Flesz i już w sklepie chciałam spr co nam proponujesz a tu psikus zamiast Kasi – Zosia i to nie nasza “Cudna” tylko jakaś inna…
szkoda wielka, ale ostatnio zdziwiło mnie, że Kasia nie napisała co będzie za dwa tygodnie tylko zaprosiła na swojego bloga…
Kasiu why ?
dodany przez Anka @ 11 marca 2013 o 16:56. #
Polki też potrafią się elegancko ubrać, jesteś Kasiu tego wspaniałym przykładem ;-) Teraz jest czas na wpojenie sobie wymienionych przez Ciebie zasad, bo później zostaje niestety tylko: http://pozytywna.pl/obrazek/4647/ …
dodany przez Lilly @ 11 marca 2013 o 17:06. #
Kasiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Już nie będziesz pisac do flesza?
dodany przez Paulina @ 11 marca 2013 o 17:08. #
Paryski szyk, paryski mit:)
dodany przez Agnieszka @ 11 marca 2013 o 17:09. #
trafnie powiedziane..
dodany przez DWA topy na 1 ramię, koronka, perły, łańcuszki! @ 11 marca 2013 o 17:13. #
W piątek mam samolot do Paryża i szukałam inspiracji na zakupy! Dziękuję :)
dodany przez Kaśka @ 11 marca 2013 o 17:16. #
Kasiu podziwiam Ciebie i wszystkie panie chodzące na co dzień w takich szpilach. Ja nie umiałabym ani chodzić w takich butach ani jeździć autem.
Zapraszam na kruchą szarlotkę pachnącą cynamonem, do popołudniowej herbatki w sam raz i można ją pałaszować w papciach ;)
Małgosia
http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/
dodany przez http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/ @ 11 marca 2013 o 17:20. #
Gratuluje nabycia w koncu jakichs w miare porzadnych okularow. Miejmy nadzieje, ze badziewia juz nosic na nosie nie bedziesz z tej radosnej okazji.
dodany przez ... @ 11 marca 2013 o 17:22. #
na ostatnim zdjęciu Louboutinki :)
dodany przez Kasia @ 11 marca 2013 o 17:34. #
“Prawie jak” :)
dodany przez Asia @ 11 marca 2013 o 18:06. #
Kasiu! Świetnie wyglądasz! Byłabym wdzięczna gdybyś napisała jeszcze skąd pochodzą ubrania z dzisiejszego postu :)
dodany przez Maja @ 11 marca 2013 o 17:40. #
Miło, że dziś tyle do poczytania! Bardzo udany i wyczerpujący post!
A co do butów to dziewczyny wyżej mają rację, Paryżanki z reguły nie chadzają w tak niebotycznie wysokich szpilach:) Choć częściej niż w Paryżu bywam w Prowansji, gdzie obserwuję dziewczyny zupełnie inaczej ubrane niż u nas! Najczęściej płaskie buty (ale zgrabne!), włosy – jeśli farbowane to na naturalne kolory, a ciuchy raczej luźne, choć i tak kobiece – nie mają takiego ciśnienia jak u nas, by wszystko było obcisłe, wręcz uważają, że nieładnie wygląda gdy wszystkie nasze kształty są podane jak na tacy;) Tyczy się to też np.dekoltów, praktycznie nie widywałam dziewczyn z głębokimi dekoltami, jest to raczej uważane za tandetny sposób zwracania uwagi:)
dodany przez dolores @ 11 marca 2013 o 17:42. #
Zgadzam sie, jak szpilki to delikatne a nie tak przytlaczajace jak te Kasi. Stroj bylby ok gdyby miala na sobie inne buty
dodany przez www.shadowofstyle.com @ 12 marca 2013 o 11:34. #
No dokładnie! Z jakimiś niższymi i bardziej zgrabniutkimi butami byloby naprawde pieknie :)
dodany przez dolores @ 12 marca 2013 o 18:05. #
Kasiu skąd ta śliczna torebka? Pozdrawiam
P.S. Przepiękne zdjęcia!
dodany przez Natalia @ 11 marca 2013 o 17:46. #
Czyzby ten post i info na Twojej stronie mialo oznaczac ze wylecialas dzis rano do Paryza ? ;) Widze ze wszyscy niezle generalizuja na temat kim sa Les Parisiennes, to na pewno nie sa ludzie ktorych widzicie w turystycznych dzielnicach jak Quartier Latin où Montmartre, Louvre-Rivoli, Tour Eiffel wiec nie oceniajcie pochopnie. Ja wychowalam sie w 17e i 16e dzielnicy Paryza i tutaj kobiety sa bardzo eleganckie, moje kolezanki, sasiadki, wiec cos w tym jest ;) pozdrawiam!
dodany przez http://foodforthoughtdiaries.blogspot.fr/ @ 11 marca 2013 o 18:01. #
No ze zdjęć ewidentnie wynika, że to Paryż :D
dodany przez Parisienne @ 12 marca 2013 o 16:19. #
zakochałam się w ostatnim zestawie (spódniczka) cudowny taki prosty, idealny ♥ <:
zapraszam http://affableem.blogspot.com/
c:
dodany przez Ewa @ 11 marca 2013 o 18:04. #
KASIU CO Z TWOIMI STYLIZACJAMI WE “FLESZU”? DLACZEGO NIE MOJEJ UKOCHANEJ RUBRYKI ? HELP HELP
dodany przez Liwka @ 11 marca 2013 o 18:06. #
Drogie Czytelniczki! Moja przygoda z gazetą Flesz dobiegła końca, ale postaram się Wam to jakoś wynagrodzić na blogu :). Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i życzę miłego wieczoru!
dodany przez Kasia @ 11 marca 2013 o 19:40. #
FLESZ bez Kasi to juz nie to samo:(( szkoda:(
dodany przez Mila @ 11 marca 2013 o 20:12. #
Bardzo mi miło ale z pewnością znajdziesz tam coś ciekawego :). Pozdrawiam i dziękuję za komentarz! :)
dodany przez Kasia @ 11 marca 2013 o 20:13. #
Oj, to szkoda, że to nie jest tylko chwilowa przerwa.
dodany przez http://somemorezing.com @ 11 marca 2013 o 22:50. #
Ja kupowalam ta gazete ze wzgledu na Ciebie. Niech zaluja! :) Wybrali taka Twoja nastepczynie, ze glowa boli.
dodany przez DWA topy na 1 ramię, koronka, perły, łańcuszki! @ 12 marca 2013 o 13:10. #
Ja też kupowałam Flesza ze względu na Twoją rubrykę, zawsze od razu tam zaglądałam.. wielka szkoda. Ale na bloga zaglądam codziennie i znajduje tu mnóstwo inspiracji:) pozdrawiam !
dodany przez Magdalena @ 12 marca 2013 o 13:49. #
Szkoda, bo kupowałam tę gazetkę ze względu na Ciebie :(
dodany przez Talka @ 11 marca 2013 o 23:29. #
Koniec???
Szkoda :/
Też kupowałam go tylko dla ciebie ;)
dodany przez Agnieszka @ 12 marca 2013 o 12:10. #
Miałam to samo napisać, że ostatnio Cię tam brakło ;/.
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 21:36. #
Kasiu, a może przedstawisz nam na blogu stylizacje które pokazywały się w gazecie?
dodany przez ania @ 11 marca 2013 o 22:43. #
piękny płaszczyk :)
http://www.whitemakeup.blogspot.com
dodany przez gosia @ 11 marca 2013 o 18:08. #
Kasiu, proszę napisz coś o Fleszu.
Dlaczego nie ma Twojej rubryki??
Czy ona wróci?
dodany przez Sabina @ 11 marca 2013 o 18:13. #
redakcja Flesza zastąpiła Kasię Zosią Ślotałą, poczytajcie Pudelka :D
dodany przez ALEKSANDRA @ 11 marca 2013 o 19:56. #
Słaba, nieładna, rozpaskudzona dziewczynka.
dodany przez dry @ 13 marca 2013 o 12:31. #
fajny post ;9 tylko mnie nei stać na drogie ubrania takie jhak w opisie, wole polować na przeceny duuze. niby mam torebke chanelke czarne szpilki czarne spodnie swetrów tez kilka nawet jeden z jakiegoś włoskiego butiku ale najzwyczajniej w swiecie nie lubie chodzic w szpilkach, czuje sie niekomfortowo (mysle ze zaraz sie wywale)
wole zwykłe buty militarne na grubym pobbiciu jakiś szserszy swetr i vfajny make-up. co wy na to?
dodany przez paual @ 11 marca 2013 o 18:16. #
szukaj w szmateksach, często są ubrania dobre jakościowo z metkami i o wiele tańsze niż w sieciówkach
dodany przez młoda @ 11 marca 2013 o 19:16. #
niemniej jednak czasami chcialABYM wygladac jak kasia, ale to za kilka lat jakbede w jej wieku . mysle ze to przychjodzi z wiekiem. 20latki powinny ubierac sie z klasa ale na swoj wiek ;) a nie nosic jakies futra z norek i nie wiadomo co
dodany przez paual @ 11 marca 2013 o 18:17. #
Paryski szyk jest pewnie dzisiaj widoczny już tylko w ramach Fashion Week, kiedy ludzie chcą naprawdę ładnie wyglądać. Sami Francuzi i Francuzki kochają minimalizm, dobre gatunkowo ubrania, ale w dzisiejszych czasach, gdy narody się “mieszają”, przemieszczają, trudno mówić o jednolitym paryskim stylu. Jeśli chodzi o bałaganiarstwo Francuzów, to rzeczywiście też o tym słyszałam. Ale prawdziwa Francuzka rzeczywiście o siebie dba, jest pełna klasy i elegancji. Myślę, że to, co nazywamy potocznie stylem francuskim, jest w rzeczywistości klasyką, która nigdy nie przeminie i warto w nią inwestować.
Pozdrawiam,
http://restlessblonde.blogspot.com/
dodany przez Paulinka @ 11 marca 2013 o 18:19. #
Kasiu – jesteś połączeniem prawdziwego szyku i elegancji, którego poszukują kobiety;)
tyle w Tobie optymizmu i pozytywnej energii;)
uwielbiam Twoje stylizacje.
dodany przez Magda @ 11 marca 2013 o 18:22. #
Wyglądasz bardzo elegancko i szykownie! Zapraszam do mnie http://decodethedresscode.blogspot.com/
dodany przez Maja @ 11 marca 2013 o 18:22. #
Odpisz, w której gonitwie bierzesz Kasiu udział, to obstawię Cię jako faworytkę.
dodany przez gmoszek @ 11 marca 2013 o 18:26. #
Czy mogłabyś napisać coś o okularach? Jaki jest to dokładnie model, rozmiar, kolor szkieł. Zastanawiam się nad ich zakupem na allegro, kusi dobra cena, ale z drugiej strony obawiam się, że okulary mogą być podróbką. Jak się przed tym uchronić, na co trzeba zwrócić uwagę przy zakupie? Będę baaardzo wdzięczna za pomoc :))
dodany przez Julia @ 11 marca 2013 o 18:26. #
Nie kupuj okularów na allegro,chyba ,ze w jakims internetowym optyku.Na allegro są prawie same podrobki.Nie pamietam już jak odróznic prawdziwe(poczytaj w necie jest kilka stron na ten temat) ale na pewno naklejka na okularach z napisem ray bann ma byc czarnego koloru ,a nie czerwonego jak większośc na allegro,pozdrawiam
dodany przez ola @ 11 marca 2013 o 20:15. #
Dokładnie tak jak piszesz zawsze szkoda mi wydać kasy na nijakie rzeczy i później zawsze brakuje mi klasyki ( nigdy nie mam czarnego sweterka albo t-shirtu). Dzięki że otworzyłaś mi oczy !!
dodany przez Ola @ 11 marca 2013 o 18:35. #
“Paryżanki”? A to się tyczy tylko kobiet mieszkających w Paryżu? Myślałam, że chodzi o styl Francuzek… Dziewczyny wyżej pisały, że w tym kraju jest pełno kobiet, które o siebie nie dbają. Na pewno są takie, ale i takie, które Ty opisałaś. Może się czepiam szczegółów, ale źle to brzmi – jest różnica między Paryżankami, a Francuzkami. To tak, jakby powiedzieć: “Warszawianki są piękne”, a reszta Polek to pasztety ;P
dodany przez Fanka @ 11 marca 2013 o 18:35. #
Ale paryżanki/paryżanie mniej więcej takie mają mniemanie o sobie – wg nich istnieje tylko Paryż…i reszta świata :p
dodany przez magda @ 11 marca 2013 o 20:15. #
Magdo, we Francji mowi sie ze paryzanie to nie francuzi :) i to wiele wyjasnia!
Pozdrawiam
dodany przez Asia @ 12 marca 2013 o 16:47. #
Bardzo dobre rady, stosuję je od dawna:) Warto inwestować w klasykę, a nie w kicz i tandetę.
dodany przez julka.com @ 11 marca 2013 o 18:48. #
Faktycznie Kasiu! Zawarłaś w tym wpisie całą prawdę o Francuzkach! One mają wyczucie stylu we krwi ;> I świetnie im to idzie, przy czym wcale nie muszą przesadzać, by naprawdę świetnie wyglądać. A co do fryzur – Marion Cotillard przyznała, że ona tylko myje włosy, a potem pozwala naturze działać ;)
dodany przez garusek @ 11 marca 2013 o 19:00. #
Buty są przepiękne! ale założyłabym czarne spodnie :)
dodany przez Asia @ 11 marca 2013 o 19:05. #
Cale szczescie ze wystapilo dzis sporo madrych opinii. Ani Paryz nie jest tak cudowny jak sie o nim opowiada, ani kobiety mieszkajace tam nie sa tak zachwycajace. Duzo mitu, legendy w opisie. Paryz jak wiekszosc miast ulegl komercjalizacji. Kobiety nie maja czasu ani pieniedzy ani tez moze checi na bycie pieknymi i zadbanymi. Czasem mam wrazenie, ze ten blog jest w uzytku glownie przez dzewiczynki 13-15lat, bezkrytyczne ‘Kasiu jestes piekna’, ‘cudowny stroj’ denerwuja mnie, ale wciaz tu wchodze, bo dziewczyna robi ladne zdjecia i klarownie przedstawia kazdy temat. Przyjemnie popatrzec.
dodany przez Aneta @ 11 marca 2013 o 19:09. #
Zgadzam się. Ten blog jest przesłodzony i wyidealizowany do granic możliwości.
dodany przez karOla @ 12 marca 2013 o 21:22. #
Witaj! Mam pytanie odnośnie spódniczki, która jest na drugim zdjęciu. Widziałam we wcześniejszych postach, że masz podobną, skórzaną, w kolorze delikatnego różu – możesz mi zdradzić gdzie ją kupiłaś?
Pozdrawiam
dodany przez Laura @ 11 marca 2013 o 19:12. #
No ale Kasiu i teraz co: podoba mi się płaszcz, podobają mi się spodnie, sweterek Twoj też. Ale nie jest napisane co gdzie było kupione :(
dodany przez buuuu @ 11 marca 2013 o 19:12. #
Kochane Czytelniczki! :) Poniżej podaję spis wszystkich rzeczy, które widzicie w stylizacji:
Płaszcz – wreszcie doczekałam się własnego camelowego płaszcza (ten, który pokazywałam wcześniej na blogu, podkradałam mamie :D). Znalazłam go na przecenie w Sisley i gdy tylko go zobaczyłam wiedziałam, że będzie to udany zakup :). Świetny krój i dobry materiał za 319 zł (jego pierwotna cena to 749 zł) to według mnie całkiem dobra okazja :).
Sweter kupiłam w Zarze na zeszłorocznych przecenach. Jest idealny i kosztował tylko 29 zł o_0. Z tego samego sklepu pochodzi torebka (59 zł po przecenie).
Buty pochodzą z Aldo i widzieliście je na blogu już zeszłej zimy, a spodnie to mój ukochany model Leigh marki Moto, którą możecie znaleźć na Topshop.com.
Uff, to by było na tyle :).
dodany przez Kasia @ 11 marca 2013 o 19:34. #
A okulary? Wiadomo, że Ray Ban tylko jaki model?
dodany przez Monika @ 11 marca 2013 o 21:17. #
tak czułam, że to aldo, są świetne :))))))))))))))))))
pearlsandmyths.blogspot.com
:)
dodany przez pearlsandmyths.blogspot.com @ 12 marca 2013 o 08:30. #
Dziękuje Kasiu :)
dodany przez buuuu @ 12 marca 2013 o 11:45. #
To butki z ALDO czy z asos.com?
dodany przez Marysia @ 11 marca 2013 o 19:16. #
Aldo :).
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 21:38. #
Najpierw trzeba mieć taką pensję, żeby można było z niej odłożyć na ciuchy co miesiąc. Kasiu, nic nie wiesz o prawdziwym życiu.
dodany przez asia @ 11 marca 2013 o 19:37. #
Cześć Kasiu,
Fajne są te stylizacje, od niedawna odwiedzam Twojego bloga. Ubolewam jednak bardzo nad tym, że tak naprawdę w sklepach trudno kupić coś na typowa sylwetkę( czyli z niedoskonałościami). Twoje propozycje są takie jak w sklepach a tam głównie na szczupłe dziewczyny i bez piersi. Ja mam całkiem niezłą figurę, tzn. bardziej nadaje się na “okładkę” do playboya niż na VOGUA. ( po prostu jestem szczupła, ale mam duży biust). W sklepach w ogóle nie ma dla mnie ubrań( brak ubrań taliowanych, guziki się rozchodzą, a w obcisłej sukience wyglądasz jak ladacznica, a w innych jak wór, bo wszystko odstaje od piersi:). A jak już coś jest to jest to jakiś modowy koszmar. Byłam bym przeszczęśliwa gdybyś, pochyliła się choć raz nad taką sylwetka:) Może Ty znasz jakieś sklepy w Trójmieście, marki??? Serdecznie pozdrawiam i dobrego wieczoru. A.
dodany przez Aleksandra @ 11 marca 2013 o 19:43. #
Polecam odzież pro-biuściastą:
bravissimo, biubiu, urkye, te rzeczy generalnie odbiegają od tych dostępnych w sieciówkach. Jednak uwzględniają różnicę w biuście ;) I koszula ma szansę nie strzelać guzikami ;)
dodany przez Kate @ 11 marca 2013 o 21:32. #
Tak naprawdę nic odkrywczego, po prostu są superseksowne i dodają kobiecie pewności siebie :)
dodany przez Jeans Please @ 11 marca 2013 o 19:47. #
Katarzyno,wygladasz
B O S K O !!!!!!
Zapraszam na plotki o blogach,blogerkach i nie tylko http://www.filmikiurodowe.hpu.pl
dodany przez Filmikiurodowe @ 11 marca 2013 o 20:04. #
Kasia,z całym szacunkiem,ale Twoja stylizacja chyba niewiele ma wspólnego z paryskim szykiem. Fioletowe spodnie to jakiś koszmarek! Szpilki? Francuzki chodzą w płaskich butach. Podróba torebki Chanel z sieciówki? Karygodne. Jedynie płaszcz bardzo na plus.
dodany przez ALEKSANDRA @ 11 marca 2013 o 20:05. #
naprawde zaskakująca przecena tylko 300zł. stylizacja taka sobie, paryski szyk jest w samej Tobie.
dodany przez Magdalena @ 11 marca 2013 o 20:12. #
bardzo ciekawy tekst:) oby większość młodych polek zrozumiała co to znaczy” mniej czyli więcej”, pozdrawiam:)
dodany przez ela @ 11 marca 2013 o 20:14. #
Kasiu czy mogłabyś wstawić post o stylu londyńskim? A pomysł z opisaniem stylu paryskiego jest świetny!!!
dodany przez Monika @ 11 marca 2013 o 20:18. #
A potem post o stylu holenderskim: powyciągane dresy, sprane jeansy, bejbolówka na głowie i wydeptane adidasy… Obowiązkowy nieład na głowie. To by było coś! Żartowałam, Kasiu, uważam, że przydała by się seria postów o stylach stolic świata mody.
dodany przez Ania @ 11 marca 2013 o 21:16. #
Tak, jak pojawi się książka o stylu londyńskim, to jest szansa, że Kasia napisze taki post.
dodany przez anty @ 11 marca 2013 o 22:14. #
Kasiu, czy można jakoś sprawdzić jakich marek są rzeczy, które przedstawiłaś w zestawach? Właściwie, to chodzi mi o te biustonosze. Wiem, że te tutaj są pewnie bardzo drogie, ale czy wiesz może gdzie można kupić podobne?
Z góry dziękuję za odpowiedź. :)
dodany przez lily @ 11 marca 2013 o 20:36. #
dlaczego piszesz zeby nie wybierac wysokich szpilek skoro do stylizacji zalozylas tak wysokie ?zaprzeczasz sama sobie…
dodany przez Agnes @ 11 marca 2013 o 20:39. #
Kasiu,
a gdzie jesteś?dokąd się wybrałaś?zdradzisz nam to jutro w jakimś poście?
pozdrawiam Cię serdecznie
Kasia
dodany przez Anonim @ 11 marca 2013 o 20:43. #
Świetna stylizacja:)
dodany przez Ewelina @ 11 marca 2013 o 20:44. #
Ja byłam w Paryżu…szczerze mówiąc…jest pięknie…ale nie mogę powiedzieć, że tak “szykownie”…fascynuje mnie jak każde wielkie miasto, niestety nie jest tam zbyt czyściutko, a na ulicach, oczywiście częściej niż na miejskich ulicach Polski, widzi się dobrze, elegancko ubrane kobiety, ale mnóstwo tam też “blogerek” z neonowymi paznokciami, poszarpanymi grangowymi ciuchami…mnóstwo prostytutek:) ale post spoko, może trochę naiwny, ale nie zły
btw buty raczej nie pasują:)
dodany przez Magda @ 11 marca 2013 o 21:19. #
Płaszczyk jest po prostu … WOW! I to połączenie z wysokim obcasem. Mnie się podoba.
Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny do siebie
-> http://www.ayal.pl
dodany przez Ayal @ 11 marca 2013 o 21:29. #
Kasiu, tym razem nie trafia do mnie ten post. Mieszkajac w Paryzu bardzo zawiodlam sie na tej niby paryskiej elegancji.
Uwazam, ze Polki wcale nie wypadaja gorzej na tle ‘paryza’ , a wrecz w moim otoczeniu lepiej. A najpiekniej prezentujace sie kobiety widzialam w Rosji. Ale nie ma co oogolniac i powielac stereotypow dlatego srednio podoba mi sie tym razem. A i stroje u Ciebie widzialam bardziej trafiajace w te klasyczno-minimalistyczne klimaty. Pozdrawiam cieplo
dodany przez Kas @ 11 marca 2013 o 21:29. #
piękna stylizacja <3
( http://instagram.com/feejm )
dodany przez Małgorzata @ 11 marca 2013 o 21:31. #
Kasiu skąd pochodzi biała koszula z 3 zaprezentowanego przez Ciebie przykładu? I to samo pytanie odnośnie białej bluzki z ostatniego zestawu. Pozdrawiam bardzo serdecznie!:)
dodany przez Marysia @ 11 marca 2013 o 21:36. #
Bosko Kasiu wyglądasz! :*.
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 21:38. #
Płaszcz – tak bardzo klasyczny, a w pełni podbił moje serce!
dodany przez http://parisstrawberriesandblonde.blogspot.com/ @ 11 marca 2013 o 22:04. #
No właśnie. Niedościgniony wzór.
Może kiedyś w końcu się uda…
dodany przez lekarkajakoszafiarka.blogspot.com @ 11 marca 2013 o 22:13. #
Rzeczywiście warto zrobić sobie taką listę klasycznych i do wszystko pasujących rzeczy :) Ja sobie taką zrobiłam już jakiś czas temu i przygarniam co miesiąc jedną/dwie rzeczy, które mam na tej liście (jednak mam trochę tego do kupienia :P).
Mam coraz łatwiejsze życie dzięki temu :D. Jak się śpieszę i nie mam czasu na zastanawianie się “w co się ubrać”, zakładam na siebie właśnie te “klasyczne” rzeczy i wiem, że wyglądam dobrze :)
pozdrawiam,
Karolina
dodany przez Karolina @ 11 marca 2013 o 22:27. #
Świetny płaszcz!
http://www.cookplease.blogspot.com zapraszam na cannelloni! :)
dodany przez FAKS @ 11 marca 2013 o 23:23. #
A jaki związek jest między opisanym stylem a strojem, który zaprezentowałaś?
dodany przez ! @ 11 marca 2013 o 23:30. #
Świetna stylizacja- taka moja. Skromnie, ale jak ładnie..
Chcecie mieć oryginalne swetry z najlepszej wełny? Szale z jedwabiu za przystępną cenę? Chętnie przyjmę zamówienia:) !
Myślę, że nie ma nic bardziej oryginalnego jak samemu obmyślony sweter, wykonany ręcznie z ekskluzywnej wełny.
Pozdrawiam
Marzena
dodany przez Marzena @ 12 marca 2013 o 00:27. #
Niestety to co opisane w poście to jakiś mit i bajka. Przecież paryżanki wcale tak nie wyglądają..
Nie noszą butów na wysokim obcasie ani już na pewno nie torebek w stylu chanel!
Kolorystyka też nie ta. Dominuje raczej czerń. Kompletnie nie to. Nie powiedziałabym też, że paryżanki to elegantki. Napatrzyłam się sporo podczas pobytu w Paryżu na tamtejszy styl. Widziałam dużo eleganckich kobiet – wprawdzie na pewno nie tak wyglądających jak na zdjęciach, tylko raczej bardziej klasycznie ubranych – proste kroje, płaskie buty, czarne i szare kolory – co też nie znaczy, że były to paryżanki. Sporo jest obcokrajowców tam przecież. Paryżanki które poznałam nijak nie wpasowują się w to co opisałaś.
Skąd Kasiu masz takie informacje?
dodany przez Joanna @ 12 marca 2013 o 01:04. #
Bardzo ciekawa bielizna na zdjęciach, proszę o podpowiedź jakiej to firmy? pozdrawiam
dodany przez Mirka @ 12 marca 2013 o 07:43. #
ten czarny to stella mccartney :)
dodany przez aga @ 12 marca 2013 o 14:08. #
Paryz to miasto magiczne. Nieodzownie kojarzy sie z czernią. Kiedys królestwo przepychu, dzisiaj prostej elegancji.
Sylizacja podoba mi sie, chociaż plaskie buty byłyby bardziej odpowiednie.
Pozdrawiam!
dodany przez Laura Bellini @ 12 marca 2013 o 07:46. #
pochlebiasz sobie kasik, paryz w tle nie sprawia, ze wygladasz parysko. paski tez nie.
dodany przez kornik morski @ 12 marca 2013 o 07:49. #
Dopiero miesiąc temu dołączyłam do fanek “Make Life Easier” a już dziś mogę śmiało powiedzieć, że stał się on moim przewodnikiem:) postanowienie na nadchodzącą wiosnę: odnaleźć swój paryski styl!
dodany przez Katarzyn @ 12 marca 2013 o 08:10. #
Chciałabym się paradzić Pani Kaiu gdzie można kupić dobrej jakości czarne rurki chodzę po sklepach i nie mogę znaleść modelu który by przylegał idealnie i był zrobiony z dobrego materiału.proszę o radę:-)
dodany przez Ania @ 12 marca 2013 o 08:12. #
Od siebie polecam Levis’a – bardzo dobre jakosciowo spodnie , super skrojone a obsługa najczęściej robi wszystko, zeby pomóc Ci dobrać odpowiedni model, rozmiar i materiał/kolor. Naprawdę opłaca sie wydać te 200 zł i mieć super spodnie – do tego polecam kupowac je w outletach, bo ofertę mają często tę samą co w normalnym sklepie a można upolowac fajne przeceny.
dodany przez Lena @ 12 marca 2013 o 11:48. #
Kocham ten płaszcz! Bardzooooo!
Pozdrawiamy,
http://dwojedopoprawki.blogspot.com/
dodany przez Pani Narzeczona @ 12 marca 2013 o 08:39. #
Bardzo fajny post, zdecydowanie trafia w mój gust :) Muszę wybrać się na zakupy i upolować podobny sweterek.
Pozdrawiam
dodany przez kasia @ 12 marca 2013 o 08:55. #
Lista rzeczy klasycznych może być całkiem przydatna i pomocna w utrzymaniu porządku i w wydawaniu niepotrzebnie pieniędzy na rzeczy zbędne, ale sam ‘styl paryski’ to chyba kolejny mit jakich pełno w kulturze. Zgadzam się z poprzednimi czytelniczkami, że Paryżanki zakładają co wpadnie w ręce i bywają bardzo niechlujne.
dodany przez Klaudia @ 12 marca 2013 o 09:22. #
Sam styl nie jest mitem, bo on jednak istnieje. ;)
Mitem jest, że wszystkie Paryżanki lub Francuzki tak się ubierają. No i jednak, większość z tych cudeniek, o których myślimy mówiąc “parisienne” wymyśliła (lub zręcznie upowszechniła) Coco…
dodany przez iza @ 12 marca 2013 o 12:35. #
sorry Kaska, ale to stek bzdur. Paryzanki sa znane z tego, ze sa wiecznie ubrane na czarno. O mini czy obcislym topie nie ma mowy. I nie nosza makijazu.
Pozdrawiam z Paryza
dodany przez mini @ 12 marca 2013 o 09:28. #
Kasia a może wrzuciłabyś coś na temat bielizny, jakieś modne fasony etc.. pozdrawiam czekam na post
dodany przez kinga @ 12 marca 2013 o 09:28. #
Popieram :) Kasiu nie daj się więcej prosić. Przyda się post o bieliźnie i rajstopach :) Fasony i co z czym łączyć.
dodany przez MMarta @ 12 marca 2013 o 13:51. #
rozkloszowane spódnice i balerinki to jest to
dodany przez ilovefit.pl @ 12 marca 2013 o 09:29. #
francuski sa jak damy
dodany przez ilovefit.pl @ 12 marca 2013 o 09:30. #
A co to jest “francuski”?
dodany przez ? @ 13 marca 2013 o 00:26. #
Uwielbiam styl paryżanek. Prosty, klasyczny, elegancki i pasujący na każdą okazję;)
dodany przez Lena @ 12 marca 2013 o 09:35. #
Jak zawsze cudowne stylizacje. Mam tylko jedno pytanie, jaki to jest model RayB ?
Pozdrawiam, D.
dodany przez dorota @ 12 marca 2013 o 09:41. #
świetny artykuł! rewelacyjnie wyglądasz!
dodany przez http://nataliesstyle.blogspot.com/ @ 12 marca 2013 o 09:43. #
Super…Paryż jest taki romantyczny! Kobiety eleganckie, choć mnie bliższy styl z włoskich ulic:)
Pozdrawiam, Anna
http://anna77mich.blogspot.de/
dodany przez Anna @ 12 marca 2013 o 10:03. #
Kasiu ty wyglądasz nawet jak “rasowa” Paryżanka, filigranowa figura, piękny kolor włosów, uśmiech ale stonowany! Pięknie po prostu pięknie. Zazdroszczę bo ze stylem , wyczuciem estetycznym tym trzeba się urodzić a ty taką szczęściarą jesteś :)
dodany przez Aleksandra @ 12 marca 2013 o 10:10. #
Kasiu!
Masz fantastyczny styl pisania (prosty, bezpośredni i z odrobiną humoru : ) taki, że aż chce się czytać (trafia do statystycznej Kowalskiej) P.S chwilowo złapałam mini doła bo czeka mnie miesiąc z nogą w gipsie i chodzenie w dresie (nie cierpię go, no może poza piątkowymi wieczorami : ) Ma ktoś może jakiś pomysł na wciśnięcie na siebie rurek?
dodany przez Karolina @ 12 marca 2013 o 10:13. #
Ogromnie współczuję!!! Niestety nie mam żadnego patentu (jedynym rozwiązanime to założenie rurek nim założą nam na nogę gips ale potem musiałabyśmy się w nich męczyć przez cały miesiąc więc to raczej nie jest dobry pomysł:)), ale uszy do góry! Do wesela się zagoi :)
dodany przez Kasia @ 12 marca 2013 o 10:35. #
Dziękuję Kasiu – jesteś fantastyczna!!!
Uszy już się podniosły i ogonkiem zaczęłam merdać : )
Moja Dobra Rada Dla Wszystkich – nie schodźcie ze schodów po ciemku i to nie mając okularów (jak ktoś ma wadę wzroku) bo może się to skończyć wizytą w niezbyt miłym miejscu na “SZ” : ) Gorąco pozdrawiam i życzę miłego dnia…
dodany przez Karolina @ 12 marca 2013 o 17:05. #
:D
dodany przez Kasia @ 12 marca 2013 o 17:12. #
“Uszy już się podniosły i ogonkiem zaczęłam merdać : )” hehe :-)
dodany przez DWA topy na 1 ramię, koronka, perły, łańcuszki! @ 12 marca 2013 o 17:41. #
Jestem genialna!!!
Szorty + rajstopy z obciętymi palcami + zakolanówki (kupione dzięki tobie : )
dodany przez Karolina @ 12 marca 2013 o 21:15. #
Koleżanka obcięła tyle nogawki, ile akurat zajmował jej gips, więc miała na sobie jakoś “1,5 rurek” :D
dodany przez Talka @ 12 marca 2013 o 13:37. #
Witaj,
Dawno nie widziałam tak dobrego posta. Każda z nas powinna wziąć sobie, Twoje rady, głęboko do serca.
Szkoda że to nie my Polki, nierzadko pięknej urody, nie możemy być przykładem dla innych kobiet. Oby kiedyś tak się stało.
Pozdrawiam
Ewa
dodany przez Ewa @ 12 marca 2013 o 10:14. #
Mieszkając w Argenteuil przez ponad 2 lata w Paryżu spedzałam bardzo duzo czasu i nie zauwazyłam niczego szczegolnie pieknego w stylu paryskim, nie wiem nawet czym jest taki zachwyt. Te kobiety w ogole nie dbaja o siebie, czasem zastanawialam sie czy one w ogole maja lustra? Moja rodzina tam mieszkajaca kiedy przyjechała do Polski (Krakowa) na wakacja zachwycała sie polskimi dziewczynami, kuzynki nawet cała moja szafe sprawdzily i pytaly gdzie mozna dostac takie ubrania. Dodam ze nie lubie robic zakupow w galeriach handlowych czy innych centrach. Kupuje WSZYSTKO przez internet i nie jestem majetna osoba wiec fortuny nie wydaje. A tekst typu “niekupujcie ubran z poliestru” jest jak najbardziej nie na miejscu bo jak sie dba o ubrania to nie ma prawa sie z nimi nic stac!
dodany przez Marta @ 12 marca 2013 o 10:22. #
podstawa to marynarski pasiak, czarne baletki i wiosenny płaszczyk:) Natomiast w dodatkach można sobie pozwolić na trochę ekstrawagancji. Równowaga zachowana:)
http://allegro.pl/asymetryczna-kurtka-plaszcz-hm-rozm-34-i3079489435.html
dodany przez natalia @ 12 marca 2013 o 10:44. #
Droga Kasiu
Mam do Ciebie ogromną prośbę, czy mogłabyś podać z jakiej strony korzystasz do robienia zestawów stylizacji?
dodany przez Karolina @ 12 marca 2013 o 10:57. #
Świetny post ! Zaczytałam się i już w mojej głowie wyliczam rzeczy, które zaplanuje sobie do kupienia. Chce sobie stworzyć porządna bazę :)
Tak a propos paryżanek- to gdzieś słyszałam,że one też stosują umiar z kosmetykami. Gdy zamierzają kupić krem- od razu sprawdzają i stosują go na twarz. Nie używają tak podkładów, pudrów i bez obawy mogą testować :)
Czyli tak jak napisałaś – umiar ,umiar :)
http://www.strefaszczesliwejmamy.blogspot.com
dodany przez Ania @ 12 marca 2013 o 11:03. #
jak na stylizację La Parisienne – szpilki 15 cm + koturn to kiepski wybór, Paryżanka to przede wszystkim płaskie buty, wygoda przede wszystkim
dodany przez kreska @ 12 marca 2013 o 11:38. #
Piszesz “Torebki chanelki”, ale masz torebke chanelke?
dodany przez Monika @ 12 marca 2013 o 11:40. #
Piękny zestaw Kasi, a właściwie to wszystkie pokazane zestawy są piękne – też uwielbiam taki styl minimalizm i elegancja, ale niestety ku zmartwieniu wielbicielek paryskiego szyku (w tym mnie) niestety z wieloma stwierdzeniami na temat stylu paryżanek się nie zgodzę (tak, mieszkam w Paryżu).
Owszem są kobiety gustownie ubrane, choć zdarzają się też takie, które moim zdaniem na chybił-trafił wybrały kilka dziwnych ubrań z zary, h&m i torebkę louis vuitton ale np. paznokcie mają moim okiem straszne – bardzo często lakier jest odrapany i w ciemnych kolorach, neony też się zdarzają; jeśli chodzi o makijaż, to najczęściej nie noszą go wcale. Jedynie perfumy noszą nienagannie :) Niestety typowe paryżanki nie są takie jak nam, Polkom, się wydaje i na naszą korzyść muszę przyznać, ze Polki wypadają w tym zestawieniu bardzo dobrze, jako delikatne i zadbane dziewczyny. No cóż, nie zmieni to jednak pojęcia o “wymarzonym paryskim stylu” do którego zawsze możemy dążyć. A bientot :)
dodany przez Lena @ 12 marca 2013 o 11:41. #
Och ta paryska nonszalancja… Uwielbiam Paraz, uwielbiam styl Francuzek, nie tylko Paryzanek. Nie ma nic przyjemniejszego niz obserwowanie paryskiej mody ulicznej w jednej z knajpek np. L’Etoile Manguante na rue Vieille du Temple. Najlepszy punkt obserwacyjny w calym Paryzu, zwlaszcza w sobote rano!
dodany przez Monika @ 12 marca 2013 o 12:16. #
Poza tym w Paryżu jest aktualnie śnieg więc o czym ty do nas gadasz?
dodany przez XXX @ 12 marca 2013 o 12:29. #
Kasiu, czytajac Twoj post zastanawialam sie czy Ty kiedykolwiek na dluzej bylas w Paryzu i mialas cokolwiek do czynienia z prawdziwymi paryzankami. Raczej nie, bo to co opisujesz to glownie nasze stereotypy na temat francuzek a nie ich prawdziwe zycie. Tak na prawde to francuski wcale nie sa zadbane az tak! Maja sucha skore (Evian nawet prowadzi kampanie spoleczna zeby francuzi pili wiecej wody bo maja sucha skore), francuzka z farbowanymi wlosami to rzadkosc. Wiekszosc na naturalne siwe pasemka, nawet w mlodym wieku i nic z tym nie robia. Na codzien nie sa tez eleganckie. Wrecz przeciwnie, czesto chodza w zwyklym dresie. A co do mody, owszem sa modne, bo wszystkie wydladaja jak zdjete z tasmy produkcyjnej, wygladaja identycznie! Ich ubrania roznia sie jedynie kolorem. Smiac mi sie chcialo jak czytalam ten post jakie to paryzanki sa fantastyczne i zadbane! Wcale takie nie sa!
Pozdrawiam
Asia
PS. Wybacz brak polskich znakow, mam francuska klawiature.
dodany przez Asia @ 12 marca 2013 o 13:14. #
No i dobrze, że chociaż w dzisiejszym świecie jest ktoś taki jak one, kto nie udaje wyższych niż są nosząc buty na obcasie, kto nie wstydzi się siwych włosów i nie chowa za górą make-upu i wie że nie szata zdobi człowieka! Bo ta obsesja na punkcie wyglądu w dzisiejszych czasach to dramat!
dodany przez Monika @ 12 marca 2013 o 14:55. #
hahaha, jakbys jeszcze nie zauważyła to są to zdjęcia właśnie z Paryża…
dodany przez monia @ 15 marca 2013 o 21:49. #
Gdzie mogę dostać takie spodnie ?
dodany przez mika @ 12 marca 2013 o 13:16. #
Styl paryski to jeden z moich ulubionych, a akurat w niedzielę kupiłam balerinki identyczne jak te z drugiego zdjęcia:)
Zapraszam do mnie:
http://handmadeowo.blogspot.com/
dodany przez Magda @ 12 marca 2013 o 13:35. #
Jakiej firmy jest szary płaszcz z czwartego zdjecia???
Prosze o odpowiedz!!!
dziekuję;]
dodany przez karolina @ 12 marca 2013 o 13:39. #
Masz przepiekna figure, moglabys powiedziec ile masz wzrostu i ile wazysz ? Byla bym wdzieczna ;)
dodany przez Ola @ 12 marca 2013 o 13:46. #
W kolejnym wcieleniu chcę urodzić się jako Paryżanka :)
http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/2013/03/mity-na-temat-mazenstwa-cz2.html
dodany przez Kasia @ 12 marca 2013 o 14:05. #
Trochę nie rozumiem wtrącenia na temat brytyjskiej rodziny królewskiej w poście o paryskiej elegancji. Elegancja elegancją, ale skoro piszesz konkretnie o Francji to lepszy był by przykład jakiejś francuskiej ikony mody…
dodany przez zzz @ 12 marca 2013 o 14:22. #
KASIU, POWIEDZ-NIE BĘDZIE CIĘ JUŻ WE FLESZU????
dodany przez Anonim @ 12 marca 2013 o 14:39. #
Kasia pisze powyzej, ze nie.
dodany przez DWA topy na 1 ramię, koronka, perły, łańcuszki! @ 12 marca 2013 o 17:40. #
Kasiu , z flesza uciekłaś . ale z tąd nie uciekaj bo życie bez Kasi było by baaaardzo smutne. Jak nie będzie tego Blogu to ja komputer wyrzucam.
dodany przez joko @ 12 marca 2013 o 14:50. #
hehe, ja tez! :))
dodany przez DWA topy na 1 ramię, koronka, perły, łańcuszki! @ 12 marca 2013 o 17:38. #
KASIU!!! MOZE JAKIS KONKURS RAZ W TYG Z MAŁYMI NAGRODAMI KOSMETYKI CIUCHY??
dodany przez Aleksandra @ 12 marca 2013 o 15:35. #
Ale będzie…nieeeeeeeeee
dodany przez dry @ 13 marca 2013 o 12:06. #
Paris, Paris, Paris….
http://www.vikipasje.blox.pl
dodany przez www.vikipasje.blox.pl @ 12 marca 2013 o 15:58. #
“Na jeden dzień w miesiącu zapomnieć o sieciówkach…” To zabrzmiało, jakby każda Polka cały miesiąc latała dzień w dzień na zakupy do sieciówek. Wiem, czepiam się.
dodany przez Ania @ 12 marca 2013 o 15:59. #
sorry, ale nie mozna byc jednoczesnie “sexy” i “classy”, te buty i spodnie sa z zestawu “sexy”, za to plaszcz klasyczny, nie ma tu spojnosci; poza tym w stylu francuskim nie ma efaktu nadmiernego starania sie, czy bycia ‘wystrojonym’, tutaj natomiast czuc ze ubranie jest po to aby sie pokazc, a nie po to aby bylo elegancko i wygodnie; jesli kobieta jest “zrobiona” czyli: szpilki, obcisle spodnie i za duzo makijazu, to przeczy to pojeciu francuskiego szyku ktory ma byc niewymuszony i “od niechcenia”, ten luz widzialam na ulicach Paryza oraz w Londynie gdzie mieszkam, natomiast w Polsce zawsze dziewczyny sa “zrobione” jakby sie wybieraly na odpust, wszystkiego za duzo, brak umiaru
dodany przez Dorota @ 12 marca 2013 o 16:09. #
Bardzo podoba mi się ten post. Na pewno przydadzą się rady Kasi, a teraz zabieram się za listę ciuchowych zakupów:)
dodany przez http://fashionsgreatbook.blogspot.com/ @ 12 marca 2013 o 16:30. #
skąd te buty z drugiego obrazka ??
dodany przez Kasia @ 12 marca 2013 o 16:42. #
ładnie :)
Fajne spodnie.
http://www.alliness.blogspot.com/
dodany przez http://www.alliness.blogspot.com/ @ 12 marca 2013 o 16:49. #
Kasiu, jaki to jest model okularów, które masz na zdjęciach?
dodany przez Sylwia @ 12 marca 2013 o 16:52. #
dodam jeszcze, ze z zasady warto zostawic chociaz 1 cm luzu pomiedzy cialem a ubraniem, to swiadczy o klasie, poza tym jesli eksponujemy dekold to nie mini, jesli mini to koniecznie bluzka zapieta od szyje, jesli krotka sukienka to plaskie buty, jesli luzne spodnie to moga byc szpilki, aczkolwiek nie monstrualne, oto w skrocie co to elegancja i umiar
dodany przez Dorota @ 12 marca 2013 o 17:03. #
DekolT, od décolté…
dodany przez :-) @ 12 marca 2013 o 19:42. #
Dziekuje, teraz na pewno zapamietam:)
dodany przez Dorota @ 12 marca 2013 o 20:34. #
O tak. ja też. Mam z tym zawsze wahanie. Standart czy standard? Jest jakaś analogia?
dodany przez dry @ 13 marca 2013 o 12:05. #
StandarD – standarDowy, lub do standarDu potrzebne sa Dwie rzeczy – wzorzec i rzecz wzorowana, w stanDarDzie sa Dwa D… Takie zabawy sa niezbedne osobom uczacym sie jezykow….
dodany przez :-) @ 13 marca 2013 o 16:14. #
No niestety jak dla mnie… stylizacja widoczna na zdjęciach z paryskim szykiem niewiele ma wspólnego…praktycznie wszystko do wymiany…za to fryzura zachwycająca:)
dodany przez asiulka @ 12 marca 2013 o 17:31. #
Uwielbiam styl mieszkanek paryża <333 Jednak nie mogę się doczekać, aż będzie troszke cieplej i juz bedzie mozna sobie pozwolic na gole nogi – niczym prawdziwe paryżanki !!!
dodany przez www.dominiquemode.blogspot.com @ 12 marca 2013 o 17:49. #
O, a ja tego nie lubię. Nie lubię gołych nóg. A chciałabym!
dodany przez dry @ 13 marca 2013 o 12:03. #
Paryski szyk do mnie nie przemawia, wydaje mi się że prostota i elegancja są zbyt popularne, a rzeczy na lata są nudne. Oczywiście też mam w szafie kilka klasyków, ale zdecydowanie wole inny styl :)
dodany przez Isztar @ 12 marca 2013 o 17:54. #
“Paryski szyk” warto przeczytać.
Zdjęcia z Paryża. Zawsze jest wyjątkowy.
dodany przez Starsza Pani @ 12 marca 2013 o 18:18. #
świetny klimat zdjęć:)
Zapraszamy na post z nowościami:)
dodany przez hotfashionstuff @ 12 marca 2013 o 18:20. #
Kasiu, czemu piszesz że Francja to jedyny kraj gdzie nie tolerują neonów na paznokciach i że nie nosi ich księżna Catherine? co ma piernik do wiatraka? styl młodej angielki a paryżanki to dwie zupełnie inne sprawy – no a Kate tu zupełnie nie pasuje – jest jedyną taką księżną (którą uwielbiam) i zupełnie inaczej się ubiera – najczęściej widzimy ją przy formalnych okazjach – tak więc przywoływanie jej tutaj chyba nie ma sensu…
dodany przez Moni @ 12 marca 2013 o 18:44. #
Napisała, że NIE JEDYNY.
dodany przez uff @ 13 marca 2013 o 00:40. #
Kasiu brakuje nam Ciebie we fleszu. Czy zrobiałabyś dla nas przegląd swoich stylizacji z tego dwutygodnika? Prosimy :)
dodany przez Ania @ 12 marca 2013 o 18:47. #
Przyznam, że połączenie tych rzeczy niezbyt przypadło mi do gustu. Pojedynczo są one bardzo ładne, lecz osobiście zestawiłabym je zupełnie inaczej ;-)) Szczególną uwagę przyciągają okularki oraz torebeczka, która jest idealna do wielu stylizacji. Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;-))
dodany przez Sabina @ 12 marca 2013 o 18:58. #
Fajny post, i racja dobrze jest mieć parę klasycznych rzeczy w szafie które potrafią zrobić strój.
http://tohavefabulousday.blogspot.com/
dodany przez Kasia @ 12 marca 2013 o 19:27. #
Niestety między anigielkami, a księżną Cambridge jest przepaść. Książek się naczytałaś czy co :)
dodany przez anz @ 12 marca 2013 o 19:29. #
Nie zgadzam się – Francuzki nie są wcale zadbane! non non non
Czasy francuskiej elegancji to czas pomiędzy naszymi mamami a babciami – kobiety z tego pokolenia rzeczywiście są eleganckie.
Co innego młode kobiety, nigdy sobie nie pomalują paznokci, w lecie biegają w sandałach z obleśnymi pazurami u stóp, oczywiście w kolorze naturalnym ;)
dodany przez emka @ 12 marca 2013 o 20:08. #
To prawda, ale jednak Francuzki ze względu na przeszłość nadal kojarzą się z klasą i szykiem :)
dodany przez http://somemorezing.com @ 12 marca 2013 o 20:41. #
Baletki i obcisłe spodnie to jest połączenie idealne;)
dodany przez Koszulki do nadruku @ 12 marca 2013 o 20:28. #
Wiesz może gdzie można dostać jakieś fajne, wiosenne koturny? nie chodzi mi o taki jakie są ostatnio np. w H&M ale jakieś wyższe. Jestem pewnie wiele fasonów w internecie ale nie jestem przekonana do tego typu zakupów
dodany przez Paulina @ 12 marca 2013 o 20:59. #
Spędziłam prawie rok na Erasmusie. Trzymałam się głównie z Francuzami i Francuzkami. I powiem szczerze, że rzeczywiście ten opis jest co najmniej śmieszny. Francuzki mają wręcz niechlujny styl zarówno ubierania, jak i włosów. Byłam w szoku, ale to prawda. Na tle wszystkich tych narodowości, jakie spotkałam, powiem szczerze, że Polki wypadają naprawdę wspaniale. Niedość że jesteśmy zadbane, to nosimy kobiece ubrania i potrafimy umiejętnie podkreślić naszą kobiecość – kolczyki, apaszki, dodatki itp. Potrafimy się ładnie ubrać za małe pieniądze. Zauważyłam też, że Polki noszą stosunkowo często spódnice, natomiast na Zachodzie ten zwyczaj zamiera i dziewczyny noszą raczej spodnie. W Europie Polki mają generalnie świetną opinię – jako piękne i zadbane. Także dziewczyny, możemy być dumne i tak trzymać ! :)
dodany przez Ol-lenka @ 12 marca 2013 o 21:36. #
:)
dodany przez DWA topy na 1 ramię, koronka, perły, łańcuszki! @ 12 marca 2013 o 21:55. #
Pięknie szpilki! Jesteś strasznie do ojca z wyglądu podobna
dodany przez http://karotka250ml.blogspot.com @ 12 marca 2013 o 22:00. #
Droga Kasiu! Uratowalas mnie :) Wybieram sie w lecie do Paryza i nie wiedzialam co tam jest modne… Swietny post, musze sobie wziasc twoje rady do serca :) Pozdrowienia z Wiednia – Klaudia :)
dodany przez Klaudia @ 12 marca 2013 o 22:08. #
Przecież ona nie pisze, co jest teraz modne w Paryżu, tylko o stylu w modzie, który pojawił się wiele lat temu.
dodany przez uff @ 13 marca 2013 o 00:45. #
To jest takie archetypowe wyobrażenie, po Audrey głównie. Paryż jest stolicą mody więc to się zmienia jak moda.
W Londynie ludzie są poubierani też zgodnie ze zmieniającą się modą, łatwo dostępną w sklepach. Różnie i świetnie moim zdaniem. Często lekko i dowcipnie.
Za to Księżna wygląda jak archetypowa elegancka i w kapeluszu angielka, jeśli na wycieczce etc. to tez w stylu ich podróżników.
Na ulicy we Francji nie nosi się na co dzień obcasów ani futer (to jest rosyjska, ciężka “klasyka” – ani trochę modna;)).
dodany przez dry @ 13 marca 2013 o 12:02. #
świetne zestawy i super wyglądasz:)
zapraszam do siebie na nadchodzące trendy :)
http://www.callmeladyana.blogspot.com
dodany przez Lady Ana @ 12 marca 2013 o 22:17. #
Dlaczego w najnowszym fleszu nie ma Twojego artykułu?
dodany przez Edyta @ 12 marca 2013 o 22:57. #
Prosta, fajna stylizacja. Świetna!
dodany przez Monika @ 12 marca 2013 o 23:18. #
Stylizacja niczego sobie, ale nie rozumiem, dlaczego tekst jest tak naiwnie oparty na stereotypach? Trudno mi to zrozumieć …
dodany przez Justyna @ 12 marca 2013 o 23:48. #
super outfit :)
http://www.okomody.blogspot.com <—- zapraszam
dodany przez AniAJ. @ 13 marca 2013 o 00:12. #
Kasiu zrób jakiś artykuł o bieliźnie do obcisłych sukienek i leginsów . Bo u ciebie nigdy nie widać się odznaczającej bielizny. Ja zawsze się z tym męcze a i tak widac ją przez rzeczy. Jaką ty do tych rzeczy ubierasz bieliznę ?
dodany przez majka @ 13 marca 2013 o 00:19. #
Stringi, nie obcisłe.
dodany przez ! @ 13 marca 2013 o 00:48. #
Zdecydowanie Paryżanki nie są zadbane :) mimo tego pewne swojej urody i pewne siebie. Myślę, że to warto naśladować bo w Polsce bywa odwrotnie mam wrażenie, piękne zadbane kobiety a z głową spuszczoną w dół.
dodany przez www.stylistawnetrz.pl @ 13 marca 2013 o 00:32. #
Świetne rozwiązania na nieskazitelną sylwetkę.
dodany przez jak schudnąć @ 13 marca 2013 o 08:39. #
nie sadze zeby ta torbeka ktora trzymasz byla od chanel.przeciez do tej pory nie pokazalas nawet jednej rzeczy z porzadnej jakosci materialoe,twoj styl to latex i taniutka bawelna.tragedia
dodany przez Maja @ 13 marca 2013 o 09:19. #
Kasia w założeniu prowadzi bloga dla zwykłych kobiet, z różnym skutkiem, co prawda, ale gdyby zrobiła posta w rzeczach za kilkaset złotych za sztukę, to by ją czytelniczki zagzdyrały na śmierć.
dodany przez Ania @ 13 marca 2013 o 18:58. #
Fajny post! Świetnie wyglądasz!
dodany przez M. @ 13 marca 2013 o 09:26. #
Kasiu muszę przyznać że Twoje stroje są najwyższej jakości :) Skąd czerpiesz pomysły :)
dodany przez Ola @ 13 marca 2013 o 09:51. #
Ta czarna torebka z pierwszego zestawu (z topem w paski i szminką ysl) powiedz proszę czy ją można gdzieś kupić?…
dodany przez Rome @ 13 marca 2013 o 10:00. #
mała czarna zawsze w modzie :)
http://www.whitemakeup.blogspot.com
dodany przez gosia @ 13 marca 2013 o 10:20. #
świetne zestawienia, klasyczne, a zarazem wiosennie świeże :)
dodany przez TrolldorA @ 13 marca 2013 o 10:24. #
super post !
dodany przez ala @ 13 marca 2013 o 10:26. #
Kasiu, genialny post! Chyba faktycznie zrobię mały przegląd szafy i listę zakupów :)
dodany przez Kasia @ 13 marca 2013 o 11:45. #
Mnie mega zachwyciły buty :) Sa nieziemskie :)
dodany przez kasia @ 13 marca 2013 o 11:48. #
Bardzo sie mylisz, ja od urodzenia mieszkam w 7 e arrondissement de Paris i styl jest tu zupelnie inny niz ty go opisujesz. Wogole paryzanki ubieraja sie innaczej niz w tej ‘instrukcji’ i nawet maja neony na paznokciach wiec nie wiem dlaczego mowisz ze nie wypada.
dodany przez .... @ 13 marca 2013 o 13:21. #
Powoli zbliża sie miesiąc maj i czas Komunii Św.
Co najlepiej na siebie założyc na taką okazje?
dodany przez Ania @ 13 marca 2013 o 13:36. #
Podobne paskowane bluzeczki były ostatnio w Lidlu!
dodany przez Bajeczna Wielkanoc @ 13 marca 2013 o 13:40. #
Co to za opis!
Chyba cytowany prosto z jakiejś wybujałej książki. Realia są zupełnie inne niż je opisujesz Kasiu :) Twoja opinia o francuzkach bazuje pewnie na pięknych modelkach, zdjęciach z gazet, bądź na wąskiej grupie bardzo zamożnych paryżanek.
powszechny brud i jednakowo wyglądające kobiety na ulicach to nie FRANCJA ELEGANCJA
dodany przez A @ 13 marca 2013 o 15:42. #
Pomijając już fakt, że – jak wiele dziewcząt pisało – Francuzki wcale nie są takie eleganckie i zadbane, nigdy w życiu nie ubrałabym się tak mdło i konformistycznie, jak na zdjęciach powyżej, także na kolażach. Nuda, kolory, w których wygląda się smutno i nie każdemu pasują. Nawet śliczna Kasia wygląda jak szara myszka. W czymś takim ginie się w tłumie. Jak ktoś lubi, to spoko, ale nie widzę w tym nic godnego naśladowania. A co do słów Coco o umiarze, to już jest kompletny banał, który przeszedł w nową epokę. Dawniej miał być wyrazem buntu w kwestii wizerunku i ubioru, kobiety dopiero zaczynały naprawdę nosić spodnie i zrzucały gorsety. Dzisiaj jest mocno przeterminowany. Nie popieram przesadyzmu, ale proponowany, bezpłciowy gdyby nie buty i torebka, zestaw odrzuca mnie, i już.
dodany przez Ania @ 13 marca 2013 o 16:13. #
polemizuje- w obronie franuskiego szyku:) w tzw paryskim stylu chodzi o to, ze ma byc widac przede wszystkim kobiete, a nie to co ma ona na sobie, bo to tylko tlo dla jej osobowosci, jesli kobieta nie jest ‘bezplciowa’ nie moze w tym wygladac nudnie albo jak ‘szara myszka’ :))
dodany przez Dorota @ 13 marca 2013 o 23:34. #
Doroto, odniosłam się do prezentowanych zestawów, a nie stylu jako takiego, chociaż nie jest mi bliski. Masz z pewnością rację, pisząc o osobowości kobiety (taka Audrey chociażby błyszczała w każdym wydaniu). Kasia średnio wygląda w swoim zestawie, a piękna z niej kobieta. Ja źle bym się czuła aż tak konformistycznie, a te kolory naprawdę nie każdemu pasują. Lubię, gdy kobieta wygląda jak kobieta, nie jak choinka, nie na siłę sensualna i wyeksponowana, ale też nie tylko czarno-biało-beżowa. Może to i “szykowne”, ale czy na każdym ładne?
dodany przez Ania @ 14 marca 2013 o 01:04. #
Zdecydowanie mój styl!:)
dodany przez Domi @ 13 marca 2013 o 20:37. #
‘Styl paryski’ jest wytworem kultury: filmu, mody. W rzeczywistości Paryzanki i w ogole Francuzki nie kultywują takiego stylu. Jeżeli dziewczyny są fajnie ubrane (co w cale nie jest takie normalne jakby sie moglo wydawac) to tylko w to, co jest aktualnie dostepne w sieciowkach. I w zyciu nie przyjmę do siebie słów “Francja elegancja”- to kraj istnych bałaganiarzy;)
dodany przez Marta @ 14 marca 2013 o 08:29. #
Kasiu kocham Twój styl ale nie znoszę tej rubryki we Fleszu! Tytuł artykułu zawsze mówi :ZA MAŁE PIENIĄDZE FAJNIE SIĘ UBIERZESZ bla bla bla, ale jakie małe?czy płaszcz z Zary-400zł, spodnie-200,bluzka 100,buty-300,torebka-200 są tanie???? owszem fajnie to wygląda,ale zmieńcie tytuł!!!!jakbyś pokazała ciuchy z typowych sieciówek i cały zestaw za jakieś 300-400zł to można to nazwać tanim zestawem:-)
dodany przez GOSIA @ 14 marca 2013 o 09:29. #
Styl rzeczywiście kobiecy, podoba mi się, ale nie na mnie zdecydowanie .
dodany przez Ruda @ 14 marca 2013 o 16:15. #
widzę, że jednak skusiłaś się na “droższe” okulary i postawiłaś na Ray-Bany?:-)
dodany przez Iwona @ 14 marca 2013 o 18:01. #
Jednak postawiłaś na “droższe” okulary skoro widać Ray-Bany :-)
dodany przez Iwona @ 14 marca 2013 o 18:28. #
Fajny płaszczyk :) Kasiu, ile zapłaciłaś za swoje Ray-bany?
dodany przez Florencja @ 14 marca 2013 o 19:06. #
Wow świetnie wyglądasz w takim zestawie! :) a kolor rurek – nieziemski ;))
dodany przez ShuShu Modowe Inspiracje @ 15 marca 2013 o 10:12. #
Cudne! Na prawdę świetne! :)
dodany przez Kinga @ 15 marca 2013 o 11:20. #
Witam, jestem wierną czytelniczką Twojego bloga i za każdym razem podziwiam Twoją wytrwałość w jego prowadzeniu :) Podziwiam również za to, że za każdym razem udaje Ci sie stworzyć niebanalny zestaw ubrań. Ostatnio kupiłam płaszczyk z Mosquito i przyznam, że gdyby nie Twoja stylizacja z nim, nie zwróciłby mojej szczególnej uwagi. Przesyłam gorące pozdrowienia z mroźnej Warszawy :)
P.S. Jestem bardzo ciekawa Twojego ‘spojrzenia’ na wiosenne apaszki i szale. Mam nadzieję, że może wkrótce pokusisz się o stworzenie artykułu na ten temat ;)
dodany przez Justyna @ 15 marca 2013 o 11:46. #
Styl na paryżankę, bardzo fajnie!
Zapraszam: http://ann-m-blog.blogspot.com/
dodany przez Ann M... @ 15 marca 2013 o 17:29. #
To co Pani zaprezentowała ma bardzo mało wspólnego z paryskim szykiem, polecam książkę Ines de la Fressange, albo po prostu wybrac sie do Paryza;-)
dodany przez Faux Pas @ 16 marca 2013 o 15:59. #
wyrafinowana prostota i odrobinę nonszalancji – za to kocham paryski styl
dzięki za fajny post :)
dodany przez mag_da @ 16 marca 2013 o 22:17. #
Stylizacja bardzo w moim stylu. Kasiu mam prośbę, czy możesz podać mi dokładną nazwę swoich okularów Ray Ban? Wydaje mi się, że są to te ze szkłami “na prosto” a nie pod kątem jak klasyczne Wayfarer’y. Pozdrawiam
dodany przez Natalia @ 17 marca 2013 o 14:23. #
Kasiu ;) To Twój naturalny kolor włosów?
dodany przez Alicja @ 17 marca 2013 o 14:27. #
stylowo i elegancko i z pewnością wygodnie czyli to co kobiety lubią najbardziej. http://katmar-wposzukiwaniusiebie.blogspot.com/
dodany przez katmar @ 19 marca 2013 o 11:59. #
i kochany Wrzeszcz w tle :)
dodany przez Iwona @ 22 listopada 2013 o 19:27. #
wyglądasz cudownie ! bardzo stylowa torba. piękna!
dodany przez sukalu @ 23 listopada 2013 o 04:08. #