Winter passed quickly and painlessly, I even managed to avoid finger frostbites. Last Easter I was making a snowman in the garden, and this year I’m planning to tan my legs between breakfast and dinner. Trees blossom with beautiful buds, grass is green again, I guess tomorrow I’ll finally get rid of a dead Christmas tree which is still laying on my terrace. It’s time to overcome our winter laziness, start cleaning the house, air the wardrobe and forget about sitting idly at home. It’s time to move from the sofa and spend some time outside. I try to diversify my free time on the weekends, usually on Saturdays. When I’m not running I like to ride my bike, play badminton, go to the Zoo, or just clean windows…
Zima minęła szybko i bezboleśnie, obyło się nawet bez odmrożenia palców podczas odśnieżania samochodu. W zeszłym sezonie, na święta Wielkanocne lepiłam bałwana w ogrodzie, a tym razem, planuję opalać nogi w przerwie między śniadaniem a żurkiem. Na drzewach zakwitły piękne pąki, trawa w końcu się zazieleniła, a zeschnięta bożonarodzeniowa choinka na tarasie zaczyna kłuć w oczy tak mocno, że jutro się jej pozbędę. Czas więc zapomnieć o zimowym leniuchowaniu, wziąć się za porządki, przewietrzyć garderobę i zapomnieć o bezczynnym siedzenu w domu. Nadeszła pora zwlec się z kanapy i poszukać ulubionej formy aktywnego spędzania czasu na zewnątrz. W weekendy staram się urozmaicać mój wolny czas i porzucam na chwilę biegowe wyprawy. Wtedy najchętniej wsiadam na mój rower, chwytam za rakietki do gry w Badmintona, idę do Zoo lub po prostu zabieram się za mycie okien …
sweatshirt / bluza – Net-a-poter; shorts / szorty – Reserved
GRA W BADMINTONA
Największą zaletą badmintota jest to, że do rekreacyjnej partyjki nie potrzebujemy specjalnie wyznaczonego kortu, siatki czy kosza. Nie musimy też posiadać umiejętności wyczynowego tenisisty, żeby dobrze grać. Każdy, bez większego problemu jest w stanie nauczyć się głównych zasad (najważniejsze, żeby lotka nie wylądowała na ziemi:)). Komplet rakietek z lotką możecie kupić w sklepach sportowych w niewygórowanych cenach (Kasia swoje kupiła za 13zł). Warto jest też zajrzeć do piwnicy rodziców lub dziadków. Kto wie? Może znajdziecie tam stare drewniane rakietki, których będę Wam bardzo zazdrościła.
MINI SIŁOWNIE W PARKACH
W trójmieście mini siłownie są rozmieszczone blisko plaży i morza, tak aby osoby biegające po alejkach mogły wykonać całościowy trening. Prawie codziennie taki plac mijam na mojej trasie biegowej i ku mojemu zaskoczeniu zawsze ktoś tam ćwiczy. Nie jest to profesjonalna siłownia na której znajdziemy każdy wymarzony sprzęt, ale tak czy siak, maszyn jest sporo. Pamiętajmy, że nie musimy za to płacić, ćwiczymy na świeżym powietrzu (gdy na zewnątrz jest ciepło, na siłowniach nie da się wytrzymać, bo panuje tam duchota) i podziwiamy piękne widoki. Zawsze możecie tam zaprowadzić swoje drugie połówki, a same wybrać się na spacer lub pobiegać.
table / stolik – Castorama
PIELĘGNACJA OGRODU
Swoje porządki zaczynajcie od wyniesienia wszystkiego, co nagromadziliście na tarasie przez zimę. W moim przypadku jest to choinka, kilka pustych butelek po winie, lekko nadgnity dywanik (znowu zapomniałam go schować) i październikowe pranie (ach, to tu były wszystkie moje skarpietki! :D). Bez zbędnych przedmiotów łatwiej będzie Wam zaplanować wygląd tej małej przestrzeni. Sprawdźcie, które z zeszłorocznych rzeczy można doprowadzić do porządku (być może róże w doniczce jeszcze żyją i wymagają tylko odrobiny pielęgnacji).
MYCIE SAMOCHODU
Będąc małym dzieckiem uwielbiałam myć samochód mojego taty (oczywiście za niewielką opłatą). Teraz niestety nikt mi za to nie płaci, ale nadal czerpię z tego wiele korzyści. Pierwsza – spalanie miliona kalorii podczas szorowania auta, druga – opalanie się (najlepiej w kostiumie – sąsiedzi się ucieszą ;)), trzecia – czysty nieporysowany samochód – mam wrażenie, że od myjni automatycznej mój samochód wygląda jakby podrapało go stado kotów.
spodnie i sweter / trousers & sweater – Zara; rower / bike – Giant; flats / baletki – H&M
JAZDA NA ROWERZE
Wiele z Was traktuje ją pewnie jako weekendową rozrywkę, ale dla mnie jest to przede wszystkim świetny sposób transportu, który na dodatek pozwala zjeść mi duży obiad bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Wyższość roweru nad samochodem, czy tramwajem, polega na tym, że bez problemu jesteśmy w stanie dojechać nim niemal w każde miejsce. Nie musimy przejmować się kupnem biletu na autobus, tankowaniem samochodu, korkami czy moją największą zmorą – parkowaniem. Nawet dobór stroju nie powinien zaprzątać nam myśli – po prostu załóżmy na siebie to, w czym czujemy się dobrze!
PUSZCZANIE LATAWCA
Ten rodzaj aktywności najlepiej spędzać w towarzystwie dzieci. Maluchy zawsze mają przy tym dużo radochy. Dopóki nie miałam dziecka nie widziałam w tym nic nadzwyczajnego, ale teraz jest to ogromna frajda dla całej rodziny. Latawiec z łatwością możecie zrobić sami.
Potrzebne rzeczy: 2 proste drewniane patyki (mogą być litwy); sznurek lub tasiemka; taśma klejąca dwustronna; mocny klej; duży arkusz papieru lub bibułka; piła, ostry nóż, nożyczki; farbki lub flamastry (do pomalowania naszego latawca)
Oto instrukcja:
1. Przytnijcie patyki do długości jaką ma miec Wasz latawiec. Krótszy z nich powinnien być o długości 3/4 dłuższej.
2. Połącz obydwa patyki tworząc krzyż. Krótszy z nich powinnien być przymocowana na wysokości 2/3 dłuższego kijka. Możemy użyć do tego kleju lub mocnej taśmy.
3. Na końcach ramion latawca wytnij małe rowki i przeciągnij przez nie sznurek lub tasiemkę. W ten sposób mamy gotową podstawową konstrukcję latawca.
4. Następnie przyłóżcie ramę latawca do papieru lub bibułki i odrysuj jego kształt z zachowaniem 2-3 cm odstępu, które pozwolą na przymocowanie żagla do przygotowanej konstrukcji.
5. Wytnijcie wcześniej obrysowany kształt latawca i połączcie bibułę lub papier z resztą latawca, zaczynając od rogów, a kończąc na ramionach deltoidu. Najlepiej użyj do tego taśmy samoprzylepnej.
6. Pora na zrobienie tzw. uprzęży. Do każdego z rogów latawca przymocujcie kawałek sznurka, a następnie połączcie je w taki sposób, aby ustawić odpowiedni kąt nachylenia latawca. W sumie jest to najtrudniejszy etap budowy i wymaga kilku prób, aby stworzyć optymalne ustawienie, ale na pewno świetnie sobie z tym poradzicie.
Latawiec mamy gotowy, teraz tylko musimy poczekać na wiatr :).
sweater / sweter – Zara; trousers / spodnie – Topshop; sneakers / trampki – New Look
SPACERY Z PSEM
To nic odkrywczego, że wychodzenie z psem jest fajną formą spędzania czasu na powietrzu. Pewnie nie każdy z Was ma czworonogiego pupila, ale to nie musi być przeszkodą:). Jeśli macie odrobinę czasu w weekendy i chcielibyście się przyczynić do radosnego merdania ogonem, to zgłoście się do najbliższego schroniska. Dla wszystkich zainteresowanych mam tutaj link do Trójmiejskiego Ciapkowa – znajdziecie tam wszystkie informacje na temat wyprowadzania podopiecznych tego schroniska. W każdym mieście możecie zgłosić się jako wolontariusz i uszczęśliwić chociaż na chwilę jakiegoś zwierzaka.
W przyszły weekend czeka nas kilka wolnych dni od pracy. Mam niecny plan wyciągnąć Kasię na przejażdżkę rowerową (tylko cicho jeszcze jej nic nie mówiłam:)), a po Wielkanocnym śniadaniu spalić kalorie grając w badmintona. A jakie są Wasze pomysły na wykorzystanie pięknej pogody?
169 komentarzy
Pani Gosiu mycie okien opada, ale cała reszta jesteśmy na TAK :-)
Pozdrawiamy zapraszamy na zakup naszych spódniczek( dla naszych fanów niespodzianki)- https://www.facebook.com/lasissishop?ref=ts&fref=ts
dodany przez La Sissi @ 14 kwietnia 2014 o 15:15. #
świetny pies :D
http://www.magadish.blogspot.com
dodany przez magadish @ 14 kwietnia 2014 o 15:40. #
jestem na TAK szczególnie dla roweru:-p
http://www.aleksandramistake.pl
dodany przez Ozdoba @ 14 kwietnia 2014 o 18:53. #
O! rower jest u nas w planie :)
http://www.angliaoczamipolki.com
dodany przez Kasia @ 14 kwietnia 2014 o 20:44. #
Rower, spacery z psem i mycie samochodu – plan najbliższe dni. A… i ten taras ;)
dodany przez http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=23531682 @ 15 kwietnia 2014 o 08:20. #
This is really an inspiring and lovely post! I love it to be outside and I spend at least daily an hour outside regardless about the weather :) In the warmer seasons I live in me spare time nearly outside … And btw I have also a bike with a basket!
http://www.dressedwithsoul.blogspot.de
dodany przez Rena @ 14 kwietnia 2014 o 15:52. #
OBY szybko przyszła wiosna :D
http://newlookstyleblog.blogspot.com/
dodany przez http://newlookstyleblog.blogspot.com/ @ 14 kwietnia 2014 o 16:23. #
uwielbiam takie fotki rowerkowe:)
http://www.belucce.com
dodany przez Alessandra @ 15 kwietnia 2014 o 12:25. #
Spacery i badminton-zdecydowanie tak! Dodaję do tego jeszcze frisbee :)
dodany przez www.maggieswardrobe.blogspot.com @ 14 kwietnia 2014 o 19:02. #
;)
dodany przez Agnieszka @ 14 kwietnia 2014 o 15:16. #
Mini siłownie są genialne!!! :) Przy okazji biegania można też powzmacniać niektóre partie ciała. Świetna sprawa, a za darmo!!!
Zapraszam
Fitblog Positive Attitude Towards Life
dodany przez Elizabeth_Lawess @ 14 kwietnia 2014 o 19:37. #
Świetny post! Bardzo przyjemnie się czyta! :)
Gosiu napisałaś 2 razy o mini siłowniach, wiec popraw :)
Pozdrawiam! :)
http://touchthedreams.blogspot.com/ ♥
dodany przez Agata @ 14 kwietnia 2014 o 15:16. #
Gosiu jak dla mnie to – GRA W BADMINTONA, ROWER, i SPACERY :-) najgorsze mycie okien, chociaż może samochodu? generalnie co ma w sobie obowiązek dla mnie na NIE – pozdrawiam i zapraszam do MUSZKI
http://tohavefabulousday.blogspot.com/2014/04/im-crazy-about-skirts.html
http://tohavefabulousday.blogspot.com/2014/04/a-girl-needs-good-shoes-to-walk.html
a rower z koszykiem też mam tyle, że bordowy :-)
dodany przez Muszka @ 14 kwietnia 2014 o 15:18. #
Och, Gosiu! To Twój balkon\taras? <3
dodany przez Ewelina @ 14 kwietnia 2014 o 15:19. #
Gosiu dwa razy wkleiłaś akapit o siłowniach miejskich :) Post jak zawsze fantastyczny :) Gdyby nie to że rozcięłam sobie stopę o rozbity wazon podczas przedświątecznych porządków (7 szwów :( ) od razu wskoczyła bym na swój rower i ruszyła na przejażdżkę :)
Pozdrawiam !:)
dodany przez Ewka @ 14 kwietnia 2014 o 15:23. #
świetny post ;)
zapraszam u mnie stylizacje SH
http://secondhandworldd.blogspot.com/
dodany przez Ania @ 14 kwietnia 2014 o 15:24. #
Przecudne to pierwsze zdjęcie! :) Aktywny wypoczynek zawsze na TAK:) Dzisiaj zapraszam do siebie na post o tym, jak szykownie wyglądać w domowym zaciszu :) http://naan-haveafabulouslife.blogspot.com
dodany przez Naan @ 14 kwietnia 2014 o 15:28. #
W tym tygodniu dla mnie najważniejsze jest sprzątanie:)
http://kosmetycznieimodnie.blogspot.com/
dodany przez Marta @ 14 kwietnia 2014 o 15:29. #
Bardzo ciekawy post. Zainspirowalas mnie do spedzania wiecej czasu na powietrzu. :)
dodany przez Rachel @ 14 kwietnia 2014 o 15:29. #
Gosiu, fajny post i fajne zdjecia! Mozesz napisac skad balkonowe lampiony? =)
Pozdrowienia z zachmurzonych dzisiaj Niemiec! =)
dodany przez fefiorka @ 14 kwietnia 2014 o 15:35. #
Gosiu,
Czy to ten sweter? :)
http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/swetry/pleciony-sweter-wykonany-fantazyjnym-%C5%9Bciegiem-c358007p1878554.html
:)
dodany przez Natalia @ 14 kwietnia 2014 o 15:38. #
Bardzo fajny post! Cudowny piesek :D
dodany przez Agata @ 14 kwietnia 2014 o 15:40. #
świetne propozycje!
wiosna sprzyja takim aktywnościom :)
http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/
dodany przez http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/ @ 14 kwietnia 2014 o 15:57. #
Gosiu, nie napiasałaś, gdzie zakupiłaś te jasnoróżowe spodnie :)
dodany przez Patrycja @ 14 kwietnia 2014 o 15:59. #
Gosiu, jesteś niesamowita! Zawsze mam ubaw, czytając Twój post. Dziś najbardziej rozbawiłaś mnie skarpetkami, które przezimowały na tarasie ;)
A! Jak byłam młodsza też uwielbiałam myć samochody rodziców i też oczywiście za niewielką opłatą ;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego poniedziałkowego popołudnia! :)
dodany przez Karina @ 14 kwietnia 2014 o 16:00. #
naprawdę śmieszą Cie te infantylne żarty?
dodany przez Ola @ 14 kwietnia 2014 o 18:31. #
Ale z Ciebie ponurak Olu:P
dodany przez Magdalena @ 14 kwietnia 2014 o 19:08. #
mnie w ogóle. Tak poza tym, pisałaś Gosiu kiedyś, że jesteś zajęta (praca, dom, dziecko, sport), że wieczorem starasz się wszystko sobie przygotować, by rano mniej czasu tracić na szykowanie się. A tu nagle: “czas więc zapomnieć o zimowym leniuchowaniu, wziąć się za porządki, przewietrzyć garderobę i zapomnieć o bezczynnym siedzenu w domu. Nadeszła pora zwlec się z kanapy i poszukać ulubionej formy aktywnego spędzania czasu na zewnątrz.” – Tak więc jesteś pełnoetatowym pracownikiem i pełnoetatową matką? Przecież sama mówiłaś, że masz na 7 do pracy:/. Ten post jest bzdurny, a Ty w nim przeczysz sama sobie…. skoro masz tyle obowiązków, to skąd u Ciebie czas na bezczynne siedzenie w domu? Pozdrawiam i mam nadzieję, że się ustosunkujesz do moich pytań (o ile zaakceptujesz mój komentarz;))
dodany przez ala @ 14 kwietnia 2014 o 19:11. #
No właśnie – kiedy Ty masz na to wszystko czas skoro jesteś Mamą? Rozumiem dobrą organizację czasu, ale mimo wszystko…Po prostu jeśli już postanowiłaś na blogu napisać, że jesteś Mamą to czemu nie piszesz o aktywnościach typu zabawy na placu zabaw lub spacery z dzieckiem? Też się można nieźle zmęczyć:) A przynajmniej wydawałyby mi się wtedy wszystkie Twoje posty bardziej realne, Ty Mamą organizującą dobrze czas. A póki co to za każdym razem gdy czytam Twoje posty myślę tylko “Gdzie dziecko?” i czuję się, jakbyś była celebrytką mającą opiekunkę do Maleństwa 24 h na dobę;)
dodany przez A @ 14 kwietnia 2014 o 22:50. #
dziewczyny serio? mimo posiadania dzieci nie zdarzy Wam się powylegiwać na kanapie i poleniuchować, np. jak potomstwo pójdzie spać/jest w przedszkolu/ u babci? Poza tym to nie jest blog parentignowy, więc nie ma powodu dla którego Gosia miałaby pisać o tym, jak spędza czas z dzieckiem. PIsze jak go spędza kiedy ma czas dla siebie. Czas skończyć z byciem matką polką – osoby, które mimo posiadania dzieci potrafią znaleźć czas dla siebie to też mogą być bardzo wartościowi rodzice. Nikt mi nie wmówi, że fajnie jest mieć mamę, która ma poczucie, że dla dziecka zreyzgnowała z własnego życia.
dodany przez Anonimka @ 15 kwietnia 2014 o 00:01. #
No niestety mnie się to raczej nie zdarzało. W “wolnym” czasie od dziecka głównie sprzątam, gotuję, piorę prasuję.
dodany przez Magda @ 15 kwietnia 2014 o 13:43. #
No tak, bo tylko narzekająca matka jest dobrą matką. Jak któraś nie daj Boże ma dla siebie 2 wolne godziny w tygodniu to już jest straszną wyrodną maciorą dosłownie. LUDZIE obudźcie się, dziecko pozwala na wolny czas, trzeba tylko chcieć skończyć z tym męczeństwem i udawaniem cięrpiącej matki polki. Mamy być szczęsliwe, nikt mi nie powie, że codziennie myje okna, włącza pralkę, gotuje obiad z 2 dań. Można się zorganizować, tylko trzeba chcieć!
dodany przez Kasia @ 17 kwietnia 2014 o 11:23. #
Alu ani Kasi ani jest erudytką, ani Gosia. Wykwit naszych czasów. Piszą źle po polsku i tyle. I nie ma co się obrażać. Chyba za dużo w polskiej rzeczywistości internetowej złych przykładów.
dodany przez Paulina @ 14 kwietnia 2014 o 22:52. #
ten blog to jedna wielka farsa. Dziewczyny żyja w jakims innym wymiarze i innych realiach. Chcą pokazać jakie to są zwyczajne, a ze zwyczajnym życiem to nie ma nic wspólnego. Nawet pogoda zawsze jest ładniejsza u nich niż rzeczywiście jest w Trójmieście. Tej wiosny w 3-mieście było może maksymalnie trzy razy plus 10 stopni ale oczywiście u Gosi lato.
dodany przez ania @ 15 kwietnia 2014 o 08:41. #
jak sie nie pracuje na pełnym etacie 8-9h dziennie + odpada dojazd do pracy czyli kolejna godz. dwie wtedy mozna miec mnostwo czasu na zdjecia, ubiory, rowery itp i zabawy z dzieckiem i leniuchowanie na kanapie…
dodany przez marta @ 15 kwietnia 2014 o 08:46. #
Co śmiesznego w tym, że ktoś od października trzyma pranie na tarasie i na dodatek o tym nie wie? To raczej smutne, że ani Gosi ani domownikom nie przeszkadza menelski bajzel.
dodany przez XXX @ 16 kwietnia 2014 o 08:06. #
Gosiu, uwielbiam Twoje posty! Zdecydowanie powinnaś tutaj więcej pisać :).
http://www.navylight.blogspot.com
dodany przez Aneta @ 14 kwietnia 2014 o 16:02. #
Gosiu, mam dla Ciebie ogromny szacunek za to, że promujesz tu opiekę nad schroniskowymi zwierzakami.
Wielkie dzięki za to.
<3
dodany przez annamaria @ 14 kwietnia 2014 o 16:03. #
ja też jestem pod wrażeniem, największe trójmiejskie snobki promują opiekę nad zwierzętami ze schroniska! no niebywałe- szacun:)
dodany przez marta @ 14 kwietnia 2014 o 18:36. #
ja natomiast jestem pod wrażeniem jakie zdolności posiadają co niektórzy jeżeli chodzi o wciskanie na siłę złośliwości w komentarze, które powinny być tylko i wyłącznie pozytywne.
dodany przez L. @ 14 kwietnia 2014 o 22:05. #
Piękne inspirujące zdjęcia i cudowny rower Gosiu;)
dodany przez http://allegro.pl/iphone-4-4s-etui-pokrowiec-chanel-moschino-jacobs-i4152945888.html @ 14 kwietnia 2014 o 16:07. #
Chyba minisiłownie.
dodany przez julka @ 14 kwietnia 2014 o 16:14. #
Uwielbiam twoje posty!
dodany przez Adriana @ 14 kwietnia 2014 o 16:23. #
Gosiu, a spodnie ze zdjęcia na rowerze to skąd? :/ bo się nie wyświetla żadna marka…
dodany przez Marianna @ 14 kwietnia 2014 o 16:26. #
jest napisane – Zara:)
dodany przez Karolina @ 14 kwietnia 2014 o 17:14. #
Piękne zdjęcia i super post! :)
♥♥♥♥
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
dodany przez JULIA @ 14 kwietnia 2014 o 16:27. #
Jak myjesz samochód sama to też rysujesz :) Jest jeszcze myjnia bezdotykowa
dodany przez Hania @ 14 kwietnia 2014 o 16:34. #
Taaaki tarasik, jak na zdjęciu – marzenie! :) Relax pełną gębą :)
dodany przez eve @ 14 kwietnia 2014 o 16:42. #
ślicznie to wszystko wygląda, ale czasem jednak wolę być lwicą kanapową;)
http://www.butaminy.blogspot.com
dodany przez Agnieszka @ 14 kwietnia 2014 o 17:05. #
W Poznaniu niestety od kilku dni deszczowo, czekam na słońce i przerzucam się na rower jako środek transportu do pracy. Polecam też rzucanie frisbee oraz rolki. Mycie okien mam zaplanowane na środę :)
Pozdrawiam!
Karolina
PS. Pozwolę sobię na dygresję, ponieważ pod postem dot. półmaratonu dramatyzowałam, bo byłam kilka dni przed swoim pierwszym. Melduję zatem, że misja wykonana! Było pięknie, ale też boleśnie. Jestem z siebie dumna, a doczołgałam się w czasie 2:15. Już myślę o następnym!
dodany przez karolina @ 14 kwietnia 2014 o 17:11. #
Brawo, brawo!!! Moje najszczersze gratulacje :D
dodany przez Gosia @ 14 kwietnia 2014 o 17:17. #
Gosiu, jak układasz włosy?
dodany przez karolina @ 14 kwietnia 2014 o 17:14. #
Nakręcam na szczotkę :). pozdrawiam
dodany przez Gosia @ 14 kwietnia 2014 o 17:15. #
pięknie Ci to wychodzi! Ja nie ogarniam szczotki z suszarką i kombinuje z taką suszarką z mocowaną końcówką przypominającą szczotkę :D ale efekt jest zupełnie inny.
Pozdrawiam!
dodany przez karolina @ 14 kwietnia 2014 o 17:25. #
Czy dobrze widzę że skróciłaś włosy?
dodany przez Marysia @ 14 kwietnia 2014 o 17:19. #
Tak :)
dodany przez Gosia @ 14 kwietnia 2014 o 17:50. #
Ja gdy jest tak piękna pogoda to uwielbiam iść na spacer czy przejażdżkę rowerowa z przyjaciółmi lub posiedzieć w ogrodzie i poczytać książkę :)
dodany przez http://dream-berry.blogspot.com @ 14 kwietnia 2014 o 17:32. #
ale fajnie :)
dodany przez jc @ 14 kwietnia 2014 o 17:36. #
Kochana Gosiu! To jeden z moich ulubionych Twoich postów. Pozdrawiam serdecznie.
ps. Czy ten cudowny taras to Twój ptywatny? Bardzooo mi się podoba.
dodany przez paula @ 14 kwietnia 2014 o 17:38. #
Popieram – taras jest CUDNY!
Gosia, pochwal się czy to Twój? Jeśli tak – zazdraszczam takiego klimatycznego miejsca :)
Pozdrawiam,
http://ewakuchennie.blogspot.com/
dodany przez Ewa Kuchennie @ 14 kwietnia 2014 o 23:27. #
słodki Berneńczyk :) <3
bardzo ładnie wyglądasz we wszystkich ostatnich postach, tak trzymaj! zazdroszczę bluzy Kenzo ;)
dodany przez ania @ 14 kwietnia 2014 o 17:38. #
Gosia!
Wczoraj przebiegłam 10 km na Orlen Warsaw Maraton:) Udało się! za rok pobiegnę półmaraton, a za dwa lata maraton:) Dziękuje za inspiracje!
dodany przez Dorota @ 14 kwietnia 2014 o 17:46. #
Ekstra!!! Bardzo się cieszę! Życzę dużo wytrwałości! Na pewno dasz radę!!! :)
dodany przez Gosia @ 14 kwietnia 2014 o 17:49. #
to Twoje psy? :) faaajneee ;) są ze schroniska?
dodany przez ania @ 14 kwietnia 2014 o 17:54. #
możliwości aktywnego spędzania czasu wolnego jest wiele, zawsze można wybrać coś adekwatnego do pogody oraz własnego nastroju, czy to bardziej dynamiczne formy, a może mniej wymagające :)
dodany przez Justyna @ 14 kwietnia 2014 o 17:56. #
wczoraj uśpiłam swojego psa :( walczyliśmy o niego całą noc z weterynarzem :(
dodany przez Ania @ 14 kwietnia 2014 o 18:02. #
Aniu, najszczersze wyrazy współczucia.
dodany przez Kasia @ 14 kwietnia 2014 o 18:07. #
o rany Ania, wspolczuje…
dodany przez Ala @ 14 kwietnia 2014 o 18:14. #
dzięki :( prawdopodobnie ktoś go celowo otruł, bo nie wychodził z ogródka przez weekend i nie mógł zjeść nic szkodliwego ani w domu ani w ogrodzie :(
On nikomu nie szkodził, był radosny, nie szczekał, nie gonił kotów, nie uciekał… Nie wiem dlaczego komuś przeszkadzał. weterynarz mówi, że na pewno dostał coś trującego :( Ludzie są okropni…
dodany przez Ania @ 14 kwietnia 2014 o 18:47. #
Aniu bardzo Ci współczuję, z naszym pieskiem kiedyś stało się to samo, ludzie są bezwzględni:( trzymaj się!
dodany przez majka @ 14 kwietnia 2014 o 19:38. #
Nie mogę pojąc jacy ludzie potrafią byc okrutni :/ Zrobiłabym z tym ludźmi to samo, co oni robią ze zwierzętami bez mrugnięcia okiem !!! :[
dodany przez Marta @ 14 kwietnia 2014 o 20:16. #
Bardzo Ci współczuję ;( Nie wyobrażam sobie nawet jaka to musi być dla ciebie strata. Trzymaj się
dodany przez Julia @ 14 kwietnia 2014 o 20:33. #
Też BARDZO Ci współczuję.. Nawet sobie nie wyobrażam takiej sytuacji. Ja musiałam oddać swojego Psa do uśpienia, bo miał już 17 lat, chorował i się męczył, pani weterynarz tłumaczyła, że to dla jego dobra, a i tak, choć minęło już 7 lat, cały czas tęsknię i jak sobie o tym przypomnę, to ryczę, przecież to jak rodzina. Trzymaj się !
dodany przez gosia @ 14 kwietnia 2014 o 23:01. #
Boże Aniu wiem co czujesz, podczas gdy bylismy cała rodziną w teatrze, naszego pieska ktoś walnał (najprawdopodobniej czymś metalowym) i złamał mu kręgosłup.
dodany przez Agata @ 15 kwietnia 2014 o 00:23. #
straszne, ja nie mogę tego pojąć. jak człowiek może skrzywdzić zwierzę… To równie dobrze może zrobić coś człowiekowi…
To był mój ukochany pies, nie rozstawał się ze mną na krok jak byłam w domu. Większość życia toczyła się w okół niego, bo jestem osobą aktywną, uwielbiam spacery, a zwierzęta to moja pasja ogromna.
Jest mi ciężko, bo mieliśmy się razem zestarzeć, zawsze mu to mówiłam i miałam nadzieję, że rozumie. Byłam z nim do ostatnich chwil, mam nadzieję, że mu pomogła moja obecność. Ja nie mogłam patrzeć jak weterynarz robi co może przez całą noc, a on leci na oczach moich…
dodany przez Ania @ 15 kwietnia 2014 o 02:04. #
Aniu nawet nie wiesz jak bardzo mi przykro z powodu Twojego Przyjaciela. Wiem co to znaczy i autentycznie łączę się w bólu z Tobą.
dodany przez mala_mi @ 15 kwietnia 2014 o 11:00. #
Znam ten ból. Współczuję. Jak się otrząśniesz to polecam wzięcie pieska ze schroniska .
dodany przez Magda @ 15 kwietnia 2014 o 13:47. #
Gosia, możesz napisać ile ważysz teraz?:) bo masz niesamowitą figurę. Jak Ci się udało zrzucić zbędne kilogramy po ciąży? no nie mogę się napatrzeć, tak ładnie wyglądasz:)
dodany przez K @ 14 kwietnia 2014 o 18:04. #
ale to sztuczne wszystko
dodany przez sunny @ 14 kwietnia 2014 o 18:06. #
Gosiu czy to Twój balkon? Wygląda wspaniale :)
dodany przez Edyta @ 14 kwietnia 2014 o 18:09. #
Gosiu piękne zdjecia z rowerem :)
ale dziś z przyjemnością mogę Ci się pochwalić, że wziełam udział w masowej imprezie biegowej – nie nazywam tego maratonem, bo był to bieg na 10 kilometrów – ale mam pierwszy medal i jestem przeszcześliwa :) !!!
pozdrawiam serdecznie i powodzenia w przygotowaniach do maratonu !!!
dodany przez little home inspiration @ 14 kwietnia 2014 o 18:11. #
Super! Gratulacje!!! :)
dodany przez Gosia @ 14 kwietnia 2014 o 19:04. #
:) fajny post, ślicznie wyglądasz:)
http://www.francaisdesaffaires360.blogspot.com
dodany przez Kasia @ 14 kwietnia 2014 o 18:30. #
Gosiu jaką farbą farbujesz włosy? Wiem, że nie na temat ale nie mogłam się powstrzymać :)
dodany przez paulina @ 14 kwietnia 2014 o 18:35. #
Gosiu, super ten jasny sweterek z ZARY :-)
http://WWW.FASHIONLIKESWHITE.BLOGSPOT.COM
dodany przez Ania @ 14 kwietnia 2014 o 18:37. #
Gosiu masz cudowna figurę! A te różowe spodnie są super!
Czy planujecie dziewczyny post o stroju na Wielkanoc?
Pozdrawiam cieplutko!
dodany przez Oliwia @ 14 kwietnia 2014 o 18:58. #
Gosiu! Wyglądasz Pięknie :-) czy stosujesz jakąś dietę? Wyraźnie schudłaś ale bardzo ładnie wyglądasz? Ja przymierzam się do zakupu roweru, jakie rowery proponujecie dziewczyny?
Pozdrawiam :-)
dodany przez Judyta @ 14 kwietnia 2014 o 19:08. #
Gosiu
Uwielbiam Twoje poczucie humoru :)
dodany przez Monika @ 14 kwietnia 2014 o 19:09. #
Gosiu, Kasiu – uwielbiam Wasz blog i zaglądam tutaj codziennie, ale jest jedna rzecz która mnie nieco zniechęca do czytania – drobne błędy w tekstach, literówki i zła interpunkcja. Zwróćcie proszę na to uwagę, czasami wystarczy przeczytanie tekstu ‘świeżym okiem’, a jeśli brak Wam na to czasu – warto poprosić o pomoc korektora :)
Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Anonima @ 14 kwietnia 2014 o 19:15. #
Jeśli ten berneńczyk jest Twoim przyjacielem to zazdroszczę :) piękny pies. Fajnie, że wspomniałaś o wspomaganiu schronisk w taki sposób – Waszego bloga czyta mnóstwo osób, może dzięki temu kilka zwierząt znajdzie swoich ludzi i domy na całe życie :). Ja mam kotka ze schroniska i jest najwspanialszym kompanem jakiego mogłabym sobie wymarzyć :)
dodany przez Diana @ 14 kwietnia 2014 o 19:19. #
Ten kundel też fajny :)
dodany przez Magda @ 15 kwietnia 2014 o 13:48. #
Gram w badmintona odkąd zaczęłam chodzić (sport rodzinny :D ) faktycznie polecam, kiedy nie ma wiatru … zgadzam się z komentarzami na temat Twojej figury REWELACJA :)
P.S. Miło widzieć poprawnie napisana nazwę mojej ulubionej dyscypliny co rzadko się zdarza :)
dodany przez Karolina @ 14 kwietnia 2014 o 19:32. #
Odkad mieszkam w Holandii praktycznie porzucilam samochod. Jedyne do czego mi sluzy to do przyjazdu do Polski do rodziny. Czy wizyta u lekarza, czy u kolezanki czy wypad do miasta czy na zakupy spozywcze. Wszystko na rowerku. Zainwestowalam w dwa koszyczki na zakupy i tygodniowe zakupy spokojnie na nim przewioze. Nigdy nie pomyslalabym ze kiedykolwiek calkowicie porzuce auto i na rowerze bede jezdzic po duze zakupy spozywcze a jednak. Fakt drogi rowerowe sa tu boskie i tylko trzymac kciuki zeby takie w Polsce kiedys byly. Dodatkowo woze dwojke swoich synkow na siodelkach wiec obciazenie jest. I dzieci zadowoline a mi kilogramy uciekaja. Zachecam tych co moga do odkurzenia rowerka i probie zastapienia nim auta w codziennych wyprawach. Pozdrawiam cieplutko.
dodany przez Martynka @ 14 kwietnia 2014 o 19:33. #
Martynka, a jakie marki maja te boskie rowery? chetnie bym cos obejrzala w necie, podrzuc jakies nazwy, modele itp, z gory dziekuje, pozdrawiam moja imienniczko :)
dodany przez vampi @ 14 kwietnia 2014 o 21:37. #
Gosiu, czy mogłabyś podzielić się z czytelnikami jakiego zabezpieczenia do roweru używasz? W tym tygodniu zakupiłam świetny miejski rower i trochę obawiam się go zostawiać z lichym zabezpieczeniem… Ciągle słyszę, że wszystkie te mocowania nie odstraszają złodziei :(
dodany przez Milena @ 14 kwietnia 2014 o 19:35. #
Tylko i wyłącznie porządny U-Lock.
dodany przez Maga @ 15 kwietnia 2014 o 11:02. #
Gosiu, czy ten model Giant’a jest wygodny ? widziałam go jakiś czas temu w sklepie i zastanawiałam się nad kupnem, nie przekonują mnie jednak do końca te złote wstawki na siodełku ;)
dodany przez Kasia @ 14 kwietnia 2014 o 19:36. #
Jest bardzo wygodny :)
dodany przez Gosia @ 14 kwietnia 2014 o 19:41. #
Gosiu, czy mogłabyś kiedyś opisać historię swojej ciąży i czasu po ciąży pod kątem zdrowotno biegowym? Np. czy karmiłaś, co jadłaś, kiedy wróciłaś do ćwiczeń itp. Bardzo mnie to ciekawi, pozdrawiam biegaczka w 36 t.c.:))
dodany przez kejt @ 14 kwietnia 2014 o 19:36. #
Bluza z Kenzo jest przepiękna :)
dodany przez bovver @ 14 kwietnia 2014 o 19:50. #
Gosiu w jakiej cenie były te balerinki w H&Mie. Oglądałam kilka podobnych i właśnie zastanawiam się nad kupnem, tylko nie wiem, który model (cena pozwoli mi zidentyfikować, po zdjęciu nie rozpoznaje)? I czy w ogóle są wygodne, bo na tym mi zależy?
dodany przez booksandmovies @ 14 kwietnia 2014 o 20:03. #
Plany na święta ? Nauka nauka i po trzecie nauka.
Matura tak blisko, nauka tak daleko.
Gosia czy Kasiu, pamiętacie jak to było pare lat temu, jak to Wy przystepowalyscie do matury?
dodany przez Kasia @ 14 kwietnia 2014 o 20:12. #
Gosia, lubię Twoje posty, są zabawne i takie ‘ludzkie’ :D Boję się robic porządek na moim ogródku, pierwsze co, to umyję ruszt od grilla, bo w weekend majowy planuję grillowac :D
Ten balkonik na zdjęciu to w Twoim mieszkaniu? Niezwykle uroczy, super klimat! I czy to Twoje psy?:)
dodany przez Marta @ 14 kwietnia 2014 o 20:19. #
Ciekawe, jesteś mama…a wcale nie widać żebyś spędzała czas z córką…same wycieczki mamy bez dziecka?
dodany przez kasia @ 14 kwietnia 2014 o 20:21. #
Nie bądź zazdrosna, że Gosia ma możliwość i ochotę rozwijać swoje hobby i czasami spędzić czas inaczej niż z dzieckiem …
dodany przez Karolina @ 14 kwietnia 2014 o 22:27. #
Też nie publikowałabym zdjęć swojego dziecka.
dodany przez Marta @ 14 kwietnia 2014 o 23:10. #
Dziewczyno, przecież tu widać zaledwie okruszek, albo i mniej ;) , tego jak żyje i co robi Gosia :)
dodany przez Aga @ 16 kwietnia 2014 o 12:38. #
Piękny pies, zazdroszczę:)
dodany przez Asia @ 14 kwietnia 2014 o 20:27. #
Uwielbiam Wasze fotografie!
dodany przez Aleksandra @ 14 kwietnia 2014 o 20:31. #
I’ve been searching for the perfect little bike and the one in these pictures is beautiful! I’m in love with it!
http://thebohoflow.blogspot.ca/2014/04/better-weather.html
With Love,
C
dodany przez Cristina Monti @ 14 kwietnia 2014 o 20:35. #
u mnie deszczowo, ale pomysły mnie trochę zainspirowały w planach na święta.
_
http://dropofmusic.blogspot.com/
dodany przez kroplaciszy @ 14 kwietnia 2014 o 20:48. #
badminton uwielbiam <3
dodany przez matylda @ 14 kwietnia 2014 o 20:50. #
Wspaniała figura! Pozdrawiam
http://gosostylu.blogspot.com/
dodany przez Gosia @ 14 kwietnia 2014 o 21:15. #
Gosiu, masz berneńczyka! Najcudowniejsze pieski na świecie, dbaj o niego bardzo. Mój zmarł w ciężkich bólach w zeszłym roku :( Pozdrawiam
dodany przez Ala @ 14 kwietnia 2014 o 21:16. #
Aktywność fizyczna jest bardzo istotna, zwłaszcza, kiedy w okresie wiosennym chcemy zadbać o swoją sylwetkę. W zasadzie to chyba każda z nas chce dobrze się czuć (nie tylko każda, ale i każdy :D). Rower, bieganie, spacery czy nawet to wspomniane mycie okien. Albo ćwiczenia w domu. Coś dla ciała i ducha, a ile pozytywnej energii potem!
http://www.katsuumi.pl
http://www.katsuumi.pl
dodany przez Katsuumi @ 14 kwietnia 2014 o 21:54. #
od dawna śledzę Waszego bloga i zawsze napawa mnie on optymizmem. również uważam, że rower to świetna sprawa. nie tylko na weekendowe wypady, ale także jako środek transportu. sama chętnie go używam jeżdżąc do szkoły czy do miasta. nie muszę wydawać pieniędzy na bilet i dusić się w tramwajowym tłoku, a dodatkowo pozwala mi to utrzymać moją sylwetkę w (jako takich :)) ryzach. cieszę się, że miłośników rowerów jest co raz więcej. pozdrawiam :)
dodany przez klaudia @ 14 kwietnia 2014 o 22:12. #
Gorgeous outfits and pictures!
http://fashionmusingsdiary.blogspot.fr
dodany przez Fashion Musings Diary @ 14 kwietnia 2014 o 22:25. #
nie mogłam się powstrzymać i musiałam to napisać: najbardziej w tym poście urzekł mnie pies berneńczyk oczywiście.. :D bo sama jeszcze do nie dawna takiego miałam (kochane psiaki) jednak jego serce nie wytrzymało i … ehh.. :( mam nadzieję Gosiu że Twój będzie żył baardzo długo :)
Pozdrawiam
dodany przez ania @ 14 kwietnia 2014 o 22:33. #
Kundelek też super!
dodany przez Magda @ 15 kwietnia 2014 o 13:52. #
zapraszam na mojego bloga o zdrowym zywieniu w ciazy, zwlaszcza przy cukrzycy ciazowej. moze ktos skorzysta z moich rad. http://slodko-bezcukru.blog.pl/
dodany przez ina @ 14 kwietnia 2014 o 22:40. #
Zazdroszczę tych pięknych miejsc na codzienne spacery z psami :D
dodany przez ROKSI @ 14 kwietnia 2014 o 22:42. #
Tyle pomysłów! Trzeba chociaż z jednego skorzystać :)
PS. Świetnie Pani wygląda! Efekty regularnych ćwiczeń są baaardzo motywujące.
dodany przez Milena @ 14 kwietnia 2014 o 23:07. #
Heh, co do myjni mechanicznej – zgadzam się w 100% i nikomu ie polecam, ale ja najczęściej korzystam z myjni ręcznej, wtedy wiem, co i jak tą szczotą wyprawiam i że mojemu autku krzywdy nie robię, no plus frajda z zabawą karcherem;) A odkurzanie, czyszczenie środka i pucowanie felg to już pod domem i też mi to sprawia frajdę, ale w życiu nie paraduję przy tym w stroju kąpielowym i nie zamierzam;)
dodany przez gosia @ 14 kwietnia 2014 o 23:07. #
piekny pies!!
dodany przez gosssccc @ 14 kwietnia 2014 o 23:07. #
Moje plany na długi weekend? Nauka do matury… :(
dodany przez Magda @ 14 kwietnia 2014 o 23:27. #
Gosia super post – no może za wyjątkiem mycia okien ;) widzę, że macie w Trójmieście piękną pogodę. U nas w Łodzi z tym nieco gorzej :( ale jak tylko robi się cieplej spacery, spacery, spacery (9 mc nie pozwala mi na nic więcej). Serdecznie pozdrawiam
dodany przez Save the magic moments @ 14 kwietnia 2014 o 23:29. #
To Twój pies? Ja jeszcze nie rozpoczęłam sezonu rowerowego, ale już nie mogę się doczekać.
http://zycienienabogato.blogspot.com/
dodany przez zycienienabogato @ 14 kwietnia 2014 o 23:30. #
Przepiękny balkon, sama jestem w trakcie urządzania i szukam inspiracji. Niestety mój jest wąski i taki piękny stolik się u mnie nie sprawdzi…;(
dodany przez Agnieszka @ 15 kwietnia 2014 o 00:00. #
Bardzo przyjemnie czyta się Twoje posty :) Uwielbiam Was dziewczyny m.in. za to że kochacie zwierzęta. Jeśli chodzi o mnie, przyznam, że w najbliższym czasie czeka mnie naprawdę ogromny wysiłek… coś na miarę maratonu ;) A na majówkę zaplanowany mam połóg i naukę godzenia ze sobą opieki nad Noworodkiem i niespełna dwuletnim Brzdącem :))) Trzymajcie proszę za mnie kciuki :) Jestem taaaaka szczęśliwa!
dodany przez MMarta @ 15 kwietnia 2014 o 00:00. #
Widziałam Cię w Klifie w Gdyni i nie spodziewałam się
bo na zdjęciach jakoś tego tak nie widać ale w rzeczywistości jesteś naprawdę strasznie szczuplutka-piękna figura! widać nie tylko telewizja ale czasem i obiektyw pogrubia!
dodany przez JA @ 15 kwietnia 2014 o 01:05. #
Też mam berneńczyka :) kochane psiaki :)
dodany przez Malwina @ 15 kwietnia 2014 o 07:05. #
Wyjątkowo sympatyczne fotki :) U mnie tak ciepło jeszcze niestety nie było, a teraz to już raptem 9 st i deszcz….
Miłego dnia
dodany przez EmiFashion @ 15 kwietnia 2014 o 08:36. #
Jak zawsze oglądanie zdjęć sprawiło mi dużą przyjemność. :-)
Uwielbiam spędzać czas na powietrzu. Jak tylko nadchodzą cieplejsze dni, to również przesiadam się na rower.
Też biegłam w OWM na 10 km. Ale tym razem nie jestem zadowolona, bo chciałam znaleźć się na mecie przez upływem 50 minut. Zabrakło 52 sekund… Ale nie ma co się nad sobą użalać, trzeba po prostu więcej trenować i osiągnąć swój cel następnym razem! :-)
Pozdrawiam Was dziewczyny serdecznie!
dodany przez Kinga @ 15 kwietnia 2014 o 08:57. #
Spokojnie na pewno się uda! Trzeba być cierpliwym i się nie poddawać! Tak po za tym to świetny czas! pozdrawiam :)
dodany przez Gosia @ 15 kwietnia 2014 o 09:22. #
Bardzo sympatyczny post. Ja najbardziej lubię… mycie okien :)
dodany przez Lena @ 15 kwietnia 2014 o 09:18. #
Jak tak się czyta i patrzy na te zdjęcia to aż nogi same się podrywają do ruchu na świeżym powietrzu :)
♥ http://www.zielonakraina.pinger.pl ♥
♥ http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=24054597 ♥
dodany przez Monika @ 15 kwietnia 2014 o 09:25. #
Dziewczyny,
Dobrze, że nie przejmujecie się komentarzami, że blog jest mało realny etc. Mi się bardzo podoba to co robicie. Pełna profeska. Czytelniczki by chciały by Wasz blog odzwierciedlał szarą rzeczywistość. A w ogóle najlepiej jakbyście wklejały zdjęcia z deszczowego popołudnia na tle niezamiecionego chodnika z płaczącym dzieckiem na ręku przeklinając, że ktoś was ochlapał jadą przez kałużę… No bez przesady. Jasne jest ze Gosia na pewno większość czasu spędza z dzieciaczkiem, ale na boga dziecko także ma ojca, który od czasu do czasu może się nim zając by mama miała czas dla siebie. Czytelniczkami bloga nie sa same mamy i tematyka bloga nie dotyczy rodzicielstwa (chociaz zabawa z latawcem tez moze byc fajna dla malucha). W kazdym razie nie zwracajcie uwagi na hejterow i robcie dalej swoja robote, bo to jest niesamowite ze 3 dziewczyny samouki tak wspaniale redaguja bloga(no moze mozna propracowac jeszcze nad stylem pisania, ale nie o to tu chodzi:))
dodany przez [email protected] @ 15 kwietnia 2014 o 09:28. #
Bardzo dziękujemy za miły komentarz :)!
dodany przez Gosia @ 15 kwietnia 2014 o 10:33. #
Ja również mam wielka ochotę wskoczyć na rower i pojechać gdzieś z dala od wielkiego miasta. Liczę, że weekend po świętach będzie na to odpowiedni :-) ciekawy post, pozdrawiam :-)
dodany przez www.kobiecaintuicja.wordpress.com @ 15 kwietnia 2014 o 10:23. #
wielki plus za promowanie spacerów z niechcianymi, niekochanymi przez nikogo psami! oby popularność bloga i sympatia czytelników do Ciebie przyczyniła się do tego, że więcej psów z ciapkowa pozna smak spacerów :) świetna idea i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wspomnisz (wspomnicie) na blogu o tych zapomnianych psiakach :)
pozdrowienia dla Was!
dodany przez karo @ 15 kwietnia 2014 o 10:27. #
kocham berneńczyki :) moi rodzice mają dwa i są strasznymi zbujami ;) ale nigdy nie spotkałam psów, które miałyby w sobie tyle miłości :)
dodany przez Asia @ 15 kwietnia 2014 o 10:41. #
wiosna sprzyja wszelkiej aktywnosci :) warto jak najwiecej czasu spedzac na lonie natury :)
piękny stoli balkonowy / ogrodowy !
http://www.stopmymoments.blogspot.com
dodany przez Anonim @ 15 kwietnia 2014 o 11:04. #
Zosiu, fajnie że aktywnie spędzasz czas i że zachęcasz do aktywności.
Jedno małe ale – piesek powinien być na smyczy, żeby inni również mogli spokojnie biegać.
dodany przez Aniś @ 15 kwietnia 2014 o 11:18. #
Obecnie moj codzienny sport to skakanie z trzyletnią córką na trampolinie, nawet nie sądzilam, ze tak mozna sie zmeczyc :-)
dodany przez marta @ 15 kwietnia 2014 o 11:18. #
Gosiu, wyglądasz ślicznie! :)
Zarówno Ty, jak i Zosia (oczywiście także Asia i Beata) jesteście przykładami młodych mam, które po ciąży są jeszcze piękniejsze niż przed!!! :)))
Mam do Ciebie pytanie o kolor włosów. Czy farbujesz włosy i jeśli tak, to czy orientujesz się w nazwie/kolorze farby. Dziękuję z góry i serdecznie pozdrawiam!
PIĘKNY PIESEK! :))) Twój?
dodany przez Gragcia @ 15 kwietnia 2014 o 11:46. #
Świetny post, cudowne zdjęcia :)
Zapraszam do siebie na świąteczne przygotowania, może akurat coś zainspiruje ;)
http://wenus-lifestyle.pl/2014/04/babka-wielkanocna/
http://wenus-lifestyle.pl/2014/04/jajka-faszerowane-na-wielkanoc/
dodany przez wenus-lifestyle @ 15 kwietnia 2014 o 12:02. #
Tak, porządki na tarasie to coś co mnie czeka jeszcze w tym tygodniu. Mobilizuje mnie tylko to, że potem będę mogła spokojnie usiąść i poopalać się tam w wiosennym słońcu. Bardzo miły wiosenny post :)
fashionfascinate.blogspot.com
dodany przez Mag KP @ 15 kwietnia 2014 o 12:32. #
Jesli aktywnosc to las, mp3, ulubiona muzyka i biegamy! A jak dodatkowo zostawil Cie chlopak, to biegasz i biegasz jak szalona, a potem jeszcze trzeba Bylemu gadowi podziekowac, bo dzieki niemu schudlas :D i masz nowego przystojniaka u swego boku :D nigdy sie nie poddawaj!
dodany przez http://trzaskatrzaska.blogspot.com/ @ 15 kwietnia 2014 o 13:32. #
Gosiu !!! uwielbiam twoje posty a ten szczególnie :) masz swietne wyczucie stylu … oby więcej takich postow :) pozdrawiam serdecznie :D
dodany przez ania @ 15 kwietnia 2014 o 13:54. #
Wyjście na świeże powietrze od razu poprawia nastrój. Ja preferuję piknik w parku :) Ten post to chyba jedne z najlepszych fotek na tym blogu. Pierwsze zdjęcie mogłabyś sprzedawać w różnych formatach. Jest przepiękne.
http://joannok.blogspot.de/
dodany przez JOK @ 15 kwietnia 2014 o 13:57. #
Uwielbiam czytać Waszego bloga! <3 Wszystkie macie bardzo lekkie pióro, a to rzadko zdarza się polskim blogerkom. Dodatkowo piękne zdjęcia z idealnymi kadrami i cudowną kolorystyką. Miło się ogląda takiego bloga :) Oby tak dalej dziewczyny, pozdrowienia dla Was :)
dodany przez Anita @ 15 kwietnia 2014 o 16:32. #
Gosiu! pewnie nie przeczytasz tego komentarza, ale chciałam Ci jedynie powiedzieć że zachwycam się pięknymi zdjęciami, twoim stylem i fryzurą, która świetnie wygląda na trzecim zdjęciu!
dodany przez czytelniczka @ 15 kwietnia 2014 o 16:36. #
Bardzo dziękuję za miły komentarz :)!
dodany przez Gosia @ 15 kwietnia 2014 o 19:52. #
swietny rower Gosiu! ja tez zaczynam wiosenne treningi:)
jak zwykle duzo tu krytycznych komentarzy… Ale ten blog ma byc wesoly i sloneczny, ja wlasnie dlatego go czytam. chyba nikt by tu nie zagladal gdyby byl on zwyczajny i pochmurny, prawda? troche optmizmu jeszcze nikomu nie zaszkodzilo:)
Pamietajmy bycie mama to nie koniec bycia kobieta, a to blog jest wlasnie dla kobiet:) sama jestem pracujaca mama z rozpoczetym przewodem doktorskim….
Dziewczyny nie zniechecajcie sie i rozwijajcie sie dalej. bo gdy patrze na Wasze starsze posty to musze powiedziec ze jest coraz lepiej:)
pozdrawiam z USA
dodany przez AGA @ 15 kwietnia 2014 o 17:15. #
Badminton <3 <3 <3 <3
dodany przez HealthyAga @ 15 kwietnia 2014 o 18:58. #
Gosiu gdzie mogę znaleźć takie cudne lampiony, które są na zdjęciu balkonu???
dodany przez Gosia @ 15 kwietnia 2014 o 19:37. #
no na bank w trójmieście jest tak ciepło, że można mykać w krótkich spodenkach…
dodany przez Alicja @ 15 kwietnia 2014 o 20:31. #
A może tak sprzątanie psich gówien promować:) Gdyby tak młode dziewczyny zobaczyły panią Tusk sprzątającą po swoim pupilu to może jakaś ich część wzięłaby przykład:)
dodany przez Nadja @ 15 kwietnia 2014 o 22:07. #
cudowny taras!
Gosiu,
będzie post z Barcelony?
czekamy :-)
dodany przez Iwona @ 16 kwietnia 2014 o 08:51. #
Gosiu, bierzesz udział w Biegu Europejskim 11.05 w Gdyni? :)
dodany przez Ania @ 16 kwietnia 2014 o 14:23. #
A stopy sine z zimna
dodany przez Anna @ 16 kwietnia 2014 o 21:21. #
Gosiu, cudny rower! Spędzanie czasu na świeżym powietrzu świetnie wpływa na nasze samopoczucie, ja uwielbiam jazdę na rowerze i spacery… Jednakże mam jedną sugestię… jeśli kochasz zwierzęta, nie chodź do zoo…
http://www.travelekspert.com
dodany przez Patty @ 17 kwietnia 2014 o 15:47. #
Ładne zdjęcia, świetne psy :D
http://english-at-tea.blogspot.com
dodany przez english-at-tea @ 17 kwietnia 2014 o 17:37. #
Piękne zdjęcia, zazdroszczę tej plaży…bieganie nad morzem musi być cudowne;)
dodany przez Agata @ 18 kwietnia 2014 o 11:44. #
wszyscy o modzie to ja o rowerze – w końcu muszę taki kupić, dokładnie taki jak tutaj, pistacja plus brązowe opony. Wspaniałości!
dodany przez Modny Minotaur @ 18 kwietnia 2014 o 20:27. #
Świetny post! Ja też uwielbiam wszelkie aktywności fizyczne na zewnątrz. Miejmy nadzieję, że pogoda będzie teraz dopisywała :)
dodany przez Karolina @ 21 kwietnia 2014 o 21:15. #
Gościu, podobnie jak kilka dziewczyn komentujacych Twój post jestem zachwycona lampionami z tarasu. Padały już pytania gdzie ju kupiłaś, jednak nigdzie nie dopatrzyłam sie odpowiedzi. Byłabym wdzięczna gdybyś podpowiedziała gdzie takie można kupić.
Pozdrawiam.
dodany przez EEwa @ 27 kwietnia 2014 o 23:42. #
Taras z fotki bardzo mi się podoba, bardzo bym taki chciała
dodany przez Sonia @ 19 lipca 2014 o 13:20. #
Na rower ja z doświadczenie wiem że nie warto brać jasnych ubrań, zawsze się otrą i ubrudzą. Struj jest super na fotkach – piękne kolory.
dodany przez Kasandra @ 21 lipca 2014 o 21:26. #