Artykuł zawiera lokowanie produktów.
„To dziwne, że ludzie potrafią tak łatwo okazywać sobie tyle serdeczności; może łączy ich wspólne oczekiwanie na nadchodzący wieczór” to słowa słynnego pisarza, noblisty – Kazuo Ishiguro. Być może dla bohaterów jego powieści było to zaskakujące, ale mnie w ogóle nie dziwi, że perspektywa zbliżającego się kresu dnia wydaje się niektórym tak słodka, że z marszu poprawia humor.
Czysta wymaglowana pościel, przewietrzona sypialnia, nowy odcinek „Sukcesji”, który czeka jeszcze na obejrzenie, albo szklanka siemienia lnianego – każdy z nas ma w głowie rzeczy, które sprawiają, że przejście z fazy „dzień” na „wieczór” wydaje się przyjemniejsze. Ja jednym tchem mogłabym wymienić wiele takich okoliczności – większość z nich to po prostu drobne przyjemności, które mogę sprawić sama sobie.
Bo wieczór to ten czas (przynajmniej w teorii), kiedy nie odhaczamy już rzeczy z listy. Oczywiście proza życia z dziećmi rządzi się swoimi prawami, ale podejrzewam, że większość rodziców przybija sobie piątkę w momencie, w którym dzieci są już po kąpieli i w czystych piżamkach – jeśli mama i tata mają czas aby odpocząć i spokojnie paść na twarz to idę o zakład, że dzieje się to właśnie wtedy.
Gdy dwa „bombelki” wybiegają z łazienki (i zamiast kierować się do swoich pięknie zaścielonych łóżeczek wbiegają do naszego łóżka) staram się jeszcze spojrzeć na siebie w lustrze, sięgnąć po ulubione kosmetyki, rozczesać włosy i wykonać kilka manewrów w domu – to naprawdę drobniutkie rytuały, które dobrze wpływają na nasz sen i pozwalają wyskoczyć z toru codziennej gonitwy. To dla mnie ważne, zwłaszcza po nerwowym dniu, bo rytuały dają mi poczucie stabilności i niezmienności. Dzięki nim mamy kontrolę chociaż nad jakąś częścią doby. Lęk jest emocją, która pojawia się, gdy odczuwamy niepokój przed tym, co nas czeka w przyszłości, kiedy podejrzewamy, że „stanie się coś złego”. Kiedy jednak mamy gwarancję, że przynajmniej dziś wieczorem wszystko będzie takie, jak zawsze to ten lęk jest mniejszy. Zaczynając i kończąc dzień na własnych warunkach, czujesz, że masz kontrolę, a to pozwala zasnąć spokojniej. Nawet jeśli mówimy tu o tak banalnych czynnościach jak podlanie kwiatów czy słuchanie podcastu. Uwielbiam tworzyć sobie takie schematy umilające zwykłe sytuacje – Wy pewnie też to robicie, nawet jeśli nieświadomie. Dobrze jest je sobie wypunktować, bo ta świadomość potęguję ich siłę. A może ten krótki artykuł sprawi, że będzie ich jeszcze więcej?
1. Nim zapadnie zmrok.
A o tej porze roku zapada on wyjątkowo późno, więc mamy trochę czasu, aby się do niego przygotować. Lubię w mieszkaniu zamknąć pewną fazę, jasno odciąć jedną porę dnia od drugiej. Zasuwam wtedy zasłony we wszystkich pokojach i zapalam boczne światła. Otwieram okno w sypialni i w pokoju dzieci, często zabieram się już wtedy za ostatnie porządki. W idealnym świecie byłby to pewnie moment, w którym odkładam już wszystkie elektroniczne urządzenia na bok, ale ten artykuł jest o „wymarzonej” wieczornej rutynie, a nie o tej prawdziwej. A prawda wygląda niestety tak, że zwykle zerkam na niego jeszcze wtedy, gdy jestem w łóżku.
Ale żeby nie było, że jestem taka okropna – zaczerpnęłam sposób, który mignął mi kiedyś na instagramie – ładowarkę mam podłączoną w sypialni, ale nigdy przy łóżku. Gdy jedno z nas idzie do kuchni po szklankę wody na noc (wcale nie po czipsy chowane przed dziećmi, o nie, nie nie…. nigdy, przenigdy nam to nie przeszło przez myśl), to wtedy podłączamy telefony do ładowarek i tym samym odsuwamy je od łóżka tak daleko, że bez wstania z niego nie ma szansy, aby je dosięgnąć. Bariera psychologiczna działa.
Mój grzech numer jeden? Gdy wszyscy domownicy zasną przede mną, łamię się i sięgam po telefon żeby obejrzeć relacje Make Life Harder. Zawsze łudzę się, że jeśli czymś się martwię i nie potrafię uspokoić gonitwy myśli, to kilka (lub kilkanaście, ewentualnie kilkadziesiąt) zabawnych storisków o bieżących wydarzeniach, zmęczonych niedźwiedziach polarnych i kolejnych rundach pojedynku między Igą Świątek a Lewandowskim sprawią, że się wyluzuję i szybko zasnę. No cóż, niestety chichranie się w poduszkę przynosi zwykle odwrotny skutek.
Był taki czas, kiedy właściwie zrezygnowałam ze świec w mieszkaniu, chociaż uwielbiam je palić, zwłaszcza po ciężkim dniu. Naczytałam się jednak o szkodliwych substancjach, a że ciężko dorwać na rynku święcę ze zweryfikowanym składem to odpuściłam. W przypadku tego produktu jestem spokojna – genialny wynalazek! Co odróżnia preparaty D'alchemy od typowych świec? Niemal wszystko. To produkty pielęgnacyjne, nie zawierają wosków ani żadnych substancji syntetycznych a po rozpuszczeniu są bezpieczne dla skóry. Wystarczy na chwilę zapalić świecę, by uzyskać konsystencję ciepłego olejku pełnego nawilżających składników aktywnych. Można używać nawet po kuracjach złuszczających (kwasy, peelingi) oraz terapiach z retinolem. Przy okazji mam dla Was kod rabatowy od marki – kod KT20 daje 20% zniżki na kosmetyki, świece i zestawy w sklepie D'alchemy (kod działa do końca maja).
2. Gdybym miała pięć minut na pielęgnację.
Brzmi jak prowokacja, aby przeczytać w komentarzu: ”Kasiu, najwyraźniej nie umiesz się zorganizować, skoro nie masz nawet pięciu minut wieczorem”, ale tak to zwykle bywa, że przed snem do wykonania jest kilkanaście innych ważniejszych czynności niż wklepywanie dodatkowego serum i samoopalacza, więc zaczynam i kończę na umyciu twarzy i grubej warstwie kremu. Jeśli znajdę sprawdzony sposób na przechytrzenie schematu (albo gdy dzieci nie będą nas wyciągać z łazienki siłą) to plan na perfekcyjną wieczorną pielęgnację już mam – ułożyłam ją tak, aby w s z y s t k i e potrzeby mojej skóry zostały zaspokojone. Od oczyszczenia, przez odmłodzenie, nawilżenie, aż po idealną opaleniznę i relaks. Poniżej zobaczycie sześć produktów moich ulubionych marek (i chyba Waszych też), których używałabym krok po kroku każdego dnia.
– Żel oczyszczający Jan Marini C-ESTA. To od niego zaczynam wieczorny rytuał pielęgnacyjny. Dokładny demakijaż to rzecz, której nigdy nie pomijam. Ten żel jest świetny, bo ma w swoim składzie witaminę C oraz DMAE dzięki czemu już podczas oczyszczania pielęgnuje skórę (po regularnym stosowaniu naprawdę widać różnicę). Kosmetyk mimo tego jest delikatny i stosuję go również do demakijażu oczu.
Kosmetyki od tej marki polecam zamawiać na stronie topestetic.pl, gdzie można dodatkowo skorzystać z całkowicie bezpłatnej porady kosmetologów (to dzięki temu nie boję się tam zamawiać produktów o aktywniejszym działaniu, bo są one indywidualnie dobrane do mojej skóry). Mam dla Was kod dający 15% rabatu na kosmetyki Jan Marini w sklepie Topestetic – hasło: KASIA15 (akcja trwa do 23 maja – promocje nie łączą się).
– Serum z witaminą C i DMAE C-ESTA od Jan Marini. To właśnie serum najczęściej zdarza mi się pominąć, jeśli na wieczorną pielęgnację mam tylko tyle czasu ile zajmuje dwulatce rozwinięcie rolki papieru toaletowego. Ale to nie znaczy, że nie mam swojego faworyta: jest takie serum, do którego wracam – bardzo je lubię i polecałam je wcześniej na blogu. To bestsellerowy kosmetyk od Jan Marini. Zawiera witaminę C (w formie lipofilowej) i DMAE, dzięki czemu błyskawicznie poprawia wygląd skóry, chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem oraz przed szkodliwościami czynników zewnętrznych, niweluje widoczność przebarwień.
– Krople brązujące do twarzy i dekoltu CATCH THE SUN od Veoli Botanica. To już moja trzecia buteleczka tego produktu. Dzięki niemu mogę chronić twarz przed słońcem, bo nie kusi mnie, aby ją opalać, a jednocześnie osiągam wymarzony kolor i to w bardzo przyjemny sposób. Kropelki można zmieszać z kremem, chociaż ja doszłam już do takiej wprawy z ich rozcieraniem, że najpierw nakładam kropelki, a później krem. Nakładam pipetką naprawdę niewielką ilość na czoło, nos i najbardziej wystającą część kości policzkowych i delikatnie rozsmarowuję. Dlaczego akurat w tych miejscach? Bo to strefy, które najszybciej opalają się w naturalnych warunkach. Jeśli na tak przygotowaną skórę nałożę krem, to krawędzie produktu i tak idealnie się rozetrą. Jesienią i zimą wystarczy, że nałożę krople raz, maksymalnie dwa razy w tygodniu. Teraz staram się o tym pamiętać trzy razy w tygodniu. Jeśli chcecie przetestować ten lub inne produkty od Veoli Botanica to możecie skorzystać z kodu rabatowego makelifeeasier25 (daje 25% rabatu na asortyment Veoli Botanica do 1 czerwca).
– Hydrostabilizująco maska na noc Algomask od Sensum Mare. Pytanie, które moje koleżanki najczęściej zadają mi na przywitanie? Nie, to niestety nie jest: „jak ty to robisz, że tak pięknie wyglądasz?” tylko: „kiedy będziesz mieć kod do Sensum Mare?”. Ale czemu ja się dziwię skoro sama używam kosmetyków tej marki na okrągło? Maskę, którą widzicie na zdjęciach nakłada się na noc i spłukuje dopiero rano. Działa podczas snu jak kuracja nawilżająco regeneracyjna, pozostaje aktywna nocą, w czasie gdy skóra najsilniej się regeneruje. Po przebudzeniu skóra będzie bardziej jędrna, doskonale nawilżona, a zmarszczki mniej widoczne. Jeśli kończy Wam się już krem BB, albo szukacie idealnego kremu z filtrem, albo chcecie przetestować tę maskę, to dzielę się kodem: MLE daje zniżkę 20% na cały asortyment poza zestawami i aktywny będzie do 10 czerwca.
– Krem do rąk Spectacular Hand Therapy D'alchemy Mój ukochany krem do rąk od lat. Najczęściej noszę go w torebce (albo trzymam w schowku w samochodzie), ale jeśli mam spokojniejszy wieczór, to lubię nałożyć bardzo grubę warstwę i delikatnie go wsmarować. Ma genialny zapach (drzewa sandałowego, mandarynki, grapefruita, cedru i słodkiej wanilii) i chyba nigdy mi się nie znudzi.
3. Platforma streamingowa czy książka?
Każdy specjalista od zdrowia psychicznego i snu powie, że książka – to oczywiste. I ja też to tutaj publicznie potwierdzę. A więc dlaczego często wygrywa u nas właśnie kolejny sezon ulubionego serialu na dobranoc? Moja pierwsza myśl to: bo możemy to robić razem. Książka lepiej wycisza i uznawana jest za ambitniejszą formę przekazu, ale raczej nie jesteśmy w stanie czytać jej wspólnie, komentować w trakcie, śmiać się i przeżywać kolejne sceny. Ta godzina, gdy dzieci już śpią, to zwykle jedyny moment, w którym jesteśmy sami i żal nam zanurzać nosa między kartki i zamykać się w dwóch różnych światach (staram się to nadrabiać, gdy ta druga połówka wyjeżdża i wieczór spędzamy osobno – wtedy zamieniam się w książkowego mola). Faktem natomiast jest, że jeśli nie możemy oderwać się od intrygi dziejącej się na ekranie, następnego ranka musimy napić się mocniejszej niż zwykle kawy. Czy powinnam w takim razie zrezygnować z tej przyjemności?
Sama nie mogę podjąć decyzji co oznacza dla mnie w tym przypadku idealna wieczorna rutyna, ale wiem, że stawianie seriali i książek w opozycji nie ma sensu. Jestem ostatnia do okazywania pogardy wobec „miałkich gustów większości, która odrzuciła książki na rzecz banalnej rozrywki”, zwłaszcza, że w repertuarze platform streamingowych można znaleźć takie perły jak „The Greatest Painters of the World”. Nawet snob przyzna, że taki streaming zły nie jest. Poza tym, niby kiedy mam to oglądać jeśli nie wieczorem?
Piżama to kolekcja MLE sprzed wielu lat (cały czas próbuję namówić Asię na nową kolekcję piżam). Kołdra to zlepek Zara Home i H&M, a książka powyżej to "Pillow Thoughts".
Na szczęście, im jestem starsza tym wyraźniej widzę, że równowaga nie zawsze jest tożsama z perfekcjonizmem. I piszę to trzymając laptopa na kołdrze o 21:27, co oznacza, że właśnie złamałam narzucone samej sobie przykazanie dotyczące elektroniki przy łóżku. No cóż, kto jest bez winy niech pierwszy rzuci smartfonem. Dobranoc!
ps. chciałam wrócić do Was z zupełnie innym artykułem, którego jednak od wielu tygodni nie mogłam dokończyć. Dziękuję za cierpliwość!
* * *
Wpis powstał we współpracy reklamowej z Topestetic, Sensum Mare, D'Alchemy, Veoli.
komentarzy 147
Kasiu, jestem absolutnie za wprowadzeniem do sprzedaży piżamy i liczę, że uda Ci się namówić do tego pomysłu Asię 😉 Kasiu, jaki obecnie używasz balsam do ciała? Może jaki polecasz do suchej skóry? Pozdrawiam 😘
dodany przez Ania @ 16 maja 2023 o 22:46. #
Dobry wieczór! Jak przyjemnie się czyta o miłej codzienności podobnej do mojej codzienności. Pozdrawiam z wanny ze smartfonem w rękach :)
dodany przez Kamilla @ 16 maja 2023 o 23:10. #
Wanna i smartfon to także mój ulubiony duet! :D
dodany przez Katarzyna @ 17 maja 2023 o 10:17. #
To juz nie pierwszy taki wpis… Po co zyc zyciem, w ktorym marzy sie tylko o tym, zeby pojsc spac…
dodany przez Anonim @ 16 maja 2023 o 23:23. #
Jak człowiek żyje na wysokich obrotach, to wieczorem pada się na twarz.
Nie zrozum mnie źle, wysokie obroty to nie tylko obowiązki, znój i trud ;) ale także życie życiem swoich marzeń, realizacja swoich celów, poświęcanie czasu hobby. Wszystko zjada energię, i te dobre, i niedobre rzeczy. I obowiązki, i przyjemności. Dlatego nawet żyjąc wspaniałym życiem wieczorem przychodzi zmęczenie i pada się na twarz, z utęsknieniem czekając poduszki :)
dodany przez Zuzia @ 17 maja 2023 o 14:25. #
Oj, kołcz, uwaga!
dodany przez Anonim @ 17 maja 2023 o 18:25. #
wspaniałe życie na wysokich obrotach i zawał przed 40tką :D To ja tam wole moje niespieszne życie, w którym mam czas na wieczorne rytuały każdego dnia.
dodany przez mimi @ 20 maja 2023 o 05:53. #
Mam dwoje dzieci w wieku 5 i 2 lato to też moje marzenie 😉
dodany przez Marta @ 18 maja 2023 o 14:01. #
To sie nazywa bedgasm.
dodany przez Anonim @ 16 maja 2023 o 23:31. #
00:06 a z moich wieczornych (rytuałów) nici. Grzecznie odłożyłam telefon o 20:00, bo od kilku dni staram się być lepszą wersją siebie , a jednym z elementów ambitnego planu miało być „no screan” na dwie godziny przed snem. Niestety….! Zasnęłam usypiając młodszego szkraba, ostatnio muszę uczestniczyć w każdej jego czynności, i nawet będąc w toalecie muszę go upewniać głośnym tonem ,że „mama zaraz wróci”. Wstałam przed północą, resztkami sił zmyłam makijaż, dopiłam zimną herbatę, przegryzłam kilkoma wafelkami ( tak dobrze mi szło z unikaniem cukru przez cały dzień) ,a wychodząc z salonu zobaczyłam na stoliku porzucony telefon i poczułam ,że muszę sprawdzić co u Kasi Tusk :) To musiała być telepatia lub jakieś zrządzenie, spisek wszechświata,że trafiłam na ten artykuł:)
Też uwielbiam swoją małą rutynę, którą nie zawsze uda się zaimplementować, ale daje mi poczucie stabilizacji i odrobinę spełnienie pomieszanego z błogim szczęściem.
Podoba mi się pomysł z zaciąganiem zasłon i wprowadzaniem wieczornego klimatu o którym piszesz – wprowadzam w naszym domu ! Odwiedzam twój blog od samego początku i bardzo mnie cieszy, że nadal tu jesteś:)
Jeju, miał być krótki komentarz,a rozpisałam się jak „mistrzyni” pióra.
dodany przez Izabela @ 17 maja 2023 o 00:24. #
Hahaha! Izabelo, dziękuję Ci za ten komentarz! Rozbawił mnie dlatego, bo zobaczyłam w nim siebie – niby chcę aby wszystko było na tip top, ale późny wieczór to taki czas kiedy ta maska spada ;). Ucałowania!
dodany przez Katarzyna @ 17 maja 2023 o 10:17. #
Dziewczyny nawet nie wyobrażacie sobie jak Wam zazdroszczę Waszych problemów i „normalnego życia.” Niestety ja nie miałam tyle szczęścia i moje jedyne dziecko jest terminalnie chore. Mój Synek ma 6 miesięcy i nic dla niego nie jestem w stanie zrobić, aby mu pomoc.Tez myślałam ze będę taka mama jak Wy. Ciebie Kasiu śledzę od początku bloga. Można powiedzieć, ze jesteśmy rówieśniczkami. Wiem, ze czasami ludzie nie doceniają swojej zwyczajnej codzienności, ja po moich przejściach oddałabym wszystko aby moc cieszyć sie przyszłością ze swoim synkiem, ale niestety niestety każdy nasz dzień muszę traktować jako nasz ostatni. Niestety w naszym kraju praktycznie nie ma wsparcia dla takich osób jak ja i jesteśmy pozostawieni samym sobie albo własnym zasobom finansowym. aby w jakikolwiek sposób sobie pomoc.
dodany przez Magda @ 19 maja 2023 o 22:33. #
Bardzo Ci współczuję i życzę dużo siły
dodany przez Elżbieta @ 28 maja 2023 o 11:24. #
Masz rację – jak „mistrzyni”
dodany przez Gog&Magog @ 17 maja 2023 o 12:10. #
👍
dodany przez Aśka @ 17 maja 2023 o 00:26. #
Nie Kasiu, nie przeczytasz, że jesteś niezorganizowana. Jesteś po prostu nieszczera w tym krygowaniu się. Skoro masz czas na seriale, to i na sklepanie tych wszystkich mazideł go znajdziesz, choćby w trakcie oglądania. Naprawdę masz swoje czytelniczki za tak naiwne? Po co ta kokieteria, czemu ma ona służyć? Czyżbyś chciała na siłę udowodnić, że jesteś taką zwykłą dziewczyną z sąsiedztwa? Wszyscy wiemy, że nie jesteś i żyjesz na zupełnie innym poziomie niż większość Polek.
dodany przez Gog&Magog @ 17 maja 2023 o 07:28. #
To chyba normalne że Kasia żyje inaczej- bo chyba każde z nas żyje inaczej w porównaniu do innych osób?
dodany przez Basia @ 17 maja 2023 o 11:12. #
Naprawdę nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, czy tylko udajesz?
dodany przez Gog&Magog @ 17 maja 2023 o 12:08. #
Przykra zazdrość :(
dodany przez Basia @ 17 maja 2023 o 21:46. #
Zazdrosc moze motywowac, albo sprawiac ze stajemy sie wredni tak jak ty.
dodany przez Patty @ 26 maja 2023 o 01:03. #
nie zoruzmiała pani komentarza Gog&Magog. wyjaśnię więc – nie chodz o to, że każda z nas wiedzie inne życie tylko o to, że autorka wiedzie kompletnie INNY poziom życia. teraz pani zrozumiała ? bo jaśniej niestety nie umiem wytłumaczyć.
dodany przez mimi @ 17 maja 2023 o 17:00. #
Mam dokładnie tak samo. Ta godzina z mężem przed tv zawsze wygrywa z serum na twarz… a książka? Od kilku dni zaczynam tę samą stronę.
Pozdrawiam,
Mama dwóch dziewczynek :)
dodany przez Ada @ 17 maja 2023 o 19:36. #
Wg. Mnie Kasia niczego nie udaje, mimo iż żyje na poziomie wyższym niż większość z nas, to ja widzę tam jednak jakaś taką swojskość, normalność, brak nachalnego eksponowania jak to u niektórych celebrytów. Czy to, że ma droższe buty i torebki niż przeciętna dziewczyna w jej (a właściwie w każdym innym) wieku musi od razu być równoznaczne z oderwaniem od rzeczywistości. Przecież ona też ma problemy jak każdy, pewnie nie zawsze dobrze wygląda, a fakt, iż pieniądze część tych problemów rozwiazują, nie oznacza z automatu, że wszystkie. Ja nie wiem co wy byście chciały, żeby tu było pokazywane. Ciuchy ze sklepów tańszych, które jej się nie podobają? Poplamione bluzki kaszką corek? Tylko po co? Też pochodzę z rodziny bogatszej niż przeciętnie znajomi i rodzice wiele rzeczy mi w życiu ułatwili, a problemy mam jak każdy inny.
dodany przez Anonim @ 17 maja 2023 o 13:19. #
Nareszcie trzeźwe spojrzenie, nie nadgryzione zębem zazdrości…. Podpisuję się pod Pani komentarzem rękoma i nogami 😉
dodany przez Shani @ 20 maja 2023 o 09:36. #
….oj Shani Shani, ty nie masz pojęcia o życiu…
dodany przez Magda @ 21 maja 2023 o 11:56. #
🤦🤦🤦
dodany przez Anonim @ 17 maja 2023 o 14:27. #
Popieram!
dodany przez Anonim @ 17 maja 2023 o 17:09. #
Wszystko takie kojące! Wnętrze, Kasia, książka, kremy… Boże, jak ja chciałabym tam być. Też tak czujecie dziewczyny?
dodany przez Hanka @ 17 maja 2023 o 08:15. #
NIE
dodany przez Anonim @ 17 maja 2023 o 10:41. #
Nie, ja bym nie chciała. Mam swoje własne życie które, pomimo różnych trudności (któż ich nie ma), uważam za udane.
dodany przez Gog&Magog @ 17 maja 2023 o 11:22. #
Skoro jest takie świetne to może lepiej się nim zająć, zamiast szukać dziury w całym na cudzym blogu?
Ja sobie bardzo cenię naturalność Kasi i całkowicie rozumiem że woli przytulić się do męża przy serialu niż wklepać serum. Pozdrawiam serdecznie Kasiu!
dodany przez Sandra @ 17 maja 2023 o 22:06. #
TAK !!
dodany przez maria @ 17 maja 2023 o 13:44. #
Nie. Mam swoją szczęśliwą codzienność☺️.
dodany przez Anonim @ 17 maja 2023 o 14:31. #
Oczywiście, że nie. Haniu nie stać cię na książkę, krem (nie musi być ten z polecenia :-))?, atmosferę stworzysz sama. Doceniaj to co masz i nie wierz w te ładne obrazki, każdy ma lepsze i gorsze dni.
dodany przez Magda @ 17 maja 2023 o 15:19. #
A czemu mialabym chciec byc Kasia? Mam swoje zycie:) Radze znajdowac plusy w swojej egzystencji…
dodany przez MagdalenaT @ 17 maja 2023 o 16:46. #
Sory, ale jakoś nie
dodany przez Iwona @ 17 maja 2023 o 19:42. #
Nigdy w życiu! Kaśka żyje w państwie PiSu. Nawet duża kasa tego nie zmieni – w pisiej Polsce, gdzie kobieta jest jedynie „dodatkiem do macicy, która należy do rządu”. Polki mają piekło od 1993r, kiedy po 37 latach (1956-93) zostały im barbarzyńsko odebrane posiadane prawa podstawowe przez solidarnosciuchowych dziadersów. Komorowski, Mazowiecki, Suchocka, Kaczyński (J.), Ibisz, Rokita – w sumie 213 ciemiężycieli kobiet głosowało za piekłem Polek. W rezultacie zakazu aborcji Polki muszą jeździć za granicę nie tylko na zabieg aborcji ale również na zabieg podwiązania jajników, na usunięcie macicy w przypadku nowotworu i poniżej 40 roku życia również.
Leczenie płodów przeprowadzane są jedynie dlatego, iż mamy zakaz aborcji. Operacje na rozszczep kręgosłupa u płodów nie przeprowadza się w innych krajach – ciąże z taką wadą są terminowane.
Kobiety w Polsce nie maja podstawowych praw, nie tylko w kwestiach praw reprodukcyjnych. Zresztą nawet ojciec Kaśki, jak już się nauczył pisać i wymawiać słowo – parytet, poniósł we własnej partii klęske. Mimo poparcia Tuska – nie Agnieszka Pomaska, a będący marszałkiem województwa Struk został wybrany na szefa lokalnych struktur.
Kasa nie ma jakiegokolwiek znaczenia – wolę żyć skromnie, ale posiadając wszystkie prawa podstawowe, będąc pełnoprawną obywatelką, nawet gdy kobiety wszędzie mają realnie gorzej niz mężczyźni.
dodany przez Anonim @ 19 maja 2023 o 00:44. #
artykuł bardzo przyjemny, a co do piżam, to mam nadzieję, że się u was jeszcze pojawi <3
dodany przez Olga @ 17 maja 2023 o 08:25. #
Uwielbiam klimat Twoich zdjęć, piękne wnętrza Twojego domu i estetykę jaką tu prezentujesz, wszystko pięknie ze sobą współgra. Z przyjemnością skorzystam z kodów firm, które pokazujesz, zwłaszcza Sensum Mare, które poznała dzięki Tobie i tak jak Ty pokochałam <3
dodany przez Dominika @ 17 maja 2023 o 10:35. #
Dominiko, dziękuję – poświęciłaś minutę, aby napisać mi coś miłego. Musisz być fajną i ciepłą kobietą :*.
dodany przez Katarzyna @ 17 maja 2023 o 10:42. #
Bardzo kojący wpis Kasiu:) ja z kolei mam pytanie o Twoje paznokcie – jak o nie dbasz? Wyglądają bardzo naturalnie, zdrowo, są błyszczące… czy to efekt jakiegoś konkretnego zabiegu? Pozdrawiam.
dodany przez Magda @ 17 maja 2023 o 10:38. #
Hej Magdo, bardzo dziękuję za Twój komentarz – cieszę się ogromnie, że wpis przypadł Ci do gustu. Co do paznokci – uważam, że potrzebują z mojej strony więcej uwagi ;). Maluję je najczęściej zwykłą odżywką (ma tę z Eveline w delikatnie białym kolorze, ale to podobno straszny „chemol” i powinnam ją natychmiast wyrzucić). Staram się aby zawsze były krótkie i czyste i to by było na tyle :D. Jakiś czas temu wybrałam się na japoński manicure i uważam, że ten zabieg jest stworzony dla mnie. Gdybym miała czas to na pewno chodziłabym na ten zabieg regularnie :).
dodany przez Katarzyna @ 17 maja 2023 o 10:41. #
Też uważam Pani paznokcie za niewykle gustowne, mam ostatnio jakąś dużą niechęć do kolorowych, długich pazurów.
dodany przez Zuzanna @ 17 maja 2023 o 13:07. #
Też mi się spodobały twoje paznokcie i zrobiłam sobie takie same byłaś moją inspiracją :)
dodany przez Marta @ 19 maja 2023 o 14:23. #
Jest! Mamy to! „Kojący” komentarz :D
dodany przez MM @ 17 maja 2023 o 11:42. #
Też właśnie wypiłam rumianku i jestem ukojona że hej….
dodany przez Anonim @ 17 maja 2023 o 13:21. #
Ale rumianek ma inne właściwości…
dodany przez Dorota @ 18 maja 2023 o 14:13. #
Myślałam, że wpis na blogu również😉
dodany przez Anonim @ 19 maja 2023 o 17:29. #
Naturalny, stary i wypróbowany sposób na zadbane dłonie to maska z oliwy z oliwek. Nacierasz dłonie i paznokcie oliwą extra virgin, wkładasz jednorazowe rękawiczki – takie jak do farby do włosów, następnie bawełniane. Trzymasz rękawiczki na dłoniach przez minimum 60 minut. Zabieg powtarzasz 2x w tygodniu.
dodany przez Anonim @ 21 maja 2023 o 06:36. #
Mam tę piżamę i uwielbiam. I co bardzo ważne – nic się z nią nie dzieje, po 2 (chyba) latach od zakupu wygląda jak nowa, a śpię w niej regularnie. To jest taki mój „comfort wear” wieczorny. Czekam na kolejną od MLE :)
dodany przez Marta @ 17 maja 2023 o 10:41. #
Marto, mała poprawka! Piżama to kolekcja z 2020 roku więc ma już trzy lata! :)
dodany przez Katarzyna @ 17 maja 2023 o 10:46. #
Czas leci jak szalony, a piżama jak nowa :) Przy okazji – dziękuję za kod do Veoli :) A w czerwcu odwiedzę Trójmiasto i zamierzam skorzystać z Twoich poleceń i zobaczyć wystawę Abakanowicz i zjeść śniadanie w Pokusie. Pozdrawiam z deszczowej dzisiaj Warszawy!
dodany przez Marta @ 17 maja 2023 o 10:54. #
:**
dodany przez Katarzyna @ 17 maja 2023 o 11:34. #
Mało macie wystaw i śniadaniowni w Warszawie, że tak przeżywasz?
dodany przez Anonim @ 17 maja 2023 o 13:22. #
Wystaw nigdy za dużo. Polecam! Pozdrawiam i miłego wieczoru! :)
dodany przez Marta @ 17 maja 2023 o 21:19. #
Kasiu, zainspirowana Twoim pięknym mieszkaniem, w swoim domu położyliśmy podobną podłogę co u Ciebie ❤️ jest piękna 🤩 powiesz jakim środkiem myjesz podłogę i jakiego mopa używasz? Pozdrawiam 😉
dodany przez Ania @ 17 maja 2023 o 10:54. #
Aniu, cieszę się, że jesteś zadowolona z podłogi! :) Co do środków czystości to kiedyś była fajna edycji ekologiczna w zara home ale chyba już jest niedostępna. Szukam czegoś co byłoby bardziej ekologiczne niż Pronto z Rossmanna :\
dodany przez Katarzyna @ 17 maja 2023 o 11:35. #
Do drewnianej podłogi, zwłaszcza olejowanej, mydło firmy Bona, sprawdza się dobrze, bezpieczne nawet dla maluszków.
dodany przez Magda @ 17 maja 2023 o 12:53. #
FROSCH do czyszczenia drewna. Dostępny w Rossmanie
dodany przez Betti @ 17 maja 2023 o 19:36. #
Barwa profesional, mają świetna gamę produktów do czyszczenia, polecam
dodany przez Ola @ 18 maja 2023 o 17:02. #
A jaka to jest podloga? z czego i gdzie kupiona? :-)
dodany przez Iwona @ 17 maja 2023 o 13:43. #
Polecam środki do podłóg firmy Starwax, dostępne w OBI:)
dodany przez Laura @ 18 maja 2023 o 07:37. #
Mnie chyba najbardziej rozbroila Twoja sugestia, ze Katarzyna sama myje podlogi w mieszkaniu! Juz to widze! :D Mysle, ze nawet nie bardzo wie jakie srodki stosuje jej pani do sprzatania! :D
dodany przez Agata @ 18 maja 2023 o 15:45. #
Osoba sprzątająca, my zatrudniamy sprzątającego mężczyznę, więc Kasia też może zatrudniać mężczyznę. Nawet jak większość – usługi sprozątalnicze kojarzy ze sprzątaczką, to są również sprzątacze.
W jednym masz rację – Kasia ewidentnie korzysta z usług sprzątalniczych – potwierdza to – nawet jak na żonę wytwórcy listewek – bezgraniczna ilość gzimsikow i girlandek w nowej kuchni. Kto sam sprząta swoje mieszkanie – nawet będąc jedynie gospodynią domową – urządza mieszkanie, a kuchnię szczególnie praktycznie.
dodany przez Anonim @ 18 maja 2023 o 23:37. #
Z całą pewnością wie, nawet jeśli sama nie myje. To bardzo ważne jakich środków używany do mycia, czyszczenia. Zwłaszcza jak w domu są małe dzieci i zwierzęta.
dodany przez Anonim @ 19 maja 2023 o 11:57. #
I dlatego bredzi o jakimś pronto?
dodany przez Gog&Magog @ 19 maja 2023 o 16:03. #
Taaa… Znalam kiedys taka dziewczyne sprzatajaca ludziom domy. Powiedziala mi wprost, cytuje: „te baby daja jej jakies eko-sreko srodki, ktore nic nie czyszcza, wiec jak nie widza, to ona bierze wlasne, z wybielaczami i doczyszcza”. Strzezcie sie wiec, moje Panie. :D To moze tyczylo sie nie drewnianej podlogi ale lazienki oraz kuchni, ale sens pozostaje ten sam. Jesli nie sprzata sie samemu, nie wie sie nic na 100%.
dodany przez Agata @ 19 maja 2023 o 20:52. #
Teraz to wy jesteście oderwane od rzeczywistości. Uważacie, że Katarzyna jest wyjątkiem i nie zdarza się jej po kąpieli nachlapac na podłogę albo zostawić włosy czy paproszki? Myślicie, że ona to na tej podłodze zostawia i czeka na panią sprzatającą? Myślę, że nie, otoz bierze szmatę lub papier, schyla się i to wyciera na bieżąco, tak jak każdy inny, szczegolnie mający male dzieci i dbający o ład człowiek.
dodany przez Anonim @ 19 maja 2023 o 12:44. #
I rozumiem, że do tego celu używa specjalnych środków za każdym razem? Bo to jest clou całej tej dyskusji.
dodany przez Gog&Magog @ 19 maja 2023 o 16:07. #
Dokladnie. Kasia moze nie jezdzic na mopie, ale na pewno przeciez sciera, jak cos sie rozleje, spadnie,etc – w normalnym domu z dziecmi i zwierzakiem to normalka. Przeciez jak sie napije kawy, albo zje kolacje, to naczynia nie pietrza sie w zlewie do nastepnego dnia?
dodany przez MagdalenaT @ 19 maja 2023 o 16:24. #
A dlaczego tobie Agato osoba sprzątająca kojarzy się z kobietą? My zatrudniamy do sprzątania mężczyznę.
dodany przez Anonim @ 19 maja 2023 o 16:25. #
Tak jakos polecialam stereotypem. :D
dodany przez Agata @ 19 maja 2023 o 20:53. #
Kasiu, bardzo podobała mi się migawka na insta „jak zespół MLE ubiera się do pracy”. Ubrania pokazane w praktycznym zastosowaniu na kilku różnych sylwetkach. I do tego fajne migawki z Waszej pracy. Z tego byłby dobry post!
dodany przez Iwona @ 17 maja 2023 o 12:17. #
Hej Iwono, naprawdę cieszę się, że podobają Ci się kanały MLE :). Wydaje mi się, że na tym filmiku właściwie widać już wszystko co trzeba i pewnie wpis na blogu byłby tylko nie potrzebnym powielaniem, ale w Last Month na pewno pojawią migawki z tego pracowitego dnia :). Pozdrowienia!
dodany przez Katarzyna @ 17 maja 2023 o 12:31. #
Dla własnego zdrowia zrezygnowalam z insta – super byloby zobaczyc te materialy na blogu.
dodany przez Agnieszka @ 17 maja 2023 o 15:44. #
Nie mam Insta, nie mam FB. 🤦♀️
Czego nie zobaczę tutaj tego nie ujrzę w ww mediach.
dodany przez Ania @ 17 maja 2023 o 19:36. #
ach ta rutyna! za dnia sobie tyle obiecuję, a potem padam o 22 do łóżka :)
dodany przez Magdalena @ 17 maja 2023 o 13:01. #
Oj jak duzo tych kosmetykow i reklamy. Przeczytalam o kosmetykach tak pobiezenie gdyz mam swoich faworytow amerkanskiej marki co specjalizuje sie w aloesie i jestem z nich bardzo zadowolona.
Ale ja nie o tym… ;-)
Zwocil moja uwage fakt ,ze sypialania przenisla sie do salonu. Czy to juz definitywna zmiana? Zastanawiam sie jak to na codzien funkcjonuje bo teraz jestem sama w trakcie dobudowki i w niej wlasnie bedzie duza lazienka , potem sypialnia i na koniec salon z drzwiami przesuwanymi z widokiem na ogrod. I tak sie mecze bo jakos nie mam wizji jak to zaplanowac….
dodany przez Iwona @ 17 maja 2023 o 13:41. #
A drugi odcinek podcastu jest wciąż w planach czy to już pieśń przEszlości?
dodany przez Anna @ 17 maja 2023 o 13:44. #
Tak blisko publikacji drugiego odcinka jeszcze nie było! :)
dodany przez Katarzyna @ 17 maja 2023 o 17:32. #
Droga Kasiu,
w związku z serialem Sukcesja, o którym wszyscy teraz piszą, mam jedno pytanie? czy w dalszych odcinkach bohaterowie też non stop używają przekleństw? przyznam szczerze że w sobotę nie dotrwałam do końca 1 odcinka 1 sezonu, z uwagi na dosłownie stek wulgaryzmów i obelg, którymi obrzucali się w szpitalu. Po prostu gorzej niż w polskich filmach;-). Czekam na feedback, pozdrawiam serdecznie, Gosia
p.s. wieczorna rutyna czyli chwila dla siebie zaczyna się u mnie, jak mój 5 letni synek zaśnie. ALe ponieważ zasypia ostatnio dopiero po 21 (Mamo, jak jest jasno to nie ma nocy i nie kładziemy się spać), tych chwil jest bardzo mało.:-)
dodany przez Gosia @ 17 maja 2023 o 14:07. #
Mam dokladnie ten sam problem z Sukcesja… Trudno przebrnac 🙄
dodany przez Alicja @ 18 maja 2023 o 11:48. #
Mam dokładnie te same odczucia, więc po prostu dałam sobie spokój z oglądaniem. Jest tyle innych przyjemniejszych filmów. YouTube też potrafi pozytywnie zaskoczyć ;-)
dodany przez Beata @ 19 maja 2023 o 22:56. #
Serial jest wprost DOSKONAŁY. Ale nie polecam go z lektorem, tylko napisy wchodzą w grę. Aktorzy wyborni, postaci napisane najlepiej jak się da. Każda z nich jest TAK WYRAZISTA! Cały scenariusz, zaskakujący. Czarny humor at its finest. To jeden z top 10 seriali wszechczasów. A do tego, wiedzieli kiedy go zakończyć (4 sezony) i wszystkie trzymają poziom, a to rzadkość. Ostatni jeszcze się nie skończył, ale liczę na to, że skoro do teraz się nie zepsuł, to finał będzie mega :)
dodany przez Marta @ 24 maja 2023 o 21:01. #
Rutyna jest luksusem nieosigalnym dla lekarza pracujacego w systemie zmianowym…i wielu innych ludzi pracujacych na zmiany. Tak wiec, wpis przyjemny, w rzeczywistosci dla wielu osob, coz, pozostaje w sferze marzen… Moze kiedys. Na emeryturze. Albo na wakacjach :)
dodany przez MagdalenaT @ 17 maja 2023 o 15:15. #
Dokladnie! Pracuje w stalym trybie, zwykle wychodzac z biura o 16. Tyle, ze mam dwoje dzieci juz w wieku szkolnym i oboje chca oczywiscie probowac roznorakich zajec. Po pracy zgarniam wiec jedno albo oboje i pedzimy. Wracamy czasem o 18:15, czasem o 19. Zima syn trenowal koszykowke i treningi mial o 19, do domu docieralismy wiec prawie o 20:30. O tej porze roku sa koncerty, wystepy, mecze (oboje graja w pilke nozna) i prawie kazdego dnia cos sie dzieje, rowniez w weekendy. Problem jest zeby gdzies wcisnac wizyte u fryzjera czy weterynarza z psem, a co dopiero wymyslac wieczorne rytualy. Jak dzieciaki sa ogarniete na kolejny dzien i w lozkach o 22, to uwazam to za sukces. :D
dodany przez Agata @ 18 maja 2023 o 15:52. #
Otoz to:) Witaj w klubie! Jedyny czas, kiedy mamchwile na jakis rytual to niekiedy weekend, jesli jest wolny – ale wtedy wole nadganiac zaleglosci kulturalno-towarzysko- turystyczne i rodzinne. Ewentualnie jak wyjade na konfencje i jestem w hotelu :DDDD Czasem jeszcze w czasie urlopu. Inaczej – jestem w ciaglym niedoczasie. Ech, chyba trzeba zwolnic z ta praca :DDD
dodany przez MagdalenaT @ 19 maja 2023 o 16:29. #
Agato, a czy Twoje dzieci nie mają ojca? Jeśli tak, to wiesz, on też może zawieźć dzieci na zajęcia, a Ty w tym czasie pójdziesz do fryzjera. Szczególnie, że do fryzjera raczej nie chadza się co tydzień, prawda?A może ( o rozpusto) nawet na kawę z koleżanką?
dodany przez Anonim @ 21 maja 2023 o 11:21. #
Anonimie, a dobrze przeczytales(as), ze mam DWOJE dzieci? Najczesciej jest tak, ze ich zajecia sie zupelnie nie pokrywaja, albo sa na dwoch koncach naszej miejscowosci, wiec ja biore jedno, a malzonek drugie. Poza tym, zwyczajnie lubie z nimi jezdzic, obserwowac zajecia i gadac z innymi rodzicami. A takich wydarzen jak koncerty czy mecze, za nic bym nie opuscila. Poza tym napisalam, ze CIEZKO jest wcisnac weta czy fryzjera, nie ze niemozliwe… ;)
dodany przez Agata @ 22 maja 2023 o 17:29. #
Moja babcia mówi, że odpoczniesz to sobie na cmentarzu 😁
dodany przez Anonim @ 19 maja 2023 o 09:01. #
hahaha, no fakt :D Babcia dobrze mowila :D
dodany przez MagdalenaT @ 19 maja 2023 o 16:26. #
Umarlas mnie ;D Babcia dobrze mowila!!!
dodany przez MagdalenaT @ 19 maja 2023 o 16:29. #
Super artykul :) Czy masz może do polecenia jakieś samoopalacze nie polskiej firmy? Jestem za granicą i nie mogę dostać tu polskich produktów.
dodany przez Zosia @ 17 maja 2023 o 16:21. #
Reklamowane produkty faine. Tylko nie wiadomo po co ten infantylny tekst?
dodany przez Anonim @ 17 maja 2023 o 17:35. #
Czy ja dobrze widzę, ze łóżko zawędrowało do salonu?
dodany przez Joanna @ 17 maja 2023 o 17:50. #
Wow, dziękuję Ci Kasiu za kod do D’alchemy! Z Twojego (lub Gosi – dokładnie nie pamiętam) polecenia poznałam tę firmę kilka lat temu i pokochałam :) Teraz na pewno też skorzystam z kodu i zrobię zakupy. Kasiu, a czy masz możliwość załatwić zniżkę do FOGE? ;) Potrzebujemy właśnie dobrych listew :D Po cichu liczę, że może się uda ;) Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Agata @ 17 maja 2023 o 19:05. #
Kasiu, dziękuję za fragment dotyczący lęku – bardzo milo przeczytać wspierające słowa, gdy człowiek mierzy się z trudnościami.
dodany przez Gosia @ 17 maja 2023 o 20:28. #
Oo! To właśnie. Z tym serialem często mam wyrzuty sumienia, ale właśnie o to chodzi, że to można robić razem! W punkt :) pozdrowienia!
dodany przez Marta @ 17 maja 2023 o 20:46. #
Ja też jestem szczęśliwą posiadaczką tej pięknej piżamy z MLE i chętnie zaopatrzę się w kolejną, żeby mieć na zmianę :)
dodany przez Gosia @ 17 maja 2023 o 21:11. #
A ja mam prośbę o wpis z Twoimi rekomendacjami na wakacje. Odwiedzasz tak piękne miejsca i hotele, że taki przewodnik byłby bezcenny :) Cieszę się, że w Twojej pielęgnacji tyle polskich dobrych marek; maska od sensum mare to złoto <3 podobnie jak ich krem bb i emulsja spf.
dodany przez Arletta @ 17 maja 2023 o 22:54. #
Warto dbać o siebie, chociażby poprzez taką rutynę.
dodany przez Karolina Dash @ 17 maja 2023 o 23:10. #
Dziękujemy za powrót archiwum!!! :*
dodany przez Anonim @ 17 maja 2023 o 23:34. #
Co z tego skoro komentarzy nie ma, po drugie to jak klikam odpowiedz, to nie mogę odpowiedzieć na komentarz tylko schodzi mi gdzieś na dół i dopiero muszę znowu szukać ten komentarz i znow klikać odpowiedz, bez sensu!!do poprawki :/ I nie zapamiętują się dane typu imię czy e-mail, muszę odnowa wszystko wpisywać, nieeeee, beznadzieja, tamta wersja strony o wiele lepsza :/
dodany przez Marta @ 19 maja 2023 o 14:34. #
Dla Twojej informacji Marto – nie musisz podawać żadnych danych, aby móc opublikować komentarz.
dodany przez Anonim @ 21 maja 2023 o 11:18. #
Cieszę się tym wpisem. Czytam go o 2:17, po wielu próbach odłożenia smartfona – poddałam się. Poczytałam trochę magazynów na Redly (BBC science ma świetne artykuły!) a teraz chciałam sprawdzić czy jest coś nowego na blogu.
Fajnie, Kasiu że piszesz o tym że Ty również nie jesteś idealna. I w tym wpisie, i pod kilkoma innymi zwróciłaś na to uwagę. W poprzednim dostałaś zdjęcie nieperfekcyjnch zabawek dzieci rozrzuconych po podłodze. Bardzo mi się to podoba. Z jednej strony pewnie że to jest oczywiste – nikt nie jest idealny. A z drugiej, cieszę się jak pokazujesz garstkę nieidealnej rzeczywistości. Oglądam blog dla inspiracji, i niejako aspiruję do tego żeby żyć i mieszkać mądrzej i piękniej – wchodzenie tu mi w tym pomaga. Czasami gubię się w mojej ambicji – wtedy mogę sobie przypomnieć że nawet córka Kasi ma kilka nieorganicznych zabawek w 'normalnych’ kolorach rozrzuconych po podłodze ;)
dodany przez Monika @ 18 maja 2023 o 02:31. #
Ludzie…
dodany przez Anonim @ 19 maja 2023 o 08:59. #
Czyli przejawem ”ambicji” jest posiadanie tylko organicznych zabawek w stonowanym kolorze?
dodany przez Anonim @ 19 maja 2023 o 12:39. #
Radze sobie odpuscic. Dzieci musza nauczycy sie stymulacji poprzez kolor- ijest sporo porzadnych, barwnych, nieorganicznych zabawek,,,, Ludzie, czemu wy sie chcecie sami w takie sztywne szablony i ograniczenia wpedzac. I kiedy zrozuiecie, ze kazdy blog i zdjecia sa kreacja – a zycie idzie czesto calkiem innym torem – tylko tego nie widac?
dodany przez MagdalenaT @ 19 maja 2023 o 16:32. #
Dokładnie, nawet te rozrzucone zabawki są pewnego rodzaju kreacją.
dodany przez Gog&Magog @ 19 maja 2023 o 19:28. #
Ten komentarz to tylko dowód na to, jak bardzo wyidealizowany jest obraz rzeczywistości pokazywanej na tym blogu i jaką szkodę robią niektórym takie wyreżyserowane treści. Dla mnie to, co się tu pokazuje to polska Dynastia. Świat daleki od realiów.
dodany przez Anonim @ 19 maja 2023 o 22:04. #
Sensowny komentarz. Niestety bardzo wiele czytelniczek (a raczej komentujących) żyje w wyimaginowanym świecie, może to odskocznia od rzeczywistości a może niedojrzałość emocjonalna.
dodany przez Magda @ 21 maja 2023 o 12:03. #
Uwielbiam takie Twoje wpisy Kasiu :) Mam pytanie co do tych kropelek brązujących . Kusi mnie ich zakup,do tanich nie należą. Chciałabym zapytać Ciebie Kasiu albo inne dziewczyny, które je stosowały. Czy one nie robią smug?; Wszystko ładnie na twarzy wygląda ? Pytam ,bo kiedyś kupiłam balsam o podobnym działaniu, wydawało mi się,że go chyba dobrze rozcieram ,a jednak były miejsca gdzie jednak coś wyglądało niezbyt fajnie i musiałam to poprawiać :)
dodany przez Donata @ 18 maja 2023 o 09:49. #
Cześć Donata, jeśli masz wrażliwą skórę, to nie polecam tych kropelek Veoli, bo przez nie miałam czerwone plamki na twarzy i musiałam zrezygnować z ich używania. Mnie nie sprawdziły się kosmetyki do twarzy tej marki. Jest tam dużo roślinnych ekstraktów w składzie i może jestem na coś uczulona.
dodany przez Zuzia @ 19 maja 2023 o 12:20. #
Super krople brązujące ma Dax Cosmetics (nazwa: Bora, Bora), do kupienia w Rosmanie. Cena to kilkanaście złotych, w promocji jeszcze taniej. Buteleczka wystarczyła mi prawie na rok. Polecam.
dodany przez Małgorzata @ 19 maja 2023 o 14:02. #
Idąc za Twoim przykładem chciałam wczoraj sypialnię przed snem, ale musiałam szybko zamknąć okno z powodu smogu:( zazdroszczę czystego trójmiejskiego powietrza, pozdrawiam że Śląska :)
dodany przez Ewa @ 18 maja 2023 o 09:50. #
Czy Pani mieszka przy jakiejś hucie albo spalarni? Gdzie na Śląsku jest tak słabe powietrze żeby kisić się i nie wietrzyć codziennie mieszkania/domu? To nie te czasy ze ludzie palą w piecach węglem brunatnym, proszę nie zakłamywać obrazu współczesnego Śląska
dodany przez Po @ 18 maja 2023 o 23:11. #
Niestety, ale w bardzo wielu miejscach na Śląsku i nie tylko, jest problem. Wystarczy jeden smrodzący sąsiad. Pół biedy, jak pali węglem, niestety są też tacy, co palą śmieciami.
dodany przez Marta @ 19 maja 2023 o 12:58. #
Ale palą śmieciami, plastikowymi butelkami, opakowaniami po jogurtach i zużytymi pampersami. I to nie tylko na Śląsku, na Mazowszu też, zwłaszcza w podmiejskich dzielnicach domków jednorodzinnych i na wsiach, gdzie często nawet nie ma przyłącza gazu i królują kotły śmieciuchy, w których mozna spalić wszystko. Nikt tu niczego nie zakłamuje, taka jest polska rzeczywistość.
dodany przez Laura @ 20 maja 2023 o 16:13. #
*wywietrzyć
dodany przez Ewa @ 19 maja 2023 o 09:15. #
Wyjątkowo podobają mi się zdjęcia w tym wpisie, bardzo fajnie oddają to, o czym mowa we wpisie, czyli taki spokojny, powolny wieczór. Sam tekst też czytało mi się bardzo przyjemnie :)
dodany przez Kasia @ 18 maja 2023 o 12:14. #
A ja okno zaslaniam tylko jedno, bo sasiadow mam na tyle daleko, ze nikt mi nie zaglada do domu po zmroku. Telefon sluzy mi jednoczesnie za budzik, wiec lezy zaraz na stoliku nocnym. Ostatnia kawe pije o 21 i nie, nie mam problemow ze snem. Przy pracy na caly etat (poza domem), dwojce dzieci z ich szkolami oraz zajeciami dodatkowymi, do tego psie i kocie (ze o mezu nie wspomne) wieczorem padam na twarz i nie ma znaczenia czy wypije na noc kawe lub pogapie sie w telefon. Nigdy nie uzywam samoopalaczy bo uwazam, ze to swinstwo, ktore jest zupelnie zbedne dla naszej skory. Zdarzylo mi sie (nie raz) pojsc spac w makijazu. Kazdy ma swoje rytualy i przyzwyczajenia i chyba nie ma co przedstawiac swojej jako jedynej i wlasciwej.
dodany przez Agata @ 18 maja 2023 o 15:36. #
BRAWO!!!
dodany przez MagdalenaT @ 19 maja 2023 o 16:34. #
Najlepiej spędzam wieczór jak się szybko wykąpie, nie później niż ok 20stej a potem do łóżka. Leżę sobie już i w łóżku kremik na twarz, kremik na dłonie. Poczytam lub pooglądam jakiś fajny film i idę spać nie później niż 22 30. Mamy z mężem osobne sypialnie i jest to najcudowniejsze na co można wpaść. Każdy chodzi spać kiedy chce, każdy ma swoją przestrzeń, nikt nikomu nie chrapie i można się wyspać. No i piesek ma wybór czy śpi dziś z panem czy z panią:D i żeby nie było jesteśmy młodym małżeństwem i bardzo się kochamy ale tak jest nam najlepiej.
dodany przez Luiza @ 18 maja 2023 o 18:53. #
O matko, w życiu bym nie wpadła na to, ze młode małżeństwo może zdecydować się na taki krok.
Po co w ogóle ta druga osoba, skoro odcinamy się od niej ściana i drzwiami.
dodany przez Anonim @ 18 maja 2023 o 22:14. #
Poza 7-8 godzinami w sypialni jest jeszcze reszta doby ….. a o zgodnym małżeństwie nie świadczy to czy się spi w jednym łóżku. U mnie to się sprawdza 32 lata po ślubie
dodany przez Dorota @ 19 maja 2023 o 13:20. #
Oj, już bez przesady i dramatyzowania. Naprawdę myślisz, że wspólne łóżko jest gwarantem udanego małżeństwa? Zdziwilabys się, gdybyś wiedziała, ile „przykladnych” żon/mężów kładzie się do jednego łóżka razem, mimo że jeszcze tego samego dnia zdradzalo tę drugą osobę. Zwykła zasłona dymna.
Jak słusznie zauważyła Dorota, komentatorka powyżej, noc to tylko kilka godzin. Poza nią jest jeszcze kilkanaście godzin: niezliczona ilość okazji, by okazać sobie miłość, czułość, szacunek. Bo o to w związku chodzi, prawda?
No chyba, że dla kogoś zwiazek opiera się tylko i wyłącznie na – nomen omen – łóżku. Wtedy warto przemyśleć swoje priorytety.
dodany przez An-Marie @ 19 maja 2023 o 14:40. #
Doba ma 24 godziny, jakby co – jest wiele czasu, aby spedzac go razem. A oddzielne sypialnie sa super. Moj maz i ja chodzimy spac o roznych porach, on lubi sobie ogladac wieczorem jekies seriale, a potem wstaje wczesnie, ja lubie poczytac ksiazke, a spac chodze o najrozniejszych porach. Nie wysypialibysmy sie razem. I jakby co – zycie intymne na tym wcale nie cierpi :)
dodany przez MagdalenaT @ 19 maja 2023 o 16:37. #
Super, Luizo, że o tym piszesz, bo mam wrażenie, że stygmatyzuje się pary, które tak robią – od razu wróży im się rozpad związku i uważa to za nienormalne. My również śpimy w osobnych, bo obydwoje uwielbiamy leżeć w poprzek łóżka i wędrować po nim w nocy :-)) A ono niestety jest w małym standardowym rozmiarze. Marzy mi się takie ogrooomne… ;-)
dodany przez An-Marie @ 19 maja 2023 o 11:02. #
😊 spodziewałam się, że to może dla niektórych być dziwne, nieraz koleżanki patrzą na mnie jak na oszołoma jak o tym mówię ale po pewnych przemyśleniach nieraz mi przyznają rację. Z mężem jesteśmy 15 lat w związku, pięć lat po ślubie. Zaczynaliśmy od kawalerki i tam bylo maleńkie łóżko i też było ok😊jednak z czasem mogliśmy sobie pozwolić na większe komfortowe mieszkanie i tak zdecydowaliśmy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi o tym każde z nas po cichu marzyło , o swojej przestrzeni do wypoczynku😌i nieee nasze życie uczuciowe na tym nie ucierpiało 😉chyba jest jeszcze fajniej.
dodany przez Luiza @ 19 maja 2023 o 23:22. #
Przybijam Ci piątkę, Luizo – u nas bardzo podobnie. Jesteśmy razem prawie 20 lat, a do tego jesteśmy jeszcze w miarę młodzi ;) Czterdziestkę będę obchodzić dopiero za dwa lata.
Dawniej, mając zupełnie inne warunki mieszkaniowe, spaliśmy w jednym łóżku, jednak teraz, kiedy mamy trzy sypialnie, możemy pozwolić sobie na oddzielne łóżka. Oczywiście, gdy wyjeżdżamy na jakieś wyjazdy – do hotelu bądź B&B – to śpimy w jednym, nie rezerwujemy dwóch pokojów ;) Poza tym zdarza się, że razem sobie leżymy (odpoczywamy) na łóżku, albo że ja wślizguję się do jego łóżka w środku nocy. Zdarza się też odwrotnie, że uciekam z niego, bo jest mi zwyczajnie za gorąco – mój ukochany jest pod tym względem niczym PIEC albo termofor ;-) A ja lubię chłodnawą kołdrę i poduszkę :) I spanie przy uchylonym oknie.
dodany przez An-Marie @ 21 maja 2023 o 17:35. #
Ha ha, uśmiecham się pod nosem, bo u nas jest dokładnie tak samo:). I też w hotelach rezerwujemy wspólny pokój, więc nie jest tak, że się nie da. Zwyczajnie dwie sypialnie to przede wszystkim komfort odpoczynku, swoja przestrzeń i komfort snu. Przespana noc jest dla mnie bardzo ważna. Nie wyobrażam sobie funkcjonować jeśli się nie wyśpię i żadne inne rytuały wieczorne tutaj już nie pomogą :D. Nawilżający krem do rąk, dobra książka czy miły dla oka serial to tylko miłe dodatki.
dodany przez Luiza @ 21 maja 2023 o 20:42. #
Fajnie wiedzieć, że gdzieś tam mam bratnią duszę, która nie uważa takiego zachowania za pierwszy krok do rozwodu ;) Wszystkiego dobrego dla Was, Luizo :)
dodany przez An-Marie @ 22 maja 2023 o 09:40. #
Hej, a czy jest wpis z polecanymi przez Ciebie serialami? Chętnie bym obejrzala coś co polecasz :) Pozdrawiam
dodany przez Monika @ 18 maja 2023 o 18:58. #
I tym sposobem kupiłam trzy kremy do rąk, 26 maja zbliża się dużymi krokami a ja mam już fajny prezent dla mamy i siostry. Liczę na cudowne odmłodzenie naszych dłoni ;)
Miłego dnia
dodany przez Karla @ 18 maja 2023 o 19:57. #
Bardzo przyjemnie czytało mi się tekst o Twoich rytuałach…
Moje rytuały natomiast mogą zacząć się dopiero po dwunastej w nocy, kiedy to załatwię rytuały kocie – czyli mizianie koteczki do snu i przykrycie jej ulubionym wełnianym sweterkiem ;-) Wówczas po wszystkich ablucjach, przychodzi czas na zapachy, czyli przede wszystkim skropienie nadgarstków i skroni lawendowym olejkiem eterycznym od Hebdy, która znakomicie pozwala zasnąć.
dodany przez Beata @ 18 maja 2023 o 20:25. #
I jeszcze takie przyjemności od D’Alchemy:
https://youtu.be/D_wGtqlC4UA
dodany przez Beata @ 18 maja 2023 o 20:39. #
Kasiu, jeśli chodzi o odżywki Eveline to jest też wersja bez formaldehydu😊
A z wieczornych guilty pleasure choć w sumie nie takie guilty, polecam serial Outlander- zapewniam, przepadniecie oboje z mężem 😊😊😊
dodany przez Ivet @ 19 maja 2023 o 10:58. #
Outlander jest znakomity!!! Jak sie ciesze, ze ktos go wspomnial. Zainteresowanym doradzam – w miare moznosci – oryginalna wersje jezykowa, jak ktos nei moze zrozumiec angielskiego ze szkockim akcentem – z napisami. Uczta dla ucha ( przepraszam, mam hopla na punkcie Szkocji i Szkockiego meza, wiec rozumiecie :D )
dodany przez MagdalenaT @ 19 maja 2023 o 16:48. #
Tak!!!!!Ja tylko z napisami oglądałam, prawdziwa uczta dla uszu 😊❤️
Pozdrawiam Cie serdecznie 😊
dodany przez Ivey @ 19 maja 2023 o 21:22. #
Pozdrawiam rowniez :) A jak mowia w gaelic – milo jest uslyszec ten rdzenny jezyk Szkocji :)
dodany przez MagdalenaT @ 21 maja 2023 o 11:28. #
Czy mi się wydaje, Kasiu, czy przenieśliście sypialnię do pomieszczenia, które kiedyś było salonem? Jestem bardzo ciekawa, jak wygląda mieszkanie po remoncie. Ta biblioteczka <3 w tle stała się dla mnie inspiracją do zrobienia u siebie podobnej, na całą ścianę, tyle z zamkniętymi, przeszklonymi półkami :)
dodany przez Marta @ 19 maja 2023 o 13:01. #
Bardzo fajny i kojący artykuł. Ja jako mama również z utęsknieniem czekam na wieczorne rytuały i spokój.
dodany przez Emilia @ 19 maja 2023 o 13:52. #
Każdego dnia trzeba znaleźć chwilę, by się sobą zaopiekować.
dodany przez Anna Muchalska @ 19 maja 2023 o 17:50. #
I adore your pajama so much!!
Miki x
https://www.littletasteofbeauty.com/
dodany przez miki @ 20 maja 2023 o 12:07. #
prawda jest taka, jesli ma się czas na robienie zdjęc dot. pielegnacji, kosmetyków itp, okraszania ich kodami rabatowymi to ma się również czas na rutyne pielęgnacyjną a nie zgrywanie zapracowanej wiecznie goniącej mamy.
dodany przez Emilia @ 26 maja 2023 o 17:23. #
Dzień dobry Pani Kasiu;)
A ja chciałabym zapytać, gdzie Pani kupiła ten piękny klosz do kinkietu. Będzie mi bardzo miło, jeśli mi Pani odpiszę. Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Dominika @ 14 lipca 2023 o 12:45. #
Dzień dobry Pani Kasiu :)
Mogłabym się dowiedzieć gdzie kupiła Panj ten piękny klosz do kinkietu? Szukam takiego,
Będę wdzięczna, jeśli mi Pani odpiszę.
Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Dominika @ 14 lipca 2023 o 12:47. #