5E1A0119

   Even though recently, the subject of good manners has been very fashionable, it has been treated with a pinch of salt to a certain extent. The media mostly present us with examples which are supposed to astound us with the lack of upbringing and with certain crudeness. It quickly improves the viewer's mood, as, in comparison to extreme cases, it might seem that we have a real grasp of what is appropriate and what is no longer accepted. Besides, we associate good manners with social conventions, which make our lives difficult, straight from old novels, in which women had to wear corsets and marry men whom they didn't love. Mostly, polite behaviour causes embarrassment – a situation in which our fiancé opens the car door so that we can buy butter at the nearby grocery store looks like importunity rather than gentleman's instinct. We should also admit that a hand-kiss from our uncle is really something that we would like to avoid. 

   Impeccable manners and stilted courtesy are, however, two totally different things. The former shouldn't be neglected even in today's world. It is not about behaving in a very unnatural and uptight way. A woman who is conscious of her own demeanour can enjoy life and doesn't have to forgo pleasures – maintaining her stylishness at the same time. In the 21st century, the rules of etiquette have undergone a delicate modification owing to technological revolution and the change in people's lifestyle. I've decided to include some of them basing on "Polish Your Poise with Madame Chic" by Jennifer L. Scott (continuation of world's bestsellers: "Lessons from Madame Chic" as well as "At Home with Madame Chic"). Of course, with my own contribution as well. 

1. Greeting  

   Over the course of recent years, I've noticed a certain phenomenon. It's not about the fact that many people have no idea how to shake hands (in a firm way, yet the grip should be delicate, and you should look into the other person's eyes), some decide not to extend their hand at all. "She didn't say 'hello,' even though we're friends on Facebook" – that is a sentence that I hear more and more frequently. Even if we barely know the person who passes us on the street, the short 'hello' is always better than wandering eyes and looking at the pavement. If we see a given person for the first time, the best solution is a simple handshake, as it doesn't invade anyone's personal space (contrary to three kisses). If you are approaching a group of people, you can simply nod your head and say "good morning;" however, if we see that one of the people in the group is unfamiliar to us, we ought to approach this person and introduce ourselves. A polite phrase that is always worth saying is "nice to see you." 

2. At the table  

   The appropriate use of cutlery is a skill which is a symbol of etiquette principles; however today, I don't want to write about how to eat a lobster and whether it is appropriate to open mussels with your hands – in everyday life, such pieces of information aren't that useful. More often, we make other types of mistakes: staring at the mobile phone, a chair standing at a too large an angle from our interlocutors (a symbol of arrogance), or a phone call at the table (other participants of the meeting really don't want to hear about the one-month-old parking ticket that your husband has just discovered or to witness your discussion with a colleague from work concerning a form that has been inappropriately filled in). If someone is calling us and we have to take the call, we ought to leave the table for the time of the conversation.

3. Travelling

   While travelling, the lack of appropriate manners comes to the surface next to no time, and it is not only about one's behaviour at the airport (even though elbowing your way into the airplane before others and, at the same time, disregarding women carrying children or elderly people is an example of… boorishness – I cannot find a more spot-on word). If we decide to choose a destination with which we are unfamiliar, we should feel obliged to familiarise ourselves with the customs prevailing in a given country and try to adjust to them. I'm not talking about paying a visit to the temples of the Far East, which require special attire, but, for example, about the fact that in the United States, contrary to the European customs, it is improper to keep your hands on the table if we are not eating at the moment. Impeccable manners also necessitate acquiring at least a small number of words and phrases in a given language. 

4. Assertiveness    

   Elegance is associated with a gentle disposition, but it shouldn't be mistaken for being submissive. A well-mannered person is willing to compromise and even sometimes to turn a blind eye to minute details. On the other hand, such people are not afraid to express their opinion and, when needed, they are able to simply refuse. However, it is done in a polite and respectful way towards another person. Refusing and opposing is difficult, but it is a skill that has to be acquired sooner or later. 

   "Elegance is usually confused with superficiality, fashion, lack of depth. This is a serious mistake: human beings need to have elegance in their actions and in their posture because this word is synonymous with good taste, amiability, equilibrium and harmony." – we should take Paulo Coelho's words to heart as our actions express our true self. For hundreds of years, cultivation of good manners has turned out to be useful because a polite person had an easier task finding friends, more often faced kindness, and was treated as an individual that deserves respect. Thus, isn't it worth polishing our behaviour? 

   If you want to learn more about the modern principles of good manners, I encourage you to read "Polish Your Poise with Madame Chic." Specially for you, Wydawnictwo Literackie has prepared a 35% discount. In order to use it during the purchase of the book or the e-book,"Polish Your Poise with Madame Chic," you need to insert the discount code "MLE2016" here. The code is valid until the end of July.

***

   Chociaż temat dobrych manier jest ostatnio bardzo modny, to traktuje się go z lekkim przymrużeniem oka. Media fundują nam przede wszystkim przykłady, które mają szokować brakiem wychowania i ogłady, co szybko poprawia samopoczucie widza, bo w porównaniu do skrajnych przypadków wydawać by się mogło, że jesteśmy naprawdę obeznane w tym co wypada, a czego już nie. Poza tym, dobre maniery kojarzą nam się z konwenansami utrudniającymi życie, rodem ze starych powieści, w których kobiety musiały chodzić w gorsetach i wychodzić za mąż za mężczyzn, których nie kochały. Wiele grzecznościowych zachowań wpędza nas w zakłopotanie – narzeczony otwierający nam drzwi samochodu, gdy wysiadamy tylko po to, aby kupić masło w sklepie spożywczym, wygląda raczej jak natręctwo niż odruch dżentelmena. Przyznajmy też, że całowanie ręki na przywitanie przez wąsatego wuja, to coś czego naprawdę wolimy uniknąć. 

   Kultura osobista a wymuszona kurtuazja to jednak dwie zupełnie inne rzeczy. Ta pierwsza, nawet w dzisiejszym świecie, nie powinna być lekceważona. I nie chodzi o to, aby zachowywać się tak, jakbyśmy połknęły kij od miotły. Świadoma swojego zachowania kobieta potrafi cieszyć się życiem i nie rezygnować z przyjemności, jednocześnie zachowując klasę. W dwudziestym pierwszym wieku zasady savoir-vivre przeszły delikatną modyfikację ze wzlędu na technologiczną rewolucję i zmianę stylu życia. Kilka z nich, w oparciu o nową książkę "Szkoła wdzięku Madame Chic" autorstwa Jennifer L.Scott (kontynuacja światowych bestsellerów "Lekcje Madame Chic" oraz "W domu Madame Chic") postanowiłam wypisać, dodając oczywiście coś od siebie. 

1. Przywitanie

   Na przestrzeni ostatnich lat zauwżyłam pewne zjawisko. Nie chodzi już o to, że wiele osób nie wie w jaki sposób należy podać dłoń (pewnie, z delikatnym uściskiem i ze spojrzeniem prosto w oczy), niektórzy postanawiają nie przywitać się w ogóle. "Nie powiedziała mi cześć, chociaż jesteśmy znajomymi na facebooku" to zdanie, które słyszę coraz częściej. Nawet jeśli ledwo znamy osobę mijaną na ulicy, to krótkie "cześć" zawsze jest lepsze niż błądzący wzrok i patrzenie na chodnik. Gdy dopiero się z kimś zapoznajemy najlepszym wyjściem jest uścisk dłoni, bo nie narusza niczyjej przestrzeni (w przeciwieństwie do trzech całusów). Jeśli dochodzimy do grupy osób możemy po prostu skinąć głową mówiąc "dzień dobry", ale jeśli kogoś z grupy widzimy po raz pierwszy należy podejść i się przedstawić. Grzecznościowy zwrot, który zawsze warto powiedzieć to "miło cię / panią / państwa widzieć". 

2. Przy stole

   Posługiwanie się sztućcami, to umiejętność, która jest symbolem zasad savoir-vivre, ale dziś nie chciałabym pisać o tym, jak jemy homara i czy małże wypada otwierać rękoma – w codziennym życiu tego rodzaju informacje rzadko kiedy się przydają. Znacznie częściej popełniamy innego rodzaju gafy. Gapienie się w ekran telefonu, krzesło odwrócone od rozmówców pod zbyt dużym kątem (symbol arogancji) czy rozmowa telefoniczna przy stole (pozostali uczestnicy spotkania naprawdę nie chcą słyszeć, że mąż odkrył właśnie mandat za złe parkowanie, który dostałaś miesiąc temu, ani dyskusji z koleżanką z pracy na temat źle wypełnionego formularza). Jeśli ktoś do nas dzwoni, a my musimy odebrać, to wstajemy od stołu.

3. Podróżowanie

W trakcie podróży brak ogłady wychodzi na wierzch z prędkością jambo jeta, i nie chodzi tu jedynie o zachowanie na lotnisku (chociaż wpychanie się do samolotu przed resztą, niezważając na kobiety z dziećmi na rękach czy osoby starsze jest przykładem… buractwa – bardziej trafnego słowa nie potrafię znaleźć). Jeśli decydujemy się wybrać w miejsce, którego nie znamy, to w naszym obowiązku jest nauczenie się zwyczajów panujących w danym kraju i podjęcie próby dopasowania się do nich. Nie mówię tu tylko o odwiedzaniu świątyń na Dalekim Wschodzie, co wymaga specjalnego ubioru, ale na przykład o tym, że w Stanach Zjednoczonych, inaczej niż w Europie, nie wypada trzymać rąk na stole, jeśli akurat nie spożywamy posiłku. Kultura wymaga również przyswojenia chociaż niewielkiej liczby słów i zwrotów w danym języku. 

4. Asertywność 

   Elegancja kojarzy się z łagodnym usposobieniem, ale nie powinna być mylona z uległością. Dobrze wychowana osoba potrafi pójść na kompromis, a czasem przymknąć oko na drobiazgi, natomiast nie obawia się wyrażania własnego zdania, a w razie potrzeby potrafi odmówić. Robi to natomiast grzecznie i z szacunkiem do drugiej osoby. Odmawianie i przeciwstawianie się jest trudne, ale to umiejętność, której prędzej czy później trzeba się nauczyć. 

   "Elegancja jest często mylnie utożsamiana z powierzchownością, modą, brakiem głębi. To poważny błąd: elegancja jest ludziom potrzebna, powinna się przejawiać w ich zachowaniu i postawie, jest ona bowiem tożsama z dobrym smakiem, życzliwością, równowagą i harmonią." – słowa Paulo Coelho powinnyśmy sobie wziąć do serca, bo nasze działania uzewnętrzniają to, jakie jesteśmy naprawdę. Od setek lat kultywowanie dobrych manier okazywało się użyteczne, bo osoba kulturalna łatwiej znajdywała przyjaciół, częściej spoktykała się z życzliwością i była traktowana jak ktoś, kto zasługuje na szacunek. Czy nie warto więc zadbać o swój styl bycia? 

   Gdybyście chciały dowiedzieć się więcej na temat współczesnych zasad dobrych manier zapraszam do lektury "Szkoły wdzięku Madame Chic". Specjalnie dla Was Wydawnictwo Literackie przygotowało rabat o wysokości 35 procent. Aby skorzystać z niego przy zakupie książki albo ebooka „Szkoły wdzięku Madame Chic”, należy tutaj wpisać kod rabatowy MLE2016. Kod jest ważny do końca lipca. 

5E1A0024 silk shirt / jedwabna koszula – & Other stories (podobna tutaj i tutaj) // skirt / spódnica z imitacji skóry – Zara (podobna tutaj) // necklace / naszyjnik – Moonberg // leather bag / skórzana torebka – Zara (podobna tutaj)

5E1A01145E1A01235E1A00645E1A0060