
Wpis powstał we współpracy z marką L37.
zamszowa torba – L37
sztuczne futerko – Meotine z drugiej ręki
sweter wiązany z tyłu, apaszka i rękawiczki – MLE
szerokie dżinsy – Pull&Bear
trampki – Converse
Patrzę na to całe brązowo-zamszowe szaleństwo w świecie mody i myślę o mojej pierwszej zamszowej torebce — tej, którą kupiłam z poczuciem, że właśnie rozpoczynam nowe, dojrzalsze i bardziej odpowiedzialne życie. Skończyło się tak, że pierwszego dnia złapał ją deszcz. No bo kto przed trzydziestką łączy pogodę ze strojem? ;)
A tak na poważnie – ja tę fascynację akurat rozumiem. Dzisiejszy zamsz wybacza więcej niż kiedyś, bo i metody impregnacji się zmieniły. W każdym razie, jeśli macie poczucie, że jesteście ostatnimi kobietami, które nie mają w swojej szafie zamszowej brązowej torebki, to pamiętajcie, że klasyczny fason nigdy nie wyjdzie z mody. Na hasło: MLE20 dostaniecie -20% na wszystko w L37 (ważny do pierwszego grudnia, rabat nie łączy się z innymi promocjami).





Komentarze