Już za moment zapraszam wszystkich na wyjątkowo udany przepis Zosi! Bardzo żałuję, że wszystko juz zjadłyśmy…
Zdjęcie tarty z góry? Żaden problem!
Już za moment zapraszam wszystkich na wyjątkowo udany przepis Zosi! Bardzo żałuję, że wszystko juz zjadłyśmy…
Zdjęcie tarty z góry? Żaden problem!
Ostatni miesiąc był naprawdę szalony. Święta i Sylwester to tylko wierzchołek góry lodowej – praca nad blogiem całkiem mnie pochłonęła:). Piątkowy wieczór planuję więc spędzić w ciepłych skarpetkach zaczytując się w moich świątecznych prezentach:). A jakie Wy macie plany na weekend?:) Czy cieszycie, że zima póki co nas oszczędza?
Follow my blog with bloglovin!
cap / kocia czapka – trendsetterka.pl
Bohater wieczoru: Tin naszej Zuzi! :)
obrazy autorstwa Zuzanny Lesińskiej
coat and bag / płaszcz i torebka – Mango
trousers / spodnie – Topshop
shoes / botki – Bertie
shirt / koszula – DIY Cubus
tshirt – Zara
Follow my blog with bloglovin!
Prowadząc blog i dbając o to, aby wpisy pojawiały się regularnie (a Wy, moi drodzy Czytelnicy, nie czuli się znudzeni:)) łatwo jest stracić swój styl. Próbując tworzyć coraz oryginalniejsze stylizacje można zapomnieć o tym w czym naprawdę czujemy się dobrze. Dzisiejszy strój to coś w rodzaju "łapanki":). Rano wstałam z łożka i na zdjęcia postanowiłam założyć dokładnie to, co założyłabym gdybym żadnych zdjęć nie miała:). Czy ta stylizacja bardzo różni się od tych przedstawianych zazwyczaj na blogu?
Jest wiele sposobów na spędzanie Sylwestra. Niektórzy zakładają najcieplejsze kurtki, szaliki, swetry i wigilię Nowego Roku spędzają na zewnątrz, podziwiając sztuczne ognie. Część z nas wybiera się na szalone domówki, a jeszcze inni udają się na prawdziwe przyjęcia. Świetnym wyjściem jest też według mnie pozostanie w domu:). W tym roku chcę jednak założyć coś naprawdę wyjątkowego – moja kremowa sukienka z Topshop zostanie w końcu wykorzystana – prosty, klasyczny krój jest ponadczasowy, ale głęboki dekolt na plecach dodaje jej charakteru. Mam nadzieję, że nie jest to pierwszy i ostatni raz kiedy będę ją miała na sobie:).
Follow my blog with bloglovin!
jumper / bluza – Topshop
jacket / kurtka – Peek&Cloppenberg
shoes – H&M
trousers – Cubus
bag / torebka – porfois
fur / futrzany szalik – Handmade
Follow my blog with bloglovin!
Dzisiejszy post przygotowałam z małym przymrużeniem oka (i z dużym pośpiechem, bo po zrobieniu zdjęć chciałam jeszcze upolować coś na przecenach:)), przecież dobór stroju na zakupy nie jest niczym skomplikowanym. Warto jest jednak pamiętać o kilku rzeczach, jeśli mamy w planie spędzić w centrum handlowym więcej czasu i w spokoju podjąć dobrą decyzję.
1. Załóżmy płaskie wygodne buty (bez sznurowadeł!)
2. Nie wybierajmy największej i nacieplejszej kurtki jaką mamy (najpierw się w niej ugotujemy, a gdy postanowimy ją zdjąć i nosić ze sobą, to będzie nam bardzo ciążyć)
3. Nie zakładajmy czapki (jest wybawieniem gdy nasze włosy nie są ułożone, a my nie chcemy aby ktoś to widział, ale ściąganie jej za każdym razem gdy będziemy chciały coś przymierzyć spowoduje, że nasze włosy będą wygladały gorzej niż kiedykolwiek). W szale zakupów i tak zrobi nam się za gorąco i będziemy musiały ją zdjąć – co wtedy zrobimy z włosami?
3. Nie zakładajmy wełnianych swetrów – ściągając i zakładając je wielokrotnie naelektryzujemy się tak mocno, że możemy zacząć się świecić.
4. Mała torebka to podstawa – koniecznie z długim paskiem!
5. Weźmy ze sobą cierpliwego kompana, który powie nam, że nie warto kupować czegoś tylko dlatego, że jest o 15 % tańsze:)
Oto dwa inne przykłady na wygodny strój:)