Wielki i wyjątkowo doceniany przez nas symbol fast foodów. Oto i on. Hamburger. Kto go nie lubi?
Skład:
(dla 2 osób)
250 g dobrej jakości mięsa wołowego (mielonego)
1 łyżeczka musztardy Dijon
2 plastry sera Cheddar
1 jajko
2 plastry wędzonego boczku
szczypta soli morskiej
szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu
plastry czerwonej cebuli
2-3 listki sałaty
2-3 plastry pomidora
oliwa z oliwek
2 bułki
1 łyżka masła
sos:
3-4 łyżki majonezu
1 łyżeczka ketchupu
1 łyżeczka soku z cytryny
szczypta pieprzu cayenne
do podania:
nachos
A oto jak to zrobić:
1. W średnim półmisku łączymy mięso z rozbitym jajkiem, solą, pieprzem i musztardą. Całość mieszamy tak by się połączyły składniki (osobiście dodaję kilka kropel oliwy z oliwek). Formujemy dwa kotlety i odkładamy na 20 minut do lodówki, następnie smażymy na rozgrzanej patelni. Bułki kroimy na pół, smarujemy cienko masłem i umieszczamy w rozgrzanym piekarniku do 180 stopni C. Czekamy aż się zarumienią. Plastry wędzonego boczku smażymy, a następnie przekładamy na ręcznik papierowy.
2. Wszystkie składniki sosu mieszamy na gładką masę.
3. Liście sałaty kładziemy na dolnej połowie podpieczonej bułki, następnie układamy usmażonego hamburgera, sos, plaster sera, smażony boczek, plastry pomidora i cebuli. Całość przykrywamy drugą połową bułki. Podajemy z nachosami.
Zapraszam również na wersję z rucolą i serem pleśniowym: