Look of the day – powoli do przodu

_E1A8899

coat / płaszcz – Silvian Heach on Answear.com

sweater / sweter – MLE Collection

leather shoes / zamszowe buty – Mango on Answear.com

jeans / dżinsy – Zara (bardzo podobne tutaj i tutaj)

bag / torebka – Bershka (podobna tutaj)

   I hope that you are having a great Sunday. I’ve made today's photos a few days ago, when the weather in Sopot was very Sunny. When I looked outside the window that morning  I was convinced that it is the first day of spring. I was wrong and learned it first-hand, when forgetting to take my scarf with me. That day I was taking care of last preparations of new products for the MLE collection and I am very happy that everything is going according to the plan. You will not have to wait long for effects.

***

   Mam nadzieję, że niedziela mija Wam znakomicie. Zdjęcia do dzisiejszego wpisu powstały kilka dni temu, kiedy w Sopocie było bardzo słonecznie. Gdy rano wyjrzałam przez okno mojej sypialni byłam przekonana, że to już pierwszy wiosenny dzień. Myliłam się i odczułam to na własnej skórze, bo postanowiłam nie brać ze sobą szalika. Tego dnia przygotowywałam ostatnie sprawy związane z nowymi produktami MLE collection i cieszę się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Na efekty nie będziecie musiały długo czekać. 

   Na jednym z amerykańskich blogów przeczytałam, że nowojorski tydzień mody, jak nigdy wcześniej, obfitował w oversizowe płaszcze kończące się za kolano. To świetnie, że mimochodem udało mi się trafić w ten nurt, chociaż decydując się na ten krój, chciałam po prostu przez moment wyglądać odrobinę inaczej niż zwykle. Za jakiś czas, z przyjemnością wrócę do moich ulubionych płaszczy i marynarek idealnie dopasowanych w ramionach, ale ten model w czarno-białą kratę jest wyjątkowo miłą alternatywą. 

 PS. Po raz kolejny mam dla Was zniżkowy kod do Answear.com w wysokości 20%, który jest ważny do 28 lutego. Wystarczy wpisać kod MLE33 przy dokonywaniu zakupu – więcej szczegółów znajdziecie tutaj (niektóre marki są wyłaczone z promocji). Miłych zakupów! :)

_E1A9164_E1A8935_E1A8950_E1A9059

_E1A8969_E1A9044

_E1A9226

_E1A9110

_E1A9273

 

Look for less

   I wrote in my book, that money  can boost both;  good taste, as well as bad. So I really don’t agree that spending a small fortune on clothes instantly means you will look great. Even underneath the Burberry trench coat, one can’t hide he lack of good taste. However, following the classic style principles, it is easy to create cool outfits,  without destroying our budget. So, what do you think about the options below?

***

   W Elementarzu pisałam, że pieniądze wyostrzają zarówno dobry jak i zły gust. Nie do końca więc zgadzam się z opinią, że wydając małą fortunę na ubrania z pewnością będziemy wyglądały świetnie. Brak stylu i wyczucia ciężko jest ukryć, nawet pod trenczem od Burberry. Natomiast  trzymając się zasad klasyki, łatwo jest stworzyć fajne zestawy nie nadszarpując jednocześnie naszego budżetu. Co myślicie o poniższych propozycjach?

collage444

1. Płaszcz – H&M 2. Okulary przeciwsłoneczne – Pieces 3. Bluzka – New Look 4. Torebka – H&M 5. Spodnie – ONLY 6. Tenisówki – TopShop

collage8

1. Płaszcz – Anna Field 2. Bluzka – H&M 3. Spodnie – Cubus 4. Buty – Dorothy Perkins

collagekjkjkj

1. Marynarka –  Even&Odd 2. Golf – Dorothy Perkins 3. Okulary przeciwsłoneczne – Pieces 4. Spodnie – H&M 5. Buty – New Look 6. Lakier do paznokci – Manhattan

5 rzeczy, które wypatrzyłam na Instagramie

_E1A9946

   Facebook, Instagram, Pinterest and similar media are a bottomless pit. The virtual world can be magical, beautiful and completely out of reality. But then again, Instagram is far more then omnipresent "selfies" and hours spent on mindless scrolling through the next profiles. Apart from photos of slim, beautiful girls on constant holidays, you can find there a tone of useful information and inspiring stuff. So, today I wanted to share with you a few really interesting things which I found on Instagram.

***

   Facebook, Instagram, Pinterest i podobne media, bywają studnią bez dna. Wirtualny świat potrafi być magiczny, piękny i zupełnie odrealniony. Ale Instagram to nie tylko "selfie" atakujące z każdej strony i godziny spędzone na bezmyślnym przeglądaniu kolejnych profili. Poza zdjęciami szczupłych, pięknych, będących na wiecznych wakacjach dziewczyn, można tam znaleźć masę pożytecznych informacji i inspirujących treści. Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami kilkoma naprawdę ciekawymi rzeczami, które wypatrzyłam właśnie na Instagramie.

_E1A9721 

1. Niekończąca się historia porannego stania przed szafą

   Kilka obserwowanych przeze mnie profili okazuje się być świetnym lekarstwem na brak porannej twórczości. Stroje, które tam znajdziecie są klasyczne i uniwersalne, a zdjęcia nienachalne. Polecam ten, ten i ten profil. 

_E1A0150

2. Mol książkowo-internetowy

   Profil księgarni IDEA polecił mi mój znajomy fotograf. Ku swojemu zdumieniu znalazłam tam kilka pozycji, których bez skutku szukałam w wielkich księgarniach internetowych. Księgarnia posiada w swojej ofercie unikatowe książki z trzech kulturalnych stolic; Londynu, Nowego Jorku i Paryża. Znajdziemy tam na przykład albumy fotografii Petera Lindbergha czy stare magazyny Vogue.  

3. Made in Poland

   Małe, aczkolwiek bardzo interesujące firmy nie mają dużego budżetu na reklamę. Instagram i Facebook okazują się być dla nich najlepszym sposobem na dotarcie do wymagających klientów. Na przykład Spiek ceramiczny to niewielka, poznańska manufaktura prowadzona przez Karolinę Byczkowską. Znajdziecie w niej ręcznie robioną, piękną w swej prostocie, ceramikę. Z podobnej korzystają najpopularniejsi blogerzy kulinarni na świecie (na przykład ourfoodstories). Ja czekam już na swój unikatowy talerzyk i wprost nie mogę się doczekać. Myszkowiec sam określił się "prawdopodobnie najmniejszym sklepem internetowym na świecie" i od razu  mnie tym ujął. Możecie na nim "myszkować" do woli w wyszukanych starociach, przedmiotach vintage czy bardziej niszowych markach. Jeśli szukacie wyjątkowych, oryginalnych rzeczy, których nie kupicie nigdzie indziej, to znaleźliście odpowiedni adres.

_E1A0168_E1A9762

4. Sprawdzone przez instagramowiczki

   Mam kilka swoich ulubionych kosmetyków i bardzo niepewnie podchodzę do nowości. Jeśli decyduję się na jakąś zmianę, to zwykle dzieje się to za namową którejś z moich przyjaciółek, ale Instagram też jest dobrym źródłem recenzji kosmetycznych. Na kilku obserwowanych przeze mnie profilach instagramowych wypatrzyłam olejek do mycia ciała od Biodermy, a ponieważ mam duże zaufanie do tej marki (płyn micelarny używam od wielu lat), to postanowiłam go sprawdzić. Jeśli nie macie czasu, aby po prysznicu nakładać jeszcze balsam do Huile de douche sprawdzi się idealnie. 

_E1A0130

   Instagramowy świat oszalał na punkcie rzeczy robionych na drutach. Od dawna śledzę profil WeAreKnitters i podziwiam efekty ludzkich rąk. Czapki, swetry, szaliki – wszystko wydaje się być proste w wykonaniu i zgodne z ideą "slow fashion". Ale ten słynny profil ma też polski odpowiednik. Jeśli marzycie o grubym, ręcznie robionym kocu z wełny merynosa to zajrzyjcie tutaj. Mój jest naprawdę imponujący!

_E1A0196

5. Come back polaroidów

   Wraz z pojawieniem się cyfrowych aparatów, zdjęcia zaczęliśmy przechowywać na dyskach naszych komputerów. Pudełka ze starymi fotografiami znajdziemy już tylko pod łóżkiem rodziców. Paradoksalnie, to właśnie Instagram – technologiczny twór XXI wieku przypomniał mi o tym, aby zadbać o inną formę przechowywania wspomnień. Pełno jest w sieci firm tworzących z naszych zdjęć całe albumy, a zdjęcia z polaroidu dodają nastroju wystylizowanym przez blogerów fotografiom (zobaczcie tutaj). Podoba mi się taki powrót do przeszłości – a Wam? Miłego popołudnia! :)

_E1A0197

LOOK OF THE DAY – Walentynki i zapożyczenia z męskiej szafy

_E1A9145

dress / sukienka – Sugarfree.pl

top / bezrękawnik – COS

sweater / sweter – The Odder Side

boots / kozaki – ZARA

   I can honestly say that my life in Tricity is  n o t  filled with occasions, which would require wearing cocktail dresses and more sophisticated make-up.  In reality, if I only can, I spend weekend evenings at home, not wearing anything you could categorize as chic. I don’t take Valentines too serious, as I am trying to care daily about all kind of relations, but since I spent the Friday and Saturday evening watching TV and eating ice-creams, it would be good to plan something different. So, I took it more serious and picked out the dress inspired by man's jacket (really nicely sewed!) which was waiting for the proper occasion like this one.

***

   Moje życie w Trójmieście z całą pewością  n i e  jest wypełnione po brzegi okazjami, które wymagałaby ode mnie koktajlowych sukienek i mocniejszego makijażu. Właściwie, jeśli tylko mam taką możliwość, weekendowe wieczory spędzam w domu, a to co mam wtedy na sobie raczej nie zalicza się do rzeczy szykownych. Walentynki trakuję trochę z przymrużeniem oka, tym bardziej, że staram się dbać o szeroko pojęte relacje każdego dnia, ale skoro piątkowy i sobotni wieczór spędziłam oglądając telewizję i jedząc lody, to dzisiaj wypadałoby zaplanować coś innego. Potraktowałam więc sprawę poważnie i wyciągnęłam z szafy sukienkę nawiązującą krojem do męskiej marynarki (naprawdę ładnie odszyta!), która czekała na odpowiednią okazję. 

_E1A8787_E1A8923_E1A9232_E1A9016_E1A8735

Walentynki wykorzystaj tę okazję, żeby świetnie wyglądać

   You must have noticed already, that the Valentines are approaching. Although it hasn’t been long since we started to celebrate it, a lot of us treat that day quite serious. I am guessing, that if you have a romantic evening in plans, you are already wondering what to wear. Perhaps suggestions below will help you! I wish you a happy Valentine’s Day!

***

   Z pewnością nie uszło Waszej uwadze, że za kilka dni będą Walentynki – dzień zakochanych. Chociaż to święto obchodzimy od stosunkowo niedługiego czasu, to wiele z nas traktuje je całkiem poważnie. Domyślam się, że jeśli macie w planach wieczorne wyjście, to już teraz w Waszej głowie pojawia się myśl, że nie wiecie co na siebie włożyć. Być może poniższe propozycje będą dla Was pomocne! Miłego świętowania.

collage1

1. Ramoneska – Sparkz 349zł 2. Rajstopy – Merona 51zł 3. Pomadka – Dior 159zł 4. Bielizna – Heidi Klum 90zł 5. Torebka – Street Level 190zł 6. Sukienka – TopShop 309zł 7. Szpilki – PrimaModa 349zł

collageok7

1. Sweter – Opus 239zł 2. Sukienka – Rare London 349zł 3. Perfumy – Jo Malone 330zł 4. Korektor – Yves Saint Laurent 189zł 5. Lokówka – T3 650zł 6. Kopertówka – Buffalo 159zł 7. Szpilki – Buffalo 419zł 8. Bielizna – H&M 19,90zł 9. Pas do pończoch – H&M 49,90zł 10. Biustonosz – H&M 99,90zł

collageokokokjjiiiii

1. Sukienka – Sugarfree 349zł 2. Lakier do paznokci – Anny 22,90zł 3. Perfumy – Giorgio Armani 296zł 4. Cień do powiek – Chanel/Okazje.info.pl 129zł 5. Pomadka- Chanel/Okazje.info.pl 129zł 6. Łańcuszek – A Brend 299zł 7. Torebka – Sabrina Pilewicz 550zł 8. Rajstopy – H&M 19,90zł 9. Zegarek – Calvin Klein 10. Koronkowe body – H&M 99,90zł 11. Buty – Anna Field 239zł

LOOK OF THE DAY

_E1A7955

jeans / dżinsy – Topshop, model Leigh (podobne tutaj)

trench / trencz – Zara (stara kolekcja, bardzo podobny tutaj i tutaj)

boots / shoes – Tod's (stara kolekcja, podobne tutaj i tutaj)

sweater / sweter – Stefanel (podobny tutaj)

bag / torba – Mango

   On Friday I put aside the blog issues, in order to make photos of the new items which will soon appear for the MLE Collection. The work at the (so-called) Lookbook is always the same. For a few hours hold the camera in my hand and photograph the model who is wearing new items. After many weeks of improvements, prototypes are finally ready – so, preparing photos is a really nice ending touch of the  whole process. Sometimes, while testing new prototype (wearing it and washing repeatedly )I finally decide to not let it for the production. Only the items which meet all my expectations can be found in the collection.

***

   W piątek odłożyłam na chwilę blogowe sprawy, aby przygotować zdjęcia nowości, które pojawiły się właśnie w MLE Collection. Praca nad (tak zwanym) Lookbookiem zawsze wygląda podobnie. Przez kilka godzin trzymam w ręku aparat i fotografuję projekty na modelce. Po wielu tygodniach poprawek, prototypy są w końcu gotowe – przygotowywanie zdjęć jest naprawdę miłym zwieńczeniem tej pracy. Czasem zdarza się, że w trakcie testowania nowego modelu (noszenia i wielokrotnego prania) nie decyduję się w końcu na produkcję. Do sprzedaży trafia tylko to, co spełnia wszystkie moje oczekiwania. 

   Zdjęcia do dzisiejszego wpisu powstały przy okazji. Nie miałam powodu, aby w ten dzień wyglądać szczególnie szykownie, więc strój wybrałam bez dłuższego zastanowienia. Lubię odcienie szarości, bo to szlachetny kolor (a nie jest tak ponury jak czerń). W Trójmieście pogoda jest prawie wiosenna, dlatego gruby płaszcz zamieniłam na ukochany trencz. Poszłam na łatwiznę, ale w kwestii wyboru stroju, to chyba nic złego. Miłej niedzieli! 

PS. Przypominam o rabacie przygotowanym przez markę OLYMPUS. Do 29 lutego, specjalnie dla Czytelniczek Makelifeeasier.pl można wykorzystać 20% rabatu na wybrane aparaty i obiektywy Olympus PEN. Wystarczy wpisać kod PENPromoMLE w trakcie dokonywania zakupów. Chętnych zapraszam tutaj.

_E1A7874_E1A7845_E1A7918_E1A8081_E1A8089_E1A8241_E1A8485