Peplum with white details

I don't know about you, but these weather changes make me go crazy. On Friday it was 17 degrees with such a strong wind and rain (it looks like I am only talking about the weather these days :D). For my outfit I decided to wear long trousers and peplum blouse. Details? It's all about white.

blouse / bluzka – asos

trousers / spodnie – River Island

nacklace and shoes / naszyjnik i buty – asos

bag / torebka – Bershka

Follow my blog with bloglovin!

Nie wiem jak Wy znosicie to, co dzieje się za oknem, ale mnie wykańczają te zmiany pogody. Wczoraj nad ranem było u mnie tylko 17 stopni, a z nieba lał się deszcz, z kolei po południu znowu było duszno (wiem, w ostatnim czasie trochę za dużo gadam o pogodzie :D). Zdecydowałam się więc założyć długie marmurkowe spodnie (chroniące przed chłodem w klimatyzowanych pomieszczeniach) i bluzkę z krótkim rękawkiem. 

Zupełnie zwariowałam na punkcie białych dodatków. W tym sezonie nie łączymy ich już z cukierkowymi kolorami (za duże ryzyko tandetnego efektu). Dobierając do naszego stroju białe elementy, zwróćmy uwagę na to, aby stylizacja pozostała "surowa".

Hopper vs. Cremonini

Być może pamiętacie zdjęcie z zeszłego roku, które skojarzyły mi się z dziełami Edwarda Hoppera. Jeśli nie, to dziś na blogu, przedstawiam kolejne obrazy, tym razem Cremonini'ego, które wspaniale oddają wyciszający klimat letniego wieczoru. 

Które obrazy podobają się Wam bardziej? Czy też zauważacie podobieństwo pomiędzy pastelowymi stylizacjami, a pejzażami? 

Hopper

Cremonini

Look of the day

Nie zapomniałam o mojej żakardowej spódnicy kupionej na przecenie w H&M. Swietnie nadaję się na wieczorne wyjścia. W połączeniu z gorsetem (noszę go naprawdę rzadko, bo nie jest to najwygodniejsza rzecz na świecie) stworzyła delikatną pastelową kombinację, w której mogłam udać się na sobotnie spotkanie. Zabrałam ze sobą jeszcze kardigan, bo wieczorami w Sopocie nadal jest chłodno. Na pogodę jednak nie mogę teraz narzekać. Myślałam, że stylizacje na upały mam już opanowane do perfekcji, a tu się okazuje, że od trzech dni chodzę tylko w sukienkach – chwała im za to, że ubierając je, nie trzeba się martwić jak połączyć dół z górą! :D

spódnica i bransoletka – H&M

gorset i buty – asos

kardigan – Mohito

torebka – Zara

Follow my blog with bloglovin!

Last month

Jak się pewnie domyślacie, dzisiaj przedstawiam kolejną porcję zdjęć z ostatniego miesiąca:). Możecie zobaczyć między innymi moje nowe zakupy, stroje niepublikowane wcześniej na stronie i pracę nad ostatnim numerem Flesza:).

Follow my blog with bloglovin!

My new babies

yyy… tak wyglądam jak mam zły dzień :)

A tu małe pupile mojej przyjaciółki. E. została podwójną mamą (a raczej jej pies i kot:)

My favorite sweater of the summer ;)

All right, I made a mistake. I told you that my lovely floral dress was my favorite outfit of summer. I am backing out of this now. Loose sweater and shorts = perfect combination!

sweater / sweter – H&M

shorts / szorty – Cubus

flats / baletki – H&M

belt / pasek – Stradivarius

bag / torba – Mango

jacket / żakiet – Zara

Follow my blog with bloglovin!

No cóż… popełniłam błąd. Pospieszyłam się z opinią na temat ostatniej stylizacji.  Decyzyjność nie jest moją mocną stroną, wiem to nie od dziś. Wybaczcie mi więc proszę tę zmianę. TO jest moja ulubiona stylizacja tego lata!:). Od kwiecistej sukienki wolę luźny sweter w marynarskie paski (pierwszy łup z przeceny – 40 zł !!!) i pudrowe szorty:).

Favorite summer dress

After 3 rainy days the sun came back to Poland and I took advantage of it wearing floral dress. I love this kind of weather because it lets us wearing this kind of simple dresses with a pair of heels and create looks much more attractive than in winter.

dress / sukienka – River Island

bag / torebka – Mohito

shoes / buty – Zara

necklace / naszyjnik – H&M

sunglasses / okulary – Reserved

Follow my blog with bloglovin!

Po trzech ulewnych dniach, słońce wróciło do mojego miasta, co od razu postanowiłam wykorzystać:). Uwielbiam  taką pogodę, bo pozwala mi na szybkie i efektowne tworzenie stylizacji. Prosta sukienka odsłaniająca opalone nogi i szpilki to gwarancja sukcesu. W zimie nie będzie to już aż takie proste, więc cieszmy się póki można:).