Sukienka z niedzieli:)

Wiele z Was pytało o sukienkę, którą miałam na sobie w zeszłą niedzielą. Ponieważ nie wszystkie z Was czytają komentarze, to postanowiłam zrobić o niej osobny post. Sukienkę kupiłam na asos.com. Chociaż ostatnio założyłam ją na wieczór, to według mnie świetnie spełnia swoją funkcję także na co dzień :). 

http://www.asos.com/ASOS/ASOS-Ponti-Fit-and-Flare-Dress/Prod/pgeproduct.aspx?iid=1251217&cid=8799&sh=0&pge=3&pgesize=200&sort=-1&clr=Navy

Strój dnia!

Jaka pogoda, taki strój! Zazwyczaj nie pozwalam, aby brzydka pogoda zepsuła mi nastrój, ale na pewno wpływa ona na to, co wyciągnę rano z szafy. Nie jest tak, że pierwszego października rezygnuję  z koloru do momentu, w którym zakwitną bzy. Jednak im chłodniej, tym częściej wybieram neutralne barwy. Tym razem w moim stroju dominuje czerń, która pewnie będzie się pojawiać na blogu coraz częściej:). Nie jest to najbardziej elegancki strój na świecie, ale zawsze podobał mi się kaptur wychodzący z ramoneski, zwłaszcza w trakcie deszczu! Jesień to niestety czas, w którym w związku z częstymi opadami deszczu, układanie włosów mija się z celem…

ramoneska – Zara

bluza – Cubus

spodnie i torebka  – Bershka

buty – River Island

Co można znaleźć w mojej torebce?

Odpowiedź brzmi: wszystko!:) Asortyment mojej torebki jest zmienny, więc nigdy nie wiadomo na co w niej trafimy. Jeśli jednak postanowię zrobić remanent w rzeczach które noszę przy sobie, okazuje się, że jest kilka drobiazgów, które są stałym i niezmiennym ekwipunkiem:). Nie wiem czy znajdziecie pośród tych rzeczy coś zaskakującego. Dwa najważniejsze elementy to oczywiście portfel i telefon. Mój portfel został kupiony w Nine West (swoje już przeżył;)). Zastanawiam się nad nowym modelem, przede wszystkim dlatego, że jest dosyć spory, a ja coraz częściej przerzucam się na małe kopertówki. Od czasu prowadzenia bloga zawsze mam przy sobie też notes. Oczywiście opcje notatnika mam także w telefonie, ale spisywanie inspiracji na papierze jest znacznie przyjemniejsze:). Gorzej, że zazwyczaj zapominam o długopisie…;)

W mojej torebce znajdziecie także miętówki (lub gumę do żucia), pendrive'a i małą kosmetyczkę, w której mieszczą się wszystkie najważniejsze kosmetyki (dokładny opis jej zawartości znajdziecie tutaj: https://www.makelifeeasier.pl/inne/make-up-cz-1/ ) i perfumy (zazwyczaj trzymam w torebce tylko próbki, ale w ostatnim czasie cierpię na ich brak, więc jestem skazana na noszenie całego flakonu). 

Przeciwsłoneczne okulary pewnie nie dziwą żadnej z Was – to wybawienie, w dniu, w którym nie zdążyło się zrobić makijażu:). Ponieważ chcę byc postrzegana jako osoba dbającą o swoje rzeczy, mam też przy sobie sztywny pokrowiec na okulary. Jak wiadomo "chcieć nie znaczy móc" i moje okulary zwykle pałętają się po torebce do momentu, w którym nie wyciągnę ich w kilku częściach. Wtedy przez tydzień pokrowiec znów jest w użytku i tak w kółko, stąd brak u mnie inwestycji w drogie okulary. Ich żywot jest po prostu zbyt krótki :). 

 

Strój dnia!

Witajcie kochani:) Jak Wam mija niedziela? Dziś na zdjęciach widzicie strój w stylu, który uwielbiam. Wzór pepitki to klasyk, do którego lubię wracać jesienią i zimą. Żakiet został kupiony w H&m, do kompletu była też spódniczka, ale takie zestawienie to dla mnie trochę za dużo. Wolałam więc  wykorzystać żółtą spódniczkę kupioną na przecenie w Zarze. Świetnie sprawdza się w połączeniu z czernią. Na kryjące czarne rajstopy przyjdzie jeszcze czas, więc tym razem wybrałam trochę cieńszą wersję. 

żakiet – H&M

kopertówka – Cubus

golf – Mango

spódniczka – Zara 

buty – Aldo

 

Little black dress

Nie bez powodu mała czarna to coś, bez czego każdej z nas trudno byłoby się obejść. W kryzysowych sytuacjach to najlepsze wyjście. Z okazji zbliżających się urodzin, postanowiłam zrobić remanent we wszystkich moich sukienkach. Chociaż na tą okazję wybrałam już kreację (i nie jest ona całkiem czarna:)), to niewątpliwie najchętniej wybieram na wieczór właśnie czerń. Do niedawna miałam dwie czarne sukienki – z Topshopu z bufkami i klasyczną, ze stójką z Zary (przydawała się na bardzo oficjalnych spotkaniach), ostatnio zaopatrzyłam się w jeszcze jedną, trochę bardziej ekstrawagancką ( szafomania.pl ), która świetnie sprawdzi się na imprezie. A Wam, która podoba się najbardziej?

Która z Was znajdzie niepasujący element w zdjęciu poniżej? :D

Strój dnia!

Na zewnątrz już chłodno, powróciłam więc do ukochanych dłuższych swetrów. Ponieważ taki fason, jaki prezentuję na zdjęciach nie eksponuje zalet sylwetki, to aby uniknąć efektu "lubię robić na drutach w bujanym fotelu" dobrałam do tego obcisłe, czarne spodnie i buty na obcasie.

sweter – Zara

torebka – Aldo

spodnie – Terranova

buty i kolczyki – River Island

top – Mango