Mam nadzieję, że święta upływają Wam na przejemnym leniuchowaniu:). Aby pozostać w rodzinno-świątecznym nastroju, przejrzałam wczoraj wszystkie stare fotografie, które moja mama skrzętnie zbiera i układa w kartonie trzymanym na werandzie. Jak co roku usadowiliśmy się wszyscy na kanapie w salonie i po kolei podawaliśmy sobie zdjęcia, śmiejąc się przy tym co chwilę i przywołując prawie zapomniane wspomnienia. Kilka zdjęć z mojego dzieciństwa postanowiłam Wam pokazać (oczywiście wybrałam te, na których wyglądam najkorzystniej ;)) w ramach małej odmiany:).
Tak dobrze pamiętam ten sweter w pingwiny :).
Ach, cóż za wspaniała stylizacja :). Wpisuje się oczywiście w najnowsze tendencje – skarpetki pod sandałkami znowu wróciły na wybiegi :).
W tym stroju nie mogłam zapomnieć o detalach – wiaderko i łopatka pięknie ożywiły cały zestaw przeznaczony do zabaw w piaskownicy:).
I to by było na tyle :). Ale jutro czas na kolejny post :).
Komentarze