Wpis powstał we współpracy z marką Newbytea, Veoli Botanica, Pasieką Miodów Sadowskich oraz Mongolian, a także zawiera promocję marki własnej.
„Ale to przecież luty jest najkrótszym miesiącem w roku! Dlaczego wydaje mi się, że ten styczeń trwał jeden dzień?!” – takie pytanie zadałam sama sobie, gdy moja przyjaciółka powiedziała mi, że przecież jest już nowy miesiąc, a ona cały czas czeka na nowy wpis z cyklu Last Month (kocham wszystkie moje przyjaciółki, które tu zaglądają, aby chwilę ze mną pobyć, bo wiedzą, że w ostatnich tygodniach miałam dla nich mniej czasu niż bym sobie tego życzyła <3).
Ten moment spowolnienia, który tak bardzo lubię o tej porze roku, ustąpił trochę miejsca różnorakim emocjom. Początek roku był wymarzony, ale w przyrodzie musi być jednak równowaga… Ten wpis nie będzie jednak o tym, aby wciąż rozpamiętywać porażki i podkręcać lęki. Bohaterką niech będzie codzienność – ta zwyczajna i niezmienna, która dodaje sił i energii, gdy nie wszystko idzie po mojej myśli. Rozgośćcie się! Czekałam tu na Was z porcją rozgrzewających kadrów i cieszę się, że przez chwilę możemy pobyć razem! Naprawdę!
Od lat po cichu marzyłam o tym, aby z przyjaciółmi spędzić Sylwestra w Ciekocinku. Ale zawsze ktoś miał inne plany, albo wypadały nieoczekiwane sytuacje. Tym razem się udało!
Ten poranek ma dla mnie jakieś symboliczne znaczenie. Zaczęłam go tak, jak jeszcze niedawno nie śmiałam nawet marzyć – w siodle i ze spokojną głową. To nie było nawet moje postanowienie noworoczne – nie lubię ich sobie wyznaczać, bo uważam, że każdy dzień jest dobry, aby zacząć. Ale fakt, że właśnie dziś robię to, co kocham i co jest "tylko moje" daje mi już na starcie małe poczucie spełnienia. Jeszcze rok czy dwa lata temu byłoby nie do zrobienia. Dlaczego? O powodach wolałabym już zapomnieć. Ale się cieszę!
Noworoczny grzech. Naleśniki do łóżka zamiast kolacji!
Nie wierzcie w to, że kondycja włosów nie zależy od pielęgnacji! Ja w tym roku, dzięki suplementom, jedwabnym gumkom i maskom pielęgnacyjnym, które nakładałam za każdym razem gdy wiązałam włosy, mogę się dziś pochwalić grubszym warkoczem!
Pobudka o świcie, bo koń czeka na mnie w stajni. Pamiętam jeszcze z dzieciństwa ten jeździecki savoir-vivre: jeśli chcesz być traktowana poważnie to czyścisz i siodłasz konia sama!
Głowa niby pamięta, ale ciało nadal jak galareta!
1. Wiem, ile to pracy, aby koń był tak zadbany… Jeśli chcielibyście odkryć uroki stajni z prawdziwego zdarzenia, to odwiedźcie Pałac Ciekocinko jeszcze przed wiosną! // 2. Gdy coraz rzadziej dzielisz się czymś w sieci, ale to wcale nie znaczy, że tego nie ma! // 3. Podobno ten deszcz ma zaraz zamienić się w śnieg. No to czekamy! // 4. Poczekaliśmy… ale odrobinę za długo. Teraz czas na napar i suszenie skarpet! //
Pogoda jak, to mawiają, dla koneserów…
Moje ukochane widoki. Morze i szczęśliwy pies.
I w stronę Trójmiasta! Początek nowego roku był deszczowy i mglisty, ale i tak bardzo radosny.
Wszystko co obecnie czytam i przeglądam. Gustav Klimt, Annie Ernaux, Chris Niedenthal, Annie Leibovitz. Czy ktoś jeszcze ceni prawdziwą fotografię i reportaż?
1. Monika. Moja bratnia dusza, która zawsze wyczuwa moment, kiedy trzeba napić się rumianku. // 2. Przesyłki PR-owe od marek kosmetycznych zazwyczaj zawierają kosmetyki. Ale Sensum Mare wysyła włoskie Panettone! Mamma mia! Że niby najważniejsza jest pielęgnacja od środka? W każdym razie – dziękuję. Ten deser to najlepsze, co może nas spotkać w szary, deszczowy, styczniowy dzień. //
Gdańsk. Miasto mojego dzieciństwa.
Po co mi makijaż, skoro mróz i tak by go zniszczył?!
Siedzę po cichutku w swojej kuchni. Wszyscy już poszli, a ja zaraz zbieram się po dzieci. Jeszcze tylko kwadrans poświęcę na ten nowy projekt, który spędzał mi sen z powiek przez ostatnie tygodnie. Sweter jak bombonierka, prezencik, cukierek, piękny kwiat. Coś, co rozweseli te dni, gdy marzymy już o kolorach i wiośnie. A żeby te kokardki dobrze się wiązały, żeby przyciągał wzrok i był jak chmurka… W tle leci "Dziadek do orzechów", a gdy tak rozmyślam za oknem zaczyna padać śnieg…
Sen zimowy. Która z Was czuje teraz jego namiastkę? W tym artykule dałam z siebie wszystko, aby umilić Wam negatywne strony późnej zimy. Zajrzyjcie do niego, jeśli doskwiera Wam teraz ta szara aura.
Pobudka! Śnieg spadł! Nie wiem jak Wy, ale ja po bułki jadę na sankach.
Ta mina mówi: "premier pozwolił mi siedzieć na kanapie, więc co mi zrobisz?".
Tak widzę tę zimę, nawet jeśli w Trójmieście biało było tylko przez dwa dni. Ale to, co obfotografowałam, to moje!
W Vogue. Uwielbiam styl Apres ski.
Tablica z inspiracjami, wykroje, poprawki wzorów, szkolenia o nowych technologiach. Nie mogę się doczekać, gdy wrócę do budowania miasta z Polly Pocket!
Ta jedna niedziela w roku, w której każdy z nas może zrobić coś dobrego. Daleko nam do rekordzistów, ale mimo to z dumą ogłaszam, że MLE uzbierało do WOŚP ponad 30 000 złotych!
Cały czas masz poczucie, że robisz za mało. Ciągle kwestionujesz swoje decyzje. Nikt nie poklepie Cię po plecach i nie powie, że świetnie coś zrobiłaś. Nawet na urlopie będziesz w pracy. Czujesz ciągłą odpowiedzialność nie tylko za siebie i swoją firmę, ale także za swoich pracowników. Nikt nie zagwarantuje Ci sukcesu. To tylko kilka zalet bycia przedsiębiorczynią ;). Dziesięć lat prowadzimy z Asią MLE i chociaż nikt nam nie mówił, że będzie łatwo, to jednak nie sądziłyśmy, że z czasem będzie coraz trudniej :D. Za nami chyba najdłuższe spotkanie MLE w historii i podsumowanie nadchodzących modeli – mimo różnych przeciwności, na które napotykamy, uważam, że ta kolekcja będzie najlepsza!
A tu mój zestaw na ten czas, kiedy mama może poczytać w ciągu dnia. Takie momenty w ostatnich latach zdarzają się jednak tylko wtedy, gdy test combo pokazuje pozytywny wynik :D.
1. Sobotnia rekonwalescencja. // 2. Ten krem jest jak jedwabna kołderka dla mojej zaognionej skóry. Ta tubka to nie tylko ratunek dla mnie, sprawdza się super jako krem dla małych i większych dzieci – po kąpieli, na podrażnienia, policzki suche od zimna. Nawet mąż się nie brzydzi go używać :D. Polecam gorąco naprawczo-kojący krem okluzyjny DEAR SKIN od Veoli Botanica. Z kodem makelifeeasier20 dostaniecie -20% na wszystko oraz do 9 lutego powyżej kwoty 249 zł (po rabacie) GRATIS – SILKY SMOOTH BODY (peeling do ciała).
Moje wiosenne marzenie? Wystawa Hockney'a w Paryżu, która zaczyna się pierwszego kwietnia. Wiele lat temu widziałam jego wystawę w Londynie. Była tam akurat instalacja o czterech porach roku. Na powyższych zdjęciach widać jak nad nią pracuje. Jeśli ktoś z Was będzie w Paryżu w wakacjach, a mi nie uda się dotrzeć, to napiszcie mi chociaż jak wrażenia!
Może to powirusowa wysypka, może dziwna reakcja na powrót do ćwiczeń, może o kawałek panettone za dużo, ale dziś jest już o niebo lepiej i obyło się bez wizyty u dermatologa (i bez makijażu przez prawie miesiąc :D). Chociaż wygląd nigdy nie był u mnie na szczycie priorytetów, to ta wysypka nieco psuła mi humor, gdy spojrzałam w lustro. Mocno ściskam wszystkie osoby, które borykają się z problemami skórnymi – niby nic, a jednak kradnie to pewność siebie i wywołuje uczucie bezsilności.
Nasza ulubiona gra "O kocie w kłopocie".
Kupiłam z myślą o moim ukochanym przepisie Oli na makaron z pistacjami. Jak to jednak w życiu bywa, nim się zabrałam za jego gotowanie, już zdążyłam zjeść samą pastę. To w 100% zmiksowane na gładki krem pistacje. Nie znajdziecie dodatku konserwantów, wypełniaczy, soli, cukru czy oleju palmowego. Jeśli raz jej spróbujecie, to przepadniecie! Ja uzupełniam właśnie zapasy: z kodem MAKELIFE10 dostaniecie 10% zniżki w Pasieka Miodów Sadowskich.
Gdy ze wszystkich stron atakują Ciebie filmiki o czekoladzie dubajskiej (słyszeliście o tym wynalazku egipsko-brytyjskiej przedsiębiorczyni?), a Ty przypominasz sobie, że poza starym croissant'em, masz jeszcze najlepszą na świecie pastę z pistacji.
Miło powspominać, gdy słoik był jeszcze pełny :D.
Dwa Panettone w jednym miesiącu! To się nie dzieje naprawdę! Dzięki Farmina – mój Zespół bardzo docenia takie przesyłki! Ale ja mam "bana" do końca roku! :D
Z daleka pachniały mi myszki… Nasza stała trasa po Gdańsku kończy się tu (w Fikka Bar). Czasem to dla nas miejsce na rodzinne niedzielne śniadanie, a czasem udajemy, że to nasze biuro :D.
To MLE? No pewnie! Koszula Peer i sweter w paski to nasze styczniowe wybory.
1. Trzy… dwa… jeden! Nasz walentynkowy sweter już na Was czeka. // 2. Kawałek mojego ulubionego odcienia błękitu. // 3. Wiem, że fajnie by było, gdyby te rękawiczki były brudne od śniegu, a nie od błota, ale ta szara zima też może nam przynieść korzyści… // 4. To już? //
Gdy ogórek zastępuje "chrupki duszki"…
Moja sześcioletnia dziewczynka…
W tym roku prowadziłam swój Instagram trochę dla zabawy, a trochę dlatego, aby po prostu "nikt nie powiedział, że odpuszczam". Bez opracowanego planu czy profesjonalnego zaplecza. Moja uwaga była skupiona przede wszystkim na MLE i życiu rodzinnym – obydwie te rzeczy okazały się w minionym roku bardziej wymagające niż się spodziewałam.
Tym bardziej mi miło, że ten profil osiąga dalej takie zasięgi. Przy tej całej gonitwie za lajkami, do której nigdy nie potrafiłam się dopasować (a może po prostu nie chciałam?) fajnie jest wiedzieć, że nie trzeba sprzedawać wszystkiego, mówić o wszystkim i pędzić za algorytmem. Dziękuję za tę cudowną widownię, o której nawet nie śniłam. A teraz może trochę "zluzuję gumkę" na Tiktoku ;). Znalazłyście mnie już tam?1. W Sopocie pogoda idealna. Tak nie za biało, nie za ciepło, nie za sucho i niezbyt słonecznie. Często pytacie o to skąd mam granatowe pudełko ze złotymi zającami… To pudełko na herbaty od Newbytea.
Newbytea Crown Rabbit to zestaw moich ulubionych herbat zamkniętych w pięknym pudełku. W środku znajdziecie 36 saszetek: English Breakfast, Earl Grey, Jasmine Blossom, Green Sencha, Peppermint i Rooibos Orange. To świetny prezent, bo jakość tych herbat jest naprawdę nie do przebicia. Z kodem KASIA20 dostaniecie zniżkę -20% na cały asortyment (działa od dzisiaj do 12 lutego). A jeśli jesteście prawdziwymi koneserkami i myślicie, że w herbacianym świecie już nic Was nie zaskoczy, to spróbujcie tego.
1. W co ja się znowu pakuję (spokojnie, to nie dla mnie ;)) ?! // 2. Zestaw wszystkich smaków z pudełka od Newbytea.
A teraz czas na poważniejszy temat. Słyszałyście o tych mega istotnych zmianach, dotyczących ubrań, które weszły z początkiem nowego roku?
Nie można już wyrzucać tkanin (ubrań, firan, prześcieradeł, dziurawej skarpetki i tak dalej do kubłów ze śmieciami zmieszanymi. Podejrzewam, że większość z Was i tak tego nie robiła, ale warto wiedzieć, że teraz takie postępowanie może spotkać się z karą finansową. Ubrania trzeba oddać do specjalnie wyznaczonych przez miasto/gminę miejsc ("punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych"). Czyste ubrania w dobrym stanie można oczywiście przekazać na zbiórki charytatywne, ale dziurawe skarpetki się do tego nie zaliczają!Paczka od serca. Dziękuję Pasieka Miodów Sadowskich
Jeśli chcecie w zdrowy sposób wynagrodzić Waszym dzieciom to, że nie chodzicie do McDonalds'a i nie kupujecie Kinder Bueno (wiadomo, że to mogą jeść tylko dorośli :D), to spróbujcie tych owoców liofilizowanych. MEGA!Gdy kreatywność ucieka uchem…
A to książka o której kiedyś już Wam wspominałam. "Zbiorowe złudzenia" pomagają zrozumieć czemu ludzie wierzą w bzdury i dlaczego często popycha ich to do krzywdzenia tych, którzy myślą inaczej. Przerażające, ale nie można ze strachu zamykać oczu i uznać, że osoby zamknięte w swojej bańce nienawiści, sami z niej wyjdą.
Portosik miał w styczniu nieco gorszy czas. I w związku z tym udaje, że nie widzę jak wskakuje na kanapę. Portos na szczęście nie zorientował się, że WIEM.
Trendy na 2025 rok mówią, że teraz wraca do nas maksymalizm. I to na całego. Ja raczej miłośniczką ekscentrycznych fluorescencyjnych wzorów nie zostanę, ale jeśli zamówiłam niebieski koc to znak, że coś się święci. A tak serio – jeśli mogę, to wybieram rzeczy do domu z innych marek, niż tych, nazwijmy to, z "głównego nurtu". Mój koc to w 100% wełna owcza (chociaż jest miękki i delikatny w dotyku). Znalazłam go na stronie Mongolian i jest dokładnie taki, jakiego szukałam. A to zapowiedź nowej przygody, którą właśnie rozpoczynam z pewnym biurem architektonicznym. Chociaż miną pewnie lata nim zdecyduję się na jakikolwiek remont w moim mieszkaniu, to z przyjemnością pomogę komuś innemu.
1. To co? Robimy bazę? // 2. Nasz polski Vogue trzyma poziom! // 3 i 4. Dni ciągle za krótkie. Czy wraz z nadejściem wiosny czas się wydłuży i dzięki temu zdążę ze wszystkim?
"Dlaczego tu zawsze same zdjęcia ciasteczek i słodyczy?". No bo takich posiłków to ja nie fotografuję :D.
Chwilę przed tym, jak z kubkiem gorącej herbaty usiadłam do pisania tego wpisu. Z każdym wyklikanym na klawiaturze zdaniem, zastanawiałam się, co chciałybyście dziś usłyszeć? Co sprawiłoby, że problemy, które spoczywają na Waszych barkach, przez chwilę stały się lekkie jak chmurka? Jak można pokazać przez ekran komputera, że codzienność może być piękna, nawet jeśli zanurzona jest w nieskończenie wielu nieidealnych sytuacjach?
Uśmiecham się do Was i mam nadzieję, że widzimy się niebawem!
* * *
komentarze 72
Piękny Vermeer na zdjęciu przy biurku :)
dodany przez Patrycja @ 4 lutego 2025 o 22:30. #
👍
dodany przez Alicja @ 5 lutego 2025 o 17:01. #
Miły czas przy lekturze LM. Dziękuję.
dodany przez Anonim @ 4 lutego 2025 o 23:08. #
Wspaniały wpis, czy mogłabyś powiedzieć gdzie można kupić takie kontakty/gniazdka i czy są plastikowe czy porcelanowe?
dodany przez Klaudia @ 5 lutego 2025 o 01:13. #
To plastiki z Castoramy, ale wyglądają nieźle :D
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 13:10. #
Kasiu pochłonęłam ten wpis z przyjemnością :) zdradź proszę coś więcej o tym architektonicznym projekcie 🙏
dodany przez Ina @ 5 lutego 2025 o 01:56. #
Ino, to trochę moje marzenie (mało pewnie kto tutaj wie, że skończyła roczny kurs na projektanta wnętrz gdy byłam jeszcze na studiach :D), a trochę brak asertywności :D. W każdym razie, wraz ze wsparciem prawdziwych architektów będziemy pracować nad tym, aby pewne niełatwe mieszkanie było idealne. Pozdrowienia!
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 13:10. #
Piękny wpis. Dziękuję.
dodany przez Kasia @ 5 lutego 2025 o 07:07. #
Pan Premier z psem na kanapie , co za ujecie !!!
dodany przez Antonia @ 5 lutego 2025 o 08:55. #
Też czekałam na nowy last month😊 Super, że się pojawił! Dla mnie to już tradycja- zawsze czas na chwilę relaksu z Twoimi kadrami ale także zatrzymanie się na chwilę i podsumowanie co u mnie wydarzyło się w ostatnim miesiącu 😊 Miłego dnia i kolejnych lutowych dni!
dodany przez Paulina @ 5 lutego 2025 o 09:27. #
Paulino, ale mi miło to czytać! :*
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 10:06. #
Moze zajmij sie wlasnym życiem to nie bedziesz czekac na fotki z cudzego
dodany przez zzz @ 5 lutego 2025 o 13:57. #
Szkoda, bo nie zrozumiałaś wpisu. Zdjęcia Kasi są inspiracją do …
dodany przez EVka @ 5 lutego 2025 o 19:32. #
Dziękuję za to podsumowanie ❤️Mój styczeń był jednym z najtrudniejszych, czekam na wyniki mammografii i biopsji. Oby luty miał dla mnie dobre wieści. A napisałam to tylko po to, żeby zostawić tu zdanie: Badajcie się Dziewczyny!
dodany przez Marta @ 5 lutego 2025 o 10:13. #
Marto, trzymam gorąco kciuki za Ciebie. Cokolwiek by nie wyszło w tym badaniu – pamiętajmy, że medycyna galopuje do przodu a skutecznych form leczenia przybywa. Myślę o Tobie ciepło :*.
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 13:08. #
Czy może Pani podać markę i model okularów przeciwsłonecznych w panterkę?
dodany przez Izabela @ 5 lutego 2025 o 10:31. #
To okulary MIU MIU :)
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 10:36. #
Czy moze Pani podac model i producenta spodni ze zdjecia promujacego WOSP?pozdrawiam
dodany przez Aneta @ 5 lutego 2025 o 10:50. #
Dzień dobry Pani Aneto, spodnie to Zara ale kupione dwa lata temu :\. Nawet numer referencyjny już się starł :\.
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 13:07. #
Jak zwykle super last month🤩Kasiu, mogłabyś zrobić post o pielęgnacji włosów, marki kosmetyków i suplementy?Twoje włosy faktycznie są w bardzo dobrej kondycji 🙂Kiedyś takie były na blogu.
dodany przez Malgosia @ 5 lutego 2025 o 10:53. #
Droga Kasiu, bardzo lubię Twoje zdjęcia, ale chyba jeszcze bardziej Twoje komentarze do nich :). Razem tworzą całość, która zawsze daje mi do myślenia. I są to zawsze chwilę cennej refleksji, tak potrzebne w dzisiejszym przebodzcowanym świecie. Dziś dziękuję Ci szczególnie, bo zaczęłam Twoim wpisem imieninowy dzień i od razu miło się zrobiło :) Pozdrawiam Cię serdecznie!
PS nas też w styczniu przeczołgała grypa… Niestety zbiegło się to z feriami zimowymi u nas Wielkopolsce i z ferii nici. A przedwczoraj syn wrócił już do szkoły. No nic, oby luty był lepszy :)
dodany przez Agata B. @ 5 lutego 2025 o 10:56. #
Agato, w takim razie wszystkiego najlepszego z okazji imienin :*. Tak grypa typu A to w mojej rodzinie jakieś przekleństwo :\. Naprawdę poważna sprawa!
Wszystkiego dobrego dla Was :*.
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 13:06. #
Bardzo dziękuję Kasiu :* Serdeczności!
dodany przez Agata B. @ 5 lutego 2025 o 13:19. #
Kasiu, skąd dżinsy z filmu dla WOŚP?
dodany przez Ela @ 5 lutego 2025 o 11:04. #
Z Zary, ale kupione na wyprzedaży rok temu :(
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 11:30. #
Zaintrygoalo mnie zielone jajko ;-)
Z pistacja? :-)
dodany przez Iwona @ 5 lutego 2025 o 11:50. #
Oliwa pietruszkowa :*
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 13:04. #
Mongolian nie proponuje kodow rabatowych?
dodany przez Iwona @ 5 lutego 2025 o 11:51. #
Niestety nie :(.
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 13:04. #
Droga Kasiu♥️
dziękuję za to podsumowanie! Cudnie, że wracasz do dawnych pasji. Jak czas leci, widać po dzieciach: niesamowite, że Twoja córeczka ma już 6 lat, a MLE 10! NAJLEPSZEGO🥳
Dziękuję Ci za polecenie wystawy Hockney’a w Paryżu: dam znać w czerwcu jak było😉
Trzymaj się ciepło i zdrowo, moja Ulubiona Autorko w blogosferze♥️
Przesyłam ☀️ z południa PL
Marta🤓
PS. Chrisa Niedenthala i Annie Leibovitz też uwielbiam, a ich albumy mam pod ręką.
dodany przez Marta @ 5 lutego 2025 o 12:05. #
Marto, dziękuję za ten komentarz :*. To jak sms od przyjaciółki! Czekam na relację z Paryża!
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 13:05. #
Bardzo miło, Kasiu:-)
Dziękuję za te słowa!
Pozdrawiam serdecznie
Marta
dodany przez MARTA @ 5 lutego 2025 o 16:08. #
A myślałam, że byłaś Kasiu też we włoskich górach z Zosią :))
dodany przez Olga @ 5 lutego 2025 o 13:06. #
Piękny Blog. Z ogromną przyjemnością czytam.Pozdrawiam.
dodany przez Maria @ 5 lutego 2025 o 13:17. #
Widzę, że 6 latka idealnie rozumie nadchodzące trendy hihi biegająca meduza. Znacie piosenkę meduza Klementyna?
dodany przez Weronika @ 5 lutego 2025 o 13:23. #
Wróciłam na bloga po latach przerwy. Czytając każdy wpis można się na chwilę zatrzymać. W dobie dzisiejszych 'instagramerek’ miło jest zobaczyć, że można postawić na naturalność i wyglądać świetnie. Zainspirowało mnie to do zdjęcia hybrydy z paznokci i powrócić do 'normalności’ :D
Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Klaudia @ 5 lutego 2025 o 13:41. #
Wyczekany wpis :DD
Kasiu, kiedy pojawi się sweterek velsen w tym pięknym szarym kolorze ? Właśnie takiego mi brakuje w szafie <3
dodany przez Natalia @ 5 lutego 2025 o 13:45. #
Kasiu, chętnie bym oddała swój salon w Twoje ręce ….:)
dodany przez Kamila @ 5 lutego 2025 o 14:05. #
Kasiu wyczekane z niecierpliwością i ciekawością podsumowanie stycznia jest 😊 Jednym tchem, zawsze z refleksją i inspiracją dla siebie. Dziękuję i bywaj 😊
dodany przez BeataF @ 5 lutego 2025 o 14:25. #
Dzień dobry Kasiu,
Czy mogę prosić o markę porcelanowych białych talerzy ze zdjęć? Są przepiękne.
dodany przez Anna @ 5 lutego 2025 o 14:25. #
Rosenthal seria Sansouci
dodany przez Iwona @ 6 lutego 2025 o 08:03. #
Ale cudowny wpis 🤍 czytałam to z ogromną przyjemnością a te kadry cieszą oko ! Choć u nas dziś słoneczna, mroźna aura – pozdrawiam Kasiu :)
dodany przez Ola @ 5 lutego 2025 o 14:26. #
Czy można prosić o namiar na te piękne niebieskie świece? Może w końcu pojawiłby się jakiś kolor w moim mieszkaniu… jesli zgubiłam gdzieś info na ich temat we wcześniejszych postach czy relacjach to przepraszam 😊
dodany przez Agnieszka @ 5 lutego 2025 o 14:37. #
Agnieszko, te niebieskie kupiłam w Zarze Home :)
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 20:17. #
W końcu nadszedł ten dzień :) wyczekiwaliśmy go z utęsknieniem <3
Swoją drogą przeczytanie artykułów z ostatnich dwóch miesięcy po raz 3 sprawiło tyle samo radości co za pierwszym razem :D
Tutaj nigdy nie jest nudno :)
dodany przez Kasia @ 5 lutego 2025 o 14:40. #
Dzień dobry, czy mogłaby Pani napisać jakie maski pielęgnacyjne stosowała Pani na włosy, a które tak pięknie wpłynęły na objętość warkocza ? Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Małgorzata @ 5 lutego 2025 o 15:30. #
Oooo…. Właśnie od tygodnia walczę z wysypką, która opanowała moją twarz po użyciu innych niż do tej pory… kosmetyków Veoli Botanica! :/
dodany przez Gosia @ 5 lutego 2025 o 16:44. #
Pani Kasiu czy Pani szara balaclava to Roboty Ręczne? :)
dodany przez Sylwia @ 5 lutego 2025 o 16:57. #
Sylwio, zgadza się :)
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 20:16. #
Kasiu, wspominasz o suplementach na włosy – czy zdradzisz, które Ci pomogły?
dodany przez Asia @ 5 lutego 2025 o 17:39. #
Kasiu, kiedy bedzie dostepny w sprzedazy szary sweter z kokardami?
dodany przez Julia @ 5 lutego 2025 o 17:55. #
Kasiu, odnosnie Twojego grubego warkocza – czy zdradzisz co suplementowalas i ktore kosmetyki mialy najwiekszy wplyw na poprawe Twoich wlosow? :)
Pozdrowienia!
dodany przez Monika @ 5 lutego 2025 o 17:57. #
Kasiu, czy nie uważasz, że miasto/gmina powinny zapewnić kontenery do segregacji tekstyliów? Nie wyobrażam sobie jechać przez cały Gdańsk komunikacją miejską do PSZOK żeby wyrzucić dziurawą skarpetkę.
dodany przez Monika @ 5 lutego 2025 o 18:30. #
W przypadku mojego niewielkiego miasta, trzeba jechać do sąsiedniej miejscowości (to tez w ramach redukcji śladu węglowego), w dodatku słabo skomunikowanej. Zawsze mnie zadziwia fantazja i oderwanie od rzeczywistości rządzących.
dodany przez Ann @ 6 lutego 2025 o 11:13. #
I oczywiście tymi wszystkimi kosztami w imię świętej ekologii obciążany jest konsument. Bo któżby inny.
dodany przez Anonim @ 6 lutego 2025 o 11:45. #
Dokładnie, to jest duży problem. Po prostu powinny być dodatkowe kontenery/kosze na śmieci dodane jako kolejna kategoria tak jak jest podział na papier, szkło, metal, bio… w szczególności w budynkach wielorodzinnych wiele by to ułatwiło.
dodany przez Marta @ 6 lutego 2025 o 13:46. #
Nawet na niewielkich wioskach są kontenery Wtórpolu i to tam można wrzucić wszystkie tekstylia (byle czyste). Firma sama sobie to posegreguje. Jaki problem…
dodany przez a. @ 6 lutego 2025 o 15:42. #
Uwielbiam tą serię! Jest jak miodzik do herbatki – cudowna! 🥰 Dziękuję, że chociaż na chwilkę, w tym pędzącym do świecie, moge na chwilę „odpocząć” tutaj. Ps. Kasiu czy mogłabyś podzielić się, z jakiego sklepu/pracowni są te piękne firanki, w salonie? Dziękuję!
dodany przez Karolina @ 5 lutego 2025 o 18:38. #
Kasiu, jak zawsze Twój wpis powoduje, że na chwilę się zatrzymuję i pogodniejszym okiem patrzę na świat. Dziękuję Ci za to!
Napisz, proszę, jaką kurację na włosy stosowałaś?
dodany przez Anna @ 5 lutego 2025 o 18:45. #
Kasiu,
zdradzisz jak wygląda teraz Twoja pielęgnacja włosów?
dodany przez Iza @ 5 lutego 2025 o 19:12. #
Dzięki Kasiu za wpis! Zawsze chętnie tu zaglądam, zwłaszcza, że z wyboru nie mam konta na instagramie, a u Ciebie zawsze znajdę garść inspiracji, piękne kadry i ciekawe felietony ♥️
Dużo zdrowia dla całej rodziny!
dodany przez Kasia @ 5 lutego 2025 o 19:19. #
Kasiu, jak bardzo mi miło! Cieszę się, że do mnie zaglądasz! :* Wszystkiego dobrego!
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 20:16. #
A czy można poprosić o przepis na makaron z pistacjami?:) szukam właśnie jakiegoś o żaden wypróbowany nie jest jeszcze tym jedynym…
dodany przez Kasia @ 5 lutego 2025 o 20:07. #
Kasiu, czy mogłabyś podać markę tego stylowego nakrycia głowy? Bardzo mi się podoba.
dodany przez Grażyna @ 5 lutego 2025 o 20:33. #
Jeśli mowa o mojej wełnianej balaklawie, to jest z marki Roboty Ręczne. :)
dodany przez Katarzyna @ 5 lutego 2025 o 21:01. #
Kasiu, chciałam podpytać, jakie suplementy zażywałaś na włosy? I jakie maski stosujesz? Bardzo mnie ciekawi Twoja pielęgnacja włosów – wyglądają naprawdę dobrze. Pozdrawiam:)
dodany przez Marcelina @ 5 lutego 2025 o 20:43. #
Pani Kasiu, miło spędziłam z Panią i Pani rodziną kilka minut przy Last Month. Trochę cieplej mi się zrobiło na sercu. Dziękuję. PS. A zdjęcie premiera z psem- bezcenne :)
dodany przez Hania @ 6 lutego 2025 o 09:23. #
Piękny wpis, który przypomina, jak ważne jest zatrzymanie się na chwilę i docenienie małych momentów codzienności. Styczeń faktycznie minął w mgnieniu oka, ale to cudowne, że potrafisz znaleźć czas na refleksję i celebrowanie drobnych przyjemności. Inspirujące zdjęcia i ciekawe polecenia – dziękuję za dawkę ciepła i estetyki!
dodany przez Marta @ 6 lutego 2025 o 09:31. #
Dziękuję za to Last month, to moja ulubiona lektura na początek każdego miesiąca, za polecenie pasty pistacjowej i przypomnienie jak dawno nie jeździłam konno. Ale ten miesiąc wygrał Portos i jego mina ☺
dodany przez Kasia @ 6 lutego 2025 o 11:07. #
Za każdym razem kiedy czytam te wszystkie wpisy rozpływam się i unoszę.
Twój styl, poczucie humoru i bijące ciepło to jest własnie to czego mi potrzeba.Koisz i otulasz swoim profesjonalizmem. Podziwiam serio!
dodany przez Anita @ 6 lutego 2025 o 12:54. #
Kasiu , czytam każdy Twój wpis na blogu , Last Month uwielbiam . Zawsze poprawiasz mi nastrój , dajesz temat do refleksji , ciepło , piękne kameralne zdjęcia . Bardzo lubię tu u Ciebie bywać , pozdrawiam !
dodany przez Beata @ 6 lutego 2025 o 15:45. #