Z całą pewnością nasz wspólny wyjazd przyniósł nam masę niesamowitych wrażeń – również tych kulinarnych! Zainspirowana azjatyckimi smakami, postanowiłam w oparciu o dostępność produktów przygotować swoją wersję. Nic wszakże nie zastąpi w pełni smaku i klimatu dalekich Chin, ale satysfakcja z przyrządzenia zupy pikanto-kwaśnej we własnej kuchni jest nieoceniona :-) A może ktoś z Czytelników zaryzykuje i wypróbuje? Kasi podobno smakowało :-)
Zupa pikantno-kwaśna
650 ml bulionu mięsnego
5-6 suszonych prawdziwków
200 g surowej polędwicy wieprzowej
1 łyżka octu białego
1 puszka mini kukurydzy
2 łyżki sosu sojowego
1 rozbite jajko
posiekana zielona część cebulki dymki
1 opakowanie makaronu ryżowego
szczypta chilli
1 łyżka mąki kukurydzianej
sól i pieprz
A oto jak to zrobić:
1. Suszone prawdziwki zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na 10 minut, a następnie gotujemy w tej samej wodzie ok. 15 minut. Mięso dokłanie myjemy i kroimy w cienkie paski.
2. Bulion zagotowujemy. Dodajemy pokrojone paski mięsa i przelewamy grzyby wraz z wodą. Gotujemy na wolnym ogniu. Dodajemy ocet, sos sojowy i chilli. Doprawiamy solą i pieprzem i gotujemy kolejne 5 minut. Na końcu dodajemy rozprowadzoną w małej ilości wody mąkę kukurydzianą i gotujemy stale mieszając. Na końcu ostrożnie wlewamy rozbite jajko i mieszamy póki się nie zetnie.
2. W przygotowanym naczyniu umieszczamy mini kolby kukurydzy, gotowy makaron a następnie nalewamy zupę. Przed podaniem posypujemy cebulką. Podajemy na gorąco!
102 komentarze
narobilaś mi smaka, Zosiu, chyba wykorzystam Twój przepis w najbliższy weekend :) pozdrawiam!
dodany przez Ola @ 25 października 2012 o 10:21. #
miałam to samo napisać, plus to,że uwielbiam egzotyczne smaki:) Pozdrawiam, cudownie wyglądasz Zosiu:)
http://halflajf.blogspot.com/
dodany przez Ola @ 25 października 2012 o 10:34. #
ja też uwielbiam azjatyckie smaki! i jak sobie pomyślę, że w zeszłym roku o tej porze tam byłam i jadłam takie pyszności to aż mi się odechciewa patrzeć na mój dzisiejszy obiad…
dodany przez Asia bloguje o prezentach @ 25 października 2012 o 11:35. #
Ja tam nie narzekam na Naszą kuchnię :P. Ale czegoś “innego” z chęcią bym spróbowała ;).
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 25 października 2012 o 21:11. #
Akurat wczoraj jadłam danie z makaronem ryżowym :) świetny przepis! :)
http://anna-and-klaudia.blogspot.com/
dodany przez http://anna-and-klaudia.blogspot.com/ @ 25 października 2012 o 14:31. #
oj zrobiłam się potwornie głodna!!! :)
dodany przez http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/ @ 25 października 2012 o 16:05. #
Uwielbiam tego typu dania :)
dodany przez http://lady-in-high-heels.blogspot.com @ 25 października 2012 o 16:59. #
zosia pochwal sie masz córeczke czy syna , jakos nie widac zdiecia dziecka ?
dodany przez aaaaaaaaaa @ 25 października 2012 o 19:31. #
pyszności orientu + nasze grzybki mmm…
dodany przez http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=23531682 @ 26 października 2012 o 10:34. #
Piękna jest nasza Zosia:) Powinnaś być w jury MasterChef’a :)) Pozdrawiam
dodany przez j @ 25 października 2012 o 10:23. #
oj zjadłabym zjadła :) Zapraszam na mojego bloga dzisiaj styl motocyklowy i wyśmienita sesja dla Vogue Paris :)
dodany przez http://lovemelavender.blogspot.com/ @ 25 października 2012 o 11:08. #
brzydka.
dodany przez Ola @ 25 października 2012 o 16:53. #
Z tym Master Chefem niegłupi pomysł:) – chętnie obejrzałabym Zosię w roli jurorki:)
Pozdrawiam:)
dodany przez Ann_ @ 25 października 2012 o 18:49. #
byłoby super z tym MC i książkę z takimi pięknymi zdjęciami też bym chciała
dodany przez http://simplelove-fashion.blogspot.com/ @ 26 października 2012 o 10:38. #
o jaaaaaaaaaa! Takie rzeczy orientalne po prostu uwielbiam! Często też robimy zupę ala chińską na bazie bulionu, dodajemy do niej m.in. kurczaka np. w przyprawie curry i dodajemy sos słodko-pikantny i makaron! Pyszności
dodany przez [email protected] @ 26 października 2012 o 21:15. #
mniami!
xoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
dodany przez kcomekarolina @ 25 października 2012 o 10:26. #
To smaki chyba nie dla mnie, ale zdjęcia ładne:)
dodany przez www.fashionable.com.pl @ 25 października 2012 o 10:34. #
Uwielbiam egzotyczne smaki:) Zup prezentuje się smakowicie, pozdrawiam Zosię która wprost promienieje:)
http://halflajf.blogspot.com/
dodany przez Ola @ 25 października 2012 o 10:37. #
Zosiu ale z Ciebie piekna dziewczyna! Zosia do Muster Chef’A popieram!
dodany przez magda gdynia @ 25 października 2012 o 10:54. #
Kuchnia chińska może być naprawdę smaczna, ale w Polsce raczej trudno o dobre azjatyckie restauracje..
dodany przez Delfina @ 25 października 2012 o 10:56. #
super upięte włosy!
dodany przez Ania @ 25 października 2012 o 11:06. #
lubię takie zupy ale z dodatkiem mięsnym w postaci kurczaka lub owoców morza. od jakiegoś czasu po chorobach jakie przeszłam odeszły mi chęci na zywność przetworzoną no i na wieprzowinę…
ale z krówki nie zrezygnuje omniomniom:D
dodany przez Marta @ 25 października 2012 o 11:11. #
ja bym tam umarł z głodu, nie lubię azjatyckiej kuchni
dodany przez All About Fashion and Style @ 25 października 2012 o 11:13. #
uwielbiam takie jedzenie! chętnie poznałabym też przepis na ten makaron :)
http://timeforpassion.blogspot.com/
dodany przez Monika @ 25 października 2012 o 11:21. #
koniecznie musze wypróbować, uwielbiam azjatycką kuchnię, sos sojowy jestem gotowa dodawac niemal do wszystkiego
dodany przez Julia @ 25 października 2012 o 11:24. #
Hola! Nice idea very nice Zosia bez okularów wygląda lepiej niż w okularach BESOS :-*
dodany przez GOSSIP GIRL @ 25 października 2012 o 11:33. #
uwielbiam :)
dodany przez http://color-face-aleks.blogspot.de/ @ 25 października 2012 o 11:36. #
Zosia Ty jesteś taka śliczna dziewczyna, ze ja nie mogę się skupić na tym daniu tylko zerkam na Twoją śliczną buźkę :-)
dla wyjaśnienia podkreślam, ze jestm mamą i żoną :-)
pooooooozdrawiam,
dodany przez fiufiuandulala @ 25 października 2012 o 11:41. #
mogła byś opisać skąd masz rzęsy? i czy są naturalne,
dziękuję
dodany przez mjumju @ 25 października 2012 o 11:42. #
wygląda cudnie!!
dodany przez kasia k. @ 25 października 2012 o 11:49. #
pyszna zupa i jeszcze piękniejsze zdjęcia.
pozdrawiam. :)
dodany przez matylda @ 25 października 2012 o 11:55. #
Zosiu, czy ty przedluzalas sobie rzesy? wygladaja fantastycznie!sama chce to zrobic:))) ekstra przepis!!!
dodany przez ania @ 25 października 2012 o 11:55. #
Wszystko ładne i piękne :) ale ja to bardziej mam ochotę na ten makaron, napisz prosze co to dokladnie bylo :)
pozdrawiam
dodany przez Arek @ 25 października 2012 o 12:12. #
Piękne zdjęcia :)
dodany przez freckles.pl @ 25 października 2012 o 12:16. #
Zosiu jesteś śliczna! ;)
dodany przez paulina @ 25 października 2012 o 12:20. #
Wygląda przepysznie :)
dodany przez http://zairamsu.blogspot.com/ @ 25 października 2012 o 12:29. #
Proszę , jak takie podróże wpływają na nasze smaki:> Ja od 2 tygodni również gotuję tylko rzeczy z kuchni azjatyckiej , bo właśnie moja siostra wróciła z Chin i jest po prostu zachwycona… Pozdrawiam
dodany przez Karolina @ 25 października 2012 o 12:30. #
Zapowiada się mega apetycznie :) Trzeba będzie spróbować w któryś dzień…
dodany przez Anna @ 25 października 2012 o 12:35. #
Wszyscy oceniają, a nikt nie jadł. Może by tak po zrobieniu oceniać i ewentualnie piać z zachwytu?
dodany przez Ewa @ 25 października 2012 o 12:47. #
podziwiam Twoja pasję gotowania, zaglądam tutaj prawie codziennie i nie ukrywam że czekam na Twoja książkę kucharską ;-) byłaby naprawdę ekstra ! te zdjęcia są tak apetyczne że naprawdę sama pokochałam pichcenie w kuchni ;-) Pozdrawiam!
dodany przez Agata @ 25 października 2012 o 13:25. #
Ależ smakowicie wygląda ;)
PS. TY ZOSIU również wygladasz super.
Pozdrawiam
dodany przez O P T Y M I S T Y C Z N A @ 25 października 2012 o 13:30. #
Ja ostatnio w TARTACH gustuję – są świetne na każdą okazję, łatwe w przygotowaniu, na słodko, słono i dla każdego praktycznie. Uwielbiam.
A oto moja propozycja kulinarna :)
http://optymistycznamamma.wordpress.com/2012/09/25/tarta-z-feta-brokulami-i-pomidorami/
TARTA z Fetą, brokułami i pomidorami – pycha mniam.
dodany przez O P T Y M I S T Y C Z N A @ 25 października 2012 o 13:33. #
uwielbiam kuchnię azjatycką a zwłaszcza makaron sojowy, który zaczęłam wykorzystywać w kuchni na potęgę. Bardzo mi odpowiada chiński sposób smażenia, szybko i na chrupko, dzięki temu zostaje mnóstwo smaku i wartości odżywczych.
dodany przez http://myvegechance.blogspot.com/ @ 25 października 2012 o 13:35. #
Z chęcią zjadłabym taką zupkę! Wygląda pięknie! :)
dodany przez słodko-słona @ 25 października 2012 o 14:01. #
Chetnie wyprobuje ten przepis. Na ogol lubie kuchnie az jatycka ( z malymi wyjatkami ;))
Zosiu wygladasz pieknie i kwitnaco.
dodany przez anika @ 25 października 2012 o 14:11. #
Mnie jedynie nie podobają się te produkty z puszek ! Nie myślałyście żeby to zmienić? Jestem totalna puszkową przeciwniczką!:)
dodany przez M.M @ 25 października 2012 o 14:20. #
Będąc w Chinach większość zup była z prawdziwą kolendrą. Czy tutaj jej brak był celowy?
dodany przez Ewela @ 25 października 2012 o 14:22. #
Zosiu jesteś prześliczna! :) więcej Twoich zdjęć na blogu :)
a zupę wypróbuję :)
dodany przez . @ 25 października 2012 o 14:32. #
No nareszcie dużo zdjęci Zosi:0 i tak powinno być zawsze piekna kucharka, pieknych potrwa:0 wiem ze smaczne bo sama kilka przepisów wypróbowałam :) Pozdrawiam
dodany przez Tusia @ 25 października 2012 o 14:34. #
Kasiu, ja tak z innej beczki. Masz przecudny kolor włosów i dlatego postanowiłam zapytać czym jak z blondu jasnego udało Ci się uzyskać taki fajny kolor? Czym przyciemniłaś włosy? To bardzo ważne.
dodany przez Kejt @ 25 października 2012 o 14:35. #
Wygląda bardzo apetycznie! :)
dodany przez Sylwia @ 25 października 2012 o 15:09. #
Uwielbiam kuchnię azjatycką, muszę przyznać, że zupa wygląda smacznie :]
dodany przez PrzystanekUroda @ 25 października 2012 o 15:18. #
Kro robi Ci zdjęcia? Są cudowne, bardzo profesjonalne;)
dodany przez Marta @ 25 października 2012 o 15:28. #
Ja! :D I od razu bardzo dziękuję za komplement:) Pozdrawiam!
dodany przez Kasia @ 25 października 2012 o 18:13. #
wygląda bardzo apetycznie ;) muszę ją wypróbować :) zapraszam serdecznie na http://modnesisterki.blogspot.com/ dzisiaj sweter we wzory :)
dodany przez Paulina @ 25 października 2012 o 15:40. #
Chińskie smaki są na pewno nie ocenione, jednak trzeba z nich korzystać z umiarem, Tobie to się chyba udało :)
Też ostatnio gotowałam chińską zupę, ale z przegrzebkami :)
dodany przez wildand3.blogspot.com @ 25 października 2012 o 15:45. #
Zawsze to jakaś odmiana w kuchni, nowe smaki, inny wygląd dania, no i sposób podania.
dodany przez ohhlittlegirl.blogspot.com @ 25 października 2012 o 16:21. #
Oj jeśli Kasi smakowało to mi też na pewno będzie, bo uwielbiam Kasie i staram się do niej upodobnić w każdej dziedzinie począwszy od gustu poprzez wygląd aż do ulubionego smaku potraw, bo Kasia jest cudna!!!!
Kasiu, kochanie mam pytanie kiedy wracasz do Polski?!
Love, największa fanka Mery <33333333333333333
dodany przez MeryFan @ 25 października 2012 o 16:35. #
Zosiu, masz taką słodką urodę ;)
dodany przez ilona @ 25 października 2012 o 16:35. #
Uwielbiam pikantno-kwaśnie potrawy, mniam! :)
dodany przez e @ 25 października 2012 o 16:43. #
Według mnie najlepsza kuchnia :) Daleki wschód to raj dla podniebienia :) Zapraszam do mnie http://natashke.blogspot.com/
dodany przez natashke @ 25 października 2012 o 16:54. #
Mmm wyglądasz smakowicie :)
dodany przez http://drawingfashiondreams.blogspot.com @ 25 października 2012 o 16:58. #
slicznay sweterek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dodany przez moni @ 25 października 2012 o 17:07. #
To bylo po chinsku;)Sliczny sweterek:)
dodany przez moni @ 25 października 2012 o 17:07. #
smakowicie wygląda! muszę kiedyś wypróbować! :)
dodany przez Anna @ 25 października 2012 o 17:10. #
Lubię kuchnią azjatycką, i lubię kwaśne potrawy, więc już mam na taką zupę ochotę.
dodany przez modaitakietam @ 25 października 2012 o 17:14. #
Czy mogę prosić fajny przepis na Quesadillę z kurczakiem (albo… z czymś tam innym ;)) ) i na sosy fajne też!! :))) Czekam z niecierpliwością!
Wszystkie przepisy są dla mnie kuchennym egzaminem :)
dodany przez Sylwia @ 25 października 2012 o 18:09. #
Zosiu gdzie kupilas sweterek??;)
dodany przez Anna @ 25 października 2012 o 18:21. #
W sam raz pomysł na tę porę roku! Rozgrzewająca zupaaaa… PS. Zosiu, gdzie kupiłaś sweterek?
dodany przez Marta @ 25 października 2012 o 18:41. #
Mmm.
dodany przez Ann @ 25 października 2012 o 18:58. #
A ja jestem z tych, którzy nie przepadają za azjatyckimi smakami :)
dodany przez whoneedschanel @ 25 października 2012 o 19:10. #
Wygląda smakowicie:)
dodany przez http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9185666 @ 25 października 2012 o 19:30. #
Zupa jak z japońskiego anime;D musi być bardzo smaczna;)
dodany przez Domi @ 25 października 2012 o 19:39. #
Zosia! super! wlasnie zawsze sie zastanawialam jak to zrobic…
dodany przez mag @ 25 października 2012 o 20:13. #
dlaczego te zdjęcia sa takie krzywe??
dodany przez olowka @ 25 października 2012 o 21:17. #
Uwielbiam pikantne potrawy stąd kuchnia azjatycka jest jedną z moich ulubionych, a jako naród przeludniony wykorzystują w kuchni niemal wszystko co tylko się da, więc inspiracji jest całe mnóstwo. :) Wyglądasz przepięknie! :)
Pozdrawiam :)
dodany przez Monika @ 25 października 2012 o 21:30. #
Muszę taką u siebie w domu zrobić.
Wygląda pysznie! :)
dodany przez http://caroline-carolinaa-caroline.blogspot.com/ @ 25 października 2012 o 21:53. #
Smacznie;)
dodany przez Koszulki do nadruku @ 25 października 2012 o 22:17. #
Zosiu!!
jestem kobietą i to co powiem jest naprawdę szczere i prawdziwe… JESTEŚ PRZESLICZNA!!!;)
dodany przez Agata @ 25 października 2012 o 22:24. #
Zosiu, a co to jest za danie na pierwszym zdjęciu? Jakieś kluchy?
dodany przez fochmistrzyni.bloog.pl @ 25 października 2012 o 22:55. #
aaaa głodna jestem!
dodany przez estera @ 25 października 2012 o 23:14. #
Bardzo obie schudłyście, jakaś specjalna dieta? dużo ćwiczeń?
dodany przez Ewelina @ 25 października 2012 o 23:18. #
Zjadłabym. :-)
dodany przez dania-kontra-dania.blogspot.com @ 25 października 2012 o 23:40. #
Szkoda że nie możemy poczuc zapachu :)
http://alexandra-violeta.blogspot.com
dodany przez http://alexandra-violeta.blogspot.com @ 25 października 2012 o 23:44. #
zjadlabym, ale jakby ktos zrobil, bo sama sie za to nie zabiore;) Zosiu, a moze masz jakies fajne przepisy na salatki? Bardzo czesto je robie i skonczyly mi sie pomysly, mysle ze reszta czytelniczek tez bylaby zadowolona z przepisu;)
dodany przez Kinga @ 25 października 2012 o 23:47. #
faju :)))))))))))))
Kisses from United Kingdom Of Fashion ♥♥♥
dodany przez Alessandra @ 26 października 2012 o 00:45. #
Wygląda po prostu pysznie:)
dodany przez Lena @ 26 października 2012 o 09:11. #
Nigdy nie byłam fanką takiej kuchni, ale chyba sie kiedyś na to skuszę! ;)
dodany przez www.healthyaga.blogspot.com @ 26 października 2012 o 10:16. #
a ja poprosze przepis na makijaz Zosii, jest sliczny, taki swiezy…
dodany przez ann @ 26 października 2012 o 10:47. #
Zosiu, a może otworzysz restauracje?
dodany przez lenka @ 26 października 2012 o 12:45. #
I zatrudnisz Kasię jako pomoc kuchenną,kiedy będzie za stara na przebieranki. Tak to jest, kiedy poświęci się życie szmatkom!
dodany przez zlosnica @ 26 października 2012 o 17:47. #
Przepis jak najbardziej do wypróbowania, tym bardziej, że nie znajduję w nim żadnych “kontrowersyjnych” dla mojego polskiego podniebienia dodatków (a pozatym sezon na prawdziwki w pełni;) Pozdrwaiam
dodany przez Lizka @ 26 października 2012 o 15:04. #
mam pytanie, szukam dobrego przepisu na pierogi ze szpinakiem i serem feta chciałabym poznać Twój przepis ;)
pozdrawiam
dodany przez Karolina @ 26 października 2012 o 16:38. #
Boziu, ale bym zjadła :O
dodany przez Katarzyna B. @ 26 października 2012 o 18:59. #
Zosiu jedzonko chyba pyszne- jutro wypróbuję przepis :)
Pozdrawiam i muszę Ci napisać, że wyglądasz pięknie!!!
dodany przez http://kropelkazmojegozycia.blogspot.com @ 26 października 2012 o 21:29. #
skąd jest ten przepiękny sweterek?
dodany przez agata @ 27 października 2012 o 11:32. #
Zaluje, ze tak pozno dowiedzialam sie o Waszej podrozy :) Zaprosilabym Was do siebie do prowincji Sichuan :) Zawsze taniej byloby wam tu przybyc, bedac juz w Chinach :) Tu zapewne nabralybyscie mase pomyslow na nastepne posty. Przede wszystkim klimat Shanghaiu nie oddaje pelni kultury, a tyle pysznych dan ile mozna zjesc tutaj za grosze – co prawda trzeba wiedziec co wybrac bo mozna natrafic na bardzo ostre jedzenie. Dlatego osobiscie uwazam, ze osoby ktore nie zyly w Chinach nie powinny oficjalnie wypowiadac sie ze nie lubia kuchni Azjatyckiej – bo jej kompletnie nie znaja – ja przez lata na podstawie dan z ‘chinskich restauracji’ mowilam ze nie lubie chinskiej kuchni. Dzis wiem, ze bardzo sie mylilam – uwielbiam miejscowe jedzenie :D Jesli do marca sie tu wybieracie to zapraszam :)
dodany przez Kasia @ 27 października 2012 o 12:57. #
Mniaam… Trzeba wypróbować ;)
Wygląda rewelacyjnie, tak jak ty Zosiu :)
dodany przez Kalina @ 27 października 2012 o 21:56. #
pomijajac przepis i danie, kucharka jest bardzo urocza! :)
dodany przez Anonim @ 28 października 2012 o 02:45. #
wyprobowalam Twoj przepis i zupa jest taka sobie, ale musze ci powiedziec, ze moj kolega z pracy widzac twoje zdjecie podczas, gdy przepisywalam przepis ze strony powiedzial: “Wow co za piekna pani” Macierzynstwo Ci sluzy.
pozdrawiam
dodany przez kasia @ 28 października 2012 o 11:33. #
a czy możemy się spodziewac przepis na makaron z drugiej tury zdjęć ?? :))
dodany przez Anonim @ 7 listopada 2012 o 22:49. #
Zosiu wyprobowalam juz kilkadziesiat przepisow z Twojej strony i jak do tej pory byly niezawodne a dziela przepyszne, az do teraz. Ta zupa wyjatkowo mi nie smakuje i wlasnie wyladowala w koszu. Mialaa dziwny smak i nieprzyjemny zapach – wydaje mi sie ze to wina gotowanego miesa. Do tej pory nie jadlam gotowanej poledwicy wieprzowej i wydawalo mi sie ze nadaje sie ona tylko do smazenia, pieczenia…. NIE GOTOWANIA. Nie wiem co zle zrobilam, moze to wina poledwicy ktora wczesniej byla zamrozona, nie wiem, ale ciekawa jestem jak innym wyszla ta zupa… pozdrawiam!
dodany przez Edyta @ 16 marca 2014 o 14:58. #