I like recipes in case of which I can add the ingredients at a guess, add different spices of the world, and crush everything with a fork to form a smooth mass. These pancakes are all about it. Of course, we can bake them, but I prefer the fried version – remember to do it under some kind of cover so that they don't crumble. A perfect alternative to a regular frikadeller :)
Lubię przepisy, które można robić na oko, dorzucające różne przyprawy świata i najlepiej ugniatając wszystkie składniki jednym widelcem. Tak jest w przypadku tych placuszków. Oczywiście możemy je upiec, ale ja jednak wolę smażone – tylko koniecznie pod przykryciem, żeby się nie rozpadły. Doskonała alternatywa dla zwykłego mielonego :)
Ingredients:
(recipe for 10-12 pancakes)
60 g of cooked quinoa
1 onion
4 cloves of garlic
1 bunch of chives
250 g of fresh spinach
2 eggs
approx. 150 g of feta cheese
1 teaspoon of ground nutmeg
a pinch of salt and freshly ground pepper
a handful of pink pepper (optionally, available in herbalist's shops)
rapeseed oil for fryingserved with: sour cream
Skład:
(przepis na 10-12 placuszków)
60 g ugotowanej kaszy quinoa
1 cebula
4 ząbki czosnku
1 pęczek szczypiorku
250 g świeżego szpinaku
2 jajka
ok. 150 g fety
1 łyżeczka gałki mielonej gałki muszkatołowej
szczypta soli i świeżo zmielony pieprz
garść różowego pieprzu (opcjonalnie, dostępny w sklepach zielarskich)
do smażenia: olej rzepakowy
do podania: kwaśna śmietana
Directions:
- Fry crushed garlic, chopped onion, and chopped chives in a hot pan. Add spinach leaves and nutmeg. Fry until spinach leaves become twice as small as they were at the beginning. Then, add cooked quinoa, feta cheese, eggs, and spices. Stir everything until evenly combined.
- Fry the pancakes in a hot pan with some rapeseed oil. I recommend frying them under some kind of cover for at least 2 minutes on each side. The pancakes taste the best when they are served hot with sour cream and tomato salad.
A oto jak to zrobić:
- Rozgnieciony czosnek, posiekaną cebulę i szczypior podsmażamy na rozgrzanej patelni. Dodajemy liście szpinaku, gałkę muszkatołową i podsmażamy dalej, aż liście szpinaku zmniejszą swoją objętości dwa razy. Następnie dodajemy ugotowaną kaszę quinoa, fetę, jajka i przyprawy. Całość mieszamy do połączenia się wszystkich składników.
- Na rozgrzanej patelni z tłuszczem smażymy placuszki. Polecam smażyć pod przykryciem, min. 2 minuty z każdej strony. Placuszki najlepiej smakują na ciepło z kwaśną śmietaną i sałatką z pomidorów.
Fry crushed garlic, chopped onion, and chopped chives in a hot pan. Add spinach leaves and nutmeg. Fry until spinach leaves become twice as small as they were at the beginning. Add cooked quinoa, feta cheese, eggs, and spices. Stir everything until evenly combined.
Rozgnieciony czosnek, posiekaną cebulę i szczypior podsmażamy na rozgrzanej patelni. Dodajemy liście szpinaku, gałkę muszkatołową i podsmażamy dalej, aż liście szpinaku zmniejszą swoją objętości dwa razy. Dodajemy ugotowaną kaszę quinoa, fetę, jajka i przyprawy. Całość mieszamy do połączenia się wszystkich składników.
Fry the pancakes in a hot pan with some rapeseed oil. I recommend frying them under some kind of cover for at least 2 minutes on each side. The pancakes taste the best when they are served hot with sour cream and tomato salad.
Na rozgrzanej patelni z tłuszczem smażymy placuszki. Polecam smażyć pod przykryciem, min. 2 minuty z każdej strony. Placuszki najlepiej smakują na ciepło z kwaśną śmietaną i sałatką z pomidorów.
27 komentarzy
Super przepis!!!! Tylko nie przepadam za szpinakiem…czy można go czymś zastąpić? Pozdrawiam, V.
dodany przez V. @ 22 kwietnia 2017 o 13:45. #
Może jarmużem? :)
dodany przez Nikola @ 22 kwietnia 2017 o 20:17. #
Ostatnio mam fazę na takie placuszki… Moje były z dodatkiem mięsa.. Chętnie wypróbuję Twój przepis. Pozdrawiam. Jestem tutaj.
dodany przez bejbix @ 22 kwietnia 2017 o 14:00. #
Smakowicie wyglądają te placuszki :D Uwielbiam dania ze szpinakiem <3
Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
dodany przez Natalie Forever @ 22 kwietnia 2017 o 14:24. #
uwielbiam fete !! wyglądają bardzo smacznie :)
dodany przez Madziastylee @ 22 kwietnia 2017 o 16:28. #
Wyglądają przepysznie i bardzo trafiają w mój gust, gdyż jestem mistrzynią przepisów “mieszanych widelcem” ;)
A u mnie aktualnie równie niewymagająca szarlotka, której nawet nie trzeba zagniatać :)
http://batirulez.blogspot.com/2017/04/szarlotka-sypana-czyli-ciasto-bez.html?m=1
dodany przez Batirulez.blogspot.com @ 22 kwietnia 2017 o 17:19. #
Pycha! Jutro jadę po składniki i działam :)
Super przepis, dzięki! ;)
http://www.evdaily.blogspot.com
dodany przez Ewa Macherowska @ 22 kwietnia 2017 o 17:29. #
Placuszki wyglądają wspaniale. Dzięki za kolejny super pomysł na szybkie i smaczne danie.
❤️❤️❤️
http://www.themomentsbyela.pl
dodany przez Ela @ 22 kwietnia 2017 o 17:29. #
No wyglądają na smaczne. I na szczęście bez mięsa..
dodany przez Ela @ 22 kwietnia 2017 o 18:21. #
Wyglądają smakowicie! Przygotuję je sobie do lunchboxa na uczelnię w przyszłym tygodniu :) Ale spróbuję zrobić z kaszą gryczaną niepaloną, mam nadzieję, że smak aż tak bardzo się nie zmieni. Pozdrawiam! :)
http://recepta-zdrowia.blogspot.com/
dodany przez Alicja @ 22 kwietnia 2017 o 20:21. #
Wyglądają bardzo smacznie :)
dodany przez Joanna @ 22 kwietnia 2017 o 23:07. #
Placuszki wyglądają smakowicie:) Uwielbiam potrawy z serem feta, więc z pewnością przetestuję:)
http://www.ladymademoiselle.pl/
dodany przez http://www.ladymademoiselle.pl/ @ 23 kwietnia 2017 o 09:46. #
This dish without meat is absolutely my taste! Thanks for sharing :)
xx from Bavaria/Germany, Rena
http://www.dressedwithsoul.com
dodany przez Rena @ 23 kwietnia 2017 o 10:06. #
A skad ta bluzka?
dodany przez Ania @ 23 kwietnia 2017 o 10:08. #
Czy Zosia ma na sobie bluzkę (Marsylia) z MLE? Jeżeli tak, to czy będzie jeszcze w sprzedaży?
dodany przez Kate @ 23 kwietnia 2017 o 11:07. #
Czy ktoś wie gdzie można dostać taką bransoletke??
dodany przez Kinga @ 23 kwietnia 2017 o 12:28. #
Ja tez proszę o ifo,skąd ta piękna bransoletka
dodany przez Lenka @ 23 kwietnia 2017 o 13:55. #
Cosstore :)
dodany przez Kasia @ 23 kwietnia 2017 o 15:02. #
Bardzo ciekawy przepis. A co to te czerwone kuleczki??
dodany przez Kasia @ 23 kwietnia 2017 o 17:32. #
Moim zdaniem przepis wymaga dopracowania. Robiłam wszystko według instrukcji i to był błąd. Masa bardzo rzadka, ciężko było usmażyć, ponieważ placki się rozpadały. Musiałam poratować się dwiema łyżkami skrobi ziemniaczanej, ale danie nie było już tak zdrowe, jak chciałam. Tej masy z pewnością nie da się też upiec.
Następnym razem zmniejszę liczbę jaj (do jednego) i zwiększę ilość kaszy. Może wtedy konsystencja będzie odpowiednia, ponieważ placki są bardzo smaczne.
Pozdrawiam
dodany przez Anna @ 23 kwietnia 2017 o 20:46. #
Niestety, miałam ten sam problem. Masa była zbyt rzadka i placuszki się rozpadały. W dodatku nie jest opisany sposób, w jaki masa (gorąca z patelni) zamienia się w placuszki.
Mimo wszystko powstały produkt jest smaczny.
dodany przez Olla @ 24 kwietnia 2017 o 18:38. #
No niestety i u mnie ten sam problem… Brakuje opisu kroku, jak powstają placki, plus u mnie problem sera przypalającego i klejącego się do patelni. To już drugi przepis autorstwa Zosi który w wykonaniu okazał się klapą :/ (z dwóch wypróbowanych!)
dodany przez Kasia @ 26 kwietnia 2017 o 11:00. #
Dzisiaj na obiad będziemy robić te placuszki, ciekawa jestem jak mi wyjdą. Boje się że będą się rozwalać ale na pewno będą smaczne.
dodany przez Kierunek Wlochy @ 24 kwietnia 2017 o 09:50. #
Właśnie kupiłam kaszę quinoa po raz pierwszy i chciałam szukać jakiś fajnych przepisów! :D Na pewno ten wykorzystam, wygląda super
Pozdrawiam i zapraszam na moją stronę www. love2live.pl
dodany przez Klaudia @ 24 kwietnia 2017 o 14:13. #
Pyyyyyyyyszneeeee … nie …. przepyszne … w mojej wersji z kasza jaglana. Baaardzo dziekuje za niesamowita podpowiedź by obiad zmienił sie w czarodziejski …
bardzo dziękuję
Kasia
dodany przez Kate @ 24 kwietnia 2017 o 23:26. #
Za każdym razem zadziwiasz! :))))
dodany przez Ania @ 27 kwietnia 2017 o 15:25. #
Cześć Kasiu,
Właśnie czytam twoją książkę, jestem na etapie kompletowania bazy, ale z innej beczki. Jak radzisz sobie z zimnem wkładając trampki i rurki trochę krótsze szczególnie odsłaniając kostki, strasznie mnie to wkurza, że w Polsce jest wciąż tak zimno, co z tego, że ubiorę ciepły sweter i płaszczyk jak nogi są przemarznięte? jak stylowym i praktycznym? cieliste pończochy wyglądają słąbo. ..nie mówiąc o tym, że faceci ich nie cierpią :)
dodany przez Hania @ 28 kwietnia 2017 o 12:13. #