Recently, I've been asked to prepare a meal that would allude to the Turkish cuisine. I didn't have to think for long as I still recall the memories from my first visit in the region. Even though these were deeply buried in my memory, I still could remember the walking trips around the ancient Antalya, sometimes only for the sole purpose of trying street cuisine and drink coffee brewed in special crucibles. Linen bags filled with fragrant herbs were taking you to the world of One Thousand and One Nights.
The recipe that I'll share with you today is pide. It is a type of a yeasty fluffy pastry in the shape of a boat – often compared to Italian pizza, but it doesn't taste like it at all (here, you add natural yoghurt to the dough). Allegedly, pide were the basic food of nomadic tribes. Baked directly over the flames on an iron baking tray. Most often you can come across a version where pide are stuffed with cheese and minced meat with oregano – spice that is so characteristic for this region. Would anyone like some?
* * *
Ostatnio zostałam poproszona o przygotowanie dania, które nawiązałoby do smaków tureckich. Nie musiałam się długo zastanawiać, bo choć w nieco dalekiej pamięci, kryją się wspomnienia mojego pierwszego wyjazdu w tamte strony, to nadal pamiętam piesze wędrówki po antycznej Antalii, czasami po to tylko, by spróbować ulicznej kuchni i napić się kawy parzonej w specjalnych tygielkach. Lniane worki wypełnione aromatycznymi ziołami, przenosiły pieszego w świat Księgi tysiąca i jednej nocy.
Przepis z którym się dzisiaj z Wami dzielę, to pide. Jest rodzajem drożdżowego, puszystego placka w kształcie łódki – przyrównywane do włoskiej pizzy, ale nią nie jest (tu do ciasta dodajemy jogurt naturalny). Podobno placki były podstawowym pożywieniem plemion koczowniczych. Pieczone bezpośrednio nad ogniem na żelaznej blasze. Najczęściej spotykana wersja to taka, która zawiera nadzienie serowe z mięsem mielonym z dodatkiem oregano – przyprawą tak charakterystyczną dla tego regionu. Czy ktoś się skusi?
Ingredients:
(recipe for 2 pide)
dough recipe:
400 g of wheat flour
25 g of fresh yeast
150 ml of luke
warm water
1 tablespoon of olive oil or plant oil
2 tablespoons of natural yoghurt
pinch of sea salt
1-2 tablespoons of nigella or black sesame
1 whisked egg for spreading over the rims
filling:
approx. 220 g of beef rib eye steak
1 teaspoon of dried oregano
2 red onions or 3-4 shallots
3-4 cloves of garlic
2 tablespoons of chopped Jalapeño
pinch of freshly ground pepper and sea salt
1 yellow pepper
ground cheese to sprinkle everything (I used Cheddar)
2 eggs (optional)
grease for frying
* * *
Skład:
(przepis na 2 placki)
przepis na ciasto:
400 g mąki pszennej
25 g świeżych drożdży
150 ml letniej wody
1 łyżka oliwy z oliwek lub oleju roślinnego
2 łyżki jogurtu naturalnego
szczypta soli morskiej
1-2 łyżki czarnuszki lub czarnego sezamu
1 roztrzepane jajko do smarowania brzegów ciasta
farsz:
ok. 220 g antrykotu wołowego
2 czerwone cebule lub 3-4 szalotki
3-4 ząbki czosnku
2 łyżki posiekanych Jalapeño
szczypta świeżo zmielonego pieprzu i soli morskiej
1 żółta papryka
tarty ser do posypania (użyłam Cheddar)
2 jajka (opcjonalnie)
tłuszcz do smażenia
Directions:
- To prepare the dough: melt the yeast with sugar. Wait until it starts to work. Add lukewarm water and stir. Afterwards, add yoghurt, oil, flour, and salt. Prepare the dough (use the so-called dough hook). The dough should be soft and elastic. Leave it aside in a warm place until it increases in bulk. It's best to leave it for 1.5 h under a linen cover.
- To prepare the filling: mince the meat into very thin slices. In a hot pan with grease, delicately fry onion slices, oregano, squeezed garlic, and chopped Jalapeño. Then, add beef slices. Season everything with pepper and salt.
- Knead the ready dough once more and divide it into 2 parts (we can also prepare smaller pide) and form oval pastries and fill them with meat filling. Add grated cheese. Roll the rims to create small boats. Grease the rims with whisked egg and sprinkle them with nigella and sesame. Bake pide in the oven preheated to 220ºC for around 20-25 minutes. I recommend baking it on a baking stone – here, you'll find a remainder. If you are using a baking stone, baking time will be shorter. A few minutes before the end of baking, open the oven and carefully break the egg over the dough. Bake for a few minutes until the egg curdles.
* * *
A oto jak to zrobić:
- Aby przygotować ciasto: drożdże rozpuszczamy z cukrem, gdy zaczną pracować dolewamy letniej wody i mieszamy. Następnie dodajemy jogurt, olej, mąkę i sól. Wyrabiamy ciasto (korzystam z tzw. haka). Ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, najlepiej na 1,5 godziny, pod przykryciem lnianej serwety.
- Aby przygotować farsz: mięso siekamy na bardzo cienkie plastry. Na rozgrzanej patelni z tłuszczem podsmażamy delikatnie plastry cebuli, oregano, wyciśnięty czosnek i posiekane Jalapeño. Następnie dodajemy plastry wołowiny. Całość doprawiamy pieprzem i solą.
- Wyrośnięte ciasto wyrabiamy ponownie i dzielimy na 2 części (możemy zagnieść mniejsze placki) i formujemy owalny placek i nakładamy farsz z mięsem. Dodajemy tarty ser. Ciasto z brzegów zawijamy na kształt łódki. Brzegi smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy czarnuszką lub sezamem. Pide pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 220 stopniach C przez ok. 20-25 minut. Polecam upiec na kamieniu do pizzy – tutaj przypomnienie, wówczas czas pieczeniu nieco krótszy. Na kilka minut przed końcem pieczenia, otwieramy piekarnik i ostrożnie wbijamy jajko na ciasto. Pieczemy przez chwilkę, aż zetnie się białko.
Chop the beef into very fine slices. In a hot pan with grease, delicately fry onion slices, oregano, squeezed garlic, and chopped Jalapeño. Then, add beef slices. Season everything with pepper and salt. The origins of the used spices is important – oregano matures in dry and warm climate of Turkey.
* * *
Wołowinę siekamy na bardzo cienkie plastry. Na rozgrzanej patelni z tłuszczem podsmażamy delikatnie plastry cebuli, oregano, wyciśnięty czosnek i posiekane Jalapeño. Następnie dodajemy plastry wołowiny. Całość doprawiamy pieprzem i solą. Miejsce pochodzenie przyprawy ma znaczenie – oregano dojrzewa w suchym i gorącym klimacie Turcji.
Baked pide can be served with chopped parsley!
Upieczone pide możemy podać z posiekaną pietruszką!
27 komentarzy
Wygląda przepysznie. Jedyny minus dla mnie mięso- nie jadam. Co Pani proponuje w wersji vegetarianskiej? Może zamiast wolowiny grilowane plastry bakłażana? Zastanawiam się?? Może jakaś podpiwiedź mała. Z góry dziękuję.
dodany przez Kama @ 23 października 2018 o 12:07. #
PIDE WYGLĄDAJĄ SMAKOWICIE :)
♥ http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=24054597 ♥
dodany przez Monika @ 23 października 2018 o 15:16. #
Mięso bardzo łatwo zastępuje się grzybami. Mieszanina miąższu bakłażana przesmażona z np. pieczarkami powinna być dobrą alternatywą.
dodany przez Jenna @ 23 października 2018 o 20:31. #
Dzìękuję serdecznie. Wypróbuje.☺
dodany przez Kama @ 24 października 2018 o 09:06. #
Dzìękuję serdecznie. Wypróbuje.
dodany przez Kama @ 24 października 2018 o 09:06. #
Kasia to chyba nie bedzie mogla skosztować tych pyszności?
Swoją drogą, czy mogę poprosić o przepisy na dania bez glutenu.
Dziękuję
dodany przez Asia @ 23 października 2018 o 12:29. #
A dlaczego nie będzie mogła spróbować? Które składniki wyklucza ciąża?
dodany przez Kropka @ 24 października 2018 o 17:55. #
Kropko, Kasia nie je glutenu.
dodany przez Asia @ 24 października 2018 o 20:23. #
Dziękuję za odpowiedź :)
dodany przez Kropka @ 25 października 2018 o 14:58. #
Zdrowo, pięknie i na pewno pysznie:) Ciekawa jestem, czy Twoja córeczka lubi takie potrawy, ja mam synka w podobnym wieku i niestety nie chce jeść takich ciekawych i nowych dań:(
dodany przez Anonim @ 23 października 2018 o 13:19. #
Fantastic recipe! Thanks. I will only prepare it without beef as I not really a fan of meat.
With love, Rena
http://www.dressedwithsoul.com
dodany przez Rena @ 23 października 2018 o 13:38. #
Bardzo intrygujace danie. NA pewno zrobie, bo wyglada pysznie!!!
dodany przez MagdalenaT @ 23 października 2018 o 14:00. #
Fenomenalnie to wygląda! :)
dodany przez EwaMacherowska @ 23 października 2018 o 15:03. #
Wygląda wspaniale – myślę, że wypróbuje ten przepis. Mnie z Turcją kojarzy się bardziej lahmacun, ale nigdy nie próbowałam zrobić sama.
dodany przez Kasia @ 23 października 2018 o 15:05. #
Mam pytanie odnośnie deski marmurowej – czy ona nie nasiąka plamami, nie brudzi sie jakoś trwale? Łatwo ją sie czyści? I gdzie ja przechowujesz? I czy zamawialas ja u kamieniarza? bede bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam
dodany przez Justyna @ 23 października 2018 o 18:15. #
Ja podpowiem mój patent – zrobiłam sobie deskę marmurową z płytki podłogowej, która mi została po układaniu korytarza :) z szarego marmuru Bardiglio, taka 40×40. Nie impregnowałam jej preparatem do marmuru, w przeciwieństwie do podłogi i jestem zaskoczona, ale nie zostają mi na niej żadne plamy. Można kupić sobie jedną sztukę w sklepie z płytkami albo u kamieniarza, koszt ok. 50 zł :)
dodany przez Ola @ 24 października 2018 o 11:23. #
Na ostatnim zdjeciu na insta, widac ze Kasia, ma identyczna, marmurowa deske, ktora chowa za zaslona pod oknem. Pytania do Zosi lepiej kierowac na jej blog make cooking easier, tam odpowiada czytelniczkom. Domyslic mozna sie, ze te marmurowe deski sa wykonane u kamieniarza.
dodany przez Anonim @ 24 października 2018 o 17:09. #
Przepis bardzo ciekawy i wygląda na smaczny. Pytanie takie kiedy dodajemy żółtej papryki, jest w składzie A nie ma jej w przepisie.
dodany przez Ewa @ 23 października 2018 o 18:21. #
U nas w Szczecinie byl kiedys malutki bar i sprzedawali tam tureckie borki cos podobnego do tego z miesem albo z feta papryka i pietruszka polane sosem czosnkowo jogurtowym. Na wierzch kladzionobjeszcze pomidora w plastrach z cebulka mniam. Pychota
dodany przez Magdalena @ 23 października 2018 o 21:38. #
Zosiu, Twoje przepisy są zawsze na pierwszym miejscu w moim domu. Zdjęcia są na blogu tak cudowne, że zawsze zachęcają do gotowania. Miło tu zawsze zajrzeć, często cofam się do Twoich starych przepisów lub zaglądam do książki. Czekam na następną!:) pozdrawiam Cię serdecznie
dodany przez Maja @ 23 października 2018 o 22:06. #
yummy!
dodany przez Milex @ 24 października 2018 o 03:40. #
Bardzo lubię Wasz blog i często tu zaglądam. Jednak niezmiennie drażni mnie fakt, że wszystkie wpisy są najpierw w j.angielskim a dopiero później w polskim. Rozumiem, że w dzisiejszych czasach angielski jest wszechobecny i jest językiem miedyznarodowym. Niemniej jest to blog tworzony przez Polki i sądząc po komentarzach, w przytłaczającej większości czytany przez Polki właśnie.
dodany przez Darinia @ 28 października 2018 o 13:06. #
Na to samo zwróciłam uwagę już jakiś czas temu. Również uważam, że przodować powinien język ojczysty a dopiero później tłumaczenie…..
dodany przez Anna @ 13 listopada 2018 o 11:42. #
Uwielbiam przepisy Zosi ;)
dodany przez Marta z Cookimania @ 28 października 2018 o 14:07. #
Twoje pide wygląda jak zaproszenie do pełnej smaków i aromatów Turcji, która zresztą jesienią mogłaby być doskonałym celem podróży. :) Świetny przepis, który warto popełnić w swojej kuchni!
dodany przez CookUp @ 30 października 2018 o 20:02. #
Witam serdecznie,
mmmm smakowite.
W składnikach nie zauważyłam cukru, a w opisie jest. Ile dodać?
dodany przez EwaM @ 15 listopada 2018 o 13:51. #
Dziękuję za komentarz :). A cukier jest podany w składzie :) 120g cukru pudru :).
dodany przez Katarzyna @ 15 listopada 2018 o 14:00. #