Wpis powstał we współpracy z marką Polemika, Newby Teas, Muduko, HIBOU oraz z wydawnictwem PWN oraz zawiera lokowanie marki własnej.
Ciekawa to zależność – gdy wszystko wokół rozkwita, czasem trudniej jest nadążyć dobrym nastrojem za wiosenną aurą. Trzeba się trochę namęczyć, wyjść na zewnątrz, zmienić rutynę dnia, którą narzuciły chłodne miesiące. Nie można już bezkarnie okupować kanapy wieczorami, gdy dzieci dopominają się placu zabaw. Jeść mrożonki, gdy witają nas ze straganu pierwsze nowalijki. Smęcić, że tęsknimy za życiem „offline” i spędzać czas z nosem w telefonie. Sami musimy zadbać o to, co nazywamy szybszym biciem serca. To nie te czasy, aby takie uczucie dopadło nas przez przypadek.
Badania pokazują, że coraz bardziej musimy się motywować do wykonywania codziennych czynności – także tych przyjemnych. Chorujemy na przewlekłe „nie chce mi się”, a im łatwiejsze jest nasze życie, tym bardziej jesteśmy zmęczeni i tym silniejsze mamy poczucie, że z niczym się nie wyrabiamy. Nie są mi obce te emocje. Bywam rozbita, wstaję później, niż bym chciała (przez co poranki często zaczynam od pośpiechu), a prokrastynacja to moje drugie imię. A jednak patrząc na tę kwietniową relację, myślę sobie, że renesansowi myśliciele głoszący ideę „carpe diem” przybiliby mi piątkę. Dużo się działo. Od spokojnej domowej codzienności, przez świąteczne przygotowania, aż po emocjonujące podróże i nowe wspaniałe znajomości. Idealne połączenie stereotypowej mamy z ekscentryczną kobietą pracującą. To co? Zostaniecie chwilę?
Początek kwietnia. Podczas gdy w innych częściach Polski już przekwitały magnolie, my dopiero zaczęliśmy cieszyć się z kwitnących krzewów mirabelki i forsycji. Czy ktoś z Was wybrał Trójmiasto jako majówkowy cel? Jeśli tak, to zamiast sopockiego molo wybierzcie jednego dnia to orłowskie. Nie pożałujecie!
1. Mój poniedziałkowy "glam" zależy tylko od tego. // 2. Co w ostatnich tygodniach szczerze mnie ucieszyło? Pierwsze spontaniczne granie w zgodzie z nutami. // 3. Ulubiony tekst przedszkolaka, czyli: "Mamo, popilnuj!" // 4. Zapach narcyzy przy łóżku to kwintesencja wiosny. //
Cóż to za niesamowite uczucie, gdy Twoje dzieci są w czymś lepsze od Ciebie i to one tłumaczą Tobie półnuty.
1. Kto z Was zna kartoflankę? Idealna na rozgrzanie po wiosennym spacerze, na który wyszłaś w dżinsowej kurtce, bo wydawało Ci się, że jest ciepło, a tu jednak 4 stopnie ;). 2. Klucz to dostrzec piękno nawet wtedy, gdy mocno przysłaniają je drzewa.
Tak wyglądamy, gdy już odprowadzimy dzieci do przedszkola.
Wiem, że Was zaskoczę: spodnie i bluzka to MLE (obydwa produkty pojawią się lada moment).
Po czym poznać prawdziwą jesieniarę? W kwietniu na śniadanie nadal królują u niej jabłka duszone w cynamonie.
1. Co roku znajduję w telefonie prawie takie same zdjęcia kwitnących krzewów i drzew. I mimo tej świadomości, wiem doskonale, że za rok będę robić to samo! // 2. Cudowna książka, która sprowadza na ziemię, a jednocześnie pozwala zrozumieć i zaakceptować fakt, że śmierć spotka nas wszystkich. "Dlaczego umieramy" była nawet przez chwilę wyprzedana (czyli jednak Polacy czytają!), ale daję znać, że jest ponownie dostępna.
Już po pracy. Chciałam ogarniać tego dnia rzeczy na mieście na rowerze, ale nie udało mi się to z dwóch powodów. Po pierwsze: miałam flaka. Po drugie: właśnie zaczęło grzmieć.
Od maja moja codzienna rutyna nieco się zmieni, chociaż wcale, ale to wcale tego nie chciałam. W każdym razie rower stanie się najpewniej moim głównym środkiem transportu, więc postanowiłam się za niego porządnie zabrać, bo sporo części ma zardzewiałych, od dziesięciu lat nie przeszedł ani jednego serwisu i zasłużył już na renowację z prawdziwego zdarzenia. Przy okazji zmieniam też kolor! "Night sky" brzmi dobrze, prawda?Teleportacja do Paryża! Obszerną relację z wyjazdu możecie zobaczyć tutaj.
Co z wyjazdu CHANEL podobało mi się najbardziej? Możliwość poznania takich świetnych dziewczyn!
Cafe de la PAIX to miejsce, które funkcjonuje od 1862 roku. Jej renowacja trwała 20 lat (!!!), a odwiedzali ją Oscar Wilde, Emile Zola, Ernest Hemingway czy Marlene Dietrich.
Doszły mnie słuchy, że wiele z Was też ma już swój flakon. Zapach Chance Eau Splendide jest już dostępny w Polsce.
Nie butiki najsłynniejszych marek modowych, a sklep baletowy. To tu chciałam zrobić paryskie zakupy!
Repetto to francuska marka założona w 1947 roku. Do dziś dostarcza baletki i stroje do paryskiej opery.
Marzenie każdej małej (i nie tylko) baletnicy.
Warszawa i malutkie bistro, które otworzyło przed nami drzwi, gdy złapał nas najprawdziwszy kwietniowy śnieg.
To nie białe płatki kwiatów spadające z drzew, tylko najprawdziwsza zamieć!
Zaległy prezent urodziny – garnitur na miarę od Tailors Club.
1. "A tak, tak. To ja zamawiałem tego schabowego." // 2. "Parc Cafe" na Mokotowie. //
Gdy mówisz, że nie bierzesz deseru, ale i tak poprosisz menu, a potem zamawiasz wszystko z karty.
W moim domu praca i rodzinne sprawy to ciągła przeplatanka. Z jednej strony, bardzo to doceniam. Z drugiej: często mam poczucie, że każdą z rzeczy mogłabym zrobić lepiej, gdybym miała więcej czasu. Tym razem, przedświąteczne przygotowania przyćmiły nieco nasze organizowanie kolejnej akcji marketingowej MLE.
Gdy Ola zaplanuje plan marketingowy, to nagle wszyscy chcą jechać na wyjazd służbowy ;).
Wiecie, że do życia i wielu jego aspektów podchodzę w bardzo pragmatyczny sposób. Dlatego, aby przekonać się do różnego rodzaju masaży twarzy, kobido czy kamienia gua sha, potrzebowałam sporo czasu. Trochę przekonała mnie do tego bliska mi osoba, która od dawna specjalizuję się właśnie w facemodelingu. Pod jej okiem próbuję sama w domu dbać o rozluźnienie napięć w okolicy twarzy i szyi, ale idzie mi to opornie. Na szczęście kosmetyk, którego używam do takiego masażu, ma sporo innych zastosowań (czyt. nie zmarnuje się, jeśli porzucę te nauki za tydzień ;)). Hydrofilne masło oczyszczające do twarzy od Polemiki może być stosowane jako produkt do masażu albo produkt do usuwania makijażu. Jego formuła nie narusza bariery lipidowej skóry, nie zatyka porów i jest odpowiednia dla każdego rodzaju skóry – również tłustej.
Zestaw MASAŻ TWARZY czyli hydrofilne masło, płytka gua sha do masażu twarzy i szyi od Polemika. Z kodem MLE20 dostaniecie zniżkę 20% rabatu i jest aktywny do końca czerwca. Gorąco polecam też ten balsam. A w ogóle to warto zapoznać się z całą ideologią marki Polemika. Jeśli unikacie drogeryjnych kosmetyków z obawy o zdrowie swoje i najbliższych, to właśnie znalazłyście alternatywę.
Cykliczne wykonywanie masażu jadeitową płytką gua sha ma działanie przeciwzmarszczkowe, wygładzające i ujędrniające. Tutaj macie fajny filmik instruktażowy.
Szukam w codzienności chwil, jak ze starych powieści. Tym razem znalazłyśmy zapomniany fragment gdańskiego parku.
Mój ulubiony sweter tego sezonu (a kurtka z poprzedniego!).
Powietrze po burzy.
Natura to najwspanialsza detalistka na świecie.
Poczucie szczęścia to statystyka. Szukaj radości od poniedziałku do piątku, bo z takich dni składa się większość naszego życia.
1. Gotowanie dla dwudziestu osób czas zacząć! To przywilej i wyzwanie organizować święta dla całej rodziny, ale uwielbiam to! // 2. To mógłby mieszkać Piotruś Królik.
Jedyne ozdoby wielkanocne, które kupiłam w tym roku.
Przedświąteczne wpisy na blogu zawsze były dla mnie okazją do łapania oddechu. Czasem mam wrażenie, że piszę je bardziej dla siebie niż dla Was. Tym bardziej, gdy przytłaczają mnie słowa krytyki – człowiek z wiekiem nabiera odporności, ale wystarczy gorszy dzień, aby coś dotknęło nas bardziej niż zwykle. Tym bardziej mi miło, że ten artykuł wzbudził w Was tyle pozytywnej energii (ale Wasze mniej pochlebne komentarze też biorę sobie do serca i czerpię z nich lekcję). Jeśli jeszcze nie czytałyście, to zapraszam!
Domowe biuro, w którym wszystko się miesza.
Ten moment, gdy w końcu zabrałaś się za malowanie obdrapanych drzwi i po chwili uświadamiasz sobie, że nie wypłukałaś pędza po tym, jak malowały nim dzieci.
Nie żebym wskazywała winnego. Te przybliżenia są całkowicie przypadkowe.
1. Niedziela, przespana noc, kawa i ten nos. Rymuje się! // 2. Takie proste, a takie ładne! Ozdoby od Ingridberg.
Rzeżucha zasiana w przedszkolu, ulubiona bułeczka, czekoladowy zając… a co Wasze dzieci chciały włożyć do święconki?
Czy można być nowoczesną tradycjonalistką? Kocham święta i jestem bardzo wdzięczna za ten czas, który spędziliśmy przy stole.
A po dziewiątym kawałku sernika, czas na spacer!
"Mamo, tylko nie mów nikomu! Widziałam pierwszego motyla!"
Ależ natura to wymyśliła.
Park Oliwski i Aleja Magnolii.
Pierwsze!
Ależ ciepła była ta wielkanoc! Pod każdym możliwym względem!
Jest niedziela, dzieci jakimś cudem zaczęły same grać w grę, wiec ja wracam do tematu remontowanego mieszkania. Moja wstępna koncepcja jest już nieaktualna, bo stropy wymagały wzmocnienia, bo podciągi są finalnie niższe, bo rury z gazem nie sposób usunąć ze środka przedpokoju… Architekci ze Studio Loud na pewno bardzo się ucieszą, że wszystkie wymiary z pierwszej inwentaryzacji się zmieniły :D.
1. Herbata Desert Chai Matthew Williamson od Newby. Najlepszy prezent dla mamy, bo przecież będziemy później – przy filiżance – prowadzić długie, kojące rozmowy. // 2. Pinterest to kopalnia inspiracji, ale zwykle kończy się na tym, że w swoim mieszkaniu też chcę zacząć remont :D.
Desert Chai to chyba moja ulubiona mieszanka czarnej herbaty (połączenie Assam, cynamonu, kardamonu i korzenia lukrecji – bije Earl Grey na głowę!). Dodatek słodkiej wanilii i migdałów nadaje tej herbacie głębokiego, a jednocześnie delikatnego smaku. Herbaty od Newby to jakość nie do podrobienia i coś, czego chyba nie można mieć w domu za dużo. Kod KASIA20 daje 20% rabatu na cały asortyment w Newby i możecie z niego korzystać do 11 maja.
Polecam Wam też ziołową herbatę Yoga Relax, jako idealny sposób na nawodnienie (torebkę mogę zaparzać kilka razy i pić prawie przez cały dzień). Także od Newby.
To będzie długi dzień… Grubość przędzy, stopień skrętu, gramatura… Projektowanie swetrów na pewnym etapie to bardziej matematyka niż ekspresja twórcza.
Opaska, dzięki której przesypiam noc.
Miały być upały, a jednak siedzimy w kurtkach. Ale nie będziemy się chować przed kwietniowym słońcem! Gorąca herbata i emocjonująca gra nam wystarczą!
Ge-nial-na! Ta gra ze zwierzątkami to nasz numer jeden! Można ją schować do pudełka i grać nawet w samochodzie. Łatwiejsze zadania rozwiąże nawet trzylatka, a te trudniejsze to wyzwanie także dla rodziców! Mowa o… 1. "Dżungla, 60 zagadek" od Muduko. To logiczna podróż dla całej rodziny. Każde pole (terytorium) może być zajęte tylko przez jedno zwierzę. Każda zagadka ma tylko jedno rozwiązanie, które znajdziesz na rewersie karty. Polecam Wam gorąco! A z hasłem DŻUNGLA dostaniecie wszystkie 20% rabatu na wszystkie nieprzecenione gry bez daty ważności. // 2. Ciekawa czy babcia też będzie umiała w to grać!
Zamiast smartfonów :).
Nie przepowiem przyszłości. Mogę się tylko cieszyć z tego, co mam teraz.
Zrywamy miętę na herbatę z naszego ziołowego kącika.
Pamiętam, jak HIBOU stawiało swoje pierwsze kroki. Minęło wiele lat, ja sama w międzyczasie założyłam MLE i sporo się o branży odzieżowej dowiedziałam. Tym większy mam szacunek do marek, które nie porzuciły – mimo trudów z tym związanych – swoich ideałów. Hibou wciąż szyje w Polsce, ale znane jest na cały świat. I jest to sława całkowicie zasłużona. Świetna jakość, dopracowane detale, spójna komunikacja – to wszystko sprawia, że zakup zwykłych dresów staje się nagle bardzo luksusowym doświadczeniem.
Ja zamówiłam sobie czekoladową bluzę i biały top (do kompletu mam też dresy), ale w mojej szafie stale pojawiają się też inne rzeczy od Hibou, w tym bielizna i piżamy. A jedną z koszulek kupiłam pod wpływem zdjęć Chiary Ferragni, która też nosi ubrania od tej polskiej marki (i nie żałuję!). Najwspanialsza niespodzianka ostatnich tygodni. Jeszcze niezszyta książka "Warsztaty weneckie" autorstwa Grażyny Bastek. Bardzo się cieszę, że trafiła mi się taka perełka do zrecenzowania. W Polsce wciąż wydawane są piękne książki, trzeba tylko wiedzieć gdzie je znaleźć. Wiem, że gotowe egzemplarze są już gotowe do wysyłki, więc daję znać, że kod MLE_Wenecja daje rabat na 30% od ceny katalogowej i obowiązuje do 31.05 na książki PWN nt. sztuki:
1.Grażyna Bastek: Ilustrownik, Rozmowy obrazów.
2. Bożena Fabiani: Gawędy o sztuce – wszystkie tomy.
3. Joanna Jurgała-Jureczka: Kobiety Kosasaków oraz piękne albumy przyrodnicze ("Życie ptaków", "Życie na ziemi", "Na ścieżkach życia", "Dookoła świata 80 ptaków", "Dookoła świata 80 drzew").Sprawdzam, czy któreś z dzieł będę mogła zobaczyć w trakcie najbliższej podróży.
Zbieram te cenne kartki, układam w odpowiedniej kolejności, spinam gumką… i pakuję do walizki!
W drugiej połowie XV i w XVI wieku w Wenecji powstawały dzieła, które odmieniły historię sztuki. "Giovanni Bellini mieszał pigmenty i spoiwa z niezwykłą precyzją. Giorgione, otoczony aurą tajemnicy, malował obrazy, których sens do dziś budzi emocje i pytania. Tycjan – z odwagą rewolucjonizował podejście do koloru, a Tintoretto – z rozmachem komponował sceny pełne ekspresji. Ale jak wyglądała codzienność tych artystów? Jak zorganizowane były ich warsztaty? Skąd czerpali materiały, jak planowali kompozycje i eksperymentowali z technikami malarskimi?" – odpowiedź znajdziecie w tej przepięknej książce, która zabierze Was w podróż pełną kolorów, ale i tajemnic. Wiele z nich zostało odkrytych, dzięki najnowszym badaniom technologicznym: analizom warstw malarskich, rentgenogramom i reflektogramom w podczerwieni.
Mój ulubiony pasek do wszystkich wiosenno-letnich stylizacji! Widzimy się niebawem!
* * *
komentarze 43
Z tym corocznym fotografowaniem natury jesteśmy do siebie podobne😁 A piwonie na Twoim stole skradły moje ❤️ pozdrawiam ciepło z południa Polski
dodany przez Natalia @ 30 kwietnia 2025 o 22:08. #
Uwielbiam tą serię wpisów na blogu. Dziękuję :)
dodany przez Natalia @ 1 maja 2025 o 00:07. #
Kasiu, chcę Ci tylko napisać, że jestem na tym blogu od jego początku, i zawsze bardzo się cieszę na każdy kolejny wpis. Jesteś SUPER i nigdy nie przestawaj tworzyć. Buziak i miłej majówki! 🫶🏻🙂
dodany przez Zuza @ 1 maja 2025 o 09:35. #
Droga Kasiu, w Tobie nie ma nawet grama ekscentryczności 😅
dodany przez Gog&Magog @ 1 maja 2025 o 11:04. #
Zdjęcia jak zawsze świetne, ale Kasiu!!! rozbijasz bank wstępem! W dobie instagarama, gdzie w sumie łatwo znalezc piekne zdjęcia, ja jednak coraz bardziej łaknę mądrego, inteligentnego słowa – i jakże się cieszę, że zawsze znajduję je u Ciebie :) Uważam, że szczególnie Twoje słowo pisane zasługuje na pochwałę. Lubię czytać Twoje przemyślenia, trochę jak kartki z pamiętnika dobrej koleżanki ;) I nieustannie podziwiam, że każdy miesiąc udaje Ci się pożegnać jakimiś świeżymi przemyśleniami. Naprawdę to szanuję i za to Ci dziękuję :) Z życzeniami miłej majówki, Twoja czytelniczka Agata 😊
dodany przez Agata B. @ 1 maja 2025 o 20:34. #
Dokładnie te same przemyślenia mam po wejściu na bloga. Irytuje mnie wręcz internetowy sposób przekazu wyłącznie przez zdjęcia. Jak to łatwo zrobić zdjęcie, wrzucić do sieci i dodać jednozdaniowy albo ba! jednowyrazowy opis. Ten blog to perełka. Najlepsze jest jednak to, że my (mówię to za czytelników i nawet za tych, co krytykują) czytamy o Twojej codzienności, nawet jak ktoś nie przepada za Tobą, a głównie z zazdrości Twojego statusu i pozycji i uświadomienia sobie, że „niby taka sama a jednak inna- córka Premiera”, to jednak to czytamy i sprawia nam to przyjemność.
Ja na Twoim blogu odnajduję spokój, sama rozglądam się dookoła siebie i widzę wiele piękna, bo ktoś (Tak Kasiu- Ty) zwrócił mi uwagę, że można zachwycić się tymi filiżankami, które mam z rodzinnego domu, rattanowym fotelem też z niego przywiezionym, moją drewnianą choć starą podłogą i zielenią za oknem. Serio. Twórz dalej.
A odpowiem tylko co było w naszym koszyku wielkanocnym, bo takie pytanie zadałaś- u nas przemycone zostały naklejki z „Psiego Patrolu” :D
Kasiu, ja dodam tylko, że uwielbiam Sopot, te alejki, stare kamienice, często niedoskonałe, ten marynistyczny nadmorski styl, wnętrza Twojego domu, takie spójne z miejscem zamieszkania. Chciałabym jak najwięcej domowych pieleszy oglądać, bo wbrew pozorom, one dodają mi najwięcej energii:):D
dodany przez Asia @ 5 maja 2025 o 09:46. #
Piękny był ten miesiąc! Czy mozesz proszę zdradzić skąd jest ta opaska na oczy? Czy to rzeczywiście poprawia jakość snu?
Pozdrawiam!
dodany przez Anna @ 1 maja 2025 o 21:22. #
Hej Aniu, opaska jest z marki MOYE. :)
dodany przez Katarzyna @ 6 maja 2025 o 12:15. #
A ja chciałam napisać, że właśnie byłam dziś w Sopocie, pierwszy raz od 13 lat i muszę przyznać, że jest przepięknym miastem. Z poprzedniego pobytu nie pamiętam wielu szczegółów, odebrałam wtedy dopiero co swój pierwszy dowód osobisty… Lecz dziś nie mogłam się zachwycić estetyką, czystością i zielenią! Przyjechałam tu – a jakże – na majówkę, z Wrocławia i przyznam, że moje miasto nie dorasta Twojemu do pięt. :) Pozdrawiam.
dodany przez Syl @ 1 maja 2025 o 21:47. #
Kasiu, powiedz proszę co to za hulajnoga dla starszej córki? Szukam właśnie hulajnogi balansowej i nie wiem co wybrać. Sprawdza się Wam ta?
dodany przez Ewa @ 1 maja 2025 o 22:58. #
Ewo, kupiona w Decathlonie dawno temu, ale sprawdza się super. :)
dodany przez Katarzyna @ 6 maja 2025 o 12:16. #
Ja , świeżo po serii wykładów Grażyny Bastek 😃
dodany przez Magda @ 1 maja 2025 o 23:19. #
Skąd jest wazon w którym są różowe piwonie?
dodany przez Karolina @ 2 maja 2025 o 06:37. #
Chiara Ferragni to akurat osoba niezbyt warta naśladowania ;)
dodany przez Anonim @ 2 maja 2025 o 11:10. #
No cóż, jakiejkolwiek refleksji w autorce bardzo trudno szukać. A szkoda – przy tych zasięgach można byłoby pokusić się o coś mądrzejszego.
dodany przez Zołza @ 6 maja 2025 o 00:00. #
Piękne kadry ❤️
Celebrujmy codzienność. Szukajmy czegoś pozytywnego każdego dnia ❤️ choćby to była kawka na tarasie czy chwila z dobrą książką ❤️❤️
dodany przez Anonim @ 2 maja 2025 o 11:19. #
Dokładnie! Super to powiedziałaś trzymajmy się tego❤️
dodany przez CappuccinoPL @ 5 maja 2025 o 10:11. #
Pani Kasiu skąd kurtka która ma pani na sobie w Ciekocinko ?
dodany przez Magdalena @ 2 maja 2025 o 16:55. #
Piwonie mnie również urzekły, wspaniały kolor i jeszcze w tym wazonie, uwielbiam kwiaty w domu! Tymczasem pozdrawiam z kolorowej Madery, gdzie aktualnie trwa festiwal kwiatów. Jutro wybieramy się na paradę! Dziękuję za wpis 🌺
dodany przez Sylwia @ 2 maja 2025 o 19:06. #
Kasiu, czy ja dobrze widzę, że w następnej kolekcji wejdzie sweter w kolorze magenta? I jeszcze jedno pytanie: orientacyjnie to jak długo wietrzyłaś mieszkanie po pomalowaniu drzwi? Też chcę pomalować coś w przedpokoju, ale córkę boli głowa od tych zapachów..
dodany przez Ania @ 3 maja 2025 o 06:53. #
Dzisiejsze farby nie śmierdza jak kiedyś i schną w mig. Wyślij córke do koleżnki na pare godzin i będzie z głową dobrze :)
dodany przez Elak @ 5 maja 2025 o 09:21. #
Kasiu,skąd bluza czekoladowa i sweterek beżowy, który masz na sobie na dwóch ostatnich zdjęciach?😊
dodany przez Agata @ 3 maja 2025 o 10:55. #
Kochana bluzę Kasia podała że jest od HIBOU, sama ją zamówiłam jak ją zobaczyłam. Poza tym że obłazi kłaczkami jest świetna, bardzo wygodna. A sweterek jest z MLE :DD
dodany przez Natalia @ 9 maja 2025 o 14:00. #
Pani Kasiu, czy kody zniżkowe do Newby mogłyby się pojawiać częściej? Ceny regularne są jednak trochę zaporowe… Pozdrawiam!
dodany przez Ann @ 3 maja 2025 o 13:51. #
Pani Kasiu skąd kurtka którą miała pani w Ciekocinko ?
dodany przez Magdalena @ 3 maja 2025 o 18:51. #
Hej, pytanie niemodowe, ale bardzo ciekawi mnie z jakieś rośliny jest stworzony żywopłot. Piękne wygląda cały rok. Pozdrawiam
dodany przez Martyna @ 3 maja 2025 o 20:01. #
Pozwolę sobię odpowiedzieć za Kasię. To jest ostrokrzew w odmianie o zielonych liściach.
dodany przez La @ 6 maja 2025 o 08:45. #
Kasiu, czekam na kazdy Twoj wpis! Mieszkamy w Holandii i bardzo brakuje nam tu polskich ksiazek. Zamawiam czesto te z Twojego polecenia i nigdy nas nie zawodzisz!
dodany przez Kasia @ 3 maja 2025 o 20:34. #
Kasiu jak robisz to śniadanko z jabłkami duszonymi w cynamonie ? Często widzę u Ciebie taką miseczkę i zastanawiam się co jest w środku🫠.
dodany przez Aneta @ 3 maja 2025 o 20:36. #
Jak zawsze na tym blogu znajduję mnóstwo przyjemnych chwil i kadrów. Dzisiaj zaskoczyła mnie jednak informacja, że recenzujesz specjalistyczną książkę Warsztaty weneckie. Napiszesz o tym coś więcej? Nie wiedziałam, że specjalizujesz się w tej tematyce. Sama jestem architektką a poza tym pracuję w kolegium redakcyjnym jednej z politechnik, więc zagadnienie recenzowania nie jest mi obce.
W sumie ciekawe, że PWN daje do recenzowania swoje książki celebrytkom…
dodany przez Beata @ 4 maja 2025 o 01:53. #
Mnie też to zaskoczyło, Kasia nie jest historyczką sztuki…
dodany przez Ania @ 5 maja 2025 o 08:15. #
Beato, odpowiedź jest bardzo prosta. Przy promocji książki, dla wydawnictwa znacznie cenniejsza będzie rekomendacja osoby znanej i popularnej, ale która niekoniecznie jest autorytetem w danej dziedzinie vs. rekomendacja kogoś, kto jest autorytetem, ale jest znany wyłącznie w malutkim środowisku.
dodany przez Karola @ 5 maja 2025 o 08:38. #
Beato, przecież tu nie chodzi o naukową, specjalistyczną recenzję :D
To ma być recenzja blogerki, zachęcająca do zakupu. Tyleż w temacie. Katarzyna nie bierze przecież udziału w czyimś przewodzie doktorskim. :D
dodany przez Anonim @ 6 maja 2025 o 10:39. #
Cześć Kasiu, kiedyś wspominałaś, że masz celiakię. Często proponujesz tutaj przepisy z użyciem mąki pszennej. Zastanawiam się czy diagnoza była u Ciebie prawidłowa czy może jednak to jakaś nietolerancja o teraz już może jeść gluten ? Sama przechodzę ten etap i łatwo nie jest :(
dodany przez Marta @ 4 maja 2025 o 06:36. #
Hej, mam niemodowe pytani. Chciałam zapytać jaki rośliny tworzą żywopłot? Szukam odpowiednich, a Twój wygląda pięknie cały rok.
Pozdrawiam
dodany przez Marzena @ 4 maja 2025 o 07:52. #
Jak ja lubię te wpisy to tylko ja wiem ;)))
Podpowiesz jakiej marki jest kurtka brązowa ze zdjęcia z felernym rowerem ?
Pozdrawiam 🌷
Karolina
dodany przez Karolina @ 4 maja 2025 o 18:06. #
Kasiu, masz bardzo zadbane dłonie. Czy poleciłabyś jakąś odżywkę lub lakier, który daje efekt takiego mlecznego, ale wciąż subtelnego krycia?
dodany przez Monika @ 4 maja 2025 o 21:09. #
Skąd opaska do spania?:)
dodany przez Justyna @ 5 maja 2025 o 18:17. #
Kasiu, chciałabym zapytać skąd szara bluza z błękitną bandana w paski Twojej Młodszej córeczki na zdjęciu z zamiecią śnieżną :)
dodany przez Aga @ 6 maja 2025 o 11:55. #
Ago, to bluza po starszej siostrze kupiona daaawno temu w Zarze. :)
dodany przez Katarzyna @ 6 maja 2025 o 12:17. #
Jest śliczna! A szafa starszej siostry to najlepsza kopalnia perełek i stylizacji 😜 wszystkiego dobrego dla Was! Pozdrawiam :)
dodany przez Aga @ 6 maja 2025 o 14:38. #
Hej Kasia,
Kiedy będzie możliwość wysyłki za granice z MLE? Pozdrawiam!
dodany przez Magda @ 7 maja 2025 o 21:53. #
Kasiu, skąd jest ta kremowa teksturowana marynarka, widać ją na zdjęciach z Paryża? :)
dodany przez Ola @ 8 maja 2025 o 12:06. #