Even though I broke all records when it comes to taking photos last month, when the time had finally come for the Last Month post, it turned out that I didn’t have that much to show you. Fledgling mothers probably understand that each grimace, each look, each nap is worth eternalising – a hundred times. I’m already running out of mobile phone memory, but the number of photos that can be shared with a wider online audience started to dwindle. Due to the fact that everyday life has slightly slowed down (or maybe it’s the other way round? I don’t really know), today’s photos may seem slightly monotonous – even though I’d call them rather idyllic :).
* * *
Chociaż w ostatnim miesiącu pobiłam wszelkie rekordy liczby wykonanych zdjęć, to gdy przyszło do tworzenia "Last Month" okazało się, że tak naprawdę niewiele mam Wam do pokazania. Świeżo upieczone mamy pewnie zrozumieją, że każdy grymas, każde spojrzenie, każda drzemka jest warta uwiecznienia – najlepiej po stokroć. Pamięć telefonu jest więc na wyczerpaniu, ale fotografii, którymi można by podzielić się z szerszym internetowym gronem trochę jakby mniej niż zwykle. A że codzienność u mnie trochę zwolniła (a może właśnie na odwrót? sama nie wiem), to dzisiejsze kadry mogą wydawać Wam się trochę monotonne, chociaż ja nazwałabym je raczej sielskimi :).
Wietrzenie szafy… w tym roku trochę szybciej nadszedł ten moment, gdy słońce i temperatura zmuszają do małych remanentów.
Zupy to ostatnio główna pozycja w moim menu. Mogę przygotować trzypiętrowy tort z kremem albo kaczkę w pięciu smakach, ale gdy przychodzi do krupniku, rosołu czy pomidorowej, to moja mama i babcia są nie do pobicia. W czym tkwi sekret?
Pomidorowa tylko z ryżem. A jak jest u Was?
Nie może obyć się również bez miski rosołu – koniecznie z porządną porcją świeżej pietruszki!
1. O poranku jest tu najpiękniej. // 2. Kiedy ja chcę wracać, a Portos jeszcze nie… // 3. Od kilku dni mam już mufkę do wózka, ale wcześniej umarłabym bez ciepłych rękawiczek. // 4. Nowe pluszowe detale w moim domu. Przybywa ich z każdym dniem… //
Niby pierwsze promienie wiosennego słońca, a jednak chłód wciąż smaga ręce. Gdy pokazałam te rękawiczki na Instagramie wiele z Was pytało o link do sklepu – Mongolian. Są z gęsto tkanego kaszmiru i są wyjątkowo ciepłe.
Walentynkowy balon-serduszko od YES'a. W tym roku wieczór walentynkowy był odrobinę inny niż zwykle – Netflix, jedzenie na wynos i kanapa.
1. Ach, gdybym miała czas na czytanie! // 2 i 3. Beżowe total looki to sprawdzony sposób na modny zestaw tej wiosny. // 4. Jeden z niewielu pierścionków (poza obrączką i tym zaręczynowym), które naprawdę lubię nosić. //
Portos uwielbia być mistrzem każdego zdjęcia, więc i tym razem postanowił ulepszyć ten kadr… Chciałabym Wam też przypomnieć, że marka NA-KD obchodzi swoje 3 urodziny i z tej okazji możecie korzystać z kodu MLE30, który daje 30% zniżki na nieprzecenione produkty (na przykład te ze zdjęcia).
Moje nowości od Jo Malone.
Tyle szczęścia na jednym zdjęciu! Ten wpis bardzo przypadł Wam do gustu, z czego ogromnie się cieszę. Przy okazji odpowiem na najczęściej zadawane pytanie w ostatnim miesiącu (pomijając te o wykupione produkty z MLE ;)). Wózek to Bugaboo Fox.
1. Taką plażę lubię najbardziej, słoneczna, ale spokojna, bez zgiełku, bez tłumów… // 2. Gdy ktoś przyniesie Ci po nieprzespanej nocy kawę do łóżka…// 3. Profil spaniela. // 4. Uwielbiam, gdy słoneczne promienie wpadają nieśmiało do mojej sypialni. Szkoda tylko, że od razu widać, gdzie nie starłam kurzu :D. //
W zimie nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez tubki kremu nawilżającego (mam je wszędzie – w samochodzie, w torebce, w kieszeni kurtki i w wózku :D) . Ten od Synchroline jest idealny nie tylko jako "krem ratunkowy" ale także pod makijaż. Jeśli chciałybyście go przetestować, to mam dla Was kod rabatowy LIFE20 upoważniający do 20% zniżki na stronie dermakrem.pl. Ważny do 17 marca! (oferta nie łączy się z innymi promocjami).
Poniedziałkowy poranek w moim biurze.
Te z Was, które przegapiły kosmetyczny wpis mogą nadrobić zaległości tutaj. Przeliczam w nim kosmetyki do twarzy i pozbywam się tych nieudanych.
1. Widzicie zdegustowanie Portosa? To przez ten bałagan na fortepianie. // 2 i 3. Beże, beże i jeszcze raz beże! // 4. Prezent od Chanel. //
Kolejne kulinarne brzydactwo :).
Nasz ukochany "Bar Przystań" przy sopockiej plaży i zupa rybna na rozgrzanie po długim spacerze.
Gdy ma się wrażenie, że czas pędzi tak wolno i spokojnie, a w rzeczywistości pędzi, jak oszalały… Za chwilę już marzec, kto z Was nie może się doczekać?
239 komentarzy
Wpis o zminimalizowaniu kosmetyczki – rewelacyjny. Zrobione :) The Ordinary, polecane przez Ciebie Kasiu, z czystym sumieniem polecam dalej. Po tygodniu stosowania buzia jakby młodsza :) Dziękuję za to, że od lat wprowadzasz mnie swoimi wpisami w dobry nastrój. Miłego dnia!
dodany przez Pola @ 27 lutego 2019 o 13:11. #
Nie znam Cię prywatnie, ale oglądając zdjęcia jak spacerujesz z wózkiem, lub to ostanie…wzruszam się jakbym patrzyła na szczęście najlepszej przyjaciółki :) Kasiu! Wiedz, że masz tu wiele wiernych czytelniczek! :) Wszystkie pozytywne myśli płyną w Waszym kierunku!
dodany przez Ann @ 27 lutego 2019 o 13:11. #
Jak mi miło! :))) Cieszę się, że Was mam! :)
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 14:23. #
Kasiu,
To taka przyjemność czytać Twojego bloga, oglądać te przepiękne zdjęcia i rozkoszować się Portosem i Twoim szczęściem. Dla mnie fenomenem Baru Przystań jest to, że gdy miałam 10 lat i mama mnie tam zabrała pierwszy raz ta zupa smakowała dokładnie tak samo jak teraz, gdy jeżdżę w to cudowne miejsce z dziećmi i mężem mając 33 lata. Podobno gotuje ją wciąż ten sam kucharz.
Kasiu tak bardzo się cieszę że twój blog też pozostaje niezmiennie inspirujący od samego początku. Ściskam
dodany przez Maria @ 27 lutego 2019 o 15:07. #
Przede wszystkim dziękuję za miłe słowa. A co do „Baru Przystań” – jest dokładnie tak jak piszesz :).
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 15:39. #
Kasiu, jaki masz rozmiar tego sweterka beżowego z dekoltem “V” na plecach z na-kd ze zdjęcia z otwartą szafą w sypialni? :)
dodany przez Magda @ 27 lutego 2019 o 13:12. #
S :)
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 14:24. #
I think everything is different when being a mother! Nevertheless, I love as usual what you share here about your last month. So funny the picture with your dog and the clothes :)
xx from Bavaria/Germany, Rena
http://www.dressedwithsoul.com
dodany przez Rena @ 27 lutego 2019 o 13:20. #
Kasiu skąd beżowa marynarka, pod którą masz na sobie beżowy sweterek? :)
dodany przez Magda @ 27 lutego 2019 o 13:30. #
Z MLE :)
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 14:23. #
Kochana Kasiu, czytam Twojego bloga codziennie, natomiast rzadko daję komentarz, ale tym razem muszę napisać, oglądając Twoje zdjęcia nie mogę oprzeć się wrażeniu blasku, spokoju i ciepła oraz mądrości życiowej jaki bije od Ciebie w tym pędzie dnia codziennego :))
dodany przez Ania @ 27 lutego 2019 o 13:31. #
Aniu, tyle miłych słów! Dziękuję!
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 14:23. #
Z jakiego sklepu kubek z napisem milk? :-)
dodany przez Magda @ 27 lutego 2019 o 13:33. #
Kasiu, jakiego rozmiaru są oba bezowe sweterki z na kd? :-)
dodany przez Magda @ 27 lutego 2019 o 13:34. #
Uwielbiam Kasiu podsumowanie miesiaca ?. Wygladasz slicznie! Zawsze czekam na Twoje wpisy. Mam karmelowa marynarke, jest naprawde idealna, super sklad. Tu na zdjeciu to chyba ta w koleze bezowym… Nie moge doczekac sie kolejnych nowosci MLE. Nie wiem jak w Sopocie ale w Holandii jest wiosna i 18 stopni :)). Milego dnia zycze i pozdrawiam :).
dodany przez Joanna @ 27 lutego 2019 o 13:40. #
Dziękuję za komentarz! Pozdrowienia z Sopotu!
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 14:21. #
Przepiękny miesiąc w Twoim obiektywie Kasiu!
Już nie mogę się doczekać naszej wizyty nad morzem…
Wszystkiego najlepszego dla całej rodzinki i oby marzec był równie wspaniały!
PS. Dzisiaj kurier doręczył perfumy MLE i przepiękna marynarkę ! Ten dzień nie mógłby być lepszy! ?
dodany przez Monika @ 27 lutego 2019 o 13:46. #
:)))
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 14:21. #
Czy ten zapach jest trwały?
dodany przez Ola @ 27 lutego 2019 o 22:03. #
Tak! To pewnie zależy od konkretnej osoby, ale ja czułam go od rana do wieczora.
dodany przez Anna @ 28 lutego 2019 o 15:41. #
Kasiu, powodzenia w najtrudniejszej roli, z którą przychodzi się nam mierzyć (sama próbuje się ogarnąć już 5 miesięcy ?). Twój blog jest jedynym, którego czytam i do którego wracam od lat. Uwielbiam twój styl, sposób bycia, to jak pokazujesz cząstkę Twojego prywatnego życia, a najbardziej chyba klimat Twoich zdjęć. Jak tylko mój brzdąc daje chwilkę oddechu to zaglądam tutaj i odcinam się od codzienności, co właśnie czynię. Za to bardzo dziękuję!
Pozdrawiam ze słonecznego Krakowa z maluchem przyklejonym do boku ❤️
dodany przez Karolina @ 27 lutego 2019 o 13:50. #
Oj dokładnie tak, ja również chciałam sfotografować każdą minke, uśmiech,jak śpi lub po prostu wyraz twarzy w danym momencie, mojego (już prawie 4-letniego) synka… ponad 400 zdjęć w pierwszych miesiącach i jakby tego było mało nagle postanowiłam wywołać 3 pierwsze lata…
Pozdrawiam
dodany przez Izzy @ 27 lutego 2019 o 13:53. #
Wspaniałe zdjęcia.
Kasiu, czy będzie można gdzieś podejrzeć kolekcję MLE W/S 2019? Może będzie jakiś lookbook? Myślę, że wiele klientek zgodzi się ze mną, że to dla nas zawsze cenna informacja i i warto na coś poczekać, zanim kupi się coś, co niekoniecznie będzie równie dobrym zakupem :)
dodany przez Sylwia @ 27 lutego 2019 o 13:58. #
Na początku kwietnia powinnam już mieć zdjęcia większości modeli z nowej kolekcji :*
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 20:11. #
To w sypialni masz jeszcze jedno okno? Ale to musi być piękne pomieszczenie – tyle światła!
Co do pomidorowej – tylko z makaronem, co do rosołu – tylko z koperkiem :)
Ja się cieszę, że ten okropny miesiąc się już kończy. Pożegnaliśmy naszą kicię, a pies ledwo się wykaraskał z powikłań po kleszczu. Czekam na lepszy czas. Może to będzie marzec.
dodany przez Sylwia @ 27 lutego 2019 o 14:12. #
Sylwio, trzymam kciuki za psiaka i dziękuję za komentarz. :*
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 14:25. #
Piękna zdjęcia i Ty Kasiu jesteś piękna! Moja wielka inspiracjo …:) pozdrawiam ciepło z gór!
dodany przez Kasia @ 27 lutego 2019 o 14:14. #
Tez jestem tu od samego początku aż dziw bierze ile to już lat. Moje dzieciaki zdażyly juz podrosnąc. Swiat pędzi a a Ciebie zawsze taki spokój i miła atmosfera. Lubie tu zaglądać i nic tego nie zmieni. Pozdrawiam gorąco ze Szczecina ?
dodany przez Magdalena @ 27 lutego 2019 o 14:28. #
Witam. Właśnie odebrałam paczkę z ostatnią nowością ze sklepu Kasi. Przyznam, ze trochę się zawiodłam, tym bardziej, że cena nie należy do najniższych. Materiał bardzo wygnieciony, a marynarka baaardzo cieniutka. Nie może być zatem alternatywą dla zimowego płaszcza. Teraz już wiem, dlaczego na zdjęciach czy to w sklepie, czy w plenerze, marynarka nie jest nigdy zapięta- kiepsko się wówczas układa i nie wygląda to najlepiej. A na dodatek niezgodność opisu sposobu konserwacji na stronie z tym z metki. Ogólnie marynarka ok, ładny kolor, dobrze odszyta. Ale czy warta swojej ceny? Okaże się, gdy nadejdą cieplejsze dni, kiedy będę mogła ją założyć.
Pozdrawiam.
dodany przez Aga @ 27 lutego 2019 o 14:42. #
Kasiu, jaki rozmiar sweterka z guzikami z na-kd wybrałaś? :)
dodany przez Magda @ 27 lutego 2019 o 15:00. #
Xs :)
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 15:37. #
Zdjecie z profilem Portosa wywołało u mnie największy uśmiech :) a tyle wspaniałości w tym miesiącu.
Spokoju i dużo ciepłych chwil Kasiu :)
dodany przez Karolina @ 27 lutego 2019 o 15:01. #
Dużo zdrówka dla Ciebie i Twojego maleństwa ;) Wspaniały czas przed Waszą rodzinką :)
dodany przez Madzia Rębowiecka @ 27 lutego 2019 o 15:02. #
Kasiu a jakie kremy do rąk polecasz ? mam suchą skórę i nic praktycznie nie pomaga :(
dodany przez Ewa @ 27 lutego 2019 o 15:18. #
Też mam bardzo suchą skórę dłoni. Polecam Ci emolienty, serię AZS z Ziaji, mediderm i Neutrogenę. Może akurat któryś z nich przypadnie Ci do gustu. :)
dodany przez Karola @ 27 lutego 2019 o 19:43. #
Polecam HUD SALVA Swederm jest rewelacyjna dla ekstremalnie suchej skóry rąk,hipoalergiczna?
dodany przez Agnieszka @ 27 lutego 2019 o 23:10. #
O tak. Hud salva! Jedyny ratunek przy ekstremalnie suchej podraznionej skórze dłoni i całego ciała. O tym kremie dowiedziałam się przed laty z wpisu Kasi tu na MLE . Jestem lekarką i myję ręce kilkadziesiąt razy w ciągu dnia. Ten krem ratuje mnie przed bolesnym pęknięciami opuszków palcöw.
dodany przez Beata @ 2 marca 2019 o 12:01. #
Na suchą skórę polecam sprawdzić poziom witaminy D. Serio, też bym na to nie wpadła, gdyby nie lekarka. Teraz balsamu używam bardziej dla przyjemności, a przedtem musiałam dwa razy dziennie, żeby skóra nie była ściągnięta i sucha. Kremu do rąk też używam dużo mniej, a przedtem praktycznie non stop.
dodany przez Linka @ 28 lutego 2019 o 09:02. #
Oh, tego nie wiedziałam, tez mam problem z suchą skórą. Dwa razy dziennie używam balsamu do ciała, bo bez tego ani ani. Będę musiała porozmawiać z moim lekarzem. Czy brałaś jakieś tabletki czy inne preparaty? Dziękuje :))
dodany przez Joanna @ 1 marca 2019 o 10:04. #
Jesli nic nie pomaga, to majlepsza kuracja oliwa z oliwek. Rece natarta duza iloscia oliwy wkladamy na 1-2 godz. do jednorazowych rekawiczek (takich jak do farbowania wlosow), powtarzamy codziennie do uzyskania zadowalajacego stanu. Efekt odzolamiajacy, a efekt uboczny, to taniej sie juz nie da.
dodany przez Anonim @ 6 marca 2019 o 01:01. #
Jak zwykle jest pani boska. Jeśli można powiedzieć i napisać tak o kobiecie. Pani pies też jest niesamowitą gwiazdką. Pozdrawiam.?
dodany przez Tomek 658 @ 27 lutego 2019 o 16:14. #
Kasiu skąd biały sweterek z ostatniego zdjęcia? :)
dodany przez Magda @ 27 lutego 2019 o 16:28. #
Kasiu czy grasz na fortepianie? Pytam bo chciałam wziąć lekcje, obawiam się w swoim wieku, jestem ciekawa jak u Ciebie z przygoda gry
dodany przez Ina @ 27 lutego 2019 o 16:42. #
Ręce opadają! Co to znaczy, w swoim wieku? Chcesz, to się ucz, co wiek ma do tego? Mój dziadek zaczął przygodę z informatyką, gdy skończył 89, siostra miała 35, gdy usiadła do perkusji, babcia kolegi 45, gdy została studentką i skończyła prawo! W trumnie będziemy w takim wieku, że już na wszystko będzie za późno, do tego czasu można wszystko! Litości…
dodany przez a. @ 27 lutego 2019 o 22:43. #
Może mniej agresji, co? Zmień ton.
Litości…
dodany przez o. @ 28 lutego 2019 o 08:29. #
Dla mnie ten komentarz nie zabrzmiał agresywnie. Raczej jak entuzjastyczna zachęta do życia pełnią i nie stawiania sobie sztucznych ograniczeń. By zostać mistrzem na pewno trzeba zacząć naukę w dzieciństwie ale dla własnej satysfakcji warto uczyć się całe życie. Od kilku lat spełniam swoje marzenia o nauce języków obcych. Skończyłam medycynę, marzyłam o filologii.Od lat dla siebie zdaję certyfikaty językowe. Ostatnio CAE. Przyznaję że dziwnie było wśród licealistów kobiecie bardzo dorosłej ale co tam. Przede mną egzamin CPE!
dodany przez Beata @ 2 marca 2019 o 12:11. #
Jeżeli chodzi o grę na fortepianie to wiek właśnie ma znaczenie. Inaczej pracują palce, cała dłoń kilkulatka, inaczej dwudziesto i w górę. Dlatego właśnie przygodę z tym instrumentem zaczyna się w dzieciństwie. Jeżeli chce się grać, a nie” rąbać ” w klawisze.
dodany przez Ja @ 1 marca 2019 o 23:15. #
Kasiu!
Otrzymałam przesyłkę z marynarką Positano. Jestem niezwykle zadowolona, uszyta jak na mnie! :) Mam pytanie. Karteczka z fakturą pięknie pachnie. Czy to zapach MLE? Intrygujący.
Dziękuję i mam nadzieję, że do twarzy mi będzie w Twojej kolekcji tej wiosny!
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!
Renata
dodany przez Renata @ 27 lutego 2019 o 17:00. #
Tak Renato to nasz zapach :) cieszę się, że jesteś zadowolona :)
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 18:07. #
Podziwiam Pani autentyczność i naturalność w nowej życiowej roli :)
dodany przez Asia @ 27 lutego 2019 o 17:25. #
Czy pojawi się jeszcze któraś z beżowych marynarek? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź
dodany przez Ewa @ 27 lutego 2019 o 17:29. #
Tak :). Ta jaśniejsza :).
dodany przez Katarzyna @ 27 lutego 2019 o 18:08. #
Och Kasia te Wasze piękne podłogi którymi nie przestaję się zachwycać!
dodany przez Marta @ 27 lutego 2019 o 17:36. #
No właśnie, nie mogę się na tą podłogę napatrzeć. Kasiu zdradź jaki to rodzaj drewna/paneli? Pięknie rozjaśnia pomieszczenie. Moje mieszkanie będzie od północnej strony i szukam rozwiązań na wykończenie wnętrza, które go dodatkowo nie zaciemnią.
dodany przez Dorota @ 28 lutego 2019 o 15:13. #
To deska brzozowa :).
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 16:35. #
Zupa rybna ;-) uwielbiam ją. Chyba przestanę tu zaglądać bo przez Ciebie i Twoje zdjęcia coraz bardziej tęsknię za Sopotem:-) żartuje oczywiście z tym przestaniem. Wszystkiego dobrego dla Was :)
dodany przez Marysia @ 27 lutego 2019 o 17:50. #
A skąd to białe legowisko dla pieska? Sprawia wrażenie wygodnego, a Portos wygląda na zadowolonego :) Może mojej Lunie też by przypadło do gustu, choć generalnie opanowała mój fotel i łóżko ;)
dodany przez Ola @ 27 lutego 2019 o 18:12. #
Cześć Kasiu :)
Pięknie wyglądasz ! Zmieniłaś dietę? Widzę więcej tłuszczy zwięrzęcych :)
Mięsko, kiełbaska? :) to ze względu na karmienie piersią? czy zmiana diety, żeby być bardziej płodną ? (bo ja wiadomo dużo zdrowego tłuszczu=dobre działanie hormonów=duża szansa na zdrowe dzieciątko)
Ja jem podobnie znaczy dużo polskiego, swojskiego, tłuszczyku od zwierząt.
Daj proszę znać ! :)
Dzięki, Ania
dodany przez Ania_Nowa @ 27 lutego 2019 o 18:25. #
A Pani tak na poważnie???
dodany przez Shani @ 27 lutego 2019 o 21:29. #
Co ja pacze. To nie może być prawda ???
dodany przez A. @ 27 lutego 2019 o 23:04. #
Mięsko, kiełbaska, dzieciątko, tłuszczyk…
Idzie pawia puścić od tych zdrobnień, że o wydźwięku całego komentarza nie wspomnę.
dodany przez o. @ 28 lutego 2019 o 08:31. #
Kasiu, nie publikuj takich komentarzy, bo mi najzwyczajniej w świecie wstyd za niektóre twoje czytelniczki…
dodany przez Linka @ 28 lutego 2019 o 09:07. #
A co w tym dziwnego? radziłabym się zinteresować dietą bo ma duży wpływ na zdrowie i działanie całego organizmu. Ależ wy czepliwe jesteście dziewczyny ;) więcej luzu :) jak Kasia nie chce, to nie odpowie. Ja za to mam prawo zapytać. Nie widzę nic dziwnego w tym.
dodany przez Ania @ 28 lutego 2019 o 15:39. #
A nie dietką, zdrówkiem i dziewczynki? Więcej zdrobnień! PS. Pytania o płodność obcej osoby nie są dziwne? To co jest?
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 23:43. #
Jeśli pouczasz kogoś w kwestii diety to zastanów się jednak nad swoją. Tłuszcze zwierzęce nie są zdrowe. I naprawdę tekst o płodności był lekkim przekroczeniem przyzwoitości.
dodany przez Agata @ 2 marca 2019 o 12:18. #
Kasiu, pokażesz kiedyś swój pierścionek zaręczynowy czy zostanie to w sferze prywatnej? ;)
dodany przez Joanna @ 27 lutego 2019 o 18:30. #
Ktoś chce wysłać narzeczonego do sklepu…
dodany przez Jenna @ 28 lutego 2019 o 23:39. #
Dla nas marzec Kasiu to będzie czas tego “wzmożonego” oczekiwania na nieuniknione! W końcu pora zabrać się za wyprawkę! Jak zawsze inspirujesz- swoją delikatnością, wrażliwością- to wszystko widać na Twoich zdjęciach i to jest piękne! Dziękuję :)
dodany przez simple.dancer @ 27 lutego 2019 o 18:34. #
U mnie pomidorowa zawsze z makaronem ? ale to prawda, że tradycyjne potrawy zawsze lepiej smakują z garnka mamy lub babci ?
dodany przez Hania @ 27 lutego 2019 o 18:37. #
Jednak nie do konca prawda, bo tak wspanialych rosolow jak moje nie gotowala, ani moja babcia, ani mama. Powiem wiecej, obie byly damami nie od kuchnii. Zamiast gotowania w domu wolaly isc do restauracji. Mama potrafila ugotowac jedynie trzy potrawy, za to po mistrzowsku. Nie wiem po kim, ale w przeciwienstwie do przodkin bardzo lubie gotowac. Dobry rosol wymaga duzej cierpliwosci, zupa rybna rowniez. Ta na zdjeciu, trudno ocenic smak, ale wyglada okropnie, jak jakas ukrainska soljanka. Zupa rybna, to przede wszystkim doskonaly wywar z wielu swiezych i doskonalych skladnikow (glowy rybne, cale ryby, koper wloski, pomidor, ziemniak, palona cebula, czosnek, pomarancza, wszelaka wloszczyzna, ziola i przyprawy), we Francji Bouillabaisse gotowana jest przez 5 godzin, oraz doskonale gatunki filetowanych ryb morskich, ewentualnie owoce morza.
Rosol natomiast rowniez wymaga doskonalego wywaru, oczywiscie z doskonalych skladnikow (kura rosolwa, drob wszelaki, wolowina z koscia, palona cebula, czosnek, wszelaka wloszczyzna, ziola i przyprawy) oraz dlugiego gotowania na wolnym ogniu. Wietnaczycy gotuja wywar na Pho przez 8 godzin. Jako rosolowe dodatki moga sluzyc zarowno tak popularne w Polsce mieso drobiowe z wloszczyzna, makaronem i swieza pietruszka, lub po azjatycku gotowane jajko, kolendra, grzyby, makaron i cieniutenko pokrojone mieso, lub po austriacku ze sztuka miesa albo watrobianym klopsem, pokrojonym w cienkie paski nalesnikiem i szczypiorkiem.
Zupe pomidorowa natomiast gotuje jedynie bez jakichkolwiek dodatkow, zadnego ryzu, czy makaronu. Dla podbicia smaku, dodaje kiszone i janginizowane pomidory, smietane i swieza bazylie. Uwielbiam wszystkie zupy, w zaleznosci od pory roku rozne. W zimie wszelakie rosoly i minestrone, na wiosne zupy krem z nowalijek, czosnku niedzwidziego, szparagow, w lecie zupy ogorkowe, wszelakie chlodniki i zupy rybne, a na jesienii rowniez rybne, ale i grzybowe, dyniowe, buraczane. Fotografie twoich zup narobily mi droga Kasiu ogromnego apetytu, ale na szczescie wczoraj ugotowalam sztuke miesa wolowego, wiec rosol na mnie czeka.
dodany przez Gaby @ 27 lutego 2019 o 23:17. #
“Samochwała w kącie stała
I wciąż tak opowiadała:
“Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,
W szkole mam najlepsze stopnie,
Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze,
Znakomicie muchy łapię,
Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,
Jestem mądra, jestem zgrabna,
Wiotka, słodka i powabna,
A w dodatku, daję słowo,
Mam rodzinę wyjątkową:
Tato mój do pieca sięga,
Moja mama – taka tęga
Moja siostra – taka mała,
A ja jestem – samochwała!”
dodany przez Misia @ 28 lutego 2019 o 14:16. #
Cytowanie nawet starego wiersza bez podania tytulu i nazwiska autora jest zawlaszczeniem, plagiatem. Hejt z kolei jest poczatkiem mowy nienawisci. Prof. Ewa Letowska uwaza, ze mowa nienawisci rozpoczyna sie w zwracaniu do osob starszych per dziadku. Hejtowi na tym blogu mowimy STOP!
dodany przez Gaby @ 28 lutego 2019 o 16:56. #
A inni profesorowie co sądzą?
dodany przez Ania @ 28 lutego 2019 o 17:43. #
Takiego wiersza nie da się zawłaszczyć ;) Każdy zna, a poza tym ujęty w cudzysłów. Inna rzecz, że pasuje niebywale, hihihi :)
dodany przez Iwona @ 28 lutego 2019 o 18:20. #
Super ten wierszyk!W punkt!:-)
dodany przez Asia @ 28 lutego 2019 o 16:58. #
Dla nieudacznika nawet stwierdzenie prostych umiejetnosci, jest powodem do ataku, w celu zatarcia wlasnych kompeksow. Gdyby niedacznicy nie mieli kompleksow, zamiast werbalnych i nieadekwatnych atakow, polemizowaliby o smaku zupy rybnej i gotowaniu rosolu.
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 17:33. #
Nikt przy zdrowych zmysłach nie “polemizuje” na temat zupy. A nazywanie nieudacznikami osób, które śmieją się ze słabych, napuszonych, komicznie długich komentarzy nie na miejscu jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Zajęcia o prowadzeniu konwersacji i rozumieniu pewnych skrótów myślowych Gaby zdecydowanie OBLAŁA.
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 23:40. #
Płyta ci się dziewczyno zacięła, coś często się powtarzasz. Inna sprawa, że cytat pani prof. choć celny, całkowicie nie pasuje do sytuacji co świadczy że kompletnie go nie rozumiesz. Ale dobrze, słuchaj mądrych ludzi, czegoś się nauczysz:)
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 23:41. #
I niech mi ktoś pokaże choć jedną jedyną odpowiedź na jej post, w której zwrócono się do tej pani „dziadku” .
dodany przez Joanna @ 1 marca 2019 o 09:53. #
Co ma wierszyk do rosolu?
dodany przez Anonim @ 1 marca 2019 o 10:24. #
Cale pokolenia Polakow zostaly wychowane na takich moralizujacych wierszykach. Osiagniecie jakichkolwiek sukcesow na Zachodzie z tak mylnie pojeta skromnoscia byloby nader trudne, a w Ameryce nawet przezycie jednego dnia byloby niemozliwe.
dodany przez Anonim @ 5 marca 2019 o 16:06. #
Wlasnie dlatego gro Polakow na Zachodzie pozostaje nieudacznikami.
dodany przez Anonim @ 1 kwietnia 2019 o 21:24. #
Komentarze Gaby potrafią rozbawić do łez. Dzięki za poprawienie humoru ?
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 19:22. #
Ech, zeby ona chociaz wiedziala, co to jest soljanka, albo kiedys zjadla taka prawdziwa. Rosyjska zupa rybna to ucha. I robi sie ja zupelnie inaczej, niz bouillabaise – bo tez i pochodzi zinnej kultury kulinarnej, a i skladniki sa inne dostepne. Ale tego nasza krynica wiedzy juz nie wie, ani nawet nigdy nie probowala ugotowac. Zup rybnych jest zreszte wiele rodzajow i ogromna ilosc przepisow na nie. Ale nasza mila kolezanka zna tylko jedna, i wszytstko, co inne – jest be!!!
dodany przez MagdalenaT @ 28 lutego 2019 o 20:39. #
Soljanka nie jest zupa rybna, jedynie moze byc zupa z dodatkiem, lub miesa, lub grzybow, lub ryb. Wiec mowienie w tym przypadku o zupie rybnej pozostaje bledem, Pomimo koniecznago do przygotowania odpowiedniego wywaru(!), sednem smaku pozostaje kwasny, a nie umami.
dodany przez Gaby @ 3 marca 2019 o 13:59. #
Gaby, ty się ośmieszasz coraz bardziej, nawet tak prostego i trafnego komentarza jak ten powyżej nie umiesz zrozumieć i piszesz nie na temat.
dodany przez Anonim @ 3 marca 2019 o 17:50. #
Czytam, ze mam ogromny Fan Club, dziekuje za uznanie i zachwyty wszystkim Gaby-fankom. Teraz smiejcie sie do rozpuchu.
dodany przez Gaby @ 28 lutego 2019 o 21:38. #
Tak, zostać zauważoną niejednokrotnie wśród tylu komentarzy na tym blogu, to rzeczywiście powód do dumy. Gratulacje Gaby!
dodany przez Iwona @ 1 marca 2019 o 09:45. #
Gaby! Lubie Twoje komentarze, jesteś inteligentną i oczytaną osobą. Czasem lekko zarozumiałą, ale za to „jakąś”. Uważam, ze powinnaś spróbować z blogiem. Miłego dnia!
dodany przez Magdalena @ 1 marca 2019 o 11:11. #
Gaby, chętnie polemizowałabym z Tobą na temat zupy rybnej, niestety jestem zupełnie jak Twoja mama i babcia – dama nie od kuchni :)
dodany przez Monika @ 1 marca 2019 o 11:46. #
“Do rozpuku” jeśli już ;)
dodany przez Maga @ 1 marca 2019 o 13:17. #
A ja nie wiem, czy dobrze zrozumiałam. Zupa rybna z postu wygląda okropnie, ale narobiła ochoty na… zupę (!)
O “per dziadku” i pani profesor to juz kolejny raz. Czy ta pani ma jeszcze jakieś złote myśli? Chętnie poznam! I piszę to bez cienia ironii!
dodany przez elle @ 28 lutego 2019 o 22:57. #
A czy Gaby pisze jakiegos bloga albo ma choc konto na instagramie?
dodany przez Gosia @ 1 marca 2019 o 14:27. #
Nie to zdjecie, nie ta zupa. Refleksje madrych, przy tych problemach z ich spoleczna implemetacja, wrecz nalezy stale i ciagle powtarzac.
dodany przez Gaby @ 2 marca 2019 o 19:03. #
Droga Gaby a czy moze moglabys napisac w jaki sposob przygotowujesz wolowine? Dziekuje bardzo.
dodany przez Gabriela @ 1 marca 2019 o 16:47. #
Sliczny nick droga Gabrielo, z mila checia spelniam prosbe. Wiem jak czasami trudno dobrnac do sedna smaku, bo przepisow ogrom, ale dobrnac do ostatecznego trudno. Wolowine jadam rzadko, ze wzgledu na bilans ekologiczny w procesie produkcji (wytwarzanie zbyt wielu gazow zatruwajacych atmosfere), ale poniewaz nie jadam wieprzowiny, dziczyzna nie jest dostepna przez caly rok, a drob w kolko na okraglo staje sie zbyt monotonny, czasami kusze sie na tatara, stek czy tez sztuke miesa. Wolowa sztuke miesa lubie z dwoch powodow, delikatnego smaku zarowno miesa, jak i rosolu, oraz prostego przyrzadzania, ktore wymaga jednak doskonalego miesa (najlepiej prosto od rzeznika) i uwagi przy gotowaniu. Mieso wolowe, duzy kawalek – krzyżowa, pręga, udziec (zawsze gotuje 1 kg), maly kawalek miesa z koscia, wloszczyzne, przyprawy (lisc laurowy, ziele angielskie, jalowiec), koniecznie opalona cebule. W duzym garnku doprowadzamy wode z przyprawami do gotowania, wkladamy miesa, gotujemy na wolnym ogniu 1h, zbierajac szumowiny, dodajemy wloszczyzne, solimy, gotujemy dalej przez 2h. Wyjmujemy sztuke miesa, kroimy prostopadle do kierunku mazerunku, na plasty grubosci 1-1,5cm, polewamy wywarem. Wazne aby mieso na talerzu “plywalo” nieco w wywarze. Dodajemy cienko pokrojone marchewki z wywaru, a jako dodatki kremowy szpinak, puree ziemniaczane, albo smazone ziemniaki czy tez rösti (placki ziemniaczane po szwajcarsku), mus jablkowy z chrzanem. Wywar i mieso z koscia mozna zuzyc w inny sposob. Zycze smacznego.
dodany przez Gaby @ 2 marca 2019 o 21:57. #
Dziękuję bardzo.
dodany przez Gabriela @ 3 marca 2019 o 13:43. #
Ja jestem damą co jadą w restauracjach. Nie używam tak pospolitych słów jak pietruszka czy wołowina. O nie:-)
dodany przez Beata @ 2 marca 2019 o 12:17. #
Gdybys, gdybys w realu byla dama, dama nieudawana, nie pisalabys takich dziwolagow na forum.
dodany przez Anonim @ 2 marca 2019 o 18:23. #
Jestem damą udawaną;-)
dodany przez Beata @ 2 marca 2019 o 20:01. #
Przeczytałam tylko pierwsze zdanie tego komentarza i pomyślałam to musi być Gaby! I trafiłam w sami sedno. Dziewczyno, nie marnuj się pisząc tylko komentarze, napisz własną książkę, tak jak radziły już dziewczyny w poprzedni postach. Chętnie przeczytam..hahaha! :)
dodany przez Panna migotka @ 3 marca 2019 o 10:47. #
Jak zwykle cudnie i magicznie! ❤ Zdjęcie- Profil Spaniela – uwielbiam ??
dodany przez @ajjohnnyy @ 27 lutego 2019 o 18:40. #
Pamiętam jak urodziłam pierwsze dziecko i razem z mężem zadawalismy sobie nawzajem pytanie “co my robiliśmy z ta masą czasu, którą mieliśmy wczesniej”??? Powodzenia i radości!
dodany przez S. @ 27 lutego 2019 o 18:41. #
Kasiu a skąd brązowy pasek? ?
dodany przez Iza @ 27 lutego 2019 o 18:55. #
Kasiu, czy będzie lookbook nowej kolekcji MLE?
Myśle, ze wiele klientek zgodzi się ze mną, ze byłoby to bardzo pomocne przy odświeżaniu garderoby. Dla mnie mnie osobiście byłaby to cenna informacja na co warto poczekać, a jakiego asortymentu należy szukać w innych sklepach :)
Pozdrawiam
dodany przez Sylwia @ 27 lutego 2019 o 18:58. #
Kasua,czy obcinałaś białe rurki z ostatniego niedzielnego postu?czy one takue sa fabryczne?
dodany przez Monika @ 27 lutego 2019 o 18:59. #
Kasiu, gdzie kupillaś łóźko ela Portosa?
Pozdrawiam :)
dodany przez Ilona @ 27 lutego 2019 o 19:06. #
Cudne kadry, od początku urzekłaś mnie niesamowitą klasą i ciepłem. Wasze mieszkanie jest wprost przepiękne
dodany przez Martyna @ 27 lutego 2019 o 19:10. #
Kasiu, jeśli nie masz torby i bagażnika przy wózku, to jak transportujesz te kocyki, pieluchy, butelki, zabawki itd. Chciałabym być minimalistką, ale odkąd mam dziecko, jakoś mi to nie wychodzi :)
dodany przez Jak @ 27 lutego 2019 o 19:16. #
Koszyk przy wozku psuje estetyczny obraz jakiegokolwiek zdjecia. A tak praktycznie, to pamietam, ze mialam dla dziecka maly wozeczek, bez koszykow i siat, bo z dzieckiem chodzilismy jedynie na spacery, a nie na zakupy, wiec niepotrzebne byly jakiekolwiek zapasowe pieluchy.
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 10:36. #
Na spacer nie potrzebujemy zapasowych pieluch, a butelek póki co w ogóle nie używamy ;) I mam nadzieję, że przez kilka miesięcy jeszcze tak zostanie. Na co dzień chodzę z wózkiem po nierównym terenie i koszyk szybko by się pobrudził – skoro jest niepotrzebny to wolę go nie montować. Pozdrowienia!
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 12:59. #
Szczegolnie, ze koszyk w Bugaboo jest nisko zamontowany. Ja brałam zawsze tonę rzeczy, bo tak wypadało. Jak teraz o tym myślę, to rzeczywiscie po co brac ze soba na spacer siatę rzeczy, szczegolnie ze jest zimno i gdzie niby dziecko przewinac itd. Przewaznie zreszta takie malenstwa na spacerach głównie śpią.
dodany przez Gosia @ 28 lutego 2019 o 13:07. #
Tez tak mialam…do momentu, kiedy synek wyprodukowal taka ilosc…pewenej substancji, ze az sie to wydostalo z pieluchy i ubabrany byl niemal po paszki. Od tego momentu nie ruszalam sie juz bez zapasowej peluchy, podkladu, chusteczek do pupy i kompletnego ubranka na zmiane. Oczywiscie, nie zycze takich doswiadczen :)
dodany przez MagdalenaT @ 28 lutego 2019 o 14:26. #
Takich przezyc nigdy nie mialam, powiem wiecej, moja corka uwielbiala “pelne pieluchy”, im wiecej zawartosci tym radosniej, bez krzyku o zmiane, z usmiechem zadowolenia na twarzyczce. Zastanawiam die, czy to nie my rodzice wprowadzamy zupelnie niepotrzebnie i przedwczesnie w razim higieniczny. Ostatecznie pelna pieluche mozna zmienic po,powrocie ze spaceru, a dzieko umyc. Dzieci nie trzeba tresowac do siadania na nocnik, czy tez jedzenia znienawidzonych przez nie potraw, po co produkowac niepotrzebny stres, zarowno dla dziecka, jak i rodzicow.
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 17:16. #
Nie wierzę, w to co czytam. A jak ty byś się czuła w przemoczonej i zabrudzonej bieliźnie, gdyby ktoś odmawiał ci możliwości zmiany? To już nie chodzi o “reżim higieniczny”, tylko o szacunek do drugiego człowieka, który w dodatku jest twoim dzieckiem.
dodany przez Agata @ 28 lutego 2019 o 17:53. #
No wlasnie problem polega na tym, ze swoje odczucia przelewasz na dziecko, przelewasz na innych. Skad wiesz, ze niemowlak nie czuje sie swietnie bedac upapranym po pachy? Nie wiesz, udajesz, ze wiesz, bo takie jest twoje uwarunkowanie, taka jest twoja determinacja. Jest takie przyslowie:”rodzice sa pierwszymi barbarzyncami w zyciu”, Jednak lepiej pozostawic dziecko poza wlasna determinacja i uwarunkowaniem, z cala pewnoscia pozostanie szczesliwsze.
dodany przez Anonim @ 1 marca 2019 o 01:07. #
Eeee? Tego jak dziecko czuje się “będąc upaprane” faktycznie nie wiem, ale wiem, że pozostawianie go na dłużej w takim stanie prowadzi do podrażnień skóry.
dodany przez Iwona @ 1 marca 2019 o 09:29. #
Omg, serio? ? Najwazniejsze to gdzie jest koszyk? Nie rozumiem do dzis tych wielkich toreb przy wozkach. Kocyk jest w wozku. Pielucha i chusteczki tez sie tam zmieszcza, a nawet i w malej eleganckiej torebce dają rade. Nic wiecej na spacer nie potrzeba ? Naprawde, mam 3 dzieci i caly czas nie mam pojecia co sie nosi w tych wielkich torbach przy wozkach ?
dodany przez Zosia @ 5 marca 2019 o 08:54. #
Kasiu z wielką przyjemnością odwiedzam Twojego bloga,który jest bardzo inspirujący a w ostatnim czasie ukazuje również wyjątkowy ogrom szczęścia jaki podzielam jako świeżo upieczona mama:) po całym dniu pełnym przygód, które funduje mi mój maluszek, kiedy już mogę usiąść spokojnie na kanapie, odprężam się zaglądając tu do Was. Pięknie patrzeć na szczęście, spokój i tą naturalność, która tak emanuje od Ciebie:) życzę Wam dużo zdrówka i wzajemnego ciepła. pozdrawiam :)
dodany przez Patrycja @ 27 lutego 2019 o 19:40. #
Jako pediatra powiem że ryzyko pieluszkowego zapalenia skóry wzrasta ale również zakażenia układu moczowego, szczególnie u dziewczynek, Jest to poważne zagrożenie dla zdrowia dziecka.Zmieniajmy dziecku pieluchę szybko po stwierdzeniu że kupa.
dodany przez Beata @ 2 marca 2019 o 12:24. #
Patrycjo mój komentarz miał wylądować odrobinę wyżej. Przepraszam.
dodany przez Beata @ 2 marca 2019 o 20:04. #
W anonimowym inernecie kazdy moze byc pediatra. Nawet gdyby, to pediatra pediatrze nie rowny. Dzieci lubia „robic pod siebie“, a skoro lubia jest to zgodne z natura.
dodany przez Anonim @ 11 marca 2019 o 06:52. #
A czy to wielka tajemnica jak dzidzia ma na imię?Troche niezrecznie bedzie do końca istnienia bloga nazywać ją:dziecko??
dodany przez Monika @ 27 lutego 2019 o 19:49. #
Nie. To żadna tajemnica ale trzeba poczekać. Umiesz?
dodany przez Anonim @ 27 lutego 2019 o 20:17. #
Bedzie Cudna i tyle
dodany przez ala @ 27 lutego 2019 o 20:20. #
Ale ich nazwisko to Cudny, ktore nie ma zenskiej formy. Wiec moze lepiej i po prostu corka, cureczka etc?
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 14:32. #
Ale po co masz ją nazywać przecież nie znasz tego dziecka. Ja nawet się nad tym nie zastanawiam. Myślę że nie jest nam ta wiedza potrzebna. Potem będą komentarze że brzydko, dziwnie, modnie itd. ludzie lubią komentować takie rzeczy. Mniej nerwów Kasia będzie miała, jeśli zachowa imię i inne rzeczy dla siebie i swojej rodziny. Ja to rozumiem.
dodany przez Ola @ 27 lutego 2019 o 22:00. #
Nie popadajmy w skrajnosci, szanuje Kasie za ochrone prywatnosci i sama jestem przeciwniczka epatowania zdjeciami dzici w sferze mediow spolecznosciowych, ale nie robmy z imienia tajemnicy wojskowej, Ciezko na dluzsza zachowac imienia tylko dla rodziny…
dodany przez Ewa @ 28 lutego 2019 o 13:02. #
Otóż ma żeńską formę, najlepiej chyba o tym wie sama Kasia;)
dodany przez Ania @ 28 lutego 2019 o 17:45. #
Dziwne, ze tak twierdzisz, bo przeciez Zosia nosi nazwisko Cudny, a nie Cudna, wiec chyba Zosia dobrze wie, jaka forma nazwiska sie posluguje.
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 21:20. #
A Kasia nosi Tusk-Cudna:)
dodany przez Ania @ 1 marca 2019 o 08:25. #
Zupełnie wyłączając się z dyskusji, jak na nazwisko ma Kasia – tak tylko językowo wyjaśnię… W urzędzie stanu cywilnego wybierasz, jaką formę nazwiska ( przyszłego męża czy przyszłej żony) chcesz nosić. Jeśli mąż to Adam Kowalski, a Ty Anna – to możesz wybrać Kowalski i będziesz Anną Kowalski. Równy lub Równa. Możesz zmienić na formę żeńską lub nie. Nie ma obowiązku zmiany, choć często tak się właśnie dzieje z nazwiskami typu Kwiatkowski. Odnośnie nazwisk Równy/Równa forma męska jest dość często przyjmowana.
dodany przez elle @ 1 marca 2019 o 16:00. #
a Katarzyna Cudna
dodany przez ala @ 1 marca 2019 o 22:34. #
Skad wiesz ze nosi takie nazwisko? Juz po slubie na filmiku WOSP przedstawiala sie jako Katarzyna Tusk, wiec z jakiego wiarygodnego zrodla pochodza te rewelacje.
dodany przez Anonim @ 2 marca 2019 o 12:25. #
Regulamin sklepu np. jest chyba dość wiarygodnym źródłem.
dodany przez Agata @ 2 marca 2019 o 15:09. #
Jestescie jak tropicielki, nigdy bym nie zauwazyla zmiany nazwiska w regulaminie sklepu. Jestem w pelnii swiadoma kobieta, wiec nigdy nie zmienie, ani nic nie dodam do mojego nazwiska. Wiem co mowie, bo mam drugiego meza.
P.S. Zmany z Cudny na Cudna tez nie rozumie, bo Cudny brzmi lepiej, zdecydowanie lepiej i zdecydowanie powazniej.
P.P.S. Ale jakie jest nazwisko rodowe?
dodany przez Anonim @ 2 marca 2019 o 22:18. #
Psisko jest mistrzem pozowania, super uroczy jest ? A pomidorowa tylko z makaronem w kształcie ryżu ?
dodany przez Anonim @ 27 lutego 2019 o 19:55. #
Jaki miły wieczör z nowym wpisem MLE.
dodany przez Beata @ 27 lutego 2019 o 19:57. #
Cześć,Kasiu, pięknie wyglądasz :)
Tak świeżo i estetycznie :)
Zmieniłaś dietę? na taką z większą ilością tł zwierzęcego?
dodany przez Ania_nowa @ 27 lutego 2019 o 20:06. #
Co za pytanie? Oczywistoscia jest, ze dieta odpowiednia do sytuacji czyli rekonwalestencji po ciazy i porodzie, karmienia.
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 10:40. #
Gaby nawet wie jaka diete Kasia przechodzi, tststs
dodany przez Sonja @ 28 lutego 2019 o 14:19. #
Wypatrzyłam Jellycat’a <3
dodany przez ewka @ 27 lutego 2019 o 20:14. #
Ja podobnie jak wiele osób tu komentujących jestem tu id początku, tyle to już lat! Wszystkiego dobrego dla was!
dodany przez sweeter-ventures.com @ 27 lutego 2019 o 20:19. #
Kasiu gdzie kupiłaś ten śliczny biały kardigan z ostatniego zdjecia? <3 :-)
dodany przez Ola @ 27 lutego 2019 o 20:50. #
Droga Kasiu, ciągle wydaje mi się, że zaczęłam śledzić Twojego bloga jakieś pół roku temu, a to już ponad 2 lata :) jest to niezmiennie mój ulubiony blog, szczególnie lubię właśnie wpisy Last Month! I tyle wspaniałych miejsc poznałam w Trojmieście, zawsze staram się zajrzeć do Całego Gawła, Baru Przystań i Tawerny Orlowskiej – do tej ostatniej mam szczególną słabość. Może Gosia znowu zrobi wpis o kulinarnej mapie Trójmiasta?
Nie mogę się doczekać zdjęć nowej kolekcji MLE. Tymczasem zdradzisz może, czy ta karuzela na parapecie to element dekoracyjny, czy dziecięca zabawka? Wygląda bardzo ładnie !
I czy na fortepianie nie stoi może jakaś wersja lego z Hogwartem? :p
pozdrawiam ciepło z bardzo słonecznej Warszawy!
dodany przez Karolina @ 27 lutego 2019 o 20:55. #
Kasiu, choc nie znam Cie osobiscie to Twoje wpisy tutaj, i te wszystkie zdjecia, i sposob wyrazania sie swiadcza tylko o tym, ze jestes wspaniala, madra kobieta:)
Pozdrawiam
dodany przez Edyta @ 27 lutego 2019 o 21:28. #
Ma Pani piękną podłogę w mieszkaniu :) czy mogłaby Pani zdradzić sekret- co to za podłoga i czym została zaimpregnowana?
dodany przez Paulina @ 27 lutego 2019 o 22:14. #
Kasiu jakie zabiegi na ciało polecasz? Chodzisz na coś specjalnego? Masaże? Drenaże limfatyczne? Chciałabym przeczytać o tym post :) myśle jak wrócić do formy po ciąży :)
dodany przez Ina @ 27 lutego 2019 o 22:21. #
Kasiu,
Po pierwsze gratulacje a po drugie dużo spokoju i wiary we własny instynkt ? cudne zdjęcia i cudna Ty noni cudne mieszkanie. Niedługo będę urządzać swoje i chciałabym się zainspirować Twoim. Czy ściany u Ciebie u śnieżna biel czy może jakiś cieplejszy odcień? No i podłoga moja miłość….masz dokładne namiary? Uściski z Bydgoszczy ?
dodany przez Dagna @ 27 lutego 2019 o 22:22. #
Kasiu jaki kierunek polecasz na 4-5 dniowy wypad autem w tym okresie? Belgia? Praga? Niemcy? Chętnie skorzystam z Twojej rady :) i chętnie poczytam o takim wypadzie z maluchem :)
dodany przez :) @ 27 lutego 2019 o 22:22. #
Z poludnia Polski fajny jest wypad do Wiednia, swietne dla dzieci ogrod zoologiczny w ogrodach palacu Schönbrunn, a dla ciut starszych muzeum przyrodnicze, Prater. Z polnocy natomiast Kopenhaga, z parkiem Tivoli. Belgia lezy za daleko na podroz samochodem z dzieckiem, nawet z zachodniej Polski trzeba przejechac przez cale Niemcy.
Z niemowlakiem lepiej nie podrozowac, a z malym dzieckiem do lat czterech, najlepiej nad morze lub do jakiegos kurortu o czystym powietrzu bez smogu, nawet bez wspomnienia po smogu.
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 10:21. #
Czy jest jakis temat na ktory Gaby nie bedzie miala odpowiedzi…
dodany przez M. @ 28 lutego 2019 o 14:21. #
Podrozowac mozesz z niemowlakiem dokad chcesz, jezeli podroz dobrze zaplanujesz (podroz, eventualnie dodatkowe noclegi w drodze do celu, etc). Od 3 miesiaca jest jednak najlepszy czas. Podroz samochodem nie powinna dluzej twac niz 3-4 godziny na raz, poniewaz bobas moze zaczac kwekac. Podroz samolotem jest rowniez bezproblemowa, jezeli podczas startu i ladowaniu karmi sie dziecko, zeby uszy sie nie zatkaly.
Cel zalezy od tego co chcecie robic z pociecha podczas wyjazdu. Ale jak macie watpliwosci to moze zaczac najpierw w Polsce. Jest mnostwo ladnych hoteli i okolic. My podrozowalismy od 2,5 miesiaca z pociecha (autem i samolotem) bez problemmow. Podroz autem trwala dluzej niz zazwyczaj, ale o tym wiedzielismy wszesniej i odpowiednio zaplanowalismy podroz. Najwazniesze nie stresowac sie, poniewaz to czuja dzieci i sie tez stresuja. Jezeli sie zdecydujecie na podroz to zycze wam przyjemnej podrozy.
dodany przez Sonja @ 1 marca 2019 o 16:10. #
Mozna wszystko, tylko po co meczyc i stresowac malenkie dziecko podroza? Jedynie dla zaspokojenia wlasnego ego, bo niemowlak poza stresem z podrozy nic nie wyniesie. W potrzebie zdecydowanie lepsza opcja, jest pozostawienie dziecka pod opieka dziadkow etc.
dodany przez Anonim @ 1 marca 2019 o 17:28. #
Bez przesady. To, że mamy niemowlaka nie znaczy, że nie mamy nigdzie chodzić, jeździć itd. Takie małe dzieci to w podróży zazwyczaj śpią – gdzie niby one tam czują stres? Ludzie to naprawdę zamknęliby dzieci w szklanej kuli, a potem się dziwią, że chorują albo są dziwne… Jeżeli dziecko jest zdrowe to jak najbardziej podróżować! Z niemowlakiem jest to łatwiejsze niż np. z 2 -latkiem. Jak nie wierzysz to popytaj lekarzy – nie ma żadnych przeciwwskazań np. do lotu samolotem (jeżeli dziecko oczywiście jest zdrowe) albo jazdy samochodem – oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Rodzice też muszą być zadowoleni.
dodany przez M. @ 9 marca 2019 o 18:29. #
Piszac taki komentarz zaprzeczasz sama sobie. Podroze z dzieckiem do lat dwoch sa jedynie spelnieniem zachcianki i ego rodzicow. W podrozy dziecko jest narazone na szkodliwe wibracje i wstrzasy, ktorych nie jest w stanie neutralizowac jak dorosly. Zreszta dorosli tez nie zawsze sa w stanie. Zajmujac miejsce w pociagu w miejscu osi kola, w samolocie w strefie pomiedzy silnikami bardziej zmeczymy sie podroza. Statystyki wykazuja, ze stewardesy i stewardzi najwiecej potkniec maja wlasnie w tej strefie. W samochodzie dziecko dodatkowo narazone jest na duze wstrzasy. Twierdzenie, ze dziecku nic sie nie stanie jest bledem. Po ukonczeniu drugiego roku zycia, dla rodzicow podroz jest bardziej stresujaca, dla dziecka bezpieczniejsza.
dodany przez Anonim @ 10 marca 2019 o 16:26. #
Kasiu a zdradzisz co za serial na netflix teraz oglądasz?
dodany przez :) @ 27 lutego 2019 o 22:23. #
Kasiu, piękna szafa (zabudowa ściany). Czy możesz zdradzić, gdzie ja zakupilas, zamówiłas? Serdecznie pozdrawiam.
dodany przez Asia @ 27 lutego 2019 o 22:26. #
Kasiu co to za zamek z lego stoi na fortepianie ??
dodany przez Olga @ 27 lutego 2019 o 23:18. #
To Hogwart :)
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 08:20. #
zacznę od tego co zawsze – zdjęcia klimat ! wiem przynudzam ;)
1.pomidorowa tylko z makaronem,
2. znam ten ból chce się poczytać książki i to bardzo ale dzidzia “zabiera” czas,
3. nie dziwię się że ten pierścionek lubisz … ma urok.
4. sypialnia bardzo romantyczna ma coś z dawnych lat…
5. kawa do łóżka brzmi kusząco ale zaskoczę Was najbardziej smakuje mi jak zrobię sobie sama i staram się wszędzie tego pilnować ;)
dobranoc asia
dodany przez puch ze słów @ 27 lutego 2019 o 23:32. #
Piękne klimaty – jak zawsze :) Zaskocze Was, ale ja właśnie przeczytałam masę książek po urodzeniu mojej córki dzięki ebookom i aplikacji do ich czytania. Czytałam w każdej wolnej chwili, czyli drzemek, wieczorami, w czasie gotowania, a nawet podczas karmienia :) Za to teraz po powrocie do pracy brakuje czasu na wszystko…
dodany przez Kropeczka @ 28 lutego 2019 o 08:44. #
Kasiu! Moja imienniczko :) najszczersze gratulacje w związku z całym Twoim szczęściem! Jest to naprawdę piękne jak się nim z nami dzielisz! Życzę Ci przede wszystkim spokoju i zdróweczka, a na pewno Twój promienny uśmiech zawsze będzie raki sam!
Jeszcze w innej kwestii…jako prawnik, który zajmuje się dobrami osobistymi jestem pod wielkim wrażeniem jak doskonale poruszasz się w temacie prywatności, tak by nie dać nieodpowiednim osobom możliwości naruszania twoich praw. W zasadzie na Twoim przykładzie można napisać całkiem niezłą pracę na temat życia prywatnego osób publicznych.
Troszkę przynudziłam moim życiem zawodowym…. a mam jeszcze pytanie. Kasiu, kiedy pojawią się jakieś maxi sukienki ? Ze starej lub nowej kolekcji ?
dodany przez Kasia @ 27 lutego 2019 o 23:50. #
Dziękuję za miłe słowa :)). Sukienki maxi w kwietniu :*
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 20:10. #
Wcale nie widzę monotonii w tych zdjęciach – wręcz przeciwnie – taki spokój, błogość i szczęście wypisane na twarzy <3
dodany przez kashienka z OdkrywacAmeryke.pl @ 28 lutego 2019 o 02:12. #
Kasiu jak pięknie ! Dziękuję za cudne zdjęcia Sopotu ,szczególnie mnie cieszą ,bo pod koniec marca mam zaplanowany krótki urlop wlasie w Sopocie. A rupa rybaka, to mój punt obowiązkowy za każdym razem jak jestem w Trójmieście. Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Monika @ 28 lutego 2019 o 07:50. #
Ale świetna ksywka – CUDNA. Jak dla mnie, Kasia nie musi się koniecznie dzielić tą informacją. I tak może dla potrzeb, bloga pisać o maleństwie. O ile w ogóle zajdzie konieczność odwoływania się do imienia.
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 07:57. #
a to akurat nie ksywka
dodany przez ala @ 28 lutego 2019 o 09:24. #
Kasiu, nie mogę odnaleźć na stronie na-kd prezentowanych przez Ciebie swetrów. Pomożesz?
Ps. Pozdrawiam ze słonecznego Szczecina.
dodany przez paulina @ 28 lutego 2019 o 08:03. #
Kasiu, skąd ten cudny pierścionek?
dodany przez W @ 28 lutego 2019 o 08:04. #
Witam. Kasiu na zdjęciach dotyczących kosmetycznych porządków masz na sobie jeansy, zdradzisz model i firmę?
Ps. Słodkiego tłustego czwartku ;)
dodany przez paulina @ 28 lutego 2019 o 08:22. #
Jak miło mnie zaskoczyłaś, że już wczoraj dodałaś last month :) zawsze wyczekuję nowego postu, uwielbiam Twoje zdjęcia i blog, jest tak estetyczny. Przemiło się go ogląda i czyta. Pozdrowienia dla całej Rodzinki <3
dodany przez Martyna @ 28 lutego 2019 o 08:36. #
Kasiu, piękne zdjęcia, dużo inspiracji i pomysłów. Małe pytanko: czy będzie jeszcze rozmiarówka w sklepie MLE? Tak bardzo podobają mi sie płaszcze i marynarka, ale nie ma rozmiaru ;-( . Sprawdzam codziennie czy coś się zmieniło. Jest jeszcze szansa na zakup? Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Ola @ 28 lutego 2019 o 10:20. #
Olu, trzeba użyć opcji “powiadom o dostępności” która jest podana na stronie każdego produktu :*.
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 13:04. #
Dzięki za podpowiedź. Tak zrobię… Przy każdym ?
dodany przez Ola @ 3 marca 2019 o 06:21. #
Witam, zdjęcia jak zawsze super! Chciałam zapytać o beżową czapkę, bardzo fajna, można poprosić o link? Życzę dużo zdrówka i sił dla Ciebie i maleństwa
dodany przez Marta @ 28 lutego 2019 o 10:42. #
Kasiu, skąd ten piękny kosz dla niemowlaka( ten który masz na łóżku? Pozdrawiam serdecznie ?
dodany przez Paulina @ 28 lutego 2019 o 10:55. #
Od Shnuggle :) Znajdziesz go w sklepie Muppetshop :)
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 12:57. #
Kasiu, marzy mi się Twój beżowy płaszcz z poprzedniego wpisu z Twojej kolekcji. Nie udało mi się go kupić, znikał w ekspresowym tempie. Fajnie by było gdyby też przy danym produkcie były dokładne jego wymiary, bo zawsze mam dylemat czy kupić XS (taki rozmiar noszę), czy S, żeby móc bez trudu ubrać pod spód grube swetry. Szukam podobnego płaszcza, ale albo jest za duży, a ja wole taliowane rzeczy, bo są zdecydowanie zgrabniejsze, albo materiał jest zbyt sztywny, albo zbyt cienki, lub kolor jest za żółty, a te chłodniejsze są jednak bardziej eleganckie… Może model “Paryż” pojawi się ponownie?
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 11:18. #
Dziękuję za komentarz. Niestety nie powtarzamy modeli z poprzednich kolekcji, w następnym sezonie pojawi się naprawdę piękny camelowy płaszcz ale nie będzie on wcięty w talii. Co do wymiarów – na stronie MLE zawsze podawane są dokładne wymiary przy każdym produkcie :).
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 13:01. #
Dziękuję! O ile nie będzie to model oversizowy, to na pewno mnie zainteresuje :)
dodany przez Anonim @ 3 marca 2019 o 13:45. #
Kasiu we wpisie dotyczącym uprzątnięcia kosmetyków miałaś na sobie jeansowe spodnie, zdradzisz markę i model?
Ps. Słodkiego tłustego czwartku.
dodany przez paulina @ 28 lutego 2019 o 11:43. #
Piękne podsumowanie lutego :)
dodany przez Magdalena @ 28 lutego 2019 o 12:47. #
Pani Kasiu gratuluję narodzin maleństwa. To najcudowniejsze chwile naszego życia ( pierwszy uśmiech, pierwsze słowo, pierwsze kroki) to tak szybko mija, ach szkoda….
Chciałam zapytać jeżeli można o wielkość królisia? pozdrawaiam serdecznie
dodany przez Asia @ 28 lutego 2019 o 13:12. #
Asiu, dziękuję za komentarz. Królik ma na oko 12 cm ;).
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 20:09. #
Witaj Kasiu,
Zamowilam twoj kardigan Locarno w rozmiarze M. Juz od dawna takiego szukalam. Jest swietnie uszyty, z pieknej mieszanki welny, nie gryzie i do tego cieplutki. Wczoraj otrzymalam paczke. Kardigan pieknie pachnie. Jest przesiakniety pieknym zapachem, tak jakby byly na nim perfumy. Czy mozna wiedziec jakie to perfumy?
pozdrawiam serdecznie
Aga
dodany przez agnieszka tan @ 28 lutego 2019 o 13:26. #
Ago, to perfumy od MLE – bardzo się cieszę, że przypadły Ci do gustu :).
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 17:07. #
Kasiu gdzie kupię tą prostokątną torbę jutową ze zdjęcia?Jestpiękna
dodany przez Iwona @ 28 lutego 2019 o 13:44. #
Pani Kasia nawet jak jest po nieprzespanej nocy to wyglada promiennie i pięknie ☺️ Pani Kasiu, a może zrobiłabym Pani taki wpis o swoim typowym dniu jako mama ☺️? Jak macierzyństwo przeorganizowało Pani życie? Myślę, że tak jak ja jest tu wiele mam, które chętnie przeczytają, że nie tylko one nie śpią w nocy ? pozdrawiam razem z moją 5-latką i 3-miesięczną gwiazdeczką i życzę duŻo zdrowia
dodany przez Klaudia @ 28 lutego 2019 o 15:17. #
Makijaz Chanel i photoshop czynia cuda, nie tylko w przypadku Kasi.
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 21:50. #
W całym blogu to najpiękniejsze jest ostatnie zdjęcie :)Pozdrawiam.
dodany przez Magda @ 28 lutego 2019 o 15:49. #
Mam ostatnio jakiś problem z wrzucaniem komentarzy z telefonu, może tym razem się uda :P
Droga Kasiu, a propos upływającego czasu – wydaje mi się, że śledzę Twojego bloga od kilku miesięcy, a to już ponad dwa lata! Jest to niezmiennie mój ulubiony blog i niegasnąca inspiracja, a wpisy z cyklu Last Month są zawsze tymi najbardziej wyczekiwanymi.
Dzięki Tobie poznałam mnóstwo wspaniałych miejsc w Trójmieście, które zawsze staram się odwiedzić – Cały Gaweł, Bar Przystań, Tawerna Orłowska (do tej ostatniej mam szczególną słabość! ale wciąż trwa faza odkrywania – polecasz jakąś tamtejszą specjalność?). Myślę, że byłoby świetnie, gdyby Gosia zrobiła niedługo kolejną edycję kulinarnej mapy Trójmiasta.
Czy ta karuzela na parapecie w sypialni to dziecięca zabawka, czy element dekoracyjny? Wygląda bardzo ładnie!
pozdrawiam ciepło ze słonecznej Warszawy :)
dodany przez Karolina @ 28 lutego 2019 o 16:18. #
Sama układasz lego?:)
dodany przez Izs @ 28 lutego 2019 o 16:35. #
Jako mloda mama prawie 1,5 rocznej coreczki musze powiedziec, ze to ostatnie zdjecie z Wasza trojka jest po prostu niesamowite. Moge sobie tylko wyobrazic jak wyglada prywatna kolekcja zdjec. Pozdrowienia z Kent, UK!
PS. Postanowilam w koncu zamowic plaszcz z Twojej kolekcji Kensington i metka Made in Poland chyba cieszy najbardziej :)
dodany przez Karla @ 28 lutego 2019 o 16:49. #
:))
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 17:09. #
Kasiu, uwielbiam Twoje stylizacje i tego bloga, co więcej muszę Ci powiedzieć, że na żywo całą rodziną także prezentujecie się świetnie. Widziałam Cię w ostatnią sobotę w Barze Przystań ??? nawet siedziałam tuż obok Was i w sumie chciałam się zapytać, czy Portos nie chciałby może pobiegać po plaży z kolegą Karmelem, ale stwierdziłam, że szanuję Twój czas spędzany w rodzinnym gronie. P.S. Maluszek jest bardzo grzeczny ?
dodany przez Dagmara @ 28 lutego 2019 o 17:24. #
Dagmaro, jaka szkoda! Zawsze mi miło, gdy mogę poznać moje Czytelniczki :))).
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 19:31. #
Magia, tutaj nawet nieporządek, o którym wspomina Kasia wygląda dobrze :D
Smakowite te zdjęcia potraw, ja obecnie uruchomiłam produkcję kiełków i uwielbiam je z jajecznicą :)
dodany przez Iwona @ 28 lutego 2019 o 18:27. #
Kasiu czy mogłabyś zdradzić gdzie kupiłaś bezowy sweterek, który masz na zdjęciu pod ta nowa jasna bezowa marynarka MLE Collection? Ostatnio ja zakupiłam i jest przesliczna! Szukam właśnie czegoś podobnego do tego Twojego sweterka aby nosić pod nią ? pozdrawiam serdecznie
dodany przez Monika @ 28 lutego 2019 o 19:20. #
Zdjęcie z profilem Portosa, najlepsze! ?
dodany przez Basia @ 28 lutego 2019 o 19:25. #
Witaj,
nigdy nie komentuję postów na blogach, ale tym razem nie mogę się powstrzymać :)
Po pierwsze, cieszę się Twoim szczęściem. Ze zdjęć w postach można odczuć duży spokój i wiele radości, pomimo zapewne wielu nieprzespanych nocy i zamieszania wkoło malucha ;)
Po drugie, bardzo cenię sobie Twoje przywiązanie do stylu, w którym nie raz miałyśmy możliwość Cię zobaczyć. Zawsze wyglądasz szykownie, elegancko i ponadczasowo i baaardzo cieszę się, że na Twoim blogu nie widzę ubrań z aktualnie trwającego sezonu (w tym momencie przychodzą mi na myśl wielkie adidasy Balenciagi, lub dzwony ścięte do połowy łydki). Po trzecie, zdjęcia znad morza zawsze uspokajają (mieszkam na podkarpaciu).
Trzymam kciuki, za wszystko, tak po prostu :)
Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Ilona @ 28 lutego 2019 o 19:51. #
Dziękuję :**
dodany przez Katarzyna @ 28 lutego 2019 o 20:08. #
Kasiu,
Uwielbiam czytam i oglądać Twojego bloga :-)
Podziwiam Cię za to, że w tak nie nachalny sposób dzielisz się z swoim życiem :-)
Uwielbiam Twój styl i jestem pod wrażeniem Twojej urody :-D
Ściskam z Bydgoszczy
P.S uwielbiam Trójmiasto ❤
dodany przez Magdalena @ 28 lutego 2019 o 20:34. #
@Anonim o pieluszce – pelna , wypelniona do niemozliwosci pielucha to nei tylko dla dziecka niewygoda, ale i zwiekszone ryzyko odparzen. A juz pielucha – z przeproszeniem – z kupa wylewajaca sie az pod pachy naprawde nie uprzejemnia dziecku spaceru i szybka jej zmiana, jak i calej odziezy to nei jest wprowadzanie w rezym hieniczny. Nie jestem zwolkenniczka przesadnego szorowania dzieci – co wiecej – uwazam, ze dziecko brudne ( bo sie bawilo na dworze w piachu, ze zwierzakami etc) to dziecko szczesliwe – ale pewne granice upaprania sa – i ta jest dla mnie nieprzekraczalna :)
dodany przez Anonim @ 28 lutego 2019 o 20:50. #
Pielucha “z kupa wylewajaca sie az pod pachy” zdarza sie bardzo rzadko, w przypadku zbyt malego rozmiaru, lub rozwolnienia u dziecka, wiec szkoda czasu na tematyzowanie tej kwestii. Podstawowa higiena to nie rezim, rezim zaczyna sie od przesadnej higieny.
dodany przez Anonim @ 1 marca 2019 o 10:38. #
Kasiu co masz na ustach na zdjęciu w sweterku z NA-KD z guziczkami? Wyglądasz jak z okładki! Po prostu promieniejesz! Pozdtawiam i trzymam kciuki za wszystko!
dodany przez Monika @ 28 lutego 2019 o 20:53. #
Z jakiej firmy jest beżowy sweterek pod marynarką?Pozdrawiam
dodany przez Ania @ 28 lutego 2019 o 22:42. #
Pani Kasiu, jak zwykle piękne, pełne ciepła ujęcia ^^ a co do baru przystań uwielbiam, zawsze jak jestem w Sopocie to mój obowiązkowy punkt ^^ nawet mega kolejki w styczniu, poza sezonem mnie nie odstraszają :D (chyba, że mam pecha i zawsze trafiam na tłum :p )
Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Ewa @ 28 lutego 2019 o 23:55. #
Tak, niemowlaki swietnie sie bawia bedac ubabrane kupa i z odparzeniami. Mam nadzieje, ze – Anonimie – nie masz dzieci!
dodany przez MagdalenaT @ 1 marca 2019 o 10:00. #
Pani Kasiu, pytanie z innej beczki. Gdzie zamawiala Pani szafe pod zabudowe tak pieknie wkomponowana w sciane oraz te przepiekne okna? :) Jestem w trakcie remontu mieszkania, rowniez w starym budownictwie, i bardzo by mi sie te adresy przydaly o ile nie jest to tajemnica :) Z gory dziekuje!
dodany przez Marta @ 1 marca 2019 o 12:05. #
U Ciebie to nawet bałagan wygląda jak artystyczne tło! Natomiast u nas dzień po sprzątaniu już strach robić zdjęcia :( mam nawet takie powiedzenie odkąd mamy psa: “W tym domu czysto już było…”. Choć szczerze mówiąc to w połowie sami robimy ten bałagan, usprawiedliwiając się właśnie w ww. sposób ;)
dodany przez Justyna @ 1 marca 2019 o 13:02. #
Beżowo, pięknie, nastrojowo :) Ślicznie wyglądasz, jednak to prawda co mówią o hormonach młodych mam, bije od Ciebie szczęście.
Kasiu, daj się namówić na zdjęcia w dziecięcym pokoju, ja tak uwielbiam Twoje wnętrza. Wiem, że pewnie będą sugerowały płeć i zaraz jakiś pudelek podłapie, ale można ich przechytrzyć w czerni-bieli ;)
Pozdrawiam z Warszawy.
dodany przez Ivory @ 1 marca 2019 o 17:33. #
Kasia czy szmizjerka pojawi się w innym jasnym kolorze?
dodany przez IWONA @ 1 marca 2019 o 18:36. #
Kasiu twoja kolekcja jest wspaniała ale ubolewam nad kolorami. Przydało by się coś w błękicie,ecru, jasny róż,złamana biel,jasna cytryna i zieleń…
Coś z pasteli :)
dodany przez IWONA @ 1 marca 2019 o 18:39. #
Kasieńko a skąd jest to piękne legowisko dla Pieska?
i czy trudno go utrzymać w czystości bo jest jasne?
Pozdrowienia z Jaworzna !
dodany przez również Kasia :) @ 1 marca 2019 o 18:58. #
Kasiu czy to te kolczyki koła z Yes posiadasz? https://yes.pl/37381-zlote-kolczyki-zw-x-x05-n00-xka1019?https%3A%2F%2Fyes.pl%2Fbizuteria%3Futm_source=facebook&utm_medium=ks&utm_campaign=g183&utm_term=r&fbclid=IwAR2UWAi1FIBD_Sq0U1QjAmMR-zDF-ej4G6hVyS0gQd3ZLqODjKi9DSXLNPQ
dodany przez Magda @ 1 marca 2019 o 19:19. #
Dziewczyno chciałam Ci tylko powiedzieć że po prostu ślicznie wyglądasz!!! Bardzo Ci służy bycie mamą:) Chętnie oglądam Twojego bloga bo studiowałam rok wyżej na Swps-ie w Sopocie i tam też mieszkałam. Nawet chyba niedaleko od Ciebie. Teraz mieszkam poza Trójmiastem ale chyba cały czas tęsknię za nim… :'( Tak dobrze tam się mieszkało… Spacerkiem do plaży…ehhh… Bar Przystań też miło wspominam – pyszne rybki tam mają. Fajnie że możesz mieszkać w takim cudownym miejscu:) Pozdrawiam gorąco i życzę wszystkiego dobrego. Uściski. Justyna
dodany przez Justyna @ 1 marca 2019 o 19:33. #
Przepiękny jest ten pies!
Pozdrawiam https://www.wolfiepoli.com/
dodany przez Anonim @ 1 marca 2019 o 22:54. #
Kasiu podoba mi się strasznie długie prześcieradło aż do ziemi,ale niestety mam mały problem,zawsze mi się zsuwa i wygląda nie estetycznie, masz jakiś patent na to?
dodany przez Maryfw @ 2 marca 2019 o 09:08. #
Piękny czas :)
dodany przez Anonim @ 2 marca 2019 o 13:42. #
Pani Kasiu jestem pod ogromnym wrażeniem. Jest Pani przykładem doskonałej organizacji. Tylko się uczyć. Maleństwo, praca i jeszce Jesper Juul, którego kocham w tle. Jak Pani znajduje na to czas i siły? Koniecznie proszę się z nami podzielić tajnikami w tym zakresie. Pozdrawiam gorąco i kibicuję z całych sił.
dodany przez JJN @ 2 marca 2019 o 15:27. #
chciałabym poprosić o namiar na wiklinową torbę na poduszki przy łóżku, szukam podobnej a nie mogę znaleźć:)
dodany przez gosia @ 2 marca 2019 o 20:47. #
Piękne to wszystko :). Zazdroszczę energii i organizacji pracy bo mimo że w powietrzu wiosna to we mnie siły jak by mniej. Pozdrawiam serdecznie :)
http://www.mylittleplanet15.blogspot.com
dodany przez Monika @ 2 marca 2019 o 21:27. #
Nie dodawałam komentarza już kilka lat.. (:D)
Jestem Twoją rówieśniczką z Gdańska. Zostałam mamą 11.11.2018.
Twój dzisiejszy wpis jest mi bardzo bliski :) To cudowne jak pojawienie się na świecie małej istotki wywaraca wszystko do góry nogami. I jednoczy do grupy “wszyscy rodzicie świata” :D
Pozdrawiam
PS. Przepiękne, inspirujące wnętrza.
dodany przez zuzia @ 2 marca 2019 o 21:30. #
Witam. Co to za kwiatki na zdjęciu z perfumami? M
dodany przez Magda @ 2 marca 2019 o 22:55. #
Kasia,
wiem że już na pewno odpowiadałaś na takie pytania, ale nie jestem w stanie przejrzeć komentarzy, co za firma robiła Ci stolarkę, chodzi o drzwi wewnętrzne i okna ? Będę wdzięczna za pomoc.
Sylwia
dodany przez Sylwia @ 3 marca 2019 o 12:33. #
Można wiedzieć jaką farbę, jaki kolor białego masz na ścianach? Szukam właśnie odpowiedniego, żeby nie był śnieżny ani nie wpadał w inne odcienie i trudno taki znaleźć :)
dodany przez Ania @ 3 marca 2019 o 16:23. #
Kasiu, bardzo podoba mi się Twoja biała szafa :). Sama jestem na etapie wykańczania mieszkania i chciałabym zapytać czy takie cudo jest gdzieś dostępne czy to szafa na zamówienie? Te zdobienia sa rewelacyjne :)
dodany przez Anna @ 4 marca 2019 o 11:12. #
Witam!
Czy krem polecany w poście na prawdę nadaje się pod makijaż (pod podkład w kremie) – tzn nie zostawia nic a nic tłustych pozostałości? Wypróbowałam już dziesiatki, wszystkie wg mnie zostawiają świecącą, tłustawą warstwę. Będę wdzięczna za odpowiedź
pozdrawiam
dodany przez Dominika @ 4 marca 2019 o 21:18. #
Pani Katarzyno – czy na ten biedny fortepian naprawdę nie ma lepszego kąta niż przy samym grzejniku…wygląda na piękny, stary instrument i tak go aż szkoda;)
dodany przez Anna @ 4 marca 2019 o 22:46. #
Ps. ten komentarz nie musi być publikowany…ja po prostu lubię stare instrumenty.
dodany przez Anna @ 4 marca 2019 o 22:48. #
Nie będę się zbyt mocno powtarzać, od Was bije spokój i ciepło, szczęście i takie życiowe spełnienie. W dzisiejszym świecie tak bardzo cieszy, że nie tylko nachalne, koniecznie dziwne stylizacje przyciagają czytelnikow do blogow :) Masz tu naprawdę wierną wieloletnią grupę czytelników, co mnie bardzo cieszy :)
Zdjęcia jak zwykle piękne, jeśli znajdziesz kiedyś czas, czy mogłabym dowiedzieć się gdzie szukasz sztućcy? Masz przepiękne, ten widelec śniadaniowy będzie mi się śnił po nocach. Uwielbiam stare piękne sztućce, nic nie poradzę ?
dodany przez Zosia @ 5 marca 2019 o 09:03. #
Wszystkie zdjęcia są zachwycające :))
Cudo po prostu!
I gratulacje z okazji narodzin Maleństwa :)
dodany przez Lux Factor @ 5 marca 2019 o 20:58. #
Jesteś cudowna, inspirujesz i podpalasz dobrą energią :)
dodany przez MARVEN @ 5 marca 2019 o 21:29. #
Czesc Kasiu,
Czy moglabys podac w jakim sklepie jest dostepny bezowy sweter z guzikami? dziekuje, gratuluje narodzin dziecka I pozdrowienia z USA!
dodany przez joanna @ 8 marca 2019 o 20:29. #
Kasiu, piękne wpis i zdjecia jak zawsze. A zdradzisz, skąd jest ten kosz w Twoim pięknym “biurze” ;))) z góry dziękuję!
dodany przez Ania @ 10 marca 2019 o 12:23. #
Internetowe Madki uspokójcie się na tym blogu, nikt Was nie prosi o te komentarze, Kasia nic celowo pokazuje jak najmniej, ale Wy po prostu MUSICIE się wypowiedzieć, zobaczylyscie wózek i już musicie lecieć w porady, opinie o zmienianiu pieluchy, „a moje dziecko to…,” i na końcu obrażacie się nawzajem, klasyk! To jest chore, piszcie takie rzeczy sobie na parentingowych blogach.
dodany przez B @ 10 marca 2019 o 16:40. #
Witam! Pani Kasiu, ja również z pytaniem o kosz w sypialni przy łóżku [ już wcześniej parę osób pytało], właśnie czegoś takiego szukam, będę wdzięczna za podpowiedź. Pozdrawiam:)
dodany przez Asia @ 11 marca 2019 o 21:37. #
Kasiu, pewnie już nie raz to pytanie się pojawiło, ale ja mam ostatnio zaległości w śledzeniu bloga…ze względu na kilku miesięczne Szczęście, które pochłania każdą wolną chwilę ? Twoje kozaki za kolano – skąd te cudeńka?
dodany przez Martyna @ 14 marca 2019 o 23:29. #