earrings / kolczyki – Apart
wool jacket / wełniany żakiet – MLE Collection
flats with leopard print / baletki w panterkę – Pretty Ballerinas
camel sweater with silk blend / beżowy sweter z jedwabiem – Massimo Dutti
leather bag / skórzana – CHANEL (wielkość mini)
black jeans / czarne dżinsy – Asos
That was probably my shortest stay in Paris.Over those two days, exceptional in all their aspects, we visited Palais Royal Gardens a few times.It is one of my favourite places by the Seine and I was glad that all four of us could finally sit on these chairs and watch Parisians enjoying their last warm sun rays for a few minutes.
I've always known that my and my mother's style have much in common, but by looking at the photos in today's post I was slightly laughing under my breath. Probably, both of us read somewhere that the combination of black and classic cuts will be ideal for travelling.
* * *
To była chyba moja najkrótsza wizyta w Paryżu. W ciągu tych dwóch dni, wyjątkowych pod każdym względem, zaglądaliśmy do ogrodów Palais Royal kilka razy. To jedno z moich ulubionych miejsc nad Sekwaną i bardzo cieszyłam się, że w końcu możemy usiąść na tych krzesłach w czwórkę i przez chwilę poobserwować paryżan korzystających z ostatnich ciepłych promieni słońca.
Zawsze wiedziałam, że styl mój i mojej mamy mają wiele wspólnego, ale przeglądając zdjęcia z dzisiejszego wpisu trochę śmiałam się pod nosem. Chyba obydwie czytałyśmy gdzieś o tym, aby w podróży najlepiej stawiać na czerń i klasykę.
195 komentarzy
Uwielbiam połączenie czerni z bezem (nawet dziś tak chodziłam).Bardzo ladny klasyczny zestaw,super że wybralas wzorzyste butki zamiast np.czarnych.Bardzo na tak
dodany przez Anonim @ 28 października 2018 o 19:16. #
Bardzo ciepły wpis<3
uwielbiam beże w połączeniu z czernią, są klasyczne i uniwersalne, wyglądają na prawdę stylowo:)
http://www.aleksandramistake.pl
dodany przez Aleksandra @ 28 października 2018 o 20:30. #
Od czasu filmu “Szarada” z Audrey Hepburn i Cary Grant nawet slabowidzacy wiedza, jak fotogieniczna paryska miejscowka jest Palais Royale. Moje najulubiensze miejsce w Paryzu Jarin du Palais Royale z kolonadami, ogrodem, Comédie Française, boutique Pierre Hardy oraz Didier Ludot, restauracja Le Grand Vefour; choc akurat Cafe Kitsune to nie moj klimat. W najblizszej oklolicy pasaz Galerie Colbert, oczywiscie z restauracja Le Grand Colbert, pasaz Galerie Vivienne z kawiarnia i boutique Jean Paul Gaultier oraz pasaz Galerie Véro-Dodat z cudownym boutique ulubionej marki kosmetycznej by terry, w ktorym mozna kupic podklad zmieszany specjalnie dla nas z pigmentow idealnie pasujacych do koloru naszej cery. Najcudowniejsze paryskie klimaty z dala od zgielku, choc w samiutkim centrum. A czarny to najlepszy kolor ever, nie tylko w przypadku malej czarnej. Czarny kolor jest magiczny, optycznie zageszcza, zawsze w czarnym ubraniu wygladamy na szczuplejsze o jeden numer konfenkcji. Czarny jast bardzo praktyczny, bo pomijajac fakt, ze sie nie brudzi, to czarny z czarnym, w przeciwienstwie do innych kolorow, gdzie nie wszystkie odcienie razem pasuja, nigdy sie nie gryzie, czarny z innym kolorem jak tu z bezem, uwielbiam polaczenie z granatem, rowniez sie nie gryzie. Ale najwazniejsze, ze badania psychologiczne dowiodly, iz osoby ubrane wlasnie na czarno sa przez innych bardziej szanowane, niz te, ktore wybieraja pstrokate ubrania. Jak sama wiesz Kasiu miejscowka i kolory to po prostu strzal w dziesiatke – gratulacje!!!
dodany przez Gaby @ 28 października 2018 o 20:31. #
P.S, Kawiarnia w pasazu Galerie Vivienne to A priori the, jakos sie zmazalo, fanaberia internetu.
dodany przez Gaby @ 28 października 2018 o 21:27. #
Świetny komentarz Gaby, aż muszę zapisać sobie te miejscówki, pomimo, ze w Paryżu byłam kilka razy :)
dodany przez Lia @ 29 października 2018 o 07:23. #
Jedna mała uwaga ;-)… pomiędzy czarnym a pstrokacizną są tysiące różnych wariantów kolorystycznych, a ludzi raczej szanuje się za to jacy są i co sobą reprezentują, a nie za to co mają “na grzbiecie” ;-)
dodany przez Shani @ 29 października 2018 o 07:52. #
Badania psychologiczne wskazują na różne stereotypy, które nami rządzą, a dodatkowo same wyniki badań oraz ich interpretacja w dużej mierze zależą od formy postawionego pytania. Przykład:
grupie dzieci pokazano rysunki różnych osób – kobiet, mężczyzn, o różnych kolorach włosów, o różnej masie ciała, o różnych kolorach skóry, różnie ubranych. Zadano pytanie: “kto kłamie?” Większość dzieci wskazała na osobę otyłą. Czy to prawda? Nie. Kłamać może każdy. Ale wynik badania taki właśnie był. I tu było myślę podobnie – badanie wskazało na czerń, kojarzoną z profesjonalizmem, rozwagą, ale też uniwersalnością. Co w życiu realnym nie oznacza, że osoby w garsonce zielonej nie będziemy szanować:)
dodany przez elle @ 29 października 2018 o 09:45. #
Elle, istnieja fenomeny, ktorych zadnym rozkladaniem na sposoby myslenia wytlumaczyc sie nie da, tak jest, a badania jedynie to potwierdzaja. Takim fenomenem jest kolor CZARNY. To sedzowie w kazdym sadzie na rozprawy zakladaja czarne togi, to ksieza czarne sukienki lub ubieraja sie na czarno. Zgadnij dlaczego, zapewniam, iz nie z powodu, ze czarny kolor sie nie brudzi, nie widac na nim zabrudzen.
dodany przez Gaby @ 29 października 2018 o 14:38. #
Gaby, odpowiem tu, bo się nie da bezpośrednio pod Twoim wpisem.
Ja doskonale rozumiem, o czym pisałaś powołując się na badania. Napisałam również w moim komentarzu odnośnie znaczenia koloru czarnego, nie ma tam nic o “niebrudzeniu”;-) Pozdrawiam:)
dodany przez elle @ 29 października 2018 o 21:26. #
Shani, jak kogos nie znasz, to reagujesz na wyglad i tu czarne ubranie wlasnie cuda czyni. Wspomne tylko, ze sedziowie we wszystkich sadach na czas rozprawy zakladaja CZARNE togi, wlasnie z powodu podkreslenia powagi sprawowanego urzedu.
dodany przez Gaby @ 29 października 2018 o 11:42. #
Z jednej strony twoja argumentacja coś w sobie ma…. ale co powiesz na biały fartuch lekarza ;-)? To “pierwsze wrażenie” o które mam wrażenie ze masz na myśli, to nie tylko strój, to także twarz, włosy, postawa…. Czarną obcisłą kiecę może też ubrać przysłowiowy pustak-glonojad (sorry jeśli kogoś uraziłam ;-) ) a kolorową sukienkę w kwiaty – subtelna dziewczyna o artystycznej duszy… Kogo na pierwszy rzut oka ;-) ludzie będą bardziej szanować? U pani Kasi i jej mamy “grają” wszystkie elementy – strój, włosy, twarz, postawa… jestem pewna że nawet w kwiecistych romantycznych (nie kiczowatych ;-) ) sukienkach wyglądałyby równie dobrze i klasycznie – bo to nie szata zdobi człowieka, ale człowiek dodaje uroku szacie :-)
dodany przez Shani @ 29 października 2018 o 15:01. #
Shani, bialy kolor w kulturze azjatyckiej jest kolorem zaloby, to tyle co do lekarskich bialych faruchow. Zauwaz, ze chirurdzy nosza na ogol zielone, gdyz ten kolor uspokaja.. Spieranie sie ze mna, co do GUSTU i KOLORU, akurat ma malo sensu, gdyz z zawodu jestem zarowno projektantka, jak i architekttka, wiec te zagadnienia rostrzygam profesjonalnie.
dodany przez Gaby @ 29 października 2018 o 16:51. #
P.S. “Czarną obcisłą kiecę może też ubrać przysłowiowy pustak-glonojad”, nie Shani po prostu nie zalozy, bo takim ludziom nawet na mysl nie przyjdzie, zeby zalozyc czarne ubranie, moze jedynie na pogrzeb, i to tez nie zawsze.
dodany przez Gaby @ 29 października 2018 o 18:14. #
Droga Gaby :-) jak na projekantkę i architekta myślisz strasznie stereotypowo… tak od “a” do “z”… jak w książce napisali tak ma być 😉 Mam wrażenie, może się mylę, ze mało w tobie twórczego podejścia do mody i stylu. Wszystko według wytycznych, pod linijkę. Tak trochę “kujońsko” 😜 Świeża absolwentka???
Wracając do stroju chirurga – chirurg rzeczywiście występuje w zielonym stroju, ale tylko bezpośrednio przy pracy, nazwijmy to fizycznej (operacja). Pacjentów na pierwszą rozmowę w gabinecie przyjmuje w białym fartuchu, podobnie z resztą podczas obchodu. Biel lekarskiego kitla raczej niewiele ma wspólnego z azjatyckim kolorem żałoby.
Kończąc… naprawdę nigdy nie widziałaś przysłowiowego “pustaka-glonojada” w czarnych ciuchach :-)? Szkoda ze nie można wrzucać tu zdjęć, bo podrzucilabym Ci parę przykładów… patrz choćby na Kardashianki (często w czarnych, obcisłych ciuchach), czy Miss Euro 2012 (nie chce używać nazwisk) 😉 Pozdrawiam serdecznie i muszę Ci powiedzieć ze fajnie się z Tobą wymienia argumenty 👍
dodany przez Shani @ 29 października 2018 o 19:22. #
Gaby! Nawiązując jeszcze do “stworzeń akwariowych” 😜 Spójrz na ostatnie zdjęcje na insta pani znanej jako Miss Euro 2012 … ubranko czarne, ale jak różne w odbiorze od stroju Pani Kasi i jen mamy 😎
dodany przez Shani @ 29 października 2018 o 19:53. #
Oj Gaby, niestety jako projektantka i architektka nie odrobiłaś pracy domowej. Otóż zielony LUB NIEBIESKI kolor kitli chirurgów podczas operacji jest uwarunkowany absolutnie innymi względami niż “zielony uspokaja”. Polecam historię medycyny:-)
dodany przez elle @ 29 października 2018 o 23:06. #
Elle 😁 Szkoda ze nie można dodawać tu “lubię to” … odemnie w każdym razie masz 💚👍
dodany przez Shani @ 30 października 2018 o 11:44. #
Shani, o mnie sie nie martw, bo z wielkim sukcesem, rowniez finansowym, pracuje w zawodzie od dobrych kilku lat, wiec ani ty Shani, ani elle swoimi wpisami moich sukcesow zawodowych nie zmniejszycie. Projektuje glownie dla branzy medycznej, wiec nie tylko trendy, ale rozwoj zarowno mysli medycznej, jaki i rozwoj techniki medycznej znany mi jest na biezaco. Tak wiec Shani i elle napiszcie czym zajmujecie sie zawodowo, to bedziemy dalej dyskutowac, bo tak to wy wiedzac czym sie param robicie mi wytyki, a ja nie wiem poza swoistymi zaczepkami pod moim adresem o was nic, grajmy w otwarte karty, a nie wojnenke podjazdowa.
P.S. Jeszcze pytanie do elle: jaki jest cel polecania historii medycyny? Skoro lepiej wiesz to udostepnij czytelniczkom swoja wiedze.
dodany przez Gaby @ 1 listopada 2018 o 11:53. #
Droga Gaby :-) nie muszę Ci się spowiadać co robię zawodowo, bo to tylko i wyłącznie moja prywatna sprawa… bez urazy ale zazwyczaj tak bywa, że ci co naokoło opowiadają o swoim profesjonaliźmie, i kim to oni nie są… – z regóły niewiele sobą reprezentują. W moim odczuciu twoim wpisom dużo niestety brakuje do profesjonalizmu… Jak mówiła moja babcia – “Krowa która dużo ryczy, mało mleka daje”
dodany przez Shani @ 1 listopada 2018 o 19:23. #
Shani, stajesz sie bardzo niegrzeczna, a z ludzmi niegrzecznymi, obrazajacymi bezpodstawnie wspoldyskutantow nie dyskutuje. Wiec zegnam cie Shani, bo nie grasz fair.
dodany przez Gaby @ 1 listopada 2018 o 23:31. #
Dzięki Shani😀 Ciebie też się fajnie czyta😊
dodany przez elle @ 30 października 2018 o 14:39. #
Klasyka zawsze się obroni. Świetnie wyglądasz Kasiu, promieniejesz. 😍
dodany przez Aga @ 28 października 2018 o 19:16. #
Jak Ci się sprawują te kolczyki z apartu?
dodany przez Magda @ 28 października 2018 o 19:18. #
Cudownie wyglądasz Kasiu! :) Czy marynarka jest z obecnej kolekcji? Jeśli tak, kiedy pojawi się w sprzedaży? Pozdrawiam i życzę samych pięknych chwil! :)
dodany przez Ola @ 28 października 2018 o 19:19. #
Olu, marynarka była w sprzedaży dawno temu ale możliwe, że uda się uszyć jeszcze kilkanaście sztuk :).
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 19:21. #
Ooo tak Kasiu, ja także zapisuje się na rozmiar S.
dodany przez Sylwia @ 28 października 2018 o 19:38. #
Kasiu!ja po prostu MUSZĘ mieć taka marynarkę!szukam czegoś podobnego wszędzie już drugi sezon…końcem listopada też będę w Paryżu,pojawi się ona do tego czasu?Nie wyobrażam sobie tej podróży bez niej a po dzisiejszym poście wiem że jest absolutnie niezbędną ! ;)
dodany przez Paulina @ 28 października 2018 o 20:06. #
A ja na XS, poszukuję takiej od dawna:)
A kiedy może być dostępna?
Ps. Promieniejesz:)
dodany przez ann @ 28 października 2018 o 20:39. #
Również piszę się na XSkę!
dodany przez Aleksandra @ 29 października 2018 o 08:50. #
Ja też bardzo chętnie zakupię rozmiar XS lub S, wcześniej nie zdążyłam, a taki ponadczasowy klasyk trzeba mieć w swojej szafie. Kasiu szczęścia i dobrego samopoczucia życzę, macierzyństwo to najlepsza rzecz jaka mnie spotkała 4 miesiące temu :)
dodany przez Marta @ 29 października 2018 o 09:02. #
Genialnie. Klasycznie, Pięknie.
dodany przez cattii @ 28 października 2018 o 19:20. #
Dwie eleganckie, piękne kobiety :) Klasyka zawsze broni się sama. Zazdroszczę nawet krótkiej wizyty w Paryżu, to miejsce jest magiczne :)
Dobra lektura na jesienny wieczór:
https://blogbooksandbeauty.wordpress.com/2018/10/26/dziewczyna-w-niebieskim-plaszczu-trudne-decyzje-niepewnosc-i-intrygi-w-czasach-wojny/
dodany przez Asia @ 28 października 2018 o 20:04. #
Przepiękne zdjęcia! Och!
dodany przez Marta (Pani Sowa) @ 28 października 2018 o 19:21. #
Powiem krótko. Miłe fotki ale inspiracji dziś nie widzę. Może poza kolczykami. Pozdrawiam
dodany przez Anonim @ 28 października 2018 o 19:21. #
Kasiu! Perfekcja! Mam ochotę zapisać sobie wszystkie zdjęcia z tego looku jako inspirację 😍😍😍 Uwielbiam Cię ❤️
dodany przez Kinga @ 28 października 2018 o 19:22. #
Kingo, dziękuję za miłe słowa :*
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 19:24. #
Kasiu!
Wyglądasz ślicznie. A klasę z pewnością masz po Mamie!
Zdjęcia jak zwykle piękne.
Pozdrawiam serdecznie z deszczowej Łodzi.
Ania
dodany przez Ania @ 28 października 2018 o 19:22. #
:***
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 19:23. #
Piękne kobiety z klasą i piekny jesienny Paryż. Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Anonim @ 28 października 2018 o 19:23. #
Kasiu jaki masz rozmiar tego golfa na sobie? Pytam bo nie chcialabym zeby byl zbyt opięty a jestem podobnych rozmiarów co Ty :-) :-*
dodany przez Magda @ 28 października 2018 o 19:24. #
S :)
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 19:24. #
Dziękuję :-*
dodany przez Magda @ 28 października 2018 o 19:27. #
Chyba golfu?
dodany przez Xfv @ 28 października 2018 o 19:32. #
Obie formy są poprawne i dopuszczalne :-)
dodany przez Magda @ 28 października 2018 o 19:44. #
Chyba obie formy są poprawne? 😉
dodany przez Anna @ 28 października 2018 o 20:15. #
Kasiu można prosić link do spodni ?
dodany przez Kinga @ 28 października 2018 o 19:28. #
Kingo, ale to takie spodnie z gumką w talii na najbliższe kilka miesięcy ;).
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 19:38. #
Kasiu właśnie takich szukam :)
dodany przez Kinga @ 28 października 2018 o 19:54. #
Czyżby jednak ciążowe 🤔😘
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 20:01. #
Kasiu, czy jesteś zadowolona z tych spodni? Poszukuję czarnych dla kobiet w ciąży i stacjonarnie nic mi nie odpowiada :( pozdrawiam!
dodany przez Aneta @ 28 października 2018 o 20:07. #
Tak, chociaż mają wadę – łatwo się spierają :/.
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 21:02. #
Polecam H&M. Kupiłam 2 pary i jestem bardzo zadowolona
dodany przez Ania @ 29 października 2018 o 11:45. #
😁
dodany przez Monika @ 28 października 2018 o 20:34. #
To nic Kasiu, święta zbliżają się wielkimi krokami, warto mieć wygodne spodnie ;)
Stylizacja mi się baardzo podoba, lubię takie połączenie kolorów.
dodany przez Ana @ 28 października 2018 o 20:54. #
A co mają święta do wygodnych spodni???
dodany przez Anonim @ 28 października 2018 o 21:46. #
świeta to czas obżarstwa, czyli tycia,wiec spodnie z gumką jak znalazł:):)
dodany przez magda @ 29 października 2018 o 16:04. #
Jak napisałam raz kiedy Kasia przestanie chować swój stan pod torebkami i szalikiem, zostałam spacyfikowana, że przecież Kasia nie jest w ciąży. I po co był ten hejt? Kasia sama się przyznała, zresztą widać gołym okiem, myśl, że każda z nas życzy jak najlepiej w tej sytuacji. Marynarka super, powinna zdecydowanie wrócić do sklepu, bo za dużo swetrów, a za mało klasyków typu spodnie, spódnice, marynarki…
dodany przez Anonim @ 28 października 2018 o 21:50. #
Domyslam sie, ze zagladasz na bloga od dawna, wiec powinnas byla zauwazyc, ze Katarzyna zawsze nosila torebki w ten sam sposob, co teraz, a takze duze, obszerne szaliki, ktore podobnie jak ostatnio zakrywaja nieco sylwetke. Nie dopowiadaj sobie, ze w tym okresie robi to specjalnie.
dodany przez Charlotte @ 29 października 2018 o 00:06. #
Klasa! Nie banał. Klasa!
dodany przez Beata @ 28 października 2018 o 19:29. #
Pieknie Kasiu. Jesteś dla mnie wzorem, jeśli chodzi o ubiór.
dodany przez Joanna @ 28 października 2018 o 19:29. #
Kasiu,
a skąd te piękne okulary?
Pozdrawiam :)
dodany przez Natalia @ 28 października 2018 o 19:31. #
Kasiu, to prawda! klasyka zawsze sama się broni. dzisiejszy look to bardzo przydatna inspiracja na kolejne dni. Ja dziś w bosmance z Twojej kolekcji podbijałam ulice mojego miasta. uwielbiam ją. pozdrawiam😘
dodany przez am @ 28 października 2018 o 19:31. #
Ale się cieszę, że bosmanka się sprawdza!
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 19:38. #
Granatowa bosmanka jest bardzo stylowa. W połączeniu z grafitowym szalikiem i czarnymi sztybletami “robi” klasę, a co najważniejsze pasuje do każdego stroju. Kasiu, dla mnie to strzał w 10. dziękuję 😚
dodany przez am @ 28 października 2018 o 20:07. #
Nie szkodzi, mnie się przyda, próbuję się zdecydować na elementy do mojej nowej tymczasowej garderoby na najbliższe miesiące :) Może jakiś wpis o polecanych markach z ubraniami ciążowymi?
dodany przez Iwona @ 28 października 2018 o 20:40. #
Koś pewnie powie, że znów to samo, że nudnie, A ja uwielbiam każdy “Look of the day”. Prosto, klasycznie bez przekombinowania. :)
Kasiu, czy mogłabyś podać link do spodni jeżeli uda Ci się znaleźć? :)
Pozdrawiam!
dodany przez Alicja @ 28 października 2018 o 19:32. #
Bardzo podoba mi się połączenie czerni i beżu, ponadczasowe:) Czy mogłabyś zdradzić skąd pochodzą Twoje okulary przeciwsłoneczne? Dziękuję z góry :)
dodany przez Eliza @ 28 października 2018 o 19:33. #
Kasiu, nie od dziś wiesz, że Cię uwielbiamy :) a razem z Twoją mamą to uwielbiamy podwójnie! Dwie piękne kobiety! Klasa!!!
dodany przez L. @ 28 października 2018 o 19:36. #
Pięknie wyglądasz, Kasiu! Jesteście z mamą bardzo podobne do siebie.
A co do stroju – klasyka w tym wydaniu (kroje ubrań, połączenie kolorów) wygląda tak elegancko i stylowo. I co najlepsze, ten look bardzo pasuje do kolorów jesiennego Paryża.
dodany przez Kinga - mylittlepleasures.pl @ 28 października 2018 o 19:37. #
Cześć,
Stanowisz wzór jak powinny ubierać się kobiety w ciąży :)
Pozdrawiam,
Kasia
dodany przez Szyciownik @ 28 października 2018 o 19:38. #
Kasiu a który to dokładnie golf? :)
dodany przez Gosia @ 28 października 2018 o 19:39. #
Piekne ujecia i ty Kasiu z mama.Mam Pytanie czy polecasz marynarke z Zary ? Ktora mialas ostatnio na instastory chanel ?
dodany przez Magda @ 28 października 2018 o 19:41. #
Dziękuję :). Marynarka jest bardzo ładna ale na pewno wymaga odpowiedniego dopasowania – nie jest do końca uniwersalna ;).
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 21:04. #
Kasiu, a jaki masz rozmiar tej marynarki?
dodany przez Gosia @ 29 października 2018 o 12:04. #
xs ;)
dodany przez Katarzyna @ 29 października 2018 o 13:48. #
Dziekuje pieknie za odpowiedz :)))
dodany przez Gosia @ 29 października 2018 o 14:29. #
Obie wyglądacie bardzo ładnie, ale w Paryżu jest teraz po 10 stopni, w porywach 14, a Twoja mama chodzi z krótkim rękawem? o.O
dodany przez ania @ 28 października 2018 o 19:43. #
Świetny zestaw Kasiu. Uwielbiam takie połączenie i często sama wybieram podobne stylizacje:) Baleriny mega fajne i oczywiście duzy plus za animal print, tak modny w tym sezonie!
dodany przez Daga @ 28 października 2018 o 19:46. #
Kasiu! Te zdjęcia potwierdzają, że klasyka zawsze się obroni. W każdym miejscu na świecie i w każdym wieku. Wyglądasz wspaniale i Twoja Mama również 👌🏽
Serdeczne pozdrowienia z południa Polski,
Kinga
dodany przez Kinga @ 28 października 2018 o 19:50. #
:)))
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 21:06. #
Prawdziwie piękne 😊
dodany przez R @ 28 października 2018 o 19:51. #
Świetne zestawienie dodatków. Piękne okulary – nadają twarzy tajemniczości i może trochę ostrości. Kolczyki proste i bardzo eleganckie. W ogóle całość super.
Serdecznie pozdrawiam ze skąpanego w deszczu Wrocławia :)
dodany przez Anita @ 28 października 2018 o 19:51. #
Kasiu wygladasz pieknie. Twoja mama tez. Przykro mi ze brukowce sie gonily. Szczerze mowiac, kazda z nas ktora byla juz w szczesliwej ciazy mogla rozpoznac ten blysk w oku, to szczescie. Naprawde bije ono od ciebie i powiem ci potem jest jeszcze lepiej.
dodany przez Ania @ 28 października 2018 o 19:53. #
Dwie piękne DAMY :)
dodany przez Joanna @ 28 października 2018 o 19:54. #
Kasiu, mimo tego, ze tak na prawde to calkiem zwyczajny stroj to czuc w tych zdjeciach jakas magie :) tym samym udowadniasz, ze klasyka zawsze sie obroni. Klasa sama w sobie ;) pozdrowienia dla Ciebie i Rodzicow ;)
dodany przez Paula @ 28 października 2018 o 19:55. #
Kasia, super wyglądasz. Jak zwykle prosto ale elegancko. Mnie się wcale nie nudzą takie zestawienia.
dodany przez Sylwia @ 28 października 2018 o 19:57. #
I znowu.. bardzo ładne zdjęcia, sympatyczny klimat. Jesteście super! :)
Pozdrawiam
dodany przez Marlena @ 28 października 2018 o 20:04. #
Witam, mozesz nam powiedziec skad jest twojej mamy
Sukienka? Mala czarna takiej szukam.
dodany przez Karolina @ 28 października 2018 o 20:16. #
To Massimmo Dutti :)
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 21:01. #
Kolekcja Massimo Dutti AW 18 jest przepiękna.
dodany przez iza @ 28 października 2018 o 21:59. #
Obie macie wspaniały, klasyczny styl, który faktycznie ma ze sobą wiele wspólnego ale chyba to dobrze kiedy ma się Mamę, która tak dobrze się ubiera :) W ostatnia niedziele moja Mama i ja wybrałyśmy się na wybory- dopiero przed domem okazało się, ze may na sobie takie same skórzane spodnie i granatowe płaszcze :) A Partz jest piękny o każdej porze roku :)
Ana
http://www.champagnegirlsabouttown.co.uk
dodany przez Ana @ 28 października 2018 o 20:16. #
Kasiu, a skad sa jeansy, ktore ma na sobie modelka na stronie MLE Collection na zdjeciu w sweterku w serek Lugano (karmelowy kolor)? Pozdrawiam xxx
dodany przez madamlena @ 28 października 2018 o 20:17. #
Topshop model Jamie ale nie wiem czy ten kolor jest jeszcze dostępny :/
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 21:00. #
Kasiu,
czy to sa te spodnie? Pozdrawiam xx
https://m.topshop.com/en/tsuk/product/jeans-6877054/skinny-jeans-6906726/grey-jamie-jeans-8002206#
dodany przez madamlena @ 28 października 2018 o 21:12. #
Nie sądzę :(
dodany przez Katarzyna @ 30 października 2018 o 21:12. #
Aż chce się powiedzieć jaka matka, taka córka. Mniej znaczy więcej. To chyba jeden z najładniejszych look of the day. Pani Małgorzata jak zawsze klasa sama w sobie. Bardzo podobasz mi się Kasiu w stylizacjach z beżem. Żałuję, że post jest tak krótki, bo zdjęcia są tak klimatyczne, mają w sobie tyle uroku i ciepła, że mogłabym je oglądać i oglądać.
dodany przez Ania @ 28 października 2018 o 20:17. #
Wyglądasz kwitnąco :) mam pytanie – czy sukienka Grenada wróci jeszcze w pełnej rozmiarówce?
dodany przez Aleksandra @ 28 października 2018 o 20:19. #
Kasiu, stylizacja jak zawsze w punkt 😍
Wyglądacie z Twoją Mamą jak siostry ☺️
Pozdrawiam serdecznie i życzę duuużo zdrowia i spokoju ❤️
dodany przez Natalia @ 28 października 2018 o 20:20. #
Urzekł mnie ten look, taki elegancki! A okulary jakiej firmy? Wishbone?
dodany przez Kasia @ 28 października 2018 o 20:24. #
Wydaje mi się, że Mango
dodany przez Gosia @ 28 października 2018 o 21:27. #
W Twoim przypadku stwierdzenie “ubrałaś się jak własna matka” to komplement. Wyglądacie naprawdę pięknie!
dodany przez Dorota @ 28 października 2018 o 20:25. #
Piękne stylizacje😍Fantastycznie wyglądacie z Mamą, niewymuszona klasa i elegancja… A można wiedzieć skąd pochodzi „mała czarna” Pani Małgorzaty?😍😍Dużo szczęścia dla wspaniałych kobiet 🌺
dodany przez Beata @ 28 października 2018 o 20:29. #
Dziękuję w imieniu swoim i mamy :). Sukienka jest z Massimo Dutti :).
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 21:00. #
Dwie piękne i eleganckie kobiety w jednym z najbardziej urokliwych miejsc na świecie. Czy można chcieć więcej ?
Miłego wieczoru 😘
Ela
http://www.themomentsbyela.pl
dodany przez Ela - themomentsbyela.pl @ 28 października 2018 o 20:35. #
Kasiu…przepraszam za pytanie, i jeśli uznasz że jest zbyt intymne zrozumiem brak odpowiedzi..Ale czy Ty i Twoja Mama możecie tak swobodnie poruszać się po Europie?Same, czy jednak jest “specjalne towarzystwo”?
dodany przez Monika @ 28 października 2018 o 20:35. #
piękne okulary, czy to Ray Bany, czy inna marka?
dodany przez Joanna @ 28 października 2018 o 20:39. #
Chyba Mango
dodany przez Gosia @ 28 października 2018 o 21:45. #
Jak Ci się sprawdzają te kolczyki z apartu ? Dobrze się trzymają ?
dodany przez Magda @ 28 października 2018 o 20:41. #
Bardzo je lubię :).
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 20:58. #
Pani Kasiu, a co to za okulary? Pozdrawiam.
dodany przez Milena @ 28 października 2018 o 20:50. #
Uwielbiam połączenie beżu,czerni i baletek w panterkę. Od Ciebie Kasiu iTwojej mamy bije skromność,klasa,szyk i….dobre wychowanie!! Pozdrawiam 😍
dodany przez Agnieszka @ 28 października 2018 o 20:57. #
Chyba trochę Cie poniosło 😉
dodany przez Anonim @ 29 października 2018 o 07:03. #
Bardzo ładny zestaw. Sensowne spodnie ciążowe to tylko H&M i Asos.
dodany przez Iwona @ 28 października 2018 o 20:57. #
bardzo ponad czasowa klasyka, ale cudowna.. uwielbiam ten styl, zawsze na niego stawiam w podrozach.. a czy mozna poznac marke Pani Mamy sukienki ?? pozdrawiam:)
dodany przez Asia @ 28 października 2018 o 20:59. #
To Massimo Dutti :).
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 21:06. #
Kasiu, na głosowaniu ( tydzień temu ) byłaś w sukience San Remo, short czy long? Buziaki
dodany przez Gosia @ 28 października 2018 o 20:59. #
Sukienkę odszyła dla mnie specjalnie szwalnia bo musiała mieć podwyższony stan ale ogólna długość sukienki jest taka jak w wersji short :).
dodany przez Katarzyna @ 28 października 2018 o 21:05. #
Kasiu,
Bardzo ładnie wyglądasz! Super stylizacja. Inspirujesz :) Twoja Mama świetnie wygląda :)
Sweterek Lugano dotarł i jest śliczny, pięknie pachnie. Profesjonalizm- Gratuluję :) Rozmiar L jest na mnie dobry, co mnie bardzo, bardzo cieszy. Płaszczyk L musiałam zwrócić bo był za mały. Kasiu Kochana, może pojedyncze sztuki w rozmiarze XL? Zauważyłam, że w sklepie większe rozmiary szybko się sprzedają. (np. sukienka San Remo Long – najszybciej sprzedał się rozmiar L).
Ściskam :)
dodany przez Mariola @ 28 października 2018 o 21:00. #
Też to zauważyłam, chociaż pamiętam jak kiedyś było wspomniane w komentarzach, że większe rozmiary się podobno nie sprzedają. Też uważam, że powinno być zawsze kilka rozmiarów XL tak samo jak XS :)
dodany przez Ola @ 29 października 2018 o 08:30. #
Pięknie !!!
dodany przez Karolina @ 28 października 2018 o 21:03. #
Kasiu, a skad sa jeansy, ktore ma na sobie modelka na stronie MLE Collection w sweterku Lugano (karmelowym)? Pozdrawiam xxx
dodany przez madamlena @ 28 października 2018 o 21:07. #
Kasiu , a skąd te okulary ? P. S. Jak zwykle pięknie wyglądasz 😍
dodany przez Agata @ 28 października 2018 o 21:13. #
Another wonderful look in French chic!
xx from Bavaria/Germany, Rena
http://www.dressedwithsoul.com
dodany przez Rena @ 28 października 2018 o 21:48. #
Kasiu,
jestem zachwycona płaszczem Kensington i sweterkiem Oslo :) Ubrania są nie tylko śliczne, ale także mają rewelacyjny zapach. Domyślam się, że sposób “perfumowania” jest tajemnicą firmy, ale czy mogłabyś zdradzić jak utrzymać zapach ubrań na dłużej? :) Chciałabym żeby zapach w mojej szafie był taki, jak po otwarciu przesyłki od Ciebie :)
Pozdrawiam
dodany przez Daga @ 28 października 2018 o 21:48. #
Droga Dago, to żadna tajemnica! :) Ubrania pachną perfumami MLE które są dostępne na stronie – można je kupić w każdej chwili :).
dodany przez Katarzyna @ 29 października 2018 o 13:58. #
Fantystycznie obie wyglądacie.
Klasyka to jest to!
dodany przez iza @ 28 października 2018 o 21:56. #
Pozdrawiam Panią i Pani Mamę! Wyglądacie bardzo elegancko, Polki w Paryżu rządzą!
dodany przez Renee @ 28 października 2018 o 22:19. #
Witaj Kasiu,
Piękna stylizacja. Brawo!
Czy mogłabyś podać link do tego pięknego sweterka?
Z góry dziękuję!
dodany przez AKK @ 28 października 2018 o 22:22. #
Wspaniały pomysł na wpis z mamą:). Stylizacje, jak zwykle , urzekają.
Czy można zapytać skąd torebka pani Małgorzaty?
Pozdrowienia z Krakowa:):)
dodany przez Ela @ 28 października 2018 o 22:48. #
To zdobycz z Chanel ;)
dodany przez Katarzyna @ 29 października 2018 o 13:58. #
Wyjazd może krótki, ale za to standardowo – idealna fotorelacja <3
dodany przez Antonina @ 28 października 2018 o 23:13. #
Kasiu, piękne-Ty i Mama! Napisz proszę, skad okulary? Serdecznie pozdrawiam😊
dodany przez Ania @ 28 października 2018 o 23:14. #
Kasia do Kasi. Proszę o większe rozmiary L tak szybko się rozchodzą Xl wogole nie ma:((((
dodany przez Kasia @ 28 października 2018 o 23:33. #
Kasiu,kiedy były robione te zdjęcia? Niedługo będę w Paryżu i zastanawiam się jaka będzie pogoda…
dodany przez Agata @ 28 października 2018 o 23:35. #
Nie rozumiem wyboru strojów na tych zdjęciach. Ty w golfie pod samą brodę, dodatkowo w marynarce (czyli łącznie efekt kurtki), ale oczywiście z gołymi kostkami. Twoja mama na tą sama aurę: sukienka z krótkim rękawem i gołe nogi. Do tego ta czerń. Ogólnie nie za specjalnie.
dodany przez Karioka @ 28 października 2018 o 23:43. #
Kasiu nie bałaś się w ciąży lecieć samolotem?
dodany przez Ina @ 29 października 2018 o 01:42. #
Niby czego? Niezbyt mądry komentarz…
dodany przez Asia @ 29 października 2018 o 07:30. #
Ciaza nie jest przeciwwskazaniem do lotu, tym bardziej, ze Pani Katarzyna nie wyglada mi na 9 miesiac tuz przed rozwiazaniem :). Ja latalam samolotem w ciazy, nie bylo zadnych problemow.
dodany przez MagdalenaT @ 29 października 2018 o 11:01. #
Mój ginekolog pare razy mi powtarzał, ze latanie w ciąży (i pewnie nie tylko) jest bezpieczniejsze od jazdy samochodem. Zwłaszcza na długie dystanse. Ja latałam w pierwszym i drugim trymestrze. Teraz jestem w 30 tygodniu ciąży i leciałam tydzień temu. Absolutnie nie ma się czego obawiać. Trzeba tylko pamiętać o odpowiednim nawadnianiu.
dodany przez Weronika @ 30 października 2018 o 09:41. #
Super post:) jestem ciekawa co robiłaś w Paryżu, planujesz fotorelacje z tego pobytu?
dodany przez Ina @ 29 października 2018 o 01:42. #
Baleriny moglyby byc lekkow w czubek :)
dodany przez Milex @ 29 października 2018 o 04:31. #
Wyglądacie jakbyście szły na pogrzeb, do tego mega blada skóra, niestety nie podoba mi się Kasiu
dodany przez Asia @ 29 października 2018 o 08:54. #
Jak zwykle wyglądasz świetnie (Twoja mama również), idealne połączenie kolorystyczne, choć gdybym ja miała wskoczyć w coś podobnego, to baletki zamieniłabym na jednolite czarne. :)
dodany przez Paulina z simplistic.pl @ 29 października 2018 o 09:04. #
Skąd okulary?
dodany przez Ola @ 29 października 2018 o 09:33. #
Kasiu chciałam zapytać czy leciałas samolotem czy może jakoś inaczej dotarłas do Paryża? Pytam bo zastanawiam się czy nie nie obawiałaś w ciąży latać.
dodany przez Ina @ 29 października 2018 o 09:49. #
Nie bardzo rozumiem po co ci ta informacja? jestes w ciązy i nie wiesz czy mozna latac? To przeczytaj fachową literaturę, której pełno w internecie. Dla twojej wiadomosci WHO wydalo oficjalny komunikat ze latanie samolotem jest calkowicie bezpieczne i nie trzeba z niego zrezygnowac do 37 tygodnia ciazy. Ale po co Kasia ma ci to pisac? Ona nie jest lekarzem i niepowinna sie do tego odnosic ani dawac rad. Zresta jak widac tego nie robi bo to madra dziewczyna.
dodany przez Luka @ 29 października 2018 o 14:01. #
Kolejna mądra… jeszcze zapytaj czy nie obawiała się malować paznokci lub wstawać z łóżka lewą nogą
dodany przez Asia @ 29 października 2018 o 14:44. #
Wspaniały klimat! Jak zawsze piękne zdjęcia :)
http://www.evdaily.blogspot.com
dodany przez Ewa Macherowska @ 29 października 2018 o 10:06. #
Mogę wiedzieć co to za błyszczyk/pomadka daje taki piękny efekt?
dodany przez Em @ 29 października 2018 o 10:14. #
Mnie,poza wszystkim,wzrusza fakt,że jesteś tam z Mamą.A poza pięknymi kadrami,jak rozumiem ,jest mąż i Tata.
dodany przez Jolanta @ 29 października 2018 o 10:34. #
Ten wpis przypomnial mi podroze, kiedy bylam pare razy w Paryzu z moja, juz niezyjaca mama. Do historii rodznnej przeszlo jej powiedzenie: “nie po to jade do Paryza, aby wlasnie tu oszczedzac, oszczedzac moge w domu” jako reakcja na zapytanie jakiegos turysty, gdzie mozna tanio zjesc. No wiec kupowalysmy najlepsze bilety do obydwu Oper, spektakle pamietam do dzis, odwiedzalysmy wszystkie fajne, kultowe, stylowe restauracje i kawiarnie, robilysmy niesamowite zakupy, zwlaszcza w Le Bon Marche. W Paryzu mama cieszyla sie tymi chwilami bardziej niz dziecko z urodzinowych i swiatecznych prezentow razem wzietych, dla mnie chwile niezapomniane, bo choc bylysmy razem rowniez w Rzymie, Venecji, Mediolanie i Londynie, to tak ogromna radosc, choc wlasciwie nie wiem dlaczego, sprawialy jej jedynie podroze do Paryza.
dodany przez Gaby @ 29 października 2018 o 15:41. #
Kwiecień 2017 – Barcelona z moją córką i wnuczką-niezapomniane chwile!Dlatego tak poruszyły mnie te zdjęcia:)Dobrze ,że i Tobie pozostały piękne wspomnienia,Gabo!
dodany przez Jolanta @ 30 października 2018 o 14:01. #
Gaby sie nie odmienia, nawet jak sie bardzo probuje, tak wiec zawsze Gaby.
dodany przez Gaby @ 1 listopada 2018 o 11:57. #
Bardzo fajne spodnie ciążowe mają w H&M. Przechodziłam dwie ciążę – nie sprały się i nie rozciągnęły. Pozdrawiam :)
dodany przez Kasia @ 29 października 2018 o 11:08. #
Ładnie, skromnie, przyjemne dla oka kadry. Lubię tu zaglądać, ale coraz częściej nie po inspiracje modowe, co po prostu upewnić się, że nic mnie tu nie zaskoczy. Baaaardzo lubię tego bloga, ale stał się dla mnie bezpieczną przystanią, gdzie można wcześniej wymyśleć sobie jakąś stylizację , a potem wejść na stronę i sprawdzić, ile elementów garderoby się zgadza. Nie piszę tego w formie krytyki, tylko tak tu się czuję od jakiegoś (dłuższego chyba nawet) czasu. Ale może to dobrze….
dodany przez Asia @ 29 października 2018 o 11:23. #
Asiu, w takim razie zapraszam do innych wpisów – poza Lookami publikowane są też dłuższe artykuły. Może w nich znajdziesz coś bardziej interesującego? Pozdrowienia!
dodany przez Katarzyna @ 29 października 2018 o 13:57. #
Kasiu, dziękuję Ci za reakcję i kilka słów w odpowiedzi na mój komentarz. To bardzo miłe. :-) Jestem tu od dawna i na pewno zostanę, bo twoje wyczucie estetyczne jest mi bardzo bliskie. Teraz z radością w sercu będę kibicować Ci w tym szczególnym czasie oczekiwania na maluszka. Pozdrawiam!
dodany przez Asia @ 29 października 2018 o 17:33. #
Mam cichą nadzieję, że przyjdzie jeszcze moda na płaszczyki w kolorze butelkowej zieleni lub bordo, z dodatkami np.w szkocką kratę…
dodany przez Asia @ 29 października 2018 o 18:25. #
Kasiu, nie da się nie zauważyć, że razem z mamą korzystacie z usług tego samego fryzjera. Czy mogłabyś polecić jakiś sprawdzony salon fryzjerski w Trójmieście?
dodany przez Justyna @ 29 października 2018 o 11:42. #
Błąd ;). Ani ja ani mama nie farbujemy włosów u fryzjerów :). Pisałam o tym już wiele razy – rozjaśniam cienkie pasma włosów farbami dostępnymi w zwykłych drogeriach (mój naturalny kolor jest ciemniejszy maksymalnie o dwa tony). Kiedyś używałam perłowego beżu z L’oreal, teraz zmieniłam go na garnier ale wyrzuciłam pudełko i nie wiem jaki miał numer ;(. Moja mama od lat robi to samo i też wybiera farby na oko (po prostu szukamy takich, które są o dwa, maksymalnie trzy tony jaśniejsze od naszego naturalnego). Tylko raz w życiu zdecydowałam się na koloryzację w salonie i już nigdy tego błędu nie powtórzę bo efekt był bardzo nienaturalny. Pozdrowienia!
dodany przez Katarzyna @ 29 października 2018 o 13:53. #
Uwazam to za swietny sposob rozjasniania Kasiu, choc sama przyciemniam o jeden ton. Na terminy do fryzjera nie mam po prostu czasu, te na ciecie wlosow wystarczaja. Poza tym farbuje jedynie farbami naturalnymi, swietnie sie sprawdzaja w ciemnych kolorach, nie wiem jak przy rozjasnianiu, a naturalne farby akurat nie sa ulubionymi fryzjerow, a mnie szkoda wlosow na farby z amoniakiem. Wsrod naturalnych wyprobowalam prawie wszystkie, swietny jest Lazartigue, ostatnim odkrycien Biokap delicato, a jutro wyprobuje Christophe Robin.
dodany przez Gaby @ 29 października 2018 o 16:01. #
Ooo cieszę się, że ktoś mnie rozumie :***
dodany przez Katarzyna @ 29 października 2018 o 16:10. #
Kasia, proszę zrób kiedyś wpis o włosach – tak bardzo chciałabym też robić to sama – ze względu na koszta fryzjera i nienaturalny efekt. Nie wiem jednak jak się do tego zabrać…
dodany przez Sylwia @ 29 października 2018 o 18:26. #
Na każdej farbie do włosów jest dokładna instrukcja obsługi. Co w tym trudnego? Miliony kobiet farbuje same włosy w domu, aż porady Kasi trzeba w tej kwestii? Jednak “domowym” sposobem zmienia się kolor maksymalnie o dwa tony, po większe zmiany lepiej udać się do specjalisty, bo efekt może być różny :-)
dodany przez Ania @ 29 października 2018 o 19:55. #
Kiedyś chciałam przyciemnić włosy „u specjalisty” o kilka tonów. Pokazałam zdjęcie z pięknym złocistym jasnym brązem, a z salonu wyszłam z ciemnym brązem o czerwonym połysku. Pani zapewniała mnie, że kolor się wypłucze i będzie taki jak chciałam. Faktycznie, wypłukał się po tygodniu, ale na zielonobrązowy odcień. Innym razem chciałam rozjaśnić włosy o kilka tonów (już miałam rozjaśnione włosy), fryzjerka namówiła mnie na pasemka, że dadzą lepsze efekt. Z salonu wyszłam z żółtymi plamami na włosach. Także nigdy więcej nie zdecyduję się na koloryzację w salonie. Nie twierdzę że samodzielne farbowanie włosów jest łatwe, ale i tak czuję się bezpieczniej gdy robię to sama i jestem bardziej zadowolona.
dodany przez Ewa @ 30 października 2018 o 12:53. #
Nawet z dokladna instrukcja obslugi farbowanie “domowe” dla osiagniecia efektu, wymaga pewnego doswiadczenia i wprawy. Na poczatek najlepej wybrac gotowy kolor o maxymalnej roznicy dwoch tonow jasniej lub ciemniej. Przy ciemnych naturalnych farbach nalezy uwazac, gdyz moga wyjsc bardz ciemne, na poczatek lepiej wybrac farbe jasniejsza, lub ta, ktora sie splukuje po kilku myciach glowy. Nawet jesli istrukcja poleca aplikacje prosto z mieszalnika, lepiej nalozyc jest farbe w sposob klasyczny, czyli pedzlem, osobiscie czynie to nawet w przypadku farby firmy Lazartigue, ktora mozna aplikowac prosto z tubki. W zaleznosci od pozadanego efektu, jesli wmasujemy farbe w skore glowy efekt farbowania trzyma sie dluzej, fryzjerzy nie moga wmasowywac farby ze wzgledu na obowiazujace normy, ale nam nikt nie zabroni. Najwieksza przewaga domowego farbowania jest jednak dysponowanie wlasnym czasem, w domu farbuje, kiedy mam czas a nie termin u fryzjera.
dodany przez Gaby @ 4 listopada 2018 o 00:13. #
Jaka pomadka/błyszczyk daje taki piękny efekt?
dodany przez Em @ 29 października 2018 o 11:47. #
Przepięknie razem wyglądacie :)
dodany przez Magdalena @ 29 października 2018 o 12:03. #
Kasiu gratulacje 🎊 🎊 🎊 jedna z dziewczyn skomentowała, że jeśli kobieta była w ciąży to od razu zauważy ciąże u Ciebie. I chyba coś w tym jest. Pierwsze wrażenie i myśl która przyszła mi do głowy: Kasia jest w ciąży 😉😉😉
Pamiętaj Kasiu, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Zatem nie przejmuj się złośliwymi komentarzami i bądź egoistyczna 😉😉😉
dodany przez Katarzyna @ 29 października 2018 o 13:25. #
Kasiu świetny klimat. Byłam w tym roku w maju na 5 dni i jestem oczarowana. Zupełnie co innego niż w Rzymie… Oba miasta są moimi ulubionymi ;) Powiedz proszę skąd okulary?
dodany przez Marta @ 29 października 2018 o 13:29. #
Kasiu, jesteś przepiękną kopią swojej Mamy, zazdroszczę takich genów:). Obie wyglądacie świeżo, młodo, bardzo promiennie i stylowo! Taka rodzina to skarb, dbaj o niego a będzie blya
dodany przez Marta @ 29 października 2018 o 14:55. #
Kasiu niesamowite zdjęcia jestem pod wielkim wrażeniem.
Wyglądacie wspaniale prostota sama w sobie!
Powiedz proszę kiedy będzie dostępna ta czarna marynarka? Czy jeszcze teraz w listopadzie?
dodany przez Iwona @ 29 października 2018 o 15:49. #
Iwono, dziękuję za miłe słowa :). Niestety nie wiem jeszcze kiedy marynarka się pojawi :(.
dodany przez Katarzyna @ 29 października 2018 o 18:44. #
w czworke? to jakas podpowiedz?
Gratulacje i pozdrawiam!
dodany przez Pamela @ 29 października 2018 o 16:15. #
Nie dalej jak półtora tygodnia temu popijałam szampana, siedząc na tych krzesłach :) Pozdrawiam ciepło w ten zimny dzień.
dodany przez Kasia @ 29 października 2018 o 17:12. #
Zawsze pięknie, zawsze delikatnie, subtelnie, a zarazem pięknie. Cudowna Ty i cudowna mama. Obie promieniste. Tylko pozazdrościć. Wszystkiego dobrego w tym pięknym stanie. :)
dodany przez Iwona @ 29 października 2018 o 20:18. #
Zapewne Panie są w towarzystwie swoich mężów, co wydaje się być oczywistym i naturalnym. Potrzebujesz do tego podpowiedzi?
dodany przez Ehh @ 29 października 2018 o 20:45. #
Kiedy czytam komentarze, ze K. promieniuje lub jest promienista, to od razu przypomina mi się ten kabaret, w którym babka mówiła, ze czuje się trochę wydymana, a chciała powiedziec: wzdęta :)
dodany przez V. @ 29 października 2018 o 21:23. #
Pięknie wyglądacie, niewymuszona elegancja :)
dodany przez Aleksandra @ 29 października 2018 o 22:07. #
Really nice photoshoot!!!
dodany przez Publicity Post @ 30 października 2018 o 10:25. #
Witam Kasiu czy możesz zdradzić mi gdzie można kupić buty, które Asia ma na sobie razem z sukienką SAN REMO. DZIĘKUJĘ
dodany przez ANIA @ 30 października 2018 o 12:53. #
Kasia będzie relacja z Paryża??
dodany przez Ina @ 30 października 2018 o 13:12. #
Kasiu, a skad te super okulary ?
dodany przez Veronika @ 30 października 2018 o 15:32. #
Jesteście cudne obie, aż miło popatrzeć :)
dodany przez Karolina @ 30 października 2018 o 18:37. #
Jak zwykle pełne uroku zdjęcia i nastrój…
dodany przez Fashionandcash @ 30 października 2018 o 20:51. #
Stylowo!Jak zawsze. Zagladam tu czasem, nigdy sie nie rozczarowalam twoimi propozycjami. Piekne okulary, poluje na ten fason. Gdzie ich szukac?
dodany przez Lilianna @ 31 października 2018 o 02:13. #
Czy ktoś mnie oświeci skąd są te super okulary słoneczne?
dodany przez Ania @ 31 października 2018 o 09:47. #
Kasiu, a skąd te piękne kolczyki? :)
Pozdrawiam serdecznie!!!
dodany przez Olka @ 31 października 2018 o 14:24. #
Chyba naleza sie gratulacje. Tego nie da sie ukryc, tez jestem szczupla osoba i w pewnym momencie jak zaczelo widac to nie bylo powrotu. Wszystkiego dobrego :)
dodany przez Lane @ 31 października 2018 o 19:21. #
Fajne tubylcze miejsca by zjeść w Paryżu to np. Le Bouillon lub Pink Mamma, lub każda inna Mamma ;)
dodany przez Magda @ 31 października 2018 o 20:31. #
Klasa sama w sobie !
dodany przez Marta z Cookimania @ 31 października 2018 o 21:37. #
Kasiu moge wiedziec co to za torebka ktora ma Twoja Mama?
dodany przez Beata @ 2 listopada 2018 o 09:54. #
Kasiu gdzie kupiłaś ten stolik kawowy który stoi na nowym dywanie mogłabym prosić link do strony. Pozdrawiam Serdecznie 😊
dodany przez Anonim @ 4 listopada 2018 o 15:50. #
Kasiu gdzie kupiłaś ten stolik kawowy który stoi na nowym dywanie mogłabym prosić link do strony.Pozdrawiam Serdecznie 😊
dodany przez Justyna @ 4 listopada 2018 o 15:53. #
To stolik vintage :(
dodany przez Katarzyna @ 4 listopada 2018 o 19:12. #