leather shoes / skórzane sztyblety – Vagabond on eobuwie.pl
cashmere gloves and sweater / kaszmirowe rękawiczki i sweter – H&M (kupione dwa lata temu)
beige trench coat / beżowy trencz – Zara (poprzedni sezon)
black jeans / czarne dżinsy – NAKD (z zeszłego sezonu)
black silk mask / czarna jedwabna maska – Moye
O tej porze roku mój rower leżał już sobie zamknięty w piwnicy i czekał na nadejście wiosny i właściwie nie jestem w stanie stwierdzić co takiego się stało, że jest w użytku częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Może dlatego, że służy mi ostatnio bardziej jako środek transportu – rekreacyjne przejażdżki zostawiam sobie na weekend.
Dzisiejszy zestaw to jeden z moich ulubionych tej jesieni – prosty, wygodny, niezobowiązujący. Przywodzi mi na myśl wyluzowane dziewczyny z Krajów Beneluksu, które suną na swoich jednośladach nawet na eleganckie kolacje, a ich stroje są zawsze oszczędne w formie i przyciagające wzrok. Doczekałam się też nowej pary sztybletów – to niby taki zwykły klasyczny model, a jednak szew na środku i węższe noski sprawiają, że nie wyglądają męsko.
154 komentarze
Ale fajnie! Na luzie, ale jednocześnie trochę elegancko ( to chyba przez ten ten trencz)
Kasiu, a może zrobisz w grudniu podsumowanie całego roku look of the day? Bylo by fajne zestawienie (chyba już kiedyś robiłaś takie)
Pozdrawiam serdecznie i przemiłej niedzieli 😊
dodany przez Tatiana @ 8 listopada 2020 o 16:01. #
Tak, robiłam! Chyba trzeba to powtórzyć! :)
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 17:30. #
Na etapie pomysłów jest Pani nastawiona do wielu kwestii entuzjastycznie, a potem wychodzi klops.
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 18:24. #
Właśnie dziś je przeglądałam :D szkoda, że z zeszłego roku nie było :)
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 19:03. #
Z zeszlego roku nie bylo. Szkoda, bo bylo pare wyjatkowo ladnych LODT.
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 22:13. #
O tak! Koniecznie, czekamy na taki wpis Kasiu! A dzisiejszy look przyciąga spojrzenia pomimo swojej prostoty. <3 To chyba dzięki tym butom, które wyglądają bardzo stylowo, z pazurem :)
dodany przez Ania @ 8 listopada 2020 o 19:15. #
Kasiu,
Uwielbiam normalnie twoje sytylizacje, ale mogloby tu powiac czasami jakimis malymi nowosciami. Nie mowie o szalenstwie, ale tak od czasu do czas. Ostatnimi czasy, zanim odpale MLE w niedziele, juz wlaciwie wiem co tutaj zobacze. Takze, coraz zadziej tutaj zagladam. Pozdrawiam
dodany przez Magdalena @ 8 listopada 2020 o 16:05. #
O jakiego zadzieja chodzi?
dodany przez Joanna @ 8 listopada 2020 o 19:01. #
Przecież co tydzień są jakieś nowości i współprace – a to nowość z własnej marki a to buty nowe, czy torebka.
dodany przez Katarzyna @ 9 listopada 2020 o 09:06. #
Szykownie i bezpretensjonalnie. Piękne buty!
Czy maseczkę z jedwabiu , która dla skory twarzy jest niezaprzeczalnie delikatna można jakiś dezynfekować ? Pranie / prasowanie w wysokiej temperaturze odpada raczej ?
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 16:07. #
Na stronie sklepu piszą: „Po użytkowaniu maseczkę najlepiej przeprasować parą lub steamerem do ubrań dla pełniejszej dezynfekcji. Prać ręcznie w chłodnej wodzie przy użyciu delikatnych środków przeznaczonych dla jedwabiu.”. Jednak ja odradzałabym taką maskę i poszukałabym wygodnej bawełnianej, którą możemy porządnie zdezynfekować.
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 17:43. #
Mozna przeplukac w wodce, spirytusie -wystarczy. Nawet plukanie w mydlanym detergencie, w niskiej temperaturze. Rak tez nie myjemy wrzatkiem.
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 18:29. #
Płukanie maseczek w wódce albo spirytusie to na dłuższa metę dość droga impreza ;)
dodany przez Ania @ 8 listopada 2020 o 21:09. #
Absolutnie pranie w niskiej temperaturze nie wystarczy. Ludzka skóra w porównaniu ze strukturą tkaniny jest gładka. Inaczej myjemy skórę, inaczej dywan, metal czy właśnie jedwab. Detergent musi dostać się między włókna tkaniny, musi się dobrze rozpuścić, w tym ma pomóc gorąca woda.
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 22:26. #
Detergent mozna rozpuscic w goracej wodzie, potem jak wystygnie wyplukac jedwab. Wystarcza aby warstwa lipodowa wirusa w zetknieciu z mydlem zostala zniszczona. Mydlo calkowicie niszczy koronawirusy. W wodzie natomiast nie ma koronawirusow, co nawet WHO potwierdza. Woda i mydlo, a nie wysoka temperatura niszcza koronawirusy.
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 23:08. #
Niestety, mylisz się. Czekając aż woda ostygnie osiągniesz taki sam efekt , jakbyś wlała detergent do zimnej wody i wyprała maskę w zimnej. Co to znaczy, że w wodzie nie ma koronawirusa? To znaczy, że wystarczy spryskać maskę wodą? Co to ma wspólnego z praniem? Zalecane jest by prać maski w 60 stopniach, więc zachęcam żeby bezpieczeństwo było na pierwszym miejscu, a moda czy komfort zeszły na dalszy plan.
dodany przez Anonim @ 9 listopada 2020 o 12:20. #
Zgadzam się z Panią. Natomiast nie zgadzam się z postem który został wpisany przez Anomima poniżej. Cóż za bzdury ktoś pisze, że woda, a nie temperatura zabijają wirusy! Ktoś źle zrozumiał WHO. Otóż detergenty i alkohole rozpuszczają lipidową otoczkę wirusa zatem go niszcząc. Wysoka temperatura też zabija wszelkie wirusy- w fachowym języku jest to tzw. sterylizacja. Natomiast woda nigdy nie zabije żadnego wirusa! Woda to idealny wręcz nośnik wirusów. Nie bez powodu zarażamy się drogą kropelkową.
dodany przez Joanna @ 9 listopada 2020 o 22:05. #
Anonim @ 9 listopada 2020 o 12:20, Joanna @ 9 listopada 2020 o 22:05, czytamy ze zrozumieniem. Gdzie jest napisane, ze wystarczy spryskać maskę wodą? W wodzie nie ma koronowirusa, wiec w polaczeniu z mydlem jest zdatna do niszczenia wirusow!
dodany przez Anonim @ 10 listopada 2020 o 22:04. #
Jak zawsze super, niedosyt tylko zdjęć. Uwielbiam tu zaglądać i czerpać inspiracje. Pozdrawiam ciepło.
dodany przez Magdalena @ 8 listopada 2020 o 16:17. #
Miło mi! Lepiej niedosyt niż przesyt ;).
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 17:24. #
Proszę o więcej zdjęć 😍😍😍
dodany przez Magdalena @ 8 listopada 2020 o 16:19. #
Wygląda na to, że skopiowałas mój codzienny strój Kasiu !:)
Pozdrawiam ze słonecznej Holandii.
Zgadzam się, tutaj nawet na randkę jeżdzę rowerem, co więcej nie widzę w tym nic dziwnego !:)
dodany przez Patrycja @ 8 listopada 2020 o 16:26. #
Dziękuję Patrycjo! Ucałowania z Sopotu :).
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 17:23. #
Bardzo stylowo Kasiu wyglądasz, trochę jak mieszkanka Amsterdamu lub Utrechtu:) Sztyblety Vagabond uwielbiam, choć ostatnio zamówiłam brązowe sztyblety marki Jonak Paris i też polecam. Ja tylko zamieniłabym te bure infantylne rękawiczki na czarne skórzane. Miłego wieczoru!
dodany przez Laura @ 8 listopada 2020 o 16:29. #
Och Lauro! Jak miło! Obserwuję na instagramie dziewczynę z Amsterdamu i uwielbiam jej styl :).
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 17:23. #
Możesz zdradzić czyj profil obserwujesz? Pewnie i dla mnie byłby inspiracją, tak jak Twój profil i blog. Pozdrawiam
dodany przez Ewelins @ 8 listopada 2020 o 18:35. #
A dasz namiary? Proszę 😀
dodany przez Iwona @ 8 listopada 2020 o 19:27. #
Kasiu, zdradzisz jak nazywa się dziewczyna, którą obserwujesz na instagramie?
dodany przez Marta @ 8 listopada 2020 o 21:42. #
Czy możesz podać jak się nazywa? Dzięki
dodany przez Julita @ 8 listopada 2020 o 23:24. #
Również chciałabym zobaczyć Instagram tej dziewczyny i proszę o nazwę.
dodany przez Ana @ 9 listopada 2020 o 10:13. #
Uważaj bo ci powie🙄
dodany przez Anonim @ 15 listopada 2020 o 17:36. #
W Hamburgu i Berlinie tez dziewczyny w takich stylowkach jezdza na rowerach.
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 18:33. #
Mieszkam w Berlinie od 5 lat i wydaje mi się, ze spora część mieszkanek właśnie próbuje nie wyglądać klasycznie wręcz odwrotnie. Tutaj sporo osób ceni indywidualizm, dlatego często widać na ulicy przeróżne mieszanki stylów. Pozdrawiam
dodany przez Roksana @ 9 listopada 2020 o 09:42. #
Berlin jest tak wielki, ze style roznia sie pomiedzy dzielnicami. Inaczej ubieraja sie mieszkancy robotniczych dzielnic multikulti, inaczej hipsterzy w srodmiesciu, a inaczej mieszkancy mieszczanskich zamoznych dzielnic na przedmiesciach. Przyklady berlinskiego stylu prezentuja Angelika Taschen, Jessi Weiss, czy Iris Berben.
dodany przez Anonim @ 10 listopada 2020 o 21:40. #
Oczywiście wszędobylska, wszystko wiedząca Gaby…🙄
dodany przez Anonim @ 11 listopada 2020 o 10:27. #
Dzięki za przykłady!
dodany przez Ana @ 11 listopada 2020 o 22:27. #
Najpredzej jak mieszkanka Berlina, to jest ten klimat, ktory tworzy stara niemiecka architektura Sopotu, a dziewczyny w Berlinie wszedzie smigaja na rowerach. Gdyby nie wylozone plytkami z gresu schody przy wejsciu do kamienicy, ktore stosowane sa w takim zestawieniu jedynie w PL, to moznaby przypuszczac, ze to sa mieszczanskie przedmiescia Berlina. W starym Gdansku sa uliczki, gdzie wyglada jak w Holandii, jest bardzo holendersko, ale nie w Sopocie – tu jest bardzo berlinsko.
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 22:57. #
Też zwróciłam uwagę na te płytki na schodach. Porażka!
dodany przez Laura @ 9 listopada 2020 o 07:50. #
Ładny, niezobowiazukacy strój. Buty bardzo mi się podobają.
dodany przez Hania @ 8 listopada 2020 o 16:34. #
Dziękuję za komentarz :*
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 17:22. #
Fajnie ze w końcu inne tło zdjęć :) Trencz super aż żałuję że w tym roku w Zarze nie ma takich klasycznych.
dodany przez Pola @ 8 listopada 2020 o 16:38. #
Ja poszukiwałam fajnego klasycznego trencza i znalazłam w Massimo Dutti, ale niestety cena nie na moją kieszeń.
dodany przez Magda @ 8 listopada 2020 o 17:24. #
Magda, cierpliwości! Swój trencz mam właśnie z Massimo. Przeceniony z 699 na 199 :) zapisz linka, numer referencyjny i czatuj na wyprzedaży.
dodany przez B. @ 8 listopada 2020 o 17:47. #
Podpisuję się pod tym, warto polować na wyprzedaży. Ja idealny, klasyczny kupiłam w zimie i jako jedyny z sieciówkowej półki nie miał poliestrowej podszewki, na co zwracam uwagę zawsze.
dodany przez Ewa @ 8 listopada 2020 o 21:42. #
… ja swój kupiłam w PROMOD za 149 zł po przecenie 50 % ;) jest bardzo fajny i podobny do tego z ZARY. Można go zamówić online powinny jeszcze być.
dodany przez Agnieszka @ 8 listopada 2020 o 22:52. #
Kasiu, jak zawsze pięknie! podoba mi się płaszcz:)
dodany przez Magdalena @ 8 listopada 2020 o 16:38. #
Dzięki Magdo! Ja też lubię bardzo ten trencz :).
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 17:22. #
Kasiu, czy w tym sezonie beda dostepne w MLE dresy? Mam szary komplet dresowy z zeszlego sezonu i jest fantastyczny – ciepły, miły i się nie rozciągnął. Choć chodzę w nim bardzo, bardzo czesto, wyglada jak nowy :)
dodany przez Gosia @ 8 listopada 2020 o 16:40. #
Hej Gosiu :) ja też bardzo lubię dresy z zeszłego sezonu :). Jest szansa że jeden komplet wejdzie jeszcze przed świętami :).
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 17:21. #
A zdradzisz Kasiu w jakim będzie kolorze? 🙂
dodany przez Monika @ 8 listopada 2020 o 18:41. #
Uroczo :)
Lubię u Pani taki właśnie nie wymuszony styl.
Pozdrawiam serdecznie.
dodany przez Magda @ 8 listopada 2020 o 16:43. #
Bardzo fajna stylizacja. Mam tylko jedno pytanie odnośnie jedwabnej maseczki. Czy wiesz Kasiu jak się pozyskuje ten materiał?
dodany przez Hania @ 8 listopada 2020 o 17:09. #
Właśnie…☹️
dodany przez Anonim @ 15 listopada 2020 o 17:34. #
dziewczyny nie moga sie doprosic o zwiekszenie ilosci ciuchow MLE, bo przyswituje Wam idea nie dokladania sie do nadprodukcji itd itp a na blogu ciagle fast fashion (zara, hm, nked…) gdzie tu logika?
dodany przez kasia @ 8 listopada 2020 o 17:17. #
Kasiu, wszystkie ubrania, która mam na sobie w tym looku są z poprzednich sezonów – to raczej zaprzeczenie fast fashion ;). Skoro już mam je w szafie to je noszę ;). Pozdrowienia i dziękuję za komentarz!
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 17:20. #
W tym looku moze i tak ale w wiekszosci poprzednich niekoniecznie. Mi tez sie zdarza zaopatrywac w sieciowkach jesli uwazam, ze ubranie posluzy przez pare sezonow, niemniej jednak jest to wspomaganie fast fashion tak czy siak, niestety. Po prostu podawanie glownego argumentu, ze dbacie o srodowisko, warunki poracy itd jest niezbyt spojne z tym co jest promowane na blogu. Nie pisze tego wylacznie w oparciu o dzisiejszy look, ale to co widuje tutaj regularnie. Albo sprawa faktycznie lezy na sercu i aplikujemy to w kazdym aspekcie, albo nie szafujemy sie z takimi argumentami… To nie zlosliwosc, ale ogolna uwaga
dodany przez kasia @ 8 listopada 2020 o 17:31. #
Kasiu, polecam przeczytać artykuł o plastiku, który pojawił się kiedyś na blogu. Skłamałabym twierdząc, że jestem w stu procentach ekologiczna, ale wnikliwi obserwatorzy na pewno dostrzegają zmiany w moim codziennym funkcjonowaniu, jak chociażby brak nowych rzeczy z takich sieciówek jak Nakd (nie kupuję już nic nowego, ale to co już mam noszę, bo pozbywanie się tego w imię idei byłoby bez sensu). Nie rozumiem też zarzutu dotyczącego MLE – sama przyznałaś, że rzeczy jest za mało, a jest to wynik tylko i wyłącznie naszej polityki o której też już kiedyś pisałam (wolimy zarobić mniej i mniej tych ubrań wyprodukować niż dokładać do gór śmieci kolejne stosy ubrań).
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 17:41. #
Kasiu, od kiedy nie kupujesz nic nowego? Z ciekawości przejrzałam lotd z ostatnich kilku tygodni i były tam nowe rzeczy.
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 17:51. #
Moze jestem przewrazliwiona, po prostu przy takiej stanowczej postawie MLE wobec tego tematu jak dla mnie za duzo na blogu promowania sieciowek (czy to noszonych przez Ciebie, mala czy jako dodatki w domu). Moze niepotrzebnie sie czepiam, ale spodziewalabym sie wiecej konsekwencji…
dodany przez kasia @ 8 listopada 2020 o 17:57. #
Kasiu, dzięki za ponowny komentarz. Ja uważam, że jest różnica między pokazywaniem tego co już mam w szafie, a promowanie (czy wchodzenie we współpracę) z takimi sieciówkami. Jeśli ktoś bacznie śledzi blog to widzi, że o dłuższego czasu nie ma tu promowania pewnych marek, a nie które (z grzeczności ich nie wymienię ;)) nigdy nie były przeze mnie promowane. To dla niektórych pewnie i tak mało, ale przyglądając się publikacjom innych polskich influencerek chyba i tak wypadam nie najgorzej ;).
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 18:55. #
Oczywiscie! Nie sledze zadnych (innych) influencerek, bo nie dzierze tych wszytskich pozowanek, a i Ciebie nigdy w tych kategoriach nie uwzglednialam, poniewaz dla mnie “influencerka” brzmi raczej obrazliwie i glupio (taki zaowalowany komplement;)), wiec faktycznie nie mam porownania. Moj komentarz odnosil sie do Kasi, biznessmanki i twarzy MLE;) To fakt, ze uporczywe reklamowanie nakd w koncu sie skonczylo, za co wielki plus! Zycze konsekwencji i wytrwalosci w dalszym dazeniu w tym kierunku;)
dodany przez kasia @ 8 listopada 2020 o 19:12. #
Tak btw jest masa polskich blogerek/instagramerek które promują świetne akcje w stylu „rok bez nowych cichow”, ubrania z drugiej ręki itp. Może nie te najpopularniejsze ;)
A i ogólnie mam taka refleksje ze jak ktoś ma 6-8 postów sponsorowanych miesięcznie to ciężko mówić o jakimś eko podejściu. Przecież cała ich idea to właśnie reklama i napędzanie konsumpcji. Rozumiem ze no taki to już niewdzięczny „zawód” ale to co troszkę mi przeszkadza to takie zaklinanie rzeczywistości – podkreślanie ze mle szyje mało, bo eko, ze im mniej tym lepiej. Z jednej strony jakieś naturalne kosmetyki, za chwile marki które maja dużo za uszami i wspomniana duża ilość reklam bardzo różnych produktów (obojętnie jak ładnie podana). Rozumiem ze za cos trzeba żyć, ale nie lepiej po prostu robić swoje i nie dorabiać do tego filozofi która średnio się ma do kontentu tu prezentowanego?
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 20:42. #
Kasiu, pamiętam jak w zeszłym roku pisałam do Ciebie wiadomość, że jesteś moją ulubioną blogerką, tylko nie podoba mi się promowanie ciuchów z okropnymi składami z nakd właśnie! Odkąd nie muszę na to patrzeć to jesteś najnajnajulubieńsza :* chociaż czekam na polecenie jakiejś puchówki na ten sezon, bo w sieciówkach nie kupuje a trudno mi znaleźć coś innego ;( Pozdrawiam!
dodany przez Klasyczniej @ 9 listopada 2020 o 22:15. #
Hej! Tez troche mam takie odczucia. Dlatego inspirujac sie pewna stylistyka z youtuba podjelam wyzwanie: przez rok nie kupuje nic nowego, tylko ewentualnie rzeczy z drugiej reki :) zauwazylam, ze zupelnie niepotrzebne mi nowe ciuchy. Mam juz tyle rzeczy w szafie, czas je znosic.
dodany przez Charlotte @ 8 listopada 2020 o 18:24. #
Zatem jak próbujesz jakąś marke to ubrania zakładasz tylko do zdjęcia? I dzisiejsze buty też tylko do zdjęcia? Dlaczego nie odpowiesz na moje pytanie, a nawet nie publikujesz komentarza….Wiem,że inni też o to kiedyś pytali, ale Ty milczysz…
dodany przez Zyta @ 8 listopada 2020 o 19:11. #
Chyba nie da się być eko i prowadzić bloga o modzie, to się po prostu wyklucza. Co do MLE, to zamiast produkować małą liczbę sztuk, zamiast tego można wykorzystywać tylko ekologiczne materiały. To by mogło pomóc, zwłaszcza że i tak nie wszystkie rzeczy z kolekcji się sprzedają (tak jak ten nadal dostępny sweter z poliestrem), a niektóre klientki MLE same chwalą się, że w jednym sezonie kupiły kilka sukienek z MLE właśnie. No i mimo wszystko doceniam krok w dobrą stronę z ograniczeniem kupowania nowych rzeczy. Nie będę jednak bić brawo, bo z ekstremalnie dużej konsumpcji widzę co najmniej ponadprzeciętną ;)
dodany przez Ela @ 8 listopada 2020 o 19:15. #
Hej! :) A kto powiedział, że nie używamy ekologicznych materiałów? :) W nowej kolekcji wszystkie materiały i przędze były zamawiane od producentów zawierających ekologiczne certyfikaty (przede wszystkim ten najbardziej wyśrubowany czyli GOTS). Poliester który używamy jako wzmacniająca domieszka pochodzi z recyklingu. I teraz pytanie: dlaczego nie opieramy na tym naszego marketingu krzycząc na lewo i prawo jak bardzo MLE jest ekologiczne? Bo Czytelniczki słusznie zauważyły – nie ma marki, która byłaby w stu procentach ekologiczna, a ja nie mam zamiaru zbijać kapitału na ludzkiej naiwności. Każda gałąź gospodarki wpływa na środowisko, ten wpływ można bardzo ograniczyć i my w MLE to robimy, ale z poczucia obowiązku a nie dla PR-u.
dodany przez Katarzyna @ 9 listopada 2020 o 09:34. #
Ale to czy marka jest eko to nie tylko marketing. Dla kupujących jest to ważne, bo chcą dbać o środowisko. Dla niektórych to decydujący czynnik przy zakupie. Tym bardziej uważam, że MLE powinno się tym chwalić – choćby żeby zwiększyć świadomość kupujących i wpłynąć tym samym na inne marki. Zresztą w opisie płaszcza Denver wypisaliście certyfikaty i byłam tym bardzo pozytywnie zaskoczona. Co do domieszki poliestru, jest problematyczna ze względu na to, że przetworzenie poliestru, który jest tylko domieszką jest prawie niemożliwe.
dodany przez Ela @ 9 listopada 2020 o 12:57. #
Czy cos sie zmienilo na korzysc? Jeszcze niedawno twierdzilas, ze wasze zamowienia sa zbyt male, abyscie mogly zamawiac tkaniny bezposrednio u producentow. Wiec co jest dzis prawda?
dodany przez Anonim @ 11 listopada 2020 o 02:17. #
Jedynie 100% poliester moze byc poddany recyklingowi. Poliester jest niezniszczalny, nie mozna go utylizowac. Wlokien mieszanych np z welna lub bawelna ponownie rozdzielic nie mozna, czyli te zastosowanie w tkaninie nawet w 1% czyni tkanine bezuzyteczne do powtornej obrobki. Raz wyprodukowane wlokna poliestrowe zalegaja planete przez setki lat. Dodatkowo dochodza koszty srodowiskowe produkcji wlokien pierwotnych, ale rowniez koszty srodowiskowe recyklingu i produkcji wlokien wtornych.
Pamietam jeszcze na poczatku roku pojawialy sie w MLE modele ze 100% poliestru, a dwa lata temu komentarze o szkodliwosci poliestru wyrzucane byly do kosza. Postep cieszy. Poliester z recyklingu jest rownie szkodliwy dla planety, jak ten pierwotny. Trudno by wiec bylo krzyczec na lewo i prawo jak bardzo jest ekologiczny. Moze lepiej krzyczec, ze to sa ubrania, ktore nosi Kasia Tusk na co dzien. Wasze klientki chca byc takie jak ty Kasiu, wiec i tak kupia wszystko. Udany marketing, gratulacje.
dodany przez Anonim @ 14 listopada 2020 o 00:52. #
To właśnie w Tobie Kasiu lubię i dlatego tu ciągle zaglądam ;)
dodany przez Paula @ 8 listopada 2020 o 20:28. #
Brawo Kasiu ! :)
dodany przez Iwona @ 9 listopada 2020 o 10:53. #
Zgadzam się z przedmówczynią. Czy z tego sezonu, czy z poprzedniego, fast fashion to fast fashion, noszenie i pokazywanie na blogu nijak sie ma do ideałów eco, less waste itp., wiec jest to troche niekonsekwentne… Tez czasem mam wrażenie, że piszecie jedno, a robicie drugie, np. promujac nakd 100% poliester z krajów trzeciego świata… (bo tak czesto byla ta marka na blogu że byla to promocja?)
dodany przez Marta @ 9 listopada 2020 o 10:54. #
Ja chciałabym dodać jedą uwagę do tej całej wymiany zdań na temat ekologii i minimalizmu. Uważam, że tak naprawdę trzeba zachować w tym wszystkim zdrowy rozsądek. Oczywiście, że ogólny konsupmcjonizm i kupowanie różnych rzeczy się wyklucza z byciem eko, ale myślę, że wielu z nas jest trochę hipokrytami w tym temacie, bo nie wierzę, że większość osób nie kupuje nowych ciuchów, butów, kosmetyków i ma w swojej szafie max 3 zestawy ubrań oczywiście z ekologicznych materiałów, w których chodzi na zmianę, myje się szarym mydłem, nie maluję się i pierze w orzechach. Ja również uważam, że bycie całkowicie eko, a prowadzenie bloga modowego się w pewnym stopniu wyklucza, ale z tego co pamiętam Kasia podkreślała, że pracuje nad tym, aby wprowadzić pewien kompromis w tym temacie. Od dłuższego czasu widzę na blogu, że nowych ciuchów pojawia się mniej, a Kasia stara się tworzyć i łączyć stylizacje ze “starych” ubrań, które ma z innych sklepów z tymi z MLE. I uważam, że wychodzi jej to świetnie. A niestety zauważyłam, że w komentarzach czytelniczki z jednej strony zarzucają, że ostatnio Kasi stylizacje są nudne, powtarzalne, że znów to samo, a z drugiej, że Kasia nie jest do końca eko, bo pokazuje czy kupuje nowe rzeczy. No cóż nie da się być eko, wprowadzać minimalizm i do tego pokazywać co tydzień nowe stylizacje oparte o zupełnie nowe ubrania. Dlatego proszę, bądźmy rozsądne, dbajmy o środowisko, ale nie dajmy się zwariować.
dodany przez Milena @ 9 listopada 2020 o 13:47. #
Dla mnie nudne i po prostu brzydkie. Niestety, Katarzyno.
dodany przez Maria @ 8 listopada 2020 o 17:17. #
Każdy ma prawo do swojej opinii :)
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 17:28. #
Brzydkie? Może nie jest powalające nowością czy choćby zaskakujące, ale brzydkie? Pokaż więc co uważasz za ładne?
dodany przez Doris @ 8 listopada 2020 o 18:34. #
Są różne gusta i każdy ma prawo wyrazić swoje myśli. Jednak nie wiem za bardzo czemu taka krytyka ma służyć? Co jest brzydkie? Co się nie podoba? Co można poprawić?
dodany przez Natalia @ 8 listopada 2020 o 19:35. #
Brzydki – to jest Twój komentarz…. Co za żenada 🤦🏼♀️
dodany przez Iza @ 8 listopada 2020 o 20:27. #
Cieszę się że nie jestem jedyną osobą która już nosi rękawiczki 😂
Pięknie wyglądasz Kasiu!
dodany przez Joanna @ 8 listopada 2020 o 17:43. #
A nawet jeślibyś była, to nic w tym złego:)
dodany przez Aga @ 8 listopada 2020 o 18:42. #
Uroczo! Kocham taki styl! Zawsze na czasie. Zresztą… Tobie wszystko pasuje.
Dziś też wybrałam się na rower, z założeniem że będę częściej go używać tej jesieni. Sama przyjemność!
dodany przez Maria @ 8 listopada 2020 o 17:51. #
Pani Kasiu, rewelacja! Jak paryżanka! ❤️
Przy okazji mam pytanie. Kiedyś w MLE były jedwabne piżamy – koszula i spodenki (biała z czarna lamowką i czarna z białą). Dziewczyny z MLE, może chciałybyście to powtórzyć?
dodany przez Kasia @ 8 listopada 2020 o 17:52. #
Uwielbiam takie stylizacje, trencz nadaje klasy i elegancji :-)
dodany przez Asia @ 8 listopada 2020 o 18:09. #
Bardzo fajny klimat. Czy mogę zapytać o model/firmę roweru? Pozdrawiam ciepło
dodany przez Maja @ 8 listopada 2020 o 18:12. #
Creme – polska marka, a rower mam już chyba od 6 lat :)
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 18:52. #
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Udanego wieczoru :)
dodany przez Maja @ 8 listopada 2020 o 21:48. #
Pani Kasiu dziękuję za tą wspaniałą inspirację na jutrzejszy dzień. Buty są fantastyczne. Pozdrawiam serdecznie!!
dodany przez Paulina @ 8 listopada 2020 o 18:14. #
Kasiu, chciałam Ci podziękować za to, co robiłaś przez ostatnie tygodnie. Twoja działalność na Instagramie to nieoceniona pomoc w kwestii walki o prawa kobiet. Przejrzałam dziś komentarze pod ostatnimi wpisami: czuję mocny dysonans pomiędzy dyskusją, czy Twoja córeczka powinna już nosić świnkę Peppę na koszulce a tym, co dzieje się w kraju. Nie mnie jednak oceniać; chcę tylko dać znać, że to, co robisz, jest ważne. Dziękuję :)!
dodany przez Magdalena @ 8 listopada 2020 o 18:20. #
;)
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 18:52. #
Bardzo podoba mi się ten strój, w prostocie i klasyce siła! Zdjęcia przepiękne, cudowna jesień:-) Pozdrawiam!
dodany przez Agnieszka @ 8 listopada 2020 o 18:33. #
Vagabond robi fantastyczne buty, kupiłam w zeszłym roku kozaki, model Nicole, w kolorze koniakowym i teraz żałuje ze nie pomyślałam tez o czarnych przy okazji wyprzedaży.
dodany przez Aleksandra @ 8 listopada 2020 o 18:35. #
Vagaboond produkuje buty w Wietnamie. Skad pochodza surowce? Skad pochodzi skora? Pochodza kleje do produkcji? Transport surowcow, transport gotowych produktow do Europy – jaki pozostawia slad weglowy?
Taka fantastycznosc? Ekologia nie brana pod uwage, bo zaplaca nsze dzieci?
dodany przez Anonim @ 10 listopada 2020 o 15:00. #
Szukam właśnie takich rękawiczek! Chciałam zapytać o markę roweru, bo jest bardzo ładny; pozdrawiam:)
dodany przez Marcelina @ 8 listopada 2020 o 18:37. #
Rower to marka Creme :)
dodany przez Katarzyna @ 8 listopada 2020 o 18:51. #
Kasiu,
A czy znalazłaś już perfekcyjne combat boots?
dodany przez Gosia @ 8 listopada 2020 o 18:37. #
Pani Katarzyno, okazuje się, że mamy te same płaszcze. Jest super!
Pozdrawiam ciepło!
dodany przez Beti @ 8 listopada 2020 o 18:39. #
Pani Kasiu, czy w najbliższym czasie możemy się spodziewać nowej sesji dla MLE ?
dodany przez Asia @ 8 listopada 2020 o 18:42. #
Kasiu polec film czy serial na wieczór :)
dodany przez Izabela @ 8 listopada 2020 o 18:47. #
Oglądałaś Gambit królowej na Netflixie?
dodany przez Zołza @ 9 listopada 2020 o 12:11. #
Klasyka sama w sobie. Pięknie, jesienne, tak po parysku. Natomiast, rozsiadłam się wygodnie, ciesząc się chwilą zaglądając tu i co? Za mało zdjęć, czuję niedosyt:)
dodany przez Iza @ 8 listopada 2020 o 18:54. #
Kasiu, pochwalisz się jaką i skąd kupiłaś kurtkę na zimę dla córki? Szukam czegoś dla swojego malucha :) Pozdrawiam, Ania P.s. jesteś dla mnie wielką inspiracją ;*
dodany przez Ania @ 8 listopada 2020 o 19:01. #
Kupiłam błękitna puchówkę z Zary :)
dodany przez Katarzyna @ 9 listopada 2020 o 09:34. #
Dziękuję za odpowiedź :)
dodany przez Anna @ 9 listopada 2020 o 14:24. #
Piękna stylizacja! Lubię tu zaglądać w niedzielę! :) Pozdrawiam
dodany przez Martyna @ 8 listopada 2020 o 19:24. #
Dziś bombowo wyglądasz.Pozdrawiam
dodany przez Ania @ 8 listopada 2020 o 19:44. #
Piękna klasyka. Chętnie skopiowałabym ten look!
dodany przez Marta @ 8 listopada 2020 o 20:18. #
O mam podobne sztyblety z vagabond ten sezon to już ich trzeci i ciągle wyglądają jak nowe❤ a noszone naprawde często 😀 pozdrawiam.
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 20:19. #
Myślę, że większość stałych czytelniczek, ja również, jest tutaj w stanie rzeczywiście dostrzec dużą zmianę na plus w kierunku bardziej ekologicznego podejścia Kasi i również zgadzam się z tym, że na tle innych blogerek wypadasz Kasiu zdecydowanie lepiej. Mimo wszystko oczywistym jest, że podpisywanie zdjęć nazwami marek wpływa na podświadomość czytelniczek i zachęca do kupna produktów tychże marek, nawet jeżeli tak jak mówisz, są to produkty starych kolekcji. Jestem pewna, że jako psycholog z wykształcenia masz tego świadomość. Pisałam o tym już wcześniej, ale te komentarze nie były publikowane, a ciągle uważam, że nie powinno się podpisywać zdjęć nazwami marek, chyba że się z nimi współpracuje i że są to produkty najwyższej jakości, których kupno jest inwestycją na lata. Cieszę się, że coraz więcej czytelniczek zwraca na to uwagę i mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy takie zmiany na tym blogu,bo będzie to kolejny duży krok do przodu w kierunku odpowiedzialnej i zrównoważonej mody. Trzymam kciuki
dodany przez Aga.maris @ 8 listopada 2020 o 20:41. #
Hmm… ja uważam, że nie podawanie skąd pochodzi dana rzecz raczej nie zadowoliłoby Czytelniczek ;|.
dodany przez Katarzyna @ 9 listopada 2020 o 09:29. #
Oj Kasiu, gdybyś nie podawała nazw marek ubrań ze zdjęć to miałabyś dwa razy więcej komentarzy i odpowiadania co jest z jakiego sklepu :) odwołam się do wpisu który był wcześniej-też nie widzę sensu w ‘wyrzucaniu’ połowy szafy tylko dlatego że chce się utrzymać minimalizm i wyzbyć rzeczy z sieciówek. Poza tym… niektórzy chwalą się zakupami w second handach gdzie jednak często lądują ubrania z sieciówek. Z jednej strony jest to nadawanie nowego życia ubraniom… z drugiej, ostatnio czytałam o tym że w Wielkiej Brytanii były wstrzymywane przyjęcia ciuchów do ‘charity shops’ ze względu na to, że po prostu ubrań jest ZA DUŻO ogólnie, a także trafiają tam ubrania coraz gorszej jakości, np. te z Primarka. Sieciówka sieciówce nierówna, nie chciałabym ich demonizować ani też robić tego samego wobec ciuchlandów. Warto jednak mieć wyważone podejście i pamiętać że nie każdego stać na marki ‘z wyższej półki’.
dodany przez Patrycja @ 9 listopada 2020 o 17:35. #
Cześć Kasiu! Piszę tutaj,ponieważ szybciej dotrze do Ciebie wiadomość. Po raz pierwszy piszę do kogoś z taką prośbą, ale nie potrafię przejść obojętnie obok tragedii tego chłopca, być może dlatego, że sama od 7 miesięcy jestem mamą chłopczyka. Czy mogłabyś udostępnić na instastories link do zbiórki na Marcela? To chłopczyk z sąsiedniego miasta, nowotwór wrócił, a zostało 5 dni do końca zbiórki. 🙏🙏
https://www.siepomaga.pl/marcel
Pozdrawiam i proszę o pomoc
Olga
dodany przez Olga @ 8 listopada 2020 o 21:09. #
Different strokes for different folks; nie rozumiem kąśliwych uwag na temat stylu P. Kasi albo stylu w jakim ubiera córeczkę. Nie robi tego dla nas, a dla sobie bo tak się jej podoba. Beze, szarości, biele, czernie, granaty a nawet brązy można łatwo ożywić dodatkami (niezależnie od wieku) a przy tym są ponadczasowe i dużo bardziej eleganckie niż pstrokacizna. Śledzę bloga od kilku lat i ciagle widzę te same trole komentujące…pamiętajcie jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził. Women should empower each other instead of being so hateful and envious of one another. Pozdrawiam panią Kasie i wszystkie czytelniczki jej bloga. M.O.
dodany przez M @ 8 listopada 2020 o 21:26. #
Pani Kasia sama nazywa blog “swoją firmą”- więc tak- robi to dla nas ;) tworzy bloga dla swoich czytelniczek, im nas więcej tym większe zyski przynosi firma, bo większe są zasięgi postów sponsorowanych. Bo po to ma się firmy żeby na nich zarabiać. I to chyba żadna tajemnica, tylko fakt oczywisty jak to że słońce świec. Nie kumam totalnie jak więc można pisać że nic tu nie można skrytykować, że Pani Kasia robi wszystko dla siebie, że mamy nie komentować stylizacji na BLOGU O MODZIE, bo tydzień temu autorka była na protestach. Dziewczynyno bez przesady!
dodany przez Anonim @ 8 listopada 2020 o 22:31. #
W konstruktywnej krytyce nie ma nic złego, ale ostatnio niestety jest tu wysyp po prostu chamskich i złośliwych komentarzy ludzi, którzy roszczą sobie prawo do mówienia Kasi jak ma żyć i w co się ubierać.
dodany przez L. @ 9 listopada 2020 o 06:52. #
Anonimie, o czym Ty piszesz… skoro Kasia od dłuższego czasu prezentuje lotd właśnie w takim stylu, nie bacząc na uwagi ułamka czytelniczek to znaczy, ni mniej ni więcej, ze właśnie ów firma przynosi wystarczające zyski. Nie zmienia się czegoś, co jest dobre, bo garstka twierdzi, że należy to zmienić 🤣 jest to proste jak konstrukcja kija, nie ma co doszukiwać się w tym głębokiej filozofii. I przestań już z tymi wywodami “bo blog to firma, a ja jestem klientem” 🤦♀️ musisz być bardzo podatna na reklamy 😅
dodany przez Anonim @ 9 listopada 2020 o 09:21. #
Nic nie rozumiem – czemu podatna na reklamy? :D Z czytaniem ze zrozumieniem chyba słabo ;) Nie piszę że LOTD ma się zmienić bo tak chcą “klienci”, tylko że czytelnicy bloga mają prawo komentować zamieszone tu treści i się do nich odnosić. Może to będzie dla Ciebie niespodzianka wielka, ale nawet negatywne komentarze mogą przynosić zyski ;) I tak – blog to firma, pisze o tym wprost pani Kasia- może zrozumienie jak to działa jest troszkę niż trudniejsze niż ogarnięcie konstrukcji kija, ale ufam że jednak większość, nawet wielkich fanek to rozumie ;)
dodany przez Anonim @ 9 listopada 2020 o 10:51. #
Klientem bloga jest firma, nie czytelnik. Po prostu. Jest to zwykly efekt uboczny jakby na to nie spojrzeć. A podatność na reklamy zabrzmial ad personam, bardziej mialam na myśli ogólne podejście, także mea culpa ;) pozdrawiam!
dodany przez Anonim @ 10 listopada 2020 o 23:25. #
Jak ktoś nie zauważa reklam to chyba musi być bardzo podatny, nie odwrotnie :)
dodany przez Anonim @ 9 listopada 2020 o 14:11. #
Do Anonim @ 8 listopada 2020 o 22:31
Oczywiście, masz rację. Prowadzenie bloga lub konta na instagramie to jest praca zarobkowa i podlega ocenie jak każda działalność. Liczy się ilość kliknięć, szkoda, że niektóre tu obecne czytelniczki tego nie rozumieją. Ja też zostałam pouczona, że mam się zachowywać jak gość (!) i nie krytykować. No cóż, kiedy ja zapraszam gości, to nie pokazuję się w bieliźnie/piżamie. Oczywiście, na blogu konwencja jest inna i dlatego mam czasami odwagę wyrazić odrębne zdanie :) Byłoby nudno, gdyby wszyscy myśleli tak samo. Ja od nikogo nie pouczam “jak ma żyć i w co się ubierać”. Czy tylko hymny pochwalne można tutaj umieszczać? Przyznaję, że czasami budzi się we mnie przekora. Nie w stosunku do Katarzyny, tylko w stosunku do tych krzykaczek. A teraz możecie mnie hejtować:) Pozdrawiam :)
dodany przez mm @ 9 listopada 2020 o 15:03. #
M, publikowanie komentarzy lezy w kompetencji autorki bloga, To Kasia akceptuje te wszystkie komentarze o „kijach w d…e““, „puposciskach“, czy „wszystko lepsze od starego Tuska“ itd. Cytuje jedynie dla zobrazowania obrzydliwosci przekazywanych na forum. Rownoczesnie sporo normalnych, argumentatywnych komentarzy nie jest publikowanych.
Jaki pan taki kram. Wiec pretensje raczej w strone autorki, bo trolle to zawsze maja radoche po pachy, im wiecej dowala tym radocha wieksza. Trolling na wyjatkowo niskich stanach emocjonalnych sie opiera. Z trollami mozna jedynie wygrac wstrzymujac publikacje komentarzy, co powoduje zmniejszenie ich liczebnosci o 30-60%. Quo vadis blogosfero?
dodany przez Anonim @ 9 listopada 2020 o 11:58. #
Kasiu, uwielbiam prostotę i klasykę, więc Twój look jest kolejny raz inspiracją dla mnie, naprawdę ładnie wyglądasz :)
P.S. Dalej czekam na obiecany powrót ecostory na instagramie :( to była naprawdę ciekawa i pożyteczna seria :)
dodany przez Marta @ 8 listopada 2020 o 22:55. #
Plakac mi sie chce jak widze maski na swiezym powietrzu wdodatku na rowerze I u dzieci to wogole…tlenuuu…bosz kiedy to sie skonczy
dodany przez Kami @ 8 listopada 2020 o 23:23. #
To prawda. Absurdalne wytyczne. Idę chodnikiem, przede mną nie ma nikogo, za mną nie ma nikogo. Ale maska obligatoryjna. Bo strefa czerwona.
Jeszcze niech zakażą kontaktów z innymi, zalecą jakaś aplikację w “trosce o zdrowie publiczne”, nakażą zostać w domu, nie rozmawiać, nie myśleć, nie mówić. Należy się bać i potulnie przytakiwać. Bo za rogiem upiór co się covid zowie.
To jest przerażające co dajemy sobie wmówić pod przykrywką dbania o nasze zdrowie. Nawet w absurdy uwierzymy.
Oczywiście możecie się ze mną nie zgodzić ale czas pokaże, że jest w tym sporo racji.
Zamiast pluć tu na mnie, zacznijcie myśleć… wbrew temu co zalecają “mądre głowy”.
Pozdrawiam.
J.
dodany przez Anonim @ 9 listopada 2020 o 11:38. #
Mam podobne odczucia ,po co na świeżym powietrzu ,a co z naszą odpornością?
dodany przez Ewelina @ 9 listopada 2020 o 22:01. #
Witam Pani Kasiu,piszę zupełnie nie w temacie tego wpisu,ale mam pytanie o króliczka Moonie którego Pani pokazywala w kwietniu/maju?Czy światełko jest wystarczające jako lampka nocna,tak aby widzieć dobrze dziecko co robi…nakarmić bez zapalenia innego światła…ew przewinąć ale to już niekoniecznie?Zastanawiam się nad kupnem lampki do pokoju dziecka,potrzebuję delikatnego światła nie przeszkadzajacego w spaniu ale jednak musi spełniać swoją funkcję,a nie być tylko punkcikiem świetlnym żeby dziecko mogło sobie popatrzeć jak się obudzi.Króliczek jest śliczny i zastanawiam się czy jest wystarczający w tej roli bo była by to niebanalna lampka…na stronie producenta informują że można przy niej przewinąć dziecko ale mam wątpliwości bo mam już w domu zabawkę o podobnych funkcjach ale jak się świeci to w ciemności widać tylko to światło i nic poza tym.Z góry dziękuję za odpowiedź i informację…może mogłaby Pani zrobić jakieś zdjęcie/filmik nocny?Pozdrawiam
dodany przez ANNA @ 9 listopada 2020 o 00:03. #
cudowny klimacik, taki zwykły i zupełnie inny strój niż zwykle :) a sceneria bardzo urzekająca :) 10/10 ❤️ buziaki i dobranoc!
Zuza
dodany przez Zuzanna @ 9 listopada 2020 o 00:15. #
przydałby się post o tzw umilaczach jesiennych, weekendowych, lockdownowych, rodzinnych czy coś tego typu, planujesz coś takiego może, Kasiu? :)
dodany przez Zuzanna @ 9 listopada 2020 o 00:17. #
Ja mam dokładnie to samo w tym roku z rowerem!!!! 😍 🚴 I też nie mam pojęcia co takiego się stało, że w tym roku nie siedzi sobie jeszcze grzecznie w piwnicy czekając na wiosnę… 🤔
dodany przez Ania @ 9 listopada 2020 o 00:34. #
Za duże marynarki, za duże płaszcze – nie przemawia do mnie ten trend zupełnie. Moim zdaniem efekt jest po prostu niechlujny i nieelegancki.
dodany przez Maga @ 9 listopada 2020 o 08:08. #
Takie są teraz trendy nie wszystkim muszą się podobać. Tak już bywa w modzie.
dodany przez Anna @ 9 listopada 2020 o 16:38. #
A dla mnie odwrotnie, nieelegancki i tandetny jest strój za obcisły, za krótki, opinający się i wyglądający na wciśnięty na siłę i z trudem dopięty. Na szczęście aktualna moda jest luźna i swobodna.
dodany przez madzia @ 9 listopada 2020 o 18:08. #
Dlaczego zaraz opięty, obcisły, za krótki? Uważasz, że nie ma nic po środku? Nie może być po prostu ubiór dopasowany do sylwetki?
dodany przez Maga @ 10 listopada 2020 o 16:31. #
Napisałam, że uważam, że nie moze być nic po środku? Nie. Napisałam, ze dla mnie odwrotnie, nieeleganckie jest to co zbyt dopasowane, ciasne i zbyt krótkie.
dodany przez madzia @ 10 listopada 2020 o 21:24. #
Nawet nadworny krawiec krolowej angielskiej twierdzi, ze wiekszosc ludzi jest bardzo zle ubrana, przez noszenie zbyt obcislych i zbyt krotkich ubran. Dopasowane ubranie, to niezbyt obcisle, jedynie dobrze lezace na danej sylwetce. W lekkim oversize zawsze wyglada sie lepiej niz za malych, przyciasnych rozmiarach.
dodany przez Anonim @ 13 listopada 2020 o 21:51. #
Rozumiem Cię doskonale…. Kiedy widzę zdjęcia Kasi to dochodzę do wniosku że milo na nie popatrzeć, ale sama absolutnie się z tym kroju oversize nie widzę. Bardzo tęsknie za dobrze skrojonymi płaszczami, marynarkami, nawet koszule teraz trudno kupić….. Niestety
dodany przez Sylwia @ 9 listopada 2020 o 19:55. #
A to dlatego, bo łatwiej użyć bezkształtny oversize. Bardziej się to opłaca, mimo że zużywa się trochę więcej tkaniny.
dodany przez Anonim @ 11 listopada 2020 o 09:45. #
Pani Kasiu, wygląda Pani wspaniale. Dokładnie tak chciałabym się ubrać na jesień spacer lub przejażdżkę rowerową. Prostota jest zawsze elegancka! Uwielbiam ją w Pani stylu.
Czy będzie dużym nietatkem jak zapytam rozmiar płaszcza? Zdaje się, że jest mocno oversizowy.
Pozdrawiam jeszcze z pracy.
Od czwartku zdalnie.
Miłego poniedziałku wszystkim 🙂
dodany przez Marta @ 9 listopada 2020 o 11:36. #
This trench coat is gorgeous !
Miki x
https://littletasteofbeauty.com/
dodany przez miki @ 9 listopada 2020 o 11:38. #
Nie mogę się napatrzeć – takie świetliste, pozytywne zdjęcia!
dodany przez Oliwia @ 9 listopada 2020 o 15:07. #
Love the fit of your trench coat!
http://www.rdsobsessions.com
dodany przez Rach @ 9 listopada 2020 o 15:17. #
Podziwiam Cię Kasiu, że potrafisz jeździć w płaszczu i botkach na obcasie na rowerze 😅
Ja zapewne od razu zaliczyłabym tak zwaną „glebę” w takim ubiorze, więc tym bardziej szacun !
Jeżdże od poprzedeniej zimy na rowerze do pracy i uważam, że to jest najlepszy środek transportu !
Bielizna termoaktywna, ciepły polar, kurtka przeciwwiatrowa, komin i podróż 7 km mi nie straszna 💪🏻
Pozdrowienia z Warszawy !
dodany przez Kamila @ 9 listopada 2020 o 17:55. #
I to w takim długim, obszernym płaszczu 🤔👏
dodany przez Basia @ 10 listopada 2020 o 21:11. #
Pomyślałam o tym samym. Look ok, ale nie na rower, właśnie ze względu na bezpieczeństwo.
dodany przez mm @ 10 listopada 2020 o 21:26. #
Niezwykle atrakcyjnie wygląda pani na tym rowerze. Pozdrawiam.😘
dodany przez Kasia @ 9 listopada 2020 o 19:32. #
Idealna, klasyczna i ponadczasowa stylizacja. Nic dodać, nic ująć. Każdy z jej elementów można wykorzystywać na mnóstwo sposobów. To właśnie uwielbiam w takich klasycznych ubraniach. Co do stylizacji, to czuję mały niedosyt. Zdecydowanie za mało zdjęć Kasiu. Wychodzisz na nich pięknie, tak naturalnie, a Twoje pozy są niewymuszone. Także mam nadzieję, że w kolejnych wpisach będzie ich więcej. Pozdrawiam
dodany przez Emilia @ 9 listopada 2020 o 19:33. #
Oglądałam dziś wyróżnione relacje o eco story i tak bardzo żałuje że nie ma już tego cyklu
dodany przez Zuzanna @ 10 listopada 2020 o 10:19. #
Kasiu, skąd kurteczka baranek w bieliźniarce Córeczki?(na IG z książeczką Pomelody ;) )
dodany przez Paulina @ 10 listopada 2020 o 12:50. #
Droga Kasiu, jaki produkt Chanel polecasz najbardziej z kolekcji les beiges? Jaki kolor podkładu eau de tint używasz? Będę bardzo wdzięczna za informację. Pozdrawiam z Wrocławia. Ania
dodany przez Anna @ 10 listopada 2020 o 13:40. #
chyba to Ecco dobrze płaci bo wszystkie wyskoczyły z tymi samymi butami camel jestem kasia. Kopie.
dodany przez Go @ 13 listopada 2020 o 05:16. #
Przepiękna stylizacja. Buty prezentującą się znakomicie ;)
dodany przez Marzenka @ 13 listopada 2020 o 15:20. #
Witam Kasiu. Zaglądam do Ciebie od czasu do czasu i zachwycam się Twoim gustem, jesteś moją inspiracją. Mam pytanie odnośnie płytek w łazience i kuchni, skąd są? Są idealne 😊
dodany przez Martyna @ 13 listopada 2020 o 18:42. #
Przepraszam, skąd ten piekny rower? Cudo :)
dodany przez Maja @ 14 listopada 2020 o 19:51. #
Crema :)
dodany przez Katarzyna @ 15 listopada 2020 o 17:17. #