wełniany płaszcz – MLE (obecna kolekcja)

mała skórzana torebka na pasku – YSL z drugiej ręki

skórzane oficerki – Khaite (znacie je już z poprzednich sezonów)

wełniany sweter – Massimo Dutti (dział męski)

legginsy – Gatta

„Londyn jest za duży, abyśmy po prostu wyszli z hotelu i dreptali sobie po okolicy. Musimy mieć jakiś plan.” – pomyślałam, gdy dowiedziałam się, że będziemy mieć dla siebie jeden wolny dzień w mieście. Wybór padł na Muzeum Victorii i Alberta, który posiada największą na świecie kolekcję sztuki dekoracyjnej (łącznie ponad 4,5 miliona wszystkich eksponatów) i od wielu lat wstęp do niego jest bezpłatny. Nigdy wcześniej w nim nie byłam, no i skusiła mnie wystawa czasowa Beatrix Potter „Drawn to Nature”, którą wiele z Was na pewno dobrze zna.

 Pogoda w Londynie sprawiła, że czułam się prawie jak w moim rodzinnym Trójmieście – było chłodno i bardzo wietrznie. Dobrze sprawdził się mój długi ciepły płaszcz i ulubione kozaki. Przemierzyliśmy tego dnia wiele kilometrów – najpierw kilka godzin spędziliśmy w muzeum, kursowaliśmy między stacjami metra, restauracją, aby pod koniec wylądować w samym centrum pod drzwiami Fortnum&Mason, którego elewacja została w tym roku udekorowana tak, że cała kamienica wyglądała jak wielki kalendarz adwentowy. Na ozdoby świąteczne – nawet dla mnie – jest jeszcze za wcześnie, ale w tym miejscu nastrój otuliłby chyba największego zgreda.  

Po raz kolejny przekonałam się, że podróże to najlepszy moment na nieświadome bicie rekordu kroków. Przypominam, że moja aplikacja do ich zliczania jest wyjątkowa. STEPLER (tu możecie pobrać aplikację – link działa tylko na telefonach) ma zachęcać do ruchu i zdrowych nawyków. Liczy Twoje codzienne kroki i przelicza je na punkty, a te można później wymienić na nagrody (produkty, zniżki lub usługi – cały czas dodawane są nowe opcje więc warto być na bieżąco). Namacalne gratyfikacje to jedno, ale z mojego punktu widzenia najważniejszym zadaniem (które zresztą błyskawicznie aplikacja realizuje) jest wykształcenie w nas wewnętrznej motywacji do tego, aby chodzić więcej.